Czasy końca
+23
Andrzej
anileve
filtom
Tomaso
maklesTeam
Będzimysł
efraimita
Zwykły
huberkinky
Olo
polskapaw
Kasia
Obserwator
Bushi
damian
Jacek86
Hugo
Odrodzony
Liksar
Cyryl
Lotion
levrone55
Iraeneus
27 posters
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Czasy końca
6th Kwiecień 2018, 23:30
Co do samego znaku Isusa. Mama swoje przemyślenia. Na 90 % uważam, że to będzie jakaś gwiazda, ponieważ o tym wspomina ew. Mateusza. Wspomina o Mędrcach ze wschodu oraz o tym, że ta gwiazda ich prowadziła do miejsca narodzenia Isusa. (Mt 9)
Nawet teraz przyszła mi jeszcze jedna opcja, ale po kolei.
Jak widzimy na Niebie mamy gwiazdy plus 2 duże ciała niebieskie jak słońce i księżyc. Gwiadzy dzielą się na stałe i ruchome (dziś nazwane planetami). Mędrcy podażali za konkretną gwiazda, teraz pytanie za którą?
Najdziwniejsze jest to, że tylko Mędrcy wiedzieli która to gwiazda, więc wg mnie nie była to żadna np. kometa, meteor lub ruchoma gwiazda, bo wtedy większa grupa ludzi (szczegolnie Ci którzy znali proroctwa) zauważyła, że dzieje się coś wielkiego i też mogliby podążyć za gwiazdą. Wracając do gwiazd, napisałem że gwiazdy dzielą się stałe i ruchome, ale tak naprawdę to wszystkie gwiazdy się poruszają oprócz jednej (choć i ta wykonuje chyba jakiś mały ruch, wspomina o tym wikipedia). To jedną "nie poruszającą" się gwiazdą jest Gwiazda Polarna. Z związku z tym pomyślałem, że jeśli mędrcy mieli zwrócić uwagę na jakoś gwiazdę i iść za nią to mogła to byc gwiazda, która była nieruchoma, a nagle zaczęła podążać swoim torem.
Dlatego pomyślałem, że gwiazda (znakiem) Isusa może być gwiazda Polarna, ale to moje przemyślenie pierwsze.
Przemyślenie drugie powstało podczas pisania tego posta oraz przeczytaniu jeszcze raz drugiego rozdziału ewangeli wg Matuesza.
Zwróciłem uwagę na werset 9, rozdział 2 ew. Mateusza. Jest tam napisane, że gwiazda prowadziła Mędrców aż się ZATRZYMAŁA nad miejscem, w którym urodził się Isus! Czyli co to dla mnie oznacza, że nad miejscem(Betlejem judzkie) gdzie urodził się Isus "stoi" jego gwiazda. Że to jest Gwiazda Isusa wspomina ewangelia Mt 2, 2. To są takie moje przemyślenia
Przepraszam za ewentualny hałas w poście i za brak cytatów z bibli, ale piszę z telefonu, gdy będę miał lepszy dostęp do internetu to uporządkuje ten post
Nawet teraz przyszła mi jeszcze jedna opcja, ale po kolei.
Jak widzimy na Niebie mamy gwiazdy plus 2 duże ciała niebieskie jak słońce i księżyc. Gwiadzy dzielą się na stałe i ruchome (dziś nazwane planetami). Mędrcy podażali za konkretną gwiazda, teraz pytanie za którą?
Najdziwniejsze jest to, że tylko Mędrcy wiedzieli która to gwiazda, więc wg mnie nie była to żadna np. kometa, meteor lub ruchoma gwiazda, bo wtedy większa grupa ludzi (szczegolnie Ci którzy znali proroctwa) zauważyła, że dzieje się coś wielkiego i też mogliby podążyć za gwiazdą. Wracając do gwiazd, napisałem że gwiazdy dzielą się stałe i ruchome, ale tak naprawdę to wszystkie gwiazdy się poruszają oprócz jednej (choć i ta wykonuje chyba jakiś mały ruch, wspomina o tym wikipedia). To jedną "nie poruszającą" się gwiazdą jest Gwiazda Polarna. Z związku z tym pomyślałem, że jeśli mędrcy mieli zwrócić uwagę na jakoś gwiazdę i iść za nią to mogła to byc gwiazda, która była nieruchoma, a nagle zaczęła podążać swoim torem.
Dlatego pomyślałem, że gwiazda (znakiem) Isusa może być gwiazda Polarna, ale to moje przemyślenie pierwsze.
Przemyślenie drugie powstało podczas pisania tego posta oraz przeczytaniu jeszcze raz drugiego rozdziału ewangeli wg Matuesza.
Zwróciłem uwagę na werset 9, rozdział 2 ew. Mateusza. Jest tam napisane, że gwiazda prowadziła Mędrców aż się ZATRZYMAŁA nad miejscem, w którym urodził się Isus! Czyli co to dla mnie oznacza, że nad miejscem(Betlejem judzkie) gdzie urodził się Isus "stoi" jego gwiazda. Że to jest Gwiazda Isusa wspomina ewangelia Mt 2, 2. To są takie moje przemyślenia
Przepraszam za ewentualny hałas w poście i za brak cytatów z bibli, ale piszę z telefonu, gdy będę miał lepszy dostęp do internetu to uporządkuje ten post
- Kasia
- Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 00:06
Łukasz
Dla mnie dopuścić do danego czynu jest jednoznaczne ze zgodą i wyborem.
Nic się nie dzieje bez woli Ojca.
To Bóg przoduje w wydarzeniach a nie szatan.
To Bóg wie kto od początku jest wybrany do Królestwa Bożego a nie szatan.
Piszesz że mędrcy podążali za gwiazdą a nie za krzyżem.
Łukasz "co za brednie!"przecież Isus się dopiero urodził to skąd ten krzyż?
Napisałeś też że co niektórzy na tym forum myślą że krzyż to znak Syna Człowieczego .
Kto tak napisał ???
Bóg wybrał śmierć na krzyżu dla dla Isusa?! Co za brednie! napisał:
Dla mnie dopuścić do danego czynu jest jednoznaczne ze zgodą i wyborem.
Nic się nie dzieje bez woli Ojca.
To Bóg przoduje w wydarzeniach a nie szatan.
To Bóg wie kto od początku jest wybrany do Królestwa Bożego a nie szatan.
Piszesz że mędrcy podążali za gwiazdą a nie za krzyżem.
Łukasz "co za brednie!"przecież Isus się dopiero urodził to skąd ten krzyż?
Napisałeś też że co niektórzy na tym forum myślą że krzyż to znak Syna Człowieczego .
Kto tak napisał ???
_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 01:21
Kasiu,
Piszę, powtarzam co jest napisane w ewangelii, że Mędrcy podażali za gwiazdą, a nie za krzyżem do miejsca, w którym miał się narodzić Isus. Oczywistym jest, że krzyża jako znaku wtedy nie moglobyć. Dla mnie jak już coś znakiem Isusa, Syna Czlowieczego będzie prędzej gwiazda niż krzyż, który stał się później symbolem Isusa, a raczej ten symbol został wypromowany przez fałszywą religie, czyli Chrześcijaństwo.
Wg mnie zgodzić się na czyjąś śmierć nie jest tożsame z wybraniem dla kogoś śmierci.
Tak, Bóg zgodził się na śmierć Isusa w uwlaczajacy sposób na krzyżu ale za tym pomysłem stał szatan.
Zgadzam się, nic się nie dzieje bez woli Ojca oprócz jednego czyli czy będziemy Boga słuchać i przestrzegać Jego praw. Niestety są aniołowie, którzy złamali Boże prawo. Mało tego, Ci aniołowie, którzy zlamali prawo Boże spowodowali, że i ludzie przestali przestrzegać/lamac prawo Bożego. Żeby nie aniołowie, ale i żeby ludzie (szatan nam nie kazał tylko dał nam możliwość) później nie zlamali prawa Bożego to śmierć Isusa byłaby nie potrzebna. Niestety i myślę, że tego powodu Bóg ubolewa, stało się inaczej. Dlatego Bóg posłał swojego Syna z misją oddania życia, ale formę śmierci wybrał sztan. I gdyby na śmierci się skończyło to zwyciezcą byłby szatan. Na nasze szczęście, Isus zmartwychstał! Naszym wybawienie nie jest śmierć Isusa, a co za tym idzie forma tej śmierci oraz przedmiot na którym został dokonany ten akt, a zmartwychstanie Isusa, które powoduje, że jego słowa są prawdziwe i naprawdę był tym za kogo się podawał czyli Synem Czlowieczym, Mesjaszem, Królem, Zbawicielem.
Dla mnie osobiście śmierć Isusa jest strasznym bólem ale i wkurza mnie, ponieważ w jakiś sposób moje życie tez się przyczyniło do misji Isusa, choć jeszcze mnie wtedy na świecie nie było. Na szczęście dla mnie, dla Ciebie i wszystkich innych Isus zmartwychstał. Zmartwychstaly Isus nie wyszedl z krzyżem na plecach z grobu. Dlatego krzyż nie był, nie jest i nie będzie naszym zbawienie oraz znakiem Syna Czlowieczego czyli Isusa.
Niestety czytając ostanie Twoje posty czy Henryka odniosłem wrażenie, że uważacie krzyż za znak Syna Czlowieczego, dając argumenty np. że cały świat zobaczywszy krzyż będzie wiedziało o kogo chodzi. Przypominam, że prawie cały świat wierzy w ziemię kulę, czyli co, jak cały świat wierzy to musi to być prawda?
Nie chce się kłócić lub na siłę mówić że mam rację. Nie mam 100% pewności jak będzie wyglądał ten znak, skłaniam się ku opcji że to jest gwiazda ( choc jak Henryk zauważył, gwiazdy dziś kojarzą się dziś z wielkim kosmosem i oraz ufo).
Natomiast jestem pewien na 100%, że krzyż nie jest znakiem Syna Człowieczego, ponieważ wszystkim na świecie kojarzy się z Isusem. Więc z tego powodu może być łatwo wykorzystany do zwiedzenia ludzi.
Piszę, powtarzam co jest napisane w ewangelii, że Mędrcy podażali za gwiazdą, a nie za krzyżem do miejsca, w którym miał się narodzić Isus. Oczywistym jest, że krzyża jako znaku wtedy nie moglobyć. Dla mnie jak już coś znakiem Isusa, Syna Czlowieczego będzie prędzej gwiazda niż krzyż, który stał się później symbolem Isusa, a raczej ten symbol został wypromowany przez fałszywą religie, czyli Chrześcijaństwo.
Wg mnie zgodzić się na czyjąś śmierć nie jest tożsame z wybraniem dla kogoś śmierci.
Tak, Bóg zgodził się na śmierć Isusa w uwlaczajacy sposób na krzyżu ale za tym pomysłem stał szatan.
