Re: Fałszywy apostoł Paweł - szatański koń trojański.

Zgadzam się z Bushim.
Podam przykład. Aktualnie badam temat Królestwa.
Właściwie nikt nie kwestionuje, że była to podstawowa doktryna "pierwszych chrześcijan", także świętych teologów katolickich.
Tyle, że nikt tego katolikowi nie powie, a jeśli ktoś będzie dociekliwy to znajdzie w krk taką informację:http://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/millenaryzm.html

"Millenaryzm (łac. „tysiąc”) Przekonanie, które się zrodziło pod wpływem pism apokaliptycznych, a oparte zostało na dosłownej interpretacji Apokalipsy św. Jana 20, 1-7, że Chrystus razem ze swoimi świętymi będzie królował na ziemi przez tysiąc lat, dopóki ostatecznie nie zwycięży szatana i nie wejdzie definitywnie do swojej chwały. We wcześniejszych wiekach chrześcijaństwa nawet wielcy teologowie chrześcijańscy, tacy jak św. Justyn Męczennik (ok. 100 — ok. 165) i św. Ireneusz z Lyonu (ok. 130 — ok. 200) opowiadali się za tym przekonaniem. Po św. Augustynie z Hippony (354-430) tylko niektóre ugrupowania sekciarskie (np. ok. roku 1000) próbowały czasami przywrócić do życia millenaryzm. Zob. eschatologia, fundamentalizm, świadkowie jehowy.

Jak widzimy to jest "PRZEKONANIE", w które wierzą tylko sekciarze, "fundamentaliści", a prawdę przekazuje Paweł i tradycja krk.

Winni są fałszywi nauczyciele, a nie "wierni", którzy im w dobrej wierze zaufali (jak sama nazwa wskazuje).

Małe zastrzeżenie, że nie wiem co sądzić o tych bardziej wyedukowanych, potrafiących logicznie myśleć, którzy odrzucają Słowo Boże, choć potwierdzają je ich "święci", żyjący stosunkowo krótko po Chrystusie.

Opublikowałem na blogu nowy artykuł pod tytułem:

"Chrześcijaństwo wrogiem Boga?"

https://obserwatorczasowkonca.wordpress.com/2016/10/18/chrzescijanstwo-wrogiem-boga/

Artykuł jest niedługi i przedstawiłem w nim Chrześcijaństwo, jako jeden z trzech głównych nurtów religijnych, które tak samo jak Judaizm i Islam zbudowane są na fałszywych naukach pochodzących od złego, co sprawia, że wszystkie one są w rzeczywistości wrogie Bogu.

Wysunąłem pewne ciekawe wnioski odnośnie tych trzech nurtów, które chciałbym abyście sprawdzili.

Położyłem szczególny nacisk na Chrześcijaństwo i materiał ten obnaża przykrą prawdę, czym on rzeczywiście jest.

W artykule umieściłem także "Listę kłamstw Pawła", która jest zestawieniem prac Cyryla.

Komentarza od Doroty z grupy ZLB...

Kaznodziei 11:9
(...)Znajduj radość, młodzieńcze, w swojej młodości i niech twoje serce wyświadcza ci dobro w dniach twego wieku młodzieńczego, i chodź drogami twego serca oraz zgodnie z tym, co widzą twoje oczy. Ale wiedz, że za to wszystko prawdziwy Bóg stawi cię przed sądem.

Wydawałoby się, że po analizie tych myśli kwestia konieczności przestrzegania prawa wydaje się jasne, ale historia pokazała nam, że myśl pozwalająca na wszystko okazała się na tyle atrakcyjna, że w chrześcijaństwie pojawił się prąd nazwany antynomizmem:

Antynomizm – (z greckiego anti – przeciw; i nómos – prawo) pogląd, który w różnych epokach wyznawali chrześcijanie uważający, że Chrystusowe zastąpiło Objawienie Mojżeszowe, toteż zgodnie z Ewangelią chrześcijan nie obowiązuje żadne prawo moralne.
Poniżej przedstawię kilka chrześcijańskich kościołów, które w różnym stopniu zrezygnowały z przestrzegania prawa:

Anadaptyści – człowieka usprawiedliwiają przed Bogiem nie dobre uczynki ani jakiekolwiek sakramenty ale wiara.

Agapeci – nic nie jest nieczyste dla ludzi mających czyste sumienie.

Amsdorfianie – dobre uczynki nie tylko są zbędne, ale wręcz szkodliwe dla zbawienia duszy.

Posybiliści, twierdzili, że otrzymali od Boga przywilej bezkarnego popełniania wszelkich występków i zbrodni, nie uznawanych za grzechy.

Bracia i Siostry Wolnego Ducha - człowiek może osiągnąć taki stopień doskonałości, że staje się bezgrzeszny i równy Bogu.
Jako człowiek doskonały nie podlega już żadnej władzy ani państwowej ani kościelnej ani żadnym innym zasadom posłuszeństwa.
Człowiek Wolnego Ducha nie musi wypełniać żadnych obowiązków religijnych.

Eiseblanie – prawo Mojżeszowe zastąpione łaską, chrześcijanie nie muszą przestrzegać Dekalogu.

Kalwinizm – Bóg z góry wyznaczył wybranych ludzi do zbawienia niezależnie od ich wiary i uczynków, dlatego są oni ponad wszelkim prawem i grzechem.

Luteranizm – grzesznikowi do zbawienia potrzebna jest przede wszystkim wiara a właściwie zawierzenie w łaskę Chrystusa, którą daje pan Jezus niezalależnie od dobrych uczynków i nie poprzez kupowanie odpustów.

Posybiliści twierdzili, że otrzymali od Boga przywilej bezkarnego popełniania wszelkich występków i zbrodni, nie uznawanych za grzechy.

Turlipini – człowiek ogarnięty w pełni miłością Boga nie podlega żadnym prawom i może zaspokajać wszelkie potrzeby ciała, nie popełniając grzechu.
Na tym poziomie doskonałości wstyd i skromność należy uważać za przejawy wewnętrznego zepsucia, ponieważ dowodzą, że człowiek jeszcze podlega władzy zmysłów.

A Wy jak myślicie, chrześcijanie powinni przestrzegać prawa, czy też mogą bezgrzesznie oddawać się wszelkiemu bezprawiu?

Galatów 3:24, 25
(...)Toteż Prawo stało się naszym wychowawcą prowadzącym do Chrystusa, abyśmy dzięki wierze zostali uznani za prawych. Ale skoro wiara nadeszła, nie podlegamy już wychowawcy.

Rzymian 3:27, 28
(...)Gdzież więc jest chlubienie się? Zostało usunięte. Przez które prawo? Uczynków? Bynajmniej, lecz przez prawo wiary. Uważamy bowiem, że człowiek zostaje uznany za prawego na podstawie wiary bez udziału uczynków prawa.

"Czy się stoi czy się leży, Zbawienie i tak Ci się należy "

Tak tą głupotę można podsumować Neutral

List do galatow Paweł

"Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. 7 Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. 8 Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! 9 Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty"

Zobaczcie kogo przeklina Paweł?
Paweł przeklina anioła zapowiedzianego w Objawieniu Jana, który będzie głosił ewangelię wieczną oraz dwóch świadków także. Gdyż boi się ze jego " fałsz" wyjdzie. Takie moje przemyślenie

Apokalipsa 14.6

.
(6) I widziałem innego anioła, lecącego przez środek nieba, który miał ewangelię wieczną, aby ją zwiastować mieszkańcom ziemi i wszystkim narodom, i plemionom, i językom, i ludom, który mówił donośnym głosem:
(7) Bójcie się Boga i oddajcie mu chwałę, gdyż nadeszła godzina sądu jego, i oddajcie pokłon temu, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i źródła wód.

lusia napisał:List do galatow Paweł

"Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. 7 Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. 8 Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! 9 Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty"

Zobaczcie kogo przeklina Paweł?
Paweł przeklina anioła zapowiedzianego w Objawieniu Jana, który będzie głosił ewangelię wieczną oraz dwóch świadków także. Gdyż boi się ze jego " fałsz" wyjdzie. Takie moje przemyślenie

1 Kor 1:

(10) A proszę was, bracia, w imieniu Pana naszego, Isusa Chrystusa, abyście wszyscy byli jednomyślni i aby nie było między wami rozłamów, lecz abyście byli zespoleni jednością myśli i jednością zdania.

(11) Albowiem wiadomo mi o was, bracia moi, od domowników Chloi, że wynikły spory wśród was.

(12) A mówię to dlatego, że każdy z was powiada: Ja jestem Pawłowy, a ja Apollosowy, a ja Kefasowy, a ja Chrystusowy.

(13) Czy rozdzielony jest Chrystus? Czy Paweł za was został ukrzyżowany albo w imię Pawła zostaliście
ochrzczeni?

Przecież Paweł nawołuje tu do SYNKRETYZMU RELIGIJNEGO: "zespolony jednością myśli i jednością zdania" ma być naśladowca Chrystusa z wyznawcą APOLLA!.

(14) Dziękuję Bogu, że nikogo z was nie ochrzciłem prócz Kryspa i Gajusa,

(15) Aby ktoś nie powiedział, że jesteście w imię moje ochrzczeni.

(16) Ochrzciłem też i dom Stefana; poza tym nie wiem, czy kogo innego ochrzciłem.

Wygląda na to, że Paweł nie działał w pełni świadomości.

(17) Nie posłał mnie bowiem Chrystus, abym chrzcił, lecz abym zwiastował dobrą nowinę, i to nie w mądrości mowy, aby krzyż Chrystusowy nie utracił mocy.

(18) Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą.

(19) Napisano bowiem: Wniwecz obrócę mądrość mądrych, a roztropność roztropnych odrzucę.

(20) Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata?

(21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie.

(22) Podczas gdy Żydzi znaków się domagają, a Grecy mądrości poszukują,

(23) My zwiastujemy Chrystusa ukrzyżowanego, dla Żydów wprawdzie zgorszenie, a dla pogan głupstwo,

(24) Natomiast dla powołanych i Żydów, i Greków, zwiastujemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą.

(25) Bo głupstwo Boże jest mędrsze niż ludzie, a słabość Boża mocniejsza niż ludzie.

Zwróćmy uwagę na słowa: " głupstwo Boże" i "słabość Boża". To są słowa Apostoła?

Paweł zwiastuje Chrystusa ukrzyżowanego, a nie Zmartwychwstałego. Wersetu 21 już nawet nie chcę powtarzać.

W WERSECIE 12 PAWEŁ PRZYZNAJE, ŻE JEGO NAUKI RÓŻNIĄ SIĘ OD NAUK PIOTRA, JAK CHRYSTUS OD APOLLA!

To Paweł chciał połączyć wszystko w jeden SYNRETYZM.

Jak działa trutka na myszy?

w 99% to dobre pożywne jedzenie

1% natomiast to jest ta trutka.

Podobnie jest z pawłowizną, jak 1 raz spróbujemy, wydaje się smacznym i pożywnym pokarmem .. jednak z czasem nas zabija.

Dopiero wnikliwa analiza i porównanie słów Ojca i Chrystusa, a Pawła i jego uczniów pokazuje nam owy jad i truciznę .

Zmiana definicji bałwochwalstwa przez Pawła:

List do Efezjan 5:

(5) Gdyż to wiedzcie na pewno, iż żaden rozpustnik albo nieczysty, lub chciwiec, to znaczy bałwochwalca, nie ma udziału w Królestwie Chrystusowym i Bożym.

Jak udowodnić że paweł nie jest natchniony przez Boga? Bardzo prosto... zadać pytanie czy jest w biblii fragment gdzie Paweł mówi coś od Boga. Czy chociaż raz powołuje się na słowa Boga "tak mówi pan", "wyrocznia Pana"

Jest fragment rzekomego powołania go przez Isusa i to obrońcy pawła chcą przedstawić jako dowód na jego nieomylność. Powołanie to było już wiele razy podważane, ale jeśli kogoś to nie przekonuje, to proszę "zadać pawłowi pytanie" co mówi Pan??? Proszę znaleźć fragment z listów pawła gdzie on powołuje się na słowa Boga. Niby został powołany przez Isusa a nie cytuje nawet Jego słów!!!! Apostołowie zostali posłani przez Isusa najpierw odbierając od Niego lekcję co mają przekazywać dalej. Często cytują Isusa i mówią wszystko zgodnie ze słowami Boga i Isusa. A paweł? Pozwala sobie tylko na teologiczne wywody na temat niedoskonałości prawa Bożego i stara się je pod płaszczykiem zbawienia unieważnić. Czy prawdziwi wysłannicy Boży tak postępowali????
Jeśli ktoś dokładnie przeanalizuje prawo dawane przez Boga to zauważy od razu, że Bóg nie uogólnia prawa i nie szasta przepisami z lewa na prawo, ale za każdym razem gdy je powtarza to dokładnie je doprecyzowuje!!! Paweł robi coś zupełnie odwrotnego. Próbuje je uogólnić umniejszając poszczególne przepisy.

A poniżej fragment wypowiedzi samego Boga na temat jak mamy poznawać prawdziwych proroków Bożych

Jr 23
(16) Tak mówi Pan Zastępów: Nie słuchajcie słów proroków, którzy wam prorokują, oni was tylko mamią, widzenie swojego serca zwiastują, a nie to, co pochodzi z ust Pana!

(17)Mówią im, że odrzucają słowo Pana, Tam pokój przybędzie do was; a do tych wszystkich, którzy kroczą według własnych pożądliwości, powidzieli: Zło nie spadnie na ciebie.

(18) Kto był w radzie Pana, i widział jego SŁOWO? Kto słuchał i słyszał?

(19) Oto trzęsienie ziemi od Pana, i gniew prowadzi do konwulsji, przybędzie gwałtownie do bezbożnych.

(20) I gniew Pana już nie powróci, aż spełni i ustanowi, zgodnie z celem jego serca; w dniach ostatecznych oni to będą rozumieli.

(21) Nie posyłałem proroków, a oni jednak biegną; nie mówiłem do nich, a oni jednak prorokują.

(22) Jeżeli uczestniczyli w mojej radzie, to niech zwiastują mojemu ludowi moje słowa i odwracają ich od ich złej drogi i ich złych uczynków.

(23) Czy jestem Bogiem tylko z bliska - mówi Pan - a nie także Bogiem z daleka?

(24) Czy zdoła się kto ukryć w kryjówkach, abym Ja go nie widział? - mówi Pan. Czy to nie Ja wypełniam niebo i ziemię? - mówi Pan.

(25) Słyszałem, co mówią prorocy prorokujący kłamliwie w moim imieniu, mówiąc: Miałem sen, miałem sen.

(26) Jak długo to trwać będzie? Czy Ja jestem w sercu proroków prorokujących kłamliwie, prorokujących oszukańczo, według upodobania własnego serca,

(27) Którzy zmierzają do tego, by zatrzeć w pamięci mojego ludu moje imię przez swoje sny, jakie sobie wzajemnie opowiadają, tak jak ich ojcowie dla Baala zapomnieli o moim imieniu?

(28) Prorok, który ma sen, niech opowiada sen, ale ten, który ma moje słowo, niech wiernie zwiastuje moje słowo! Cóż plewie do ziarna? - mówi Pan.

(29) Czy moje słowo nie jest jak ogień - mówi Pan - i jak młot, który kruszy skałę?

(30) Dlatego Ja wystąpię przeciwko tym prorokom - mówi Pan - którzy sobie nawzajem wykradają moje słowa.

(31) Oto Ja wystąpię przeciwko prorokom - mówi Pan - którzy używają swojego języka i mówią, że to "wyrocznia".

(32) Oto Ja wystąpię przeciwko prorokom, którzy za proroctwa podają sny kłamliwe - mówi Pan - a opowiadając je, zwodzą mój lud swoimi kłamstwami i przechwałkami. A przecież Ja ich nie posłałem ani im niczego nie nakazałem, oni zaś temu ludowi zgoła nic nie pomagają - mówi Pan.

(33) A gdy pytać się będzie ciebie ten lud albo prorok, albo kapłan, mówiąc: Jakie brzemię zapowiada Pan? Wtedy im odpowiedz: Wy jesteście moim brzemieniem, lecz Ja was zrzucę - mówi Pan,

(34) A proroka lub kapłana, czy kogokolwiek z ludu, który by rzekł: Brzemię Pana - ukarzę tego męża wraz z jego domem.

(35) Ale tak mówcie nawzajem do siebie, każdy do swojego brata: Co odpowiedział Pan? Albo: Co mówił Pan?

(36) Lecz "Brzemienia Pana" już nie wspominajcie, gdyż brzemieniem stanie się dla każdego jego słowo; wy bowiem przekręcacie słowa żywego Boga, Pana Zastępów, naszego Boga.

(37) Tak masz mówić do proroka: Co ci odpowiedział Pan? albo: Co mówił Pan?

(38) Lecz jeżeli będziecie mówić: "Brzemię Pana", to tak mówi Pan: Ponieważ wypowiadacie to słowo: "Brzemię Pana", chociaż wam zabroniłem mówić: "Brzemię Pana".

(39) Dlatego dźwignę was jako brzemię i odrzucę precz od mojego oblicza was i to miasto, które dałem wam i waszym ojcom.

(40) I wydam was na wieczną hańbę i wieczną, niezapomnianą obelgę.

Słowa pawła to zatruta woda, którą się poimy na naszą zgubę! dowody w temacie o przymierzu:

https://zbawienie.forumotion.com/t206-przymierze-z-izraelem-zerwane

Efraimito, co tu dużo gadać:

"(20) Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(21) Nie odrzucam łaski Bożej; bo jeśli przez zakon jest sprawiedliwość, tedy Chrystus daremnie umarł.

Gal.2:20

Zobaczcie jaki post znalazłem na "słowiańskim" blogu:

"Krystyna pisze: 19 Wrzesień 2016 o 20:54

Chrześcijanami nazwano uczniów faryzeusza Pawła (Dz 11,25-26); najzdolniejsi z nich, to katolicy.
Jezus nauczył 12 apostołów (i przy okazji innych, którzy z Nim chodzili) uzdrawiać chorych, wypędzać w czeluść złe duchy, i upominać grzeszących. Jedenastu apostołom polecił TĄ wiedzę przekazać wszystkim narodom. Wygonił z ziemi diabła, żeby im w tym nie przeszkadzał.
Apostołowie w świat nie wyruszyli, a Paweł w listach kłamie, że Jezus tylko jego posłał do pogan (Ga 2,7-8 itp), aby głosił swoją „ewangelią”, akurat odwrotną do Jezusowej – tej nie znał.
Paweł wypędzonego szatana awansował na zbawiciela (1Kor 5,5), co zaowocowało „świętą” inkwizycją, wykpił małżeństwo w 1Kor 7, co zaowocowało celibatem i żeńskimi zakonami, i wbrew 1Sm 8 skłamał, że władza pochodzi od Boga.
Zniszczył macierzyństwo bajdurzeniem, że kobietę Bóg stworzył dla mężczyzny, a nie dla zaludniania ziemi. Wg oryginału Rdz 1-2 pierwszy człowiek nie jest mężczyzną; jest bezpłciowy. Bóg sporo się napracował przy dzieleniu go na willę na 9 miesięcy dla potomków i żywiciela całej rodziny.
„Ewangelia” Pawła od 2000 lat zastępuje Ewangelię Jezusa dzięki kłamstwu zapisanemu w 87 p. Katechizmu. W to kłamstwo bezkrytycznie wierzą wszyscy chrześscijanie, a nawet ateiści.

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/about/

Dawno dawno temu , był sobie Ogrodnik. Ogrodnik postanowił zasadzić wiele wiele drzew w swoim sadzie.

Niestety pewnego dnia do ogrodu wkradła się choroba , i część drzew uległa chorobie , która powoli rozpowszechniała się na inne drzewa doprowadzając ostatecznie do wymarcia drzewa.

Pozostawiając po nim suchą i pustą skorupę bez życiodajnych soków i owoców.

Zdrowe drzewa wydawały słodkie i miłe owoce dla Ogrodnika.

Lecz skażone drzewa wydawały czarne i kwaśne owoce które nie smakowały dla Ogrodnika.

Ogrodnikowi było bardzo smutno z tego powodu , martwił się o swój ukochany Sad którym tak bardzo się opiekował.

Dlatego musiał zacząć działać.

Postanowił spróbować uleczyć chore drzewa, aby móc ocalić swój Sad.

Niestety część drzew było tak skażonych chorobą , że nie było dla nich żadnego ratunku.

Zmartwiony Ogrodnik nie miał wyjścia, musiał uratować swój Sad i zdrowe drzewa aby i one nie zachorowały i ostatecznie nie umarły jako puste suche schorowane skorupy po drzewach.

Postanowił wyciąć schorowane drzewa z Sadu, i spalić je aby uratować swój Sad. Innej opcji nie miał jeśli nie chciał dopuścić od skażenia całego Sadu i ostatecznego wymarcia jego Ogrodu nad którym od lat tak ciężko pracował. I który tak bardzo kochał.

Tak postąpiłby mądry Ogrodnik i roztropny, a jak postąpiłby nieroztropny ?

Pozwoliłby rosnąc wszystkim drzewom razem, pozwalając ostatecznie na skażenie wszystkich drzew i ich wymarcie... a Sadownikowi nie pozostałby żadne zdrowe drzewo i słodkie owoce które tak kocha.

A jak myślicie, jakim Ogrodnikiem jest Bóg ?
Very Happy

Pawłowcy odrzucają prawo...

Ale jeśli przyjmiemy , fakt że jedyną szansą na to, żeby zostać zbawionym to " uwierzyć" .. czy to nie jest Nowe Prawo ?

Paweł nie odrzucił Prawa, a stworzył swoje Własne.

Prawo Pawła polega na tym, że albo uwierzysz, i zostajesz zbawiony, albo nie uwierzysz i idziesz na potępienie.

To jest Nowe Prawo.

Wiec Pawłowcy nie odrzucają Prawa,

odrzucają Prawo Boga, a przyjmują Prawo Pawła .

Liksar napisał:Pawłowcy odrzucają prawo...

Ale jeśli przyjmiemy , fakt że jedyną szansą na to, żeby zostać zbawionym to " uwierzyć" .. czy to nie jest Nowe Prawo ?

Paweł nie odrzucił Prawa, a stworzył swoje Własne.

Prawo, anulujące wszelkie prawo, to popularna doktryna.

Można to wyrazić na wiele sposobów, na przykład jak Alistair Crowley:

"Nie ma prawa poza Czyń wedle swej woli.

Miłość jest prawem, miłość podług woli".

Kapłan książąt,
ANKH-F-N-KHONSU

Liksar napisał:Tak postąpiłby mądry Ogrodnik i roztropny, a jak postąpiłby nieroztropny ?

Pozwoliłby rosnąc wszystkim drzewom razem, pozwalając ostatecznie na skażenie wszystkich drzew i ich wymarcie... a Sadownikowi nie pozostałby żadne zdrowe drzewo i słodkie owoce które tak kocha.

A jak myślicie, jakim Ogrodnikiem jest Bóg ?

Liksar sorry, że użyję Twojego postu, ale on się nadaje idealnie żeby pokazać dlaczego nie lubię takich "przypowieści" (a propos tematu Sądu).

Napisałeś logiczny tekst, zgodny z naszą logiką i wiedzą.

Określiłeś który Ogrodnik jest mądry i roztropny, a który nieroztropny.

I teraz zobacz do jakiego nieporozumienia to może doprowadzić:

Zadajmy pytanie: W świetle powyższej "przypowieści" i wyciągniętych z niej wniosków "Jakim Ogrodnikiem jest Bóg skoro pozostawił kąkol?"

MY PRAWIE NIC NIE WIEMY. MOŻEMY SZUKAĆ W POKORZE TO MOŻE BÓG NAM COŚ POMOŻE ZROZUMIEĆ.

(dobrze, że to Twój post komentuje, bo mam nadzieję, że nie odbierzesz go jako atak Wink

)

Oto chodzi, Sataniści nie znoszą Prawa, po prostu je zmieniają z Boskiego, na Szatańskie .

[img] Fałszywy apostoł Paweł - szatański koń trojański. - Page 3 2ducqrp

Fałszywy apostoł Paweł - szatański koń trojański. - Page 3 2ducqrp

[/img]

Co do przypowieści , zauważ fragment.

Postanowił spróbować uleczyć chore drzewa, aby móc ocalić swój Sad.

Niestety część drzew było tak skażonych chorobą , że nie było dla nich żadnego ratunku.

tutaj mamy własnie mowę o tym ,że Bóg daje szansę dla drzew i próbuje je uratować, lecz nie każe drzewo chce się uratować ( nawrócić ) i woli umrzeć z chorobą ( wybranie szatana )

i dopiero potem cześć chora zostaje spalona .

To tak samo jak mamy teraz, Bóg daje Nam szanse, ale do czasu , kiedy po prostu będzie wybór

albo Ogrodnik .. i życie w Sadzie.

albo .. choroba i śmierć .

Wszystko zgodnie z Bożym Planem Very Happy

W zasadzie nie można znieść Prawa.

Wszystko opiera się na jakiś zasadach,, wszystko opiera się na jakiś własnie prawach

, można co najwyżej je zmienić, tak jak robi to Paweł ,czy Sataniści .

To od człowieka zależy czy wybierze :

Prawo Boga - życie wieczne

Prawo Szatana- śmierć

Rozumiem Ciebie doskonale.

Ale zauważ, że "adwokat diabła" zauważyłby tutaj, że przez to, że złe drzewa nie zostały NIEZWŁOCZNIE usunięte wiele tych zdrowych zostało niepotrzebnie narażonych na skażenie".

I tak można by taką dyskusję ciągnąć w nieskończoność.

W końcu ktoś spór rozsądziłby mądrością z "Midraszy".

Dlatego ja apeluję, by opierać się na cytatach z Biblii albo dowodach historycznych, a nie tworzonych "przypowieściach".

Doszedłem do takich wniosków że paweł szaweł w obecnych czasach furore robi dzięki lenistwu.

Tak, ludziom się nie chce czytać , w ogóle czegokolwiek, gdzież też słów Boga i Jego Syna , którzy dają nam absolutnie wszystko co potrzebujemy a oczekują od nas zwyczajnej dobroci i wierności im właśnie a właściwie samemu Bogu gdyż Isus wyraźnie podkreślał że Ojciec go posłał i tak jak Ojciec mówi tak Isus robi.

Ludzie którzy zobaczyli jaka siła drzemie, zła siła, w listach pawła "zwietrzyli" zwyczajnie interes , ale głupi interes polegający na sprzedaniu ferrari za milon dolarów które za 30 lat będzie warte 30, taka przenośnia. Milion się skończy i "dupa blada".

Czytałem sobie jeszcze raz księge kapłańską całą i przyznam niektóre przepisy są ciężkie w obecnych czasach ale tylko w obecnych, czy nie warto się starać, czy nie warto się zbliżać do Boga ?
Tak jak Liksar pisał nie istnieje bezprawie anarchia , istnieje wybór , i np taki nakaz jedzenia wołu i zakaz jedzenia wieprza jest zwyczajnie dobry , bo wół jest wg Boga zwierzakiem czystym i bardziej pożywnym. Bóg wie co dobre i wypełniając Jego prawa nie tylko okazujemy szacunek ale i zaufanie i prawdziwą wiare tak te rzeczy współgrają .

Wierzysz w Boga i Jego Syna? Dotrzymuj ich przykazań na ile cię stać i 7 roku nie będziesz musiał żąć pola a 9 jeszcze będziesz jadł plony z 6 roku. Tak Bóg jest dobry i wie co dla nas dobre i tak mamy robić a tak robiąc pokazujemy że naprawde ufamy i wierzymy.

A że tą zgnilizne trzeba wyciąć no cóż, i czasem to brutalne i zdecydowane, jak ten ogrodnik dla dobra zdrowych drzew.
Zgnilizna się nami tak nie martwi i tnie i truje zupełnie zdrowych, a Bóg i Jego Syn i owszem dbają o swoje stworzenie . Chwała im za to. Niech Bóg zostanie z wami Bracia i Siostry.

Módlmy się za potrzebujących , za nas , i za wszystkich którzy nie znaleźli tej prawdziwej wiary opartej na posłuszeństwie i uczynkach.

Co do przykładu Ogrodnika...

Sam bardzo lubię hodować rośliny i mam ich wiele...

Wrogu Kozłów...jeśli któreś z moich roślin chorują, rosnąc razem obok siebie, to najpierw zawsze staram się je uleczyć lub w jakiś sposób im pomóc, zatrzymać postęp choroby...nie niszcze od razu całej rośliny, bo nie lubię ich niszczyć, żal mi nawet pojedyńczej sztuki.

Usuwam dopiero, gdy już sama opadnie Wink

Kamil, to nie o to tu chodzi.

Zauważ jedno:

Kiedy piszemy, czy dyskutujemy o Bogu, robimy to z BOJAŹNIĄ BOŻĄ.

Kiedy tworzymy "przypowieść" i Boga zastępujemy np. "Ogrodnikiem" możemy dyskutować inaczej, bo nieświadomie odebraliśmy Bogu właściwy Mu Majestat!

To znaczy ja to tak odbieram.
Szczególnie, że forum nie jest kierowane do małych dzieci.

To prawda, że Chrystus posługiwał się przypowieściami ale On znał Słowo Ojca!

Krzysztof, nie korzystamy z forum od wczoraj i zawsze staramy się dyskutować tutaj w bojaźni przed naszym Bogiem.

Dlatego też są kwestie, w których czasem posługujemy się prostymi przykładami obrazującymi nasze pojmowanie Słowa Bożego.

Takim przykładem posłużył się Liksar, podobnie uczynił Henryk w temacie Sądu na pustyni.

Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo...

Rodzaju 1

(26) Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka zgodnie z naszym obrazem i podobieństwem, i niech panuje nad rybami morskimi i nad latającymi stworzeniami niebios, i nad trzodami, i nad całą ziemią, i ponad wszelkimi gadami które pełzają po ziemi.

(27) I uczynił Bóg człowieka, zgodnie z obrazem Boga go uczynił, stworzył mężczyznę i kobietę.

...skoro On na drodze do wyjaśnienia ważnych spraw posługuje się przypowieściami, czyli przykładowym zobrazowaniem danej sytuacji...

...co w tym dziwnego, że i my próbujemy czynić podobnie???

Wróg Kozłów napisał:

To znaczy ja to tak odbieram.
Szczególnie, że forum nie jest kierowane do małych dzieci.

To forum jest przede wszystkim skierowane do osób poszukujących Prawdy, a wśród takich mogą znaleźć się dzieci lub młodzież...

...Liksar miał 15 lat jak wpadł na forum! Wink

Poza tym takie stwierdzenia nie są zgodne z nauką Jezusa i przejawia się w nich...pycha affraid

Ew.Mateusza 19

(13) Wtedy mu przyniesiono dzieci, aby włożył na nie ręce i modlił się; ale uczniowie gromili ich.

(14) Lecz Isus rzekł: Zostawcie dzieci w spokoju i nie zabraniajcie im przychodzić do mnie; albowiem do takich należy Królestwo Niebios.

Naprawdę, nikt tu nie odbiera Bogu Jego majestatu. Może przykłady zdają Ci się dziecinne, ale to tylko twoja opinia Wink

Wrogi Koźle ( chyba tak trzeba odmienić Twój nick chociaż nie jesteś wrogiem )

Gdy 1 raz trafiłem na forum ( miałem 16 lat, dzisiaj mam 20 )

W tej przypowieści chodzi mi po prostu o zobrazowanie tak jak Kamil napisał pewnej logicznej rzeczy.

Zauważ że w takim przypadku opowiadając taką historię komukolwiek, każdy przyznałby rację że tak powinien postąpić Ogrodnik !
Nawet nieświadomy Pawłowiec.. dlaczego ?

Bo tak zrobiłby każdy mądry człowiek !

I oto chodzi, z niektórymi ludźmi nie można walczyć na wersety bo po prostu mają blokadę z powodu tak wypranego mózgu, czasami takimi historyjkami możemy przesłać podświadomie do człowieka pewne wartości Boże , zasiać ziarno prawdy które później wykiełkuje. I tylko taki jest tego cel.

Czasami prostym przykładem możemy komuś wyjaśnić ważne Boże sprawy, Chrystus posługiwał się prostym językiem.. i ja staram się podobnie.

Nie uważam , że odbiera się Majestat dla Ojca nazywając go Ogrodnikiem... w końcu ziemia to taki Wielki Ogród którym opiekuję się Wielki Ogrodnik Wink

Przypowieści to bardzo dobra forma do obrazowania sytuacji, skoro Chrystus się nimi posługiwał i my też możemy. Dodatkowo tego typu alegorie powodują szybkie łączenie sytuacji przyczynowo-skutkowych.
"kiedy pakujesz się na trzeciego na wąskim moście dochodzi do katastrofy".

w skrócie : nie cudzołóż !

Koźli wrogu jet pewna różnica między przypowieściami Chrystusa a naszymi, Chrystus prorokował w nich, my nie prorokujemy a jedynie przedstawiamy to co zostało już objawione i dawno przestało być tajemnica. Jeśli nie podoba ci się merytorycznie treść przypowieści możesz z autorem dyskutować, ale czepianie się ze względu na formę jest bez sensu.

Jeśli zaczniemy sobie kneblować usta to spokojnie możemy zrezygnować z udzielania się na forum bo po co. Tak się jednak składa że ludzie czytając forum mają wybór i mogą pominąć post jeśli im się nie podoba. Jeśli nie lubisz przypowieści a czytając widzisz że się zaczyna, pomiń post.

I jeszcze taka mała dygresja...

Wróg Kozłów napisał:

Ale zauważ, że "adwokat diabła" zauważyłby tutaj, że przez to, że złe drzewa nie zostały NIEZWŁOCZNIE usunięte wiele tych zdrowych zostało niepotrzebnie narażonych na skażenie".

Nas nie obchodzi, co pomyśli sobie diabeł, czy jego adwokat. Jemu adwokat nawet nie jest już potrzebny, ponieważ diabeł dostał wyrok śmierci bez odwołania.

Nie przemawiamy też do pachołów diabła, ale do osób, króre zostały przez nich oszukane. Dla takich osób te proste przykłady są bardzo dobre i pozwalają w bardziej neutralny sposób przekazać Prawdę lepiej, niż komuś coś wytykając i oceniając.

Ponadto, argument z adwokatem jest zupełnie nietrafiony..dlaczego?

Ponieważ gdyby adwokat miał wytknąć Bogu ten argument, skompromitowałby się, bo równie dobrze Bóg mógły się okazać tyranem i zgładzić diabła tak, że ani on ani jego adwokat nie dożyliby do tego, by mieć okazję kogokolwiek i o cokolwiek oskarżać.

A diabeł bardzo by się cieszył z tego powodu, bo Bóg okazałby się niesprawiedliwym.