7 wieków ziemi

Na forum poznaliśmy wiele proroctw, które mają podwójne znaczenie lub spełniają się dwa razy
Przykład takiego proroctwa:
Eze 20:35  I zaprowadzę was na pustynię ludów, i tam będę się procesował z wami twarzą w twarz;
Na jego wypełnienie czekamy kiedy będziemy wzięci na pustynię, ale 1 raz już się wypełniło, kiedy Isus dwukrotnie nauczał na pustyni kilka tysięcy osób.
Inne takie proroctwa to np. wygnanie z ziemi Izraelskiej, zburzenie świątyni, poczęcie syna przez niewiastę i wiele innych
Na tej bazie chciałabym podzielić się przemyśleniami na temat proroctwa które otrzymał Nabukodonozor i było zapisane w księdze Daniela
Jeśli Bóg nakazał zapisanie jakiegoś proroctwa, a pozornie dotyczy ono tylko jednej osoby, to na pewno jest skierowane też do nas. Przypowieści i porównania są normalnym językiem w biblii, więc należy te porównania odczytać.

Oto proroctwo z wyjaśnieniem Daniela:

Dan 4:7  A oto co widziałem na moim łożu: Widziałem, a oto w środku ziemi było drzewo, a jego wysokość była duża.
Dan 4:8  Drzewo to rosło i było potężne; jego wysokość sięgała nieba, a było widoczne aż po krańce całej ziemi.
Dan 4:9  Liść jego był piękny, owoc jego obfity i był na nim pokarm dla wszystkich. Zwierzęta polne szukały pod nim cienia, a w jego gałęziach gnieździło się ptactwo niebieskie i żywiło się z niego wszelkie ciało.
Dan 4:10  A oto co jeszcze oglądałem w widzeniach na swoim łożu, Oto anioł święty zstępował z niebios.
Dan 4:11  Wołał donośnym głosem i tak rzekł: Zetnijcie to drzewo i obetnijcie jego gałęzie, zerwijcie jego liść i rozrzućcie jego owoc: niech się rozbiegną spod niego zwierzęta i ptactwo z jego gałęzi.
Dan 4:12  Lecz jego pień korzenny pozostawcie w ziemi, w obręczy żelaznej i miedzianej na niwie zielonej; niech rosa niebieska go zrasza i niech ma udział ze zwierzętami polnymi w ziołach ziemi!
Dan 4:13  Jego ludzkie serce niech się odmieni, niech mu będzie dane serce zwierzęce! I niech przejdzie nad nim siedem wieków!
Dan 4:14  Na rozstrzygnięciu stróżów opiera się ten wyrok, a sprawa jest postanowiona przez świętych, a to w tym celu, aby żyjący poznali, że Najwyższy ma moc nad królestwem ludzkim; daje je, komu chce, może nad nim ustanowić najuniżeńszego z ludzi.
Dan 4:15  Oto sen, który widziałem ja, król Nebukadnesar, a ty, Baltazarze, wyłóż mi go, gdyż żaden z mędrców mojego królestwa nie mógł mi oznajmić jego wykładu, ale ty możesz, gdyż duch świętych bogów jest w tobie.
Dan 4:16  Wtedy Daniel, zwany Baltazarem, przez krótki czas był osłupiały i przerażony w swoich myślach. Król zaś odezwał się i rzekł: Baltazarze, sen i wykład niech cię nie trwożą! Baltazar odpowiedział i rzekł: Panie mój! Ten sen dotyczy twoich nieprzyjaciół, a jego wykład twoich przeciwników.
Dan 4:17  Drzewo, które widziałeś, które rosło i było potężne, którego wysokość sięgała nieba, a było widoczne na całej ziemi,
Dan 4:18  Którego liście były piękne, a owoc obfity, i które miało pokarm dla wszystkich, pod którym mieszkały zwierzęta polne, a w jego gałęziach gnieździły się ptaki niebieskie
Dan 4:19  To jesteś ty, królu: rosłeś i stałeś się potężny, twoja wielkość urosła i sięga nieba, twoja władza rozciąga się aż po krańce ziemi.
Dan 4:20  A to, że król widział anioła, świętego, zstępującego z nieba i mówiącego: Zetnijcie to drzewo i zniszczcie je, lecz jego pień korzenny pozostawcie w ziemi, w obręczy żelaznej i miedzianej, na niwie zielonej, aby rosa niebieska go zraszała i by miał udział ze zwierzętami polnymi, aż przejdzie nad nim siedem wieków!
Dan 4:21  Taki jest wykład, królu, i takie jest rozstrzygnięcie Najwyższego o królu, moim panu:
Dan 4:22  Wypędzą cię spośród ludzi, mieszkać będziesz ze zwierzętami polnymi i jak bydło trawą karmić cię będą; będzie cię zraszać rosa niebieska, siedem wieków przejdzie nad tobą, aż poznasz, że Najwyższy ma władzę nad królestwem ludzkim i że daje je temu, komu chce.
Dan 4:23  A to, że polecono pozostawić pień korzenny drzewa, znaczy: Królestwo twoje będzie ci zachowane, gdy poznasz, że władza należy do niebios.
Dan 4:24  Dlatego, królu, niech ci się spodoba moja rada: Zmaż swoje grzechy sprawiedliwością, a swoje winy miłosierdziem nad ubogimi, może wtedy twoje szczęście będzie trwałe!
Dan 4:25  To wszystko wydarzyło się Nebukadnesarowi:
Dan 4:26  Gdy bowiem król Nebukadnesar po upływie dwunastu miesięcy przechadzał się po pałacu królewskim w Babilonie,
Dan 4:27  Odezwał się król i rzekł: Czy to nie jest ów wielki Babilon, który zbudowałem na siedzibę króla dzięki potężnej mojej mocy i dla uświetnienia mojej wspaniałości?
Dan 4:28  Gdy słowo to było jeszcze na ustach króla, zagrzmiał głos z nieba: Oznajmia ci się, królu Nebukadnesarze, że władza królewska zostaje ci odjęta.
Dan 4:29  Będziesz wypędzony spośród ludzi, będziesz mieszkał ze zwierzętami polnymi, trawą jak bydło będą cię karmić i siedem wieków przejdzie nad tobą, aż poznasz, że Najwyższy ma władzę nad królestwem ludzkim i że je daje temu, komu chce.
Dan 4:30  W tej chwili spełniło się słowo na Nebukadnesarze: Wypędzony został spośród ludzi i jadał trawę jak bydło, a rosa niebieska zraszała jego ciało, aż jego włosy urosły jak u orłów pierze, a jego paznokcie jak u ptaków pazury.
Dan 4:31  A po upływie dni ja, Nebukadnesar, podniosłem oczy ku niebu; a gdy znowu rozum mi powrócił, wtedy błogosławiłem Najwyższego, a Żyjącego wiecznie chwaliłem i wysławiałem, gdyż jego władza jest władzą wieczną, a jego królestwo z pokolenia w pokolenie.
Dan 4:32  A wszyscy mieszkańcy ziemi uważani są za nic, według swojej woli postępuje z wojskiem niebieskim i z mieszkańcami ziemi. Nie ma takiego, kto by powstrzymał jego rękę i powiedział mu: Co czynisz?
Dan 4:33  W tym właśnie czasie powrócił mi rozum i dostojność i powróciła mi moja okazałość na chwałę mojego królestwa; moi doradcy i moi dostojnicy szukali mnie i znowu przywrócono mnie do godności królewskiej i dano mi jeszcze większą władzę.
Dan 4:34  Teraz ja, Nebukadnesar, chwalę, wywyższam i wysławiam Króla Niebios, gdyż wszystkie jego dzieła są prawdą i jego ścieżki są sprawiedliwością. Tych zaś, którzy pysznie postępują, może poniżyć.

7 wieków to 7 tysięcy lat ziemi. Drzewo symbolizuje całą ziemię, na której znajduje się pokarm i schronienie dla wszystkich. Taka ziemia jest na początku stworzenia, i niestety stała się miejscem dzikim i niebezpiecznym. Po upływie 7 tysięcy lat ziemia ma być ponownie doskonałym miejscem a ludzie doskonałymi ludźmi. Dopiero po 7000 lat ludzkość będzie zdolna do życia pod Bożym panowaniem, co oznacza, że jesteśmy w tragicznym położeniu, bo nie jesteśmy jeszcze w stanie tego dokonać. Ale królestwo może być nam dane warunkowo.

W tej chwili mamy 5777 rok kalendarza Żydowskiego. Podejrzewam że jest fałszywy. Faktem jest, że licząc biblijnie świat liczy blisko 6000 lat, ale nie przekracza tej liczby. 7000 lat będzie istniała ziemia i po tym czasie nastąpi Boże Królestwo. Przed nastaniem królestwa będą jeszcze 3,5 roku ucisku, królestwo tysiącletnie i krótki czas, gdy zostanie wypuszczony szatan. Ten ostatni nie jest podany, myślę że może to być np. 20 lat, by wyraźnie było widać owoce działalności szatana i by każdy z żyjących wówczas ludzi mógł ocenić je sam. Już za Daniela podany był przybliżony czas końca świata, tylko czas działalności szatana jest zagadką, więc my ani on nie znamy dokładnego czasu wydarzeń  i nie będziemy ich znać.

Wiele różnych proroctw znów wskazuje że niebawem nastąpi wyzwolenie te które podałeś znów i lata że troche czasu minie, najlepszą metodą jest byc po porstu przyzwoitym człowiekiem przestrzegającym prawa Bożego i całkowite zaufanie do Boga i do Syna. Żyjąc według prawa jażmo nie jest ciężkie Chociaż człowiek chciałby już. Pozdrawiam bracia i siostry.

No ja bym to napisał  że 7 wieków  ale razem z 1000 letnim Królestwem Bożym!

Przecież do 1000 letniego Królestwa Bożego powstanie nie wielu, zmartwychwstaną Ci tylko co przelali krew dla świadectwa o Bogu! A w samy Królestwie będziemy umierać, co prawda wiekowo ale zawsze. Będziemy się tam uczyć do tego jak w pełni być dla Boga.

Po to nawet jest wyodrębnione 1000 letnie Królestwo Boże od Tego wiecznego Królestwa Bożego.

Więc .... możemy być już blisko Bożych obietnic.

Te brakujące dwieście kilkadziesiąt lat  ( 5777 + 1000 ) może być w "granicach błędu statystycznego"....

Właśnie to miałam na myśli, że minęło prawie 6000 lat, później będzie 3,5 roku ucisku, 1000 letnie królestwo i krótki czas ponownej działalności szatana, ten ostatni czas nie jest podany. Po przemyśleniu stwierdzam, że na koniec tych 7000 lat może być też sąd nad całą ludzkością.
Niestety samodzielne obliczenie który mamy rok mnie przerasta. A nawet jeśli bym policzyła, to ostatni czas jest niewiadomą, wiemy że jest blisko, ale nie wiemy kiedy

Zastanawiając się ostatnio nad tym, ile lat może liczyć jedno ludzkie pokolenie w kontekście czasów końca, do czego skłoniły mnie poniższe proroctwa:

1 Hen 10:
(11) A do Michała Pan powiedział: "Idź, powiadom Semiazę i innych, którzy są z nim, którzy połączyli się z kobietami i ulegli z nimi zepsuciu z wszelką ich nieczystością.
(12) Kiedy wszyscy ich synowie wzajemnie się pozabijają i kiedy ujrzą zniszczenie swych umiłowanych, zwiąż ich na siedemdziesiąt pokoleń pod wzgórzami ziemi aż do dni sądu i ich spełnienia, aż dopełni się sąd przeznaczony na całą wieczność.

2 Hen 33:
Mianowałem też ósmy dzień, żeby ósmy dzień był pierwszym, stworzony po mojej pracy i te pierwsze siedem obraca się w postaci siódmego tysiąclecia, a na początku ósmego tysiąclecia nastąpi czas niepoliczalny i nie kończący się, bez żadnych lat, ani miesięcy, ani tygodni, ani dni, ni godzin.

Mt 24:
(34) Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie.

oraz biorąc pod uwagę to, że moim zdaniem maksymalny okres trwania jednego ludzkiego pokolenia, jaki wynika z Biblii wynosi 117 lat i 6 miesięcy, o czym pisałem w tym miejscu:

https://zbawienie.forumotion.com/t10p300-moj-blog-i-nowy-wpis
https://zbawienie.forumotion.com/t76p25-co-jest-prawdziwym-celem-szatana

przyszło mi na myśl takie pytanie:

- skoro z Biblii wynika maksymalny czas trwania jednego ludzkiego pokolenia (który swoją drogą obecnie nie może być przecież dłuższy niż 120 lat), to czy z Biblii wynika również minimalny okres trwania jednego pokolenia?

Innymi słowy, czy można ze słowa Bożego wyprowadzić jakiś przedział czasu, określający nie tylko maksymalną, ale i minimalną liczbę lat trwania jednego ludzkiego pokolenia?


Pomyślałem sobie, że aby sprawdzić, czy istnieje taka dolna granica okresu trwania jednego ludzkiego pokolenia, które można byłoby zastosować m.in. do ww. proroctw, to najpierw musiałbym… policzyć możliwie najdokładniej, ile czasu istnieje ziemia i niebo od momentu jej stworzenia przez Boga, a przez to ile czasu istnieje na niej człowiek – aż do roku narodzin Pana Isusa, oraz ile pokoleń ludzi pojawiło się w tym czasie na ziemi, a następnie podzielić liczbę lat istnienia świata, a w zasadzie liczbę lat istnienia na ziemi człowieka aż do roku narodzin Pana Isusa przez liczbę wszystkich ludzkich pokoleń, które się do tego czasu pojawiły na ziemi.  

W ten sposób uzyskałbym liczbę lat, która będąc średnią długością trwania każdego ludzkiego pokolenia w tym czasie byłaby jednocześnie tą minimalną liczbą lat trwania jednego ludzkiego pokolenia w czasach obecnych tj. mającą zastosowanie do pokoleń ludzi, którzy przyszli na świat najwcześniej w tym samym roku, w którym narodził się Pan Isus, który swoim pojawieniem się na świecie zapoczątkował nowe - choć nie wiadomo w tej chwili które, licząc od roku stworzenia Adama - ludzkie pokolenie.

To z kolei pozwoliłoby odpowiedzieć na inne pytania typu:

- w którym roku nastąpił na ziemi potop?

- czy Adam dożył roku, w którym rozpoczął się potop na ziemi?

- kto ze wskazanych w Biblii potomków Adama - oprócz Noego, jego żony, trzech jego synów oraz ich żon - dożył roku, w którym nastąpił potop, a być może i przez to zginał w potopie?

- w jakich latach nastąpiły najważniejsze wydarzenia w historii Izraela?

Ale pytanie zasadnicze brzmiało, czy w ogóle jest możliwe ustalenie dokładnego wieku ziemi, przełożenie tego wieku na obecną rachubę lat i policzenie liczby wszystkich ludzkich pokoleń od Adama do Pana Isusa?

Okazało się, że z modlitwą do Boga o mądrość i niewątpliwą Bożą pomocą także to nie jest niemożliwe…

Na ile jednak jest to prawidłowa analiza, to już sami musicie ocenić.

Niemniej jednak myślę, że na podstawie Biblii udało mi się znaleźć odpowiedzi na powyższe pytania.


Poniżej podaję szczegółowy tok rozumowania, który mnie do tego doprowadził, tak aby każdy zainteresowany mógł to sobie sprawdzić i przeanalizować.

cdn.

Z księgi Rodzaju 5 wynika, że:

1. Adam żył 930 lat od dnia jego stworzenia.
Urodził mu się syn Set, gdy Adam miał lat 130. (pierwsze pokolenie ludzi liczyło zatem 130 lat)

2. Set żył 912 lat.
(czyli Set umarł w roku: 130 + 912 = 1042 od dnia stworzenia Adama)
Urodził mu się syn Enosz, gdy Set miał lat 105 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Enosza lat: 130 + 105 = 235)

3. Enosz żył 905 lat.
(czyli Enosz umarł w roku: 130 + 105 + 905 = 1140 od dnia stworzenia Adama)
Urodził mu się syn Kenan, gdy Enosz miał lat 90 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Kenana lat: 130 + 105 + 90 = 325)

4. Kenan żył 910 lat.
(czyli Kenan umarł w roku: 130 + 105 + 90 + 910 = 1235 od dnia stworzenia Adama)
Urodził mu się syn Mahalaleel, gdy Kenan miał lat 70 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Mahalaleela lat: 130 + 105 + 90 + 70 = 395)

5. Mahalaleel żył 895 lat.
(czyli Mahalaleel umarł w roku: 130 + 105 + 90 + 70 + 895 = 1290 od dnia stworzenia Adama)
Urodził mu się syn Jered, gdy Mahalaleel miał lat 65 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Jereda lat: 130 + 105 + 90 + 70 + 65 = 460)

6. Jered żył 962 lata.
(czyli Jered umarł w roku: 130 + 105 + 90 + 70 + 65 + 962 = 1422 od dnia stworzenia Adama)
Urodził mu się syn Henoch, gdy Jered miał lat 162 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Henocha lat: 130 + 105 + 90 + 70 + 65 + 162 = 622)

7. Henoch żył 365 lat. (był siódmym po Adamie, wliczając Adama)
(czyli Henoch został zabrany z ziemi w roku: 130 + 105 + 90 + 70 + 65 + 162 + 365 = 987 od dnia stworzenia Adama)
Urodził mu się syn Metuszelach, gdy Henoch miał lat 65 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Metuszelacha lat: 130 + 105 + 90 + 70 + 65 + 162 + 65 = 687)

8. Metuszelach żył 969 lat.
(czyli Metuszelach umarł w roku: 130 + 105 + 90 + 70 + 65 + 162 + 65 + 969 = 1656 od dnia stworzenia Adama, czyli – jak wynika z poniższego – Metuszelach dożył roku, w którym nastał potop, ale czy zginął w jego wyniku, czy umarł w inny sposób - tego nie wiadomo)
Urodził mu się syn Lamek, gdy Metuszelach miał lat 187 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Lameka lat: 130 + 105 + 90 + 70 + 65 + 162 + 65 + 187 = 874)

9. Lamek żył 777 lat.
(czyli Lamek umarł w roku: 130 + 105 + 90 + 70 + 65 + 162 + 65 + 187 + 777 = 1651 lat od dnia stworzenia Adama)
Urodził mu się syn Noe, gdy Lamek miał lat 182 (czyli Adam nie dożył narodzin Noego, bo Adam zmarł w wieku 930 lat, czyli kiedy Lamek miał lat: 930 - 874 = 56, zaś Noe urodził się: 182 - 56 = 126 lat po śmierci Adama. Tym samym Adam nie dożył dnia potopu, bo umarł na: 1656 - 930 = 726 lat przed potopem).

10. Noe żył 950 lat.

Noe urodził się zatem w roku: 930 (czas życia Adama) + 126 (okres jaki upłynął od śmierci Adama do narodzin Noego) = 1056 od dnia stworzenia Adama.

I ten rok jest początkiem istnienia 10-tego pokolenia ludzi na ziemi, które będzie liczone jako pierwsze pokolenie na potrzeby proroctwa z 1 Hen 10:12 o zamknięciu upadłych aniołów sprzed potopu na siedemdziesiąt pokoleń do czasu ich sądu.


Zatem do roku 1055 włącznie, czyli przez 1055 lat od stworzenia Adama przyszło na ziemię 9 pokoleń ludzi (od Adama do Lameka).

Zatem jedno ludzkie pokolenie w latach 1-1055 trwało średnio: 1055 lat / 9 pokoleń = 117,23 lat trwało średnio jedno pokolenie w tym okresie (co zbliża się do górnej granicy trwania jednego ludzkiego pokolenia wynoszącej 117,5 lat).

Nowemu urodzili mu się synowie: Sem, Cham i Jafet, gdy Noe miał 500 lat (czyli oni urodzili się w roku: 1056 + 500 = 1556 od dnia stworzenia Adama)

Potop nastąpił, gdy Noe miał 600 lat (a dokładnie: w drugim miesiącu i 17 dniu tego roku). Potop trwał - wg SB - równo rok (wg. BT nieco ponad rok - patrz Rdz 7:11) tj. licząc od momentu, kiedy wody spadły na ziemię aż do ich całkowitego wyschnięcia w 601 roku życia Noego, drugim miesiącu i 27 dniu tego miesiąca. Po potopie Noe żył jeszcze przez 350 lat.

Czyli potop nastał dokładnie po upływie: 930 (czas życia Adama) + 126 (okres jaki upłynął od śmierci Adama do narodzin Noego) + 600 (rok życia Noego, w którym nastał potop) = 1656 lat (albo inaczej: 874 + 182 + 600 = 1656 lat) od dnia stworzenia Adama.

Zatem potop nastąpił w roku 1656 od dnia stworzenia Adama.


cdn.

I teraz dalej kwestia pokoleń - od Sema do Abrahama, a potem już od Abrahama aż do czasów narodzin Pana Isusa (czyli już wg. pokoleń domu Dawida):


11. Sem żył 600 lat, a raczej... 602 lata.
Urodził mu się syn Arpachszad, gdy Sem miał lat 100, a raczej... 102 lata.

A dlaczego napisałem, że 602 lata, a nie 600 i dlaczego 102 lata, a nie 100?

W księdze Rodzaju mamy zapis:

Rdz 11:
(10) Ci są potomkowie Sema. Gdy Sem miał sto lat, urodził mu się syn, Arpachszad, w dwa lata po potopie.

Wiemy, że Noe miał 500 lat, kiedy urodził mu się m.in. Sem.

Zaś kiedy nastał potop, Noe miał 600 lat.

Zatem w roku, w którym rozpoczął się potop Sem miał - już wtedy - równo 100 lat.

Czyli w dwa lata po potopie, kiedy urodził mu się syn Arpachszad, Sem nie mógł mieć nadal stu lat, tylko miał już 102 lata!

Potop trwał równo rok (wg. SB), więc kiedy się skończył, Noe miał 601 lat, a Sem 101 lat.

A skoro syn Sema - Arpachszad - urodził się w drugim roku po potopie (tj. licząc od roku rozpoczęcia się potopu - tj. od roku 600 życia Noego, a nie od roku zakończenia potopu), to znaczy, że Arpachszad urodził się w 602 roku życia Noego, czyli kiedy Sem miał już 102 lata, a nie 100 lat.

Dopiero wtedy jest to zgodne z opisem z wiersza 10, zgodnie z którym Arpachszad urodził się Semowi w drugim roku po potopie.

A skoro mamy:

Rdz 11:
(11) Po urodzeniu się Arpachszada Sem żył pięćset lat i miał synów i córki.

to znaczy, że albo Sem żył de facto łącznie nie 600 lat, tylko 602 lata - skoro Arpachszad urodził się w dwa lata po potopie, czyli kiedy Sem miał już de facto 102 lata, albo… zapis o tym, że Arpachszad urodził się w dwa lata po potopie (czyli w roku 602 życia Noego i 102 roku życia Sema) jest jakimś fałszerstwem dokonanym w Septuagincie (a przynajmniej w tej jej kopii, jaką jest Kodeks Watykański, na którym opiera się jej przekład na język angielski w postaci Septuaginty Brentona – dalej w skrócie SB)

W każdym bądź razie w Rdz 11:10 (i to również w SB) niewątpliwie występuje logiczny błąd, który w powyższy sposób jest chyba najprościej logicznie wyjaśnić.


I dalej:


12. Arpachszad żył: 35 + 403 = 438 lat.
Urodził mu się syn Szelach, gdy Arpachszad miał lat 35.

13. Szelach żył: 30 + 403 = 433 lata.
Urodził mu się syn Eber, gdy Szelach miał lat 30.

14. Eber żył: 34 + 430 = 464 lata.
Urodził mu się syn Peleg, gdy Eber miał lat 34.

15. Peleg żył: 30 + 209 = 239 lat.
Urodził mu się syn Reu, gdy Peleg miał lat 30.

16. Reu żył: 32 + 207 = 239 lat.
Urodził mu się syn Serug, gdy Reu miał lat 32.

17. Serug żył: 30 + 200 = 230 lat.
Urodził mu się syn Nachor, gdy Serug miał lat 30.

18. Nachor żył: 29 + 119 = 148 lat.
Urodził mu się syn Terach, gdy Nachor miał lat 29.

19. Terach żył: 70 + 135 = 205 lat. (Rdz 11:26 i 32)
Urodzili mu się synowie: Abram (tj. Abraham), Nachor i Haran, gdy Terach miał lat 70.

Czyli Abraham urodził się Terachowi w roku: 1056 lat (rok urodzenia Noego) + 500 lat (narodziny synów Noego w roku 1556) + 102 lata (narodziny Arpachszada w roku 1658) + 35 + 30 + 34 + 30 + 32 + 30 + 29 + 70 = 1948 od dnia stworzenia Adama

20. Abraham żył: 100 + 75 = 175 lat. (Rdz 21:5 i 25:7)
Urodził mu się syn Izaak, gdy Abraham miał lat 100.
(Izaak urodził się w roku: 1948 + 100 = 2048 od dnia stworzenia Adama)

21. Izaak żył: 60 + 120 = 180 lat. (Rdz 25:26 i 35:28)
Urodzili mu się synowie: Ezaw i Jakub (tj. Izrael), gdy Izaak miał lat 60.
(Ezaw i Jakub urodzili się w roku: 2048 + 60 = 2108 od dnia stworzenia Adama)

22. Jakub (tj. Izrael) żył: 147 lat (Rdz 47:28)
Urodziło mu się 12-stu synów, w tym Juda, który urodził się, gdy Jakub miał lat ????

Nie wiadomo, ile lat miał Jakub, gdy urodził mu się czwarty w kolejności syn Juda, ale na pewno miało to miejsce przed tym, jak Jakub przybył do Egiptu, czyli zanim miał 130 lat (Rdz 47:9).

Kiedy Jakub przybył do swojego taty - Izaaka wraz ze swoimi synami, w tym Judą i Józefem, to Izaak miał lat 180.
Czyli Jakub miał wtedy: 180 - 60 = 120 lat.

Wiadomo, że Juda urodził się jako czwarty syn Jakuba, a Józef był 11 synem Jakuba.

A kiedy urodził się Józef Jakubowi?

Józef miał 30 lat, jak faraon minował go zarządcą Egiptu (Rdz. 41:46).

Potem nastało 7 lat tłustych, a po nich 7 lat głodu.

Jakub zaś przybył wraz z rodziną do Egiptu, kiedy głód trwał już 2 lata z siedmiu (Rdz 45:6).

Czyli kiedy Jakub przybył do Egiptu mając 130 lat, to Józef miał wtedy: 30 lat + 7 lat tłustych + 2 lata głodu z siedmiu = 39 lat.

Czyli Józef urodził się Jakubowi, gdy ten miał lat: 130 - 39 = 91.

Czyli Józef urodził się w roku: 2108 (rok narodzin Jakuba) + 91 lat = 2199 od dnia stworzenia Adama.

Zaś Juda urodził się Jakubowi wcześniej, tj. zanim urodził mu się Józef, czyli zanim Jakub miał 91 lat.

A co robił Juda w okresie 22 lat tj. od kiedy Józef po 17 roku życia został sprzedany przez braci Izmaelitom aż do czasów, kiedy Józef miał 39 lat?

Po kilku latach od śmierci żony Judy, córki Szuy, jego synowa tj. wdowa po pierworodnym synu Judy - Erze, poprzez podstęp uwiodła swego teścia, czyli Judę i urodziła mu dwóch synów: Peresa (Faresa) i Zeracha (Zarę).

A kiedy Juda wraz z Jakubem i swoimi braćmi wchodził do Egiptu, to jego syn Peres miał już dwóch własnych synów: Chesrona (Ezrona) i Chamula.

Tylko ile lat miał Juda w roku, w którym Józef miał lat 39?

Czy można to ustalić ponad wszelką wątpliwość?

Ezaw i Jakub urodzili się tego samego dnia, kiedy Izaak miał 60 lat.

Ezaw pierwszy był żonaty i ożenił się z dwoma chetytkami, kiedy miał 40 lat (w tym czasie Izaak miał już 100 lat).

Jakub w tym wieku, czyli mając 40 lat, nie miał zatem jeszcze żony.

Potem poszedł do Labana i pracował u niego siedem lat, aby Rachela została jego żoną, ale po siedmiu latach pracy dostał za żonę Leę, a dopiero tydzień później za żonę dostał Rachelę, za którą u Labana musiał jednak pracować kolejne 7 lat.

Czyli można powiedzieć, że Jakub ożenił się z obydwoma kobietami - Leą i Rachelą, gdy miał 47 lat lub więcej.

A zakładając, że Lea rodziła co roku jedno dziecko, to Juda - jako czwarty jej syn - mógł najwcześniej urodzić się, gdy Jakub miał lat: 47 + 4 = 51.

Ale te wyliczenia niestety nie są pewne (za duży jest bowiem przedział czasu, w którym Juda mógł przyjść na świat).

Dlatego lepiej będzie skupić się na osobie Józefa i roku przybycia Izraelitów do Egiptu na 430 lat niewoli egipskiej, która rozpoczęła się dokładnie wtedy, kiedy Józef miał 39 lat, zaś Jakub miał lat 130.

Zatem kiedy Józef miał 39 lat, to był rok: 2199 (rok urodzenia Józefa) + 39 = 2238 od dnia stworzenia Adama.

Czyli Izraelici przybyli do Egiptu w roku 2238 od dnia stworzenia Adama i od tego czasu rozpoczęła się ich licząca 430 lat niewola w Egipcie.

Następnie Izraelici zostali przez Boga wyprowadzeni z niewoli Egipskiej w roku: 2238 (rok przyjścia do Egiptu) + 430 lat niewoli = 2668 od dnia stworzenia Adama.

Potem Izraelici przez kolejnych 40 lat przebywali na pustyni. Zatem Izraelici na pustyni przebywali do końca roku: 2668 + 40 = 2708 od dnia stworzenia Adama.

Izraelici weszli do ziemi obiecanej przez Jordan 10 dnia miesiąca pierwszego następnego roku, czyli na początku 2709 roku od dnia stworzenia Adama:

Joz 4:
(19) Dziesiątego dnia miesiąca pierwszego lud wyszedł z Jordanu i rozłożył się obozem w Gilgal na wschód od Jerycha.

cdn.

I dalej kwestia pokoleń: (wg. Rdz, Mt 1:1-17 i Rut 4:18-22)

23. Juda żył lat ???? (Juda wszedł wraz z pozostałymi braćmi do niewoli egipskiej, a dopiero w czwartym pokoleniu Izraelici mieli powrócić do swej ziemi, czyli po łącznie 430 + 40 = 470 latach)
Urodzili mu się m.in. bliźniacy: Peres (Fares) i Zerach (Zara), gdy Juda miał lat ????

24. Peres (Fares) żył lat ???? (wszedł wraz z ojcem Judą i swoim bratem Zerachem do niewoli egipskiej)
Urodzili mu dwaj synowie: Chesron (Ezron) i Chamul. Chesron (Ezron) urodził się, gdy Peres miał lat ????
Peres wszedł do Egiptu już razem ze swoimi dwoma synami (Rdz 46:12).

25. Chesron (Ezron) żył lat ????
Urodził mu się syn Ram (Aram), gdy Chesron miał lat ????

26. Ram (Aram) żył lat ????
Urodził mu się syn Amminadab (Aminadab), gdy Ram miał lat ????

27. Amminadab (Aminadab) żył lat ????
Urodził mu się syn Nachszon (Naasson), gdy Amminadab miał lat ????

28. Nachszon (Naasson) żył lat ???? Urodził mu się syn Szalmon (Salmon), gdy Nachszon miał lat ????

29. Szalmon (Salmon) żył lat ???? (teoretycznie to jest to czwarte pokolenie licząc od Rama (Arama), które miało wejść do ziemi obiecanej po 470 latach, jednak czy on tam wszedł, tego nie wiadomo)
Urodził mu się syn Booz, gdy Szalmon miał lat ????

30. Booz żył lat ????
Urodził mu się syn Obed, gdy Booz miał lat ????

31. Obed żył lat ????
Urodził mu się syn Jesse, gdy Obed miał lat ????

32. Jesse żył lat ????
Urodził mu się syn Dawid, gdy Jesse miał lat ????

33. Dawid żył lat ????
Urodził mu się syn Salomon, gdy Dawid miał lat ????

Z poniższych fragmentów:

1 Krl 6:
(1) W roku czterysta osiemdziesiątym po wyjściu Izraelitów z ziemi egipskiej, w miesiącu Ziw, to jest drugim, czwartego roku panowania nad Izraelem Salomona rozpoczął on budowę domu dla Pana.

2 Krn 3:
(1) Wreszcie Salomon zaczął budować dom Pański w Jerozolimie na górze Moria, która została wskazana jego ojcu Dawidowi, w miejscu, jakie przygotował Dawid na klepisku Ornana Jebusyty. (2) Zaczął zaś budować drugiego dnia w drugim miesiącu, w czwartym roku swego panowania.

1 Krl 8:
(1) Wtedy też Salomon zwołał starszyznę Izraela, wszystkich naczelników pokoleń, przywódców rodów Izraelitów, aby zgromadzili się przy królu Salomonie w Jerozolimie na przeniesienie Arki Przymierza Pańskiego z Miasta Dawidowego, czyli z Syjonu.

wynika, że budowę pierwszej świątyni Pańskiej (tj. świątyni Salomona) na górze Moria (i to też jest ciekawe, bo to nie była góra Syjon, tylko miejsce, gdzie Abraham miał złożyć swojego syna Izaaka w ofierze dla Boga – Rdz 22:1-2) rozpoczęto w roku: 2668 od dnia stworzenia Adama (to jest rok wyprowadzenia Izraelitów z niewoli Egipskiej) + 480 lat = 3148 od dnia stworzenia Adama.

Jej budowa trwała 7 lat (1 Krl 6:38), co oznacza, że świątynia Pańska została ukończona w roku: 3148 + 7 = 3155 od dnia stworzenia Adama.


cdn.

Czyli pierwsza świątynia Pańska powstała w latach 3148-3155 od dnia stworzenia Adama.

A co wiemy o pierwszej świątyni i o tym, kiedy ona powstała?

Wikipedia napisał:

Król Salomon wybudował rzeczoną świątynię w latach 966–959 p.n.e. na Górze Moria, na której Abraham poświęcił Izaaka.

Link: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pierwsza_%C5%9Awi%C4%85tynia

Zatem rok 3148 od dnia stworzenia Adama to jest inaczej rok 966 p.n.e.

Czyli mamy w ten sposób pierwszy pewny punkt styczny pomiędzy tymi dwoma sposobami liczenia wieku świata (pewny, ale oczywiście tylko pod warunkiem, że rok rozpoczęcia budowy I świątyni Salomona tj. 966 r. p.n.e. podany w Wikipedii jest prawdziwym i nie budzącym czyichkolwiek uzasadnionych wątpliwości rokiem rozpoczęcia jej budowy).

A skoro tak, to znaczy, że Pan Isus urodził się – teoretycznie – w roku (przy czym skoro rok Jego urodzenia to jest 1 r. n.e., to tym samym rok bezpośrednio poprzedzający rok Jego narodzin jest rokiem 1 p.n.e.):

3148 (tj. 966 r. p.n.e.) + 965 lat = 4113 r. od dnia stworzenia Adama (tj. 1 r. p.n.e.), który jest rokiem bezpośrednio – w teorii - poprzedzającym rok narodzin Isusa.

Zatem Isus narodziłby się w roku następnym, czyli w roku 4114 od dnia stworzenia Adama, który jest w takim razie rokiem 1 n.e.

Ale…

jak wiemy z ewangelii Mateusza Pan Isus urodził się wtedy, kiedy żył jeszcze Herod, który był w tym czasie królem Judei:

Mt 2:
(1) Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy (2) i pytali: Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon. (3) Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. (4) Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. (5) Ci mu odpowiedzieli: W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok: (6) A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela. (7) Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. ( A kierując ich do Betlejem, rzekł: Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon. (9) Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. (10) Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. (11) Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. (12) A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny, (13) Gdy oni odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. (14) On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; (15) tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego. (16) Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał /oprawców/ do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców. (17) Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: (18) Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma. (19) A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się anioł Pański we śnie, (20) i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie Dziecięcia. (21) On więc wstał, wziął Dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela. (22) Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje Archelaos w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w strony Galilei. (23) Przybył do miasta, zwanego Nazaret, i tam osiadł. Tak miało się spełnić słowo Proroków: Nazwany będzie Nazarejczykiem.

Z artykułu na Wikipedii na temat Heroda Wielkiego wynika, że:

Wikipedia napisał:

Herod Wielki (Herodes Magnus), czasami w literaturze opisywany jako Herod (II) Wielki[1] (ur. 73 lub w 72 roku p.n.e., zm. 4 roku p.n.e.) – syn Idumejczyka Antypatra i Nabatejki Kypros. Od roku 47 p.n.e. był namiestnikiem Galilei mianowanym przez swojego ojca, a od 46 r. p.n.e. namiestnikiem Celesyrii i Samarii z ręki Sekstusa Cezara. W latach 37 - 4 p.n.e. król Judei z łaski Rzymu[2].

Link: https://pl.wikipedia.org/wiki/Herod_Wielki


Czyli Isus urodził się na pewno wtedy, kiedy Herod był już królem Judei, czyli pomiędzy rokiem 37 a 4 p.n.e., w którym to zresztą 4 r. p.n.e. Herod zmarł.

Tak samo z przypisu do wiersza 1 rozdziału 2 Mt znajdującego się w BT wynika, że:

Mt 2, 1 - "Heroda" - było to na pewno przed czwartym rokiem przed naszą erą, gdyż w tym roku przed Świętem Paschy umarł Herod. "Mędrcy" (dosł.: magowie) należeli do stanu kapłańskiego. Z powodu swej tajemnej wiedzy byli w wysokim poważaniu na Wschodzie.

A ponieważ z Biblii nie wynika, ile czasu Józef z Maryją i Isusem spędzili w Egipcie do czasu śmierci Heroda, to rzeczywisty przedział czasowy, w którym Isus mógł przyjść na świat wynosi: 37 – 4 = 33 lata.

A zatem Pan Isus mógł urodzić się najpóźniej w roku śmierci Heroda tj. w 4 r. p.n.e, ale nie wcześniej niż przed rokiem 37 p.n.e.

Jeżeli więc przyjmiemy, że Isus urodził się najpóźniej w roku 4 p.n.e., to jest to rok:

skoro:
- 1 r. p.n.e to jest rok 4113 od dnia stworzenia Adama,
- 2 r. p.n.e to jest rok 4112 od dnia stworzenia Adama,
- 3 r. p.n.e to jest rok 4111 od dnia stworzenia Adama,

to:
- 4 r. p.n.e to jest rok 4110 od dnia stworzenia Adama.

Zatem Pan Isus mógł urodzić się najpóźniej w 4110 roku od dnia stworzenia Adama, a najwcześniej w roku: 4110 – 33 lata = 4077 od dnia stworzenia Adama (tj. w 37 r. p.n.e., który jest pierwszym rokiem objęcia rządów nad Judeą przez Heroda).

A co konkretnego i pewnego wiemy z Biblii na temat liczby lat życia Isusa?

Prawie nic.

Dla mnie jedno jest pewne, a mianowicie to, że informacja o tym, że Isus miał około 30-stu lat, gdy zaczął nauczać jest niewiarygodna, bo ta informacja pochodzi z tzw. „ewangelii” Łukasza (3:23).

Na podstawie Biblii wiadomo jedynie, że Isus został skazany i ukrzyżowany za czasów Piłata.

Wikipedia napisał:

Poncjusz Piłat (łac. Pontius Pilatus, grec. Πόντιος Πιλᾶτος) był od 26 do 36/37 n.e. rzymskim prefektem Judei, będącej wówczas częścią rzymskiej prowincji Syrii. Zgodnie z chrześcijańskimi Ewangeliami oraz tzw. świadectwem Flawiusza przewodził procesowi Jezusa Chrystusa i zatwierdził jego wyrok. Szczegóły jego życia przed okresem pełnienia funkcji w Judei nie są znane, a po okresie namiestnictwa dotyczą szeregu legend.

Link: https://pl.wikipedia.org/wiki/Poncjusz_Pi%C5%82at


Mamy też taki fragment w J 8, jeszcze zanim Isus trafił przed oblicze Piłata:

(56) Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień - ujrzał /go/ i ucieszył się. (57) Na to rzekli do Niego Żydzi: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś? (58) Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, Ja jestem.

Jeżeli więc założymy, że Isus urodził się najpóźniej w 4 r. p.n.e. (czyli w roku 4110 od dnia stworzenia Adama), to znaczy, że w roku objęcia władzy przez Piłata Pan Isus miał lat: od 4 r. p.n.e. (najpóźniejszy możliwy rok urodzenia Isusa, czyli 4110 rok od dnia stworzenia Adama) do 1 r. p.n.e. mamy 3 lata życia Isusa + 26 lat liczone już od 1 r. n.e. (tj. do roku, w którym Piłat obejmuje stanowisko prefekta Judei) daje nam 29 lat.

Zatem w tym układzie Pan Isus w roku, w którym Piłat objął stanowisko prefekta Judei miał 29 lat.

Piłat rządził przez 10/11 lat, i w tym czasie Isus został skazany na śmierć.

Czyli Isus w tym układzie mógł być skazany najpóźniej mając 39/40 lat.

Jeżeli jednak wiemy, że Pan Isus mógł urodzić się najpóźniej w roku 4110 od dnia stworzenia Adama, czyli inaczej najpóźniej w 4 r. p.n.e., to ile lat w takim układzie istnieje ta ziemia i to niebo od jej stworzenia aż do dziś, a w zasadzie od dnia stworzenia Adama + 5 dni?

Skoro:

4110 r. od dnia stworzenia Adama to najpóźniejszy możliwy rok narodzin Pana Isusa, czyli 4 r. p.n.e.
+ 3 lata (czyli mamy rok 4113 od dnia stworzenia Adama, który jest 1 r. p.n.e.)
+ 2018 lat n.e.

= 6131 lat.

Czyli w tym roku – 2018 n.e. – świat ma dokładnie 6131 lat + 5 dni.

Czyli obecnie mamy 6131 rok od dnia stworzenia Adama.


A najciekawsze w tym jest to, że powyższa liczba lat istnienia naszego świata nie jest w żaden sposób zależna od tego, ile dni liczył sobie każdy rok z tych 6131 lat, bo to nie ma tutaj kompletnie żadnego znaczenia!! Równie dobrze każdy rok mógłby liczyć inną liczbę dni, a i tak wynik końcowy byłby taki sam, jak podany wyżej, bo jest on podany tylko i wyłącznie w latach.

Zatem potop miał miejsce w roku: 4113 – 1656 = 2457 p.n.e., Józef urodził się w roku: 4113 – 2199 = 1915 p.n.e. itd.

Tutaj – aby to sobie lepiej uzmysłowić - dobrze jest zrobić sobie tabelę w Excelu z dwoma kolumnami:

- w pierwszej kolumnie będą lata świata liczone od dnia stworzenia Adama i w tej kolumnie będą wartości 1 do 7999 lat od dnia stworzenia Adama

- w drugiej kolumnie będą liczbowe odpowiedniki tych lat podane już w latach p.n.e. i n.e. i ta kolumna rozpocznie się od wartości 4113 r. p.n.e. aż do 1 r. p.n.e., który będzie odpowiadał rokowi 4113 od dnia stworzenia Adama, a potem w następnym wierszu będzie już 1 r. n.e., który odpowiadał będzie rokowi 4114 od dnia stworzenia Adama i tak aż do roku 3886 n.e., który będzie odpowiadał ostatniemu rokowi tej ziemi i tego nieba liczonemu od dnia stworzenia Adama tj. rokowi 7999 od dnia stworzenia Adama, który może być ostatnim możliwym rokiem siódmego tysiąclecia istnienia tego świata.
Potem od roku 8000 od dnia stworzenia Adama będzie już nowa ziemia i nowe niebo, czyli wtedy dla ludzi rozpocznie się nieskończony okres wieczności i nieśmiertelność (czas niepoliczalny, czyli nastąpi koniec liczenia czasu).


A który mamy teraz rok wg. żydowskiego kalendarza?

Wikipedia napisał:

W kalendarzu żydowskim rachuba lat zaczyna się od dnia stworzenia świata, które wg ustaleń żydowskich autorytetów religijnych nastąpiło 7 września 3761 p.n.e.[13], stąd np. w roku 2018 trwa żydowski rok 5778/5779.

Link: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarz_%C5%BCydowski


Hmmm… ciekawe, w jaki sposób i na jakiej podstawie te „żydowskie autorytety religijne” sobie to wyliczyły, bo raczej nie na podstawie Biblii.


cdn.

I teraz dalej kwestia liczby pokoleń: (wg. Mt 1 i 1 Krl 3:10 i nast.)


34. Salomon żył lat ????
Urodził mu się syn Roboam, gdy Salomon miał lat ????

35. Roboam żył lat ????
Urodził mu się syn Abiasz, gdy Roboam miał lat ????

36. Abiasz żył lat ????
Urodził mu się syn Asa, gdy Abiasz miał lat ????

37. Asa żył lat ????
Urodził mu się syn Jozafat, gdy Asa miał lat ????

38. Jozafat żył lat ????
Urodził mu się syn Joram, gdy Jozafat miał lat ????

39. Joram żył lat ????
Urodził mu się syn Ochozjasz, gdy Joram miał lat ????

40. Ochozjasz żył lat ????
Urodził mu się syn Joasz, gdy Ochozjasz miał lat ????

41. Joasz żył lat ????
Urodził mu się syn Amazjasz, gdy Joasz miał lat ????

42. Amazjasz żył lat ????
Urodził mu się syn Azariasz (Ozjasz), gdy Amazjasz miał lat ????

43. Azariasz (Ozjasz) żył lat ????
Urodził mu się syn Jotam (Joatam), gdy Azariasz (Ozjasz) miał lat ????

44. Jotam (Joatam) żył lat ????
Urodził mu się syn Achaz, gdy Jotam (Joatam) miał lat ????

45. Achaz żył lat ????
Urodził mu się syn Ezechiasz, gdy Achaz miał lat ????

46. Ezechiasz żył lat ????
Urodził mu się syn Manasses, gdy Ezechiasz miał lat ????

47. Manasses żył lat ????
Urodził mu się syn Amon (Amos), gdy Manasses miał lat ????

48. Amon (Amos) żył lat ????
Urodził mu się syn Jozjasz, gdy Amon (Amos) miał lat ????

49. Jozjasz żył lat ????
Urodzili mu się 4 synowie, w tym Jojakim (wcześniej Eliakim – 2 Krl 23:34), gdy Jozjasz miał lat ????

50. Jojakim (wcześniej Eliakim) żył lat ???? (został uprowadzony do niewoli Babilońskiej  (2 Krn 36:5-6), która trwała łącznie 48 lat)
Urodzili mu się 2 synowie, w tym Jechoniasz, gdy Jojakim (Eliakim) miał lat ????
Jechoniasz także został uprowadzony przez Nabuchodonozora do niewoli Babilońskiej (1 Krn 3:17 i 2 Krn 36:9-10), a w jego miejsce królem został ustanowiony jego brat – Sedecjasz.

51. Jechoniasz żył lat ????
Urodziło mu się siedmiu synów, w tym Pedajasz i Szealtiel (Salatiel). Szealtiel urodził się, gdy Jozjasz miał lat ????

52. Szealtiel (Salatiel) żył lat ????
Urodził mu się syn Zorobabel, gdy Szealtiel (Salatiel) miał lat ????
W Biblii tylko raz mamy podane – w 1 Knr 3:11 – że Zorobabel i Szimei byli synami Pedajasza, a nie Szealtiela. Zaś w pozostałych miejscach Biblii tj. w księdze Ezdrasza, Nehemiasza i Aggeusza Zorobabel występuje jako syn Szealtiela.

Informacje na temat możliwego wyjaśnienia tej rozbieżności można znaleźć w Wikipedii w tym miejscu:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Salatiel


53. Zorobabel żył lat ???? (ten wyszedł z niewoli Babilońskiej – 1 Ezd 2:2 i 3:2)
Urodził mu się m.in. syn Abiud, gdy Zorobabel miał lat ????

54. Abiud żył lat ????
Urodził mu się m.in. syn Eliakim, gdy Abiud miał lat ????

55. Eliakim żył lat ????
Urodził mu się syn Azor, gdy Eliakim miał lat ????

56. Azor żył lat ????
Urodził mu się syn Sadok, gdy Azor miał lat ????

57. Sadok żył lat ????
Urodził mu się syn Achim, gdy Sadok miał lat ????

58. Achim żył lat ????
Urodził mu się syn Eliud, gdy Achim miał lat ????

59. Eliud żył lat ????
Urodził mu się syn Eleazar, gdy Eliud miał lat ????

60. Eleazar żył lat ????
Urodził mu się syn Mattan, gdy Eleazar miał lat ????

61. Mattan żył lat ????
Urodził mu się syn Jakub, gdy Mattan miał lat ????

62. Jakub żył lat ????
Urodził mu się syn Józef (mąż Maryi), gdy Jakub miał lat ????

63. Józef (mąż Maryi) żył lat ????
Urodził mu się syn Isus, gdy Józef miał lat ????

64. Pan Isus.

Zatem narodziny Pana Isusa rozpoczynają 64-te pokolenie ludzi na ziemi w najpóźniejszym możliwym roku 4110 od dnia stworzenia Adama, czyli w 4 r. p.n.e.

Czyli najpóźniej do roku 4109 włącznie (lub wcześniejszego) pojawiły się i istniały na ziemi 63 pokolenia ludzi.

cdn.

Więc teraz pojawia się pytanie:

- ile w takim razie trwało średnio jedno ludzkie pokolenie w okresie tych 4109 lat od dnia stworzenia Adama (przy czym ta wyliczona średnia będzie jednocześnie wartością minimalną trwania jednego ludzkiego pokolenia w tym czasie)?

Otóż: 4109 lat / 63 pokolenia ludzi od dnia stworzenia Adama = 65,23 lat – tyle średnio trwało każde jedno ludzkie pokolenie z tych 63 pokoleń, jakie pojawiły się na ziemi w okresie 4109 lat od dnia stworzenia Adama.

Czyli wychodziłoby na to, że 65 lat to jest ta minimalna długość trwania jednego ludzkiego pokolenia.

Jednak jeżeli spojrzymy na tę minimalną długość trwania jednego ludzkiego pokolenia przez pryzmat proroctwa z pierwszej księgi Henocha 10:12, to okaże się, że ta dolna granica długości trwania jednego ludzkiego pokolenia jest jeszcze niższa i wynosi nie 65 lat, ale nieco ponad 56 lat i 6 miesięcy (56,5 lat).

Zaś maksymalna długość trwania jednego ludzkiego pokolenia to 117 lat i 6 miesięcy (117,5 lat).


Rozważmy teraz te dwa poniższe proroctwa z księgi Henocha, biorąc jednak pod uwagę powyższe ustalenia:


- proroctwo z 1 Hen 10:

1 Hen 10:
(11) A do Michała Pan powiedział: "Idź, powiadom Semiazę i innych, którzy są z nim, którzy połączyli się z kobietami i ulegli z nimi zepsuciu z wszelką ich nieczystością.
(12) Kiedy wszyscy ich synowie wzajemnie się pozabijają i kiedy ujrzą zniszczenie swych umiłowanych, zwiąż ich na siedemdziesiąt pokoleń pod wzgórzami ziemi aż do dni sądu i ich spełnienia, aż dopełni się sąd przeznaczony na całą wieczność.

Skoro upadli sprzed potopu zostali zamknięci w otchłani za życia Noego na siedemdziesiąt pokoleń (czyli – jak już wnioskuję na podstawie faktycznej liczby lat niewoli egipskiej wynoszącej 430 lat, podczas gdy w proroctwie Bożym była mowa o 400 latach tej niewoli – związanie na okres siedemdziesięciu pokoleń oznacza moim zdaniem związanie na okres od 70 ludzkich pokoleń do maksymalnie 79 ludzkich pokoleń), to ile pokoleń – wliczając to pokolenie Noego, czyli licząc od roku 1056 od dnia stworzenia Adama, w którym Noe narodził się rozpoczynając nowe, 10-te pokolenie ludzi na ziemi (a które teraz będzie liczone jako pierwsze na potrzeby tego proroctwa) – żyło na ziemi do roku 4109 od dnia stworzenia Adama włącznie?

Od roku 1056 od dnia stworzenia Adama (czyli od roku narodzin Noego) do roku 4109 od dnia stworzenia Adama (czyli do roku bezpośrednio poprzedzającego rok narodzenia Pana Isusa, który rozpoczyna już kolejne pokolenie ludzi) upłynęło łącznie 3053 lata.

To ile liczy sobie średnio jedno pokolenie w okresie tych 3053 lat (przy czym ta wyliczona średnia będzie jednocześnie wartością minimalną trwania jednego ludzkiego pokolenia)?

3053 lata / 54 pokolenia - bowiem:

1. Noe
2. Sem
3. Arpachszad
4. Szelach
5. Eber
6. Peleg
7. Reu
8. Serug
9. Nachor
10. Terach
11. Abraham
12. Izaak
13. Jakub
14. Juda
15. Peres
16. Chesron
17. Ram
18. Amminadab
19. Nachszon
20. Szalmon
21. Booz
22. Obed
23. Jesse
24. Dawid
25. Salomon
26. Roboam
27. Abiasz
28. Asa
29. Jozafat
30. Joram
31. Ochozjasz – pominięty w Mt 1
32. Joasz – pominięty w Mt 1
33. Amazjasz – pominięty w Mt 1
34. Azariasz (Ozjasz)
35. Jotam (Joatam)
36. Achaz
37. Ezechiasz
38. Manasses
39. Amon (Amos)
40. Jozjasz
41. Jojakim (wcześniej Eliakim) – pominięty w Mt 1
42. Jechoniasz
43. Szealtiel (Salatiel)
44. Zorobabel
45. Abiud
46. Eliakim
47. Azor
48. Sadok
49. Achim
50. Eliud
51. Eleazar
52. Mattan
53. Jakub
54. Józef (mąż Maryi)

(zaś Pan Isus to - w tym układzie - jest już 55-tym pokoleniem, które zaczęło się najpóźniej w roku 4110 od dnia stworzenia Adama)

= min. 56,5371 lat.

Czyli minimalnie 56 lat i 6 miesięcy trwało jedno pokolenie ludzkie w tym okresie.

Pomijam już w tym momencie fakt, dlaczego apostoł Mateusz pominął pewne imiona (a tym samym pominął pewne pokolenia) w rodowodzie Pana Isusa i dlaczego w związku z tym napisał, że od Abrahama do Isusa istniały 3 grupy pokoleń liczące po 14 pokoleń każda, bo raz - że nie znam odpowiedzi na te pytania, a dwa – że odpowiedzi na te pytanie nie mają znaczenia w tych rozważanych, skoro pełny rodowód Isusa można jednak ustalić w oparciu o inne fragmenty Biblii.

Zatem do 70 pokoleń brakuje jeszcze 16 pokoleń (gdzie pierwszym z tych 16 pokoleń jest pokolenie rozpoczęte już przez narodziny Pana Isusa), zaś do maksymalnie 79 pokoleń brakuje jeszcze 25 pokoleń (gdzie – analogicznie - pierwszym z tych 25 pokoleń jest pokolenie rozpoczęte już przez narodziny Pana Isusa).

A więc jeżeli założyć, że każde z tych od 16 do 25 pokoleń trwało średnio – licząc wg. tego okresu – 56,5371 lat, to znaczy, że do roku 4109 trzeba dodać jeszcze od lat: 16 x 56,5371 lat = 904,5636 lat, co daje rok: 4109 + 904,5 = 5013,5 roku od dnia stworzenia Adama (czyli rok 900 n.e.) do lat: 25 x 56,5371 lat = 1413,4275 lat, co daje rok: 4109 + 1413 = 5522 roku od dnia stworzenia Adama (czyli rok 1409 n.e.).

A jeżeli założyć modelowo, że każde z tych od 16 do 25 pokoleń trwa min. 65 lat, to mamy takie wyniki:

- do roku 4109 trzeba dodać jeszcze od lat: 16 x 65 lat = 1040 lat, co daje rok: 4109 + 1040 = 5149 roku od dnia stworzenia Adama (czyli rok 1036 n.e.) do lat: 25 x 65 lat = 1625 lat, co daje rok: 4109 + 1625 = 5734 roku od dnia stworzenia Adama (czyli rok 1621 n.e.).

A jeżeli za kolei założyć modelowo, że każde z tych od 16 do 25 pokoleń trwa max. 117,5 lat, to mamy takie wyniki:

- do roku 4109 trzeba dodać jeszcze od lat: 16 x 117,5 lat = 1880 lat, co daje rok: 4109 + 1880 = 5989 roku od dnia stworzenia Adama (czyli rok 1876 n.e.) do lat: 25 x 117,5 lat = 2937,5 lat, co daje rok: 4109 + 2937,5 = 7046,5 roku od dnia stworzenia Adama (czyli rok 2933 n.e. i 6 miesięcy), z czego wynika, że rozpiętość przedziału czasu, w którym może dojść do wypełnienia się tego proroctwa jest nadal dość duża.

Jednakże z uwagi na to, że Królestwo Boże musi istnieć min. 1000 lat, to oznacza, że ono nie może się rozpocząć w roku 7046, tylko najpóźniej MUSI się ono rozpocząć w roku 6999 od dnia stworzenia Adama, bowiem gdyby rozpoczęło się ono później tj. już po roku 6999 od dnia stworzenia Adama, to wówczas trwałoby ono krócej niż 1000 lat. Czyli wtedy nie byłoby ono 1000-letnim królestwem, a tak być nie może, skoro słowo Boże jest prawdą.

A to z kolei oznacza, że Królestwo Boże albo musiałoby rozpocząć się jeszcze w trakcie istnienia 25 pokolenia ludzi (gdzie każde z tych 25 pokoleń liczy sobie maksymalnie 117,5 lat) albo każde z tych 25 pokoleń mogłoby sobie liczyć maksymalnie: 6999 rok – 4110 rok = 2889 lat / 25 pokoleń = 115,56 lat.


2) proroctwo z 2 Hen 33:

„Mianowałem też ósmy dzień, żeby ósmy dzień był pierwszym, stworzony po mojej pracy i te pierwsze siedem obraca się w postaci siódmego tysiąclecia, a na początku ósmego tysiąclecia nastąpi czas niepoliczalny i nie kończący się, bez żadnych lat, ani miesięcy, ani tygodni, ani dni, ni godzin.”

Skoro obecnie w roku 2018 świat ma 6131 lat (a wiemy, jak to było z liczbą lat niewoli egipskiej – gdzie w proroctwie było lat 400, a faktycznie trwała ona lat 430), zaś być może już w roku 2031 n.e., czyli w roku 6144 od dnia stworzenia Adama powstanie na ziemi 1000-letnie Królestwo Boże (bowiem 117,5 lat liczone od roku 1914 n.e., czyli od roku wybuchu I WŚ, o czym już pisaliśmy na forum, daje rok 2031,5, czyli 2031 rok + 6 miesięcy), to wówczas Królestwo to będzie istniało (a musi istnieć min. 1000 lat) przez więcej niż 1000 lat, ale nie więcej niż do roku 7999 od dnia stworzenia Adama, a więc nie więcej niż przez 1855 lat.

Bowiem ta ziemi i to niebo ma istnieć – jak wynika z powyższego - przez siedem tysięcy lat, czyli jak rozumiem co najmniej od roku 7000 od dnia stworzenia Adama (tj. min. od 2887 r. n.e.) do roku 7999 od dnia stworzenia Adama (tj. do 3886 r. n.e.). I w tym czasie tj. w czasie istnienia Królestwa Bożego na tej ziemi czas nadal będzie liczony tak, jak dziś, tj. będą liczone lata, miesiące, tygodnie, dni i godziny.

Na koniec tego królestwa Bożego odbędzie się sąd ostateczny, po czym ta ziemia i to niebo przestaną istnieć.

Czyli gdzieś pod koniec siódmego tysiąclecia ludzie zostaną przeniesieni na nową ziemi pod nowym niebem.

Zaś po stworzeniu nowej ziemi i nowego nieba przez Boga rozpocznie się ósme tysiąclecie, czyli początek wieczności, czyli początek czasu niepoliczalnego i nie kończącego się.

Nowa ziemia i nowe niebo będą już wieczne.

Ale jak zawsze to tylko takie moje przemyślenia.

W związku z tym, co napisałem powyżej odnośnie wieku ziemi, muszę napisać o jednej ważnej rzeczy, którą dzisiaj zauważyłem, a mianowicie.

Wszystkie te moje wyliczenia przy zastosowaniu powyższej metody opierają się wyłącznie na naszych Bibliach.

I dopóki bazowałem na np. BT, BW, BG, KJV i z nich brałem wartości liczbowe, to wszystko się zgadza.

Ale… te wyliczenia kompletnie biorą w łeb w momencie, kiedy te wartości liczbowe, jakie pochodzą z naszych Biblii porównamy z tymi, jakie są podane w Septuagincie Brentona (SB), na której bazujemy w naszych rozważaniach.

Dlaczego?

Bo zakres różnic w tych wartościach pomiędzy SB a naszymi Bibliami, wliczając w to również Biblię Mesjańską, jest ogromny!!!

W zasadzie prawie wszystkie wartości podane w SB są inne od tych, które są w naszych Bibliach…

A kiedy się je podstawi w tej metodzie obliczenia wieku świata, którą zastosowałem wyżej, to otrzymamy nie tylko zupełnie inne wyniki, ale i pojawią się dwa zasadnicze problemy, które nie wiem, jak rozwiązać…

Spójrzcie i sprawdźcie.

Wszystkie poniższe wartości pochodzą już tylko i wyłącznie z SB:

Z księgi Rodzaju 5, 7 i 9 wynika, że:


1. Adam żył 930 lat od dnia jego stworzenia.

Urodził mu się syn Set, gdy Adam miał lat 230 (pierwsze pokolenie ludzi liczyło zatem 230 lat)

W przypadku Adama zauważyłem, że w Biblii Tysiąclecia (BT), Biblii Warszawskiej (BW), Biblii Warszawsko – Praskiej (BWP), Biblii Gdańskiej (BG), Przekładzie Nowego Świata (PNŚ), czy też w Biblii Króla Jakuba (KJV) fragment Rdz 5:3-4 jest w nich zupełnie inny niż w SB, bowiem np. w BT brzmi on tak:

Rdz 5:
(3) Gdy Adam miał sto trzydzieści lat, urodził mu się syn, podobny do niego jako jego obraz, i dał mu na imię Set. (4) A po urodzeniu się Seta żył Adam osiemset lat i miał synów oraz córki.

Podczas gdy z Septuaginty Brentona (SB) i Biblii Mesjańskiej (BM) wynika, że Adam miał 230 lat, gdy urodził mu się Set, a po jego urodzeniu się Adam żył jeszcze 700 lat.



2. Set żył 912 lat.
(czyli Set urodził się w roku 230 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 230 + 912 = 1142 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Enosz, gdy Set miał lat 205 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Enosza miał: 230 + 205 = 435 lat)

W przypadku Seta także zauważyłem, że w BT, BW, BWP, BBG, PNŚ, KJV fragment Rdz 5:6-7 jest w nich zupełnie inny niż w SB, bowiem np. w BT brzmi on tak:

Rdz 5:
(6) Gdy Set miał sto pięć lat, urodził mu się syn Enosz. (7) A po urodzeniu się Enosza żył osiemset siedem lat i miał synów oraz córki.

W BM tylko wiersz 6 jest błędny, zaś wiersz 7 jest prawidłowy, bo jest taki, jak w SB.

Natomiast z SB wynika, że Set miał 205 lat, gdy urodził mu się Enosz, a po jego urodzeniu się Set żył jeszcze 707 lat.



3. Enosz żył 905 lat.
(czyli Enosz urodził się w roku: 230 + 205 = 435 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 435 + 905 = 1340 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Kenan, gdy Enosz miał lat 190 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Kenana lat: 230 + 205 + 190 = 625)

I również w przypadku Enosza zauważyłem, że w BT, BW, BWP, BBG, PNŚ, KJV fragment Rdz 5:9-10 jest w nich zupełnie inny niż w SB, bowiem np. w BT brzmi on tak:

Rdz 5:
(9) Gdy Enosz miał dziewięćdziesiąt lat, urodził mu się syn Kenan. (10) I żył Enosz po urodzeniu się Kenana osiemset piętnaście lat, i miał synów oraz córki.

Natomiast z SB i BM wynika, że Enosz miał 190 lat, gdy urodził mu się Kenan, a po jego urodzeniu się Enosz żył jeszcze 715 lat.



4. Kenan żył 910 lat.
(czyli Kenan urodził się w roku: 230 + 205 + 190 = 625 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 625 + 910 = 1535 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Mahalaleel, gdy Kenan miał lat 170 (czyli Adam miał w roku urodzenia się Mahalaleela lat: 230 + 205 + 190 + 170 = 795)

Także w przypadku Kenana zauważyłem, że w BT, BW, BWP, BBG, PNŚ, KJV fragment Rdz 5:12-13 jest w nich zupełnie inny niż w SB, bowiem np. w BT brzmi on tak:

Rdz 5:
(12) Gdy Kenan miał lat siedemdziesiąt, urodził mu się Mahalaleel. (13) A po urodzeniu mu się Mahalaleela żył Kenan osiemset czterdzieści lat i miał synów i córki.

W BM tylko wiersz 12 jest prawidłowy, bo jest taki, jak w SB, zaś wiersz 13 jest błędny.

Natomiast z SB wynika, że Kenan miał 170 lat, gdy urodził mu się Mahalaleel, a po jego urodzeniu się Kenan żył jeszcze 740 lat.



5. Mahalaleel żył 895 lat.
(czyli Mahalaleel urodził się w roku: 230 + 205 + 190 + 170 = 795 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 795 + 895 = 1690 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Jered, gdy Mahalaleel miał lat 165.

Także w przypadku Mahalaleela zauważyłem, że w BT, BW, BWP, BBG, PNŚ, KJV fragment Rdz 5:15-16 jest w nich zupełnie inny niż w SB, bowiem np. w BT brzmi on tak:

Rdz 5:
(15) Gdy Mahalaleel miał sześćdziesiąt pięć lat, urodził mu się syn Jered. (16) A po urodzeniu się Jereda żył osiemset trzydzieści lat i miał synów i córki.

Natomiast z SB i BM wynika, że Mahalaleel miał 165 lat, gdy urodził mu się Jered, a po jego urodzeniu się Mahalaleel żył jeszcze 730 lat.



6. Jered żył 962 lata.
(czyli Jered urodził się w roku: 230 + 205 + 190 + 170 + 165 = 960 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 960 + 962 = 1922 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Henoch, gdy Jered miał lat 162.

Z tego wynika, że skoro Jered urodził się w roku 960 od dnia stworzenia Adama, zaś Adam zmarł w 930 roku od dnia jego stworzenia, to znaczy, że Adam nie dożył już narodzin Jereda, bo Jered urodził się 30 lat po śmierci Adama.



7. Henoch żył 365 lat. (był siódmym po Adamie, wliczając Adama)
(czyli Henoch urodził się w roku: 230 + 205 + 190 + 170 + 165 + 162 = 1122 od dnia stworzenia Adama, a został zabrany z ziemi w roku: 230 + 205 + 190 + 170 + 165 + 162 + 365 = 1487 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Metuszelach (Matuzalem), gdy Henoch miał lat 165.

Także w przypadku Henocha zauważyłem, że w BT, BW, BWP, BBG, PNŚ, KJV fragment Rdz 5:21-22 jest w nich zupełnie inny niż w SB, bowiem np. w BT brzmi on tak:

Rdz 5:
(21) Gdy Henoch miał sześćdziesiąt pięć lat, urodził mu się syn Metuszelach. (22) Henoch po urodzeniu się Metuszelacha żył w przyjaźni z Bogiem trzysta lat i miał synów i córki.

Podczas gdy z SB, BM oraz z 2 Henocha 1 wynika, że Henoch miał 165 lat, gdy urodził mu się Metuszelach, a po jego urodzeniu się Henoch żył jeszcze 200 lat.



8. Metuszelach (Matuzalem) żył 969 lat.
(czyli Metuszelach urodził się w roku: 230 + 205 + 190 + 170 + 165 + 162 + 165 = 1287 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 1287 + 969 = 2256 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Lamek, gdy Metuszelach miał lat 167.

Także w przypadku Metuszelacha zauważyłem, że w BT, BW, BWP, BBG, PNŚ, KJV fragment Rdz 5:25-26 jest w nich zupełnie inny niż w SB, bowiem np. w BT brzmi on tak:

Rdz 5:
(25) Gdy Metuszelach miał sto osiemdziesiąt siedem lat, urodził mu się syn Lamek. (26) Po urodzeniu się Lameka żył jeszcze siedemset osiemdziesiąt dwa lata i miał synów i córki.

W BM tylko wiersz 25 jest prawidłowy, bo jest taki, jak w SB, zaś wiersz 26 jest błędny.

Natomiast z SB wynika, że Metuszelach miał 167 lat, gdy urodził mu się Lamek, a po jego urodzeniu się Mahalaleel żył jeszcze 802 lata.



9. Lamek żył 753 lata.
(czyli Lamek urodził się w roku: 230 + 205 + 190 + 170 + 165 + 162 + 165 + 167 + 753 = 1454 lat od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 1454 + 753 = 2207 lat od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Noe, gdy Lamek miał lat 188.

Także w przypadku Lameka zauważyłem, że w BT, BW, BWP, BBG, PNŚ, KJV fragment Rdz 5:25-26 jest w nich zupełnie inny niż w SB, bowiem np. w BT brzmi on tak:

Rdz 5:
(28) Gdy Lamek miał sto osiemdziesiąt dwa lata, urodził mu się syn. (29) A dając mu imię Noe, powiedział: Ten niechaj nam będzie pociechą w naszej pracy i trudzie rąk naszych na ziemi, którą Pan przeklął. (30) Lamek po urodzeniu się Noego żył pięćset dziewięćdziesiąt pięć lat i miał synów i córki. (31) Umierając Lamek miał ogółem siedemset siedemdziesiąt siedem lat.

W BM tylko wiersz 28 jest błędny, zaś wiersze 30 i 31 są prawidłowe, bo są takie, jak w SB.

Natomiast z SB wynika, że Lamek miał 188 lat, gdy urodził mu się Noe, a po jego urodzeniu się Lamek żył jeszcze 565 lat. Czyli ogółem Lamek przeżył 753 lata.



10. Noe żył 950 lat.
(czyli Noe urodził się w roku: 230 + 205 + 190 + 170 + 165 + 162 + 165 + 167 + 188 = 1642 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 1642 + 950 = 2592 od dnia stworzenia Adama)

Urodzili mu się trzej synowie: Sem, Cham i Jafet, gdy Noe miał 500 lat (czyli oni urodzili się w roku: 1642 + 500 = 2142 od dnia stworzenia Adama)



cdn.

Potop nastąpił, gdy Noe miał 600 lat (a dokładnie: w drugim miesiącu i 17 dniu tego roku).

Potop trwał - wg SB - równo rok tj. licząc od momentu, kiedy wody spadły na ziemię aż do ich całkowitego wyschnięcia w 601 roku życia Noego, drugim miesiącu i 27 dniu tego miesiąca.

Po potopie Noe żył jeszcze przez 350 lat.

Czyli potop nastał w roku: 1642 (rok narodzin Noego) + 600 (rok życia Noego, w którym nastał potop) = 2242 lat od dnia stworzenia Adama.

I tu pojawia się pierwszy z dwóch problemów:

skoro Metuszelach umarł w roku 2256 od dnia stworzenia Adama, to znaczy, że musiałby przeżyć potop i umrzeć dopiero 14 lat po potopie (bo 2256 – 2242 = 14 lat)!!!!

Ale Biblia o niczym takim nie wspomina, aby Metuszelach, czy jakikolwiek inny człowiek - oprócz tych ośmiu osób znajdujących się w arce Noego - przeżył potop…

To byłoby zresztą zupełnie nielogiczne – skoro Bóg rozkazał budowę arki, bez której niej nikt na ziemi nie dałby rady przeżyć, to znaczy, że potop, który zaskoczył wszystkich poza Noem i jego rodziną, MUSIAŁ objąć CAŁĄ ZIEMIĘ i nie było ani jednego suchego miejsca na ziemi, w którym można byłoby przeżyć (nie mówiąc już o tym, że nie było też czasu na to, aby ktokolwiek zbudował sobie jakąś tratwę, a nawet jeśli teoretycznie ktoś by sobie coś takiego sklecił, to i tak nie przeżył bez jedzenia cały rok).

A więc skoro potop musiał objąć całą ziemię i poza arką nie dałoby rady przeżyć, to logiczne jest, że ani Metuszelach, ani żaden inny człowiek przebywający wówczas na ziemi nie mógłby przeżyć potopu.

A jeżeli by czysto teoretycznie mógł, to znaczyłoby to, że:

1) potop nie objął całej ziemi, a objął tylko część jej suchej powierzchni - a na to w Biblii nie znajdziemy żadnych dowodów,

2) wydany przez Boga rozkaz zbudowania arki byłby kompletnie bez sensu - bo po co komu arka, skoro taki Metuszelach mógł przeżyć bez niej?

A przecież Bóg nigdy niczego nie robi bez sensu.

Dlatego w Biblii nie ma żadnych dowodów na to, że potop był tylko częściowy, bo to sugerowałoby, że ktokolwiek (np. Metuszelach) mógł przeżyć potop będąc poza arką, a jednocześnie podważałoby sens jej budowy.

Jest więc jasne, że coś tu nie gra i Metuszelach nie mógł przeżyć potopu, co oznacza, że albo jakieś wartości liczbowe podane w SB dotyczące lat narodzin poszczególnych potomków Adama aż do Noego są nieprawdziwe (więc pytanie tylko: skąd w takim razie wzięły się wartości liczbowe w naszych Bibliach??), albo podana w SB i naszych Bibliach długość życia Metuszelacha jest nieprawdziwa.

Więc to jest pierwszy problem, którego nie umiem tutaj prawidłowo rozwiązać.


Idźmy jednak dalej:

11. Sem żył 600 lat, a raczej... 602 lata.
(czyli Sem urodził się w roku: 1642 (rok narodzin Noego) + 500 = 2142 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 2142 + 602 = 2744 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Arpachszad, gdy Sem miał lat 100, a raczej... 102 lata.

Dlaczego 102 lata, a nie 100, to już wyjaśniłem wcześniej.


Dalej wszystkie poniższe wartości pochodzą wyłącznie z SB – Rdz 11:


12. Arpachszad żył: 135 + 400 = 535 lat.
(czyli Arpachszad urodził się w roku: 2142 (rok narodzin Sema) + 102 = 2244 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 2244 + 535 = 2779 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Szelach, gdy Arpachszad miał lat 135.


13. Szelach żył: 130 + 330 = 460 lat.
(czyli Szelach urodził się w roku: 2244 (rok narodzin Arpachszada) + 135 = 2379 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 2379 + 460 = 2839 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Eber, gdy Szelach miał lat 130.


14. Eber żył: 134 + 270 = 404 lata.
(czyli Eber urodził się w roku: 2379 (rok narodzin Szelacha) + 130 = 2509 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 2509 + 404 = 2913 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Peleg, gdy Eber miał lat 134.


15. Peleg żył: 130 + 209 = 339 lat.
(czyli Peleg urodził się w roku: 2509 (rok narodzin Ebera) + 134 = 2643 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 2643 + 339 = 2982 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Reu, gdy Peleg miał lat 130.


16. Reu żył: 132 + 207 = 339 lat.
(czyli Reu urodził się w roku: 2643 (rok narodzin Pelega) + 130 = 2773 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 2773 + 339 = 3112 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Serug, gdy Reu miał lat 132.


17. Serug żył: 130 + 200 = 330 lat.
(czyli Serug urodził się w roku: 2773 (rok narodzin Reu) + 132 = 2905 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 2905 + 330 = 3235 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Nachor, gdy Serug miał lat 130.


18. Nachor żył: 179 + 125 = 304 lata.
(czyli Nachor urodził się w roku: 2905 (rok narodzin Seruga) + 130 = 3035 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 3035 + 304 = 3339 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Terach, gdy Nachor miał lat 179.


19. Terach żył: 70 + 135 = 205 lat. (Rdz 11:26 i 32)
(czyli Terach urodził się w roku: 3035 (rok narodzin Nachora) + 179 = 3214 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 3214 + 205 = 3419 od dnia stworzenia Adama)

Urodzili mu się synowie: Abram (tj. Abraham), Nachor i Haran, gdy Terach miał lat 70.


20. Abraham żył: 100 + 75 = 175 lat. (Rdz 21:5 i 25:7)
(czyli Abraham urodził się w roku: 3214 (rok narodzin Teracha) + 70 = 3284 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 3284 + 175 = 3459 od dnia stworzenia Adama)

Urodził mu się syn Izaak, gdy Abraham miał lat 100.


21. Izaak żył: 60 + 120 = 180 lat. (Rdz 25:26 i 35:28)
(czyli Izaak urodził się w roku: 3284 (rok narodzin Abrahama) + 100 = 3384 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 3384 + 180 = 3564 od dnia stworzenia Adama)

Urodzili mu się synowie: Ezaw i Jakub (tj. Izrael), gdy Izaak miał lat 60.


22. Jakub (tj. Izrael) żył: 147 lat (Rdz 47:28)
(czyli Jakub urodził się w roku: 3384 (rok narodzin Izaaka) + 60 = 3444 od dnia stworzenia Adama, a umarł w roku: 3444 + 147 = 3591 od dnia stworzenia Adama)

Urodziło mu się 12-stu synów, w tym Juda, który urodził się, gdy Jakub miał lat ????

Nie wiadomo, ile lat miał Jakub, gdy urodził mu się czwarty w kolejności syn Juda, ale na pewno miało to miejsce przed tym, jak Jakub przybył do Egiptu, czyli zanim miał 130 lat (Rdz 47:9).

Kiedy Jakub przybył do swojego taty - Izaaka do Mamre wraz ze swoimi synami, w tym Judą i Józefem, to Izaak miał lat 180 (Rdz 35:27-28).

Czyli Jakub miał wtedy: 180 - 60 = 120 lat.

Wiadomo, że Juda urodził się jako czwarty syn Jakuba, a Józef był 11 synem Jakuba.

A kiedy urodził się Józef Jakubowi?

Józef miał 30 lat, jak faraon minował go zarządcą Egiptu (Rdz. 41:46).

Potem nastało 7 lat tłustych, a po nich 7 lat głodu.

Jakub zaś przybył wraz z rodziną do Egiptu, kiedy głód trwał już 2 lata z siedmiu (Rdz 45:6).

Czyli kiedy Jakub przybył do Egiptu mając 130 lat, to Józef miał wtedy: 30 lat + 7 lat tłustych + 2 lata głodu z siedmiu = 39 lat.

Czyli Józef urodził się Jakubowi, gdy ten miał lat: 130 - 39 = 91.

Czyli Józef urodził się w roku: 3444 (rok narodzin Jakuba) + 91 lat = 3535 od dnia stworzenia Adama.

430 lat niewoli egipskiej rozpoczęło się dokładnie wtedy, kiedy Józef miał 39 lat, zaś Jakub miał lat 130.

Zatem kiedy Józef miał 39 lat, to był rok: 3535 (rok urodzenia Józefa) + 39 lat = 3574 od dnia stworzenia Adama.

Czyli Izraelici przybyli do Egiptu w roku 3574 od dnia stworzenia Adama i od tego czasu rozpoczęła się ich licząca 430 lat niewola w Egipcie.

Następnie Izraelici zostali przez Boga wyprowadzeni z niewoli Egipskiej w roku: 3574 (rok przyjścia do Egiptu) + 430 lat niewoli = 4004 od dnia stworzenia Adama.

Potem Izraelici przez kolejnych 40 lat przebywali na pustyni. Zatem Izraelici na pustyni przebywali do końca roku: 4004 + 40 = 4044 od dnia stworzenia Adama.

Izraelici weszli do ziemi obiecanej przez Jordan 10 dnia miesiąca pierwszego następnego roku, czyli na początku 4045 roku od dnia stworzenia Adama:

Joz 4:
(19) Dziesiątego dnia miesiąca pierwszego lud wyszedł z Jordanu i rozłożył się obozem w Gilgal na wschód od Jerycha.

cdn.

I dalej kwestia pokoleń, przy czym nie wynika z Biblii (w tym z SB), kiedy urodzili się niżej wskazani: (wg. Rdz, Mt 1:1-17 i Rut 4:18-22)

23. Juda.
Urodzili mu się m.in. bliźniacy: Peres (Fares) i Zerach (Zara).


24. Peres (Fares)
Urodzili mu dwaj synowie: Chesron (Ezron) i Chamul. Peres wszedł do Egiptu już razem ze swoimi dwoma synami (Rdz 46:12).


25. Chesron (Ezron)
Urodził mu się syn Ram (Aram)


26. Ram (Aram)
Urodził mu się syn Amminadab (Aminadab)


27. Amminadab (Aminadab)
Urodził mu się syn Nachszon (Naasson)


28. Nachszon (Naasson)
Urodził mu się syn Szalmon (Salmon)


29. Szalmon (Salmon)
Urodził mu się syn Booz


30. Booz żył lat ????
Urodził mu się syn Obed


31. Obed
Urodził mu się syn Jesse


32. Jesse
Urodził mu się syn Dawid


33. Dawid
Urodził mu się syn Salomon


Z SB (1 Krl 6:1) wynika wprost, że Salomon rozpoczął budowę pierwszej świątyni Pańskiej na górze Moria w Jerozolimie w roku 440 po wyjściu Izraelitów z Egiptu (a w naszych Bibliach mamy, że w roku 480 – więc jest to kolejna istotna rozbieżność).

Zatem z tego wynika, że budowę pierwszej świątyni rozpoczęto w roku: 4004 od dnia stworzenia Adama (to jest rok wyprowadzenia Izraelitów z niewoli Egipskiej) + 440 lat = 4444 od dnia stworzenia Adama.

Jej budowa trwała 7 lat (1 Krl 6:38), co oznacza, że świątynia Pańska została ukończona w roku: 4444 + 7 = 4451 od dnia stworzenia Adama.


cdn.

Czyli pierwsza świątynia Pańska powstała w latach 4444 - 4451 od dnia stworzenia Adama.

A skoro jak wynika np. z poniższego artykułu na temat pierwszej świątyni:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pierwsza_%C5%9Awi%C4%85tynia

świątynię tę zaczęto budować w roku 966 p.n.e. (choć pytanie: na ile jest to prawidłowy i pewny rok?), to znaczy, że rok 4444 od dnia stworzenia Adama to jest inaczej rok 966 p.n.e.

A skoro tak, to znaczy, że Pan Isus urodził się – teoretycznie – w roku (przy czym skoro rok Jego urodzenia to jest 1 r. n.e., to tym samym rok bezpośrednio poprzedzający rok Jego narodzin jest rokiem 1 p.n.e.):

4444 (tj. 966 r. p.n.e.) + 965 lat = 5409 r. od dnia stworzenia Adama (tj. 1 r. p.n.e.), który jest rokiem bezpośrednio – w teorii - poprzedzającym rok narodzin Isusa.

Zatem Isus narodziłby się w roku następnym, czyli w roku 5410 od dnia stworzenia Adama, który jest w takim razie rokiem 1 n.e.

Ale skoro już wiemy, że faktycznie Pan Isus mógł urodzić się najpóźniej w ostatnim roku panowania króla Heroda, czyli w roku 4 p.n.e., to znaczy, że 4 p.n.e., to jest to rok:

skoro:
- 1 r. p.n.e to jest rok 5409 od dnia stworzenia Adama,
- 2 r. p.n.e to jest rok 5408 od dnia stworzenia Adama,
- 3 r. p.n.e to jest rok 5407 od dnia stworzenia Adama,

to:
- 4 r. p.n.e to jest rok 5406 od dnia stworzenia Adama.

Zatem Pan Isus mógł urodzić się najpóźniej w 5406 roku od dnia stworzenia Adama, a najwcześniej w roku: 5406 – 33 lata = 5373 od dnia stworzenia Adama (tj. w 37 r. p.n.e., który jest pierwszym rokiem objęcia rządów nad Judeą przez Heroda).


Jeżeli Pan Isus mógł urodzić się najpóźniej w roku 5406 od dnia stworzenia Adama, czyli inaczej najpóźniej w 4 r. p.n.e., to ile lat w takim układzie istnieje ta ziemia i to niebo od jej stworzenia aż do dziś, a w zasadzie od dnia stworzenia Adama + 5 dni?

Skoro:

5406 r. od dnia stworzenia Adama to najpóźniejszy możliwy rok narodzin Pana Isusa, czyli 4 r. p.n.e.
+ 3 lata (czyli mamy rok 5409 od dnia stworzenia Adama, który jest 1 r. p.n.e.)
+ 2018 lat n.e.

= 7427 lat.

Czyli w tym roku – 2018 n.e. – świat ma dokładnie 7427 lat + 5 dni.

Czyli licząc tylko wg SB obecnie mamy 7427 rok od dnia stworzenia Adama.


Tylko że wtedy pojawia się drugi problem:

Skoro – jak wynika z 2 Hen 33:

Mianowałem też ósmy dzień, żeby ósmy dzień był pierwszym, stworzony po mojej pracy i te pierwsze siedem obraca się w postaci siódmego tysiąclecia, a na początku ósmego tysiąclecia nastąpi czas niepoliczalny i nie kończący się, bez żadnych lat, ani miesięcy, ani tygodni, ani dni, ni godzin.

ta ziemia i to niebo ma istnieć przez łącznie 7000 lat, czyli do roku 7999 od dnia stworzenia Adama (włącznie) tj. do roku 2590 n.e., a już teraz świat liczyłby sobie 7427 lat, a przy tym Królestwo Boże, które ma przecież istnieć 1000 lat (czyli minimum 1000 lat) będzie istniało jeszcze na tej ziemi pod tym niebem, czyli ono ma zakończyć się także do roku 7999 od dnia stworzenia Adama (z czego wniosek, że w 1000-letnim Królestwie Bożym czas nadal będzie liczony tak dziś tzn. będzie liczony wg. lat, miesięcy, tygodni, dni i godzin), to znaczyłoby, że:

- albo Królestwo Boże już teraz istnieje na ziemi i to od 428 lat (bo 7999 - 7427 = 572 lata, a 1000 lat – 572 lat = 428 lat), czyli od roku 1590 n.e., co jest oczywistą nieprawdą, bo jak doskonale wiemy, 1000-letnie Królestwo Boże jeszcze się na ziemi nie rozpoczęło,

- albo jeżeli nawet jeszcze w tym roku nastąpiłoby porwanie i ucieczka na pustynię, a więc Królestwo Boże rozpoczęłoby się za trochę więcej 3,5 roku, czyli w połowie roku 2021, a więc w roku 7430 od dnia stworzenia Adama, to na 1000-letnie Królestwo Boże zostałoby mniej niż 1000 lat, a dokładnie zostałoby 569 lat (bo 7999 - 7430 = 569 lat)!!

A to jest niemożliwe, bo Królestwo Boże zgodnie ze słowem Bożym ma istnieć na tej ziemi i pod tym niebem (min.) 1000 lat.

Odpada też opcja, że nawet gdyby Królestwo Boże powstało na ziemi najwcześniej w roku 2021, czyli w roku 7430 od dnia stworzenia Adama, a miałoby ono jednak istnieć 1000 lat, to ta ziemi i to niebo, a więc i istniejące na niej Królestwo Boże istniałoby aż do roku… 8430 od dnia stworzenia Adama.

A to z kolei byłoby sprzeczne z ww. proroctwem z 2 Hen 33, bowiem w takim układzie ta ziemi i to niebo, a tym samym i istniejące na tej ziemi Królestwo Boże istniałoby dłużej niż 7000 lat, a tym samym nieprawdą byłoby to, że na początku ósmego tysiąclecia nastąpiłby już czas niepoliczalny, czyli wieczność - bo rok 8430 od dnia stworzenia Adama to nie jest początek, ale prawie połowa ósmego tysiąclecia…

A jakakolwiek sprzeczność z tym proroctwem jako słowem Bożym również jest wykluczona.

Jedno jest więc w tej sytuacji pewne:

wyliczona na podstawie SB liczba lat istnienia świata jest nieprawdziwa i niemożliwa, bo jest sprzeczna ze znanymi nam słowami Boga i Jego Syna Isusa.

A skoro tak, to znaczy, że z całą pewnością niektóre podane w SB wartości dotyczycące liczby lat życia i narodzin ww. osób są błędne albo rok rozpoczęcia budowy pierwszej świątyni Salomona tj. 966 p.n.e. jest błędny, zaś świątynię rozpoczęto budować znacznie później tj. na długo po roku 966 p.n.e. albo jedno i drugie.

Również wyliczona przeze mnie na podstawie naszych Biblii liczba lat istnienia świata – choć nie sprzeczna ze słowem Bożym – nie jest wiarygodna, bo nie wiadomo, skąd, z jakich innych wiarygodnych rękopisów niż Kodeks Watykański, którego angielską wersję stanowi SB, wzięto do naszych Biblii wartości dotyczące liczby lat i narodzin ww. osób.

A przecież różnica pomiędzy liczbą lat istnienia świata wyliczoną w oparciu o nasze Biblie i SB wynosi ponad 1000 lat, a dokładnie aż: 7427 – 6313 = 1114 lat!!!

To za dużo, aby to był przypadek. Za duża jest skala różnić pomiędzy SB a naszymi Bibliami w tym zakresie..

Dlatego jak myślę celowo zrobiono wiele, abyśmy nie mogli dokładnie policzyć, ile ziemia na w tej chwili lat…

Zatem nie wiadomo tak naprawdę, ile dokładnie liczy sobie dzisiaj świat w roku 2018 i ani na podstawie naszych Biblii, ani na podstawie SB tego się chyba nie dowiemy.

Zaś jedyne, co wiadomo na chwilę obecną i co dla mnie wydaje się raczej pewne, to jest to, że skoro ten świat ma istnieć 7000 lat (czyli ma istnieć do roku 7999 od dnia stworzenia Adama) i w ramach tego okresu jego ostatnie min. 1000 lat przypadnie na Królestwo Boże (którego jeszcze dzisiaj na ziemi nie ma), a które ma być bezpośrednio poprzedzone nieco dłuższym niż 3,5 roku okresem (który także się jeszcze nie rozpoczął), to znaczy, że w roku 2018 świat liczy sobie co najwyżej: 7999 lat – min. 1000 lat Królestwa Bożego – nieco ponad 3,5 roku = 6995,5 roku od dnia stworzenia Adama (a więc na pewno nie ma dzisiaj 7000 lat).

A raczej ziemia ma dzisiaj nieco mniej niż 6995 lat (w takim układzie Pan Isus mógłby urodzić się najpóźniej w roku: 6995 (tj. 2018 r.) – 2017 lat = 4978 r. od dnia stworzenia Adama).

Zaś prawda na temat wieku ziemi leży moim zdaniem gdzieś pomiędzy rokiem 6995 a 6131 od dnia stworzenia Adama (czyli tym mało wiarygodnym rokiem wyliczonym na podstawie naszych Biblii) i nie sądzę, aby Bóg pozwolił nam tę prawdę poznać dopóki nie pojawią się dwaj świadkowie.

Dlatego zgodnie ze słowami Isusa mamy nieustannie czuwać i być gotowi na wydarzenia, o których już wiemy, że na pewno się wydarzą, a które mogą się rozpocząć dosłownie w każdej chwili…

Bardzo ciekawe przemyślenia.

Dodam swoje spostrzeżenie i kawałeczek mego tłumaczenia 2 Henocha.

Najpierw Henocha, który cytowałeś z innego źródła.

"W ósmym dniu, podobnie wyznaczyłem, aby ósmy dzień był pierwszym, pierwszym stworzonym w tym tygodniu, i że powinien się on obracać w obrotach 7000 tak, żeby  8000 mogło być na początku czasu, nie liczone i nie kończące się, ani lata, ani miesiące, ani tygodnie, ani dni, ani godziny, jako pierwszy dzień tygodnia, a więc ósmy dzień tygodnia może nieustannie powracać.

Tyle moje tłumaczenie a już jestem na 41 rozdziale. Nie za bardzo to rozumiem ale według mego angielskiego źródła tak dokładnie ten tekst brzmi.

Jestem właśnie pod niezwykłym wrażeniem filmu UDOWADNIAJĄCEGO płaską ziemię.

Ale o tym w poście o płaskiej ziemi.

Co do księgi 2 Henocha, najwyraźniej mówi ona prawdę o komorach wschodu i zachodu tak słońca jak i księżyca.

Ale... dodam, ze opis stwarzania naszego świata, opisany w 2 Henocha jest znacznie dokładniejszy niż w Księdze Rodzaju, która najwyraźniej jest jednak nieco zmanipulowana.

Wszystko to wymaga dalszych badań, które zbawienia nam nie zmienią, ale pewne sprawy zostaną przedstawione znacznie jaśniej.

Pozostawię na razie ten temat do momentu, w którym skończę tłumaczenie 2 Henocha. 

Muszę także opisać ten film o płaskiej ziemi.

Jest jeszcze jeden problem jak hipoteza czasu widmowego...



...oraz długość życia synów Jakuba w niewoli Egiptu - po 130 lat itp, kiedy jest to sprzeczne z innym zapisem z Księgi Rodzaju...

Rodzaju 6

(3) I rzekł Pan: Nie będzie przebywał duch mój w człowieku na zawsze, gdyż jest on tylko ciałem. Będzie więc życie jego trwać sto dwadzieścia lat.

- albo Królestwo Boże już teraz istnieje na ziemi i to od 428 lat (bo 7999 - 7427 = 572 lata, a 1000 lat – 572 lat = 428 lat), czyli od roku 1590 n.e., co jest oczywistą nieprawdą, bo jak doskonale wiemy, 1000-letnie Królestwo Boże jeszcze się na ziemi nie rozpoczęło,

Kiedyś był omawiany na forum temat, zakłamywania przez Watykan, właściwego liczenia upływu czasu. Nie pamiętam tylko czy chodziło o dodawanie lat czy odejmowanie.  Dowodami na to był brak zmian w: architekturze przez kilka wieków, w nauce, genealogii władców itp.

Nie wiem czy to może mieć jakiś związek ze sprawą, bo nie pamiętam szczegółów, ale może mamy teraz rok 1500 któryś, i wszystko się zgadza....

Pamiętam, że na 100% dodano 300 lat do historii.

Wiele wskazuje na ukrywanie klęski królestwa chazarskiego. Ale także krążą hipotezy o 1000 letnim dodatku. Dowodów raczej nie ma, ale skoro siły szatana to wszystko kontrolują przez tysiące lat, wszystko jest możliwe i zaskoczenie pojawienia się Chrystusa ponad PŁASKĄ ziemią w taki sposób, że będzie On widziany przez cały świat jest jak najbardziej realne.

Hipoteza czasu widmowego, o której wyżej wspomnieliście, jest bardzo ciekawa i jak dla mnie ma ona sens:

Wikipedia napisał:

Hipoteza czasu widmowego – teoria spiskowa zaproponowana przez Heriberta Illiga w 1991 mówiąca, że pewien okres wczesnego średniowiecza (a dokładniej lata 614–911) nigdy nie miał miejsca, ponieważ przesunięto kalendarz. Illig uważał, że dokonano tego za pomocą zmian czy fałszerstw dokumentów[1].

Pomocny jest również ten film, który zamieścił Obserwator.

Wynika z niego m.in., że Watykan wraz z Ottonem III dołożył dokładnie 297 lat po roku 614 n.e.

Zatem obecnie byłby rok nie 2018, ale rok: 2018 – 297 lat = 1721 n.e. (czyli tyle lat miałoby upłynąć od roku narodzin Isusa).

Jeżeli więc uwzględnić te nadmiarowe 297 lat w moich obliczeniach dotyczących wieku ziemi, to jak one będą się wówczas przedstawiać?

No cóż – niestety jeszcze mniej wiarygodnie, niż dotąd, bowiem będą one wówczas w większym niż dotychczas stopniu niezgodne z proroctwami Boga i Jego Syna w kontekście aktualnych wydarzeń na świecie.

Oto dlaczego.

Na podstawie naszych Biblii wyliczyłem, że ziemia – przy założeniu, że od roku narodzin Isusa minęło 2018 lat - liczy sobie w tym roku 6131 lat od dnia stworzenia Adama.

Zaś na podstawie samej tylko SB wyliczyłem, że ziemia – także przy założeniu, że od roku narodzin Isusa minęło 2018 lat - w tym roku liczy sobie aż 7427 lat od dnia stworzenia Adama.

W takim razie wiek ziemi wyliczony w uwzględnieniem hipotezy czasu widmowego na podstawie:

1) naszych Biblii – przy założeniu, że od roku narodzin Isusa minęło 1721 lat - liczy sobie w tym roku: 6131 lat - 297 lat = 5834 lata od dnia stworzenia Adama.

To już bardzo zbliża się do liczby lat z kalendarza żydowskiego, wg. którego w roku 2018 trwa żydowski rok 5778/5779.

Link: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarz_%C5%BCydowski

Zatem różnica pomiędzy moim wyliczeniem a żydowskim kalendarzem wynosi wówczas zaledwie 55/56 lat.

Ale to mnie akurat nie dziwi, skoro w naszych Bibliach ST nie opiera się na Septuagincie, tylko na masoreckim Kodeksie Leningradzkim.

Problem jednak w tym, że moim zdaniem liczba lat świata w roku obecnym wynosząca 5834 lata od dnia stworzenia Adama, nie mówiąc już o roku wynikającym z kalendarza żydowskiego, jest niezgodna z proroctwami wynikających ze słowa Boga i Jego Syna w kontekście obecnej sytuacji na świecie, które wskazują, że świat w roku 2018 (czy też raczej w roku 1721, jaki mamy obecnie po odliczeniu 297 lat sztucznie dodanych) MUSI liczyć sobie nieco więcej lat, ale o tym za chwilę.

2) wg. SB – także przy założeniu, że od roku narodzin Isusa minęło 1721 lat – ziemia w tym roku liczy sobie: 7427 lat – 297 lat = 7130 lat od dnia stworzenia Adama.

I w tym przypadku również oznaczałoby to, że w świecie, który na podstawie niektórych tłumaczeń proroctwa z 2 Hen 33 ma trwać 7000 lat, na 1000-letnie Królestwo Boże pozostanie mniej niż 1000 lat, bowiem: 7999 - 7130 = 869 lat, a to jako niezgodne z proroctwami Boga jest niemożliwe.


Dlatego powstaje teraz pytanie: ile w takim razie lat realnie może w tym roku liczyć sobie ziemia?

Albo inaczej: w którym prawdopodobnie roku od stworzenia ziemi dzisiaj żyjemy lub chociaż o jakim realnym przedziale czasu jeżeli chodzi o wiek ziemi możemy dzisiaj mówić?


Aby to obliczyć, wziąłem pod uwagę następujące rzeczy:


1) na podstawie liczby lat niewoli egipskiej, która wynosiła dokładnie 430 lat, podczas gdy w proroctwie z Rdz 15:13 jest mowa o 400 latach założyłem, że tak jak ta liczba, tak i każda inna, podana w ramach Bożego proroctwa równa (tj. nie ułamkowa) liczba lat jest jedynie liczbowym określeniem dolnej granicy trwania jakiegoś wydarzenia, zaś górną granicą jest ostatnia możliwa liczba, zawierająca w sobie liczbę minimalną.

Czyli skoro Bóg zapowiedział 400 lat niewoli egipskiej, to to jak dla mnie oznacza, że okres niewoli mógł trwać min. 400 lat, a max. mógł trwać nawet 499 lat. Zatem liczba 400 oznacza przedział czasu pomiędzy 400 a 499 lat.

A jak wiemy okres niewoli egipskiej trwał dokładnie 430 lat, co zawiera w sobie liczbę 400 lat (która w tym przypadku jest dolną granicą okresu tej niewoli) i co jednocześnie mieści się w podanym wyżej przedziale.

Dlatego też na tej samej zasadzie przyjmuję, że 1000 lat istnienia Królestwa Niebieskiego na ziemi oznacza, że minimalna długość trwania tego Królestwa wynosi 1000 lat, zaś maksymalna liczba lat istnienia Królestwa Bożego wynosi nawet 1999 lat.

Podobnie uważam, że 70 pokoleń, czyli czas, na jaki związano upadłych sprzed potopu pod wzgórzami ziemi oznacza, że okres ten wynosi min. 70 pokoleń, a max. może wynosić nawet 79 pokoleń.

Być może w ten sam sposób można również podejść do maksymalnego wieku życia człowieka, który jest określony na 120 lat, czyli maksymalnie człowiek może żyć od 120 do nawet 129 lat.

Ale oczywiście to jest tylko takie założenie.

Niemniej jednak na tej podstawie uważam, że Królestwo Boże – jako ostatni etap istnienia tej ziemi i tego nieba – może istnieć od min. 1000 lat do max. 1999 lat.



2) z niektórych tłumaczeń proroctwa z 2 Hen 33 wynika wprost, że ta ziemia i to niebo mają trwać 7000 lat.

A skoro tak, to – jak założyłem wyżej – oznacza to, że ziemia może istnieć min. 7000 lat do aż 7999 lat od dnia stworzenia Adama.

Zatem 1000-letnie Królestwo Boże może zaistnieć na tej ziemi najwcześniej w roku: 7999 lat – 1999 lat = 6000 od dnia stworzenia Adama, a najpóźniej może zaistnieć w roku: 7999 – 1000 lat = 6999 od dnia stworzenia Adama, przy czym maksymalnie może ono istnieć do roku 7999 od dnia stworzenia Adama (włącznie).


cdn.

3) moim zdaniem, co zrozumiałem dopiero ostatnio, okres czasów końca (czyli inaczej: dni ostatnich), który pojawia się w wielu proroctwach Boga obejmuje wszystko to, co Pan Isus zapowiedział w Mt 24!

Spójrzcie bowiem na cały kontekst tej wypowiedzi:

Mt 24:
(1) Gdy Jezus szedł po wyjściu ze świątyni, podeszli do Niego uczniowie, aby Mu pokazać budowle świątyni. (2) Lecz On rzekł do nich: Widzicie to wszystko? Zaprawdę, powiadam wam, nie zostanie tu kamień na kamieniu, który by nie był zwalony. (3) A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie i pytali na osobności: Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata? (4) Na to Jezus im odpowiedział: Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. (5) Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą. (6) Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! (7) Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. ( Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści. (9) Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nienawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia. (10) Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. (11) Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; (12) a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu. (13) Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. (14) A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec. (15) Gdy więc ujrzycie "ohydę spustoszenia", o której mówi prorok Daniel, zalegającą miejsce święte - kto czyta, niech rozumie - (16) wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry! (17) Kto będzie na dachu, niech nie schodzi, by zabrać rzeczy z domu. (18) A kto będzie na polu, niech nie wraca, żeby wziąć swój płaszcz. (19) Biada zaś brzemiennym i karmiącym w owe dni! (20) A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w szabat. (21) Będzie bowiem wówczas wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd i nigdy nie będzie. (22) Gdyby ów czas nie został skrócony, nikt by nie ocalał. Lecz z powodu wybranych ów czas zostanie skrócony. (23) Wtedy jeśliby wam kto powiedział: Oto tu jest Mesjasz albo: Tam, nie wierzcie! (24) Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. (25) Oto wam przepowiedziałem. (26) jeśli więc wam powiedzą: Oto jest na pustyni, nie chodźcie tam! Oto wewnątrz domu, nie wierzcie! (27) Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. (28) Gdzie jest padlina, tam się i sępy zgromadzą. (29) Zaraz też po ucisku owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku; gwiazdy zaczną padać z nieba i moce niebios zostaną wstrząśnięte. (30) Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą. (31) Pośle On swoich aniołów z trąbą o głosie potężnym, i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego. (32) A od figowego drzewa uczcie się przez podobieństwo! Gdy jego gałązka staje się soczysta i liście wypuszcza, poznajecie, że zbliża się lato. (33) Tak samo i wy, kiedy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. (34) Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie.

Cała powyższa wypowiedź Pana Isusa począwszy od wiersza 4 dotyczy czasów, w których Pan Isus powróci na ziemię oraz dotyczy końca świata (tj. dotyczy końca ziemskiego królestwa Bestii, które na krótko zastąpi obecne ziemskie królestwo szatana).

Zwróćmy uwagę, że Pan Isus nie odpowiedział swoim uczniom na ich pytanie, kiedy nastąpi zburzenie świątyni.

Zatem cała powyższa wypowiedź Isusa od wiersza 4 począwszy dotyczy wyłącznie czasów końca, czyli dni ostatnich.

Z tego wniosek, że czasy końca obejmują zarówno okres nazwany przez Pana Isusa początkiem boleści, jak i okres wielkiego ucisku, który zacznie się dopiero wraz z dniem rozpoczęcia ucieczki Izraela na pustynię na sąd, a nie wcześniej (o czym tez już wspominałem na forum).

Zatem: czasy końca = początek boleści + wielki ucisk.

A skoro wszystko, co przepowiedział Pan Isus w Mt 24 ma się wydarzyć za życia jednego pokolenia, które moim zdaniem trwa maksymalnie 117 lat i 6 miesięcy, o czym pisałem już tutaj:

https://zbawienie.forumotion.com/t10p300-moj-blog-i-nowy-wpis
https://zbawienie.forumotion.com/t76p25-co-jest-prawdziwym-celem-szatana

to oznacza, że cały okres czasów końca (dni ostatnich) zadzieje się właśnie za życia jednego ludzkiego pokolenia, a tym samym okres czasów końca może trwać maksymalnie te 117 lat i 6 miesięcy.

Zaś bezpośrednio po tym okresie nastanie liczące min. 1000 lat Królestwo Boże na ziemi.

A z racji tego, że cześć proroctwa Pana Isusa z Mt 24 już się wypełniła i nadal się wypełnia od dłużnego czasu, w związku z czym ja osobiście nie mam nawet najmniejszych wątpliwości co do tego, że żyjemy już w czasach końca, których początek można zacząć liczyć od roku 1914, to znaczy, że w takim układzie czasy końca trwają już: 2018 – 1914 = 104 lata i trwałyby one maksymalnie jeszcze przez 13 i pół roku, tj. do 30 czerwca 2031 r. (2031 rok i 6 miesięcy).

Zatem najpóźniej w drugiej połowie roku 2031 mogłoby przyjść na ziemię Królestwo Niebieskie.

O tych wyliczeniach pisałem szerzej w tym miejscu:

https://zbawienie.forumotion.com/t10p300-moj-blog-i-nowy-wpis


Z tego wniosek, że rok 2031 to może być co najwcześniej rok 6000 od dnia stworzenia Adama, a najpóźniej może to być rok 6999 od dnia stworzenia Adama.

A skoro nastanie 1000-letniego Królestwa Bożego na tej ziemi i pod tym niebem ma być poprzedzone okresem nieco ponad 3,5 roku, to znaczy, że w takim układzie rok 2018 n.e. może być:

- najwcześniej rokiem z przedziału lat: od 5986,5 roku od dnia stworzenia Adama (bo 6000 – 13,5 roku = 5986,5) do 5996,5 roku od dnia stworzenia Adama (bo 6000 – 3,5 roku = 5996,5),

- a najpóźniej rokiem z przedziału lat: od 6985,5 roku od dnia stworzenia Adama (bo 6999 – 13,5 roku = 6985,5) do 6995,50 roku od dnia stworzenia Adama (bo 6999 – 3,5 roku = 6995,50).

Zatem jeżeli przy takim założeniu w 2018 r zostałoby jeszcze max. 13,5 roku do zakończenia okresu czasów końca i rozpoczęcia okresu Królestwa Bożego na ziemi, to ziemia w tym roku liczyłaby pomiędzy 5986,5 lat od dnia stworzenia Adama a 6985,5 lat od dnia stworzenia Adama.

A jeżeli przy takim założeniu w 2018 r zostałoby jeszcze tylko 3,5 roku do zakończenia okresu czasów końca i rozpoczęcia okresu Królestwa Bożego na ziemi (czyli jeżeli jeszcze w tym roku doszłoby do: zakończenia pieczętowania 144.000 wybrańców, otwarcia otchłani, porwania wybrańców do nieba, walki szatana na niebie, rozpoczęcia ucieczki Izraela na pustynię, zrzucenia szatana i jego aniołów na ziemię itd., czyli skoro te nieco pół roku z okresu 3,5 lat przypadłoby na rok 2018, a potem mielibyśmy jeszcze 3 lata do nastania Królestwa Bożego na ziemi tj. 1 rok to 2019 r., 2 rok to 2020 r. i 3 rok to 2021 r., to Królestwo Boże zaczęłoby się w roku następnym tj. 2022 n.e.), to ziemia w tym roku liczyłaby pomiędzy 5996,5 lat od dnia stworzenia Adama a 6995,50 lat od dnia stworzenia Adama.

Zatem zastosowanie do wyliczeń wieku ziemi hipotezy czasu widmowego nadal nie pozawala na obliczenie dokładnego wieku ziemi, ale jak widać także ta hipoteza potwierdza moje spostrzeżenie, że z całą pewnością czy to w naszych Bibliach, czy w SB, czy też tu i tu są podane błędne wartości odnośnie wieku życia i narodzin pewnych osób z genealogii Izraelitów - począwszy od Adama, przez potomków Noego, Abrahama, Izaaka, Jakuba, Judy, domu Dawida, aż do Pana Isusa.

A być może do tego wszystkiego na przeszkodzie do ustalenia dokładnego wieku ziemi stoi jeszcze celowo błędnie przyjęty rok rozpoczęcia budowy pierwszej świątyni Pańskiej.

W związku z powyższym myślę sobie, że w odniesieniu do wieku ziemi można co najwyżej obliczyć prawdopodobny przedział czasowy, w którym mieści się rzeczywisty wiek ziemi, ale nie konkretny rok jej istnienia od dnia stworzenia Adama.

Ale jak zawsze zaznaczam – to tylko są takie moje przemyślenia.

To wszystko wygląda ładnie ale na papierze czy na ekranie.

Napiszę wprost. 

Nie mamy pojęcia o czasach.

Zwróćmy uwagę na CELOWO ukryte proroctwa przez samego Boga. Cały świat w czasach Chrystusa spodziewał się wszystkiego, oprócz śmierci Isusa. Sam szatan został w prowadzony w błąd.

Boży plan został rozpoznany dokładnie znacznie później.

W chwili obecnej sytuacja jest identyczna.

Mamy wiele proroctw, dopiero teraz wiemy, co Bóg zaplanował dla Narodu Wybranego i kto jest owym narodem wybranym.

Ale Syn Boży zapowiedział, ze powróci i będziemy tym zaskoczeni.

Chyba wiem dlaczego.

Co będzie najpierw? Porwanie? Czy powrót Chrystusa?

I tutaj jest wielki problem. Jeżeli pierwsze będzie porwanie, to Chrystusa będziemy się wszyscy spodziewać i nas Jego powrót nie zaskoczy.

Ale to ma pewien sens.

Natomiast powrót nagły nas zaskoczy ale porwanie po powrocie nie ma sensu.

Czyli mamy wielką niewiadomą, która będzie rozwiązana w sposób, którego się nie spodziewamy.

Dlatego przestałem bawić się dociekaniem i wiedza, ze to już blisko, być może BARDZO BLISKO mnie wystarcza.

Ważne jest aby czuwać. 

Nie jest ważne aby DOKŁADNIE wiedzieć ponieważ taki jest własnie plan Boga. Abyśmy nie wiedzieli.

Jest także inny czynnik. 

Postawmy takie pytanie. Ile lat trzeba jeszcze aby biała rasa została całkowicie zniszczona?

Może 5 może 7.

Dlaczego? Wystarczy kilka lat 5G i jedna wojna światowa i nastąpi przełamanie jak w bitwie.

Dojdzie do punktu, w którym świat będzie miał pewny na 100% pogląd. Wystarczy jeden większy atak na rasę białą i zostanie zniszczona wraz z Narodem Wybranym.

Moim zdaniem max is 7 lat.

Kraje jak Anglia czy Francja, Szwecja niemal nie mają szans na przetrwanie.

Bóg dopuścił przed potopem do Noego i rodziny.

Czyli to byłoby za siedem lat.

Tak ja to widzę. Jak Bóg to rozegra? Nie wiemy.

Pozostaje czuwanie. I to wszystko!

Nie jesteśmy w stanie niczego obliczyć i przewidzieć, ponieważ Bóg to przed nami i szatanem ukrył.

Im więcej o tym myślę, tym jaśniej to widzę.

I jeszcze jedna mała uwaga. Szatan doświadczył olbrzymiej swej pomyłki, kiedy zamordował Chrystusa wydając na siebie wyrok śmierci.

Ma podobną zagadkę do rozwiązania i jest wyjątkowo czujny tym razem.

Ale Bóg to wie i jest na to przygotowany.

Jakie mamy szanse na poznanie planów Boga?


Równe zeru!

   

Wiemy wystarczająco, że jest to blisko. Nie wiemy kiedy, nie wiemy gdzie i nie mamy pojęcia jak!

Ja wysiadam, tzn. unikam takich dyskusji.

Nie dyskutuję ale obserwuję wypełniając przykazanie Isusa.

Jestem daleki od potępienia Odrodzonego. Stara się i dokładnie czyta Biblię.

Nic w tym złego!

Ja też czytam i do takich doszedłem wniosków. Nikogo nie potępiam i uważam to za wielki zapał i miłość do Boga i do Syna.

Też taki byłem.

Ale NIECO przyhamowałem.  

   

Rzeczywiście, wyliczenia Odrodzonego, mimo że są bardzo ciekawe, to raczej niemożliwe do rozstrzygnięcia. Ale znając już jego wnikliwość domyślam się, że są to jedynie jego przemyślenia w temacie, który go bardzo zainteresował

Jestem również zdystansowany do samych wyliczeń i wiem, że Adam nie stawia ich jako jakichkolwiek pewników, ale są to tylko pewne hipotezy, dzięki którym możemy dostrzec, że przy Pismach sporo majstrowano i nawet w liczbach lat mamy duże rozbieżności. To są przydatne fakty.

Przy okazji przemyśleń Odrodzenego, bardzo zaciekawiło mnie pewne jego odkrycie, które także podzielam już od dłuższego czasu i myślę, że jest w nim wiele Prawdy, a mianowicie...

Odrodzony napisał:

Cała powyższa wypowiedź Pana Isusa począwszy od wiersza 4 dotyczy czasów, w których Pan Isus powróci na ziemię oraz dotyczy końca świata (tj. dotyczy końca ziemskiego królestwa Bestii, które na krótko zastąpi obecne ziemskie królestwo szatana). 

Zwróćmy uwagę, że Pan Isus nie odpowiedział swoim uczniom na ich pytanie, kiedy nastąpi zburzenie świątyni.

Zatem cała powyższa wypowiedź Isusa od wiersza 4 począwszy dotyczy wyłącznie czasów końca, czyli dni ostatnich.

Z tego wniosek, że czasy końca obejmują zarówno okres nazwany przez Pana Isusa początkiem boleści, jak i okres wielkiego ucisku, który zacznie się dopiero wraz z dniem rozpoczęcia ucieczki Izraela na pustynię na sąd, a nie wcześniej (o czym tez już wspominałem na forum).

Zatem: czasy końca = początek boleści + wielki ucisk.

A skoro wszystko, co przepowiedział Pan Isus w Mt 24 ma się wydarzyć za życia jednego pokolenia

Czasem sam się nieraz dziwiłem, że postanowiłem akurat nazwać swoją witrynę - "Obserwator czasów końca". Badając nauki Isusa zwróciłem już jakiś czas temu uwagę na to, że okres w jakim już przyszło nam żyć jest ewidentnym początkiem boleści, natomiast sama końcówka jaką będzie wielki ucisk, to Sąd i wyrok Boga na szatańskim systemie i świecie.

Czyli żyjemy już w czasach końca od dłuższego czasu!!

Od 100 lat mamy na świecie nasilone do granic zwiedzenie, przemoc, zepsucie i wyniszczanie ze szczególnym naciskiem na rasę białą, pośród której żyje Naród Wybrany - głównie pochodzenie słowiańskie!

To o czym mówił Król Isus w Mateusza 24, a z czego wiele już się wypełniło i wypełnia na naszych oczach jest właśnie odpowiedzią na pytania apostołów o znaki czasów końca.

Mateusza 24

(3) A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie i pytali na osobności: Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata?

Te znaki widzimy na własne oczy!!

To znaki czasów końca!!


Co jest również ciekawe, to to na co zwrócił uwagę Henryk...

huberkinky napisał:

I jeszcze jedna mała uwaga. Szatan doświadczył olbrzymiej swej pomyłki, kiedy zamordował Chrystusa wydając na siebie wyrok śmierci. 

Ma podobną zagadkę do rozwiązania i jest wyjątkowo czujny tym razem.

Otóż to. Za czasów Isusa szatan dokonał ruchu jako pierwszy, dając złapać się w pułapkę, jak głupiec. Wie, że jest już na straconej pozycji i z Bogiem nie ma szans, a czeka na niego już tylko kara, dawno przygotowana.

Zdaje się więc, że jedyne co mu pozostało, to powolne wyniszczanie Narodu Wybranego bez przypuszczania bezpośredniego i osobistego ataku, jak w przypadku mordu na Isusie, który spowodowałby zapewne natychmiastową reakcję Boga.

Tak więc wynika z tego, że teraz smok czeka na pierwszy ruch ze strony Boga, nie mając pojęcia jak, co i kiedy nastąpi, tak samo zresztą, jak my...

...i oto w tym chodzi i dlatego wydaje się mnie, że pierwszym co może nastąpić będzie jakaś akcją wobec Ludu Bożego lub jego części - 144000, po której szatan odda władzę bestii i wiedząc, że Bóg podjął już wykonanie wyroku, przystąpi do otwartego ataku nie mając i tak nic do stracenia.

Ale to tylko moje spekulacje i coś czuje, że nasz potężny Bóg zrobi taką roszadę i szach mat, że szczęki wszystkim opadną do ziemi i nie starczy nam umysłu, by pojąć jego pomysłowość

Henryku, jest dokładnie tak, jak napisał wyżej Obserwator!!!

Chciałem Tobie odpowiedzieć, ale Kamil doskonale mnie w tym wyręczył

Dlatego ja już tylko powtórzę to, co pisałem już tutaj wielokrotnie (zresztą na końcu mojego ostatniego posta w tym temacie też to wyraźnie napisałem) – wszystko, co do tej pory napisałem, czy dopiero napiszę to nie są żadne pewniki, a tylko i wyłącznie moje przemyślenia, hipotezy, interpretacje słowa Boga i Jego Syna i tak to należy traktować.

Ja sam to tak traktuję.

Dodam tylko, że ja również mam dystans to moich wyliczeń.

Zresztą jak napisałem - nawet dla mnie samego są one mało wiarygodne.

Ale… co jest z tego najciekawsze to to, że te wyliczenia tylko potwierdziły słowa Isusa, z których wynika, że nikt na ziemi nie pozna dokładnego dnia ani godziny wydarzeń dni ostatnich, o czym też już pisałem na forum, z czym związany jest nasz obowiązek nieustannego czuwania i obserwacji wydarzeń.

Ja po prostu wszystko, każdą informację w pierwszej kolejności staram się skonfrontować i możliwie najdokładniej sprawdzać w oparciu tylko i wyłącznie o słowa Boga i Jego Syna Isusa, bo tylko one są jedyną, wieczną i obiektywną prawdą.

Czyli badam i poruszam różne tematy, bo uważam, że lepiej jest dla nas wiedzieć o jakiejś możliwości, czy interpretacji, niż nie wiedzieć.

Jest to po prostu kolejny kamyczek do naszego ogródka.

Dlatego bez obaw Henryku, bo w żaden sposób nie czuję się ani przez Ciebie potępiony, ani zniechęcony 

A wręcz przeciwnie, bo myślę że jeszcze wiele rzeczy jest do odkrycia i zrozumienia w słowie Bożym.


Co do tego, co będzie pierwsze – czy porwanie wybrańców do nieba, czy paruzja w sensie widocznego na całej płaskiej ziemi ponownego przyjścia Pana Isusa z nieba na ziemię, czy ucieczka reszty Izraela na pustynię na sąd – to myślę, że słowa Isusa z Mt 24 można – w zakresie kolejności tych wydarzeń – interpretować na co najmniej kilka mniej lub bardziej sensownych sposobów, stanowiących różne warianty połączeń tych trzech elementów, np.:

1) najpierw paruzja, potem porwanie, a następnie ucieczka – ta opcja jest dla mnie bez sensu, bo powstaje wiele pytań bez przekonywającej odpowiedzi np.:

- po co wybrańcy mają trafić do nieba na 3,5 roku sądu na pustyni i trwającego w tym samym czasie wielkiego ucisku, skoro Isus w tym samym czasie nie będzie już przebywał w niebie, tylko na ziemi?

- co niby Pan Isus miałby robić na ziemi w czasie 3,5 roku sądu na pustyni, o ile już w ogóle miałby w tym czasie przebywać na ziemi?

Przecież - jak sam powiedział – nie będzie Go wtedy ani na pustyni (sąd będzie przecież prowadzony przez Jego 12 apostołów), ani w jakimkolwiek domu, ani tu, ani tam:

Mt 24:
(21) Będzie bowiem wówczas wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd i nigdy nie będzie. (22) Gdyby ów czas nie został skrócony, nikt by nie ocalał. Lecz z powodu wybranych ów czas zostanie skrócony. (23) Wtedy jeśliby wam kto powiedział: Oto tu jest Mesjasz albo: Tam, nie wierzcie! (24) Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. (25) Oto wam przepowiedziałem. (26) Jeśli więc wam powiedzą: Oto jest na pustyni, nie chodźcie tam! Oto wewnątrz domu, nie wierzcie! (27) Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego.

co jak dla mnie oznacza, że Pana Isusa nie będzie wtedy na ziemi podczas 3,5 roku sądu na pustyni i wielkiego ucisku, tylko będą na ziemi w tym czasie działali m.in. fałszywi mesjasze


2) najpierw paruzja wraz z jednoczesnym porwaniem, a potem ucieczka (patrz pkt 1 i pkt 9)

3) najpierw paruzja, potem ucieczka, a następnie porwanie (patrz pkt 1)

4) najpierw paruzja wraz z jednoczesną ucieczką, a potem porwanie (patrz pkt 1)


5) najpierw ucieczka, potem paruzja, a następnie porwanie (patrz pkt 1)

6) najpierw ucieczka, potem paruzja wraz z jednoczesnym porwaniem (patrz pkt 1)

7) najpierw ucieczka, potem porwanie, a następnie paruzja  - to jest jak myślę możliwe, także z punktu widzenia proroctwa z 2 Ezd 6:

(25) "I będzie tak, że każdy, który pozostanie po tym wszystkim co tobie przepowiedziałem, ten będzie zachowany i będzie oglądał zbawienie moje oraz koniec mojego świata.
(26) I oni zobaczą ludzi, którzy będą wzięci do góry, którzy nie skosztowali śmierci od narodzenia swego, i odmieni się serce mieszkańców ziemi i będzie przemienione w innego ducha.

najpierw ucieczka wraz z jednoczesnym porwaniem, a następnie paruzja – to ma sens i nie jest sprzeczne z proroctwami, w tym z proroctwem z Mt 24 i 2 Ezd 6,

9) najpierw porwanie, potem paruzja, a następnie ucieczka – patrz pkt 1, a ponadto to byłoby niezgodne z proroctwem z Mt 24, zgodnie z którym znak przyjścia Syna Człowieczego i wydarzenia temu towarzyszące (czyli zaćmienie słońca, księżyca, upadek na ziemię wszystkich pozostałych gwiazd tj. aniołów, rozstąpienie się i zwinięcie się nieba jak zwoju, a następnie już ukazanie się znaku przyjścia Pana Isusa na wschodnim niebie w postaci błysku na niebie, który będzie świecił aż na zachodzie, co jak dla mnie jest opisem rozstąpienia się nieba i ukazania się 10 nieba – będzie przecież wtedy widoczna świątynia Pańska w niebie), a potem sama paruzja nastąpi już po 3,5 roku wielkiego ucisku, trwającego w tym samym czasie, co sąd na pustyni (tj. 1260 dni) + 30 dni ucieczki na pustynię, czyli trwającego łącznie 1290 dni z 2300 dni ostatnich, bowiem wielki ucisk zacznie się dokładnie w dniu rozpoczęcia ucieczki Reszty Izraela na pustynię. A skoro tak, to ucieczka i wielki ucisk musi nastąpić jeszcze przed paruzją,

10) najpierw porwanie, potem ucieczka, a następnie paruzja – i to jest moim zdaniem trzecia – obok pkt 7 i 8 – możliwość, która ma sens i która nie jest sprzeczna z proroctwami, w tym z proroctwem z Mt 24 i 2 Ezd 6.


Zatem dla mnie wszystkie opcje zakładające, że najpierw nastąpi paruzja albo paruzja wraz z jednoczesnym porwaniem lub ucieczką są mało sensowne i problematyczne.


Zaś sama budowa rozdziału 24 Mt dzieli się dla mnie na 4 zasadnicze i częściowo lub całkowicie nakładające się wzajemnie na siebie części, z których jak dla mnie wynika, co właśnie sobie uświadomiłem, że:

okres czasów końca (trwający przez okres istnienia jednego pokolenia, czyli max. 117 lat i 6 miesięcy), w tym okres 2300 dni ostatnich = początek boleści (w tym 965 dni z 2300 dni ostatnich) + wielki ucisk, ucieczka na pustynię i sąd na niej (30 dni + 1260 dni = 1290 dni z 2300 dni ostatnich) + paruzja i walki m.in. na polach Armagedonu (45 dni z 2300 dni ostatnich),

A zatem:

- część pierwsza (początek boleści, czyli pierwszy z trzech etapów okresu czasów końca + głoszenie ewangelii wszystkim narodom na całej ziemi zapewne przez anioła z nieba, o którym mowa w Ap 14:6, co należy już do drugiego z trzech etapów okresu czasów końca):

Mt 24:
(4) Na to Jezus im odpowiedział: Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. (5) Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą. (6) Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! (7) Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. ( Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści. (9) Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nienawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia. (10) Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. (11) Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; (12) a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu. (13) Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. (14) A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec.

- część druga (ucieczka Reszty Izraela na pustynię wraz z jednoczesnym nastaniem okresu wielkiego ucisku, który jest drugim z trzech etapów okresu czasów końca, a następnie opis paruzji, który jest trzecim z trzech etapów okresu czasów końca), czyli opis wydarzeń, które moim zdaniem nakładają się czasowo na wydarzenia opisane w części pierwszej w wierszu 14:

Mt 24:
(15) Gdy więc ujrzycie "ohydę spustoszenia", o której mówi prorok Daniel, zalegającą miejsce święte - kto czyta, niech rozumie - (16) wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry! (17) Kto będzie na dachu, niech nie schodzi, by zabrać rzeczy z domu. (18) A kto będzie na polu, niech nie wraca, żeby wziąć swój płaszcz. (19) Biada zaś brzemiennym i karmiącym w owe dni! (20) A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w szabat. (21) Będzie bowiem wówczas wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd i nigdy nie będzie. (22) Gdyby ów czas nie został skrócony, nikt by nie ocalał. Lecz z powodu wybranych ów czas zostanie skrócony. (23) Wtedy jeśliby wam kto powiedział: Oto tu jest Mesjasz albo: Tam, nie wierzcie! (24) Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. (25) Oto wam przepowiedziałem. (26) jeśli więc wam powiedzą: Oto jest na pustyni, nie chodźcie tam! Oto wewnątrz domu, nie wierzcie! (27) Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. (28) Gdzie jest padlina, tam się i sępy zgromadzą. (29) Zaraz też po ucisku owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku; gwiazdy zaczną padać z nieba i moce niebios zostaną wstrząśnięte. (30) Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą.

- część trzecia (opis rozpoczęcia ucieczki), czyli opis wydarzeń, które czasowo nakładają się wydarzenia opisane w wierszu 14 części pierwszej oraz opisane w wierszach 15-26 części drugiej:

Mt 24:
(31) Pośle On swoich aniołów z trąbą o głosie potężnym, i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego.

- część czwarta, która nakłada się na pozostałe trzy części, w tym dotyczy porwania 144.000 wybrańców.


Poza tym treść wiersza 31 z Mt 24, ani nawet jego umieszczenie w rozdziale 24 Mt po słowach Isusa „(30) Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą” nie jest dla mnie dowodem, ani też nie sugeruje tego, że Isus już w tym czasie (tj. w czasie trąbienia anioła nr 7 z Objawienia Jana) zstąpi ponownie z nieba na ziemię, bowiem z wiersza 31 wynika jedynie, że Isus pośle swoich aniołów z trąbą o głosie potężnym, aby zebrać jego wybrańców ze wszystkich krańców ziemi.

Czyli Isus nie będzie zbierał swoich wybrańców osobiście, tylko wyda On odpowiednie rozkazy swoim aniołom (i dla mnie chodzi tutaj o ucieczkę, a nie o porwanie).

cdn.

O czasach końca i interpretacji Mateusza napisałem tutaj.

https://zbawienie.forumotion.com/t320p100-czasy-konca

Ale twoje wyliczenia są bardzo interesujące.