Zgadzam się, nic się nie dzieje bez woli Ojca oprócz jednego czyli czy będziemy Boga słuchać i przestrzegać Jego praw. Niestety są aniołowie, którzy złamali Boże prawo. Mało tego, Ci aniołowie, którzy zlamali prawo Boże spowodowali, że i ludzie przestali przestrzegać/lamac prawo Bożego. Żeby nie aniołowie, ale i żeby ludzie (szatan nam nie kazał tylko dał nam możliwość) później nie zlamali prawa Bożego to śmierć Isusa byłaby nie potrzebna. Niestety i myślę, że tego powodu Bóg ubolewa, stało się inaczej. Dlatego Bóg posłał swojego Syna z misją oddania życia, ale formę śmierci wybrał sztan. I gdyby na śmierci się skończyło to zwyciezcą byłby szatan. Na nasze szczęście, Isus zmartwychstał! Naszym wybawienie nie jest śmierć Isusa, a co za tym idzie forma tej śmierci oraz przedmiot na którym został dokonany ten akt, a zmartwychstanie Isusa, które powoduje, że jego słowa są prawdziwe i naprawdę był tym za kogo się podawał czyli Synem Czlowieczym, Mesjaszem, Królem, Zbawicielem.
Dla mnie osobiście śmierć Isusa jest strasznym bólem ale i wkurza mnie, ponieważ w jakiś sposób moje życie tez się przyczyniło do misji Isusa, choć jeszcze mnie wtedy na świecie nie było. Na szczęście dla mnie, dla Ciebie i wszystkich innych Isus zmartwychstał. Zmartwychstaly Isus nie wyszedl z krzyżem na plecach z grobu. Dlatego krzyż nie był, nie jest i nie będzie naszym zbawienie oraz znakiem Syna Czlowieczego czyli Isusa.
Niestety czytając ostanie Twoje posty czy Henryka odniosłem wrażenie, że uważacie krzyż za znak Syna Czlowieczego, dając argumenty np. że cały świat zobaczywszy krzyż będzie wiedziało o kogo chodzi. Przypominam, że prawie cały świat wierzy w ziemię kulę, czyli co, jak cały świat wierzy to musi to być prawda?
Nie chce się kłócić lub na siłę mówić że mam rację. Nie mam 100% pewności jak będzie wyglądał ten znak, skłaniam się ku opcji że to jest gwiazda ( choc jak Henryk zauważył, gwiazdy dziś kojarzą się dziś z wielkim kosmosem i oraz ufo).
Natomiast jestem pewien na 100%, że krzyż nie jest znakiem Syna Człowieczego, ponieważ wszystkim na świecie kojarzy się z Isusem. Więc z tego powodu może być łatwo wykorzystany do zwiedzenia ludzi.
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 01:59
Nastąpi przerażenie z powodu zaśmieconych sumień i REALNEJ możliwości sądu Bożego.
Naprawdę nie widzę innej możliwości, zwłaszcza po tym filmie Obserwatorze, jak znak krzyża. Krzyż nie jest czymkolwiek złym. Grzechem jest wielbienie krzyża. To jest bałwochwalstwo ale znak krzyża jako największy symbol Tego, kto go niósł na barkach i na nim zginął, to najbardziej czytelny znak i wskazujący bezbłędnie na Syna i na Ojca, na Biblię i Prawdę jaki można sobie wyobrazić.
Owszem wielu bałwochwalców natychmiast uklęknie. Ale ci sami ludzie także uklękną na widok samego Isusa. Nadal bałwochwalstwo.
A jak pojawi się gwiazda... powiedzą że UFO leci!
Ma ktoś lepszy pomysł na bardziej oczywisty znak Syna Człowieczego?
Zawsze istnieje możliwość, że błądzimy. Ale skoro nie mamy żadnego poważnego kandydata na znak Syna...
Nie popadajmy w skrajność. Krzyż jest tak związany z Isusem jak żaden inny znak na świecie.
Jest to znak w celu rozpoznania bezbłędnego dla całego świata i ten świat tak to rozpoznaje.
W ukazaniu krzyża na niebie przez pewien moment nie ma niczego wspólnego z grzechem bałwochwalstwa, czyli nie jest to niestosowny znak.
Nawet tym, którzy upadną na kolana na widok tego krzyża Bóg wybaczy z powodu ich niewiedzy i szczerej chęci oddania hołdu Synowi Bożemu.
Śmiem wątpić, czy będą w stanie zrobić ciemności na całej ziemi.
Po za tym sam nam podałeś prawidłową odpowiedź. Serdecznie dziękuję!
Naprawdę nie widzę innej możliwości, zwłaszcza po tym filmie Obserwatorze, jak znak krzyża. Krzyż nie jest czymkolwiek złym. Grzechem jest wielbienie krzyża. To jest bałwochwalstwo ale znak krzyża jako największy symbol Tego, kto go niósł na barkach i na nim zginął, to najbardziej czytelny znak i wskazujący bezbłędnie na Syna i na Ojca, na Biblię i Prawdę jaki można sobie wyobrazić.
Owszem wielu bałwochwalców natychmiast uklęknie. Ale ci sami ludzie także uklękną na widok samego Isusa. Nadal bałwochwalstwo.
A jak pojawi się gwiazda... powiedzą że UFO leci!
Ma ktoś lepszy pomysł na bardziej oczywisty znak Syna Człowieczego?
Zawsze istnieje możliwość, że błądzimy. Ale skoro nie mamy żadnego poważnego kandydata na znak Syna...
Nie popadajmy w skrajność. Krzyż jest tak związany z Isusem jak żaden inny znak na świecie.
Jest to znak w celu rozpoznania bezbłędnego dla całego świata i ten świat tak to rozpoznaje.
W ukazaniu krzyża na niebie przez pewien moment nie ma niczego wspólnego z grzechem bałwochwalstwa, czyli nie jest to niestosowny znak.
Nawet tym, którzy upadną na kolana na widok tego krzyża Bóg wybaczy z powodu ich niewiedzy i szczerej chęci oddania hołdu Synowi Bożemu.
Natomiast jestem pewien na 100%, że krzyż nie jest znakiem Syna Człowieczego, ponieważ wszystkim na świecie kojarzy się z Isusem. Więc z tego powodu może być łatwo wykorzystany do zwiedzenia ludzi.
Śmiem wątpić, czy będą w stanie zrobić ciemności na całej ziemi.
Po za tym sam nam podałeś prawidłową odpowiedź. Serdecznie dziękuję!
_________________
zbawienie.com
proroctwa.com
- polskapaw
- Liczba postów : 190
Join date : 27/03/2015
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 07:05
Krzyż to prawidłowa odpowiedź ?
Serio? A gdzie to pisze?!!! W Biblii? Na razie tego tam nie znaleźliśmy.
Tak samo jestem w szoku, jak któryś raz czytam, że 144 000 to ci co badają pisma itp. bo to mądrość, oliwa itp.
Proszę nie forsować domysły jako prawdę.
Szukajmy i badajmy, a jak Bóg będzie chciał, to to znajdziemy jak wiele innych jeszcze rzeczy w odpowiednim dla Niego i nas czasie.
Serio? A gdzie to pisze?!!! W Biblii? Na razie tego tam nie znaleźliśmy.
Tak samo jestem w szoku, jak któryś raz czytam, że 144 000 to ci co badają pisma itp. bo to mądrość, oliwa itp.
Proszę nie forsować domysły jako prawdę.
Szukajmy i badajmy, a jak Bóg będzie chciał, to to znajdziemy jak wiele innych jeszcze rzeczy w odpowiednim dla Niego i nas czasie.
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 09:19
To jest jakieś nieporozimienie z tym krzyżem, aż nie wierzę w to co czytam
Jakie macie na to dowody biblijne???
Bo jak na razie, to widzę tylko wasze opinie wynikające ze złudnego przekonania, wypromowanego przez szatana, bestię i Rzym, że symbolem Isusa jest ten ohydny krzyż.
To jest absurd!!!
Za czymś w rodzaju gwiazdy jako znaku przemawiają chociaż słowa z Mateusza, a co przemawia za znakiem krzyża???
Katolicka tradycja???
Krzyż jest bałwanem czczonym jako przedmiot kultu. Jest przedmiotem obrazy Boga i Syna i ma być ich znakiem???
I co? Bałwan sie pojawi i to ma być przerażające??? Dla mnie byłoby to o tyle przerażające, że ten wstrętny symbol od dziecka kojarzący mi się z zakłamanym kościołem rzymskim okazałby się pochodzić od Boga....taka aprobata rzymskiego brudu.
Nonsens!
Nie oszukujmy się, ale krzyż to symbol Rzymu i Chrześcijaństwa a nie Isusa.
Jest kojarzony z religią a nie osobą i tyle.
Ma ktoś inny pomysł???
Tak, ja mam.
Po pierwsze nie wierzyć w to, w co wierzą i wielbią oraz co promują chrześcijanie, bo jest do dokładnie odwrotne od Prawdy.
Po drugie, znakiem tym może być coś zupełnie innego, na co nie zwracamy uwagi w tej chwili, może jakiś napis jak w przypadku napisu w pałacu Nabuchonodozora, może będzie to znak gołębicy jak w przupadku Ducha zstępującego na Isusa podczas chrztu.
Opcji jest wiele, ale z tym krzyżem to prosta droga do zwiedzenia!!!
Jakie macie na to dowody biblijne???
Bo jak na razie, to widzę tylko wasze opinie wynikające ze złudnego przekonania, wypromowanego przez szatana, bestię i Rzym, że symbolem Isusa jest ten ohydny krzyż.
To jest absurd!!!
Za czymś w rodzaju gwiazdy jako znaku przemawiają chociaż słowa z Mateusza, a co przemawia za znakiem krzyża???
Katolicka tradycja???
Krzyż jest bałwanem czczonym jako przedmiot kultu. Jest przedmiotem obrazy Boga i Syna i ma być ich znakiem???
I co? Bałwan sie pojawi i to ma być przerażające??? Dla mnie byłoby to o tyle przerażające, że ten wstrętny symbol od dziecka kojarzący mi się z zakłamanym kościołem rzymskim okazałby się pochodzić od Boga....taka aprobata rzymskiego brudu.
Nonsens!
Nie oszukujmy się, ale krzyż to symbol Rzymu i Chrześcijaństwa a nie Isusa.
Jest kojarzony z religią a nie osobą i tyle.
Ma ktoś inny pomysł???
Tak, ja mam.
Po pierwsze nie wierzyć w to, w co wierzą i wielbią oraz co promują chrześcijanie, bo jest do dokładnie odwrotne od Prawdy.
Po drugie, znakiem tym może być coś zupełnie innego, na co nie zwracamy uwagi w tej chwili, może jakiś napis jak w przypadku napisu w pałacu Nabuchonodozora, może będzie to znak gołębicy jak w przupadku Ducha zstępującego na Isusa podczas chrztu.
Opcji jest wiele, ale z tym krzyżem to prosta droga do zwiedzenia!!!
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 11:26
Opcji jest wiele, ale z tym krzyżem to prosta droga do zwiedzenia!!!
Czyżby Bóg i Syn miał nas zwieść? W jakim celu? Szatan nas nie zwiedzie krzyżem, ponieważ zaraz po znaku ukaże się sam Chrystus.
Bóg uczyni to w taki sposób, że wszyscy widzący owo zjawisko w ciemnościach nie będą mieli żadnych wątpliwości, kogo ten krzyż reprezentuje. O nic innego nie chodzi.
Najpierw kilka wersetów biblijnych.
Mat 27:22 bw "Rzecze im Piłat: Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego zowią Chrystusem? Na to wszyscy: Niech będzie ukrzyżowany!"
Mat 27:23 bw "Ten zaś rzekł: Cóż więc złego uczynił? Ale oni jeszcze głośniej wołali: Niech będzie ukrzyżowany!"
Joh 19:20 bw "A napis ten czytało wielu Żydów, bo blisko miasta było to miejsce, gdzie Jezus został ukrzyżowany; a było napisane po hebrajsku, po łacinie i po grecku."
Rev 11:8 bw "A ich trupy leżeć będą na ulicy wielkiego miasta, które w przenośni nazywa się Sodomą i Egiptem, gdzie też Pan ich został ukrzyżowany."
Mat 16:24 bw "Wtedy Jezus rzekł do uczniów swoich: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną."
Mat 27:32 bw "A wychodząc, spotkali człowieka, Cyrenejczyka, imieniem Szymon; tego przymusili, aby niósł krzyż jego."
Mat 10:38 bw "I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien."
Mat 27:35 bw "A gdy go przybili do krzyża, rozdzielili szaty jego, rzucając o nie losy,"
Mat 27:40 bw "I mówili: Ty, który rozwalasz świątynię i w trzy dni ją odbudowujesz, ratuj siebie samego, jeśli jesteś Synem Bożym, i zstąp z krzyża."
Mat 27:42 bw "Innych ratował, a siebie samego ratować nie może; jest królem izraelskim, niech teraz zstąpi z krzyża; a uwierzymy w niego."
Joh 19:19 bw "A Piłat sporządził też napis i umieścił go nad krzyżem; a było napisane: Jezus Nazareński, król żydowski."
Joh 19:25 bw "A stały pod krzyżem Jezusa matka jego i siostra matki jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena."
Nie ulega więc najmniejszej wątpliwości, że krzyż jest symbolem Chrześcijaństwa, Katolicyzmu, Prawosławia i innych grup i sekt chrześcijańskich.
Chrześcijaństwo - wiara w Chrystusa, który oddał swe życie za nas na krzyżu i wziął na siebie nasze grzechy.
Olbrzymia część tego Chrześcijaństwa jest zwiedziona przez księży, pastorów, starszych i poważnie błądzi, ze Słowiaństwem i Polakami włącznie
.
Czy Bóg im wybaczy ich błędy oraz ignorancję Jego Prawa?
Oczywiście że tak a nawet da im nowe serca.
Nie twierdzę, że nie istnieją inne możliwości znaku Syna Człowieczego poza krzyżem.
Ale ja takich nie znam i jest ewidentne ponad wszelką wątpliwość, że znakiem Chrystusa w tym grzesznym świecie jest właśnie narzędzie Jego śmierci, czyli krzyż, podobnie jak krzyż jest znakiem niemal wszystkich religii chrześcijańskich.
Jeżeli Bóg wybaczy Chrześcijaństwu bałwochwalstwo - nie oznacza to Jego zgody na kontynuowanie bałwochwalstwa - to cóż nam pozostaje?
Jest oczywiste, że dzisiaj znak Syna Bożego, czyli krzyż jest uznawany w dzisiejszym świecie za znak Syna Bożego.
Bez Syna nikt nie wiedziałby niczego o krzyżu i krzyżowaniu.
Uznanie za znak nie jest grzechem. Wielbienie krzyża jest grzechem!
Czy znak krzyża będzie także ukazany na niebie?
Bardzo możliwe, ponieważ dla całego świata krzyż jest symbolem Chrześcijaństwa oraz Chrystusa.
Istnieją być może inne opcje i być może Bóg posiada inny znak, który w momencie ukazania się na niebie nie będzie budził jakichkolwiek wątpliwości, że chodzi o Syna Bożego. Być może, że od razu nikt się nie zorientuje ale po kilku minutach cały świat zorientuje się, ze to oznacza Chrystusa. Takiej opcji także nie można wykluczyć.
Ale w chwili obecnej znak krzyża jest bezspornym symbolem: tak Chrześcijaństwa jak i Syna Bożego i trudno to zanegować.
Sprawdźmy te linki.
https://www.google.com.sg/search?dcr=0&biw=1501&bih=923&tbm=isch&sa=1&ei=KoDIWunRBsnjjwT9yYuQAw&q=sign+of+jesus+christ&oq=sign+of+jesus+christ&gs_l=psy-ab.12..0j0i30k1j0i24k1.11906.12042.0.16993.2.2.0.0.0.0.356.356.3-1.1.0....0...1c.1.64.psy-ab..1.1.355....0.IR140ZHjDq4
https://www.google.com.sg/search?dcr=0&biw=1501&bih=923&tbm=isch&sa=1&ei=PIDIWqbxIYuwjwTOv6PgCw&q=sign+of+christianity&oq=sign+of+Chrisianity&gs_l=psy-ab.1.0.0i13k1j0i13i5i30k1l2.39703.43268.0.45748.12.12.0.0.0.0.632.2765.3-6j0j1.7.0....0...1c.1.64.psy-ab..5.7.2728...0j0i67k1j0i5i30k1j0i8i30k1j0i24k1.0.g77LNYzB5B0
Jedynym znakiem poza krzyżem jest znak ryby, który nie jest tak powszechny jak krzyż, znany na całym świecie, także poza Chrześcijaństwem.
To, że z religie zrobiły z krzyża bałwochwalstwo nie zamknie Bogu drogi do powiadomienia całego świata w możliwie najprostszy sposób na świecie. Natychmiast po ukazaniu się znaku pojawi się sam Syn.
Mat 24:30 I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą.
Być może będzie to taki znak!
Powtórzę jeszcze raz, że nie twierdzę, że Bóg na pewno posłuży się w tym momencie krzyżem, ale... zakładanie że na pewno Bóg nie użyje krzyża jest bardzo niebezpieczne, ponieważ jeżeli Bóg użyje krzyża, ci, którzy tak myślą odrzucą... rzeczywistego Boga i Syna!
Musimy być otwarci na takie opcje, zwłaszcza, że nie łamią one Prawa Bożego.
(Bóg na pustyni polecił Mojżeszowi, aby wystawić węża dla uzdrowienia!)
Owszem Chrześcijaństwo upadnie na kolana przez każdym znakiem, kiedy rozpozna, że to znak Syna Bożego ponieważ Chrześcijaństwo jest oszukane przez szatana.
Człowiek oszukany nie jest złoczyńcą czy nawet grzesznikiem.
Ponieważ w dzisiejszym świecie krzyż jest POWSZECHNIE uznawany nawet przez ludzi niewierzących za symbol Chrześcijaństwa i Syna Bożego i jeżeli utożsamimy krzyż z szatanem i jeżeli takie informacje rozpowszechnimy, może na nas spaść wielka odpowiedzialność.
To, że z krzyża zrobiono krucyfiks, że z Marii uczyniono Królową Niebios nie przekreśla znaczenia krzyża czy uczciwej i posłusznej Bogu matki Isusa, Marii.
Jeremiasza 31:31 Oto idą dni - mówi Pan - że zawrę z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze. 32 Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem - mówi Pan 33 Lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. 34 I już nie będą siebie nawzajem pouczać, mówiąc: Poznajcie Pana! Gdyż wszyscy oni znać mnie będą, od najmłodszego do najstarszego z nich - mówi Pan - Odpuszczę bowiem ich winę, a ich grzechu nigdy nie wspomnę. 35 Tak mówi Pan, który ustanowił słońce, by świeciło w dzień, który wyznaczył księżyc i gwiazdy, by świeciły w nocy, który wzburza morze tak, że szumią jego fale, Pan Zastępów jego imię: 36 Jeżeliby te prawa miały się zachwiać przede mną - mówi Pan - to i ród Izraela przestałby być ludem przede mną po wszystkie dni. 37 Tak mówi Pan: Jak nie mogą być zmierzone niebiosa w górze i zbadane fundamenty ziemi w dole, tak i Ja nie odrzucę całego potomstwa Izraela mimo wszystko, co uczynili - mówi Pan.
Zwróćmy szczególną uwagę na te wersety.
Bóg odpuści ich winę i ich grzechu nie wspomni. Będzie to nowe przymierze i wydawanie NASZEGO wyroku na Boży Naród Wybrany jest poważnym błędem.
To są nasi bracia i siostry i nawet o tym nie wiedzą. To oni uczynili z krzyża bałwana i krucyfiks.
Ale Bóg ich NIEWIEDZĘ wybaczy i ich grzechu nie wspomni. On wie, że większość z nas jest bezsilna wobec szatańskiej propagandy oraz prania mózgów.
Nasz Bóg to wspaniały Bóg!
_________________
zbawienie.com
proroctwa.com
- efraimita
- Liczba postów : 292
Join date : 27/01/2016
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 11:46
Ja również nie mogę sobie wyobrazić, aby znakiem syna człowieczego był znak krzyża. I przekonuje mnie do tego to, że krzyż jako znak Isusa jest wszędzie promowany i rozpowszechniany. A dobrze wiemy że rzeczy ważne są ukryte i niedostępne. Jeżeli świat coś promuje za wszelką cenę to należy to traktować z dużą rezerwą.
Wystarczy zapytać ludzi niezwiązanych z chrześcijaństwem z czym im się kojarzy znak krzyża, czy z Isusem, czy z chrześcijaństwem.
Czy chrześcijaństwo przyjęło by za swój znak znak syna człowieczego? Ja szczerze wątpie. Oczywiście można się doszukiwać w tym ręki Boga że taki znak byłby przemycony. Ale sami doskonale wiecie że Bóg raczej zaskakuje niż wchodzi w taką trywialność.
Znak syna człowieczego jest ponad czasowy i nie może być związany tylko z obecną sytuacją. A tak naprawdę prawdziwym znakiem Isusa była nie śmierć na krzyżu bo było to znakiem śmierci wielu ludzi.
ZNAKIEM SYNA CZŁOWIECZEGO JEST ZMARTWYCHWSTANIE, GDYŻ TYLKO ON ZMARTWYCHWSTAŁ. Żaden z ludzi tego nie dokonał sam. Znakiem syna człowieczego jest moc, oczyszczenie, odkupienie, życie wieczne.
Sam Isus mówił że żyjącym nie będzie dany inny znak jak tylko znak Jonasza, czyli znak zmartwychwstania.
Przed wystąpieniem tego znaku wszystko co lśni na niebie straci blask lub zostanie zrzucone. Czyli ten znak będzie miał wymowny symbol zwycięstwa. Isus mówi że to będzie jak grom który rozjaśnia całe niebo. Więc całkiem możliwe że to nie będzie znak statyczny na niebie.
Te słowa powinny uciąć wszelkie nasze chęci spierania się o ten znak, gdyż Isus daje wyraźnie do zrozumienia, że nie będzie czasu na rozważanie czy jest to jego znak czy nie, więc tak naprawdę uważam, że nie ma sensu wchodzić aż w takie rozważania co to mogło by być. Równocześnie z wystąpieniem tego znaku pojawi się sam Isus w wielkiej mocy zstępujący z aniołami Bożymi. Więc uważam że tego znaku nie da się pomylić z żadnym innym. A wszystko co będzie nam pokazywane wcześniej bez usunięcia gwiazd przygaszenia słońca i księżyca i bez natychmiastowego przyjścia Isusa jest fałszem i niezależnie czy to będzie gwiazda krzyż czy wizerunek Isusa.
Jeśli ziemia nie zatrzęsie się w posadach i niebo nie poruszy i nie zobaczymy zstępującego Isusa wraz z aniołami, to żaden znak nie ma znaczenia. A teraz podbijanie bębenka jak ten znak mógłby wyglądać jest moim zdaniem wodą na młyn dla fałszywych mesjaszy, którzy mogą chcieć lokalnie wykorzystać utrwalone w naszej świadomości znaki.
Wystarczy zapytać ludzi niezwiązanych z chrześcijaństwem z czym im się kojarzy znak krzyża, czy z Isusem, czy z chrześcijaństwem.
Czy chrześcijaństwo przyjęło by za swój znak znak syna człowieczego? Ja szczerze wątpie. Oczywiście można się doszukiwać w tym ręki Boga że taki znak byłby przemycony. Ale sami doskonale wiecie że Bóg raczej zaskakuje niż wchodzi w taką trywialność.
Znak syna człowieczego jest ponad czasowy i nie może być związany tylko z obecną sytuacją. A tak naprawdę prawdziwym znakiem Isusa była nie śmierć na krzyżu bo było to znakiem śmierci wielu ludzi.
ZNAKIEM SYNA CZŁOWIECZEGO JEST ZMARTWYCHWSTANIE, GDYŻ TYLKO ON ZMARTWYCHWSTAŁ. Żaden z ludzi tego nie dokonał sam. Znakiem syna człowieczego jest moc, oczyszczenie, odkupienie, życie wieczne.
Sam Isus mówił że żyjącym nie będzie dany inny znak jak tylko znak Jonasza, czyli znak zmartwychwstania.
Przed wystąpieniem tego znaku wszystko co lśni na niebie straci blask lub zostanie zrzucone. Czyli ten znak będzie miał wymowny symbol zwycięstwa. Isus mówi że to będzie jak grom który rozjaśnia całe niebo. Więc całkiem możliwe że to nie będzie znak statyczny na niebie.
Mt 24
(30) I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą rozpaczać wszystkie narody ziemi. I ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą.
Te słowa powinny uciąć wszelkie nasze chęci spierania się o ten znak, gdyż Isus daje wyraźnie do zrozumienia, że nie będzie czasu na rozważanie czy jest to jego znak czy nie, więc tak naprawdę uważam, że nie ma sensu wchodzić aż w takie rozważania co to mogło by być. Równocześnie z wystąpieniem tego znaku pojawi się sam Isus w wielkiej mocy zstępujący z aniołami Bożymi. Więc uważam że tego znaku nie da się pomylić z żadnym innym. A wszystko co będzie nam pokazywane wcześniej bez usunięcia gwiazd przygaszenia słońca i księżyca i bez natychmiastowego przyjścia Isusa jest fałszem i niezależnie czy to będzie gwiazda krzyż czy wizerunek Isusa.
Jeśli ziemia nie zatrzęsie się w posadach i niebo nie poruszy i nie zobaczymy zstępującego Isusa wraz z aniołami, to żaden znak nie ma znaczenia. A teraz podbijanie bębenka jak ten znak mógłby wyglądać jest moim zdaniem wodą na młyn dla fałszywych mesjaszy, którzy mogą chcieć lokalnie wykorzystać utrwalone w naszej świadomości znaki.
_________________
Iz 45, 22 Do mnie się zwróćcie, wszystkie krańce ziemi, abyście były zbawione, bo Ja jestem Bogiem i nie ma innego.
- efraimita
- Liczba postów : 292
Join date : 27/01/2016
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 11:55
Jeżeli już miałbym wchodzić w dywagacje na temat symboli, chociaż tego nie lubię to bardziej przemawiałby do mnie znak ryby, jako znak Jonasza, czyli znak zmartwychwstania,znak życia.
Albo połączenie tych symboli, czyli krzyża i ryby.
Ale raczej nie mam zamiaru się rozwijać w temacie, bo zawsze staram się dążyć do istoty rzeczy.
A sednem naszego oczekiwania nie jest oczekiwanie na znak, ale oczekiwanie na samo przyjście Isusa.
Syn człowieczy przyjdzie na ziemię nie zależnie od Tego czy rozpoznamy Jego znak czy nie. A sądzę, że ludziom na których pieczęć zostanie odciśnięta w odpowiedniej chwili będzie dane ten znak rozpoznac.
Albo połączenie tych symboli, czyli krzyża i ryby.
Ale raczej nie mam zamiaru się rozwijać w temacie, bo zawsze staram się dążyć do istoty rzeczy.
A sednem naszego oczekiwania nie jest oczekiwanie na znak, ale oczekiwanie na samo przyjście Isusa.
Syn człowieczy przyjdzie na ziemię nie zależnie od Tego czy rozpoznamy Jego znak czy nie. A sądzę, że ludziom na których pieczęć zostanie odciśnięta w odpowiedniej chwili będzie dane ten znak rozpoznac.
_________________
Iz 45, 22 Do mnie się zwróćcie, wszystkie krańce ziemi, abyście były zbawione, bo Ja jestem Bogiem i nie ma innego.
- Kasia
- Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 13:03
Mt 24 (30) I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą rozpaczać wszystkie narody ziemi. I ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą. napisał:
Najpierw ukaże się znak i wtedy będą rozpaczać wszystkie narody
Potem ujrzymy Syna Człowieczego...
Dlaczego będą rozpaczać wszystkie narody?
Jakikolwiek będzie to znak po nastaniu ciemności to każdy czuwający będzie szczęśliwy że w końcu nadszedł ten dzień.
Czy będą rozpaczać ze strachu czy może w końcu ze zrozumienia i uświadomienia sobie -"CO MY ZROBILIŚMY lub CO ONI ZROBILI,ZAMORDOWALI,UKRZYŻOWALI TEGO PRAWEGO,PRAWDZIWEGO SYNA NAJWYŻSZEGO!
Czyli Znak ten nie będzie budził żadnych wątpliwości i tu żadnego zwiedzenia już nie będzie.
-
_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
- polskapaw
- Liczba postów : 190
Join date : 27/03/2015
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 13:49
Znak pewnie będzie widoczny przez co najmniej kilka sekund, żeby wszyscy go zobaczyli, więc w tym czasie może być też pokazany moment zmartwychwstania Chrystusa.
Był też prowadzony jak baranek na rzeź.
Chociaż chyba faktycznie nie ma co się za bardzo tym przejmować, bo z tego co rozumiem, znak i pojawienie się Chrystusa z wielką mocą, z pewnością jest nie do podrobienia , bo Jego moc jest większa niż wszelkiego szataństwa i nie będzie wątpliwości żadnych.
Rozwikłanie tej zagadki nie ma dla nas chyba większego znaczenia, bo nie przybliża nas do zbawienia czy też bycia lepszymi ludźmi
Był też prowadzony jak baranek na rzeź.
Chociaż chyba faktycznie nie ma co się za bardzo tym przejmować, bo z tego co rozumiem, znak i pojawienie się Chrystusa z wielką mocą, z pewnością jest nie do podrobienia , bo Jego moc jest większa niż wszelkiego szataństwa i nie będzie wątpliwości żadnych.
Rozwikłanie tej zagadki nie ma dla nas chyba większego znaczenia, bo nie przybliża nas do zbawienia czy też bycia lepszymi ludźmi
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 15:33
Najpierw ukaże się znak i wtedy będą rozpaczać wszystkie narody Potem ujrzymy Syna Człowieczego... Dlaczego będą rozpaczać wszystkie narody?"
Narody będą rozpaczać z powodu sumień.
Chrześcijaństwo ŁUDZI się że wierząc swoim przywódcom religijnym zagłusza swe sumienia i jest OFICJALNIE przekonane, że zbawienie praktycznie ma w kieszeni.
W momencie rozpoznania, że Chrystus to nie żarty czy pobożne życzenia, nagle wszystkie grzechy staną im przed oczami.
Zwróćmy uwagę na to, że Isus powiedział... WSZYSTKIE narody będą rozpaczać.
Dokładnie i nie będzie mowy czy podejrzeń, kto jest Autorem tego wydarzenia.
To będzie musiało trwać kilka godzin, aby do ludzi dotarło, oraz z uwagi na to, że w jednym miejscu na ziemi będzie dzień ale w drugim będzie noc. Noc nie pokaże, że to cud ale ciemność w dzień od razu wskaże na źródło owej ciemności.
Mam spore doświadczenie w głoszeniu, nie tylko jako Świadek Jehowy i poznałem mentalność większości ludzi.
Jedni wierzą na wszelki wypadek. Inni dla zagłuszenia sumień z powodu grzechów. To skutecznie zagłusza sumienia wielu, którzy uważają, że ich 'nauczyciele' są za nich odpowiedzialni, a nie oni sami.
Katolicy idą do spowiedzi sami nie są pewni czy to tak RZECZYWIŚCIE działa, ale księża ich sumienia w ten sposób zagłuszają.
Z powodu braku alternatyw większość katolików czy innych wyznań jest tym do pewnego stopnia uspokojona. Jest to takie RELATYWNE zaufanie, podobne do zaufania wobec władz. Także oddziałuje presja otoczenia.
Ale... w momencie ukazania się oczywistego znaku od Boga cały ten paradigm się zmieni i priorytetem będzie wtedy Bóg i Syn, oraz bardzo bolesne pytanie.
A co teraz z nami i z naszymi grzechami?
Każdy wie, kiedy i jak zgrzeszył i jak liderzy religijni zagłuszyli sumienia, które w takim momencie zaczną właściwie funkcjonować i zapanuje wielki strach przed sądem.
Większość religii wcale o czymś takim nie uczy i to będzie zupełne zaskoczenie.
Głosząc przez wiele lat poznałem wiele postaw i nadal to widzę, że ludzie się pocieszają, że jakoś to będzie. Ale widząc sędziego jako kogoś bardzo realnego i z wielką mocą, nagle przywódcy religijni są zerem a jedynie Bóg i Syna jest darzony szacunkiem oraz zapanuje wielki strach.
Jeżeli my wiemy i mamy sumienia czyste, nas to nie przerazi ale napełni niezwykłą radością. Ale nas jest zaledwie garstka a ONI wiedzą o nas, czasami nas czytają - ot tak na wszelki wypadek, dla zaspokojenia ciekawości.
My wiemy, że Bóg wybaczy nam nasze grzechy młodości i braku zrozumienia. Większość z nas zrozumiała wiele rzeczy i stara się Boga nie zasmucać niecnym postępowaniem.
Ale oni są jak owce bez pasterzy i oni wtedy zdadzą sobie z tego sprawę.
W szczególności zdadzą sobie z tego sprawę sataniści prowadzący Chrześcijaństwo.
Wielu nas czyta tak na wszelki wypadek, aby trzymać rękę na pulsie.
Aby na wszelki wypadek mieć drugą furtkę!
Kiedy pojawi się ów znak na niebie, na tym forum będzie codziennie... po kilka tysięcy czytelników.
Sataniści będą tu pierwsi!
Można to jeszcze inaczej wyjaśnić.
Wszyscy wiemy, że śmierć istnieje i na nas czeka. Ale wszyscy żyjemy tak, jakby nie istniała, do momentu, w którym zaczyna nas dopadać!
- Lotion
- Liczba postów : 215
Join date : 16/12/2015
Skąd : Warszawa
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 19:43
podzielam zdanie Kamila czy Łukasza
znak krzyża zupełnie mi nie pasuje z wielu względów min. wymienionych powyżej przez braci, więc nie ma sensu się powtarzać.
co będzie znakiem także nie wiem, ale wiem jedno, że Bóg o to zadba aby nie było wątpliwości
Może to będą błyskawice i gwiazda jaśniejąca jak najszczersza biel przecinająca ciemność, może baranek... niemniej stawiałbym zdecydowanie bardziej na symbol życia wiecznego, a nie śmierci
co do samego znaku krzyża swoją wersję opisałem tutaj: https://zbawienie.forumotion.com/t293p50-liczba-zwierzecia-666#13609
znak krzyża zupełnie mi nie pasuje z wielu względów min. wymienionych powyżej przez braci, więc nie ma sensu się powtarzać.
co będzie znakiem także nie wiem, ale wiem jedno, że Bóg o to zadba aby nie było wątpliwości
Może to będą błyskawice i gwiazda jaśniejąca jak najszczersza biel przecinająca ciemność, może baranek... niemniej stawiałbym zdecydowanie bardziej na symbol życia wiecznego, a nie śmierci
co do samego znaku krzyża swoją wersję opisałem tutaj: https://zbawienie.forumotion.com/t293p50-liczba-zwierzecia-666#13609
_________________
Mateusza 10:22 Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
Psalm 139:23 Zbadaj mnie, Boże, i poznaj me serce; doświadcz i poznaj moje troski, i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej, a skieruj mnie na drogę odwieczną!
- Kasia
- Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów
Re: Czasy końca
7th Kwiecień 2018, 23:15
Mat 24
(30) I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą rozpaczać wszystkie narody ziemi. I ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą.
Ujrzymy Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach czyli będziemy widzieć Isusa jak idzie i prawdopodobnie obłoki będą się przesuwać pod jego stopami.
W kolejnym wersecie możemy przeczytać że ZASIĄDZIE NA TRONIE SWEJ CHWAŁY.
Mat.25
31) A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swej chwały
Skąd nagle ten tron?
Przecież przychodzi na obłokach ale nie przychodzi na obłokach siedząc na tronie.
(32) I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów.
(34) Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo przygotowane dla was od założenia świata.
Syn Człowieczy powróci jako KRÓL by rządzić Królestwem Bożym.
Czym jest tron?
WSTĄPIENIE MONARCHY NA TRON OZNACZA POCZĄTEK PANOWANIA WŁADCY.
Czy to możliwe że Tron może okazać się znakiem Syna Człowieczego?
(30) I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą rozpaczać wszystkie narody ziemi. I ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą.
Ujrzymy Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach czyli będziemy widzieć Isusa jak idzie i prawdopodobnie obłoki będą się przesuwać pod jego stopami.
W kolejnym wersecie możemy przeczytać że ZASIĄDZIE NA TRONIE SWEJ CHWAŁY.
Mat.25
31) A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swej chwały
Skąd nagle ten tron?
Przecież przychodzi na obłokach ale nie przychodzi na obłokach siedząc na tronie.
(32) I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów.
(34) Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo przygotowane dla was od założenia świata.
Syn Człowieczy powróci jako KRÓL by rządzić Królestwem Bożym.
Czym jest tron?
WSTĄPIENIE MONARCHY NA TRON OZNACZA POCZĄTEK PANOWANIA WŁADCY.
Czy to możliwe że Tron może okazać się znakiem Syna Człowieczego?
_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 12:35
Jestem zdania, że ten znak będzie bardzo wymowny i nikt nie będzie miał złudzeń, co do jego znaczenia.
Być może Kasiu będzie to Tron i jest to nawet bardzo ciekawa myśl, która w przeciwieństwie do krzyża, jest sensowna i wymowna.
Oczywiście ludzkie sumienia na 100% dadzą się w tym czasie ludziom mocno we znaki i będą im powodem rozpaczy. Jednak jeśli chodzi o znak na niebie, to jest dla mnie oczywiste, że będzie to co innego, niż ten znany nam wszystkim znak porozstawiany wszędzie na ziemi, jako symbol władzy Rzymu – krzyż.
Według mnie znak krzyża byłby oznaką aprobaty właśnie Rzymu i jego zwierzchnictwa, co wielu ludzi tak zapewne by odebrało.
Zwróćmy uwagę na to, że krzyż nie jest pomysłem Boga. Krzyż to narzędzie tortur i śmierci wymyślone prawdopodobnie przez upadłych tworzących czwarte królestwo/bestię.
Czy to brzmi w ogóle sensownie, by Bóg posłużył się czymkolwiek takim w całej swej wyjątkowości i pomysłowości?
Odpowiedź jest także oczywista.
Spójrzmy jeszcze inaczej. A co, jeśli bestia podczas wielkiego ucisku sprawi chwilowo w swej zwodniczej mocy, że nauki Pawła okażą się rzekomo słuszne, wraz z wielbieniem krzyża, które on również promuje?
Czy skoro powszechnośc tych gnostyckich nauk jest tak popularna w większości religii i nagle dla wszystkich zostanie ukazane jedno ich źródło, jako rzekome spełnienie przepowiedni, to znaczy, że będzie to wiarygodny „znak” lub coś prawdziwego?
Zareagowałem nieco gwałtownie, bo wiem, że to zły i błędny trop, a że czyta nas wiele osób, takie kwestie trzeba jak najszybciej wyjaśnić, ponieważ rzeczywisty czas ukazania się znaku Syna Człowieczego oraz przyjścia Jego samego jest co raz bliższy!
Być może Kasiu będzie to Tron i jest to nawet bardzo ciekawa myśl, która w przeciwieństwie do krzyża, jest sensowna i wymowna.
Oczywiście ludzkie sumienia na 100% dadzą się w tym czasie ludziom mocno we znaki i będą im powodem rozpaczy. Jednak jeśli chodzi o znak na niebie, to jest dla mnie oczywiste, że będzie to co innego, niż ten znany nam wszystkim znak porozstawiany wszędzie na ziemi, jako symbol władzy Rzymu – krzyż.
Według mnie znak krzyża byłby oznaką aprobaty właśnie Rzymu i jego zwierzchnictwa, co wielu ludzi tak zapewne by odebrało.
Zwróćmy uwagę na to, że krzyż nie jest pomysłem Boga. Krzyż to narzędzie tortur i śmierci wymyślone prawdopodobnie przez upadłych tworzących czwarte królestwo/bestię.
Czy to brzmi w ogóle sensownie, by Bóg posłużył się czymkolwiek takim w całej swej wyjątkowości i pomysłowości?
Odpowiedź jest także oczywista.
Spójrzmy jeszcze inaczej. A co, jeśli bestia podczas wielkiego ucisku sprawi chwilowo w swej zwodniczej mocy, że nauki Pawła okażą się rzekomo słuszne, wraz z wielbieniem krzyża, które on również promuje?
Czy skoro powszechnośc tych gnostyckich nauk jest tak popularna w większości religii i nagle dla wszystkich zostanie ukazane jedno ich źródło, jako rzekome spełnienie przepowiedni, to znaczy, że będzie to wiarygodny „znak” lub coś prawdziwego?
Zareagowałem nieco gwałtownie, bo wiem, że to zły i błędny trop, a że czyta nas wiele osób, takie kwestie trzeba jak najszybciej wyjaśnić, ponieważ rzeczywisty czas ukazania się znaku Syna Człowieczego oraz przyjścia Jego samego jest co raz bliższy!
- Kasia
- Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 13:35
Według mnie znak krzyża byłby oznaką aprobaty właśnie Rzymu i jego zwierzchnictwa, co wielu ludzi tak zapewne by odebrało. napisał:
Według ciebie Kamil to oznaka Rzymu i według wszystkich którzy interesują się Prawdą.
Większość ludzi na tym świecie interesuje się "własnym czubkiem nosa"i walką o swoją egzystencję.
Jeżeli zrobiłbyś wywiad środowiskowy i zapytał z czym powiązał byś krzyż lub z czym ci się on kojarzy odpowiedz byłaby jedna-z ukrzyżowaniem Chrystusa.
W tej chwili siedzi obok mnie 77 letnia kobieta z demencją która nie pamięta co jadła pięć min temu.
Spytałam ją z czym kojarzy się jej krzyż, odpowiedziała "z religią".
W każdym razie twoja reakcja nie była zbyt gwałtowna ,ty poprostu masz zakodowane że to nie może być krzyż bo to narzędzie zbrodni i oznaka Rzymu.
Możesz mieć rację ale i nie musisz.
Czy ten znak dla nas musi być wymowny?
Myślę że nie koniecznie.
Skoro nastanie ciemność,potem znak a następnie ujrzymy Isusa ...
Ile razy nastała ciemność w dzień na świecie?
Samo to już jest bardzo wymowne.
Czy to będzie gwiazda,krzyż czy cokolwiek innego napewno ten znak będzie miał duże znaczenie dla samego Isusa skoro mamy ujrzeć ZNAK SYNA CZŁOWIECZEGO.
Jeżeli znak miałby być nie zbyt dla nas wymowny to przypuszczam że Ojciec postarałby się już o to byśmy dostali mądrość by nikt nie mógł zwątpić czy to napewno znak Chrystusa.
W każdym razie dla nas najważniejszy jest powrót Mesjasza i skoro nie jest dokładnie napisane co będzie tym znakiem to znaczy że w tym momencie dla nas nie powinno być to aż tak istotne .
_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 13:56
Może i macie rację. Ale krzyż nie był narzędziem śmierci Isusa!
Isus zginął na stauros. Stara nauka Świadków Jehowy, błędna z powodu manipulacji tego greckiego słowa, które oznacza belkę lub słup.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stauros
Warto przeczytać resztę artykułu.
W angielskiej Wikipedii jest także użyte słowo - zazwyczaj.
Angielski artykuł wyjaśniający sposoby krzyżowania przez Rzymian.
https://translate.google.com/translate?sl=el&tl=pl&js=y&prev=_t&hl=en&ie=UTF-8&u=http%3A%2F%2Fwww.gods-word-first.org%2Fjesus-christ%2Fjesus-crucifixion-stauros.html&edit-text=
Świadkowie Jehowy uczą także fałszu twierdząc, że Isus umarł na prostym palu - stauros ponieważ tak pisze w Biblii. Tak rzeczywiście pisze, ponieważ skazany po ubiczowaniu niósł poprzeczną belkę na miejsce egzekucji, do której go przybijano z rozpostartymi rękoma, p[odciągano sznurami do góry, aby poprzeczną belkę umieścić na szczycie słupa i związać obie belki sznurem.
Znając sposób funkcjonowania szatańskiego systemu, natychmiast po zmartwychwstaniu Isusa szatan przystąpił do frontalnego ataku dając nam zamiast T... krzyż, jaki znamy dzisiaj.
Taki sposób 'krzyżowania' jest także znany przez wielu ludzi i także jest nazywany krzyżem przez wielu.
Ale taka forma nie jest używana w bałwochwalstwie i być może to będzie znakiem Mesjasza na niebie.
Być może, ponieważ historię zawsze masakrowali oraz masakrują nadal sataniści.
Używając nazwę krzyż to się upraszcza.
Ale krzyż czy stauros jest największym atrybutem Chrystusa, który umarł za nasze grzechy stając się Barankiem ofiarnym. Z pomocą staurosa pokonał on szatana i owa śmierć na saturosie jest nie tylko jego zwycięstwem ale dla nas jest ona odkupieniem nas z większości naszych win i grzechów.
Jest to atrybut poświęcony Jego krwią i bólem i jest co najmniej niewłaściwe, aby odmawiać Mu tej niezwyklej chwały, jaką uzyskał stając się Barankiem ofiarnym za nasze grzechy.
Owa śmierć uczyniła go naszym Zbawicielem.
Dodam jeszcze z Wikipedii
Oczywiście że nie mówi, ponieważ Nowy Testament mówi śmierci Isusa, nie Stary Testament!
Isus zginął na stauros. Stara nauka Świadków Jehowy, błędna z powodu manipulacji tego greckiego słowa, które oznacza belkę lub słup.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stauros
Stauros (gr. σταυρός) – grecki termin, którego znaczenie zmieniało się na przestrzeni wieków, zazwyczaj tłumaczony jako pal albo krzyż. Termin ten w Nowym Testamencie zastosowany został w odniesieniu do narzędzia, na którym został stracony Jezus.
Termin stauròs pochodzi od czasownika ἵστημι (histēmi), które znaczy „stawiać”, „ustawiać”, „postawić”, „wznosić”[1] i pochodzi od praindoeuropejskiego rdzenia *stā-[2], *stha[3], stao, stem. Z tego samego rdzenia słowotwórczego pochodzi łacińskie stare, niemieckie Stern, albo Stamm, angielskie stand, hiszpańskie estaca[4][5], polskie stawiać i odpowiedniki w innych językach.
U Homera i w klasycznej grece aż do IV wieku p.n.e. stauròs oznacza wzniesiony pal, słup[6][7], lub część pala[8]. Takie znaczenie uzyskuje u Tukidydesa (Wojna peloponeska iv. 90, V/IV w. p.n.e.), Ksenofonta (Anabasis v. 2. 21., V/IV w. p.n.e.), Plutarcha (Moralia, I/II w. n.e.) i innych autorów[9].
W klasycznej literaturze termin ten nigdy nie był odnoszony do dwóch skrzyżowanych pod dowolnym kątem belek, zawsze odnoszony był do jednej pionowo ustawionej belki[9][7].
Greka koine
W grece koine, tj. grece używanej od czasów Aleksandra Wielkiego do roku około 300, termin σταυρός oznaczał pal, pal z poprzeczką umieszczoną nad nim (crux commissa), dwubelkowiec złożony z dwóch identycznej długości belek (crux immissa). To ostatnie znaczenie było rzadko stosowane. Znali je Filon i Flaccus. Grecki przekład Starego Testamentu, Septuaginta, w ogóle nie stosuje terminu stauròs[a][9].
Warto przeczytać resztę artykułu.
W angielskiej Wikipedii jest także użyte słowo - zazwyczaj.
Angielski artykuł wyjaśniający sposoby krzyżowania przez Rzymian.
https://translate.google.com/translate?sl=el&tl=pl&js=y&prev=_t&hl=en&ie=UTF-8&u=http%3A%2F%2Fwww.gods-word-first.org%2Fjesus-christ%2Fjesus-crucifixion-stauros.html&edit-text=
Świadkowie Jehowy uczą także fałszu twierdząc, że Isus umarł na prostym palu - stauros ponieważ tak pisze w Biblii. Tak rzeczywiście pisze, ponieważ skazany po ubiczowaniu niósł poprzeczną belkę na miejsce egzekucji, do której go przybijano z rozpostartymi rękoma, p[odciągano sznurami do góry, aby poprzeczną belkę umieścić na szczycie słupa i związać obie belki sznurem.
Znając sposób funkcjonowania szatańskiego systemu, natychmiast po zmartwychwstaniu Isusa szatan przystąpił do frontalnego ataku dając nam zamiast T... krzyż, jaki znamy dzisiaj.
Taki sposób 'krzyżowania' jest także znany przez wielu ludzi i także jest nazywany krzyżem przez wielu.
Ale taka forma nie jest używana w bałwochwalstwie i być może to będzie znakiem Mesjasza na niebie.
Być może, ponieważ historię zawsze masakrowali oraz masakrują nadal sataniści.
Używając nazwę krzyż to się upraszcza.
Ale krzyż czy stauros jest największym atrybutem Chrystusa, który umarł za nasze grzechy stając się Barankiem ofiarnym. Z pomocą staurosa pokonał on szatana i owa śmierć na saturosie jest nie tylko jego zwycięstwem ale dla nas jest ona odkupieniem nas z większości naszych win i grzechów.
Jest to atrybut poświęcony Jego krwią i bólem i jest co najmniej niewłaściwe, aby odmawiać Mu tej niezwyklej chwały, jaką uzyskał stając się Barankiem ofiarnym za nasze grzechy.
Owa śmierć uczyniła go naszym Zbawicielem.
Dodam jeszcze z Wikipedii
Grecki przekład Starego Testamentu, Septuaginta, w ogóle nie stosuje terminu stauròs.
Oczywiście że nie mówi, ponieważ Nowy Testament mówi śmierci Isusa, nie Stary Testament!
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 16:24
Nie zapominajmy o jednym, o tym że były, są i będą jeszcze próby zwiedzenia. Przykład Twój Kasiu z tą 77-letnią kobietą to jasny przykład zmanipulowania i prania umysłu przez Chrześcijaństwo. Oczywiście inne religie też manipulują i piorą umysł. To jest smutne i straszne zarazem.
Henryku, krzyż to dwie belki. Krzyżem jest znany krzyż z Katolicyzmu, krzyżem jest litera T, krzyżem jest również znak X. Nie wiem jak był ukrzyżowany Isus, ale wiem że był ukrzyżowany.
A teraz chciałbym abyście zadali sobie pytanie. Czy Bóg jest Bogiem życia czy Bogiem śmierci?
Dla mnie jest Bogiem życia i naprawdę nie widzę sensu w tym żeby krzyż (forma śmierci) był znakiem Syna Człowieczego.
Henryku, aż dziwie się że piszesz takie rzeczy. Naprawdę się dziwie. To nie śmierć Isusa jest naszym zbawienie, a odwrócenie się od grzechów i przestrzeganie prawa Bożego. To nie śmierć Isusa jest najważniejsza z jego pierwszego pobytu na ziemi, ale jego Zmartwychwstanie, które dopiero potwierdziło, że jest Synem Bożym, naszym Królem i Zbawicielem.
Czy Maryja i Jan pod krzyżem byli szczęśliwi, że Isus umarł? Czy Apostołowie w momencie śmierci Isusa cieszyli się i radowali, że ich Król umiera. NIE! Dopiero Zmartwychwstanie spowodowało u nich radość. Dopiero, gdy Isus Zmartwychwstał pokonał szatan. Dopiero wtedy szatan zrozumiał jaką poniósł porażkę. Mało tego, Zmartwychwstanie powoduję, że nauki Isusa były prawdziwe, że powinniśmy je jak najszybciej wprowadzić do naszego życia, bo jak nastąpi Jego ponowne przyjście, a my nie będzie żyć zgodnie z prawami Bożymi to nie trafimy do królestwa Bożego tylko do jeziora ognia gdzie zostaniemy unicestwieni jak inni, którzy nie przestrzegają prawa Bożego.
A co jeszcze do znaku, ostatnio chyba Kamil zasugerował, że tym znakiem może być też gołębica. Jak już miałbym gdzieś upatrywać znaku Syna Człowieczego to właśnie w gołębicy.
Ten fragment z Mat 3:
16) Gdy Isus już był ochrzczony, wtedy wyszedł z wody, i otworzyło się niebo, i zobaczył Ducha Bożego, zstępującego w postaci gołębicy która usiadła na nim.
(17) Wtedy głos z nieba przemówił: Ten jest moim Synem umiłowanym, w którym znalazłem upodobani
Isus jako król będzie rządził z Jeruzalem, a Jeruzalem to inaczej miasto pokoju, gołębica też jest utożsamiana z pokojem.
Wcześniej myślałem o gwieździe, ale gwiazda też różnie się kojarzy jak już zauważone zostało.
Henryku, krzyż to dwie belki. Krzyżem jest znany krzyż z Katolicyzmu, krzyżem jest litera T, krzyżem jest również znak X. Nie wiem jak był ukrzyżowany Isus, ale wiem że był ukrzyżowany.
A teraz chciałbym abyście zadali sobie pytanie. Czy Bóg jest Bogiem życia czy Bogiem śmierci?
Dla mnie jest Bogiem życia i naprawdę nie widzę sensu w tym żeby krzyż (forma śmierci) był znakiem Syna Człowieczego.
Ale krzyż czy stauros jest największym atrybutem Chrystusa, który umarł za nasze grzechy stając się Barankiem ofiarnym. Z pomocą staurosa pokonał on szatana i owa śmierć na saturosie jest nie tylko jego zwycięstwem ale dla nas jest ona odkupieniem nas z większości naszych win i grzechów. Jest to atrybut poświęcony Jego krwią i bólem i jest co najmniej niewłaściwe, aby odmawiać Mu tej niezwyklej chwały, jaką uzyskał stając się Barankiem ofiarnym za nasze grzechy. Owa śmierć uczyniła go naszym Zbawicielem. napisał:
Henryku, aż dziwie się że piszesz takie rzeczy. Naprawdę się dziwie. To nie śmierć Isusa jest naszym zbawienie, a odwrócenie się od grzechów i przestrzeganie prawa Bożego. To nie śmierć Isusa jest najważniejsza z jego pierwszego pobytu na ziemi, ale jego Zmartwychwstanie, które dopiero potwierdziło, że jest Synem Bożym, naszym Królem i Zbawicielem.
Czy Maryja i Jan pod krzyżem byli szczęśliwi, że Isus umarł? Czy Apostołowie w momencie śmierci Isusa cieszyli się i radowali, że ich Król umiera. NIE! Dopiero Zmartwychwstanie spowodowało u nich radość. Dopiero, gdy Isus Zmartwychwstał pokonał szatan. Dopiero wtedy szatan zrozumiał jaką poniósł porażkę. Mało tego, Zmartwychwstanie powoduję, że nauki Isusa były prawdziwe, że powinniśmy je jak najszybciej wprowadzić do naszego życia, bo jak nastąpi Jego ponowne przyjście, a my nie będzie żyć zgodnie z prawami Bożymi to nie trafimy do królestwa Bożego tylko do jeziora ognia gdzie zostaniemy unicestwieni jak inni, którzy nie przestrzegają prawa Bożego.
A co jeszcze do znaku, ostatnio chyba Kamil zasugerował, że tym znakiem może być też gołębica. Jak już miałbym gdzieś upatrywać znaku Syna Człowieczego to właśnie w gołębicy.
Ten fragment z Mat 3:
16) Gdy Isus już był ochrzczony, wtedy wyszedł z wody, i otworzyło się niebo, i zobaczył Ducha Bożego, zstępującego w postaci gołębicy która usiadła na nim.
(17) Wtedy głos z nieba przemówił: Ten jest moim Synem umiłowanym, w którym znalazłem upodobani
Isus jako król będzie rządził z Jeruzalem, a Jeruzalem to inaczej miasto pokoju, gołębica też jest utożsamiana z pokojem.
Wcześniej myślałem o gwieździe, ale gwiazda też różnie się kojarzy jak już zauważone zostało.
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 16:54
Henryku, aż dziwie się że piszesz takie rzeczy. Naprawdę się dziwie. [b]To nie śmierć Isusa jest naszym zbawienie, a odwrócenie się od grzechów i przestrzeganie prawa Bożego.[/b] To nie śmierć Isusa jest najważniejsza z jego pierwszego pobytu na ziemi, ale jego Zmartwychwstanie, które dopiero potwierdziło, że jest Synem Bożym, naszym Królem i Zbawicielem. napisał:
Czy ty przeczytałeś Biblię chociaż raz?
Nie słyszałeś o ofierze Isusa? Nie słyszałeś o tym, że stał się dla nas Barankiem ofiarnym za nasze grzechy? Nikt z nas nie jest w stanie uzyskać doskonałości, nawet apostołowie byli niedoskonali, i Piotr się wyparł Isusa.
Za nas Isus stał się ofiarą i zgładził grzechy świata. "Oto Baranek, który gładzi grzechy świata!"
A może katolicy czy papież zabronią Bogu użycia jakiegokolwiek znaku, poza znakiem z ich aprobatą!?
Nie dziwiłbym się, gdybym był w taki nierozumny sposób atakowany za ŁAMANIE PRAWA BOŻEGO.
Ale za posiadanie opinii NIE sprzecznej z Prawem Bożym?
Prawda to nie demokracja.
Większość nie musi mieć racji. Zawsze jest odwrotnie!
Każdy człowiek ma opinię, taką czy inną. Jeżeli nie potrafisz udowodnić mi błędu i jako dowód przedstawiasz mi jedynie swoją niczym nie wspartą opinię, to ona nie jest wiele warta w obliczu poważnego braku twego zrozumienia Biblii oraz kwestii zbawienia właśnie na podstawie ofiary Isusa.
Dla porządku... to ofiara Chrystusa zmazuje nasze grzechy a zmartwychwstanie jest powrotem do życia Mesjasza.
Ale jego ofiara, czyli śmierć na krzyżu mażąc nasze grzechy także nam umożliwia zmartwychwstanie w wypadku naszej śmierci.
Zmartwychwstanie to nagroda, a nie ofiara, oparta własnie na ofierze Chrystusa!
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 17:22
Oczywiście, że słyszałem. Moje grzechy też doprowadziły do śmierci Isusa i nie jestem z tego powodu dumny, lecz żeby nie Zmartwychwstanie to śmierć Isusa była by tym samym co śmierć wielu tysięcy innych ludzi, którzy również zginęli na krzyżu.
Czyli co? Możemy grzeszyć do woli, bo i tak nasze grzechy są wybaczone? Nie, nie i jeszcze raz nie. Śmierć Isusa zgładziła grzechy świata, czyli spowodowała, że Bóg dał nam szanse na poprawę i możemy ją wykorzystać albo żyć dalej grzesznie i podczas sądu być skazanym na jezioro ognia.
Atrybutem Isusa nie jest krzyż, nigdy nie był i nigdy nie będzie, bo krzyż to symbol śmierci a nie życia.
Za nas Isus stał się ofiarą i zgładził grzechy świata. "Oto Baranek, który gładzi grzechy świata!" napisał:
Czyli co? Możemy grzeszyć do woli, bo i tak nasze grzechy są wybaczone? Nie, nie i jeszcze raz nie. Śmierć Isusa zgładziła grzechy świata, czyli spowodowała, że Bóg dał nam szanse na poprawę i możemy ją wykorzystać albo żyć dalej grzesznie i podczas sądu być skazanym na jezioro ognia.
Atrybutem Isusa nie jest krzyż, nigdy nie był i nigdy nie będzie, bo krzyż to symbol śmierci a nie życia.
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 18:36
To jest dla mnie droga do zbawienia:
Mt 5:
(1) Kiedy Isus widział tłumy, wstąpił na górę. Kiedy usiadł, podeszli do niego jego uczniowie.
(2) Otworzył swe usta, nauczał ich, mówiąc:
(3) Błogosławieni ubodzy w duchu, ponieważ ich jest Królestwo Niebios.
(4) Błogosławieni, którzy się smucą, gdyż oni będą pocieszeni.
(5) Błogosławieni cisi, ponieważ oni posiądą ziemię.
(6) Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, ponieważ oni będą nią nasyceni.
(7) Błogosławieni miłosierni, ponieważ oni miłosierdzia dostąpią.
( Błogosławieni czystego serca, ponieważ oni Boga oglądać będą.
(9) Błogosławieni pokój czyniący, ponieważ oni synami Bożymi będą nazwani.
(10) Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie z powodu sprawiedliwości, ponieważ ich jest Królestwo Niebios.
(11) Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć i prześladować was będą i kłamliwie mówić na was wszelkie zło ze względu na mnie!
(12) Radujcie i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebie; tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.
(13) Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? Na nic więcej już się nie przyda, tylko aby była precz wyrzucona i przez ludzi podeptana.
(14) Wy jesteście światłością świata, nie może się ukryć miasto położone na górze.
(15) Nie zapalają też świecy i nie stawiają jej pod naczyniem, lecz na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu.
(16) Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.
(17) Nie myślcie, że przyszedłem unieważnić prawo albo proroków; nie przyszedłem unieważnić, lecz wypełnić.
(18) Bo zaprawdę mówię wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z prawa, aż wszystko to się stanie.
(19) Ktokolwiek unieważnił by jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios.
(20) A mówię wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszy, nie wejdziecie do Królestwa Niebios
(21) Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd.
(22) Ale ja wam mówię, że każdy, kto się gniewa na brata swego bez przyczyny, pójdzie pod sąd, a kto powiedziałby bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień Gehenny.
(23) Gdybyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie,
(24) Zostaw dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem wróć, złóż dar swój.
(25) Pojednaj się szybko z przeciwnikiem swoim, dopóki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia słudze, i abyś nie został wtrącony do więzienia.
(26) Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz.
(27) Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył.
(28) A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.
(29) Jeśli tedy prawe oko twoje gorszy cię, wyłup je i odrzuć od siebie, albowiem będzie lepiej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby całe ciało twoje miało pójść do Gehenny.
(30) A jeśli prawa ręka twoja cię gorszy, odetnij ją i odrzuć od siebie, albowiem będzie lepiej dla ciebie, jeżeli zginie jeden z członków twoich, niż żeby miało całe ciało twoje znaleźć się w Gehennie.
(31) Powiedział też: Ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list rozwodowy.
(32) Ale Ja wam mówię, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, popełnia cudzołóstwo.
(33) Słyszeliście także, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, ale dotrzymasz Panu przysiąg swoich.
(34) Ale Ja wam mówię, abyście w ogóle nie przysięgali ani na niebo, gdyż jest tronem Boga,
(35) Ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem stóp jego, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla;
(36) Ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym lub czarnym.
(37) Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak - tak, nie - nie, bo co ponadto jest, to jest od złego.
(38) Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb.
(39) Ale Ja wam mówię: Nie sprzeciwiajcie się złemu, a jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi.
(40) A temu, kto chce się z tobą sądzić i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz.
(41) A kto by cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie.
(42) Temu, kto cię prosi, daj, a od tego, który chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się.
(43) Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego.
(44) Ale Ja wam mówię: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują.
(45) Abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
(46) Bo gdybyście miłowali tylko tych, którzy was miłują, jakąż macie zapłatę? Czyż i celnicy tego nie czynią?
(47) A gdybyście pozdrawiali tylko braci waszych, cóż osobliwego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?
(48) Bądźcie więc doskonali, jak Ojciec wasz, który jest w niebie doskonały.
Czy Isus mówi to gdzieś, że jego śmierć da zbawienie? Nie i tyle jeśli chodzi o zbawienie. Isus musiał umrzeć i zmartwychwstać, ponieważ ludzie mimo, że był między nimi mu nie wierzyli w pełni, o czym świadczy chociażby zachowanie Piotra i innych apostołów, gdy był prowadzony na śmierć.
Podałeś fragment z biblii:
Kto i kiedy mówi te słowa?
Te słowa mówi Jan Chrzciciel nad Jordanem tam gdzie chrzcił. Te słowa mówi, o Człowieku, którego misją było i jest zbawienie ludzi. Jan Chrzciciel nie mówi tych słów pod krzyżem, gdy Isus umierał, więc w tych słowach nie chodzi o śmierć Isusa. A o co chodzi, o nauki które głosił, o to że wskazał drogę do zbawienia i właśnie ta droga gładzi nasze grzechy. Ta droga to odwrócenie się od grzechu i ponowne przestrzeganie prawa Bożego.
Mt 5:
(1) Kiedy Isus widział tłumy, wstąpił na górę. Kiedy usiadł, podeszli do niego jego uczniowie.
(2) Otworzył swe usta, nauczał ich, mówiąc:
(3) Błogosławieni ubodzy w duchu, ponieważ ich jest Królestwo Niebios.
(4) Błogosławieni, którzy się smucą, gdyż oni będą pocieszeni.
(5) Błogosławieni cisi, ponieważ oni posiądą ziemię.
(6) Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, ponieważ oni będą nią nasyceni.
(7) Błogosławieni miłosierni, ponieważ oni miłosierdzia dostąpią.
( Błogosławieni czystego serca, ponieważ oni Boga oglądać będą.
(9) Błogosławieni pokój czyniący, ponieważ oni synami Bożymi będą nazwani.
(10) Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie z powodu sprawiedliwości, ponieważ ich jest Królestwo Niebios.
(11) Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć i prześladować was będą i kłamliwie mówić na was wszelkie zło ze względu na mnie!
(12) Radujcie i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebie; tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.
(13) Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? Na nic więcej już się nie przyda, tylko aby była precz wyrzucona i przez ludzi podeptana.
(14) Wy jesteście światłością świata, nie może się ukryć miasto położone na górze.
(15) Nie zapalają też świecy i nie stawiają jej pod naczyniem, lecz na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu.
(16) Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.
(17) Nie myślcie, że przyszedłem unieważnić prawo albo proroków; nie przyszedłem unieważnić, lecz wypełnić.
(18) Bo zaprawdę mówię wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z prawa, aż wszystko to się stanie.
(19) Ktokolwiek unieważnił by jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios.
(20) A mówię wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszy, nie wejdziecie do Królestwa Niebios
(21) Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd.
(22) Ale ja wam mówię, że każdy, kto się gniewa na brata swego bez przyczyny, pójdzie pod sąd, a kto powiedziałby bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień Gehenny.
(23) Gdybyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie,
(24) Zostaw dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem wróć, złóż dar swój.
(25) Pojednaj się szybko z przeciwnikiem swoim, dopóki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia słudze, i abyś nie został wtrącony do więzienia.
(26) Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz.
(27) Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył.
(28) A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.
(29) Jeśli tedy prawe oko twoje gorszy cię, wyłup je i odrzuć od siebie, albowiem będzie lepiej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby całe ciało twoje miało pójść do Gehenny.
(30) A jeśli prawa ręka twoja cię gorszy, odetnij ją i odrzuć od siebie, albowiem będzie lepiej dla ciebie, jeżeli zginie jeden z członków twoich, niż żeby miało całe ciało twoje znaleźć się w Gehennie.
(31) Powiedział też: Ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list rozwodowy.
(32) Ale Ja wam mówię, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, popełnia cudzołóstwo.
(33) Słyszeliście także, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, ale dotrzymasz Panu przysiąg swoich.
(34) Ale Ja wam mówię, abyście w ogóle nie przysięgali ani na niebo, gdyż jest tronem Boga,
(35) Ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem stóp jego, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla;
(36) Ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym lub czarnym.
(37) Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak - tak, nie - nie, bo co ponadto jest, to jest od złego.
(38) Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb.
(39) Ale Ja wam mówię: Nie sprzeciwiajcie się złemu, a jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi.
(40) A temu, kto chce się z tobą sądzić i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz.
(41) A kto by cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie.
(42) Temu, kto cię prosi, daj, a od tego, który chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się.
(43) Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego.
(44) Ale Ja wam mówię: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują.
(45) Abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
(46) Bo gdybyście miłowali tylko tych, którzy was miłują, jakąż macie zapłatę? Czyż i celnicy tego nie czynią?
(47) A gdybyście pozdrawiali tylko braci waszych, cóż osobliwego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?
(48) Bądźcie więc doskonali, jak Ojciec wasz, który jest w niebie doskonały.
Czy Isus mówi to gdzieś, że jego śmierć da zbawienie? Nie i tyle jeśli chodzi o zbawienie. Isus musiał umrzeć i zmartwychwstać, ponieważ ludzie mimo, że był między nimi mu nie wierzyli w pełni, o czym świadczy chociażby zachowanie Piotra i innych apostołów, gdy był prowadzony na śmierć.
Podałeś fragment z biblii:
Oto Baranek, który gładzi grzechy świata! napisał:
Kto i kiedy mówi te słowa?
Te słowa mówi Jan Chrzciciel nad Jordanem tam gdzie chrzcił. Te słowa mówi, o Człowieku, którego misją było i jest zbawienie ludzi. Jan Chrzciciel nie mówi tych słów pod krzyżem, gdy Isus umierał, więc w tych słowach nie chodzi o śmierć Isusa. A o co chodzi, o nauki które głosił, o to że wskazał drogę do zbawienia i właśnie ta droga gładzi nasze grzechy. Ta droga to odwrócenie się od grzechu i ponowne przestrzeganie prawa Bożego.
- Kasia
- Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 19:15
Łukasz
Dawniej za wypełnianie Prawa Bożego byłeś natychmiastowo wynagradzany.
Żyłeś w dostatku i Bóg ci błogosławił .
Przypomnij sobie jak Bóg dawał nauczkę Izraelitom .
Za nieposłuszeństwo był jeden wyrok śmierć.
Dzisiaj za wypełnianie Prawa Bożego wszędzie jesteś tępiony .
Nie będę tego rozwijać bo to jest chyba oczywiste.
Dzisiaj Bóg nikomu nie błogosławi odrazu w widoczny sposób jak to było dawniej.
Przez ukrzyżowanie Chrystusa możemy zmartwychwstać tylko i wyłącznie dzięki niemu.
Zbawienie to już inna kwestia.
Nie wszyscy którzy zmartwychwstaną doznają zbawienia.
Albo cię nie rozumię albo ty faktycznie nie za bardzo rozumiesz powodu dla którego zmarł Chrystus.
Dawniej za wypełnianie Prawa Bożego byłeś natychmiastowo wynagradzany.
Żyłeś w dostatku i Bóg ci błogosławił .
Przypomnij sobie jak Bóg dawał nauczkę Izraelitom .
Za nieposłuszeństwo był jeden wyrok śmierć.
Dzisiaj za wypełnianie Prawa Bożego wszędzie jesteś tępiony .
Nie będę tego rozwijać bo to jest chyba oczywiste.
Dzisiaj Bóg nikomu nie błogosławi odrazu w widoczny sposób jak to było dawniej.
Przez ukrzyżowanie Chrystusa możemy zmartwychwstać tylko i wyłącznie dzięki niemu.
Zbawienie to już inna kwestia.
Nie wszyscy którzy zmartwychwstaną doznają zbawienia.
Albo cię nie rozumię albo ty faktycznie nie za bardzo rozumiesz powodu dla którego zmarł Chrystus.
_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 20:02
Przez ukrzyżowanie Chrystusa możemy zmartwychwstać tylko i wyłącznie dzięki niemu. napisał:
Gdzie w biblii są słowa Boga lub Isusa na ten temat, że tylko dzięki ukrzyżowaniu Isusa sami zmartwychwstaniemy? Nie przypominam sobie taki słów.
Albo cię nie rozumię albo ty faktycznie nie za bardzo rozumiesz powodu dla którego zmarł Chrystus. napisał:
Nie znam powodu dla jakiego zmarł Isus, ale wydaje mi się, że znam powód dla jakiego Isus zmarł i zmartwychwstał. Bo te dwie kwestie, w tym wypadku, są ze sobą ściśle powiązane.
W moim poście wyżej, pogrubionym na czarną czcionką napisałem jak rozumiem śmierć i zmartwychwstanie mojego Pana.
- Kasia
- Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 20:50
Jana 3
(16) Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Isus poniósł niewinną ofiarę za wszystkie nasze grzechy.
Zapłacił własną krwią za nasze wszystkie przewinienia .
Gdyby nie śmierć Isusa nie mielibyśmy szansy na naprawienie naszych grzechów.
Przy pierwszym grzechu ponieślibyśmy śmierć nie mając szansy na poprawę a przy tym na zbawienie czyli życie wieczne.
Dzisiaj grzeszymy a przy zrozumieniu błędów mamy szansę na poprawę a przy tym na Zbawienie czyli uwolnienie się od śmierci i uwolnienie się od nasienia węża.
(16) Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Isus poniósł niewinną ofiarę za wszystkie nasze grzechy.
Zapłacił własną krwią za nasze wszystkie przewinienia .
Gdyby nie śmierć Isusa nie mielibyśmy szansy na naprawienie naszych grzechów.
Przy pierwszym grzechu ponieślibyśmy śmierć nie mając szansy na poprawę a przy tym na zbawienie czyli życie wieczne.
Dzisiaj grzeszymy a przy zrozumieniu błędów mamy szansę na poprawę a przy tym na Zbawienie czyli uwolnienie się od śmierci i uwolnienie się od nasienia węża.
_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Czasy końca
8th Kwiecień 2018, 21:47
Akurat ten fragment co podałaś o tym nie mówi, jak już to ten pogrubiony:
(11) Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, co wiemy, to mówimy, i co widzieliśmy, o tym świadczymy, ale świadectwa naszego nie przyjmujecie.
(12) Jeśli nie wierzycie, gdy wam mówiłem o ziemskich sprawach, jakże uwierzycie, gdy wam będę mówił o niebiańskich?
(13) A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy, który jest w niebie.
(14) I jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy,
(15) Aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
(16) Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
(17) Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony.
(18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.
(19) A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe.
(20) Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków.
(21) Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
Dla mnie cały ten fragment wyraźnie mówi, że Isus wiedział co go czeka, wiedział że dopiero jego śmierć i zmartwychwstanie spowoduje, że mu/w niego uwierzą.
Zgadzam się, że Isus poniósł niewinną, ale świadomą ofiarę. Zapłacił krwią abyśmy uwierzyli, bo żeby nie to to byśmy nie uwierzyli, bo jak sam zaznaczył ludzkość bardziej umiłowała ciemność, ponieważ ich uczynki był złe i nadal są jak dobrze wszyscy wiemy.
Dzięki zrozumieniu błędów mamy szanse na poprawę, ale zbawienie dam na odejście od grzechu a nie tylko jego zrozumienie.
(11) Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, co wiemy, to mówimy, i co widzieliśmy, o tym świadczymy, ale świadectwa naszego nie przyjmujecie.
(12) Jeśli nie wierzycie, gdy wam mówiłem o ziemskich sprawach, jakże uwierzycie, gdy wam będę mówił o niebiańskich?
(13) A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy, który jest w niebie.
(14) I jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy,
(15) Aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
(16) Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
(17) Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony.
(18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.
(19) A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe.
(20) Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków.
(21) Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
Dla mnie cały ten fragment wyraźnie mówi, że Isus wiedział co go czeka, wiedział że dopiero jego śmierć i zmartwychwstanie spowoduje, że mu/w niego uwierzą.
Zgadzam się, że Isus poniósł niewinną, ale świadomą ofiarę. Zapłacił krwią abyśmy uwierzyli, bo żeby nie to to byśmy nie uwierzyli, bo jak sam zaznaczył ludzkość bardziej umiłowała ciemność, ponieważ ich uczynki był złe i nadal są jak dobrze wszyscy wiemy.
Dzisiaj grzeszymy a przy zrozumieniu błędów mamy szansę na poprawę a przy tym na Zbawienie czyli uwolnienie się od śmierci i uwolnienie się od nasienia węża. napisał:
Dzięki zrozumieniu błędów mamy szanse na poprawę, ale zbawienie dam na odejście od grzechu a nie tylko jego zrozumienie.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach