Go down
avatar
Cyryl
Liczba postów : 1422
Join date : 21/03/2015
https://cyryl27.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

31st Marzec 2017, 21:37
Message reputation : 100% (1 vote)
Publikuje moją odpowiedź do naszego czytelnika. Zawarłem w niej ciekawe wnioski odnośnie interpretacji rozdz. 12 Apokalipsy. 


Cyryl napisał:Sprawa z 144 tysiącami, z panną i chłopczykiem, jest moim zdaniem prosta. Dlaczego???
(25) W tym czasie odezwał się Isus i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Mat 11

Tak mówi Isus. Bóg objawia rzeczy ludziom którzy myślą prosto. Więc pomyślmy:

(1) I ukazał się wielki znak na niebie: Niewiasta odziana w słońce i księżyc pod stopami jej, a na głowie jej korona z dwunastu gwiazd;
(2) A była brzemienna, i w bólach porodowych i w męce rodzenia krzyczała.
(3) I ukazał się drugi znak na niebie: Oto ogromny rudy smok, mający siedem głów i dziesięć rogów, a na jego głowach siedem diademów;
(4) A ogon jego zmiótł trzecią część gwiazd z nieba i strącił je na ziemię. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię.
(5) I porodziła syna, chłopczyka, który rządzić będzie wszystkimi narodami laską żelazną; dziecię jej zostało porwane do Boga i do jego tronu.
(6) I uciekła niewiasta na pustynię, gdzie ma miejsce przygotowane przez Boga, aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni. Ap 12


Pomyślmy prosto, komu ukazał się wielki znak na niebie??? Tylko Janowi. To jemu została przekazana Apokalipsa a on jako ostatni prorok przesłał ją nam.

Ten znak na niebie ukazał się Janowi i jest on symbolem czego???

Niewiasta to cały naród Izraelski!!! A czym jest naród???
Naród – wspólnota o podłożu etnicznym, gospodarczym, politycznym, społecznym i kulturowym wytworzona w procesie dziejowym, przejawiająca się w świadomości swych członków. Chociaż naród wyróżnia się na tle innych zbiorowości, to jednak nie jest możliwe precyzyjne zdefiniowanie tego pojęcia. W socjologii nie ma jednej definicji tego pojęcia, istnieją też rozbieżności między stanowiskiem socjologów, antropologów i historyków.

Rozumiesz (..)!!! Naród to jest grupa ludzi wytworzona w procesie dziejowym. Bóg podzielił ludzkość na narody a także w procesie historycznym wytworzył własny naród wybrany do uratowania całej ludzkości zwany Izraelem. Biblia jest to dowód i jednocześnie pokaz w jaki sposób powstał naród Izrael czyli niewiasta. 

A zatem fałszowanie Biblii przez szatana i jego sługi (zobaczmy spalenie biblioteki Aleksandryjskiej - gdzie był oryginalny język Izraelitów, czyli Słowian - potem nauki Pawła z Tarsu - czyli unieważnienie prawa oraz zamiana Izraela zaginionego na duchowy - i włączenie ich do Biblii oraz wreszcie zwalczanie Septuaginty na rzecz tekstu masoretów. To jest fałszowanie owej historii oraz proroctw. Zresztą szatan także potrafi dodać w naszej historii 300 lat:
http://www.zbawieniecom.fora.pl/sekcja-priorytetowa,29/nowa-chronologia-czyli-dodane-300-lat-historii,1834.html

Po co to wszystko a szczególnie po co Paweł z Tarsu, głosił naukę o "duchowym Izraelu"????

wszystko po to aby zaciemnić nam interpretacje Apokalipsy. Zobacz w tym temacie, pokazałem jak zwolennik Pawła z Tarsu, Martin Luter - twórca reformacji, co uczynił???
https://zbawienie.forumotion.com/t276-sprawa-lutra-czyli-moja-polemika-z-detektywem-prawdy

Doprowadził, że w księgach protestantów nie ma ksiąg Deuterokanonicznych czyli szczególnie ksiąg Machabejskich, które to opisywały jak Judejczycy oddawali życie w obronie prawa Bożego Tory, ponieważ to przeczyło naukom Pawła z Tarsu. Luter też chciał się pozbyć listów Jakuba i Judy oraz Apokalipsy.

I teraz zauważ, że owa data 23.09.2017 i interpretacja wywodzi się od protestantów którzy odrzucili owe księgi. Dlaczego te księgi są takie ważne???

Ponieważ dają nam pełen obraz do zrozumienia proroctw a szczególnie Apokalipsy.  

Kim jest ów chłopiec czyli owe 144 tysięcy wybranych (po 12 tysięcy z 12 pokoleń Izraela)???

Odpowiedź jest prosta. Masz racje to są ludzie, którzy stanęli w obronie prawa Bożego i przed Bogiem swoimi uczynkami byli czyści. To są ludzie którzy stanęli w obronie prawa w całej historii istnienia Izraela!!!!

Rozumiesz skalę zjawiska (...). Owa Niewiasta w ciąży to jest okres niemal całej historii istnienia Izraela czyli od Jakuba. Protestanci i ich interpretacje są nic nie warte ponieważ, oni karmią się naukami Pawła i dorzucili ważne księgi Biblijne. 

W tym artykule:
https://cyryl27.wordpress.com/2016/10/22/jak-szatan-bogu-tak-bog-szatanowi/

Opisałem proces historyczny. Smok to organizacja węża (czyli Lucyfera, najchytrzejszego z upadłych aniołów), za pomocą której zwodzi on inne anioły, nawet te w randze książąt (czyli głowy smoka a potem Bestii) aby tylko doprowadzić do całkowitej anihilacji rodzaju ludzkiego. Ponieważ cel szatan od czasu Edenu zawsze jest jeden. 
http://www.zbawienie.com/cel-szatana.htm

Wymordowanie całej ludzkości. Gdyby nie Noe to by szatan ten cel osiągnął.

Dla węża zwiedzeni przez niego aniołowie to tylko środek do tego celu. Sama księga Henocha mówi o tym jasno:
5 Odpowiedział mi: "Są one przygotowane dla zastępów Azazela, aby je wziąć i wrzucić do głębin piekła. Zgodnie z poleceniem Pana Duchów czeluść ich zostanie przykryta chropowatymi kamieniami.
6 W owym wielkim dniu Michał, Gabriel, Rafał i Panuel (Fanuel) pochwycą ich i wrzucą do płonącego pieca, aby Pan Duchów mógł wziąć pomstę na nich za ich niegodziwość, za to, że ulegli Szatanowi i sprowadzili na manowce mieszkańców ziemi. Hen 54


Widzisz. Szatan to król Babilonu:
https://cyryl27.wordpress.com/2016/05/19/krolem-babilonu-wielkiego-jest-szatan/

Czyli Babilon istnieje do dziś. Jego istnienie co zapoczątkowało??? Zniszczenie 1 świątyni Jerozolimskiej. Co jeszcze ciekawsze, jak Bóg uwolnił Izrael to osadził w otchłani upadłych czyli władców Egiptu - ich bóstwa. Od czasu uwolnienia Izraela do czasu zniszczenia 1 świątyni w królestwie Judy, władza diabła nad światem została na pewien okres przerwana. Widać ewidentnie, że Bóg stworzył Izrael aby ocalić swoje dzieło. Bóg zapowiedział szatanowi co???

(24) Zastawiłeś na siebie sidła i sam się złapałeś, Babilonie, a nie wiedziałeś o tym; zostałeś schwytany i pochwycony, gdyż wdałeś się w walkę z Panem. Jer 50

Ano to, że wykorzysta szatana i jego posunięcia aby wypełniły się jego proroctwa. Zobacz szatan doprowadzając do mordu na Isusie, sprawił, że Izrael czyli niewiasta zyskała odpuszczenie win oraz dał narodowi wybranemu potężnego króla, który jako pierwszy zmartwychwstał. A w jaki sposób Bóg wykorzystał szatana dalej??

(10) I usłyszałem donośny głos w niebie, mówiący: Teraz nastało zbawienie i moc, i panowanie Boga naszego, i władztwo Pomazańca jego, gdyż zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarżał ich przed naszym Bogiem.
(11) A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo świadectwa swojego, i nie umiłowali życia swojego tak, by raczej je obrać niż śmierć.Ap 12


Widzisz, szatan po śmierci Isusa, zaczął oskarżać Słowian i Judejczyków przed Bogiem. Jak wiadomo z księgi Hioba, szatan może Bogu przestawić jakiegoś pobożnego człowieka i wystawić go na próbę. W przypadku niewiasty, to przez całą historię od czasu zmartwychwstania Isusa, szatan poszczególnych wybranych Izraelitów oskarża i Bóg oddaje ich próbie takiej jaką przeszedł jego Syn Isus. Czyli owi wybrani ludzie mają oddać życia za Boga i jego prawo. Im więcej takich ludzi jest z poszczególnych plemion Izraela to tym bliżej jest fakt aby niewiasta urodziła chłopczyka. Czyli każdy kto w historii składali świadectwo o Bogu i wybrali śmierć.

Dlaczego zatem tylko Bóg zna czas przyjścia powtórnego Syna Człowieczego, Isusa?? Ponieważ, tylko Bóg wie jacy ludzie te próby wytrwają. 

(14) Albowiem wielu jest wezwanych, ale mało wybranych. Mat 22

Czyli  zapewne ogrom takich ludzi było wezwanych na tę próbę ale niewielu Bóg tej próbie poddał. Są jeszcze ciekawsze rzeczy w Apokalipsie:

(7) I rzekł do mnie anioł: Dlaczego zdumiałeś się? Wyjaśnię ci tajemnicę kobiety i zwierzęcia, które ją nosi i ma siedem głów i dziesięć rogów.
(Cool Zwierzę, które widziałeś, było i już go nie ma, i znowu wyjdzie z otchłani, i pójdzie na zatracenie. I zdumieją się mieszkańcy ziemi, których imiona nie są zapisane w księdze żywota od założenia świata, gdy ujrzą, że zwierzę to było i że go nie ma, i że znowu będzie.
(9) Tu trzeba umysłu obdarzonego mądrością. Siedem głów, to siedem pagórków, na których rozsiadła się kobieta, i siedmiu jest królów;
(10) Pięciu upadło, jeden jest, inny jeszcze nie przyszedł, a gdy przyjdzie, będzie mógł krótko tylko pozostać.
(11) A zwierzę, które było, a już go nie ma, jest ósmym, i jest z owych siedmiu, idzie na zatracenie.
(12) A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu królów, którzy jeszcze nie objęli królestwa, lecz obejmą władzę jako królowie na jedną godzinę wraz ze zwierzęciem.
(13) Ci są jednej myśli, i oddadzą moc i władzę swoją zwierzęciu.
(14) Będą oni walczyć z Barankiem, lecz Baranek zwycięży ich, bo jest Panem panów i Królem królów, a ci, którzy są powołani i wybrani, oraz wierni.
(15) I mówi do mnie: Wody, które widziałeś, nad którymi rozsiadła się wszetecznica, to ludy i tłumy, i narody, i języki.
(16) A dziesięć rogów, które widziałeś, i zwierzę, ci znienawidzą wszetecznicę i spustoszą ją, i ogołocą, i ciało jej jeść będą, i spalą ją w ogniu.
(17) Bóg bowiem natchnął serca ich, by wykonali jego postanowienie i by działali jednomyślnie, i oddali swoją władzę królewską zwierzęciu, aż wypełnią się wyroki Boże.
(18) A kobieta, którą widziałeś, to wielkie miasto, które panuje nad królami ziemi. Ap 17

Zauważ tu potrzebna jest mądrość. Apokalipsa i Biblia to nie tylko historia Izraela ale także historia ciemiężycieli Izraela.

Anioł mówił o czasach Jana. Siedem głów Bestii to siedmiu królów który istnieli w przeszłości. Pięciu którzy panowali po Janie.

1. Egipt, który gnębił cały Izrael.
2. Asyria, to ona wzięła do niewoli i rozproszyła 10 pokoleń Izraela - Słowian. 
3. Babilonia - to ona uprowadziła w niewolę Judę i zniszczyła 1 świątynie.
4. Persja, jest powrót Judy i odbudowa świątyni, ale Juda jest dalej pod niewolą.
5. Grecja.... czyli zmuszanie Judejczyków do łamania Tory i ich mordowanie za przestrzeganie Tory w czasach jednego władcy.

Za czasów Jana istniał Rzym, czyli szósta głowa który zniszczył 2 świątynie w Jerozolimie.

Czy była siódma głowa,która nie była ale miała przyjść ale na krótko???

3 Rzesza (Czyli trzecie Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego) panowała 6 lat i za jej czasów wymordowano najwięcej Słowian (Polaków, Rosjan, Ukraińców, Białorusinów i inne) oraz Judejczyków i panowało relatywnie krótko tylko 6 lat.

Dużo ofiar podczas 2 wojny światowej wśród Niewiasty (czyli Słowian i Judejczyków) oznacza, że owa liczba 144 tysięcy jeśli nie została wypełniona to jej wypełnienie jest bardzo blisko. I to wszystko przez działania szatana, który sam na siebie ukręcił bicz.

Owi pomordowani ludzie w całej historii Izraela oczywiście zmartwychwstaną. Czyli urodzenie chłopczyka to zmartwychwstanie owych 144 tysięcy. 

(1) I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca.
(2) I usłyszałem głos z nieba jakby szum wielu wód i jakby łoskot potężnego grzmotu; a głos, który usłyszałem, brzmiał jak dźwięki harfiarzy, grających na swoich harfach.
(3) I śpiewali nową pieśń przed tronem i przed czterema postaciami i przed starszymi; i nikt się tej pieśni nie mógł nauczyć, jak tylko owe sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy zostali wykupieni z ziemi.
(4) Są to ci, którzy się nie skalali z kobietami; są bowiem czyści. Podążają oni za Barankiem, dokądkolwiek idzie. Zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i dla Baranka.Ap 14


Widzisz pierwociny, czyli pierwsi którzy zmartwychwstali. Dlatego nie zaznają oni śmierci drugiej. Czy zostali oni zabici przez Bestie??? Ależ tak. Przecież Bestia także istniała jako głowy w historii. Zauważ, w moim artykule:

https://cyryl27.wordpress.com/2016/10/22/jak-szatan-bogu-tak-bog-szatanowi/

Pokazałem jak wąż, namawia w historii jakieś potężne książęta anielskie aby ci schodzili na ziemię i obserwowali niewiastę. Czyli sprawowali nad nią i nad światem władzę jako władcy kolejnych imperiów tworzących posąg Babilonu ze snu króla Nebokadnezara. Wpierw owi książęta w niebie są głowami smoka a potem gdy Bóg za ich winy zamyka je w otchłani stają się głowami Bestii.   
(3) I ukazał się drugi znak na niebie: Oto ogromny rudy smok, mający siedem głów i dziesięć rogów, a na jego głowach siedem diademów;
(4) A ogon jego zmiótł trzecią część gwiazd z nieba i strącił je na ziemię. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię. Ap 12


Widzisz drugi znak na niebie to opis drugiego procesu historycznego(pierwszy to niewiasta w ciąży). Siedem głów to kolejni namawiani przez węża upadli książęta anielscy którzy obserwują i sprawują nadzór na niewiastą. Jedna trzecia aniołów to z kolei istoty które podlegają owym książętom czyli głowom smoka. 

(7) I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego,
(Cool Lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie.Ap 12


Co do wojny na niebie. To znowu, nie wiemy ile ona czasu trwa. Zapewne możliwe jest, że wsadzenie do otchłani jakieś głowy smoka aż wąż, zauważa że jego siły stopniały i nie może dalej walczyć w niebie i jest uziemiony na ziemi. Zobacz to:
Henocha 18

10 Ujrzałem miejsce poza wielką ziemią, tam gdzie wody łączą się ze sobą razem. 
11 Ujrzałem głęboką rozpadlinę ziemi z kolumnami niebiańskiego ognia i ujrzałem wśród nich ogniste kolumny nieba, które zstępowały [na dół] i których wysokości i głębokości nie można było zmierzyć. 
12 Poza tą rozpadliną ujrzałem miejsce, które nie miało nad sobą ani firmamentu nieba, ani pod sobą fundamentu ziemi. Nie było tam ani wody, ani ptaków. Była to pustynia. 
13 Ujrzałem tam straszną rzecz - siedem gwiazd podobnych do wielkich płonących gór. Kiedy o nie zapytałem, 
14 anioł powiedział mi: "To jest miejsce krańca nieba i ziemi. To jest więzienie gwiazd nieba i zastępów niebieskich. 
17 Gwiazdy, które cwałują na ogniu to te, które przekroczyły przykazanie Pana od początku ich powstania, albowiem nie wyszły w swoich czasach. 
16 [Pan] rozgniewał się na nie, związał je aż do czasu dopełnienia się ich grzechu w określonym czasie".

Czyli otchłań znajduje się na krańcach ziemi czyli Antarktydzie. Dlatego Obama i szatańscy politycy USA ostatnimi czasy lecieli na Antarktydę. 

Samego obrazu wojny na niebie nie znamy, jesteśmy tylko ludźmi. Możliwe, że polega ona na tym, że Michał wtrąca maksymalną ilość upadłych aniołów na ziemię. 

Ale nie w tym rzecz.

Cała Biblia opisuje kompletną historie świata a Apokalipsa stanowi jej zwieńczenie. 

Moim zdaniem temat jest bardzo ciekawy. Wyjaśnienie dam w dalszych postach w tym temacie.
avatar
Cyryl
Liczba postów : 1422
Join date : 21/03/2015
https://cyryl27.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

31st Marzec 2017, 21:51
Message reputation : 100% (1 vote)
Henryk zauważył, że na Antarktydzie znajduje się otchłań. Zobaczmy księgę Henocha:


Hen 18 napisał:10 Ujrzałem miejsce poza wielką ziemią, tam gdzie wody łączą się ze sobą razem.
11 Ujrzałem głęboką rozpadlinę ziemi z kolumnami niebiańskiego ognia i ujrzałem wśród nich ogniste kolumny nieba, które zstępowały [na dół] i których wysokości i głębokości nie można było zmierzyć.
12 Poza tą rozpadliną ujrzałem miejsce, które nie miało nad sobą ani firmamentu nieba, ani pod sobą fundamentu ziemi. Nie było tam ani wody, ani ptaków. Była to pustynia.
13 Ujrzałem tam straszną rzecz - siedem gwiazd podobnych do wielkich płonących gór. Kiedy o nie zapytałem,
14 anioł powiedział mi: "To jest miejsce krańca nieba i ziemi. To jest więzienie gwiazd nieba i zastępów niebieskich.
17 Gwiazdy, które cwałują na ogniu to te, które przekroczyły przykazanie Pan od początku ich powstania, albowiem nie wyszły w swoich czasach.
16 [Pan] rozgniewał się na nie, związał je aż do czasu dopełnienia się ich grzechu w określonym czasie".



Siedem gwiazd które są na krańcach ziemi, Antarktydy. Tam jest ich więzienie czyli otchłań!!!!

Kim są owe gwiazdy jak nie niezwykle potężnymi upadłymi książętami anielskimi. 

Teraz wkleję posty z innego tematu w którym ja i kilku forumowiczów pokazało, że gwiazdy i planety to wg Biblii są aniołowie. 



Zobaczmy tą dyskusję:

 Re: Czasy końca

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty by Cyryl on 25th Marzec 2017, 22:36


Czym są gwiazdy???

Najprawdopodobniej są to aniołowie w postaci duchowej.

Sama Biblia tak o tym mówi:


Ap 12 napisał:(3) I ukazał się drugi znak na niebie: Oto ogromny rudy smok, mający siedem głów i dziesięć rogów, a na jego głowach siedem diademów;
(4) A ogon jego zmiótł trzecią część gwiazd z nieba i strącił je na ziemię. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię.
(5) I porodziła syna, chłopczyka, który rządzić będzie wszystkimi narodami laską żelazną; dziecię jej zostało porwane do Boga i do jego tronu.
(6) I uciekła niewiasta na pustynię, gdzie ma miejsce przygotowane przez Boga, aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.
(7) I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego,
(Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Icon_cool Lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie.
(9) I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.




Hioba 38 napisał:(7) Gdy gwiazdy poranne chórem radośnie się odezwały i okrzyk wydali wszyscy aniołowie Boży?



Iz 14 napisał:(13) A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy.
[size]

Ponad gwiazdy Boże, czyli ponad anioły istoty duchowe. W księdze Henocha Bóg, jest określany jako "Pan Duchów". 


[/size]
Ks. Powt. Prawa 4 napisał:(19) I abyś, gdy podniesiesz swoje oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, cały zastęp niebiański, nie dał się zwieść i nie oddawał im pokłonu, i nie służył im, skoro Pan, twój Bóg, przydzielił je wszystkim ludom pod całym niebem.
[size]

Otóż gwiazdy to najprawdopodobniej niskiej rangi aniołowie istoty duchowe.

Zobaczmy, Henryk poprawił ten fragment:


[/size]
Mat 24 napisał:(29) A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebios zostaną wstrząśnięte.
[size]

Gwiazdy zaczną spadać, czyli jedna trzecia aniołów wraz ze smokiem - który je zwiódł - przegrają wojnę w niebie i będą zmuszone uciekać na ziemię!!!!

Mamy doskonałe powiązanie z Apokalipsą.

A oto jak wyglądają w rzeczywistości gwiazdy i planety:



Wyglądają jak energia czyli istoty duchowe.

To pokazuje, dlaczego temat płaskiej ziemi jest taki ważny. My przez teleskopy widzimy czym są gwiazdy, tylko propaganda NASA sprawia, że ludzie nie widzą co widzą.[/size]

 Re: Czasy końca

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty by thewordwatcher on 26th Marzec 2017, 01:52


Cyryl

Wyglądają jak energia czyli istoty duchowe.
[size]

To jest energia duchowa.

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. 9535f810

I drugie

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. 65c72610

To są zdjęcia tzw. orbs, czyli... istot duchowych.

Wyobraźmy sobie je widziane z daleka przy ruchu powietrza!

Seria takich zdjęć.

https://au.pinterest.com/maryannlindsley/orbs-and-spirits/

Sam zrobiłem kilka takich zdjęć.
[/size]

_________________
http://www.zbawienie.com   http://www.proroctwa.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher  https://www.youtube.com/HenryKubik
http://wordwatcher.net/

 Re: Czasy końca

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty by polskapaw on 26th Marzec 2017, 08:52


ze starego Forum z przed 6 lat http://www.zbawieniecom.fora.pl/wiadomosci-ze-swiata,7/zjawisko-typu-orbs-ataki-demoniczne,201-255.html

Jeden z forumowiczów zaobserwował, że taki sam efekt dają krople wody.

Pytanie co z orbami na które reagują zwierzęta. Ze 20 lat temu znajomy na moje pytanie w jego domu, dlaczego jego pies wpatruje się mocno w jeden punkt, stwierdził że patrzy na orby. W ogóle nie wiedziałem wtedy o czym on mówił.

 Re: Czasy końca

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty by Cyryl on 26th Marzec 2017, 10:23


Zobaczmy ten wers:


Iz 14 napisał:(12) O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów!
[size]

Lucyfer to anioł i gwiazda. Mówi o tym Izajaszowi sam Bóg.

Co do orbsów to są najprawdopodobniej demony. A demony są jako energia o wiele słabsze od aniołów. Dlatego anioły widać jako gwiazdy i planety. Jednak ja z tego filmu widzę, że planety i gwiazdy wyglądają jako źródła energii. 

Dlaczego planety i gwiazdy wyglądają jak obiekty energetyczne, które znajdują się na niebiosach. Wg Biblii niebiosa to także wody na sklepieniu,  a zatem dla nas widok może być inny od orbsów. Dlaczego???

Ponieważ orbsy to energia w atmosferze ziemskiej zaś gwiazdy i planety mogą znajdować się w wodzie lub za wodą niebios. 

Temat jest ciekawy i rozwojowy.

Jednak temat płaskiej ziemi pokazuję, że Biblia w której są słowa Boga jeśli ją traktować literalnie i dosłownie sporo nam informacji o otaczającym nas świecie, który stworzył sam Bóg. 

Zobaczmy, jeśli traktujemy słowa Boga w Biblii dosłownie to odkrywamy coraz więcej prawdy.

Natomiast wszelkie religie szczególnie chrześcijańskie starają się uczynić z Biblii jakąś symboliczną podatną na ludzkie interpretacje księgę.[/size]

Re: Czasy końca

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty by Kasia on 27th Marzec 2017, 08:36


To nabiera teraz sensu:)

Teraz,bunt gwiazd dla mnie jest jak najbardziej logiczny co wczeniej budziło we mnie wiele pytań.


Henocha 18

10 Ujrzałem miejsce poza wielką ziemią, tam gdzie wody łączą się ze sobą razem. 
11 Ujrzałem głęboką rozpadlinę ziemi z kolumnami niebiańskiego ognia i ujrzałem wśród nich ogniste kolumny nieba, które zstępowały [na dół] i których wysokości i głębokości nie można było zmierzyć. 
12 Poza tą rozpadliną ujrzałem miejsce, które nie miało nad sobą ani firmamentu nieba, ani pod sobą fundamentu ziemi. Nie było tam ani wody, ani ptaków. Była to pustynia. 
13 Ujrzałem tam straszną rzecz - siedem gwiazd podobnych do wielkich płonących gór. Kiedy o nie zapytałem, 
14 anioł powiedział mi: "To jest miejsce krańca nieba i ziemi. To jest więzienie gwiazd nieba i zastępów niebieskich. 
17 Gwiazdy, które cwałują na ogniu to te, które przekroczyły przykazanie Pana od początku ich powstania, albowiem nie wyszły w swoich czasach. 
16 [Pan] rozgniewał się na nie, związał je aż do czasu dopełnienia się ich grzechu w określonym czasie".


_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"

 Re: Czasy końca

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty by Liksar on 28th Marzec 2017, 21:53


Takie luźne przemyślenie : 

Iz 14 napisał:
(12) O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów!

Gwiazda Poranna, Jutrzenka (łac. Stella matutina, Lucifer) – nazwa planety Wenus, charakteryzującej się tym, że widać ją najdłużej nad ranem, przed wschodem Słońca, kiedy już inne gwiazdy stają się niewidoczne z powodu światła słonecznego.

A co jeśli planeta Wenus to faktycznie gwiazda Lucyfer. 

Może własnie gdy ta gwiazda zniknie z nieba to będzie znak że Szatan spadł ?


Wenus – druga pod względem odległości od Słońca planeta Układu Słonecznego. nazywana jest także Gwiazdą Poranną, Zaranną, Porankową czyli Jutrzenką (łac. Stella Matutina)

Jeśli może wielkość gwiazdy oznacza też jej dominacje siłę, to pokazywałoby to też że Lucyfer jest też potężny.

(3) I ukazał się drugi znak na niebie: Oto ogromny rudy smok, mający siedem głów i dziesięć rogów, a na jego głowach siedem diademów;

(4) A ogon jego zmiótł trzecią część gwiazd z nieba i strącił je na ziemię. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię.

Czemu akurat rudy ? Co ciekawe Wenus jest rude/ brązowe 
Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. 20241510

Ks. Powt. Prawa 4 napisał:
(19) I abyś, gdy podniesiesz swoje oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, cały zastęp niebiański, nie dał się zwieść i nie oddawał im pokłonu, i nie służył im, skoro Pan, twój Bóg, przydzielił je wszystkim ludom pod całym niebem

a to może być własnie przestroga przed oddawaniem czci aniołom / gwiazdom.





_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6

https://liksar.wordpress.com/


https://zbawienie.forumotion.com/t4p800-czasy-konca
https://zbawienie.forumotion.com/t4p825-czasy-konca

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. 51-50
Liksar
Liczba postów : 880
Points : 1544
Reputacja : 648
Join date : 03/12/2015
Age : 20
Skąd : Białystok 

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Icon_user_profile Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Icon_contact_pm Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Icon_contact_www
avatar
Cyryl
Liczba postów : 1422
Join date : 21/03/2015
https://cyryl27.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

31st Marzec 2017, 22:20
Message reputation : 100% (1 vote)
Jak zatem widzimy na Antarktydzie znajduje się więzienie gwiazd, czyli upadłych aniołów którzr zbuntowali się przeciwko Bogu. 

Zobaczmy jeszcze raz ten fragment księgi Henocha:


Hen 18 napisał:10 Ujrzałem miejsce poza wielką ziemią, tam gdzie wody łączą się ze sobą razem.
11 Ujrzałem głęboką rozpadlinę ziemi z kolumnami niebiańskiego ognia i ujrzałem wśród nich ogniste kolumny nieba, które zstępowały [na dół] i których wysokości i głębokości nie można było zmierzyć.
12 Poza tą rozpadliną ujrzałem miejsce, które nie miało nad sobą ani firmamentu nieba, ani pod sobą fundamentu ziemi. Nie było tam ani wody, ani ptaków. Była to pustynia.
13 Ujrzałem tam straszną rzecz - siedem gwiazd podobnych do wielkich płonących gór. Kiedy o nie zapytałem,
14 anioł powiedział mi: "To jest miejsce krańca nieba i ziemi. To jest więzienie gwiazd nieba i zastępów niebieskich.
17 Gwiazdy, które cwałują na ogniu to te, które przekroczyły przykazanie Pan od początku ich powstania, albowiem nie wyszły w swoich czasach.
16 [Pan] rozgniewał się na nie, związał je aż do czasu dopełnienia się ich grzechu w określonym czasie".


Siedem wielkich ognistych gwiazd. Dlaczego nie wyszły w swoich czasach???

Ponieważ, zapewne wąż, Lucyfer namówił je do zejścia na ziemię w celu spłodzenia potomstwa i rządzeniem rodzajem ludzkim. 

Zobaczmy Apokalipsę:


Ap 12 napisał:(3) I ukazał się drugi znak na niebie: Oto ogromny rudy smok, mający siedem głów i dziesięć rogów, a na jego głowach siedem diademów;
(4) A ogon jego zmiótł trzecią część gwiazd z nieba i strącił je na ziemię. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię.
Siedem głów... czyli siedem gwiazd.



Ap 13 napisał:(1) I widziałem wychodzące z morza zwierzę, które miało dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jego dziesięć diademów, a na głowach jego bluźniercze imiona.

Znowu siedem głów Bestii, czyli siedem gwiazd.


Ap 17 napisał:(3) I zaniósł mnie w duchu na pustynię. I widziałem. kobietę siedzącą na czerwonym jak szkarłat zwierzęciu, pełnym bluźnierczych imion, mającym siedem głów i dziesięć rogów.

Znowu siedem głów, czyli siedem gwiazd.


Ap 17 napisał:(7) I rzekł do mnie anioł: Dlaczego zdumiałeś się? Wyjaśnię ci tajemnicę kobiety i zwierzęcia, które ją nosi i ma siedem głów i dziesięć rogów.
(Cool Zwierzę, które widziałeś, było i już go nie ma, i znowu wyjdzie z otchłani, i pójdzie na zatracenie. I zdumieją się mieszkańcy ziemi, których imiona nie są zapisane w księdze żywota od założenia świata, gdy ujrzą, że zwierzę to było i że go nie ma, i że znowu będzie.
(9) Tu trzeba umysłu obdarzonego mądrością. Siedem głów, to siedem pagórków, na których rozsiadła się kobieta, i siedmiu jest królów;
(10) Pięciu upadło, jeden jest, inny jeszcze nie przyszedł, a gdy przyjdzie, będzie mógł krótko tylko pozostać.
(11) A zwierzę, które było, a już go nie ma, jest ósmym, i jest z owych siedmiu, idzie na zatracenie.


Siedem głów, siedmiu królów, siedem gwiazd, siedmiu upadłych książąt anielskich.

Ap 1 napisał:
(16) W prawej dłoni swojej trzymał siedem gwiazd, a z ust jego wychodził obosieczny ostry miecz, a oblicze jego jaśniało jak słońce w pełnym swoim blasku.
(17) Toteż gdy go ujrzałem, padłem do nóg jego jakby umarły. On zaś położył na mnie swoją prawicę i rzekł: Nie lękaj się, Jam jest pierwszy i ostatni,
(18) I żyjący. Byłem umarły, lecz oto żyję na wieki wieków i mam klucze śmierci i Hadesu.
(19) Napisz więc, co widziałeś i co jest, i co się stanie potem.
(20) Co do tajemnicy siedmiu gwiazd, które widziałeś w prawej dłoni mojej, i siedmiu złotych świeczników: siedem gwiazd, to aniołowie siedmiu zborów a siedem świeczników, to siedem zborów.

Czyli Apokalipsa wyjaśnia jasno kim są gwiazdy to są aniołowie. Siedem gwiazd to siedmiu aniołów opiekujących się zborami.

Zobaczmy do kogo zwraca się Isus czy do zborów?? Nie Isus zwraca się do aniołów opiekujących się zborami:


Ap 2,3 napisał:(1) Do anioła zboru w Efezie napisz: To mówi Ten, który trzyma siedem gwiazd w prawicy swojej, który się przechadza pośród siedmiu złotych świeczników:
(Cool A do anioła zboru w Smyrnie napisz: To mówi pierwszy i ostatni, który był umarły, a ożył;

(12) A do anioła zboru w Pergamie napisz: To mówi Ten, który ma ostry miecz obosieczny.

(18) A do anioła zboru w Tiatyrze napisz: To mówi Syn Boży, który ma oczy jak płomień ognia, a nogi jego podobne są do mosiądzu.

(1) A do anioła zboru w Sardes napisz: To mówi Ten, który ma siedem duchów Bożych i siedem gwiazd: Znam uczynki twoje: Masz imię, że żyjesz, a jesteś umarły.

(7) A do anioła zboru w Filadelfii napisz: To mówi Święty, prawdziwy, Ten, który ma klucz Dawida, Ten, który otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, który zamyka, a nikt nie otworzy.

(14) A do anioła zboru w Laodycei napisz: To mówi Ten, który jest, świadek wierny i prawdziwy, początek stworzenia Bożego:




Skoro księga Henocha mówi o siedmiu potężnych gwiazdach to są to głowy smoka, które potem stają się głowami Bestii, która jest uwieziona w otchłani. 

Co jeszcze ciekawsze. Liksar pokazał, że planety mają nazwy upadłych aniołów.

Jednak czy planety nie są przypadkiem najbardziej widocznymi na niebie gwiazdami, czyli najpotężniejszymi upadłymi aniołami w randze książąt???

Zobaczmy informacje z wikipedii:


wikipedia napisał:Układ Słoneczny – układ planetarny składający się ze Słońca i powiązanych z nim grawitacyjnie ciał niebieskich. Ciała te to osiem planet, 173 znanych księżyców planet[1], pięć planet karłowatych[c] i miliardy (a być może nawet biliony)[2] małych ciał Układu Słonecznego, do których zalicza się planetoidykometymeteoroidy i pył międzyplanetarny.



astronomia.biz napisał:Wokół Słońca krąży 8 planet: Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. Oprócz nich znajdują się w nim satelity naturalne niektórych planet, pas planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem, komety, ciała meteorytowe, pył oraz gaz międzyplanetarny.


http://www.astronomia.biz.pl/uklad_sloneczny.html

Otóż co jest ciekawe. Pluton przestał był dla heliocentrystów planetą. 

Jednak skoro wg heliocentryzmu ziemia to także planeta... to pomyślmy...

8-1= 7

A zatem w płaskiej ziemi planet jest siedem. A zatem mamy siedem najpotężniejszych gwiazd.

W tym filmie widać, że planety wyglądają jak ogromne kule energetyczne czyli jak gwiazdy (duchowa postać aniołów widziana z ziemi. 


Zobaczmy owe nazwy siedmiu planet to nazwy upadłych książąt anielskich!!!

Temat moim zdaniem jest ciekawy dlaczego???

Ponieważ pozwoli nam lepiej zrozumieć proroctwa oraz otaczający nas świat. 
Liksar
Liksar
Liczba postów : 1409
Join date : 03/12/2015
Age : 28
Skąd : Białystok
https://liksar.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

31st Marzec 2017, 23:05
Message reputation : 100% (1 vote)
Taka ciekawostka co do upadłych i gwiazd

Asklepios - syn Apollina i nimfy Koronis, bóg sztuki medycznej, uczeń centaura Chirona, uzdrawiał chorych. Kiedy zaczął ku przerażeniu Hadesu przywracać życie zmarłym, Zeus raził go piorunem w obawie, że zmieni odwieczny porządek świata. Po śmierci Asklepios został przeniesiony do gwiazd jako Wąż. Symbolami boga były: laska owinięta wężami, szyszka sosnowa, wieniec lauru. Ulubionym zwierzętami: koń i pies.

niby szczegół, ale powiązanie miedzy gwiazdami-upadłymi widzimy coraz bardziej.

W tym świetle, możemy sobie zadać pytanie, czemu upadłym którzy zeszli na ziemie zależało by wprowadzić własnie kult astralny i solarny

Bóstwa astralne – typ bóstw uranicznych, będący personifikacją gwiazd. Czasem stosowane jako określenie dla wszystkich bóstw uranicznych. Kult samych gwiazd jest szczególnie charakterystyczny dla wierzeń ludów koczowniczych i morskich.

Problematyka bóstw astralnych ściśle wiąże się z astrolatrią.

Przykłady bóstw astralnych:

babilońskie:
Marduk – utożsamiany z planetą Jowisz
Isztar – Gwiazda Zaranna (planeta Wenus)
Nergal – Mars,
Ninurta – Saturn
Nabu – Merkury,
Utu – Słońce,
Sin – Księżyc
japońskie:
Ame-no kagase-wo – bóg utożsamiany z Gwiazdą Polarną
greckie:
Asteria – bogini gwiazd
Astrajos – bóg światła gwiezdnego
Fosforos – Gwiazda Poranna (planeta Wenus)
Hesperos – Gwiazda Wieczorna (planeta Wenus)
staroarabskie:
Al-Uzza – utożsamiana z planetą Wenus
bóstwa ludu Akan
Amowia, Awusi - Słońce
Awo - Księżyc
Aku - Merkury
Asase Afua, Wenus
Abrao - Jowisz
indyjskie bóstwa utożsamiane z poszczególnymi ciałami niebieskim („planetami” w rozumieniu astrologicznymi, graha):
Surja – Słońce
Ćandra – Księżyc
Mangala – planeta Mars
Budha – planeta Merkury
Bryhaspati – planeta Jowisz
Śukra – planeta Wenus
Śani – planeta Saturn
Rahu – odpowiadał ósmej planecie, uważanej za sprawcę zaćmień Słońca i Księżyca
Ketu (obcięta głowa Rahu) – źródło komet i meteorów


Może właśnie temu... że przez to ludzie oddawali cześć aniołom , a nie Bogu !

_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6

https://liksar.wordpress.com/
avatar
Cyryl
Liczba postów : 1422
Join date : 21/03/2015
https://cyryl27.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

31st Marzec 2017, 23:07
Message reputation : 100% (1 vote)
W moim mailu postawiłem ciekawą hipotezę.

Otóż zauważmy coś ciekawego. W jaki sposób wygląda wojna na niebie pomiędzy bytami duchowymi, które nie mogą siebie wzajemnie zniszczyć??? Te byty duchowe może zniszczyć jedynie Bóg.

Otóż wojna polega na tym, że jeden anioł zmusza do odwrotu w niekorzystne miejsce czy nawet zniewala innego anioła.

Zobaczmy co na ten temat mówi Biblia:


Dan 10 napisał:(12) Wtedy rzekł do mnie: Nie bój się, Danielu, gdyż od pierwszego dnia, gdy postanowiłeś zrozumieć i ukorzyć się przed swoim Bogiem, słowa twoje zostały wysłuchane, a ja przyszedłem z powodu twoich słów!
(13) Lecz książę anielski królestwa perskiego sprzeciwiał mi się przez dwadzieścia jeden dni, lecz oto Michał, jeden z pierwszych książąt anielskich, przyszedł mi na pomoc, dlatego ja zostawiłem go tam przy księciu anielskim królestwa perskiego,
Zobaczmy Michał zmusił do ustępstwa księcia Perskiego.


Jeszcze ciekawsza jest księga Henocha:


Hen 10 napisał:4 Następnie Pan powiedział do Rafaela (Rafała): "Zwiąż Azazela za ręce i nogi i wrzuć go do ciemności. Otwórz pustynię, która jest w Dudael, i wrzuć go tam.
5 I rzuć na niego chropowate i ostre kamienie i przykryj go ciemnością. Niech tam przebywa na zawsze! Przykryj jego oblicze, żeby nie mógł widzieć światła
6 I żeby w wielki dzień sądu mógł być wrzucony do ognia.
7 Ożyw ziemię, którą zniszczyli aniołowie, i zapowiedz uzdrowienie ziemi, albowiem ja ożywię ziemię tak, że nie wszyscy synowie ludzcy wyginą z powodu wszelkiej tajemnicy, którą [aniołowie] dali poznać i nauczyli swych synów. 
8 Cała ziemia została zrujnowana nauką dzieł Azazela i jemu przypisz cały grzech!".
9 Pan powiedział do Gabriela: "Wystąp przeciwko bękartom i rozpustnikom i przeciwko synom nierządu i zgładź synów nierządu i synów Czuwających z pośrodku ludzi. Odeślij ich, poślij ich jednego przeciwko drugiemu, niech się wygubią w bitwie, bo długość dni nie będzie im dana.
10 Będą cię oni wszyscy prosić, bo spodziewają się życia wiecznego i że każdy z nich będzie żył pięćset lat".
11 A do Michaela (Michała) Pan powiedział: "Idź, powiadom Semiazę i innych, którzy są z nim, którzy połączyli się z kobietami i ulegli z nimi zepsuciu z wszelką ich nieczystością.
12 Kiedy wszyscy ich synowie wzajemnie się pozabijają i kiedy ujrzą zniszczenie swych umiłowanych, zwiąż ich na siedemdziesiąt pokoleń pod wzgórzami ziemi aż do dni sądu i ich spełnienia, aż dopełni się sąd przeznaczony na całą wieczność.
13 W owych dniach zaprowadzą ich do otchłani ognia na męki i zostaną zamknięci w więzieniu na całą wieczność.
14 Wówczas [Szemihaza] zostanie spalony i unicestwiony wraz z nimi. Zostaną razem związani aż do końca wszystkich pokoleń.
15 Zniszcz wszystkie dusze lubieżne i synów czuwających, bo zepsuli oni ludzi.
16 Zniszcz wszelkie zło z powierzchni ziemi, a wszelkie złe dzieło ustanie. Niech pojawi się roślina sprawiedliwości i prawdy, a czyny staną się błogosławieństwem. Sprawiedliwość i prawdę będą sadzić w radości na zawsze. 
Michał i Rafał mieli uwięzić potężnych upadłych aniołów i umieścić ich w otchłani.


Czyli w wojnie na niebie najprawdopodobniej wojska Michała będą kolejno dawać do otchłani kolejne upadłe anioły pod wodzą smoka, węża, w tym jego głowy. Te głowy po uwięzieniu w otchłani staną się głowami Bestii!!!!


Ap 12 napisał:(7) I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego,
(Cool Lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie.
(9) I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.


Nie przemógł ich i nie było miejsca na niebie dla smoka. 

Oznacza to, ze książę Michał umieścił głowy smoka i jego większość wojsk aniołów w otchłani. Wąż zobaczył, ze sam z resztkami swojej armii może znaleźć się w otchłani dlatego ucieka na ziemię!!!!

Zobaczmy te słowa:


Ap 13 napisał:(1) I widziałem wychodzące z morza zwierzę, które miało dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jego dziesięć diademów, a na głowach jego bluźniercze imiona.
(2) A zwierzę, które widziałem, było podobne do pantery, a nogi jego jak u niedźwiedzia, a paszcza jego jak paszcza lwa. I przekazał mu smok siłę swoją i tron swój, i wielką moc.


Czyli smok przekazał Bestii w otchłani swoje siedem głów. 


Ap 17 napisał:(9) Tu trzeba umysłu obdarzonego mądrością. Siedem głów, to siedem pagórków, na których rozsiadła się kobieta, i siedmiu jest królów;
(10) Pięciu upadło, jeden jest, inny jeszcze nie przyszedł, a gdy przyjdzie, będzie mógł krótko tylko pozostać.
(11) A zwierzę, które było, a już go nie ma, jest ósmym, i jest z owych siedmiu, idzie na zatracenie.


Zwierzę to ósma głowa, która była ale jej nie ma.

Chodzi zapewne o upadłe anioły i ich przywódcę które zostały uwięzione w otchłani jako pierwsze przed potopem.

Apokalipsa rozdz. 17 i 12 opisuje całą historię Izraela z perspektywy niewiasty i Bestii.

Niewiasta w ciąży. To Izrael, który zaszedł w ciąże, na skutek pojawienia się i zmartwychwstania Isusa. 

Chłopiec to jest 144 tysięcy współkróli z 12 pokoleń Izraela, czyli najlepszych Izraelitów w całej historii Izraela. Urodzenie chłopczyka to ich zmartwychwstanie.

Siedem głów Besti to siedem głów smoka, które przez całą historie Izraela przesladowały niewiastę:

5 głów które były przed Janem, 5 królestw:

1. Egipt. Bóg wyzwala Izrael i zamyka w otchłani bóstwa Egiptu.
2. Asyria, któa zniewala 10 pokoleń Izraela.
3. Babilon zniewalają Judę i niszczy 1 świątynie. 
4. Persja Juda powraca z niewoli i odbudowuje świątynie ale nadal jest w niewoli.
5. Grecja, za jednego z jej króli prześladuje się Judejczyków wypełniających Torę. 

Szósty król za czasów Jana to Rzym, niszczy drugą świątynie.

Siódmy król który jest na krótko to nazizm, 3 Rzesza. Za jej czasów atakuje się i dąży do zniszczenia 10 pokoleń Izraela - Słowian, i Judejczyków (holokaust żydów i Słowian).

Co robi Bestia poprzez prześladowania Izraela??? Wypełnia wolę Boga. Dlaczego???

Ponieważ w trakcie tej historii dopełnia się liczba 144 tysięcy z 12 pokoleń Izraela, którzy giną za Torę.


Ap 14 napisał:(1) I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca.
(2) I usłyszałem głos z nieba jakby szum wielu wód i jakby łoskot potężnego grzmotu; a głos, który usłyszałem, brzmiał jak dźwięki harfiarzy, grających na swoich harfach.
(3) I śpiewali nową pieśń przed tronem i przed czterema postaciami i przed starszymi; i nikt się tej pieśni nie mógł nauczyć, jak tylko owe sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy zostali wykupieni z ziemi.
(4) Są to ci, którzy się nie skalali z kobietami; są bowiem czyści. Podążają oni za Barankiem, dokądkolwiek idzie. Zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i dla Baranka.
(5) I w ustach ich nie znaleziono kłamstwa; są bez skazy.

Zobaczmy ten wers:


Ap 20 napisał:(4) I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Isusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat.

Pomyślmy Bestia wg rozdz. 17 Apokalipsy działała przez cały czas istnienia niewiasty. A zatem Bestia mordowała, przez cały czas sukcesywnie owych 144 tysięcy współkróli.

Oni zatem jak zmartwychwstania to będą idealnym narzędziem sprawiedliwego wykonania kary na Bestii!!!!

Cała Biblia i Apokalipsa to historia ludzkości. 


Ap 20 napisał:(5) Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie.

Co mówi ten wers???

Otóż, że owi współkrólowie żyli pośród innych ludzi w całej historii ludzkości i istnienia Izraela. 
A zatem mamy kolejną ciekawą sprawę.
Liksar
Liksar
Liczba postów : 1409
Join date : 03/12/2015
Age : 28
Skąd : Białystok
https://liksar.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

31st Marzec 2017, 23:18
Message reputation : 100% (1 vote)
Pierwsza Podróż Henocha


17.

1 Zabrali mnie i zanieśli na miejsce, gdzie istoty wyglądały jak płonący ogień, ale gdy zechciały, przybierały wygląd ludzi.

czy płonący ogien.. to nie wygląda wlasnie z daleka jak gwiazda ? Czy tak jak obrazek Henryka. dodatkowo umiały przybierać wygląd ludzi..
czyli gwiazdy które potrafił przybrać wygląd ludzi.. aniołowie !


13 Ujrzałem tam straszną rzecz - siedem gwiazd podobnych do wielkich płonących gór. Kiedy o nie zapytałem,

14 anioł powiedział mi: "To jest miejsce krańca nieba i ziemi. To jest więzienie gwiazd nieba i zastępów niebieskich.

17 Gwiazdy, które cwałują na ogniu to te, które przekroczyły przykazanie Pan od początku ich powstania, albowiem nie wyszły w swoich czasach.

16 [Pan] rozgniewał się na nie, związał je aż do czasu dopełnienia się ich grzechu w określonym czasie".


19.

l Uriel powiedział do mnie: "Tutaj będą przebywać aniołowie, którzy połączyli się z kobietami, podczas gdy ich duchy przyjmując różnorakie kształty zepsuły ludzi, uwiodły ich doprowadzając ich do składania ofiar demonom jako bogom. Pozostaną tutaj aż do dnia wielkiego sądu, w którym zostaną skazani na całkowite unicestwienie.

w tym kontekście, mamy jasność ze owe 7 gwiazd to aniolowie

3 Ujrzałem tam siedem gwiazd nieba związanych razem jak wielkie góry, które płonęły jak ogień.

4 Następnie powiedziałem: "Za jaki grzech związano je i dlaczego je tam wrzucono?"

5 Uriel, jeden ze świętych aniołów, który był ze mną i mnie prowadził i który był wśród nich przywódcą, zwracając się do mnie rzekł: "Henochu! O kogo pytasz? O kogo tak troskliwie rozpytujesz?

6 Są to gwiazdy, które przekroczyły przykazanie Pana Najwyższego. Zostały związane [ do czasu] , aż spełni się dziesięć tysięcy wieków liczby, [ czyli liczba] dni ich grzechu".



_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6

https://liksar.wordpress.com/
Henry Kubik
Henry Kubik
Admin
Liczba postów : 7854
Join date : 18/03/2015
Skąd : Perth, Australia
http://zbawienie.com

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

1st Kwiecień 2017, 03:40
Message reputation : 100% (2 votes)
Według wielu materiałów na Antarktydę poleciał samolotem admirał Richard Bird. Opisywał jak leciał nad śniegiem, potem był czysty i zielony ląd, i zaczął się samolot obniżać i stracono nad nim kontrolę.

Wylądował  poniżej lodów i Bird miał rozmową z przywódcą Otchłani, który ostrzegał Birda i ówczesny rząd USA, że to oc oni robią źle się dla nich skończy.

Dodajmy do tego latające spodki w pobliżu Antarktydy i ucieczkę Niemców na Antarktydę z planami UFO na ponad 100 podwodnych U-botach, to wszystko zaczyna się układać w jedną całość.

III Rzesza ma ślad miecza na twarzy ale nie zginęła i na pewno się wkrótce pokaże wraz z wypuszczonymi upadłymi oraz aniołami szatana zrzuconymi z nieba.

Poniżej dziennik Byrda. Bardzo interesujący. http://www.eioba.pl/a/4oic/tajemny-dziennik-admirala-byrda


DZIENNIK POKŁADOWY: LOT Z BAZY NAD ARKTYKĘ, 19/02/1947 R.
Godzina 06.00 Zakończono wszystkie przygotowania do naszego lotu na północ i startujemy z
pełnymi zbiornikami paliwa o 06.10.

Godzina 06.20 Mieszanka paliwa w prawym silniku zdaje się zbyt bogata, dokonano poprawek i
oba silniki Pratt & Whittney pracują równo.
Godzina 07.30 Kontakt radiowy z bazą. Wszystko w porządku, odbiór normalny.

Godzina 07.40 Zauważono niewielki wyciek oleju w prawym silniku, jednakże wskaźnik ciśnienia
oleju zdaje się pracować normalnie.

Godzina 08.00 Niewielka turbulencja z kierunku wschodniego na wysokości 2321 stóp [ok. 705
metrów], skorygowałem do 1700 stóp [ok. 515 metrów], turbulencji nie stwierdza się, lecz wzmaga
się tylny wiatr, dokonałem więc niewielkich poprawek w ustawieniu dławika i samolot sprawuje się
świetnie.

Godzina 08.15 Kontakt radiowy z bazą, sytuacja w normie.

Godzina 08.30 Ponownie pojawiły się turbulencje, zwiększam wysokość do 2900 stóp [ok. 885
metrów] i znów doskonałe warunki lotu.

Godzina 09.10 Pod nami wielkie połacie lodu i śniegu, zauważam plamy o żółtawym zabarwieniu,
które rozciągają się liniowo. Zmieniam kierunek lotu w celu dokładniejszego przyjrzenia
się tym kolorowym wzorom, zauważam także barwę czerwonawą czy liliową. Robię dwa pełne
okrążenia nad tym rejonem i powracam do kierunku wyznaczonego przez kompas. Ustalam
ponownie położenie z bazą i przekazuję informację o zabarwieniu lodu i śniegu poniżej.

Godzina 09.10 Zarówno kompas magnetyczny, jak i żyrokompas zaczynają wirować i drgać, nie
jesteśmy w stanie utrzymać kierunku opierając się na wskazaniach przyrządów. Orientujemy się
według kompasu słonecznego, ale wszystko zdaje się być w porządku. Przyrządy najwyraźniej
reagują powolnie i z opóźnieniem, ale nic nie wskazuje na oblodzenie!

Godzina 09.15 W pewnej odległości dostrzegam coś, co chyba jest górami.

Godzina 09.49 Upłynęło 29 minut lotu od pierwszej obserwacji gór i nie jest to złudzenie. Są to
góry, składające się z niewielkiego łańcucha, których nigdy wcześniej nie widziałem!
Godzina 09.55 Zmiana wysokości do 2950 stóp [około 900 metrów]. Znów doświadczamy
silnych turbulencji.

Godzina 10.00 Przecinamy niewielki łańcuch górski i – o ile jesteśmy w stanie stwierdzić –
nadal lecimy na północ. Za górami znajduje się najwyraźniej dolina z niewielką rzeką czy też
strumieniem, płynącym w jej środkowej części. Pod nami nie powinno być żadnej zielonej doliny!
Coś tu jest z pewnością nie tak i dzieje się tu coś bardzo dziwnego! Powinniśmy znajdować się nad
lodem i śniegiem! Z lewej burty widać olbrzymie lasy, porastające górskie zbocza. Nasze
instrumenty nawigacyjne wciąż wirują, żyroskop waha się w przód i w tył!

Godzina 10.05 Zmniejszam wysokość do 1400 stóp [około 425 metrów] i wykonuję ostry skręt
w lewo, aby lepiej przyjrzeć się dolinie pod nami. Jest zielona i porośnięta mchami lub gęsto zbitą
trawą. Światło wydaje się tu inne. Nie widzę już słońca. Jeszcze raz skręcamy w lewo i zauważamy
pod nami coś, co chyba jest jakimś zwierzęciem. Zdaje się, że to słoń! NIE!!! Bardziej przypomina
mamuta! To niewiarygodne! A jednak, jest tu! Zmniejszam wysokość do 1000 stóp [około
305 metrów] i biorę lornetkę, aby lepiej przyjrzeć się zwierzęciu. Potwierdzam – to zwierzę z
pewnością podobne jest do mamuta! Składam raport do bazy.

Godzina 10.30 Napotykamy coraz więcej wzgórz o zielonych zboczach. Miernik zewnętrznej
temperatury wskazuje 74 stopnie Fahrenheita [około 23 stopni Celsjusza]! Lecimy dalej zgodnie z
wyznaczonym kierunkiem. Przyrządy nawigacyjne zdają się teraz pracować normalnie. Zadziwia
mnie ich zachowanie. Próbuję połączyć się z bazą. Radio nie działa!

Godzina 11.30 Krajobraz pod nami jest bardziej płaski i zwyczajny (jeśli wolno mi tak powiedzieć).
Przed nami dostrzegamy coś, co wygląda jak miasto!!!! To niemożliwe! Samolot zdaje się
lekko płynąć. Przyrządy przestały działać!! Mój BOŻE!!! Po obu stronach samolotu widzimy
dziwne pojazdy. Gwałtownie się zbliżają! Mają kształt dysku i błyszczą. Są teraz wystarczająco
blisko, by dostrzec znajdujące się na nich znaki. To rodzaj swastyki!!! To fantastyczne. Gdzież
jesteśmy?! Co się stało? Znów ciągnę za manetki. Nie reagują!!!! Schwytała nas jakaś niewidzialna
siła!

Godzina 11.35 Nasze radio trzeszczy i słyszymy głos, mówiący po angielsku z niewielkim
akcentem nordyckim lub germańskim! Wiadomość brzmi: „Witamy, panie Admirale, w naszym
królestwie. Sprowadzimy pana na ziemię za dokładnie siedem minut! Proszę się odprężyć, jest pan
w dobrych rękach”. Zauważam, że silniki naszego samolotu przestały pracować! Samolot znajduje
się pod jakąś przemożną kontrolą i sam skręca. Przyrządy kontrolne są bezużyteczne.

Godzina 11.40 Otrzymujemy kolejną wiadomość radiową. Rozpoczynamy właśnie podchodzenie
do lądowania i za chwilę samolot leciutko się chwieje i rozpoczyna zejście, jakby schwytany w
jakąś wielką windę! Ruch w dół jest niemal niezauważalny, a dotknięciu ziemi towarzyszy zaledwie
maleńki wstrząs!

Godzina 11.45 Dokonuję ostatniego, pospiesznego wpisu do dziennika pokładowego. Ku naszemu
samolotowi zbliża się pieszo kilku mężczyzn. Są wysocy i mają blond włosy. W oddali
widać wielkie, błyszczące miasto, pulsujące wszystkimi kolorami tęczy. Nie wiem, co się teraz
zdarzy, ale nie widzę, by przybysze mieli ze sobą jakąś broń. Słyszę, jak jakiś głos woła mnie po
nazwisku i każe otworzyć drzwi do luku bagażowego. Tak też robię. KONIEC WPISU.
Od tego miejsca wszystkie kolejne wydarzenia spisuję z pamięci. Wszystko to wymyka się
wyobraźni i zdawać by się mogło szaleństwem, gdyby nie wydarzyło się naprawdę.
Zabierają operatora radia i mnie z samolotu i szykują serdeczne powitanie. Stajemy na
przypominającym platformę pojeździe bez kół! Z wielką prędkością przenosi nas ku błyszczącemu
miastu. Gdy się zbliżamy widzę, że zdaje się być zrobione z krystalicznego materiału. Wkrótce
przybywamy do dużej budowli, jakiej nigdy wcześniej nie widziałem. Wyglądało, jakby właśnie
zeszło z deski kreślarskiej Franka Lloyda Wrighta [Frank Lloyd Wright – jeden z najwybitniejszych
amerykańskich architektów, propagujący idee organicznej (a więc pozostającej w zgodzie z
przyrodą) architektury, organicznej edukacji oraz zachowania środowiska naturalnego], albo raczej
pochodziło ze sceny w filmie o Bucku Rogersie [Pułkownik Buck Roger – bohater znanego w USA
serialu science-fiction, którego akcja toczy się w XXV wieku] !! Podają nam jakiś ciepły napój,
którego smaku nie daje się porównać do niczego, co kiedykolwiek w życiu kosztowałem. Jest
wyborny. Po mniej więcej dziesięciu minutach dwóch z naszych gospodarzy przyszło do naszych
pokojów i powiedziało, że mam im towarzyszyć. Nie mam wyboru i muszę ich słuchać. Zostawiam
swego radiooperatora; przechodzimy kawałek i wchodzimy do czegoś, co przypomina windę. Przez
jakiś czas zjeżdżamy w dół, maszyna zatrzymuje się, a drzwi cichutko podnoszą się w górę!
Idziemy następnie długim korytarzem, rozświetlonym różowej barwy światłem, które zdaje się
emanować z samych ścian! Jedna z istot każe się nam zatrzymać przed wielkimi drzwiami. Nad
drzwiami znajduje się inskrypcja, której nie potrafię odczytać. Wielkie drzwi bezgłośnie się
otwierają i zostaję poproszony o wejście.

Jeden z mych gospodarzy mówi:

– Nie bój się, Admirale, będziesz miał audiencję u Mistrza....
Wchodzę do środka, a moje oczy muszą przywyknąć do
przepięknych barw, które wydają się wypełniać cały pokój. Potem
zaczynam dostrzegać otoczenie. Me oczy przywitał najpiękniejszy
widok w całym mym życiu. W istocie jest on zbyt piękny i cudowny,
bym potrafił go opisać. Jest wspaniały i delikatny. Nie sądzę,
by w jakimkolwiek ludzkim języku istniało wyrażenie, które
potrafiłoby oddać go wiernie ze szczegółami!

Moje myśli przerywa serdeczny, ciepły, głęboki i melodyjny głos:
– Serdecznie witam w naszym królestwie, Admirale.
Zauważam mężczyznę o delikatnych rysach, na którego twarzy lata odcisnęły już swe piętno.
Siedzi przy długim stole. Pokazuje, bym usiadł na jednym z krzeseł. Potem łączy razem koniuszki
palców u rąk i uśmiecha się. Znów łagodnie przemawia, mówiąc co następuje.

– Admirale, pozwoliliśmy panu wlecieć tu, gdyż ma pan szlachetny charakter i jest pan dobrze
znany w Świecie na Powierzchni.

– W Świecie na Powierzchni? – wykrztuszam, niemal się dławiąc.

– Tak – odpowiada Mistrz z uśmiechem – jest pan w domenie Arian, w Wewnętrznym Świecie.
Nie opóźnimy znacznie pańskiej misji i zostanie panu przydzielona eskorta, która odprowadzi pana
z powrotem na powierzchnię i jeszcze jakiś odcinek. Teraz jednak, Admirale, powiem panu, czemu
został pan tu wezwany. Nasze zainteresowanie wami zaczęło się w dniu, gdy wasza rasa dokonała
eksplozji pierwszych bomb atomowych nad Hiroszimą i Nagasaki w Japonii. To właśnie w tym
pełnym niepokoju czasie wysłaliśmy do świata powierzchniowego nasze latające maszyny,
„Flugelrady”, aby sprawdzić, co zrobiła wasza rasa. Oczywiście to już historia, Admirale, muszę
jednak mówić dalej. Widzi pan, nigdy wcześniej nie mieszaliśmy się do wojen toczonych przez
waszą rasę, do waszego barbarzyństwa, teraz jednak musimy, albowiem nauczyliście się igrać z
pewną energią, która nie jest przeznaczona dla ludzi, a mianowicie z energią atomową. Nasi
emisariusze dostarczyli już odpowiednie przekazy waszym władcom, lecz ci ostatni nie słuchają.
Teraz został wybrany pan, by świadczyć, że nasz świat istnieje naprawdę. Widzi pan, Admirale,
nasza Kultura i Nauka o wiele tysięcy lat wyprzedzają waszą.
Przerwałem:

– Lecz co to ma wspólnego ze mną, Panie?

Oczy Mistrza zdawały się przenikać do głębi mój umysł, a kiedy już przyjrzał mi się dobrze, po
kilku chwilach odparł:
– Wasza rasa osiągnęła już punkt bez wyjścia, albowiem są wśród was tacy, którzy raczej
zniszczą cały wasz świat, niż zrzekną się swej władzy, którą, jak sądzą, posiadają...
Przytaknąłem, a Mistrz kontynuował:

– W roku 1945 i później, próbowaliśmy skontaktować się z waszą rasą, lecz nasze wysiłki
spotkały się z wrogością, a do naszych Flugelradów strzelano. Tak, ścigały je nawet wściekle i
zaciekle wasze myśliwce. Teraz więc mówię ci, synu, nad wasz świat nadciąga wielka burza,
czarny gniew, który nie przeminie przez wiele lat. Nie znajdziecie odpowiedzi w waszej broni, nie
da wam bezpieczeństwa wasza nauka. Może szaleć, aż zdeptany zostanie każdy kwiat waszej
kultury, aż wszystkie ludzkie rzeczy zostaną zrównane w wielkim chaosie. Wasza ostatnia wojna
stanowiła jedynie preludium do tego, co przydarzy się waszej rasie. My, tutaj, widzimy to coraz
wyraźniej z każdą godziną... czyżbyś uważał, że się mylę?

– Nie – odpowiadam – to już się kiedyś zdarzyło, nadeszła epoka ciemności i trwała przez ponad
pięćset lat.
– Tak, mój synu – odparł Mistrz – epoka ciemności, która nadejdzie dla waszej rasy spowije
Ziemię niczym całun, wierzę jednak, że niektórzy z was przeżyją burzę, nic innego nie jestem w
stanie powiedzieć. Widzimy, jak w odległej przyszłości z ruin waszego świata powstaje nowy,
szukający swych zagubionych, legendarnych skarbów, a one tu będą, mój synu, bezpieczne pod
naszą opieką. Gdy nadejdzie ten czas, znów się zjawimy, by dopomóc wam w odrodzeniu waszej
kultury i rasy.

Być może do tej chwili nauczycie się już czegoś o bezsensie wojny i jej skutków... a
wówczas część z waszej kultury i nauki zostanie wam przywrócona, by wasza rasa mogła zacząć od
początku. A ty, mój synu, masz powrócić do Świata na Powierzchni, by przekazać tę wiadomość...
Tymi słowami nasze spotkanie się najwyraźniej zakończyło. Stałem tam przez chwilę, niczym
we śnie... a jednak wiedziałem przecież, że to się dzieje naprawdę i z jakiegoś powodu lekko się
skłoniłem, albo z szacunku, albo z poniżenia, nie jestem pewien.

Nagle zdałem sobie sprawę, że dwóch wspaniale wyglądających gospodarzy, którzy mnie tu
przyprowadzili, znów znajduje się po moich obu bokach.
– Tędy, Admirale, tędy – wskazał kierunek jeden.

Odwróciłem się jeszcze zanim wyszedłem i spojrzałem po raz ostatni na Mistrza. Na jego
delikatnej, starej twarzy zastygł łagodny uśmiech.
– Żegnaj, mój synu – powiedział, po czym na znak pokoju wzniósł piękną, szczupłą dłoń. Nasze
spotkanie naprawdę dobiegło końca.

Wyszliśmy szybko przez olbrzymie drzwi z komnaty Mistrza i raz jeszcze wsiedliśmy do windy.
Drzwi bezgłośnie zasunęły się ku dołowi i zaczęliśmy się wznosić. Jeden z mych gospodarzy znów
przemówił:
– Musimy się pospieszyć, Admirale, albowiem Mistrz nie chce już opóźniać pańskiej misji i
musi pan powrócić do swej rasy z jego przekazem.

Nie odezwałem się. Wszystko to ledwie mieściło się w głowie, a gdy się zatrzymaliśmy, moje
myśli znów zostały przerwane. Wszedłem do pomieszczenia i znów byłem razem ze swym
radiooperatorem. Na jego twarzy malował się grymas niepokoju. Zbliżając się powiedziałem:
– Wszystko w porządku, Howie, wszystko w porządku.

Dwie istoty ponagliły nas, byśmy weszli na platformę, co też uczyniliśmy, i wkrótce znaleźliśmy
się przy samolocie. Silniki chodziły na jałowym biegu i natychmiast wsiedliśmy. Wydawało się, że
wokół panuje teraz atmosfera wielkiego pospiechu. Po zamknięciu luku bagażowego owa nieznana
siła natychmiast uniosła samolot, aż osiągnęliśmy wysokość 2700 stóp [około 820 metrów]. Przez
jakiś czas leciały obok nas dwa z owych pojazdów, eskortujące nas w drodze powrotnej. Muszę tu
nadmienić, że wskaźnik prędkości nie dawał żadnego odczytu, a jednak poruszaliśmy się w
zawrotnym tempie.

Godzina 2.15 Daje się słyszeć przez radio komunikat:
– Zostawiamy tu pana, Admirale, pańska aparatura już
działa. Auf Wiedersehen!!!!
Przez chwilę patrzyliśmy, jak flugelrady znikają na tle
blado-błękitnego nieba.

Nagle zdało się, jakby cały samolot spadł raptownie w dół.
Trwało to tylko maleńką chwilę i szybko odzyskaliśmy nad
nim kontrolę. Przez jakiś czas nie rozmawiamy, każdy z nas ma
swoje myśli...

CIĄG DALSZY WPISÓW W DZIENNIKU POKŁADOWYM:
Godzina 2.20 Znów znajdujemy się nad wielkimi połaciami lodu i śniegu, o około 27 minut
drogi od bazy. Wysyłamy im wiadomość radiową, odpowiadają. Składamy sprawozdanie, że
wszystko jest w normie... w normie. Baza wyraża ulgę, że udało nam się odzyskać kontakt.
Godzina 3.00 Lądujemy gładko w bazie. Mam misję...
KONIEC WPISÓW W DZIENNIKU POKŁADOWYM

11 marca 1947 roku. Właśnie skończyłem spotkanie sztabowe w Pentagonie. W pełni opisałem
swe odkrycie oraz przekazałem wiadomość od Mistrza. Wszystko zostało dokładnie spisane.
Doradzono Prezydentowi. Zatrzymano mnie na kilka godzin (dokładnie mówiąc, na sześć godzin i
trzydzieści dziewięć minut). Przesłuchanie celowo przeprowadzają przedstawiciele Najwyższych
Sił Bezpieczeństwa oraz personel medyczny. Cóż za próba!!!! Podlegam procedurom najwyższego
bezpieczeństwa zgodnie z przepisami bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych Ameryki. Otrzymuję
ROZKAZ MILCZENIA ODNOŚNIE WSZYSTKIEGO, CZEGO SIĘ DOWIEDZIAŁEM, W
IMIENIU LUDZKOŚCI!!!! Niewiarygodne! Zostaję pouczony, że jestem wojskowym i muszę
słuchać rozkazów.

30/12/56: OSTATNI WPIS:

Lata, które upłynęły od roku 1947 nie były dla mnie łaskawe... Dokonuję właśnie ostatniego
wpisu w tym szczególnym dzienniku. Aby zamknąć sprawę stwierdzam, że przez wszystkie te lata
wiernie dotrzymywałem swej obietnicy utrzymania wszystkiego w tajemnicy. Stało to w całkowitej
sprzeczności z wartościami moralnymi, jakie wyznaję. Teraz jednak czuję, że nadciąga długa noc, a
ta tajemnica nie umrze wraz ze mną, lecz, jak każda prawda, zatriumfuje, tak właśnie będzie.
Być może jest to jedyna nadzieja dla ludzkości. Widziałem prawdę, a to podniosło mnie na
duchu i wyzwoliło mnie! Spełniłem swój obowiązek wobec monstrualnego kompleksu militarnoprzemysłowego.
Teraz zaczyna nadciągać długa noc, lecz to nie będzie koniec. Tak jak kończy się
długa arktyczna noc, znów wzejdzie błyszczące słońce Prawdy... a ci, którzy są z ciemności wejdą
w jego Światło... GDYŻ WIDZIAŁEM TĘ KRAINĘ ZA BIEGUNEM, OWO CENTRUM
WIELKIEGO NIEZNANEGO.
Admirał Richard E. Byrd

_________________
Izajasza 10:(22) Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko resztka z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości. (23) Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com

http://www.zbawienie.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
Liksar
Liksar
Liczba postów : 1409
Join date : 03/12/2015
Age : 28
Skąd : Białystok
https://liksar.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

1st Kwiecień 2017, 21:24
Message reputation : 100% (1 vote)
Pisałem o tym w artykułach ale przypomnę, jak celebryci śpiewają o swoich upadłych :



Patrzę w niebo, widzę spadające gwiazdy,
Wśród nich jedną jesteś Ty,

Nie chcę złapać Cię,
nie,nie chce złapać Cię,  



Ref.:
Gwiazda w górze lśni,
Pierwszym mym życzeniem jesteś Ty.
Spadająca gwiazda spełnia sny,
W których główną rolę grasz Ty.

Tak, tak, tak spada jedna z gwiazd,

gwiazdy = anioły


W tym kontekście pasuje to jeszcze bardziej !  bounce

a tutaj w piosence o schodzącym aniele takie ujęcia



Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. M10

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. M110

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. M310

mamy pokazane wprost w piosence, że gwiazda/anioł schodzi do niego i przybiera postać w której się zakochuje bounce

ciagle do końca nie rozumiałem czemu w teledyskach odnoszą się do gwiazd.. .teraz ma to sens !

_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6

https://liksar.wordpress.com/
avatar
Cyryl
Liczba postów : 1422
Join date : 21/03/2015
https://cyryl27.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

1st Kwiecień 2017, 21:39
Generalnie obecny heliocentryzm to kult upadłych dlaczego???

Obecny heliocentryzm głosi, że Słońce to też gwiazda. Ponadto są o wiele potężniejsze od Słońca gwiazdy.

Czyli klasyczny heliocentryzm to był mały pikuś przy współczesnych heliocentryzmie gdzie mamy wręcz kult upadłych na pełną parę. W klasycznym heliocentryzmie jednak to słońce było najważniejsze potem ziemia i inne planety.

Tymczasem w płaskiej ziemi najważniejsza jest ziemia i  niebo. Potem mamy dwa najważniejsze światła Słońce i księżyc, a potem światła pomocnicze czyli planty (które są w istocie gwiazdami) i inne gwiazdy.  

Jak widać nastąpiło kompletnie odwrócenie wartości poprzez zmianę systemu z płaskiej ziemi na heliocentryzm.
avatar
Cyryl
Liczba postów : 1422
Join date : 21/03/2015
https://cyryl27.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

3rd Kwiecień 2017, 22:53
Message reputation : 100% (1 vote)
Zobaczmy jeszcze raz rozdział 12 Apokalipsy.


Ap 12 napisał:(1) I ukazał się wielki znak na niebie: Niewiasta odziana w słońce i księżyc pod stopami jej, a na głowie jej korona z dwunastu gwiazd;
(2) A była brzemienna, i w bólach porodowych i w męce rodzenia krzyczała.
(3) I ukazał się drugi znak na niebie: Oto ogromny rudy smok, mający siedem głów i dziesięć rogów, a na jego głowach siedem diademów;
(4) A ogon jego zmiótł trzecią część gwiazd z nieba i strącił je na ziemię. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię.
(5) I porodziła syna, chłopczyka, który rządzić będzie wszystkimi narodami laską żelazną; dziecię jej zostało porwane do Boga i do jego tronu.
(6) I uciekła niewiasta na pustynię, gdzie ma miejsce przygotowane przez Boga, aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.
Niewiasta cierpiała bóle porodowe potem urodziła chłopca.


Zobaczmy te wersy:


A ks.Samuela 4 napisał:(19) A synowa jego, żona Pinechasa, była brzemienna i krótko przed rozwiązaniem. Gdy usłyszała wieść o zdobyciu Skrzyni Bożej i o zgonie swego teścia i męża, zległa i porodziła, gdyż zdjęły ją bóle porodowe.
(20) A gdy umierała, rzekły do niej kobiety, które obok stały: Nie bój się, gdyż urodziłaś syna. Lecz ona nic nie odpowiedziała i nie zwróciła na to uwagi.
(21) Nazwała natomiast dziecko Ikabod, mówiąc: Odeszła chwała od Izraela z powodu zdobycia Skrzyni Bożej i z powodu jej teścia i męża.
(22) Rzekła: Odeszła chwała od Izraela, gdyż zdobyta została Skrzynia Boża.


Historia jest niesamowita. Bowiem opisuje kobietę, która cierpiała bóle porodowe i na wieść o utracie Arki Przymierza, a także zabiciu swojego teścia i męża urodziła syna.

Historia ta pokazuje coś ciekawego. Obecny Izrael - Słowianie - są opuszczeni przez Boga, stracili w ciągu swojej historii wielu ludzi.

Sytuacja Słowian i żony Pachiasa jest podobna.

A zatem Niewiasta - Izrael, Słowianie - w czasach największej swojej klęski (dwie wojny światowej i zniewolenie jej przez synagogę szatana) urodzi syna.

Ten syn to 144 tysięcy z 12 pokoleń Izraela.

Czym jest ciąża niewiasty??? Jak nie czasami jej niewoli i czasie gdy Bóg ją opuścił!!!!

A zatem ciąża niewiasty jest to historia Izraela kiedy był gnębiony przez Bestie i jej siedem głów. 

Zobaczmy jeszcze raz ten wers:


Ap 12 napisał:(3) I ukazał się drugi znak na niebie: Oto ogromny rudy smok, mający siedem głów i dziesięć rogów, a na jego głowach siedem diademów;

Smok ma siedem głów a na jego głowie jest siedem diademów. Czym są diademy???


wikipedia napisał:Diadem (z fr. diadème od stgr. διάδημα diádēma, łac. dĭădēmă – przepaska, przewiązka) – ozdobna opaska z drogiej tkaniny lub obręcz ze szlachetnego metalu (złota, srebra), na ogół dodatkowo wysadzana szlachetnymi kamieniami[1] (bądź ich imitacjami) lub innymi klejnotami (perłami, cennymi gemmami) albo zdobiona w szczególny sposób.
Noszona na głowie jako oznaka władzy królewskiej (książęcej, cesarskiej) lub kapłańskiej (pierwowzór korony). Znana od czasów starożytnych; od średniowiecza coraz częściej używana jako ozdoba fryzury – zwłaszcza kobiecej, aż do czasów dzisiejszych.


Diadem to oznaka władzy królewskiej!!!

Zobaczmy te słowa:

Ap 17 napisał:(3) I zaniósł mnie w duchu na pustynię. I widziałem. kobietę siedzącą na czerwonym jak szkarłat zwierzęciu, pełnym bluźnierczych imion, mającym siedem głów i dziesięć rogów.

(9) Tu trzeba umysłu obdarzonego mądrością. Siedem głów, to siedem pagórków, na których rozsiadła się kobieta, i siedmiu jest królów;
(10) Pięciu upadło, jeden jest, inny jeszcze nie przyszedł, a gdy przyjdzie, będzie mógł krótko tylko pozostać.
(11) A zwierzę, które było, a już go nie ma, jest ósmym, i jest z owych siedmiu, idzie na zatracenie.
(12) A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu królów, którzy jeszcze nie objęli królestwa, lecz obejmą władzę jako królowie na jedną godzinę wraz ze zwierzęciem.

W tym opisie Bestii nie widać aby miała ona na swoich siedmiu głowach diademy. Dlaczego???


Ponieważ owe głowy to królowie rządzący po kolei po sobie na ziemi. Natomiast diademy na głowie smoka to także królowie. A zatem jest to odniesienie, że diademy i głowy smoka to także głowy Bestii z rozdz. 17

Ale zatem kim jest ten chłopiec???

Znowu żona Pinechasa urodziła chłopca na wieść o utracie swojego męża i teścia. Czyli jest to nawiązanie do zmartwychwstania.

Zobaczmy te wersy:


Mat 27 napisał:(50) Ale Isus znowu zawołał donośnym głosem i oddał ducha.
(51) I oto zasłona świątyni rozdarła się na dwoje, od góry do dołu, i ziemia się zatrzęsła, i skały popękały,
(52) I groby się otworzyły, i wiele ciał świętych, którzy zasnęli, zostało wzbudzonych;
(53) I wyszli z grobów po jego zmartwychwstaniu, i weszli do świętego miasta, i ukazali się wielu.
(54) A setnik i ci, którzy z nim byli i strzegli Isusa, ujrzawszy trzęsienie ziemi i to, co się działo, przerazili się bardzo i rzekli: Zaiste, ten był Synem Bożym.


Znowu widać tutaj nawiązanie do tego, ze chłopiec to są najwybitniejsi w przestrzeganiu prawa Bożego i oddaniu za niego życia Izraelici w całej historii Izrael pod władzą Bestii!!!! 

Rozumiecie jaką pułapkę na smoka zastawił Bóg???


Jer 50 napisał:(24) Zastawiłeś na siebie sidła i sam się złapałeś, Babilonie, a nie wiedziałeś o tym; zostałeś schwytany i pochwycony, gdyż wdałeś się w walkę z Panem.

Smok, szatan, wąż sam wyprodukował na siebie narzędzie kary i swojego upadku.


Ap 12 napisał:(4) A ogon jego zmiótł trzecią część gwiazd z nieba i strącił je na ziemię. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię.

Jedna trzecia gwiazd to ilość upadłych aniołów jakie szatan zwerbował w całej historii istnienia Izraela aby obserwować niewiastę i aby pożreć jej dziecię. 

Obserwacja smoka i jego aniołów polegała także na zwodzeniu Izraela i prześladowaniu go, gdy te odwrócił się od Boga. 

Pomyślmy jednak dlaczego smok i inne anioły obserwują niewiastę aby jak ta urodzi to pożreć jej dziecię???

Ponieważ zauważmy jedno. Gdyby chłopczykiem byli Izraelici którzy nie zaznali śmierci pierwszej to zabicie ich było by dziecinne łatwe i wystarczyło by zwerbować ludzi. Natomiast w przypadku chłopczyka sam smok i jego aniołowie chcą zabić owych Izraelitów.

Oznacza, to tylko jedno.

Tylko aniołowie mają szanse powstrzymać zmartwychwstałych ludzi. I tylko na początku ich zmartwychwstania gdy nie mają opanowanych nowo nabytych mocy i możliwości swoich ciał. Potem gdy owi Izraelici (chłopiec) zostaną przez inne anioły przeszkoleni to upadli aniołowie i smok nie mają żadnych szans.

Dlatego smok goni chłopczyka i ryzykuje przegraną w wojskami księcia Michała.

Sam Isus co powiedział???


Mat 22 napisał:(29) A Isus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej.
(30) Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie.


Zmartwychwstali będą jak aniołowie.

Zobaczmy te słowa Boga:


Zach 12 napisał:(Cool W owym dniu ochroni Pan mieszkańców Jeruzalemu, tak że najsłabszy wśród nich będzie w owym dniu jak Dawid, a dom Dawida będzie jak Bóg, jak anioł Pana na ich czele.

Widzimy czego obawia się smok i dlaczego chce pożreć chłopczyka.

Smok po zmartwychwstaniu Isusa obserwuje umarłych a nie żywych. Obserwuje tych, których uśmiercił on i jego głowy a którzy zginęli za prawo Boga!!!

Zobaczmy te wersy:


Ap 12 napisał:(7) I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego,
(Cool Lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie.
(9) I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.
(10) I usłyszałem donośny głos w niebie, mówiący: Teraz nastało zbawienie i moc, i panowanie Boga naszego, i władztwo Pomazańca jego, gdyż zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarżał ich przed naszym Bogiem.
(11) A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo świadectwa swojego, i nie umiłowali życia swojego tak, by raczej je obrać niż śmierć.


Zobaczmy te dwa ostatnie wersy.

Kim są si którzy zwyciężyli smoka???

Jest to urodzony przez niewiastę i porwany do Boga chłopiec. Dlaczego oni zwyciężyli smoka???

Ponieważ smok ich oskarżał przed Bogiem i poddawał próbie życia. A owi bracia, woleli oddać swoje życia za Boga i jego prawo.

Te wersy ładnie nam pokazują kim jest ów chłopiec.


Ap 12 napisał:(12) Dlatego weselcie się, niebiosa, i wy, którzy w nich mieszkacie: Lecz biada ziemi i morzu, gdyż zstąpił do was diabeł pałający wielkim gniewem, bo wie, iż czasu ma niewiele.
(13) A gdy smok ujrzał, iż został zrzucony na ziemię, zaczął prześladować niewiastę, która porodziła chłopczyka.
(14) I dano niewieście dwa skrzydła wielkiego orła, aby poleciała na pustynię na miejsce swoje, gdzie ją żywią przez czas i czasy, i pól czasu, z dala od węża.
(15) I wyrzucił wąż z paszczy swojej za niewiastą strumień wody, aby ją strumień porwał.
(16) Lecz ziemia przyszła niewieście z pomocą i otworzyła swoją gardziel, i wchłonęła strumień, który smok wyrzucił z swojej paszczy.
(17) I zawrzał smok gniewem na niewiastę, i odszedł, aby podjąć walkę z resztą jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Isusie.
Smok przegrywa walkę o chłopca i zostaje strącony na ziemie. I od razu atakuje niewiastę.


Czyli atakuje Izrael, żywych ludzi, którzy są porwani na pustynie aby Bóg mógł nad nimi odbyć sąd.

Dlaczego Bóg nie pozwala skrzywdzić Izrael pomimo jego grzechów i bałwochwalstwa???

Ponieważ czyni to ze względu na Swoje święte imię.

Bóg uczyni to ręką mocną. Czyli da pokaz mocy na oczach smoka i jego sług.
avatar
Odrodzony
Liczba postów : 332
Join date : 11/06/2016

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

4th Kwiecień 2017, 13:15
Message reputation : 100% (1 vote)
Mam kilka takich przemyśleń.


W kwestii istnienia związku miedzy aniołami a gwiazdami zwróciłem już na to uwagę w kontekście księgi Henocha w tym moim poście:

https://zbawienie.forumotion.com/t257-znak-syna-czlowieczego


A skoro upadli aniołowie to gwiazdy, to kim jest takim razie diabeł, szatan?

Ap 12:
(7) I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, (Cool ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. (9) I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie.

Ap 20:
(1) Potem ujrzałem anioła, zstępującego z nieba, który miał klucz od Czeluści i wielki łańcuch w ręce. (2) I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. (3) I wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni. A potem ma być na krótki czas uwolniony.


Co szczególnie ciekawego wynika z powyższych fragmentów?

Ano m.in. to, że diabeł, szatan to jest nazwa (imię) dla określenia Smoka, węża starodawnego!

Zatem Sam Pan, Bóg podał nam definicję słów „szatan” i „diabeł”.



Czyli pytanie brzmi: nie kim, ale raczej czym jest szatan?

Z czego składa się Smok, zwany diabłem i szatanem?



Ap 12:
(3) I inny znak się ukazał na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów - a na głowach jego siedem diademów - (4) i ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba: i rzucił je na ziemię. I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.
(7) I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, (Cool ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło.
(9) I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie.


Szatan, diabeł składa się z siedmiu głów.

Wiemy z Objawienia, że u Smoka to na jego siedmiu głowach są diademy królewskie, a nie na jego 10 rogach, jak u Bestii pierwszej.


Ap 13:
(1) I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze.

Te diademy na siedmiu głowach smoka oznaczają, że to te wszystkie głowy były, są i będą jeszcze przez jakiś czas prawdziwymi władcami, królami ziemi, którzy nadal są na wolności, czyli mają nadal dostęp do nieba. Czyli te wszystkie siedem głów szatana – Smoka mają dostęp nieba i przez ten czas to one mają prawdziwą władzę na ziemi, a nie Bestia.

Dopiero, gdy te siedem głów Smoka zostanie wyrzuconych z nieba na ziemię przekażą one swoją dotychczasową władzę w ręce… Bestii pierwszej z morza, która także ma siedem głów.

Jednak to nie na głowach Bestii są diademy królewskie, ale na 10 rogach siedmiu głów Bestii, bo w przypadku Bestii z morza to tych 10 ostatnich królów na ziemi otrzyma władzę królewską od siedmiu głów Smoka, zwanego szatanem. Czyli to oni będą królami – 10 rogów siedmiu głów Bestii – a nie te głowy Bestii, które królami na ziemi już były, ale potem zostały umieszczone w otchłani.

A dlaczego zostały umieszczone w otchłani?

Bo te głowy Bestii (czyli siedmiu upadłych książąt anielskich) zostały w przeszłości zwiedzione przez szatana, czyli… przez siedem głów Smoka po to, aby stworzyć, a następnie kolejno prowadzić przez jakiś czas jego siedem szatańskich królestw na ziemi, za co potem każdy z tych siedmiu aniołów w randze książąt było stopniowo dołączonych do upadłych aniołów zamkniętych w otchłani.

A skoro siedem głów Bestii uległo siedmiu głowom Smoka, czyli szatanowi, to logicznym jest, że one nie mogą być jednocześnie tym samym, co siedem głów Smoka, którym one przecież uległy! Bo inaczej znaczyłoby to, że one uległy same sobie!

Poza tym zamknięcie części albo wszystkich głów Smoka w otchłani oznaczałoby zamknięcie w otchłani odpowiednio części albo całego Smoka, czyli zamknięcie w otchłani części szatana albo całego szatana!

Wówczas szatan, czyli… Smok zamknięty w otchłani w części albo w całości sam stałby się Bestią!!!

A to są przecież dwie odrębne struktury. Nigdzie w Biblii nie jest napisane ani z niej nie wynika, że Smok to Bestia pierwsza.


Kto zaś ma być wyrzucony z nieba na ziemię po przegranej walce w niebie?

Smok wraz ze swoimi aniołami, czyli cały Smok, a nie tylko jego część, czyli wszystkie jego siedem głów, a nie tylko niektóre.

Do tego ma być wyrzucony z nieba na ziemię, a skoro na ziemię to znaczy że na ziemię, a nie do otchłani, czyli pod ziemię.  

Dlatego też siedem głów Smoka jest raczej tym, co kierowało siedmioma książętami anielskimi, czyli tymi siedmioma kolejnymi, potężnymi królami na ziemi, którzy – poprzez ich dołączenie do upadłych w otchłani – stało się przez to siedmioma głowami Bestii pierwszej.

Tym samym siedem głów Smoka nie stało się później siedmioma głowami Bestii, zamkniętymi w otchłani.

Z kolei królem siedmiu głów Bestii, które były w przeszłości podporządkowane siedmiu głowom szatana, a które za swoją uległość względem Smoka zwanego szatanem siedzą teraz jeszcze zamknięte w otchłani jest w moim przekonaniu król otchłani, czyli upadły anioł Apollo. I to on - jak mi się wydaje – jako Bestia z otchłani, czyli ósmy władca z siedmiu będzie mógł być tym upadłym, który po otwarciu otchłani przez Pana, Boga będzie wraz z 10 ostatnimi królami tworzył Bestię pierwszą (Bestia z morza + Bestia z otchłani = Bestia pierwsza).

Zatem moim zdaniem głowy Smoka i Bestii to nie mogą być te same głowy.


Powstaje w takim razie pytanie, czym mogą być te wszystkie głowy Smoka, zwanego diabłem i szatanem?


Wiemy już, że aniołowie to gwiazdy.

A planety to też są gwiazdy, tyle że są to szczególne gwiazdy, bo poruszają się po niebie nie tylko względem ziemi, jak wszystkie inne gwiazdy, ale i przemieszczają się także względem innych gwiazd.

Jak zauważył Liksar planeta Wenus nazywana jest Gwiazdą Poranną, Jutrzenką – z łac. Stella matutina, Lucyfer.

Zatem można założyć, że upadły anioł Lucyfer jest widoczny na niebie w postaci duchowej jako jedna z planet, czyli jedna z gwiazd poruszających się względem innych gwiazd.

A co jest napisane w Biblii odnośnie syna jutrzenki, czyli Lucyfera?

Iz 14:
(7) Cały świat odpoczął, odetchnął i wybuchnął radosnym okrzykiem. (Cool Nawet cyprysy mają z ciebie ucieszną zabawę i cedry libańskie; mówią: Odkąd ty ległeś, żaden drwal nie wychodzi do nas. (9) Kraina umarłych zadrżała w dole przez ciebie, by wyjść na twoje spotkanie, gdy przyjdziesz, dla ciebie budzi duchy wszystkich zmarłych władców ziemi, wszystkim królom narodów każe wstać z ich tronów, (10) ci zaś wszyscy razem odzywają się i mówią do ciebie: Także ty zasłabłeś jak my, z nami się zrównałeś! (11) Twoją pychę i brzęk twoich lutni strącono do krainy umarłych. Twoim posłaniem zgnilizna, a robactwo twoim okryciem. (12) O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów! (13) A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy. (14) Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym. (15) A oto strącony jesteś do krainy umarłych, na samo dno przepaści. (16) Ci, którzy cię widzą, spoglądają na ciebie, przypatrują ci się uważnie: Czy to jest ten mąż, który był postrachem ziemi, trząsł królestwami? (17) Ziemię obracał w pustynię, grody jej burzył, swoich jeńców nie wypuszczał na wolność? (18) Wszyscy królowie narodów spoczywają w chwale, każdy w swoim grobowcu, (19) a ty zostałeś wyrzucony ze swojego grobu, jak twór obrzydły, pokryty pomordowanymi, przebitymi mieczem, stratowany jak ścierwo. (20) Z tymi, którzy zstępują do kamiennego grobowca, ty nigdy nie złączysz się w grobie, bo zniszczyłeś swój kraj, wymordowałeś swój lud. Ród złośników niech nigdy nie będzie wspominany! (21) Zgotujcie jego synom rzeź z powodu winy ich ojców, aby nie powstali i nie posiedli ziemi, i ruinami nie pokryli powierzchni lądu! (22) Powstanę przeciwko nim - mówi Pan Zastępów - wygubię imię Babilonu i resztkę, i dziecię, i wnuka - mówi Pan. (23) Uczynię go siedliskiem jeżów, bagnem sitowia. Wymiotę go miotłą zagłady - mówi Pan Zastępów. (24) Przysiągł Pan Zastępów, mówiąc: Jak pomyślałem, tak się dzieje, i jak postanowiłem, tak się staje.

Czyli – jak wynika z powyższego - nie tyle cały Smok zwany szatanem i diabłem miał od dawna zapędy, aby stać się równym Bogu, co jego część w postaci upadłego anioła Lucyfera, który jest głową zarządzającą całego szatana.

To przez Lucyfera pozostałe głowy Smoka robią wszystko, co on im każe, czyli zgodnie dążą do wypełnienia celów ich przywódcy – Lucyfera.

A skoro Lucyfer jest jedną z siedmiu głów szatana, diabła, czyli jedną z głów Smoka, i to tą, która rządzi pozostałymi sześcioma głowami, to znaczy, że i pozostałe 6 głów Smoka także jest potężnymi upadłymi aniołami, widocznymi postaci duchowej jako jedne z gwiazd na niebie, które razem z Lucyferem mają jeszcze władzę nad ziemią.


Pytanie tylko, czy tak samo, jak Lucyfer są oni widoczni na niebie w postaci energetycznej jako planety, czy też są innymi gwiazdami?

Jeżeli założyć, że pozostałych sześciu upadłych aniołów jest planetami, tak samo jak upadły anioł Lucyfer, to nazwy planet są tym samym nazwami wszystkich siedmiu głów Smoka, które nadal są widoczne na nocnym niebie przez jakiś czas nocy.

cdn
avatar
Odrodzony
Liczba postów : 332
Join date : 11/06/2016

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

4th Kwiecień 2017, 13:47
Message reputation : 100% (1 vote)
A jakie mamy dzisiaj imiona planet? Zobaczmy:


1) Wenus:

Wikipedia:

Nazwa planety wzięła się od rzymskiej bogini miłości, Wenus (Wenery). Z uwagi na fakt, iż na nocnym niebie widoczna jest ona tylko przez około 3 godziny przed wschodem Słońca[2] lub po zachodzie Słońca[2], nazywana jest także Gwiazdą Poranną, Zaranną, Porankową czyli Jutrzenką (łac. Stella Matutina), albo Gwiazdą Wieczorną.

Gwiazda Poranna, Jutrzenka (łac. Stella matutina, Lucifer) – nazwa planety Wenus, charakteryzującej się tym, że widać ją najdłużej nad ranem, przed wschodem Słońca, kiedy już inne gwiazdy stają się niewidoczne z powodu światła słonecznego. W starożytności pogańskiej było to jedno z mitologicznych i poetyckich określeń, po grecku Fosforos, po łacinie Lucifer. W mitologii mezopotamskiej jedno z uosobień bogini Isztar, bogini wojny i miłości.

Wenus (także Wenera, łac. Venus, gr. Ἀφροδίτη Aphrodítē ‘wdzięk’, ‘urok’) – w mitologii rzymskiej bogini miłości. Utożsamiana od II wieku p.n.e. z grecką Afrodytą. Wcześniej Wenus była italską boginią wiosny, roślinności i ogrodów warzywnych.
Afrodyta (gr. Ἀφροδίτη Aphrodítē, łac. Aphrodite, Venus) – w mitologii greckiej bogini miłości, piękna, kwiatów, pożądania i płodności.


Fosforos (także Fosforus, Eosforos, Eosforus, Heosforos, Heosforus, Lucyfer, Gwiazda Poranna[1], Gwiazda Zaranna[1], Jutrzenka[2], gr. Φωσφόρος Phōsphóros ‘niosący światło’, Ἐωσφόρος Eōsphóros ‘niosący świt’, łac. Luciferus, Lucifer ‘światłonośny’, ‘przynoszący światło’, ‘gwiazda poranna’, ‘jutrzenka’) – w mitologii greckiej bóg i uosobienie Gwiazdy Porannej (planety Wenus). Według wierzeń starożytnych Greków, Fosforos był bóstwem związanym z kultem ciał niebieskich (astrolatrią). Uosabiał planetę Wenus, gdy była widoczna nad horyzontem przed wschodem Słońca[3][4]. Pojawiał się na niebie przed Eos – zwiastował jej nadejście[5][6][7]. Uchodził za syna Eos i Astrajosa (lub Kefalosa) oraz za brata niektórych gwiazd[a], Boreasza, Eurosa, Notosa, Zefira, przypuszczalnie także Apeliotesa, Kajkiasa, Lipsa i Skirona (bóstw uosabiających wiatry)[3][8][9][10]. Był ojcem Keyksa oraz dwóch córek: Filonis (którą miał z Kleoboją) i Telauge[9][11][12].

Uogólniając – Lucyfer to upadły anioł – przywódca pozostałych sześciu aniołów – osobiście odpowiedzialny za rozpowszechnianie pożądliwości, „wolnej miłości”, pornografii i zewsząd osaczającego nas seksu, a pośrednio - odpowiedzialny za rozpowszechnianie pozostałych obrzydliwości, które rozpowszechniają pozostałe anioły, czyli pozostałe głowy szatana.

Ciekawe tylko, że w różnych mitologiach Lucyfer raz ma wygląd kobiety, a raz mężczyzny… a może dlatego teraz tak promuje się zboczeńców różnej maści…




2) Merkury:


Wikipedia:

Pierwsze udokumentowane obserwacje Merkurego sięgają pierwszego tysiąclecia p.n.e. Do IV wieku p.n.e. greccy astronomowie uważali, że są to dwa ciała niebieskie: pierwsze widzialne tylko przed wschodem Słońca (nazywali je Apollo), drugie widzialne tylko po zachodzie Słońca (nazywali je Hermesem)[6]. Za sprawą szybkiego ruchu planety, powodowanego jej krótką orbitą, Rzymianie nadali planecie nazwę na cześć posłańca bogów i patrona handlarzy – Merkurego. Symbol astronomiczny planety to stylizowana wersja kaduceusza Hermesa[7].

Merkury (łac. Mercurius) – rzymski bóg handlu, zysku i kupiectwa; także złodziei i celników, posłaniec bogów. Jego imię pochodzi prawdopodobnie od łacińskiego merx, lub też mercator, co oznacza „kupiec”. Za jego odpowiednika w mitologii greckiej można uznać Hermesa, zaś w panteonie etruskim – Turmsa.

Hermes (gr. Ἑρμῆς Hermḗs, łac. Mercurius) – w mitologii greckiej bóg dróg, podróżnych, kupców, pasterzy, złodziei, posłaniec bogów i psychopomp.

Uogólniając – Merkury (Hermes) to upadły anioł odpowiedzialny za rozpowszechnianie złodziejstwa, nieuczciwego handlu, oszustwa, a więc kłamstwa.



3) Mars:

Wikipedia:

Nazwa Mars pochodzi od rzymskiego boga wojny. W różnych kulturach, Mars reprezentuje męskość i młodość. Jego symbol, koło ze strzałką skierowaną w prawo i do góry, stosowany jest także jako symbol płci męskiej. W dawnych Chinach Marsowi zgodnie z teorią pięciu elementów przypisywano żywioł ognia, południową część świata i kolor czerwony. Jego pojawienie się na niebie uznawano za zły znak, zapowiadający wojnę
Mars (starołac. Mavors, łac. Mars) – staroitalski bóg wojny, znany już u Etrusków jako Maris. Obok Jowisza i Kwirynusa jeden z głównych bogów w mitologii rzymskiej. Odpowiednik greckiego Aresa. Początkowo czczony jako patron pór roku, szczególnie wiosny. Pasterze powierzali swoje stada opiece Marsa przed watahami wilków. Między innymi do Marsa śpiewali swoje pieśni saliowie. Był czczony jako ojciec bliźniąt: Romulusa i Remusa. Poświęcono mu pierwszy miesiąc w kalendarzu rzymskim - marzec (łac. mensis Martius), kiedy to tradycyjnie pogoda pozwalała wznowić lub rozpocząć działania wojenne.

Ares (gr. Ἄρης Árēs, łac. Mars) – w mitologii greckiej bóg wojny, syn Zeusa i Hery. Jego odpowiednikiem w mitologii rzymskiej jest Mars. W astrologii identyfikowany z Baranem. Jeden z dwunastu bogów olimpijskich. W odróżnieniu od Ateny, która również jest greckim bóstwem wojny, nie patronuje on rzemiosłu wojennemu i sprawiedliwej walce, ale nikczemnościom związanym z wojną: konfliktowi, zniszczeniu i okrucieństwu. Jest patronem m.in. szpiegów, katów i bezwzględnych dowódców.

Ares był synem Zeusa i Hery. Nie przejawiał żadnych szczególnych zdolności, dlatego rodzice oddali go na wychowanie jednemu z tytanów. Jego opiekun sam nic nie umiał i trenował boga jedynie w ćwiczeniach fizycznych. Zaszczepiło to przekonanie u Aresa, że najwspanialszym z zajęć jest wojna. Po jakimś czasie Hefajstos wykuł dla niego włócznie, miecze i tarcze, po czym bóg wojny zszedł na ziemię. Nauczył tam ludzi prawdziwej walki, nauczył ich okrucieństwa i wojny. Wcześniej konflikty kończyły się jedynie kilkoma siniakami i guzami.
Cechą charakterystyczną Aresa jest to, że kocha wojnę "brudną", niesprawiedliwą. Jest przeciwieństwem Ateny, która patronuje walce sprawiedliwej. Podczas bitwy morduje wojowników obydwu stron.


Uogólniając – Mars (Ares) to upadły anioł odpowiedzialny za rozpowszechnianie wojny, okrucieństwa, podstępu i „kultu” ciała fizycznego.



4) Jowisz

Wikipedia:

Planetę znali astronomowie w czasach starożytnych, była związana z mitologią i wierzeniami religijnymi wielu kultur. Rzymianie nazwali planetę na cześć najważniejszego bóstwa swojej mitologii – Jowisza

Jowisz, Jupiter (łac. Iuppiter)w mitologii rzymskiej bóg nieba, burzy i deszczu[1], najwyższy władca nieba i ziemi, ojciec bogów. Był źródłem władzy (łac. imperium), jaką dzierżyli rzymscy urzędnicy. Rzymscy władcy i wodzowie starali się pozować na ludzkie ucieleśnienie czy odzwierciedlenie Jowisza. Pospolicie utożsamiany jest z greckim Zeusem, z czasem przejął większość jego cech. Atrybutami Jowisza były piorun i orzeł. Syn Saturna. W rzeczywistości jest to (tożsamy z Zeusem) praindoeuropejski bóg dziennego nieboskłonu, burzy i piorunów. Obie nazwy, grecka i łacińska, wywodzą się z praindoeuropejskiego imienia Dieus ph2ter, co w wyniku różnych przekształceń fonetycznych dało łacińskie Iuppiter (Iovis + pater). Od dopełniacza (genetivus) tego imienia, brzmiącego Iovis, pochodzi polskie imię tego bóstwa, Jowisz.

Zeus (także Dzeus, stgr. Ζεύς Zeús, nowogr. Δίας Días, łac. Iupiter, Iuppiter) – w mitologii greckiej najwyższy z bogów. Był szóstym dzieckiem Rei i Kronosa. Brat Hestii, Demeter, Hery (również jej mąż), Posejdona i Hadesa. Władca błyskawic. Uosobienie najwyższej zasady rządzącej Wszechświatem. Władca wszystkich bogów i ludzi. Jego atrybutami były złote pioruny, orzeł i tarcza zwana egidą. Wychowały go nimfy górskie i koza Amalteja. Jego rzymskie imię to Jowisz.

Zeus (Dzeus) narodził się jako ostatni ze związku Kronosa i Rei.

Gdy osiągnął wiek dorosły, postanowił przejąć władzę i zemścić się na swoim ojcu. Za radą Metydy (Metis) rozkazał matce aby podała Kronosowi środek wymiotny, dzięki czemu przywrócił do życia swoje rodzeństwo: Hestię, Demeter, Herę, Hadesa i Posejdona. Rodzeństwo pod wodzą Zeusa zaatakowało swojego ojca. Wojna trwała 10 lat, w walce za radą Gai wsparli go cyklopi i hekatonchejrowie, którzy byli zamknięci przez Kronosa w Tartarze. W czasie walki Zeus otrzymał od cyklopów broń w postaci wykutych przez nich gromu i błyskawic. Po zwycięskiej wojnie, gdy już przepędzono Kronosa, rodzeństwo podzieliło się władzą, losując dziedziny, którymi mieli odtąd rządzić. Zeusowi przypadło niebo i zwierzchnictwo nad innymi bogami, Posejdon stał się panem morza, zaś Hades został panem krainy umarłych.

Występuje również we wszystkich mitach zawierających kłótnie pomiędzy bogami.

Uogólniając – Jupiter (Zeus) to upadły anioł odpowiedzialny za rozpowszechnianie niezgody, buntu, zemsty i wojny.



5) Saturn:

Wikipedia:

Saturn jest planetą znaną od czasów prehistorycznych[42]. W dawnych czasach w Układzie Słonecznym poza Ziemią znanych było 5 planet (oprócz Ziemi), ich współczesne nazwy pochodzą z mitologii rzymskiej. Babilońscy astronomowie systematycznie obserwowali i rejestrowali ruch Saturna na nieboskłonie[43]. W mitologii rzymskiej bóg Saturn, od którego bierze swoją nazwę planeta, był staroitalskim bogiem rolnictwa i zasiewów[44]. Rzymski bóg Saturn jest odpowiednikiem greckiego Kronosa[44].

Kronos (stgr. Κρόνος krónos, łac. Saturnus) – w mitologii greckiej bóg rolnictwa, jeden z tytanów i najmłodszy syn Uranosa i Gai.
Kronos uchodził za syna Uranosa i Gai. Czasem mylony z Chronosem. W obronie swych sióstr i braci pozbawił ojca władzy nad światem. Ten przeklął go, zapowiadając że i jego strąci z piedestału własne dziecko. Jego żoną była jedna z tytanid Reja. Z ich związku urodziło się sześcioro dzieci (Demeter, Hestia, Hera, Hades, Posejdon i Zeus). Ale ponieważ przepowiedziano mu, że jedno z dzieci pozbawi go władzy połykał je zaraz po urodzeniu.

Planeta przeznaczona Kronosowi to Saturn.

Świątynia Kronosa znajdowała się w Atenach. W Olimpii miał poświęcone wzgórze, a na Krecie składano mu ofiary z dzieci.

W amerykańskim serialu sf Gwiezdne wrota, Kronosem nazwano jednego z Goa'uld, kosmitów którzy w starożytności podszywali się pod ziemskie bóstwa, a współcześnie są do Ziemian wrogo nastawieni.


Uogólniając – Saturn (Kronos) to upadły anioł odpowiedzialny za rozpowszechnianie wśród satanistów zjadania ciał dzieci i składania z nich ofiar.



6) Uran:

Wikipedia:

Nazwa planety pochodzi od Uranosa, który był bogiem i uosobieniem nieba w mitologii greckiej (klasyczna greka: Οὐρανός), ojcem Kronosa (Saturna) i dziadkiem Zeusa (Jowisza).

Uranos (także Uran, Niebo; gr. Οὐρανός Ouranós, łac. Uranus, Caelus ‘niebo’) – w mitologii greckiej bóg i uosobienie nieba.
Jedno z najstarszych bóstw (Protogenoi). Bez udziału innej istoty poczęła go i urodziła Gaja (Ziemia), która stała się jego małżonką. Wspólnie spłodzili kolejne pokolenia bogów. Z ich kazirodczego związku na świat przyszli kolejno:

• hekatonchejrowie:
Ajgajon (Briareus)
Gyges
Kottos

• cyklopi:
Arges
Steropes
Brontes

• tytani i tytanidy:
Okeanos
Kojos
Hyperion
Krios
Japet (Japetos)
Kronos
Tetyda (Tetys)
Rea
Temida (Temis)
Mnemosyne
Fojbe (Febe)
Teja


Uogólniając – Uran (Uranos) to upadły anioł odpowiedzialny za rozpowszechnianie kazirodztwa i namawiania innych upadłych do schodzenia na ziemię i płodzenia swojego potomstwa na ziemi.


7) Neptun:

Wikipedia:

Wkrótce po odkryciu Neptuna został on przedstawiony po prostu jako „planeta poza Uranem” lub „planeta Le Verrier”. Pierwsza propozycja nazwy własnej pochodzi od Gallego, który zaproponował nazwę Janus. W Anglii Challis używał nazwy Oceanus[26].
Domagając się prawa do nazwania swego odkrycia, Le Verrier szybko zaproponował dla nowej planety nazwę Neptun, fałszywie twierdząc, że została ona oficjalnie zatwierdzona przez francuskie Bureau des Longitudes[27]. W październiku zaproponował nazwanie planety Le Verrier – na swoją cześć; w swoich staraniach miał lojalne wsparcie m.in. dyrektora obserwatorium François Arago. Propozycja ta spotkała się jednak z silnym sprzeciwem poza Francją[28]. Francuskie opracowania szybko przywróciły nazwę Herschel dla Urana i Leverrier dla nowej planety[29].
W dniu 29 grudnia 1846 roku Friedrich Georg Wilhelm Struve poparł nazwę Neptun w Rosyjskiej Akademii Nauk w Sankt Petersburgu[30]. Wkrótce nazwa Neptun zyskała międzynarodowe uznanie i stała się oficjalną nazwą planety.
W mitologii rzymskiej Neptun był bogiem mórz; jego grecki odpowiednik to Posejdon. Mitologiczna nazwa planety pozostaje w zgodzie z nomenklaturą dotyczącą nazewnictwa innych planet, z których wszystkie, z wyjątkiem Ziemi, zostały nazwane imionami postaci z mitologii greckiej i rzymskiej[31].

Neptun – w mitologii rzymskiej bóg wód, chmur i deszczu, odpowiednik greckiego Posejdona, boga morza. Atrybutem Neptuna był trójząb. Czczony wraz z bóstwem żeńskim zwanym Salacją lub Venilią (identyfikowanym z grecką Amfitrytą, w mitologii greckiej żoną Posejdona).
Był również opiekunem koni i wyścigów (Neptunus Equester). Jego świątynie znajdowały się blisko wyścigów (Circus Maximus i Circus Flaminius) oraz na Polu Marsowym (świątynia wzniesiona przez Agryppę po zwycięstwie nad Sekstusem Pompejuszem). Święto Neptuna (Neptunalia) obchodzono w okresie największej suszy – 23 lipca.

Posejdon (gr. Ποσειδῶν Poseidōn, łac. Neptunus) – w mitologii greckiej bóg mórz, trzęsień ziemi, żeglarzy, rybaków.
Syn Kronosa i Rei. Starszy brat Zeusa, Hery, Demeter i Hestii, młodszy brat Hadesa mąż Amfitryty. Przedstawiany z trójzębem, (który był jego atrybutem) na rydwanie ciągniętym przez hippokampy, w towarzystwie trytonów, ichtiocentaurów. Był jednym z 12 bogów olimpijskich. Poświęcone mu zwierzęta to delfin, koń i byk, a jego świętym drzewem była sosna. Jego rzymskim odpowiednikiem był Neptun.

Po narodzeniu został połknięty przez swego ojca Kronosa, bojącego się o utratę władzy. Uratował go wiele lat później młodszy brat Zeus, prosząc matkę aby podała ojcu Kronosowi środki na wymioty. Uwolniwszy się, Posejdon stanął do walki przeciwko władcy świata u boku swojego rodzeństwa.

Po pokonaniu Kronosa Zeus, Posejdon i Hades, ciągnęli losy o to, który z nich będzie rządził niebem i otrzyma władzę zwierzchnią; który posiądzie morze, a który świat podziemny. Posejdon wylosował królestwo wód. Nie był jednak z tego zadowolony i uważał, że jako najstarszy powinien dysponować najwyższą władzą. Myślał nawet o obaleniu Zeusa, ale był na to o wiele za słaby. Kiedyś udało mu się związać brata, który jednak dzięki pomocy Tetydy i Briareusa prędko odzyskał wolność.
Uogólniając – Neptun (Posejdon) to upadły anioł odpowiedzialny za rozpowszechnianie hazardu, buntu i wojny.


Czy to pasuje do obrazu grupy zwanej szatanem i diabłem?

Jak dla mnie pasuje jak ulał.

Choć oczywiście to, że pasje jeszcze wcale nie znaczy, że tak jest, tylko że tak może być, bo równie dobrze może być też tak, że tak naprawdę grupę zwaną szatanem tworzą inni upadli aniołowie w liczbie siedmiu, niż ww. wymienieni.

Niemniej jednak – pozostając przy założeniu, że cały Smok to jest siedmiu upadłych aniołów widocznych na niebie w formie energetycznej jako planety – wynikałoby z tego, że przez część czasu oni wszyscy grzecznie, wraz z Lucyferem, wędrują sobie po niebie wykonując, co do nich należy, a przez pozostałą część czasu działają przeciw Panu, Bogu i przeciw nam.

Generalnie, niezależnie od tego, czy wszyscy z tych siedmiu upadłych aniołów zwanych zbiorczo szatanem są planetami, jak Lucyfer (Wenus), czy też są oni innymi niż planety gwiazdami, pozostaje faktem, że na razie władza na ziemi pozostaje w ich rękach, a wśród nich Lucyfer jest ich szefem.

A zatem wychodziłoby na to, że Lucyfer to nie szatan, to nie jest nie cały szatan, a tylko jest on częścią szatana, czyli siedmiogłowego Smoka, zwanego zbiorczo: diabłem i szatanem.

Szatan to jest zbiorcza nazwa dla pewnej struktury, organizacji, grupy złożonej przez siedmiu upadłych aniołów, która to grupa składa się na Smoka, czyli węża starodawnego zwanego – zgodnie z definicją podaną przez samego Pana, Boga – szatanem albo diabłem.

I to ta grupa siedmiu upadłych aniołów, których przywódcą jest upadły anioł Lucyfer jest źródłem wszelkiego oporu względem Boga i jego stworzeń. To ta grupa od wieków namawia inne anioły do buntu przeciw Panu, Bogu, Jego Synowi i nam samym. Będzie tego w sumie aż jedna trzecia wszystkich aniołów. To ta zwiedzona reszta odpowiada za rozpowszechnianie na całej ziemi tego wszystkiego, co złe i sprzeczne z Prawem Bożym. Oni dopełniają dzieła zainicjowanego przez grupę upadłych, zwaną szatanem.

Czyli szatan to nie jest żadne pojedynczy upadły anioł, tylko nazwa dla całej grupy siedmiu potężnych upadłych aniołów.

Zatem skoro królem Babilonu jest szatan, to znaczy, że władzę królewską sprawuje nad nim siedmiu upadłych aniołów, czyli siedem głów Smoka.

Smoka więc w moim przekonaniu tworzy siedem gwiazd, czyli siedmiu potężnych upadłych aniołów z Lucyferem na czele, którzy dotąd nie zostali zamknięci w otchłani i którzy wszyscy razem wraz z podległymi im pomniejszymi upadłymi aniołami zostaną wyrzuceni z nieba. A jeżeli oni są planetami, to wtedy te nasze „planety” znikną z nieba raz na zawsze, a wraz z nimi – ogółem – zniknie z nieba 1/3 gwiazd. I wszystkie spadną na ziemię...


Jeżeli planety to duchowe postaci siedmiu upadłych aniołów, czyli siedmiu głów Smoka, z których jedną z nich jest ich przywódca – Lucyfer (syn jutrzenki wg. Biblii), czyli planeta Wenus, to tych siedmiu książąt anielskich (którzy stali się po zamknięciu w otchłani siedmioma głowami Bestii pierwszej) nie może być tymi planetami, czyli głowami Smoka, zamkniętymi w otchłani, bo planety są wciąż widoczne na niebie.
A jeśli nawet nie wszyscy upadli tworzący grupę zwaną szatanem są widoczni na niebie jako planety, a tylko cześć z nich albo i wszyscy z nich są widoczni na niebie jako gwiazdy, które nie są planetami, to i tak – jak napisałem wyżej – nawet zastąpienie ich na niebie jakimiś hologramami nie sprawi, że oni mogą stać się głowami Bestii.



Ostatnio zmieniony przez Odrodzony dnia 4th Kwiecień 2017, 13:53, w całości zmieniany 1 raz
avatar
Cyryl
Liczba postów : 1422
Join date : 21/03/2015
https://cyryl27.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

4th Kwiecień 2017, 13:50
Message reputation : 100% (1 vote)
Odrodzony dałeś dobry trop.

Liksar pisał o siedmiu płonących gwiazdach zamkniętych w otchłani. Czyli są to głowy Bestii, zamknięte w otchłani.

Głowy smoka posiadające diademy, oznaczają owe 7 planet które na niebie sprawują władzę królewską. Dlaczego???

Ponieważ jako planety regulują ruchem gwiazd.

Smok czyli siedem głów zrzuca jedną trzecią gwiazd przed niewiastą. Czyli znowu rozkazuje owym gwiazdom zejść na ziemię. Pokazana zatem jest owa władza królewska.

Naprawdę trafna i ciekawa interpretacja, bracie.
avatar
zipek
Liczba postów : 31
Join date : 30/03/2015

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

4th Kwiecień 2017, 18:48
Ciekawa interpretacja.
Z całą pewnością ponazywali gwiazdy na niebie od imion upadłych. Zresztą wiele rzeczy na świecie, które nas otaczają po dziś dzień, bierze nazwy od upadłych czy nefilimów.
To tylko co mi nie pasuje, lub czego nie rozumiem, to że wymienieni bogowie mitologiczni, którzy płodzili potomstwo na ziemi zostali zamknięci w otchłani za ten czyn aż do dnia sądu, który to jeszcze nie nastał, tak więc nie mogą być jednocześnie w otchłani i na niebie..
Moim zdaniem gwiazdy, które widzimy na niebie nie są aniołami. Są tak nazwani w Biblii ale symbolicznie. Cała apokalipsa jest na bazie symboli. Jak wiemy z Biblii tak musiało to być, żeby niektórzy patrzyli, a nie zobaczyli..
Bushi
Bushi
Liczba postów : 532
Join date : 21/03/2015
http://arkabushiego.blox.pl/html

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

4th Kwiecień 2017, 22:11
Message reputation : 100% (1 vote)
Hej   zastanawialiście się dlaczego planety mają zupełnie inne tory niż reszta gwiazd?. Wszystkie gwiazdy razem "maszerują jak wojsko" tylko 9 planet chodzi swoimi. Od wieków astronomowie zastanawiali się dlaczego nie wszystkie gwiazdy chodzą tak samo, tak z czasem odkrywano co raz to nowe planety, właśnie dzięki temu że w pewnych okresach one po prostu się zaczynają cofać zminiając swoje położenie względem innych.

Pierwszym który podjął się wyzwania wytłumaczenia tego zjawiska to okultysta Keppler, twórca  dzisiejszego układu heliocentrycznego. Zobaczcie jak wygląda trasa po niebie  planet :

http://www.msn.uph.edu.pl/smp/msn/25/32-40.pdf

W tym PDF mamy całą historię jak powstawały planety w naszych wyobraźniach. To właśnie dzięki ich wyjątkowym ruchom można było stworzyć złudzenia głębi wszechświata. To punkt zaczepienia Kepller  wyjaśnił jak takie planety musiały by się przemieszczać po orbicie, a Newton miał zadanie wytłumaczyć dlaczego tak chodzą i mamy teorię grawitacji Newtona, starą naukę haldejczyków przetłumaczoną p nowoczesnemu.

Teraz pytanie najważniejsze a w zasadzie wniosek druzgoczący:

Czy te gwiazdy ( planety ) nie sprzeciwiły się czasem Bogu zmieniając odwieczne  ich tory? specjalnie po to by na ten czas umożliwić największe zwiedzenie w dziejach ludzkości ?
Wiemy z Księgi Henocha że jest więzienie dla gwiazd, które pogubiły swoje drogi gdzieś przed potopem jeszcze.

Czy możliwe że te tka zwane planety również to zrobiły ale po potopie?

zobaczcie większości  ich tory z punktu ziemi wyglądają jak zygzaki lub pętelki :
https://www.google.pl/search?q=ruch++planet+po+niebie&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiwnd6HzYvTAhUNrRQKHQ8DA2AQ_AUICSgC&biw=1440&bih=765#imgrc=uO-564rw-Stz3M:

Zastanawiam się czy to nie jest czasem manifestacja tych gwiazd  i one krzyczą do innych że się zbuntowały i mają swoje tory, zakłócają cały zegar dodatkowo tworzą swoje cykle głównie przecież wykorzystywane w zakazanej przez Boga astrologii!


Zastanawia mnie to że te planety były odkrywane stopniowo, a odkrywało się je dzięki temu że  stawały się widoczne po tym jak zaczynały chodzić w opozycji do torów reszty, dokładnie wtedy "odkrywano" nową "planetę". A może one się stopniowo po kolei buntowały?

Istnieje też inna możliwość, że te gwiazdy zostały wygnane z firmamentu i wygonione pod firmament i teraz muszą się mijać z słońcem i księżycem  tak sobie obrały tory by nigdy na nie nie wpaść. Dodatkowo ciekawe jest to  co mówił twórca tak zwanej  Teorii Elektrycznego kosmosu, który twierdzi że na planetach Mars, Pluton i innych są ogromne szramy po gigantycznych łukach elektrycznych, tak jakby  ktoś je biczował, dziś nam tłumaczą że to ślady  ogromnych
rzek na marsie albo innych  tektoniczny pierdół . Boga zwano w pismach "gromowładnym" czyli istnieje możliwość że te planety to niegdyś dumne gwiazdy na niebie zrzucone pod firmament poryte szramami po boskich  gromach. Księżyc z resztą też jakiś potłuczony, może zebrał przy okazji rykoszetem.
avatar
Cyryl
Liczba postów : 1422
Join date : 21/03/2015
https://cyryl27.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

4th Kwiecień 2017, 22:55
Message reputation : 100% (1 vote)
zipek moim zdaniem nie.

Zauważ jedno, heliocentryzm powoduje, że Apokalipsę trudniej nam poznać.

Zobaczmy co mówi Isus:


Ap 1 napisał:(20) Co do tajemnicy siedmiu gwiazd, które widziałeś w prawej dłoni mojej, i siedmiu złotych świeczników: siedem gwiazd, to aniołowie siedmiu zborów a siedem świeczników, to siedem zborów.

Isus wyjaśnia symbolikę gwiazd i są to aniołowie.

Zobaczmy :

Ap 12 napisał:
(3) I ukazał się drugi znak na niebie: Oto ogromny rudy smok, mający siedem głów i dziesięć rogów, a na jego głowach siedem diademów;

Siedem diademów oznacza, że smok i jego głowy znajdują się jeszcze na niebie. 

Siedem diademów oznacza pozycje władzy na niebie.


Ap 13 napisał:(1) I widziałem wychodzące z morza zwierzę, które miało dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jego dziesięć diademów, a na głowach jego bluźniercze imiona

10 diademów na 10 rogach to 10 królestw ziemskich, 10 króli, symbolizuje władzę na ziemi i podział władzy królewskiej na ziemi.

Smok po upadku na ziemię traci ową władzę w niebie i oddaje resztki swojej władzy Bestii.

Dlaczego Bestia nie ma diademów na swoich głowach???

Ponieważ owe głowy są zamknięte w otchłani a wcześniej były na niebie.

Jednak rogi Bestii w liczbie 10 posiadają diademy, czyli Bestia zyskuje władzę królewską nad ziemią.

Dlaczego smok posiada diademy na swoich siedmiu głowach ale nie posiada ich na swoich 10 rogach???

Ponieważ sprawuje władzę w niebie (dzięki czemu oskarża ludzi przed Bogiem), jednak władzy bezpośredniej na ziemi nie sprawuje. Władzę na ziemi sprawuje Wielka Nierzadnica: Babilon Wielki, która:


Ap 17 napisał:(3) I zaniósł mnie w duchu na pustynię. I widziałem. kobietę siedzącą na czerwonym jak szkarłat zwierzęciu, pełnym bluźnierczych imion, mającym siedem głów i dziesięć rogów.
(4) A kobieta była przyodziana w purpurę i w szkarłat, i przyozdobiona złotem, drogimi kamieniami i perłami; a miała w ręce swej złoty kielich pełen obrzydliwości i nieczystości jej nierządu.
(5) A na czole jej wypisane było imię o tajemniczym znaczeniu: Wielki Babilon, matka wszetecznic i obrzydliwości ziemi.
(6) I widziałem tę kobietę pijaną krwią świętych i krwią męczenników Isusowych. A ujrzawszy ją, zdumiałem się bardzo.
(18) A kobieta, którą widziałeś, to wielkie miasto, które panuje nad królami ziemi.

1. Sprawuje władzę królewską nad całą ziemią.
2. Deprawuje i nakłania do czynienia zła ludzi.
3. Morduje przy pomocy Bestii świętych.
Jaki jest cel Wielkiego Babilonu??


Ap 18 napisał:(2) I zawołał donośnym głosem: Upadł, upadł Wielki Babilon i stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego i schronieniem wszelkiego ptactwa nieczystego i wstrętnego.
(3) Gdyż wszystkie narody piły wino szaleńczej rozpusty jego i królowie ziemi uprawiali z nim wszeteczeństwo, a kupcy ziemi wzbogacili się na wielkim jego przepychu.


Wielka Nierządnica, Babilon Wielki ma na celu zdeprawować ludzkość jak to miało miejsce przed potopem. Wszelkich którzy stawiali mu opór (uczniowie Isusa, ci którzy wypełniają Torę) giną z rąk wszetecznicy. 


Zauważmy jedno, Watykan - Wielka Nierządnica, po cichu wprowadza kult nie tyle gwiazd co planet. A heliocentryzm to naprawdę potężne narzędzie.

Zobaczmy każdy kto wierzy w heliocentryzm mało co rozumie Apokalipsę. Powstają setki interpretacji Apokalipsy... tymczasem, tak jak napisał Bushi, na niebie po ruchach planet widać smoka.
Henry Kubik
Henry Kubik
Admin
Liczba postów : 7854
Join date : 18/03/2015
Skąd : Perth, Australia
http://zbawienie.com

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

5th Kwiecień 2017, 15:35
Message reputation : 100% (1 vote)
Odkryłeś ciekawą rzecz z tymi diademami.

Ale reszta raczej nie pasuje do niczego.

Moim zdaniem, wiele proroctw jest porozrzucanych i wiele rzeczy nie ma sensu., W rozdziale 12 mamy NAJPRAWDOPODOBNIEJ podwójny opis tego samego wydarzenia.

Ucieczka na pustynię jest opisana dwukrotnie.

Takze ten werset....


(4) A ogon jego zmiótł trzecią część gwiazd z nieba i strącił je na ziemię. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię.



Wskazuje na atak na chłopczyka po wyrzuceniu 1/3 aniołów z nieba.



(9) I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.

W tym świetle mamy wiele luk w tym opisie i fragment Mateusza o ponaglaniu do ucieczki i sugestia porwania także nie ma zbyt wielkiego sensu.

Także wybór 144.000 nie jest jasny. Trzeba także wziąć pod uwagę ten werset:


(17) I zawrzał smok gniewem na niewiastę, i odszedł, aby podjąć walkę z resztą jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Isusie.
 
Czyli niewiasta na pustyni a szatan walczy z resztą jej potomstwa. Czyli nie są to członkowie Narodu Wybranego.

Mamy więc wielkie problemy i część proroctw pasuje ale inna część nie pasuje.

Odnośnie dwóch świadków mamy oczywisty precedens biblijny.

Podczas Exodusu było dwóch świadków.

Mojzesz i Aaron świadczyli przed dworem faraona i także ich świadectwo oraz cuda dotarły do niemal wszystkich Egipcjan.

Nie neguję proroctw i wiele z nich trafnie ukazuje przyszłe wydarzenia, ale te właśnie proroctwa najwyraźniej mają na celu wykołowanie szatana a nawet Bestię.

Z tych przyczyn nastąpią wydarzenia, które dopiero po ich przeminięciu poznamy jak one się miały do proroctw.

Dlatego ostatnio raczej unikam takich spekulacji czy zgadywania, ponieważ obawiam się, że nie uda się nam tego przed wydarzeniami rozwiązać.

Zrozumiemy je po tych wydarzeniach.

Nie mówię, żeby nie próbować ale mówię o ostrożności - na świecie dzieją się niezwykłe rzeczy i cokolwiek przewidzieć jest bardzo trudno.

Najwyraźniej okres masowego zwiedzenia.

_________________
Izajasza 10:(22) Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko resztka z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości. (23) Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com

http://www.zbawienie.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
avatar
Cyryl
Liczba postów : 1422
Join date : 21/03/2015
https://cyryl27.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

5th Kwiecień 2017, 21:34
Message reputation : 100% (2 votes)
Henryku dokładnie, proroctwa zrozumiemy po ich wypełnieniu.

Natomiast co ciekawe temat płaskiej ziemi pokazał nam właściwy trop w kwestii tożsamości smoka.

Okazuje się, że ten trop jest ciekawy.

Zobaczmy:


wikipedia napisał:Religia babilońska miała charakter politeistyczny. Wiele elementów zaczerpnęła z religii sumeryjskiej, którą wzbogaciła o własny element semicki. Pierwotnie kult polegał na oddawaniu czci bogom płodności, z czasem obrzędy religijne urozmaiciły się. Praktyki religijne polegały głównie na składaniu ofiar. Kapłani zajmowali się astronomią i astrologią. Układali horoskopy, przepowiadali bieg całego życia ludzkiego, oraz wróżyli z wątroby owcy albo z wody i oliwy, zmieszanych w jednym pucharze.
Babilończycy wyobrażali sobie Ziemię jako nieruchomą i umiejscowioną w środku wszechświata. Środek świata miał znajdować się w Babilonie. Wypukły kształt Ziemi miał rozgraniczać znajdujące się w jej wnętrzu pałac zmarłych i podziemny ocean od sklepienia niebieskiego w postaci klosza, po którym Słońce odbywało swoją wędrówkę w dzień, a Księżycgwiazdy i planety nocą. Babilończycy, jako pierwsi, wprowadzili podział roku na tygodnie.
Babilończycy przejęli od Sumerów identyfikację planet z bóstwami. Jowisz był identyfikowany z Mardukiem, Wenus z boginią Isztar, Merkury z Nabu, Mars z Nergalem, a Saturn z Ninurtą.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Babilonia#Religia_Babilonii


Zobaczmy Babilończycy czcili wojsko niebieskie gwiazdy i planety.

Planety to tak naprawdę  - jak zauważył Bushi - potężne i zbuntowane gwiazdy (aniołowie), które wędrują w przeciwną stronę od innych gwiazd oraz słońca i księżyca.


Ap 17 napisał:(5) A na czole jej wypisane było imię o tajemniczym znaczeniu: Wielki Babilon, matka wszetecznic i obrzydliwości ziemi.


Watykan - Wielka Nierządnica - czci smoka, czyli planety. Zobaczmy Watykan wprowadził heliocentryzm czyli kult planet. 


http://lacina.info.pl napisał:
Dni tygodnia
Siedmiodniowy cykl i pierwotne nazwy dni tygodnia pochodzą z Mezopotamii. Babilońscy astrologowie wierzyli, że na ludzkie życie wywiera wpływ siedem ciał niebieskich, które postrzegali jako poruszające się wokół nieruchomej Ziemi: Merkury, Wenus, Mars, Jowisz, Saturn, słońce i księżyc (w starożytności nie znano Urana, Neptuna ani Plutona). Ta wiara dawała się łatwo połączyć z już istniejącym siedmiodniowym systemem liczenia dni ze względu na zbieżność liczb - liczba 7 była ponadto symbolem pomyślności. Ponieważ Babilończycy zakładali, że każde ciało niebieskie kolejno rządzi pierwszą godziną każdego dnia, nadali im odpowiednie nazwy, będące jednocześnie imionami bóstw babilońskich.
W wyniku podbojów Aleksandra Wielkiego wierzenia Bliskiego Wschodu zaczęły przenikać do krajów śródziemnomorskich, a idea tygodnia stała się znana w starożytnej Grecji i Rzymie. Pierwotnie była prawdopodobnie ograniczona do kręgu astrologów. Jedyną wprowadzoną zmianą było zastąpienie imion babilońskich odpowiadającymi imionami lokalnych bóstw. System zyskiwał na popularności, a w 321 r. n.e. został oficjalnie uznany przez rzymskiego imperatora Konstantyna Wielkiego. Pierwszy dzień tygodnia był dniem poświęconym odpoczynkowi i modlitwie.
Łacińskie nazwy dni tygodnia:
niedzieladies Solisdzień słońca (sol)
poniedziałekdies Lunaedzień księżyca (Luna)
wtorekdies Martisdzień boga wojny, Marsa (Mars)
środadies Mercuridzień boga posłańca, Merkurego (Mercurius)
czwartekdies Iovisdzień głównego boga, Jowisza (Iuppiter)
piątekdies Venerisdzień bogini miłości, Wenus (Venus)
sobotadies Saturnidzień ojca Jupitera, Saturna (Saturnus)
Łatwo zauważyć wpływ nazw łacińskich na nazwy dni tygodnia w innych językach. Na przykład w języku angielskim (dies przekształciło się w -day) niedziela Sunday również pochodzi od słońca (sun), poniedziałek Monday od księżyca (moon), a sobota Saturday podobnie, jak w łacinie, od boga Saturna. Pozostałe nazwy dni zostały zastąpione imionami odpowiadających bogów germańskich: Tuesday pochodzi od boga Tiu, Wednesday - od Wodana, Thursday - Donara, a Friday - Freya'i.
Większość polskich nazw ma bardziej przyziemne pochodzenie - od miejsca w cyklu tygodniowym: poniedziałek następuje po niedzieli, wtorek jest drugi (wtórny), środa jest środkiem tygodnia, czwartek - bo czwarty, a piątek - piąty. Sobota pochodzi od żydowskiego szabasu, a niedziela - "nie działać" oznacza tradycyjny czas odpoczynku i modlitwy.
http://lacina.info.pl/index.php?dzial=teksty&opcja=tydzien


Zobaczmy Rzym z łaciną był kontynuatorem Babilonu i jest nim do dziś.

Zobaczmy Babilończycy jako pierwsi wprowadzili podział roku na tygodnie. A to po to aby każdy dzień, był pod patronatem jeden z głów smoka.

Ten Babilońskie podział roku na tygodnie dodatkowo spowodował, że obecnie nie jest możliwe prawidłowe czczenie sabatu. 

Zobaczmy smok podzielił rok na tygodnie. Każdy tydzień ma siedem dni, tyle ile jest głów smoka. Każdy dzień tygodnia wg Babilonu, jest ku czci jakiejś głowy smoka. 

Natomiast do czasów 1 świątyni w Jerozolimie i Królestwa Judy, rok nie był dzielony na tygodnie ale był dzielony wg dnia szabatu - opisał to efraimita. 

Czyli zobaczmy jak wiele informacji uzyskujemy jeśli połączymy pewne fakty.
avatar
Odrodzony
Liczba postów : 332
Join date : 11/06/2016

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

6th Kwiecień 2017, 13:21
Spójrzmy na to dalej przez pewną analogię, która nawet jeżeli okazałaby się prawdą, to dla Smoka zwanego szatanem nie byłaby żadnym odkryciem, bo dotyczy ona jego samego i jego następcy w postaci Bestii pierwszej.

Dlatego też myślę, że jeżeli Pan, Bóg i Jego Syn pozwalają nam razem dojść do jakichś nowych wniosków, jak np. w kwestii tożsamości Smoka i Bestii, to nie będzie to raczej wyjawieniem nam jakiegoś z przyszłych proroctw albo ujawnieniem jakiejś tajemnicy, której szatan by już nie znał, tylko coś, co pozwoli nam lepiej zrozumieć, z kim tak naprawdę mamy do czynienia i kto jest naszym wrogiem.


Wiemy z Objawienia, że Smok – szatan ma podobną budowę do Bestii pierwszej.


I Smok i Bestia ma po siedem głów. Ich głowy maja łącznie po 10 rogów.


Smok ma siedem głów, na których ma siedem diademów. 10 rogów u Smoka nie ma diademów.

U Bestii z kolei jest na odwrót – ona też ma siedem głów podobnie jak Smok, ale bez diademów. Zaś diademy u Bestii są na jej 10 rogach jej siedmiu głów.


Diademy są moim zdaniem oznaką rzeczywistej, najwyższej złej władzy królewskiej nad ziemią (najwyższej, bo ten, kto ma tę władzę, nie ma już nad sobą żadnego wyższego złego zwierzchnika), która najpierw (i obecnie) jest w rękach Smoka - szatana, a potem przejdzie na Bestię pierwszą.

I teraz spójrzmy.


Zacznę od analogii dotyczącej 10 rogów.


Co oznacza 10 rogów Bestii?

Spójrzmy ponownie na cały ten fragment Objawienia:

Ap 17:
(7) I rzekł do mnie anioł: Czemu się zdumiałeś? Ja ci wyjaśnię tajemnicę Niewiasty i Bestii, która ją nosi, a ma siedem głów i dziesięć rogów. (Cool Bestia, którą widziałeś, była i nie ma jej, ma wyjść z Czeluści, i zdąża na zagładę. A zdumieją się mieszkańcy ziemi, ci, których imię nie jest zapisane w księdze życia od założenia świata - spoglądając na Bestię, iż była i nie ma jej, a ma przybyć. (9) Tu trzeba zrozumienia, o mający mądrość! Siedem głów to jest siedem gór tam, gdzie siedzi na nich Niewiasta. (10) I siedmiu jest królów: pięciu upadło, jeden istnieje, inny jeszcze nie przyszedł, a kiedy przyjdzie, ma na krótko pozostać. (11) A Bestia, która była i nie ma jej, i ona jest ósmym, a jest spośród siedmiu i zdąża na zagładę. (12) A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu jest królów, którzy władzy królewskiej jeszcze nie objęli, lecz wezmą władzę jakby królowie na jedną godzinę wraz z Bestią. (13) Ci mają jeden zamysł, a potęgę i władzę swą dają oni Bestii. (14) Ci będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo Panem jest panów i Królem królów - a także ci, co z Nim są: powołani, wybrani i wierni. (15) I rzecze do mnie: Wody, które widziałeś, gdzie Nierządnica ma siedzibę, to są ludy i tłumy, narody i języki. (16) A dziesięć rogów, które widziałeś, i Bestia - ci nienawidzić będą Nierządnicy i sprawią, że będzie spustoszona i naga, i będą jedli jej ciało, i spalą ją ogniem, (17) bo Bóg natchnął ich serca, aby wykonali Jego zamysł i to jeden zamysł wykonali - i dali Bestii królewską swą władzę, aż Boże słowa się spełnią.

Zatem 10 rogów Bestii pierwszej to jest 10-ciu przyszłych, ostatnich królów na ziemi, którzy władzy królewskiej za czasów Jana jeszcze nie objęli. Czyli jednocześnie jest to 10 ostatnich królestw na ziemi.

A kim będą ci królowie?

Moim zdaniem będą to ludzie albo hybrydy, ale nie będą nimi upadli aniołowie.

Dlaczego?

Bo upadli aniołowie, czyli gwiazdy – zarówno u Bestii, jak i u Smoka - symbolizują ich głowy w liczbie siedmiu. Stad logiczny i wyraźny podział na głowy i na ich rogi. Przecież gdyby zarówno głowy, jak i ich rogi symbolizowały jedno i to samo, czyli tylko i wyłącznie aniołów, to nielogiczne byłoby przypisanie odmiennych symboli tym samym istotom. A tak mamy wyraźne rozróżnienie między nimi.

Tych 10 ostatnich królów na ziemi, czyli 10 rogów Bestii otrzymają swą rzeczywistą królewską władzę na ziemi od… siedmiu głów Smoka.


I to te głowy, czyli tych siedmiu upadłych aniołów tworzących obecnie szatana sprawuje realną, najwyższą władzę królewską na ziemi.

Oni tę władzę nad ziemią będą mieli aż do momentu powołania na władców (ale jeszcze nie na królów) przez Pana, Boga tych dziesięciu osób, które dopiero poprzez otrzymanie władzy królewskiej od siedmiu głów Smoka staną się dziesięcioma ostatnimi królami, czyli dziesięcioma rogami Bestii pierwszej.


Dlatego to najpierw te siedem głów Smoka ma diademy królewskie, które potem zostają przekazane dziesięciu rogom Bestii pierwszej!


I o tym mówi ten fragment Objawienia:

Ap 13:
(1) I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze. (2) Bestia, którą widziałem, podobna była do pantery, łapy jej - jakby niedźwiedzia, paszcza jej - jakby paszcza lwa. A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę.


Czym w takim razie może być 10 rogów Smoka – szatana?


Znowu przez analogię - skoro zarówno u Smoka jak i u Bestii głowy oznaczają po siedmiu upadłych aniołów – gwiazd (a u Smoka oni prawdopodobnie występują w formie duchowej na niebie w postaci szczególnych gwiazd zwanych planetami), to analogicznie jest z rogami.

Zatem skoro 10 rogów Bestii symbolizuje dziesięciu ludzi albo hybryd, to 10 rogów Smoka też oznacza dziesięciu ludzi albo hybryd.

Jednak z tą równicą, że u Smoka jego 10 rogów nie ma diademów.

Pytanie, co może znaczyć ten brak diademów na rogach Smoka?

I kim byli lub są ci ludzie (hybrydy), które symbolizuje te pozbawione diademów królewskich 10 rogów Smoka – szatana?

Moim zdaniem tu chodzi o to, co napisałeś Cyrylu. Smok nigdy nie sprawuje swojej władzy królewskiej nad ziemią bezpośrednio, tylko zawsze poprzez swoje zwiedzione i oddane sługi - czy to ludzkie, czy anielskie!!!

To tych siedmiu upadłych aniołów – gwiazd tworzących szatana sprawuje rzeczywistą, najwyższą złą władzę królewską na ziemi. Oni od początku założenia nieba i ziemi przez Pana, Boga są królami na ziemi. To te siedem aniołów jest zawsze zwierzchnikami wszelkich władców na ziemi.

Dlatego uważam, że te 10 osób, czyli te 10 rogów Smoka, które z ramienia Smoka w całej historii ludzkości pełniły lub obecnie pełnią jedynie rolę najpotężniejszych ludzkich władców (a nie rzeczywistych królów) dziesięciu jakichś królestw szatana na ziemi, były lub są obecnie jedynie figurantami Smoka, jego sługami, aczkolwiek są oni najpotężniejszymi ze wszystkich ludzkich władców – sługusów szatana, jakich kiedykolwiek szatan zwiódł.

Dlatego to ich właśnie symbolizuje te 10 rogów na siedmiu głowach Smoka.

Było też w historii jeszcze wielu innych zwiedzonych przez Smoka ludzkich marionetkowych władców na ziemi, i tacy też żyją obecnie, ale oni nie należą do grupy 10 najpotężniejszych ludzkich sług szatana pełniących rolę władców w ziemskich królestwach szatana i dlatego ich te 10 rogów nie symbolizuje.

Tym samym żaden z tych dziesięciu najpotężniejszych ludzkich władców pełniących jedynie funkcję władców jakichś 10 szatańskich królestw na ziemi nigdy de facto nie miał władzy królewskiej na ziemi, nie był rzeczywistym królem (choć niektórzy z nich mogli być tak tytułowani przez ludzi), a był tylko zarządcą wykonawczym danego szatańskiego królestwa na ziemi. Bo prawdziwa władza królewska zawsze była nad nimi, w rękach siedmiu głów szatana.

Oczywiście nie można wykluczyć możliwości, że te niektóre z dziesięciu rogów Smoka objęły we władanie królestwa, które zostały jeszcze założone przez siedem głów Bestii, czyli przez siedmiu upadłych książąt anielskich, już po ich zamknięciu w otchłani, gdzie siedzą do dzisiaj.

Myślę, że obecnie jedną z tych 10 osób, które symbolizuje 10 rogów Smoka jest rzekomy król, a faktycznie figurant pełniący jedynie z ramienia Smoka rolę władcy Wielkiej Nierządnicy, czyli imam franek – najwierniejszy chyba obecnie sługa Smoka - szatana na ziemi, a być może także i któryś z dzisiejszych figurantów Smoka pełniących rolę władcy w którymś z państw tworzących dzisiejszy Babilon.


Dlatego też żaden z 10 rogów Smoka nie ma diademów!!


Jednocześnie w ten sam sposób można wytłumaczyć brak diademów na siedmiu głowach Bestii pierwszej!!!


Wyjaśnię to poprzez analogię pomiędzy głowami Smoka i Bestii pierwszej.


cdn.


Ostatnio zmieniony przez Odrodzony dnia 6th Kwiecień 2017, 13:36, w całości zmieniany 1 raz
avatar
Odrodzony
Liczba postów : 332
Join date : 11/06/2016

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

6th Kwiecień 2017, 13:24

Siedem głów Smoka – szatana to jest siedmiu potężnych upadłych aniołów z Lucyferem na czele jako ich przywódcą, którzy w postaci duchowej występują nadal na niebie jako gwiazdy, a najprawdopodobniej są oni widoczni na niebie jako 7 planet.

Skoro tych siedmiu upadłych aniołów, czyli te siedem głów Smoka ma diademy, to oznacza, że oni mieli, mają obecnie i będą jeszcze mieli przez jakiś czas w przyszłości rzeczywistą, najwyższą złą władzę królewską.

Wiemy już, że oni mają tę pełnię władzy królewskiej na ziemi.

Ale jednocześnie tych siedmiu upadłych aniołów tworzących Smoka – przebywając i poruszając się na sklepieniu jako planety, a przy tym jednocześnie - jak trafnie zauważył Bushi - okazując swoim dziwacznym ruchem po niebie swój bunt przeciw Prawu Bożemu rządzącemu ruchem wszystkich gwiazd na niebie - mają nadal możliwość przebywania w niebie.

Tym samym mają też pewną ograniczoną możliwość działania (tj. szkodzenia) w niebie.

Mają oni władzę oddziaływania i kuszenia innych gwiazd – czyli mają władzę do zmiany ich ruchu i spowodowania ich wyłamania się z porządku, a nawet skuszenia ich do zejścia ze sklepienia na ziemię, gdzie przybierają one materialny np. ludzki wygląd.

Wiem też, że mają oni też możliwość oskarżania nas bezpośrednio przed Panem, Bogiem.

To być może oznacza możliwość wydostania się przez nich poza wody sklepienia, kiedy akurat nie wykonują swoich zadań jako planety.

Zatem siedmiu upadłych aniołów tworzących razem Smoka zwanego szatanem od początku istnienia ziemi zwiodło wiele gwiazd – aniołów, aby ci wykonywali ich zamierzenia na ziemi w celu zniszczenia ludzi.

Zwiedli gwiazdy przed potopem, jak i po potopie. I robią to nadal.

Ci aniołowie – wcześniej gwiazdy na niebie, zwiedzeni przed potopem zostali zamknięci w otchłani, w której siedzą zamknięci cały czas i będą tam siedzieć, aż do dnia, w którym Pan, Bóg otchłań otworzy i wypuści ich na powierzchnię ziemi na chwilę przed ich sądem i wykonaniem na nich wyroku śmierci drugiej.

Wiele też gwiazd, czyli aniołów zostało zwiedzionych przez siedem głów Smoka już po potopie.

A wśród tych zwiedzionych po potopie siedem z tych gwiazd było szczególnych. To nie byli bowiem zwykli aniołowie, tylko aniołowie w randze księcia.

Tych siedmiu książąt anielskich za namową siedmiu głów Smoka - szatana schodziło w przeszłości na ziemię po to, aby założyć na ziemi, a potem prowadzić przez jakiś czas siedem ziemskich królestw Smoka.

Następnie ci aniołowie w randzie księcia, po wykonaniu na ziemi swojego zadania dla Smoka byli zamykani i dołączani do upadłych aniołów w otchłani, przez co ci książęta anielscy stali się siedmioma głowami Bestii pierwszej.


I te siedem głów Bestii nie ma diademów.


Dlaczego?

Tutaj jest tak samo, jak w przypadku 10 rogów Smoka – czyli ci książęta anielscy moim zdaniem nigdy nie byli rzeczywistymi królami na ziemi. Oni nigdy nie mieli rzeczywistej władzy królewskiej na ziemi, bo tę władzę – rzeczywistą, najwyższą złą władzę królewską na ziemi - zawsze mieli tylko ich zwierzchnicy, czyli siedem głów Smoka – szatana.

Ci książęta anielscy i owszem – oni założyli, a następnie kolejno prowadzili siedem najpotężniejszych szatańskich królestw na ziemi - ale czynili tylko to, co im kazało te siedem potężnych aniołów tworzących Smoka – szatana.

A szatan nigdy nie wykonywał i nie wykonuje swojej władzy bezpośrednio. Zawsze się kimś wysługiwał i to robi cały czas.

Zatem tych siedmiu książąt anielskich, tych siedem szczególnych gwiazd stanowiących dzisiaj – po ich zamknięciu w otchłani - siedem głów Bestii pierwszej, zeszły z nieba na ziemię za namową siedmiogłowego Smoka i były one tylko narzędziem w jego ręku wykonującym jego polecenia.

A skoro głowy Bestii, czyli tych siedmiu najpotężniejszych ze wszystkich marionetkowych władców szatana na ziemi, nigdy nie były rzeczywistymi, niezależnymi od władzy Smoka królami na ziemi, tylko były one całkowicie podporządkowane rozkazom siedmiu głów szatana, to tym samym oni nigdy nie mieli rzeczywistej władzy królewskiej na ziemi, czyli władzy niezależnej od Smoka.

Dlatego też te siedem głów Bestii nie ma diademów, bo one nigdy nie miały rzeczywistej, najwyższej władzy królewskiej na ziemi, tylko przez nich tę władzę sprawowali ich zwierzchnicy - siedem głów Smoka.

Książęta anielscy byli zatem – tak samo, jak i 10 rogów Smoka - jedynie najpotężniejszymi na ziemi figurantami na usługach Smoka spośród wszystkich jego figurantów. To byli jedynie najpotężniejsi zarządcy największych popotopowych imperiów Smoka na ziemi.


I teraz wrócę do kwestii Apolla.

cdn
avatar
Odrodzony
Liczba postów : 332
Join date : 11/06/2016

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

6th Kwiecień 2017, 13:30
Wiemy z Objawienia, że Apollo jest królem otchłani, o czym wspomniałem w tym moim poście:

https://zbawienie.forumotion.com/t18p475-zwalczanie-biblii-blogi-promujace-falszywe-doktryny-i-klamstwa


Kogo zatem mamy w otchłani, czyli w tym ziemskim więzieniu dla byłych gwiazd, czyli nieposłusznych Bogu aniołów, którzy wcześniej byli widoczni jako gwiazdy na niebie?


Mamy na pewno upadłych aniołów (byłych gwiazd) sprzed potopu.

Na pewno jest tam też król nad nimi, czyli upadły anioł Apollo.

Najprawdopodobniej mamy tam także zamkniętych upadłych aniołów, którzy za uległość siedmiu głowom Smoka trafili tam już po potopie, a wśród nich mamy siedmiu aniołów w randzie księcia, którzy - jak wszystko na razie na to wskazuje - są tam najwyższymi rangą zamkniętymi aniołami spośród wszystkich aniołów tam przebywających.



Teraz pytanie: kim jest więc ten cały Apollo, że jest on tam królem, czyli – teoretycznie – także królem nad tymi siedmioma zamkniętymi książętami anielskimi?!!


Przecież jeżeli obowiązuje tam jakaś hierarchia, a zapewne obowiązuje tak samo, jak i w niebie, to Apollo musiał by być co najmniej w randze księcia, żeby być zwierzchnikiem tych siedmiu innych tam zamkniętych książąt anielskich. Ale w Objawieniu nie jest napisane ani z niego nie wynika, że on jest księciem anielskim, ale… jednak jest wprost napisane, że jest on królem otchłani!!


Jak to możliwe?


Tylko jedno wyjaśnienie przychodzi mi do głowy.

Apollo jest królem, bo on sam jest jednym z tych siedmiu książąt anielskich zamkniętych tam po potopie!!!

Czyli Apollo byłby jedną z tych siedmiu głów Bestii pierwszej, jedną z tych siedmiu potężnych gwiazd będących wcześniej na niebie, która po potopie uległa siedmiu głowom Smoka i za to, że nie wyszła w odpowiednim czasie na niebo, tylko zeszła na ziemię i przybrała materialny, ludzki wygląd i pracowała na ziemi na rzecz siedmiu głów Smoka – szatana, został zamknięty w otchłani i stał się tym samym jedną z głów Bestii pierwszej!!


Pytanie jednak: dlaczego w takim razie to właśnie on został uznany tam w otchłani za króla, a nie któryś z pozostałych sześciu książąt anielskich?

Spójrzmy jeszcze raz na te fragmenty Objawienia:

Ap 13:
(1) I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze. (2) Bestia, którą widziałem, podobna była do pantery, łapy jej - jakby niedźwiedzia, paszcza jej - jakby paszcza lwa. A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę. (3) I ujrzałem jedną z jej głów jakby śmiertelnie zranioną, a rana jej śmiertelna została uleczona. A cała ziemia w podziwie powiodła wzrokiem za Bestią; (4) i pokłon oddali Smokowi, bo władzę dał Bestii. I Bestii pokłon oddali, mówiąc: Któż jest podobny do Bestii i któż potrafi rozpocząć z nią walkę?

(11) Potem ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi: miała dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiła jak Smok. (12) I całą władzę pierwszej Bestii przed nią wykonuje, i sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszej Bestii, której rana śmiertelna została uleczona. (13) I czyni wielkie znaki, tak iż nawet każe ogniowi zstępować z nieba na ziemię na oczach ludzi. (14) I zwodzi mieszkańców ziemi znakami, które jej dano uczynić przed Bestią, mówiąc mieszkańcom ziemi, by wykonali obraz Bestii, która otrzymała cios mieczem, a ożyła.

Z tego wynika, że jedna z siedmiu głów Bestii pierwszej, czyli jeden z siedmiu książąt anielskich zamkniętych w otchłani po potopie otrzymał za zgodą Pana, Boga śmiertelną ranę, ale jednocześnie też to Pan, Bóg sprawił, że śmiertelna rana tego księcia anielskiego została uleczona, dzięki czemu on ożył !!!

A w jakim celu?

Po to, aby ta właśnie głowa Bestii, czy ten konkretny książę anielski został wywyższony, wyróżniony przez Pana, Boga na tle i na oczach pozostałych książąt anielskich, czyli na tle pozostałych sześciu głów Bestii pierwszej zamkniętych w otchłani, a tym samym również i na tle pozostałych, niższych rangą zamkniętych tam aniołów.

Pan, Bóg przywrócił go do życia tego księcia anielskiego, bowiem on ma jeszcze zadanie do wykonania zanim zostanie na nim wykonany wyrok śmierci drugiej. Ma być on najpierw królem otchłani, a po jego wypuszczeniu z otchłani – królem wszystkich sił zła na ziemi, jakie kiedykolwiek od stworzenia ziemi i nieba pojawiły się na ziemi, czyli m.in. królem siedmiu głów szatana, 1/3 wszystkich aniołów, które uległy Smokowi na przestrzeni wieków, demonów itd !!!

Wyobrażacie to sobie?

Przecież kiedy w jednym czasie pojawią się na ziemi wszyscy inicjatorzy i sprawcy wszelkiego zła na ziemi (część z nich wyjdzie z otchłani, a część spadnie z nieba na ziemię), to wtedy nabierają zupełnie nowego znaczenia słowa Pana Isusa, że:

Mt 24:
(21) Będzie bowiem wówczas wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd i nigdy nie będzie.

I rzeczywiście, takiego nagromadzenia zła na ziemi to jeszcze nie było!!!


Poza tym przecież Bestia z otchłani ma być ósmym władcą z siedmiu:

Ap 17:
(11) A Bestia, która była i nie ma jej, i ona jest ósmym, a jest spośród siedmiu i zdąża na zagładę.


Zatem wychodzi na to, że tym ósmym władcą z siedmiu byłaby ta jedna z siedmiu głów Bestii zamkniętych z otchłani, czyli jeden z tych siedmiu książąt anielskich, który w przeszłości był najpierw potężną gwiazdą na niebie, a potem jednym z tych książąt anielskich, zamkniętych w otchłani, który został śmiertelnie zraniony, a następnie przez Pana, Boga przywrócony do życia, przez co stał się on królem otchłani, a w przyszłości ma być królem całego zła na ziemi przez 42 miesiące, czyli stać się… Bestią pierwszą wraz z 10 rogami tej Bestii.


I tym aniołem – królem otchłani, ósmym władcą z siedmiu, który teraz jest królem otchłani, a potem będzie Bestią, królem tego dosłownie całego zła, które pojawi się na ziemi będzie moim zdaniem właśnie jeden z upadłych książąt anielskich Apollo!!
Liksar
Liksar
Liczba postów : 1409
Join date : 03/12/2015
Age : 28
Skąd : Białystok
https://liksar.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

6th Kwiecień 2017, 21:05
Idąc za tropem,

zobaczmy teraz pod tym kątem planetę X , czyli Nibru...

Starożytni utożsamiali Nibiru z ośmioramienną gwiazdą, nazywali ją najjaśniejszą krzyżową gwiazdą. Nibiru jak podają niektóre źródła ma pierścienie podobne jak Saturn. Poruszają się na przemian, każdy z nich w innym kierunku.

Jest prawie 4 razy większa od Ziemi, w kolorze czerwono - złotym, przypomina świecące słońce. W bardzo dawnych czasach planeta Maldek była zniszczona przez Nubiru. Pozostał po tej planecie tylko pas asteroidów. Nastapiło to w chwili odwrócenia orbity Nibiru.

czyli bunt kolejnej gwiazdy/ anioła !

Na temat planety X - Nibiru chociaż została niedawno odkryta jest wiele legend i różnych przekazów. Różnie się o niej mówi: dobrze i źle, są nawet tacy, którzy twierdzą, że jest to planeta szatana. Nawet w Biblii można znaleźć podobne zapiski, wymieniono nawet nazwę Nefilim, co oznacza mieszkańców Nibiru, grupy utożsamianej z Lucyferem.

Nibiru jest nadal wielkim laboratorium genetycznym, są tworzone nowe rasy i nowe hybrydy. Między tymi nowo powstałymi rasami jest dużo konfliktów, prowadzą między sobą wojny. Nibirianie ciągle rozwijają DNA.

Nibru, to jak dla mnie własnie Apollo !

Zobaczmy, Nibru to ogromna planeta "jest prawie 4 razy większa od Ziemi, "

czyli jak najbardziej Pasuje do dużej rangi Anioła, dodatkowo jak widzimy zbuntowala się jak reszta aniołów,

"tworzone są nowe rasy etc" .. jak wiemy aniołowie zeszli na ziemie i modyfikowali dna ludzkie i zwierząt, oraz uprawiali seks i zmieniali DNA.. pasuje !

I duża grupa, Misyjna Kontrol - Centrala dla dusz tzw. "Ziarno Gwiazd" i "Dusz Przechodnich" Dusze te są posyłane ze swoimi misjami aby pomóc i ochraniać innych. Dużo z nich przebywa na Ziemi. Właśnie od tej grupy zależy spirytualny rozkwit planety Ziemi. Przybywają na Ziemię i krok za krokiem podnoszą Ziemian na wyższy poziom ewolucji. Mówi się, że również delfiny w drodze telepatii i ich śpiewu balansują ziemskie wibracje, że pochodzą z planety Nibiru. Znajdują się na Nibiru wielkie pracownie naukowe. Panuje w nich cisza i spokój. Na Nibiru ma swoją siedzibę Wielki Niebiański Konsul, Lider Galaktycznej Federacji.

Czyli mowa o tym, że upadłe anioły są rozsłane po ziemi by zaprowadzać swój porządek,

Wielki Niebiański Konsul, mysle ze to własnie Apollo, przywodca upadłych

Jak wiemy Planeta Nibru kiedyś była, teraz jej nie ma ale ma powrócić, brzmi znajomo ?

mysle ze pasuje własnie do Apollo , który się zbuntował, został zamknięty, i zostanie znów wypuszczony z Otchłani.


Ap 6
(3) A gdy zdjął drugą pieczęć, usłyszałem, jak druga postać mówiła: Chodź!

(4) I wyszedł drugi koń, barwy ognistej, a temu, który siedział na nim, dano moc zakłócić pokój na ziemi, tak by mieszkańcy jej zabijali się nawzajem; i dano mu wielki miecz.

Planeta Nibru / Apollo ma wygląd "w kolorze czerwono - złotym" bounce

Ap 8


(Cool I zatrąbił drugi anioł; i coś jakby wielka góra ziejąca ogniem zostało wrzucone do morza; a jedna trzecia morza zamieniła się w krew,

Myślę, że jak Apollo zostanie wypuszczony z otchłani, jego materialna forma ( czyli widoczna planeta Nibru pojawi się na niebie ) a potem zostanie zrzucona jako ziejąca ogniem wielka góra,

Nibru to planeta gazowa, dodatkowo o kolorze czerwony, i ogromna... czyli wielka góra ziejąca ogniem


"W księgach Mojżeszowych znajdujemy sporo zapisków świadczących o tym, że wówczas Ziemia poczuła ten bliski kontakt( Z Nibru kiedyś ). Atmosfera ziemska wypełniła się czerwonym kurzem a kiedy ten kurz opadł na ziemię wody zmieniły kolor na czerwony, wyglądały jakby w nich płynęła krew. I twarze ludzi pokryły się tym czerwonym kurzem, ich skóry wydawały się być czerwone."

(9) I jedna trzecia zwierząt żyjących w morzu zginęła, a jedna trzecia okrętów uległa zniszczeniu.

(10) I zatrąbił trzeci anioł; i spadła z nieba wielka gwiazda płonąca jak pochodnia, i upadła na trzecią część rzek i na źródła wód.

(11) A imię gwiazdy tej brzmi Piołun. I jedna trzecia wód zamieniła się w piołun, a wielu z ludzi pomarło od tych wód, dlatego że zgorzkniały.


2 albo 3 trąba pasuje mi do tego.

zobaczmy teraz kolejną część

"Według Biblii człowiek na Ziemi przeżyje siedem plag. Naukowcy są tego zdania, że jest to możliwe kiedy w atmosferę ziemską przeniknie wielka grawitacja Nibiru. Mówi się nawet o przebiegunowaniu naszej planety. Nastąpią duże zmiany pogody, przewiduje się trzęsienia ziemi, wulkany, powodzie i huragany.

brzmi znajomo ?


Duża grawitacja ma spowodować zmiany DNA nie tylko u ludzi, ale też u zwierząt i u ryb. Te zmiany nie zawsze mogą być korzystne, u nieprzygotowanych jednostek może nastąpić deformacja. Niektóre żyjące gatunki będą narażone więcej albo mniej.

Jak wiemy 1/3 zwierząt w zasadzie ma umrzeć

Takie wieści przekazują Indianie Hopi. Według nich kiedy pojawia się albinos Bafflo, wówczas to wydarzenie zwiastuje duże zmiany na Ziemi. Naukowcy twierdzą, że już nieraz w przeszłości ginęły np. dinozaury lub inne gatunki. Tym razem naukowcy i inne źródła przewidują, że może dojść ponownie do wielkiej kolizji między Nibiru i Ziemią. NASA nazwała Nibiru - Złote Milczenie.

https://www.vismaya-maitreya.pl/nowa_era_planeta_x_-_nibiru.html

Myślę , że Wy znając lepiej proroctwa etc. rozwiniecie ten wątek tak jak rozwineliście moją myśl o Wenus/ Lucyferze bounce

_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6

https://liksar.wordpress.com/
Liksar
Liksar
Liczba postów : 1409
Join date : 03/12/2015
Age : 28
Skąd : Białystok
https://liksar.wordpress.com/

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

6th Kwiecień 2017, 21:41
Ap 9

(1) I zatrąbił piąty anioł; i widziałem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię; i dano jej klucz od studni otchłani.

Gwiazda której dano klucze, na logikę, mamy tu potwierdzenie że gwiazdy to jakieś istoty które muszą żyć i miec rozum, bo jesli byłby to tylko kawałek skały, to jak miałaby otworzyć studnię otchłani ?

Po prostu zrzucony anioł który będzie miał klucze.

Ap 10

(1) I widziałem innego potężnego anioła zstępującego z nieba, odzianego w obłok, z tęczą wokoło głowy, którego oblicze jaśniało jak słońce, nogi zaś jego były jak słupy ognia;

kolejny fragment pokazujący że anioł świeci jak słońce/ gwiazda na niebie


_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6

https://liksar.wordpress.com/
avatar
Odrodzony
Liczba postów : 332
Join date : 11/06/2016

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

7th Kwiecień 2017, 12:24
Liksarze, moim zdaniem nie jest możliwe, aby upadły anioł Apollo po jego wypuszczeniu z otchłani mógł powrócić do nieba i stać się np. Nibiru.

Dlaczego?

Spójrzmy na te fragmenty:

Rodz 1:
(14) A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I stało się tak. (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.

Pwt 4:
(19) Gdy podniesiesz oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, i wszystkie zastępy niebios, obyś nie pozwolił się zwieść, nie oddawał im pokłonu i nie służył, bo Pan, Bóg twój, przydzielił je wszystkim narodom pod niebem.

2 Krl 23:
(5) Zniósł kapłanów pogańskich, których ustanowili królowie judzcy i którzy składali ofiary kadzielne na wyżynach, w miastach Judy i w okolicach Jerozolimy, oraz tych, którzy składali ofiary kadzielne Baalowi, słońcu, księżycowi, gwiazdozbiorom i całemu wojsku niebieskiemu.

Ps 147:
(4) On liczbę gwiazd oznacza, wszystkie je woła po imieniu.

Jer 31:
(35) To mówi Pan, który ustanowił słońce, by świeciło w dzień, nadał prawa księżycowi i gwiazdom, by świeciły w nocy, który spiętrza morze, tak że huczą jego bałwany, imię Jego Pan Zastępów!

Bar 3:
(34) Gwiazdy radośnie świecą na swoich strażnicach. (35) Wezwał je. Odpowiedziały: <Jesteśmy>. Z radością świecą swemu Stwórcy.

Dan 3:
(62) Słońce i księżycu, błogosławcie Pana, chwalcie i wywyższajcie Go na wieki! (63) Gwiazdy nieba, błogosławcie Pana, chwalcie i wywyższajcie Go na wieki!

Joel 4:
(15) Słońce i księżyc się zaćmią, a gwiazdy światłość swą utracą


Z tego wynika, że Pan, Bóg - oprócz słońca i księżyca - stworzył jeszcze gwiazdy, czyli wyznaczył niektórym zastępom niebios, a konkretniej niektórym aniołom pełnienie roli gwiazd na ziemskim niebie, które miały pojawiać się na nim w ściśle określonym przez Pana, Boga w jego Prawie czasie i niezmiennym układzie, a nie stworzył żadnych tzw. planet, w tym i Nibiru.

Na początku wszystkie one pojawiały się na nocnym niebie zgodnie z Prawem Bożym dotyczącym ich ruchu i nie było żadnych dziwnych ruchów wśród nich.

Ale jakiś czas później doszło wśród gwiazd – aniołów do pierwszego od momentu stworzenia ziemi i jej firmamentu sprzeciwu względem woli Pana, Boga.

I to te siedem aniołów tworzących Smoka było pierwszymi gwiazdami na niebie, które zbuntowały się przeciw Panu, Bogu. Wyłamały się ze swojego szyku i przestały pojawiać się w wyznaczonych im przez Pana, Boga momentach. Ci aniołowie jako gwiazdy obrali sobie taki ruch i taki dogodny dla nich czas przebywania na niebie, aby trochę czasu być widocznym na nocnym niebie, a trochę czasu przebywać na ziemi, kiedy już wykonają swoje zadania na niebie. Zatem to oni stali się siedmioma planetami, które na początku jako zwykłe gwiazdy zgodnie z Prawem Bożym wychodziły na niebo razem z pozostałymi gwiazdami – aniołami.

Od tamtego czasu te siedem pierwszych zbuntowanych gwiazd - planet porusza się po niebie inaczej niż pozostałe gwiazdy, aby jednocześnie swoim ruchem przyczynić się do tworzenia nieprawdziwych nauk wśród ludzi na temat otaczającego ich świata, a przez to do coraz większego odstępstwa od Pana, Boga (m.in. poprzez swoje zachowanie na niebie ci aniołowie stworzyli wrażenie, a następnie wmówili ludziom, że istnieje heliocentryczny układ planetarny, planeta Nibiru, inne systemy planetarne w rzekomym wszechświecie i potem już powstało całe morze pozostałych wymysłów).


Zatem Słowo Boże nic nie mówi nam o planetach, tylko o gwiazdach, a w tym o… zbuntowanych gwiazdach, które samowolnie zmieniły swój ruch względem innych gwiazd. Ale słowa „planeta” tam nie ma i moim zdaniem nie bez kozery.


Skąd zatem pochodzą wszelkie informacje o tzw. planetach, w tym o Nibiru?


Moim zdaniem wszystkie informacje o tzw. planetach pochodzą tylko i wyłącznie od…. samych planet!!

A wiec od tych siedmiu upadłych aniołów tworzących siedem głów Smoka – szatana, które w postaci duchowej widnieją przez pewien czas na niebie jako te siedem zbuntowanych gwiazd poruszających się względem wszystkich innych gwiazd i które cały czas sprawują najwyższą władzę królewską na ziemi, a także od ich sługusów - z inspirowanych przez szatana podań z przeszłości, potem z jego „nauk”, a teraz z obliczeń jego naukowców i z jego „obserwatoriów astronomicznych lub kosmicznych” itd.

Czyli te wszystkie informacje, które do nas na temat tzw. planet docierają, skoro nie pochodzą one ze Słowa Bożego, to są jedynie szatańskim kłamstwem!!!

I tak samo jest z Nibiru.

Szatan w tym przypadku robi tak samo, jak zrobił w przypadku listów Pawła – czyli miesza swoje kłamstwa z fragmentami Słowa Bożego i przekręca je tak, aby jego kłamstwo miało rzekomo podstawy w Biblii i było bardziej wiarygodne. W przypadku Nibiru wziął słowo „Nefilim”, dorobił do tego całą masę kłamstwa na temat rzekomej planety X, a potem zadbał o to, aby ludzie te bajki kupili.


Poza tym jeżeli Apollo, który siedzi obecnie zamknięty w otchłani miałby stać się po jego wypuszczeniu widoczny na niebie, a już w szczególności jako Nibiru, to by oznaczało, że… upadły anioł z otchłani może powrócić do nieba!!!


To byłoby przecież sprzeczne ze słowami księgi Henocha, z której wynika, że ci upadli aniołowie zamykani w otchłani – a takim jest też Apollo - stracili dostęp do nieba raz na zawsze:

Hen 14:
(5) Odtąd nie wstąpicie do nieba przez całą wieczność. Postanowiono, że macie być związani na ziemi po wszystkie dni wieczności.

Zatem jeżeli jakikolwiek upadły z otchłani mógłby powrócić do nieba, to wtedy znaczyłoby to, że albo Henoch napisał nieprawdę, czyli to nie jest Słowo Boże albo jeżeli napisał prawdę, to Pan, Bóg nie dotrzymał swojego własnego słowa, które Henoch spisał.

Pan, Bóg jednak zawsze dotrzymuje swojego słowa i nie wypowiada słów, które miałyby się nie spełnić.

Jak dla mnie też księga Henocha zawiera Słowo Boże, czyli prawdę.

Dlatego też moim zdaniem żaden upadły, który wcześniej był gwiazdą na niebie, a potem został zamknięty w otchłani – czy to przed potopem, czy już po potopie, jak moim zdaniem stało się właśnie z Apollo - nie może już nigdy za karę powrócić do nieba, a więc tym bardziej nie może pojawić się na nim jako kolejna już – obok siedmiu głów szatana - nieposłuszna gwiazda w postaci rzekomej planety Nibiru.

Niemniej jednak pozostaje faktem, że te wszystkie kłamliwe informacje o Nibiru, jak i o pozostałych rzekomych planetach po coś szatan stworzył. A skoro już raz zostały one przez niego wymyślone i są cały czas stopniowo rozpowszechniane, to być może mają one na celu odwrócić naszą uwagę albo podać nam jakieś fałszywe wyjaśnienie na temat wypełnienia się jakiegoś proroctwa.

Nie mam pojęcia, co się naprawdę kryje za rozpowszechnianą od dawna szatańską bajką o planecie Nibiru, ale raczej nie to, że ma się nią stać upadły anioł Apollo wypuszczony z otchłani.


Ostatnio zmieniony przez Odrodzony dnia 7th Kwiecień 2017, 12:45, w całości zmieniany 1 raz
avatar
Odrodzony
Liczba postów : 332
Join date : 11/06/2016

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

7th Kwiecień 2017, 12:41
Jeszcze odnośnie nieposłusznych gwiazd – aniołów, w tym i planet…


Pan, Bóg doskonale wiedział o tym, że będzie miał miejsce bunt przeciwko Niemu.

Dlatego to na ziemi, na jej krańcach, utworzył odwieczne więzienie dla zbuntowanych gwiazd – aniołów, czyli otchłań.

Hen 18:
10 Ujrzałem miejsce poza wielką ziemią, tam gdzie wody łączą się ze sobą razem.
11 Ujrzałem głęboką rozpadlinę ziemi z kolumnami niebiańskiego ognia i ujrzałem wśród nich ogniste kolumny nieba, które zstępowały [na dół] i których wysokości i głębokości nie można było zmierzyć.
12 Poza tą rozpadliną ujrzałem miejsce, które nie miało nad sobą ani firmamentu nieba, ani pod sobą fundamentu ziemi. Nie było tam ani wody, ani ptaków. Była to pustynia.
13 Ujrzałem tam straszną rzecz - siedem gwiazd podobnych do wielkich płonących gór. Kiedy o nie zapytałem,
14 anioł powiedział mi: "To jest miejsce krańca nieba i ziemi. To jest więzienie gwiazd nieba i zastępów niebieskich.
17 Gwiazdy, które cwałują na ogniu to te, które przekroczyły przykazanie Pana od początku ich powstania, albowiem nie wyszły w swoich czasach.
16 [Pan] rozgniewał się na nie, związał je aż do czasu dopełnienia się ich grzechu w określonym czasie".

Także na ziemi jest gdzieś przygotowane miejsce do wykonania wyroku śmierci drugiej dla wszelkiego rodzaju buntowników.

Ap 19:
(20) I pochwycono Bestię, a z nią Fałszywego Proroka, co czynił wobec niej znaki, którymi zwiódł tych, co wzięli znamię Bestii i oddawali pokłon jej obrazowi. Oboje żywcem wrzuceni zostali do ognistego jeziora, gorejącego siarką.
Dlatego myślę, że dopiero projekt „ziemia i niebo” miał obnażyć wszelki bunt przeciw Panu, Bogu i pokazać, które ze stworzeń naprawdę kochają Pana, Boga, a które Go nienawidzą. I ten sam projekt ma też moim zdaniem za zadanie ostatecznie rozprawić się z wszelkim buntem przeciwko Panu, Bogu i Jego Synowi, bo to tu na ziemi ten cały opór zostanie zniszczony.

W tym świetle całe to pierwotne źródło wszelkiego bezprawia, czyli siedmiogłowy szatan jest od początku, od momentu swojego nieposłuszeństwa utrzymywany jest przy życiu przez Pana, Boga i Pan, Bóg pozwala mu jeszcze działać po to, aby był on narzędziem Bożej próby, tak dla ludzi, jak i dla gwiazd - aniołów.
Sponsored content

Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy. Empty Re: Interpretacja rozdz. 12. Apokalipsy.

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach