Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
+2
Bushi
Cyryl
6 posters
Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
6th Marzec 2017, 21:45
Przedstawiam dwa moje posty w tym temacie jako wstęp.
Post nr 1:
https://zbawienie.forumotion.com/t186p125-falszywy-apostol-pawel-szatanski-kon-trojanski
Post nr 2:
https://zbawienie.forumotion.com/t18p450-zwalczanie-biblii-blogi-promujace-falszywe-doktryny-i-klamstwa
Publikuję te dwa posty w całości aby przedstawić materiał dowodowy - w dalszych postach tutaj - , który zebrałem dzięki Detektywowi Prawdy, który swoją krytyką wobec mnie zmusił mnie do poszukiwań w tym temacie.
Post nr 1:
Cyryl napisał:W tych tematach, pokazałem cytaty Lutra - który był skrajnym zwolennikiem Pawła z Tarsu -, w których to zwalcza on listy Judy i Jakuba oraz Apokalipsę:
https://zbawienie.forumotion.com/t3p450-watykan-wielka-nierzadnica
https://zbawienie.forumotion.com/t82-zwierze-drugie-wychodzace-z-ziemi
Ale ten artykuł, wraz z cytatami Lutra pokazałem w komentarzu na stronie detektywa Prawdy w tym temacie:
http://detektywprawdy.pl/2017/02/28/a-co-gdyby-polska-byla-protestancka/
Otóż mój komentarz nie został zatwierdzony przez Piotra i nadal czeka na akceptacje:http://detektywprawdy.pl/2017/02/28/a-co-gdyby-polska-byla-protestancka/detektyw prawdy napisał:
Cyryl
1 marca 2017 at 21:11
Your comment is awaiting moderation.
Dobra a teraz kubeł zimnej wody dla zwolenników protestantyzmu:
Jak powszechnie wiadomo, Reformatorzy zmienili – po niemal półtora tysiącu latach – obowiązujący kanon ksiąg biblijnych, usuwając z niego szereg ksiąg ( o różnicach w kanonie pisałem w tekście Kanon ksiąg Pisma Świętego . Jakie były powody ich usunięcia 1?
Luter zdefiniował zasadę tylko biblia, uważając iż wiary Kościoła nie może determinować wielowiekowa Tradycja. Jednocześnie jednak pozwolił sobie na na to, by jego własne poglądy stanowiły normę dla orzeczenia, czy dana księga jest natchniona, czy nie.
Księgi deuterokanoniczne Starego Testamentu zostały odrzucone, ponieważ wyraźnie mówią o modlitwie za umarłych co było praktyką zwalczaną przez Lutra.
O odrzuceniu ksiąg ST slyszeli wszyscy ( do dziś protestanckie wydania Biblii mają o 7 ksiąg mniej), jednak mało kto wie iż autor 95 tez podjął próbę wyrzucenia z kanonu Biblii także kilku niewygodnych ksiąg Nowego Testamentu. Uważał on, że List św. Jakuba przeczący zbawieniu wyłącznie przez wiarę jest listem słomianym; podobnie w Liście do Hebrajczyków Luter znajduje jeno drzewo, słomę i siano razem pomieszane.
Poniżej zacytuję pewne fragmenty z dzieł Marcina Lutra które pokazują wyraźnie nie tylko to, iż ten Reformator odmawiał niektórym księgom Nowego Testamentu natchnienia Ducha Świętego, ale także czynił to, ponieważ treść tych ksiąg nie pasowała do jego teorii.
Krótko mówiąc, jego postawę można by streścić w słowach >>Nauke czerpiemy wyłącznie z Biblii – ale co jest Biblią ustalamy na podstawie zgodności księgi z nauką Marcina Lutra<<.
Szczególnie przeszkadzały doktorowi Marcinowi List św. Jakuba oraz List św.Judy. Aby jednak Czytelnik nie musiał mi wierzyć na słowo, oddaję głos Lutrowi, który w dziele z roku 1522 Przedmowa do Listów św. Jakuba i św. Judy2 tak uzasadnia swoją dezaprobatę wobec Listu św.Jakuba :
[…]
Po pierwsze, wbrew św. Pawłowi i całemu pozostałemu Pismu, nadaje wprost uczynkom moc usprawiedliwienia i mówi, że Abraham został usprawiedliwiony ze swoich uczynków, gdyż złożył w ofierze swojego syna. Jednak św. Paweł w Rz 4,2-3 uczy przeciw niemu, że Abraham stał się sprawiedliwy bez uczynków, jedynie przez swoją wiarę, zanim złożył w ofierze swojego syna, i dowodzi tego za pomocą 1 Mojż [Rdz] 15,6. Chociaż można by temu listowi dopomóc i znaleźć dla takiej sprawiedliwości z uczynków jakieś objaśnienie, nie można go jednak obronić w tym, że tekst z 1 Mojż 15 (który mówi jedynie o wierze Abrahama, a nie o jego uczynkach, jak go przytacza św. Paweł w Rz 4,3) przenosi on na uczynki. Wada ta dowodzi, że nie jest to list apostoła.
[…]
I wszystkie porządne święte księgi mają wspólne to, wszystkie razem zwiastują i głoszą Chrystusa. Jest to też prawdziwy kamień probierczy do badania wszystkich ksiąg, gdy się widzi, czy głoszą one Chrystusa, czy nie, ponieważ całe Pismo ukazuje Chrystusa (Rz 3,21), a św. Paweł nie chce znać niczego, jak tylko Chrystusa (1 Kor 2,2). To, co Chrystusa nie naucza, nie jest apostolskie, nawet gdyby nauczał tego św. Piotr, albo św. Paweł. Natomiast to, co Chrystusa zwiastuje, jest apostolskie, nawet gdyby zwiastował to Judasz, Annasz, Piłat i Herod.
Lecz ten Jakub nic więcej nie robi, tylko popędza ku prawu i jego uczynkom i tak niedbale wrzuca jedno obok drugiego, że wydaje mi się, iż był to jakiś dobry i pobożny człowiek, który wziął kilka wypowiedzi uczniów apostołów i tak rzucił je na papier lub być może list ten napisany został przez kogoś innego na podstawie jego kazania. Nazywa prawo prawem wolności, chociaż św. Paweł nazywa je prawem niewoli, gniewu, śmierci i grzechu.
[…]
Summa: chciał on odeprzeć tych, którzy zdali się na wiarę bez uczynku, a był w tej sprawie zbyt słaby pod względem umysłu, rozumienia i słów, toteż rozrywa Pismo i sprzeciwia się przez to Pawłowi i całemu Pismu. Chce osiągnąć przez głoszenie prawa to, co apostołowie osiągają przez pobudzanie do miłości. Dlatego nie chcę go mieć w swojej Biblii wśród właściwych głównych ksiąg, nie chcę jednak przez to nikomu bronić traktować go i cenić tak, jak ma ochotę, ponieważ jest w nim poza tym wiele dobrych wypowiedzi. Jeden świadek to nie jest żaden świadek w ziemskich sprawach; jak ma więc tylko ten jeden, sam, mieć znaczenie wobec Pawła i całego pozostałego Pisma?
[…]
W powyższym tekście wyraźnie widać, iż wystarczającym powodem dla odrzucenia księgi natchnionej jest jej niezgodność z , sformułowaną przez Lutra, zasadą tylko wiara.
To tyle na temat Listu Sw.Jakuba. Przy okazji zajrzyjmy jednak do komentarza Marcina Lutra (także pochodzącego z 1522 roku) do Ksiegi Apokalipsy (Objawienia św Jana):
[…]
Widzę w tej księdze niejeden brak, tak że nie uznaję jej ani za apostolską, ani prorocką.
[…]
W Starym Testamencie, a cóż dopiero w Nowym, nie ma również żadnego proroka, który by przez cały czas posługiwał się widzeniami i obrazami, tak że traktuję to prawie na równi z Czwartą Księgą Ezdrasza i nie mogę znaleźć niczego, co by wskazywało, że jest to ułożone przez Ducha Świętego.
[…]
Ponadto zdaje mi się przesadą, że tak bardzo poleca swoją księgę, bardziej niż robią to inne święte księgi (które zawierą o wiele więcej), i grozi, że gdyby ktoś z niej coś ujął, to i Bóg jemu ujmie itd. Natomiast błogosławieni mają być ci, którzy zachowują to, co jest tam napisane (Obj [Ap] 22,14.18 nn). Jednakże nikt nie wie, co to jest, a co dopiero, żeby miał to ktoś zachowywać. Tyle więc z tego jest, jakbyśmy tej księgi nie mieli isnieją też chyba o wiele cenniejsze księgi, które należy zachowywać.
[…]
W końcu niech każdy o niej sądzi, jak każe mu jego duch; mój duch nie może się z tą księgą zgodzić, a wystarczającą przyczyną, aby nie cenić jej wysoko, jest dla mnie to, że Chrystus nie jest w niej ani nauczany, ani poznawany. A to przecież apostoł powinien robić przede wszystkim, jak mówi Chrystus w Dz 1,8: "Będziecie moimi świadkami". Dlatego pozostaję przy księgach, które przedstawiają mi Chrystusa jasno i czysto.
Co jak co, ale samopoczucie to miał Luter niezłe, Prawda ?
Przytoczone wyżej cytaty nie są jakimś wymysłem kontrreformacji – czytelnik może je znaleźć w wydawanych przez Kościół Luterański pismach Reformatora.
W późniejszym czasie Marcin Luter wprawdzie opamiętał się nieco3 (poprzestał na usunięciu ksiąg deuterokanonicznych Starego Testamentu i zamieścił kwestionowane przez siebie księgi Nowego Testamentu – co Prawda jedynie jako aneks). Za to w wydanym przez siebie tłumaczeniu Biblii4posunął się do zafałszowania tekstu Listu do Rzymian zastępując sformulowanie "sprawiedliwosc Boza" na "sprawiedliwosc, ktora jest wazna wobec Boga" a "usprawiedliwienie przez wiare" na usprawiedliwienie tylko przez wiare" /Rz 3, 26/.
Marcin Luter deklarował, iż Jego nauka zgodna jest z nauką Pisma – ale przystosowywał Pismo do nauki, a nie odwrotnie.
http://www.analizy.biz/marek1962/wybiorczosc.htm
Moim zdaniem postawa Piotra względem mojego komentarza pokazuje, że ten artykuł to dosłownie nokaut prawdy dla zwolenników Pawła oraz dla Brein Breakera, który zwalcza nie tylko Pawła ale Apokalipsę i ewangelie Mateusza i Jana.
Dlaczego???
Ponieważ Luter był skrajnym zwolennikiem wszelkich nauk i doktryn Pawła z Tarsu. Co więcej Luter był uczonym i teologiem więc prezentował konsekwentne myślenie i zauważył, że listy Jakuba, Judy oraz w szczególności Apokalipsa to zagrożenie dla nauk Pawła.
Dlatego Piotr ma problem z moim komentarzem który jest właściwe cytatem jednego artykułu oraz cytatem poglądów Lutra. Piotr w swoim artykule dywaguje jak by było wspaniele jakby to Polska była protestancka....
... tylko czy było by to dla nas lepsze???
Przecież protestantyzm bazuje już w 100% na szatańskiej doktrynie Pawła, że zbawienie jest z łaski a nie z uczynków.
Obok Lutra jeszcze skrajniejszym zwolennikiem doktryny Pawła był Kalwin. Przypomnę Oliver Cromwell protestant, zbrodniarz wojenny i podżegacz wojenny. To on był współwinnym potopu Szweckiego:blog cyryla napisał:A zobaczmy kto inspirował inwazje Szwedów na Polskę jak nie:„Rzeczywiście, Olivier Cromwell podjudzał Karola Gustawa by „utrącił róg katolickiej bestii”. Cromwell uchodził wówczas za wodza protestantów europejskich i jego głos wiele ważył dla szwedzkiego władcy.
Co ciekawe, Cromwell równie mocno poparł plany rozbiorowe z Radnot. „„W 1649 r. tajne związki usuwają katolicką dynastię Stuartów na rzecz masona Cromwella. W 1655r za namową Żyda Komeńskiego uderzają na Polskę członkowie ” Zakonu Palmowego – Karol Gustaw król Szwecji, Fryderyk elektor Pruski oraz Rakoczy.”Cromwell sprowadził do Anglii żydów, i zobaczcie że Anglia stała się siedzibą rodów bankierskich takich jak: Rothschild, którzy są:„Rothschild (pl. Rotszyld) – międzynarodowa rodzina niemieckich Żydów, związana z bankowością i finansami, posiadająca silną pozycję w Europie z nadanymi tytułami szlacheckimi przez rządy Austrii i Wielkiej Brytanii. Jest to jedna z najbogatszych rodzin na świecie. Już w XIX wieku nazwisko Rothschildów było synonimem bogactwa.”Cromwell, jako autorytet protestantów, nie dość, że stworzył koalicje z państw protestanckich, to zrobił swoistą „reklamę” protestantom w Polsce. Po potopie szwedzkim, jezuici uzyskali w Polsce i wśród naszego narodu spore wpływy. Jednak nawet te „wpływy” okazały się krótkie, i Watykanowi bardziej opłacało się Polskę rozebrać.
https://cyryl27.wordpress.com/2015/12/06/dlaczego-watykan-tak-nienawidzi-polske-i-polakow/
Co dla Piotra jest cudowne???
Potop Szweckim w którym protestanci wymordowali 4,5 miliona Polaków???
Katolicyzm jednak nie uznaje całkowicie, że zbawienie zależy tylko od łaski a nie od uczynków.
Protestanci uważali, że od łaski i dlatego nie mieli oporów przed mordami, rozbojami i innymi przejawami łamania prawa Bożego w Polsce w czasie potopu.
Zresztą w 1526 roku czym zasłynęli protestanci. Nie dość, że złupili Rzym wymordowali 12 tysięcy mieszkańców, złupili Rzym.... ale ci kretyni zrobili coś głupszego. Otóż przebywali wiele miesięcy w mieście i nie grzebali ciała przez co sami zaczęli umierać. A gdyby przestrzegali Tory to zadbali by o grzebanie ciał.
Piotr chyba zapomniał, ze epoka Renesansu, czyli czas reformacji zapoczątkował epokę nie mycia się. W średniowieczu myto się często. Dlatego w renesansie owi żołnierze nie grzebali ciał i nie myli się.
A dlaczego??? Ponieważ nauki Pawła stwierdzały, że prawo Boże (czyli także przepisy higieniczne) nie są ważne liczy się tylko łaska.
Przypomnę pierwszy król elekcyjny Henryk Walezy z Polski jak uciekł do Francji przywiózł wynalazek toalety w pałacach i zamkach w całej Europie Zachodniej szlachta załatwiała swoje potrzeby gdzie chciała. Polacy słynęli z czystości.
Ale do rzeczy. Piotr zachwyca się protestantyzmem choć różnica pomiędzy nim a katolicyzmem jest taka jak wybór pomiędzy dżumą a cholerą.
Sam tekst Lutra pokazuje jak ważna jest Apokalipsa i listy Jakuba i Judy.
Dlaczego???
Ponieważ te teksty powstały w odpowiedzi na nauki Pawła i wskazują one na to kim w rzeczywistości jest Paweł.
Także Brein Breaker ma kłopot. Zwolennik Pawła - Luter - zwalczał Apokalipsę.
https://zbawienie.forumotion.com/t186p125-falszywy-apostol-pawel-szatanski-kon-trojanski
Post nr 2:
Cyryl napisał:W tym temacie w moim ostatnim poście (z 4 marca godz. 21:38), skomentowałem sytuacje w której Piotr nie opublikował mojego posta:
https://zbawienie.forumotion.com/t186p125-falszywy-apostol-pawel-szatanski-kon-trojanski
Otóż Piotr przeczytał mój post i zatwierdził go ale uwaga 5 marca 2017 roku czyli cztery dni po. Oto mój komentarz i komentarz Piotra:
Cyryl
1 marca 2017 at 21:11
Dobra a teraz kubeł zimnej wody dla zwolenników protestantyzmu:
Jak powszechnie wiadomo, Reformatorzy zmienili – po niemal półtora tysiącu latach – obowiązujący kanon ksiąg biblijnych, usuwając z niego szereg ksiąg ( o różnicach w kanonie pisałem w tekście Kanon ksiąg Pisma Świętego . Jakie były powody ich usunięcia 1?
Luter zdefiniował zasadę tylko biblia, uważając iż wiary Kościoła nie może determinować wielowiekowa Tradycja. Jednocześnie jednak pozwolił sobie na na to, by jego własne poglądy stanowiły normę dla orzeczenia, czy dana księga jest natchniona, czy nie.
Księgi deuterokanoniczne Starego Testamentu zostały odrzucone, ponieważ wyraźnie mówią o modlitwie za umarłych co było praktyką zwalczaną przez Lutra.
O odrzuceniu ksiąg ST slyszeli wszyscy ( do dziś protestanckie wydania Biblii mają o 7 ksiąg mniej), jednak mało kto wie iż autor 95 tez podjął próbę wyrzucenia z kanonu Biblii także kilku niewygodnych ksiąg Nowego Testamentu. Uważał on, że List św. Jakuba przeczący zbawieniu wyłącznie przez wiarę jest listem słomianym; podobnie w Liście do Hebrajczyków Luter znajduje jeno drzewo, słomę i siano razem pomieszane.
Poniżej zacytuję pewne fragmenty z dzieł Marcina Lutra które pokazują wyraźnie nie tylko to, iż ten Reformator odmawiał niektórym księgom Nowego Testamentu natchnienia Ducha Świętego, ale także czynił to, ponieważ treść tych ksiąg nie pasowała do jego teorii.
Krótko mówiąc, jego postawę można by streścić w słowach >>Nauke czerpiemy wyłącznie z Biblii – ale co jest Biblią ustalamy na podstawie zgodności księgi z nauką Marcina Lutra<<.
Szczególnie przeszkadzały doktorowi Marcinowi List św. Jakuba oraz List św.Judy. Aby jednak Czytelnik nie musiał mi wierzyć na słowo, oddaję głos Lutrowi, który w dziele z roku 1522 Przedmowa do Listów św. Jakuba i św. Judy2 tak uzasadnia swoją dezaprobatę wobec Listu św.Jakuba :
[…]
Po pierwsze, wbrew św. Pawłowi i całemu pozostałemu Pismu, nadaje wprost uczynkom moc usprawiedliwienia i mówi, że Abraham został usprawiedliwiony ze swoich uczynków, gdyż złożył w ofierze swojego syna. Jednak św. Paweł w Rz 4,2-3 uczy przeciw niemu, że Abraham stał się sprawiedliwy bez uczynków, jedynie przez swoją wiarę, zanim złożył w ofierze swojego syna, i dowodzi tego za pomocą 1 Mojż [Rdz] 15,6. Chociaż można by temu listowi dopomóc i znaleźć dla takiej sprawiedliwości z uczynków jakieś objaśnienie, nie można go jednak obronić w tym, że tekst z 1 Mojż 15 (który mówi jedynie o wierze Abrahama, a nie o jego uczynkach, jak go przytacza św. Paweł w Rz 4,3) przenosi on na uczynki. Wada ta dowodzi, że nie jest to list apostoła.
[…]
I wszystkie porządne święte księgi mają wspólne to, wszystkie razem zwiastują i głoszą Chrystusa. Jest to też prawdziwy kamień probierczy do badania wszystkich ksiąg, gdy się widzi, czy głoszą one Chrystusa, czy nie, ponieważ całe Pismo ukazuje Chrystusa (Rz 3,21), a św. Paweł nie chce znać niczego, jak tylko Chrystusa (1 Kor 2,2). To, co Chrystusa nie naucza, nie jest apostolskie, nawet gdyby nauczał tego św. Piotr, albo św. Paweł. Natomiast to, co Chrystusa zwiastuje, jest apostolskie, nawet gdyby zwiastował to Judasz, Annasz, Piłat i Herod.
Lecz ten Jakub nic więcej nie robi, tylko popędza ku prawu i jego uczynkom i tak niedbale wrzuca jedno obok drugiego, że wydaje mi się, iż był to jakiś dobry i pobożny człowiek, który wziął kilka wypowiedzi uczniów apostołów i tak rzucił je na papier lub być może list ten napisany został przez kogoś innego na podstawie jego kazania. Nazywa prawo prawem wolności, chociaż św. Paweł nazywa je prawem niewoli, gniewu, śmierci i grzechu.
[…]
Summa: chciał on odeprzeć tych, którzy zdali się na wiarę bez uczynku, a był w tej sprawie zbyt słaby pod względem umysłu, rozumienia i słów, toteż rozrywa Pismo i sprzeciwia się przez to Pawłowi i całemu Pismu. Chce osiągnąć przez głoszenie prawa to, co apostołowie osiągają przez pobudzanie do miłości. Dlatego nie chcę go mieć w swojej Biblii wśród właściwych głównych ksiąg, nie chcę jednak przez to nikomu bronić traktować go i cenić tak, jak ma ochotę, ponieważ jest w nim poza tym wiele dobrych wypowiedzi. Jeden świadek to nie jest żaden świadek w ziemskich sprawach; jak ma więc tylko ten jeden, sam, mieć znaczenie wobec Pawła i całego pozostałego Pisma?
[…]
W powyższym tekście wyraźnie widać, iż wystarczającym powodem dla odrzucenia księgi natchnionej jest jej niezgodność z , sformułowaną przez Lutra, zasadą tylko wiara.
To tyle na temat Listu Sw.Jakuba. Przy okazji zajrzyjmy jednak do komentarza Marcina Lutra (także pochodzącego z 1522 roku) do Ksiegi Apokalipsy (Objawienia św Jana):
[…]
Widzę w tej księdze niejeden brak, tak że nie uznaję jej ani za apostolską, ani prorocką.
[…]
W Starym Testamencie, a cóż dopiero w Nowym, nie ma również żadnego proroka, który by przez cały czas posługiwał się widzeniami i obrazami, tak że traktuję to prawie na równi z Czwartą Księgą Ezdrasza i nie mogę znaleźć niczego, co by wskazywało, że jest to ułożone przez Ducha Świętego.
[…]
Ponadto zdaje mi się przesadą, że tak bardzo poleca swoją księgę, bardziej niż robią to inne święte księgi (które zawierą o wiele więcej), i grozi, że gdyby ktoś z niej coś ujął, to i Bóg jemu ujmie itd. Natomiast błogosławieni mają być ci, którzy zachowują to, co jest tam napisane (Obj [Ap] 22,14.18 nn). Jednakże nikt nie wie, co to jest, a co dopiero, żeby miał to ktoś zachowywać. Tyle więc z tego jest, jakbyśmy tej księgi nie mieli isnieją też chyba o wiele cenniejsze księgi, które należy zachowywać.
[…]
W końcu niech każdy o niej sądzi, jak każe mu jego duch; mój duch nie może się z tą księgą zgodzić, a wystarczającą przyczyną, aby nie cenić jej wysoko, jest dla mnie to, że Chrystus nie jest w niej ani nauczany, ani poznawany. A to przecież apostoł powinien robić przede wszystkim, jak mówi Chrystus w Dz 1,8: "Będziecie moimi świadkami". Dlatego pozostaję przy księgach, które przedstawiają mi Chrystusa jasno i czysto.
Co jak co, ale samopoczucie to miał Luter niezłe, Prawda ?
Przytoczone wyżej cytaty nie są jakimś wymysłem kontrreformacji – czytelnik może je znaleźć w wydawanych przez Kościół Luterański pismach Reformatora.
W późniejszym czasie Marcin Luter wprawdzie opamiętał się nieco3 (poprzestał na usunięciu ksiąg deuterokanonicznych Starego Testamentu i zamieścił kwestionowane przez siebie księgi Nowego Testamentu – co Prawda jedynie jako aneks). Za to w wydanym przez siebie tłumaczeniu Biblii4posunął się do zafałszowania tekstu Listu do Rzymian zastępując sformulowanie "sprawiedliwosc Boza" na "sprawiedliwosc, ktora jest wazna wobec Boga" a "usprawiedliwienie przez wiare" na usprawiedliwienie tylko przez wiare" /Rz 3, 26/.
Marcin Luter deklarował, iż Jego nauka zgodna jest z nauką Pisma – ale przystosowywał Pismo do nauki, a nie odwrotnie.
http://www.analizy.biz/marek1962/wybiorczosc.htm
Odpowiedz
[list=children]
[*]
admin
5 marca 2017 at 14:11
Cyrylu,
Miałem nie odpisywać wcale na Twój komentarz ale i tez nosiłem się z odpowiedzią mailową, ponieważ niestety będe musiał zrobić to co Ty przez ostatnie dwa lata robiłeś na forum na którym się udzielasz. Po prostu wjeżdżałeś na moją osobę. Do tej odpowiedzi zmusił mnie Twój wpis na forum, którego link znalazłem w statystykach. Miarka się przebrała.
z powodu Twoich fałszywych zarzutów wobec mojej osoby, bo już mnie osadziłeś, ostatni raz się odniosę do „Twojego” komentarza. Piszę „Twojego” ponieważ Twoich myśli tam jest niewiele, aczkolwiek przejdźmy do meritum.
”
1. „Dobra a teraz kubeł zimnej wody dla zwolenników protestantyzmu:” Tak nie napisałby żaden naśladowca Jezusa do brata w wierze. Na szczęście nimi nie jestesmy poniewaz bije przez Ciebie pycha na kilometry. Ok w Twoim mniemaniu wylałeś na mnie kubeł zimnej wody. Twoja wiara ogranicza się do stwierdzenia, że Paweł to satanista. No cmmonets.
Idziemy dalej.
2. Spłaszczasz w sposób manipulacyjny, aby pasowało to do Twoich teorii odrzucenia Pawła posługując się rzekomymi wypowiedziami Lutra. Tak jakby cały protestantyzm to był Luter. Twórcami protestantyzmu był Hus i Tyndale przed Lutrem. Uwaga kubeł zimnej wody:
Jan Hus (ur. 1370 w Husincu, zm. 6 lipca 1415
William Tyndale ur. ok. 1494 koło Dursley w hrabstwie Gloucester, zm. 6 października 1536
Luter ur. 10 listopada 1483 r. w Eisleben, zm. 18 lutego 1546
. O Lutrzee czytałem nawet, że byl pijakiem. Nie wiem ile w tym prawdy.
Masz problemy Cyrylu. To Ty odwiedzasz ten blog a nie ja Twój. Wybierasz sobie co chcesz, by udowodnic sobie że Ty jesteś idealny a 100% protestantyzmu to owoc złej nauki Pawła. Oby Bóg Cię ocenił i osądził sam za to.
Nie będe pisał epoepei na Twój temat jak niektórzy. Po prostu przestań czytac ten blog, ponieważ to obłuda. Wiesz dobrze, że posluguje sie Pawła listami i to w sposób logiczny, zgodny z Pismem.
Uważasz się za lepszego od innych. Zaraz, zaraz jaki to grzech…
Ty wiesz wszystko. Wiesz, ale wchodzisz na ten blog.
Znam różnych protestantów. Tych obłudnych i tych oddanych Bogu. Ty wrzucasz wszystkich do jednego worka. Nie wiesz jacy to ludzie i komu pomagają i jak służą Bogu..W wielu przypadkach zawstydziłbyś się, ale Ty wyznajesz wiarę intelektualną i nie potrzebujesz zboru.
Przez dwa lata wstrzymywałem się z takim komentarzem Twojej osoby licząc na Twą przemianę. O święta naiwności. Pycha wiedzy jest silniejsza.
Odnosząc się do tekstu z Newseeka, pragne podkreślić to, czego nie zrozumiałeś. Chyba każdy się ze mną zgodzi, że nie ma takiego kraju na świecie, gdzie nie byłoby grzeszników. Tak więc mieszczą się w tym załoŻeniu wszystkie kraje protestanckie.
Przesłanie tekstu z Newseeka na moim blogu jak i moich podobnych jest następujące: gdyby był protestantyzm w Polsce, bylibyśmy drugą Anglią. Do Anglii troche później dotarli jezuici a więc podtrzymano tylko to co już było.
Nie chcę wdawać się w wywody historyczne bo to nie ma sensu.
Zwracam jedynie uwagę na pewien niepodważalny fakt. To za etyką protestancką Maxa Webera stoi przyczyna bogactwa narodów. Dodam do tego jesZcze brak przekleństwa spowodowany szacunkiem do drugiego przykazania. Studiowałem socjologię, ale do tego nie potrzeba studiów, aby wiedzieć, że kazda organizacja wytwarza kulturę, a ta mentalność. Inna mentalność jest na budowie, a inna w wojsku. Teraz chyba powinieneś to zrozumieć. Inaczej wychowują dzieci Żydzi, inaczej adwentyści a jeszcze inaczej katolicy.
Tym kubłem zimnym wody itp zrównujesz się z 20letnimi chłopcami z partii Korwin, którzy pisują „Korwin zmasakrował lewaka”. Gdybyś napisal to samo bez pierwszego zdania, sens Twojej wypowiedzi był inny, ale niestety grzech pychy musi mieć ujście. Nie jesteś Cyrylu lepszy od protestantów czytających Pawła.
Jeśli robisz to co napisał apostoł Mateusz, którego chyba jeszcze uznajesz, to pełen szacunek:
31 Kiedy Syn Człowieczy przyjdzie w chwale, a z Nim wszyscy Jego aniołowie, wtedy zasiądzie na tronie w całej swojej chwale.
32 I zgromadzą się przed Nim narody całego świata, a On oddzieli jedne od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów.
33 Owce ustawi po prawej stronie, a kozły po lewej.
34 Wtedy król powie tym po prawej stronie: Chodźcie, błogosławieni mojego Ojca, weźcie w posiadanie królestwo przygotowane dla was od stworzenia świata.
35 Bo byłem głodny, a nakarmiliście Mnie, byłem spragniony, a daliście Mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście Mnie.
36 Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie, byłem chory, a odwiedziliście Mnie, byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie.
37 Wtedy sprawiedliwi odpowiedzą Mu: Panie, kiedyż to widzieliśmy Ciebie głodnym, a nakarmiliśmy Cię? Spragnionym, i daliśmy Ci pić?
38 I kiedyż to widzieliśmy, żeś przybył, i przyjęliśmy Cię? Albo żeś był nagi, i przyodzialiśmy Cię?
39 Kiedyż to widzieliśmy Cię chorego albo w więzieniu, i przyszliśmy do Ciebie?
40 A król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Coście uczynili dla jednego z tych najmniejszych moich braci, uczyniliście dla Mnie. –
41 Wtedy powie tym po lewej stronie: Precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany dla diabła i jego aniołów!
42 Bo byłem głodny, a nie nakarmiliście Mnie. Byłem spragniony, a nie daliście Mi pić.
43 Byłem przychodniem, a nie przyjęliście Mnie. Byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie. Byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie.
44 Wtedy i oni powiedzą: Panie, kiedyż to widzieliśmy Cię głodnego albo spragnionego, albo przybysza, albo nagiego, albo chorego, albo w więzieniu, i nie usłużyliśmy Ci?
45 Wtedy On odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Czegoście nie zrobili dla jednego z tych najmniejszych, nie zrobiliście dla Mnie.
46 I pójdą ci na mękę wieczną, a sprawiedliwi wejdą do życia wiecznego.
Bez odbioru. Możesz żalić sie na wiadomym forum.
[/list]
http://detektywprawdy.pl/2017/02/28/a-co-gdyby-polska-byla-protestancka/#comment-87981
Otóż zgodnie z wolą Piotra odpisuje mu na naszym forum.
1. Piotrze, otóż fakty są takie, że dopiero po moim wpisie na tym forum opublikowałeś mój komentarz (który jest w większości cytatem z artykułu w którym są cytaty z Lutra i podana bibliografia).
Przypominam mój krytyczny post w stosunku do Ciebie napisałem dopiero trzy dni po tym jak napisałem komentarz na twoim blogu. A zatem czekałem trzy dni, aż opublikujesz mój komentarz. W tym czasie zatwierdzałeś w tym samym temacie inne komentarze z datą 2 marca. Co jeszcze bardziej ciekawie drogi Piotrze, mój komentarz zatwierdziłeś dopiero po moim wpisie na temat twojego zachowania na tym forum.
Co pokazuje, że niestety moje zastrzeżenia, które opisałem wobec Ciebie na tym forum są trafne. Dlaczego???
Ponieważ nie dość, że opublikowałeś mój komentarz po przeczytaniu mojego krytycznego postu wobec Ciebie na tym forum, to jeszcze skomentowałeś mój komentarz co jest dowodem czego???
Ano tego, że najprawdopodobniej gdybym milczał to by mój komentarz nadal nie byłby opublikowany.
Czy ja Ciebie Piotrze fałszywie oskarżam???
Nie, ja miałem podstawy tak sądzić, ponieważ komentarze z 2 marca zatwierdzałeś a mój komentarz z 1 marca nie. Zrobiłeś to dopiero po moim krytycznym wpisie na tym forum.Piotr Zimb. napisał:1. „Dobra a teraz kubeł zimnej wody dla zwolenników protestantyzmu:” Tak nie napisałby żaden naśladowca Jezusa do brata w wierze. Na szczęście nimi nie jestesmy poniewaz bije przez Ciebie pycha na kilometry. Ok w Twoim mniemaniu wylałeś na mnie kubeł zimnej wody. Twoja wiara ogranicza się do stwierdzenia, że Paweł to satanista. No cmmonets.
Ależ ja nie wierzę Pawłowi??? Wierzę Bogu i jego Synowi.
Czy ze mnie bije pycha na kilometr???
Przecież to jest prawda. Luter jest głównym z ojców protestantyzmu, i jego poglądy które krytykowały listy Jakuba i Judy oraz Apokalipsę to kubeł zimnej wody dla zwolenników protestantyzmu.
3 dni mój komentarz nie był zatwierdzony, co oznacza, że także dla Ciebie Piotrze był to kubeł zimnej wody na gorącą głowę.Piotr Zimb. napisał:2. Spłaszczasz w sposób manipulacyjny, aby pasowało to do Twoich teorii odrzucenia Pawła posługując się rzekomymi wypowiedziami Lutra. Tak jakby cały protestantyzm to był Luter. Twórcami protestantyzmu był Hus i Tyndale przed Lutrem. Uwaga kubeł zimnej wody:
Jan Hus (ur. 1370 w Husincu, zm. 6 lipca 1415
William Tyndale ur. ok. 1494 koło Dursley w hrabstwie Gloucester, zm. 6 października 1536
Luter ur. 10 listopada 1483 r. w Eisleben, zm. 18 lutego 1546
. O Lutrzee czytałem nawet, że byl pijakiem. Nie wiem ile w tym prawdy.
Otóż zapominasz o innym zwolenniku Pawła i współtwórcy protestantyzmu Kalwinie. Ten już zupełnie był zwolennikiem satanisty Pawła ponieważ wyznawał skrajną doktrynę predestynacji.wikipedia napisał:Jan Kalwin, fr. Jean Cauvin albo również Jean Calvin (ur. 10 lipca 1509 w Noyon, zm. 27 maja 1564 w Genewie) – francuski teolog protestancki, kaznodzieja, pisarz i organizator życia duchowego w Szwajcarii w okresie reformacji. Twórca jednej z doktryn religijnych - ewangelicyzmu reformowanego, przyjętej przez Kościoły ewangelicko-reformowane, prezbiteriańskie, a następnie przez część kongregacjonalnych, opierającej się głównie na nauce o predestynacji oraz nauce o realnej i duchowej obecności Jezusa Chrystusa w Wieczerzy Pańskiej,
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Kalwinhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Predestynacjawikipedia napisał:Predestynacja (od łac. praedestinare, gr. προοριζειν, "przeznaczyć z góry") – koncepcja religijna, według której losy człowieka (jego zbawienie lub potępienie) są z góry określone przez wolę Boga.
Czyli Kalwin szedł dalej niż Paweł i uważał, że zbawienie zależy od widzimisię Boga (w to samo wierzą islamiści). Paweł wymagał wiary do zbawienia wg nauki predestynacji żadne uczynki człowieka a nawet jego wiara nie mają wpływu na zbawienie, liczy się tylko wola Boga.
Ale sam Luter kim był???wikipedia napisał:Marcin Luter (niem. Martin Luther, ur. 10 listopada 1483 r. w Eisleben, zm. 18 lutego 1546 r. tamże) – niemiecki reformator religijny, teolog i inicjator reformacji, mnich augustiański, doktor teologii, współtwórca luteranizmu. Autor 95 tez potępiających praktykę sprzedaży odpustów, w których odrzucał możliwość kupienia łaski Bożej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marcin_Luter
Tak był to inicjator reformacji czyli główny przywódca protestantyzmu. To nauki Lutra rozpaliły Europę, Hustyci szybko zostali spacyfikowani.
Ki był Luter Piotrze??? Oto jego poglądy:wikipedia napisał:Bóg nie może być Bogiem, najpierw musi on stać się diabłem. (…) Muszę przyznać boskość diabłu za krótką godzinę i niech diabelskość będzie przypisana do naszego Boga. Ale to pierwsze dni jeszcze. W końcu możemy rzeczywiście powiedzieć: Jego dobroć i lojalność panuje nad nami.
- Źródło: Wider die stürmenden Bauern, Weimar Edition of Luther’s Writings 31, s. 249.
Dzieło i słowo Boże mówią nam jasno, że kobiety winny służyć małżeństwu lub prostytucji.
- Zobacz też: kobieta, Biblia, prostytucja
Pod rządami papiestwa ludzie byli przynajmniej miłosierni i nie trzeba było używać siły, by otrzymać jałmużnę. Teraz, pod rządami Ewangelii, zamiast dawać – okradają się i można by rzec, że nikt nie uzna, że coś ma, dopóki nie weźmie w posiadanie własności swojego sąsiada.
- Źródło: Guenter B. Risse, Mending bodies, saving souls: a history of hospitals.
Rozum to jest największa k... a diabelska; z natury swojej i sposobu bycia jest szkodliwą k... ą; jest prostytutką, prawdziwą k... ą diabelską, k... ą zeżartą przez świerzb i trąd, którą powinno się zdeptać nogami i zniszczyć ją i jej mądrość. Rzuć jej w twarz plugastwo, aby ją oszpecić. Rozum jest utopiony i powinien być utopiony w Chrzcie… Zasługiwałby na to, ohydny, aby go wyrzucono w najbrudniejszy kąt domu, do wychodka.
- Opis: kazanie o rozumie w Wittenberdze z 1546.
- Źródło: Jacques Maritain, Trzej reformatorzy, Luter, Kartezjusz, Rousseau, wyd. Fronda, 2005
- Zobacz też: rozum
Zabijać chłopów jak wściekłe psy (...) bo teraz nie chodzi o cierpliwość i miłosierdzie, lecz jest czas miecza i gniewu, i każdy powinien bić, kłuć i zabijać, i książę może teraz przelewem krwi lepiej na niebo zasłużyć niż inni modlitwą.
- Źródło: Przeciwko morderczym i zbójeckim bandom chłopskim, [cyt. za:] Ryszard Mozgol, Sola haresis, czyli marny żywot Marcina Lutra, piusx.org.pl, 2001.
https://pl.wikiquote.org/wiki/Marcin_Luter
Masz zatem Piotrze informacje kim był Luter. Jego własne słowa i poglądy. Nie pisz mi ile w tym prawdy???Piotr Zimb. napisał:Masz problemy Cyrylu. To Ty odwiedzasz ten blog a nie ja Twój. Wybierasz sobie co chcesz, by udowodnic sobie że Ty jesteś idealny a 100% protestantyzmu to owoc złej nauki Pawła. Oby Bóg Cię ocenił i osądził sam za to.
Nie będe pisał epoepei na Twój temat jak niektórzy. Po prostu przestań czytac ten blog, ponieważ to obłuda. Wiesz dobrze, że posluguje sie Pawła listami i to w sposób logiczny, zgodny z Pismem.
1. Piotrze dlaczego mam nie czytać twojego bloga???
Cenię twój blog ponieważ znajduje tam wiele cennych informacji. Nie zgadzam się z twoimi poglądami na temat Pawła ale cenię twoją pracę.
Nie potępiam Ciebie całościowo, ale stwierdzam to co widzę na podstawie twardych dowodów.
A one są takie, że dopiero 5 marca zatwierdziłeś mój komentarz dodatkowo odpowiadając mi swoim komentarzem w którym zarzucasz mi pychę!!!!
A masz jakieś dowody, że jestem pełen pychy poza twoim urażonym ego???Piotr Zimb. napisał:
Uważasz się za lepszego od innych. Zaraz, zaraz jaki to grzech…
Ty wiesz wszystko. Wiesz, ale wchodzisz na ten blog.
Znam różnych protestantów. Tych obłudnych i tych oddanych Bogu. Ty wrzucasz wszystkich do jednego worka. Nie wiesz jacy to ludzie i komu pomagają i jak służą Bogu..W wielu przypadkach zawstydziłbyś się, ale Ty wyznajesz wiarę intelektualną i nie potrzebujesz zboru.
Przez dwa lata wstrzymywałem się z takim komentarzem Twojej osoby licząc na Twą przemianę. O święta naiwności. Pycha wiedzy jest silniejsza.
Piotrze ja nie wrzucam wszystkich do jednego worka tylko ostrzegam przed kim jak nie przed:Mat 7 napisał:(15) Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi!
(16) Po ich owocach poznacie ich. Czyż zbierają winogrona z cierni albo z ostu figi?
(17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, ale złe drzewo wydaje złe owoce.
(18) Nie może dobre drzewo rodzić złych owoców, ani złe drzewo rodzić dobrych owoców.
(19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, wycina się i rzuca w ogień
(20) Tak więc po owocach poznacie ich.Mat 24 napisał:(11) I powstanie wielu fałszywych proroków, i zwiodą wielu.
(23) Gdyby wam wtedy kto powiedział: Oto tu jest Chrystus albo tam, nie wierzcie.
(24) Powstaną bowiem fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych.
Przecież Paweł, Luter, to także obok Ojców Kościoła, papieży fałszywi prorocy.
Ja przed nimi ostrzegam innych.
Zarzucasz mi Piotrze pychę i wrzucanie innych do jednego worka.... ale czy samym tobą nie rządzi pycha????
Dlaczego opublikowałeś mój komentarz po czterech dniach i dodatkowo odpisałeś mi w nim zarzucając mi pychę i wciskanie wszystkich ludzi do jednego worka???
Dlaczego w odpowiedzi nie napisałeś dlaczego zwlekałeś aż tyle dni na publikacje mojego komentarza???
Przecież mogłeś napisać mi, że chciałeś sprawdzić wiarygodność mojego artykułu, lub jakiś inny powód Piotrze.
Tymczasem atakujesz sam mnie i oskarżasz mnie o pychę i wrzucanie innych do jednego worka wszystkich ludzi bez jakikolwiek dowodów.
Dlaczego tak robisz??? Czyżby działasz w myśl zasady:
"Najlepszą obroną jest atak"Piotr Zimbw. napisał:Odnosząc się do tekstu z Newseeka, pragne podkreślić to, czego nie zrozumiałeś. Chyba każdy się ze mną zgodzi, że nie ma takiego kraju na świecie, gdzie nie byłoby grzeszników. Tak więc mieszczą się w tym załoŻeniu wszystkie kraje protestanckie.
Przesłanie tekstu z Newseeka na moim blogu jak i moich podobnych jest następujące: gdyby był protestantyzm w Polsce, bylibyśmy drugą Anglią. Do Anglii troche później dotarli jezuici a więc podtrzymano tylko to co już było.
Nie chcę wdawać się w wywody historyczne bo to nie ma sensu.
Zwracam jedynie uwagę na pewien niepodważalny fakt. To za etyką protestancką Maxa Webera stoi przyczyna bogactwa narodów. Dodam do tego jesZcze brak przekleństwa spowodowany szacunkiem do drugiego przykazania. Studiowałem socjologię, ale do tego nie potrzeba studiów, aby wiedzieć, że kazda organizacja wytwarza kulturę, a ta mentalność. Inna mentalność jest na budowie, a inna w wojsku. Teraz chyba powinieneś to zrozumieć. Inaczej wychowują dzieci Żydzi, inaczej adwentyści a jeszcze inaczej katolicy.
Piotrze.... Włochy są bogate a są katolickie, Francja także jest bogata a jest katolicka.
Obecnie Zachodnie Niemcy są bogate a wschodnie biedniejsze nie z powodu katolicyzmu ale z powodu tego, że na wschodzie Niemiec przez ponad 50 lat panował komunizm.
Wielka Brytania jest bogata czyli katolicka Szkocja, anglikańska Anglia (anglikanizm niczym nie różni się od katolicyzmu) oraz Republika Irlandii jest bogata.
Biedne są państwa Słowian.
Kto stoi za bogactwem jednych narodów a biedą drugich Piotrze??? Protestantyzm???
Nie.. Władca tego świata czyli szatan:Mat 4 napisał:( Znowu wziął go diabeł na bardzo wysoką górę i pokazał wszystkie królestwa świata oraz chwałę ich.
(9) I rzekł mu: To wszystko dam ci, jeśli upadniesz i złożysz mi pokłon.
Proste.
Bieda i bogactwo narodów na tym świecie zależą od szatana a nie od Boga.Piotr Zimb. napisał:Tym kubłem zimnym wody itp zrównujesz się z 20letnimi chłopcami z partii Korwin, którzy pisują „Korwin zmasakrował lewaka”. Gdybyś napisal to samo bez pierwszego zdania, sens Twojej wypowiedzi był inny, ale niestety grzech pychy musi mieć ujście. Nie jesteś Cyrylu lepszy od protestantów czytających Pawła.
Piotrze a jakie są twoje słowa odnoszące się do artykułu Newsweeka???DP napisał:Taki tytuł nosi najnowsze wydanie Newseek Historia, które chyba będę musiał zakupić.
Bardzo mnie dziwi, że w katolickim kraju, redaktorzy systemowego pisma pozwalają sobie na taka introspekcję i fantazję w podróży w przeszłość. Pomijając ich intencje, należą się redaktorom wielkie brawa.
Oto cześć tekstu będącego miodem na nasze serca i zarazem kroplą czystej wody w odmętach oceanu:
Pomijasz intencje autorów artykułu i bijesz im brawa.... chociaż autorzy tego artykułu kłamią ponieważ nikt poz Bogiem nie wie co by było gdyby Polacy byli protestantami....
Przypominam jakie wzorce moralne ma kościół Lutra w Szwecji:
http://www.voxeurop.eu/pl/content/article/3339081-malzenstwa-homoseksualne-w-oparach-swietosci
I co Piotrze pomijasz intencje autorów Newsweeka chociaż ta gazeta promuje co jak nie:
http://www.newsweek.pl/polska/solidarna-polska-idzie-z-nasza-okladka-do-rem,93903,1,1.html
Homoseksualizm.
Widzisz Piotrze jesteś naiwny jak dziecko. Newsweek stosuje metodę małych kroczków. Obecnie to państwa Słowiańskie (szczególnie katolicka Polska i prawosławna Rosja) sprzeciwiają się homoseksualizmowi w Europie najbardziej. Dlatego Newsweek powoli chce zachęcić Polaków do akceptacji homoseksualizmu i do tego używają także Biblii.
Zobaczmy obecnie rdzenni Szwedzi uciekają z "protestanckiego raju" do biednej Polski. Ciekawe dlaczego???
Piotrze na koniec:Piotr Zimb napisał:Bez odbioru. Możesz żalić sie na wiadomym forum
Rozumiem i nie będą Ci odpowiadał na twoim blogu ale tutaj, szanując twoją decyzję jako właściciela bloga. Dlatego odpowiadam Ci tutaj.
Mimo wszystko pozdrawiam Ciebie i życzę ci wszystkiego najlepszego Piotrze.
Twoje zarzuty wobec mnie nie urażają mnie. Każdy z nas popełnia jakieś błędy i mam nadzieję, że każdy z nas dostąpi zbawienia z powodu uczynków jakie czynimy. Domyślam się, że w życiu codziennym twoje uczynki są dobre.
Niestety twoje poglądy pokazują, że jesteś naiwny i dajesz się wielu ludziom i ich opiniom wodzić za nos. Ale mi także to się zdarza :-)
jeszcze raz pozdrawiam Ciebie:-)
https://zbawienie.forumotion.com/t18p450-zwalczanie-biblii-blogi-promujace-falszywe-doktryny-i-klamstwa
Publikuję te dwa posty w całości aby przedstawić materiał dowodowy - w dalszych postach tutaj - , który zebrałem dzięki Detektywowi Prawdy, który swoją krytyką wobec mnie zmusił mnie do poszukiwań w tym temacie.
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
6th Marzec 2017, 21:46
Przedstawiam dwa kolejne komentarze Magdaleny i Piotra jako odpowiedź na mój komentarz:
http://detektywprawdy.pl/2017/02/28/a-co-gdyby-polska-byla-protestancka/#comment-87981
http://detektywprawdy.pl/2017/02/28/a-co-gdyby-polska-byla-protestancka/#comment-87981
Detektyw Prawdy napisał:
Magdalena
5 marca 2017 at 14:34
Pozwolę sobie także odnieść się do tego, co napisał Cyryl odnośnie M.Lutra i jego rzekomych wypowiedzi.
Otóż Cyrylu, nie wiem czy wiesz, ale stawiasz się po jednej stronie z „duchownymi” krk, którzy szkalując Lutra używają dokładnie tych samych słów i cytatów. Jeden z księży dumnie oświadczył (możesz to odnaleźć na YouTube), że korzysta z materiałów opublikowanych na początku XX w. przez ks.jezuitę (nazwiska niestety nie pamiętam). Listy i wypowiedzi Lutra miały być „cudownie odnalezione” po ponad 300 latach. Podpieranie się tym, co wyprodukowali jezuici, którzy zostali powołani do walki z reformacją to chyba niezbyt dobra droga.
Niezbyt dobra droga dla kogoś, kto poszukuje PRAWDY, a za taka osobę siebie, Cyrylu, uważasz. Chyba, że…wiesz co robisz.
Odpowiedz
[list=children]
[*]
admin
5 marca 2017 at 14:37
po tej manipulacji Cyryla coraz bardziej przychylam się do stanowiska RK odnośnie Cyryla. Może nie tak mocno spiskowej, ale nie wierzę, aby człowiek inteligentny a Cyryl takim człowiekiem jest pisał takie rzeczy bez zastanowienia.
[/list]
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
6th Marzec 2017, 22:21
Otóż Piotr zarzucił mi manipulacje. To mocne oskarżenie.
Na jakiej podstawie???
Przecież ja przedstawiłem w swoim komentarzu artykuł innej osoby która cytowała samego Lutra.
Magdalena zaraz w obronie Lutra stwierdziła, że jakiś ksiądz korzysta z materiałów Jezuity, który spreparował wypowiedzi Lutra.
Natomiast autor tego artykuły, który ja zacytowałem korzystał z tej Publikacji Lutra:
Mrowcewicz, Krzysztof (1956- ). Wstęp
Luther, Martin - (1483-1546).
http://opac.ciniba.edu.pl/192001842561/luthermartin/przedmowydoksigbiblijnych
Na forum Luterańskim nikt nie podważał tej publikacji jej historyczności:
http://www.forum.konfesyjni.pl/viewtopic.php?f=14&t=387
Ta publikacja jest dostępna tutaj (mam ją). I ona jest dowodem, że autor swój artykuł oparł na twardym materiale dowodowym czyli rzeczywistych słowach Lutra.
Można samemu porównać, porównując ten artykuł:
http://www.analizy.biz/marek1962/wybiorczosc.htm
Z ta publikacją po ściągnięciu jej z chomika. Piotr również tak może uczynić.
Co ciekawe owa publikacja pochodzi z 1992 roku i wyszła nakładem 1000 sztuk.
Co to oznacza???
Zauważmy jedno, Watykan posiadający pod kontrolą większość mass mediów (jeśli nie wszystkie), posiadający nieograniczone środki, raptem wydaje publikacje w nakładzie 1000 sztuk w Polsce.
Przecież sam kościół katolicki w Polsce mógł spokojnie tę książkę wydać w większym nakładzie jako dodatek do Gościa Niedzielnego. Oto jaki ten tygodnik ma nakład:
Czytaj więcej na: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/gosc-niedzielny-na-czele-sprzedazy-tygodnikow-opinii-w-i-polroczu-2016-wprost-z-najwiekszym-spadkiem
Ponadto jeśli ta publikacja jest fałszywa to dlaczego nie odnieśli się do niej Luteranie???
Widać tutaj, że to Magdalena nie zaznajomiła się z tematem. Nie podesłała w komentarzu nawet adresu tego filmu jako materiał dowodowy. Jeśli ktoś komuś zarzuca manipulowanie to powinien pokazać materiał dowodowy.
Ponadto wstęp do tej publikacji pisał:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Mrowcewicz
czyli naukowiec a nie jezuita, jak sugerowała to Magda.
Jerzy Krzyszpień tłumacz a nie jezuita.
Dlaczego zatem kościół katolicki w Polsce wydał w tak niskim nakładzie te pisma Lutra i nie nadał im rozgłosu i dobrej propagandy???
Dlaczego Luteranie uznają autentyczność tej publikacji???
Ponieważ rzecz jasna to nie Luter jest prawdziwym wrogiem Watykanu. Wrogiem Watykanu jest Bóg i jego pomazaniec Isus. Zobaczmy co robi Watykan gdy zależy mu na oczernianiu Isusa:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bart_D._Ehrman
Zobaczmy bez przyzwolenia Watykanu Bart Eherman by siedział w kiciu za niezapłacone podatki. A tymczasem on zajmuje wysokie stanowiska i jego publikacje są szeroko rozpowszechniane.
Otóż sprawa Lutra jest ciekawsza niż nam się zdaje....
Na jakiej podstawie???
Przecież ja przedstawiłem w swoim komentarzu artykuł innej osoby która cytowała samego Lutra.
Magdalena zaraz w obronie Lutra stwierdziła, że jakiś ksiądz korzysta z materiałów Jezuity, który spreparował wypowiedzi Lutra.
Natomiast autor tego artykuły, który ja zacytowałem korzystał z tej Publikacji Lutra:
Autor:
Luther, Martin (1483-1546).Tytuł:
Przedmowy do ksiąg biblijnych / Marcin Luter ; tł. Jerzy Krzyszpień ; wstęp napisał Krzysztof Mrowcewicz.Adres wydawniczy:
Warszawa : Towarzystwo "Ogród Ksiąg", 1992.Seria:
Biblioteka "Ogrodu Ksiąg" ; t. 2Opis fizyczny:
114, [2] s., [1] k. tabl. ; 17 cm.Numer znormalizowany:
83-900569-2-5Typ dokumentu:
KsiążkaWspółtwórcy:
Krzyszpień, Jerzy. Tł.Mrowcewicz, Krzysztof (1956- ). Wstęp
Zobacz również:
Biblia - krytyka, interpretacja - Niemcy - 16 w.Luther, Martin - (1483-1546).
http://opac.ciniba.edu.pl/192001842561/luthermartin/przedmowydoksigbiblijnych
Na forum Luterańskim nikt nie podważał tej publikacji jej historyczności:
http://www.forum.konfesyjni.pl/viewtopic.php?f=14&t=387
Ta publikacja jest dostępna tutaj (mam ją). I ona jest dowodem, że autor swój artykuł oparł na twardym materiale dowodowym czyli rzeczywistych słowach Lutra.
Można samemu porównać, porównując ten artykuł:
http://www.analizy.biz/marek1962/wybiorczosc.htm
Z ta publikacją po ściągnięciu jej z chomika. Piotr również tak może uczynić.
Co ciekawe owa publikacja pochodzi z 1992 roku i wyszła nakładem 1000 sztuk.
Co to oznacza???
Zauważmy jedno, Watykan posiadający pod kontrolą większość mass mediów (jeśli nie wszystkie), posiadający nieograniczone środki, raptem wydaje publikacje w nakładzie 1000 sztuk w Polsce.
Przecież sam kościół katolicki w Polsce mógł spokojnie tę książkę wydać w większym nakładzie jako dodatek do Gościa Niedzielnego. Oto jaki ten tygodnik ma nakład:
wirtualne media napisał:W segmencie tygodników opinii najchętniej kupowany jest niezmiennie „Gość Niedzielny” (Instytut Gość Media). Jego średnia sprzedaż ogółem w I półroczu 2016 roku wyniosła 131 852 egz. Było to o 4,06 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej - wynika z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.
Czytaj więcej na: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/gosc-niedzielny-na-czele-sprzedazy-tygodnikow-opinii-w-i-polroczu-2016-wprost-z-najwiekszym-spadkiem
Ponadto jeśli ta publikacja jest fałszywa to dlaczego nie odnieśli się do niej Luteranie???
Widać tutaj, że to Magdalena nie zaznajomiła się z tematem. Nie podesłała w komentarzu nawet adresu tego filmu jako materiał dowodowy. Jeśli ktoś komuś zarzuca manipulowanie to powinien pokazać materiał dowodowy.
Ponadto wstęp do tej publikacji pisał:
wikipedia napisał:Krzysztof Włodzimierz Mrowcewicz (ur. 1956) - historyk literatury i kultury, wydawca poezji polskiego baroku, eseista.
Profesor w Instytucie Badań Literackich PAN. Wykładowca w warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza. Współzałożyciel Biblioteki Pisarzy Staropolskich. Członek redakcji Studiów Staropolskich. Od roku 2011 redaktor naczelny Słownika Polszczyzny XVI wieku. Publikował w Twórczości, Tekstach Drugich, Baroku. Nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia 2012 za książkę Małe folio[1]. Laureat nagrody "Literatury na świecie" im. A. Siemka[2]. Członek Collegium Invisibile[3].
Zastanówmy się dlaczego kościół katolicki nie wydał w większym nakładzie publikacji Lutra, zaś Luteranie i ich kościół nie podważył tej publikacji???
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Mrowcewicz
czyli naukowiec a nie jezuita, jak sugerowała to Magda.
Jerzy Krzyszpień tłumacz a nie jezuita.
Dlaczego zatem kościół katolicki w Polsce wydał w tak niskim nakładzie te pisma Lutra i nie nadał im rozgłosu i dobrej propagandy???
Dlaczego Luteranie uznają autentyczność tej publikacji???
Ponieważ rzecz jasna to nie Luter jest prawdziwym wrogiem Watykanu. Wrogiem Watykanu jest Bóg i jego pomazaniec Isus. Zobaczmy co robi Watykan gdy zależy mu na oczernianiu Isusa:
wikipedia napisał:Wśród jego książek znajdują się między innymi: grecko-angielskie wydanie Ojcowie Kościoła w serii Loeb Classical Library (Harvard University Press), opracowanie dotyczące nowo odkrytej Ewangelii Judasza pod nazwą The Lost Gospel of Judas Iscariot (Oxford University Press), a także trzy pozycje będące na liście bestsellerów gazety New York Times: Jezus Interrupted (przegląd najnowszych badań naukowych dotyczących Nowego Testamentu), God's Problem (praca na temat cierpienia w Biblii) i Przeinaczanie Jezusa (popularnonaukowe ujęcie problematyki tworzenia kopii tekstu Nowego Testamentu). Książki Barta D. Ehrmana zostały przetłumaczone na dwadzieścia siedem różnych języków.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bart_D._Ehrman
Zobaczmy bez przyzwolenia Watykanu Bart Eherman by siedział w kiciu za niezapłacone podatki. A tymczasem on zajmuje wysokie stanowiska i jego publikacje są szeroko rozpowszechniane.
Otóż sprawa Lutra jest ciekawsza niż nam się zdaje....
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
6th Marzec 2017, 22:35
wikipedia napisał:Marcin Luter (niem. Martin Luther, ur. 10 listopada 1483 r. w Eisleben, zm. 18 lutego 1546 r. tamże) – niemiecki reformator religijny, teolog i inicjator reformacji, mnich augustiański, doktor teologii, współtwórca luteranizmu. Autor 95 tez potępiających praktykę sprzedaży odpustów, w których odrzucał możliwość kupienia łaski Bożej.
Tak Luter był mnichem Augustiańskim. A kim oni byli:
wikipedia napisał:Zakon Świętego Augustyna (Augustianie, łac. Ordo Sancti Augustini – OSA; do 1963 augustianie-eremici, łac. Ordo Eremitarum Sancti Augustini – OESA) – zgromadzenie zakonne powstałe 1 marca 1256 roku po zjednoczeniu różnych wspólnot eremickich, które żyły według reguły świętego Augustyna z Hippony.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Augustianie
Byli oni zwolennikami nauk Augusta z Hiponny. A kim on był jak nie gorącym zwolennikiem nauk Pawła z Tarsu a szczególnie o zbawieniu z wiary, łaski a nie z uczynków:
T
wikipedia napisał:eolog łaski[edytuj]
Augustyn położył fundament pod refleksję teologiczną na temat łaski. Ukazywał ją jako wszechmoc i wszechprzyczynowość Boga, czyli wszystkim władającą zasadę (Do Symplicjana I q. 1,5.7.13.17). Doktryna o łasce miała szczególne zastosowanie w prowadzonej przez niego wieloletniej polemice z pelagianami na temat skutków grzechu pierworodnego w naturze ludzkiej. Jedynie łaska może wybawić ludzi z losu jaki czekał potomków Adama i Ewy, których położenie soteriologiczne określał jako massa damnata (pol. potępiona mnogość, masa)[28]. Dzięki łasce zaś stają się massa purgata (pol. oczyszczona mnogość, masa)[29]. Właściwe rozróżnienie między łaską i nietkniętą naturą pierwszych rodziców przed upadkiem było jednym z głównych punktów polemiki z Pelagiuszem. Augustyn szczegółowo opracował to zagadnienie w dziele O naturze i łasce napisanym w 415 r., w odpowiedzi na traktat Pelagiusza O naturze. Brytyjczyk twierdził, że stworzenie natury człowieka przez Boga było łaską i jako taka ma ona, z samego faktu wyjścia z ręki Bożej, który czyni wszystko dobrze, możliwość nie grzeszyć. Człowiek nie może utracić tej możliwości, gdyż jest to wpisane w jego naturę. Natura ludzka potomków Adama i Ewy jest tą samą naturą, mają więc tę samą możliwość niegrzeszenia co ich prarodzice przed grzechem. Augustyn, odwołując się przede wszystkim do Listów Pawłowych, ukazał, że człowiek w swej naturze jest i zawsze był zdolny zgrzeszyć. To iż Adam i Ewa mieli zdolność niegrzeszenia, zawdzięczali nadprzyrodzonej łasce Boga niezwiązanej z ich naturą. Łaskę tę utracili po grzechu pierworodnym – oni i cały rodzaj ludzki. Została przywrócona przez Jezusa Chrystusa. W nauczaniu Augustyna znalazły się już wszystkie istotne elementy dogmatu o łasce. Dalszy rozwój dogmatu uzupełnił tę wizję jedynie o pewne szczegóły[30].
W XVIII w., na fali prześladowań jansenistów nauczanie Augustyna w kwestii łaski zostało po części uznane za heretyckie i usunięte z nauki Kościoła[31].Dogmat o łasce a manicheizm[edytuj]
Podkreślanie przez Augustyna zranienia ludzkiej natury w wyniku grzechu pierworodnego w polemikach z pelagianami i głoszenie konieczności łaski Bożej dla wyzwolenia z grzechu, było i jest niekiedy przyczyną dopatrywania się w ujęciu Augustyna śladów poglądów manichejskich. Pierwszym, który zaczął wysuwać te zarzuty był apologeta pelagiański Juliana z Eklanum. Według N. Ciprianiego i innych, zarzut ten jest wysoce nieobiektywny i pozbawiony racjonalnych podstaw. Nawrócenie Augustyna na wiarę katolicką dokonało się poprzez przezwyciężenie materializmu i dualizmu manichejskiego – zarówno metafizycznego, jak i antropologicznego. Wiązało się to z przyjęciem przez niego trzech podstawowych założeń:
[list="margin-top: 0.3em; margin-right: 0px; margin-left: 3.2em; padding-right: 0px; padding-left: 0px; list-style-image: none; color: rgb(37, 37, 37); font-family: sans-serif; font-size: 14px; background-color: rgb(255, 255, 255);"]
[*]Zło nie jest substancją lub naturą, jest brakiem dobra ((łac.) privatio boni) lub nieuporządkowaniem dobra ((łac.) defectus a bonitate).
[*]Każda substancja czy natura jest dobra, ponieważ uczestniczy w bycie i dobru Boga. Zło może powstać w bytach, gdyż zostały one stworzone z niczego ((łac.) ex nihilo)
[*]Natura całkowicie zła nie istnieje, ponieważ byłaby ona czystym niebytem[32][33].
[/list]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Augustyn_z_Hippony#Teolog_.C5.82aski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Predestynacja#Augustyn_z_Hipponywikipedia napisał:Augustyn z Hippony[edytuj]
Zagadnienie predestynacji pojawiło się po raz pierwszy w trakcie kontrowersji pelagiańskiej. Augustyn z Hippony wykazywał błąd pelagianizmu, twierdzącego, że wola ludzka obecnie jest tak samo wolna, jak przed upadkiem Adama i Ewy. Akcent położony przez doktora Kościoła na niezbędność łaski Chrystusa dla wolnej woli człowieka, został przez niektórych zrozumiany jako implicite uzależniający człowieka całkowicie od woli Boga. Według tej logiki osoby, odchodzące z tego świata w stanie niepojednania z Bogiem, czynią to z powodu tajemniczych wyroków Bożych. Zarzuty te zaczęto podnosić pod koniec życia biskupa Hippony. W 429 r. Prosper z Akwitanii napisał list do Augustyna o problemach biskupów Prowansji i Marsylii, którzy nie mieli sympatii pelagiańskich, jednak nie rozumieli, jak można połączyć predestynację z doktryną o wolnej woli[1]. Według ich rozumienia nauki Augustyna człowiek był marionetką spełniającą Boże plany. Do Augustyna napisał także pewien Hilary, przekazując obawy pewnych osób wobec groźby fatalizmu: jeśli jest predestynacja, jaki jest cel upominania bliźnich?[2]. Augustyn odpowiedział na te wątpliwości pisząc traktaty: O przeznaczeniu świętych (De praedestinatione sanctorum) oraz Dar wytrwania[3]. Temat oddziaływania miłości Boga na wolną wolę wyjaśniał także komentując Ewangelię według św. Jana. Pokazywał, że Bóg wzbudza w sercu człowieka pragnienie kosztowania rozkoszy duchowych, a to w niczym nie ogranicza wolności wyboru:Dyskusja miała swą dalszą kontynuację po śmierci doktora Kościoła. Głównym obrońcą ortodoksji wizji augustyńskiej był Prosper. Nie zawsze stosował on zasady fair play. Jego przeciwnicy z kolei przedstawiali stwierdzenia, mające być według nich nauką o predestynacji, które w niesmaczny sposób przeinaczały myśl Augustyna. Wincenty z Lerynu w swoim Commonitorium zestawił dosyć żenującą listę rzekomych wyjątków z dzieł Augustyna, której zamierzeniem było przedstawienie poglądów Augustyna w najgorszym świetle[5].
"Nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli go nie pociągnie Ojciec" (J 6,44). Nie myśl, że pociągany jesteś przemocą; także miłość pociąga duszę. I nie powinniśmy się obawiać, że opierając się na tym zdaniu Ewangelii, ci, którzy dociekają słów, ale bardzo dalecy są od rozumienia spraw Bożych, sprzeciwią się nam i powiedzą: "Jak mogę wierzyć z własnej woli, skoro jestem pociągany?" Odpowiadam: "Pociąga cię nie tylko wola, pociąga cię także przyjemność".
Co to znaczy być pociągniętym przez przyjemność? "Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca" (Ps 37,4). Istnieje jakaś przyjemność serca, której pożywieniem jest chleb niebieski. Jeśli poeta mógł powiedzieć: "Każdego pociąga jego własna przyjemność", nie konieczność, ale przyjemność, nie obowiązek, ale rozkosz, o ileż bardziej możemy powiedzieć, że do Chrystusa pociągany jest ten, kto znajduje przyjemność w prawdzie, świętości, sprawiedliwości, życiu wiecznym, jako że wszystkim tym jest właśnie Chrystus.
Jeśli zmysły ciała mają swe przyjemności, to czyż dusza nie może mieć swoich? (...) "Błogosławieni - mówi Pan - którzy łakną i pragną sprawiedliwości" (Mt 5,6) tu na ziemi – "albowiem będą nasyceni" tam w niebie! Takiemu dam to, co miłuje; udzielę tego, czego pragnie. Zobaczy to, w co wierzył, nie oglądając; będzie spożywał to, czego łaknął; nasyci się tym, czego pragnął. Kiedy? Gdzie? Przy zmartwychwstaniu umarłych, albowiem "Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym" (J 6,40).
(Homilie na Ewangelię św. Jana, Homilia 26,4-6)[4]
Nauczanie Augustyna, jakkolwiek nie do końca jasne, według Geralda Bonnera nie może być rozumiane na sposób, w jaki zinterpretował je kalwinizm. Augustyn pisał o przedwiedzy Boga[6]. Ale czasem wypowiadał się jakby niektórzy ludzie byli przeznaczeni na karę[7]. Wizja grzechu pierworodnego Augustyna wskazuje na to, że nie rozumie on tych stwierdzeń jako arbitralnej decyzji Boga, by stworzyć pewnych ludzi jako "naczynia gniewu", których potępienie miałoby służyć większej chwale Bożej. Najgorsze, czego można ew. dopatrzeć się w tezach Augustyna, jest jedynie to, że Bóg nie ma absolutnej woli, by zbawić wszystkich ludzi[8].
Ciekawa jest filozofia Augustyna:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Filozofia_Augustyna_z_Hipponywikipedia napisał:Iluminacja[edytuj]
Swą teorię poznania Augustyn wypracował prowadząc refleksję nad rozumowym dowodem na istnienie Boga.
Podstawowym problemem wyjściowym była różnica ontyczna między fizycznym, materialnym przedmiotem poznawanym, a poznaniem, które jest doznaniem duszy niematerialnej. Czy zjawisko materialne może oddziaływać na duszę niematerialną? Rozwiązanie tej kwestii rozwinął najpełniej w dziełku O muzyce (De Musica), rozważając umysłowe poznanie rytmu fizycznego dźwięku śpiewanej melodii lub recytowanego wiersza. Augustyn uznał, że doznanie zmysłowe musi być zrodzone przez duszę, które oczywiście jest warunkowane przez ciała materialne. Dusza jest połączona z ciałem tak, że ona postrzega ciało, podczas gdy ciało nie ma zdolności "postrzegania" duszy. Jeśli ciało doznaje zmian z powodu bodźców zewnętrznych, dusza je aktywnie obserwuje, wytwarzając równocześnie doznania zmysłowe (O muzyce VI, 5,10).
Do prawdy intelektualnej, można dojść wyłącznie na drodze bezpośredniego kontaktu ze światem idei. Jest to niemożliwe na drodze najbardziej wnikliwej obserwacji rzeczywistości materialnej. Da się wyróżnić takie właściwości naszego myślenia, których nie tłumaczą żadne inne przyczyny tylko Bóg.
Augustyn prowadził swe rozumowanie w krytycznym dialogu z klasyczną teorią poznania neoplatonizmu, głównie Platona, Plotyna i Porfiriusza. Odczytywał ich przez filtr chrześcijański. Owocem była koncepcja znana pod nazwą teorii iluminacji. Augustyn kwestionował platoński pogląd o możliwości bezpośredniego poznania świata idei (i oczywiście Boga) na zasadzie anamnezy. Jednocześnie nie dał wyraźnej odpowiedzi jak rozum człowieka wchodzi w kontakt z wiecznymi prawdami. Wieczne i niezmienne prawdy mają swą siedzibę w Bogu, który jest poznawany nie przez wspomnienie (anamnezę), ale przez uwewnętrznienie świadomości, w której rozum ujmuje obecność Boga[10].
Według Augustyna, do odzyskania kontaktu duszy z Bogiem potrzebny jest akt samego Boga, zwany przez niego iluminacją. Studia teoretyczno-filozoficzne mogą przygotowywać człowieka do tego kontaktu, a pobożne życie emocjonalnie na niego otworzyć, jednakże to Bóg w ostatecznej instancji decyduje, czy człowiekowi udzielona zostanie łaska poznania (zrozumienia), czy też nie. Aktu iluminacji nie można sobie zapewnić dobrymi uczynkami, gdyż zawsze są one znikome w obliczu nieskończoności Boga. Akt iluminacji jest zatem zawsze łaską daną człowiekowi przez kochającego Boga - rodzajem darowizny, długu miłości, na który należy odpowiedzieć swoim życiem. Augustyn z Hippony oceniał, iż omawiany przez niego akt Bożej łaski jest niezgłębioną przez człowieka suwerenną decyzją Boga – może on nie być darowany dziecku pobożnych rodziców, a darowany dziecku prostytutki[11].
Augustyn odrzucał pogląd, iż poznanie prawdy dokonuje się wyłącznie na drodze rozumowej[c]. W VII księdze Wyznań opisuje swoje rozczarowanie niedoskonałością ujęć platońskich, w porównaniu do pewności nauki wiary chrześcijańskiej. Było to, jak przypuszczenie (praesumptio) wobec pewnego stwierdzenia, wyznania (confessio)[d].
Tak Augustyn był twórcą iluminatów.
A zatem Luter wywodził się z katolickiego zakonu iluminatów. To są oficjalne dane nie moje wymysły.
Jak myślicie czym była reformacja którą zapoczątkował Luter i pomógł mu Kalwin???
Obydwoje byli zwolennikami predestynacji czyli zbawienia z łaski i wiary a nie z uczynków. A twórca doktryny predestynacji był Paweł z Tarsu. Oto jego słowa:
2 list do Tesaloniczan napisał:(10) I wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić.
(11) I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu,
(12) Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości.
(13) My jednak powinniśmy dziękować Bogu zawsze za was, bracia, umiłowani przez Pana, że Bóg wybrał was od początku ku zbawieniu przez Ducha, który uświęca, i przez wiarę w prawdę.
Zobaczmy zbawieni mają był w nauk Pawła z Tarsu tylko iluminacji. Czyli to Paweł z Tarsu był twórcą iluminatów a Augustyn tylko kontynuował organizowanie struktur iluminatów.
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
8th Marzec 2017, 22:15
Otóż doszedłem do ciekawych przemyśleń.
Otóż Szatan, wąż, smok jakiej metody używa do sprawowania władzy nad światem, nad sprawowaniem władzy nad ludźmi i nawet aniołami???
Zauważmy jedno, tej metody szatan nauczył także ludzi, i zwie się ona dialektyką:
http://portalwiedzy.onet.pl/45831,,,,hegla_dialektyczna_metoda,haslo.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Georg_Wilhelm_Friedrich_Hegel
Zauważmy jedno, szatan podzielił aniołów:
W jaki sposób szatan podzielił aniołów???
Za pomocą dialektyki czyli stosowania tezy, antytezy aż doszło do syntezy.... ale w jaki sposób szatan zastosował tę metodę w praktyce???
Otóż szatan zastosował metodę handlarzy kupców czyli przekabacił część aniołów i ludzi.
Zobaczmy:
Każdy handlarz jest chytry przebiegły. I każdy handlarz aby ukryć wadę swoje towaru będzie stawiał antytezy aby stworzyć syntezę.... czyli sprzedać swój produkt.
Czyli Bóg mówi prawdę, że po zjedzeniu tego owocu ludzie umrą. Dla węża była to teza, dał więc antytezę a potem syntezę czyli:
W ten sposób szatan oddzielił ludzi od Boga.
Podobne metody stosował on wobec aniołów (nakłaniając ich do zanieczyszczenia ludzkiego DNA).
Otóż Szatan, wąż, smok jakiej metody używa do sprawowania władzy nad światem, nad sprawowaniem władzy nad ludźmi i nawet aniołami???
https://www.google.de/search?client=opera&q=dziel+i+rządź&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8wikipedia napisał:Dziel i rządź (łac. divide et impera) – stara i praktyczna zasada rządzenia polegająca na wzniecaniu wewnętrznych konfliktów na podbitych terenach i występowaniu jako rozjemca zwaśnionych stron. Jako pierwsi zastosowali ją Rzymianie na Półwyspie Apenińskim (podpisywali umowy z podbitymi ludami, zwanymi odtąd „sprzymierzeńcami”, a sprzymierzeńcom nie wolno było podpisywać umów między sobą, przez to prowincje nie mogły się zjednoczyć, aby pokonać Rzymian). Przykład: bitwa na Polach Katalaunijskich.
Zasadę tę stosowano także w sprawach wewnętrznych państwa. Czynili tak już cesarze rzymscy, ale jednym z najlepszych przykładów był król Francji Ludwik XIV, który wygrywał ambicje jednych ministrów przeciwko innym, by żaden z nich nie zajął zbyt silnej pozycji i stał się dla monarchy niezastąpionym. Ogólnie rzecz biorąc, jest to taktyka silniejszych i zwierzchnich ośrodków władzy, które bronią swej pozycji, osłabiając walkami opozycję. We współczesnych, demokratycznych systemach politycznych zasada ta jest postrzegana negatywnie, ze względu na jej destrukcyjne efekty i antysolidarystyczne oblicze.
Zauważmy jedno, tej metody szatan nauczył także ludzi, i zwie się ona dialektyką:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dialektykawikipedia napisał:Dialektyka (stgr. διαλεκτική τέχνη, łac. dialectica, ars dialectica, ratio dialectica) – nauka zajmująca się poprawnością argumentacji i refutacji podczas wypowiedzi. Kodyfikuje ona zasady poprawnego rozumowania służące do analizy argumentów potwierdzających lub kwestionujących udowadnianą podczas wypowiedzi tezę. Przez współczesnych autorów niekiedy mylona z logiką. Zasady dialektyki stosuje się do argumentacji w tych dziedzinach ludzkiej działalności, które pozbawione są formalizacji – wówczas, gdy reguły logiki formalnej nie są oczywiste czy obowiązujące. Analizowane przez dialektykę argumenty nie są oparte na nieuniknionej relacji przyczynowo-skutkowej, ale na prawdopodobieństwie. Systematyką oraz zastosowaniem tego typu argumentów i ich przesłanek zajmują się retoryka oraz topika[1].
Za twórców dialektyki uważa się Platona i Arystotelesa[1]. Platon zdefiniował ją jako sztukę odnalezienia i właściwego użycia odpowiedniego do danego problemu argumentu[2]. Dla Platona celem dialektyki było dochodzenie do obiektywnej prawdy[3]. Koncepcję Platona uznał za błędną Arystoteles. Dla niego dialektyka była umiejętnością właściwego wyprowadzenia prawdopodobnych wniosków, które potwierdzają udowadnianą tezę[4]. W ujęciu Arystotelesa dialektyka nie dąży do udowodnienia obiektywnej prawdy, lecz wyjaśnienia rzeczywistości[5]. W następnych wiekach uczeni rozwijali tezy Arystotelesa. Szczególną rolę w dalszym rozwoju dialektyki odegrali Cyceron i Kwintylian[3]. Cyceron uważał dialektykę za najwyższą sztukę i światło nauki – skondensowaną sprawność argumentacji[6]. Święty Augustyn uznał dialektykę za najważniejszą część wiedzy, disciplina disciplinarum wszelkich nauk[7]. W jego ujęciu dialektyka znajduje szczególne zastosowanie w rozumowaniu odnoszącym się do przedmiotów wiecznych, koniecznych i niezmiennych[8].
W średniowieczu dialektyka została jednym z podstawowych przedmiotów szkolnych, wykładanych w ramach sztuk wyzwolonych. Była składnikiem trivium, obok gramatyki i retoryki. Nauczano jej na podstawie teorii Arystotelesa, przekazanej późniejszym wiekom w pracach Cycerona, Kwintyliana i Boecjusza. Jako podręcznika używano De nuptiis Philologiae et Mercurii Marcjana Kapeli. Do XVIII wieku, w kulturze europejskiej, traktowano ją jako element podstawowego wykształcenia. Uważano ją za autonomiczną dziedziną wiedzy, niezbędną w kształceniu poprawności rozumowania[1].
Hegel napisał:Hegla dialektyczna metoda, Hegel za naczelne prawo logiki uznał prawo dialektyczne, zgodnie z którym każdemu prawdziwemu twierdzeniu odpowiada prawdziwe przeczenie, każdej tezie antyteza, z których później wyłania się synteza.
Np. twierdzenie, że byt jest absolutem, prowadzi do antytezy, że jest niczym. Ponieważ żadne twierdzenie nie osiąga całości bytu, przeto żadne nie jest całkowicie prawdziwe. Prawda i fałsz zespalają się więc i nie są stanowczymi przeciwieństwami. Sprzeczności w myśleniu prowadzą przez dialektyczny proces do prawdy.
http://portalwiedzy.onet.pl/45831,,,,hegla_dialektyczna_metoda,haslo.html
wikipedia napisał:Tu spotykamy się z metodą dialektyczną, zapoczątkowaną w starożytności przez Platona, a rozwiniętą w ciekawy sposób przez idealistyczny romantyzm niemiecki. Istotą rzeczywistości i prawdy jest sprzeczność. Jest ona równoznaczna z pojęciem zmiany, stawania się, wieczną pamięcią nieskończonego zadania. Twierdzenie, przeczenie, synteza, oto prawdziwe życie rzeczywistości i prawdy. Tak rozwija się duch, tak rozwija się indywiduum, tak rozwija się natura. Rzeczywistość i prawda, to nieustannie dokonująca się synteza wiecznych sprzeczności. Każde pojęcie zawiera w swej istocie własne zaprzeczenie, z czego wynika poznawcza tendencja do wytworzenia wyższej syntezy, która znów z kolei jest twierdzeniem, zawierającym w sobie własne zaprzeczenie. Jest to jednak nie tylko dialektyka filozoficznego myślenia, ale jest to też rozwój rzeczywisty świata, jest to akord ducha, który wyraża się w świecie, by wyzwolić się do pełnej świadomości. Stałe etapy tej drogi to kategorie myślenia i rzeczywistości. Rozwój dialektyczny pojęcia jest zarazem rozwojem logiki i metafizyki. Z dialektycznej metody Hegla wynika jego zasadniczy podział systemu własnej filozofii.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Georg_Wilhelm_Friedrich_Hegel
Zauważmy jedno, szatan podzielił aniołów:
Ap 12 napisał:(3) I ukazał się drugi znak na niebie: Oto ogromny rudy smok, mający siedem głów i dziesięć rogów, a na jego głowach siedem diademów;
(4) A ogon jego zmiótł trzecią część gwiazd z nieba i strącił je na ziemię. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię.
Hen 54 napisał:5 Odpowiedział mi: "Są one przygotowane dla zastępów Azazela, aby je wziąć i wrzucić do głębin piekła. Zgodnie z poleceniem Pana Duchów czeluść ich zostanie przykryta chropowatymi kamieniami.
6 W owym wielkim dniu Michał, Gabriel, Rafał i Panuel (Fanuel) pochwycą ich i wrzucą do płonącego pieca, aby Pan Duchów mógł wziąć pomstę na nich za ich niegodziwość, za to, że ulegli Szatanowi i sprowadzili na manowce mieszkańców ziemi.
W jaki sposób szatan podzielił aniołów???
Za pomocą dialektyki czyli stosowania tezy, antytezy aż doszło do syntezy.... ale w jaki sposób szatan zastosował tę metodę w praktyce???
Ez 28 napisał:(12) Synu człowieczy, zanuć pieśń żałobną nad królem Tyru i powiedz mu: Tak mówi Wszechmocny Pan: Ty, który byłeś odbiciem doskonałości, pełnym mądrości i skończonego piękna,
(13) Byłeś w Edenie, ogrodzie Bożym; okryciem twoim były wszelakie drogie kamienie: karneol, topaz i jaspis, chryzolit, beryl i onyks, szafir, rubin i szmaragd; ze złota zrobione były twoje bębenki, a twoje ozdoby zrobiono w dniu, gdy zostałeś stworzony.
(14) Obok cheruba, który bronił wstępu, postawiłem cię; byłeś na świętej górze Bożej, przechadzałeś się pośród kamieni ognistych.
(15) Nienagannym byłeś w postępowaniu swoim od dnia, gdy zostałeś stworzony, aż dotąd, gdy odkryto u ciebie niegodziwość.
(16) Przy rozległym swoim handlu napełniłeś swoje wnętrze gwałtem i zgrzeszyłeś. Wtedy to wypędziłem cię z góry Bożej, a cherub, który bronił wstępu, wygubił cię spośród kamieni ognistych.
(17) Twoje serce było wyniosłe z powodu twojej piękności. Zniweczyłeś swoją mądrość skutkiem swojej świetności. Zrzuciłem cię na ziemię; postawiłem cię przed królami, aby się z ciebie naigrawali.
(18) Zbezcześciłeś moją świątynię z powodu mnóstwa swoich win, przy niegodziwym swoim handlu. Dlatego wywiodłem z ciebie ogień i ten cię strawił; obróciłem cię w popiół na ziemi na oczach wszystkich, którzy cię widzieli.
(19) Wszyscy, którzy cię znali pośród ludów, zdumiewali się nad tobą; stałeś się odstraszającym przykładem, przepadłeś na wieki.
Otóż szatan zastosował metodę handlarzy kupców czyli przekabacił część aniołów i ludzi.
Zobaczmy:
Rodz 3 napisał:(1) A wąż był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg. I rzekł do kobiety: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie ze wszystkich drzew ogrodu wolno wam jeść?
(2) A kobieta odpowiedziała wężowi: Możemy jeść owoce z drzew ogrodu,
(3) Tylko o owocu drzewa, które jest w środku ogrodu, rzekł Bóg: Nie wolno wam z niego jeść ani się go dotykać, abyście nie umarli.
(4) Na to rzekł wąż do kobiety: Na pewno nie umrzecie,
(5) Lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło.
(6) A gdy kobieta zobaczyła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia i że były miłe dla oczu, i godne pożądania dla zdobycia mądrości, zerwała z niego owoc i jadła. Dała też mężowi swemu, który był z nią, i on też jadł.
Każdy handlarz jest chytry przebiegły. I każdy handlarz aby ukryć wadę swoje towaru będzie stawiał antytezy aby stworzyć syntezę.... czyli sprzedać swój produkt.
Czyli Bóg mówi prawdę, że po zjedzeniu tego owocu ludzie umrą. Dla węża była to teza, dał więc antytezę a potem syntezę czyli:
Rodz. 3 napisał:(3) Tylko o owocu drzewa, które jest w środku ogrodu, rzekł Bóg: Nie wolno wam z niego jeść ani się go dotykać, abyście nie umarli. - teza czyli prawda od której szatan che odwieść ludzi
(4) Na to rzekł wąż do kobiety: Na pewno nie umrzecie, - antyteza
(5) Lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło. - synteza
W ten sposób szatan oddzielił ludzi od Boga.
Podobne metody stosował on wobec aniołów (nakłaniając ich do zanieczyszczenia ludzkiego DNA).
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
9th Marzec 2017, 01:19
Widzisz Cyrylu pokazałeś zasadę dialektyki na przykładzie kuszenia Ewy, oznacza to że szatan nie tyle użył jej ale prawdopodobnie był jej twórcą. Ta sztuczka polega na jednej regule, trzeba zachwiać zaufaniem istoty poddanej tej technice. Zaufaniem w to że prawda istnieje, wiemy że Bóg mocno podkreśla :
"Ja jestem prawdą"
Teraz mądry człowiek powinien wiedzieć że skoro wie że Bóg jest jedyną i niepodważalną prawdą, nigdy nie powinien ulegać podawaniu antytezy, powinien być odporny na to, ponieważ wie co jest prawdą.
Dziś wiemy , że praktycznie każdy jest podatny na zachwianie, co ciekawe im bardziej wykształcony jest człowiek, im więcej filozofii tym jego odporność jest mniejsza. Jest takie powiedzenie humanistów :
"człowiek o wielu horyzontach"
Oto klucz szatana do ludzi , do naszych umysłów, poszerzanie horyzontów, mnożenie odpowiedzi na jedno pytanie, podczas gdy prawda przestaje być istotna, na piedestał stawia się owe horyzonty. Prześcigają się w coraz to nowszych odpowiedziach.
Ile to ulotek widziałem z uczelni , szkół reklamujących między innymi tak zwane :"poszerzanie horyzontów!!!
Poszerzanie to prowadzi po powstania człowieka kompletnie nieprzygotowanego na przyjęcie jakiejkolwiek prawdy, nawet najprostszej!!!.
My się produkujemy powtarzając innym że rządy działają celowo na szkodę obywateli, że TV jest po to by zrobić z nich głupców, podczas gdy wielu nie jest w stanie zrozumieć najprostszej prawdy:
"Bóg istnieje".
Zawsze ktoś przyjdzie i na te stwierdzenie, najprostszy przykład prawdy, znajdzie jakąś antytezę i znajdzie ogromny poklask reszty kompletnie nierozumnej masy ludzi.
Ewangelia Chrystusa i zresztą cała jego misja to dowód że jedynie proste myślenie jest miłe Bogu, taka postawa czyni mądrym w oczach Boga, ponieważ ludzkie myślenie nie wytrzymuje przeszkód które napotyka. Nasza logika opiera się na bardzo niewielu informacjach, nasze zmysły nie sięgają dalej niż widzimy i słyszymy. A kiedy czegoś nie rozumiemy zaczynamy tworzyć swoje alternatywne "prawdy", Bóg na to nie będzie pozwalał. Człowiek nie może się rozwijać bez kontaktu z Stwórcą, tym który go stworzył.
Wielu filozofów chciało znaleźć sens życia, ale przez lata treningu umysłowego dochodzili do odpowiedzi : "Wiem że nic nie wiem"
Znając odpowiedź nie potrafili się z nią pogodzić ale z uporem maniaka szukali dalej odpowiedzi, po nich następne pokolenia filozofów popełniała te same błędy.
Niestety żyjemy w świecie, kompletnego imbecylizmu nawet tamci filozofowie dawni jak Platon, Sokrates, czy Lao Tsuu to byli 100% mądrzejsi od dzisiejszych filozofujących humanistów i guślarzy zwanych naukowcami. Dlatego że Platon, czy Lao zapytany czy Bóg istnieje, odpowiedzieli by : "TAK"
"Ja jestem prawdą"
Teraz mądry człowiek powinien wiedzieć że skoro wie że Bóg jest jedyną i niepodważalną prawdą, nigdy nie powinien ulegać podawaniu antytezy, powinien być odporny na to, ponieważ wie co jest prawdą.
Dziś wiemy , że praktycznie każdy jest podatny na zachwianie, co ciekawe im bardziej wykształcony jest człowiek, im więcej filozofii tym jego odporność jest mniejsza. Jest takie powiedzenie humanistów :
"człowiek o wielu horyzontach"
Oto klucz szatana do ludzi , do naszych umysłów, poszerzanie horyzontów, mnożenie odpowiedzi na jedno pytanie, podczas gdy prawda przestaje być istotna, na piedestał stawia się owe horyzonty. Prześcigają się w coraz to nowszych odpowiedziach.
Ile to ulotek widziałem z uczelni , szkół reklamujących między innymi tak zwane :"poszerzanie horyzontów!!!
Poszerzanie to prowadzi po powstania człowieka kompletnie nieprzygotowanego na przyjęcie jakiejkolwiek prawdy, nawet najprostszej!!!.
My się produkujemy powtarzając innym że rządy działają celowo na szkodę obywateli, że TV jest po to by zrobić z nich głupców, podczas gdy wielu nie jest w stanie zrozumieć najprostszej prawdy:
"Bóg istnieje".
Zawsze ktoś przyjdzie i na te stwierdzenie, najprostszy przykład prawdy, znajdzie jakąś antytezę i znajdzie ogromny poklask reszty kompletnie nierozumnej masy ludzi.
Ewangelia Chrystusa i zresztą cała jego misja to dowód że jedynie proste myślenie jest miłe Bogu, taka postawa czyni mądrym w oczach Boga, ponieważ ludzkie myślenie nie wytrzymuje przeszkód które napotyka. Nasza logika opiera się na bardzo niewielu informacjach, nasze zmysły nie sięgają dalej niż widzimy i słyszymy. A kiedy czegoś nie rozumiemy zaczynamy tworzyć swoje alternatywne "prawdy", Bóg na to nie będzie pozwalał. Człowiek nie może się rozwijać bez kontaktu z Stwórcą, tym który go stworzył.
Wielu filozofów chciało znaleźć sens życia, ale przez lata treningu umysłowego dochodzili do odpowiedzi : "Wiem że nic nie wiem"
Znając odpowiedź nie potrafili się z nią pogodzić ale z uporem maniaka szukali dalej odpowiedzi, po nich następne pokolenia filozofów popełniała te same błędy.
Niestety żyjemy w świecie, kompletnego imbecylizmu nawet tamci filozofowie dawni jak Platon, Sokrates, czy Lao Tsuu to byli 100% mądrzejsi od dzisiejszych filozofujących humanistów i guślarzy zwanych naukowcami. Dlatego że Platon, czy Lao zapytany czy Bóg istnieje, odpowiedzieli by : "TAK"
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
9th Marzec 2017, 22:10
Bushi dokładnie pokazałeś kolejny dowód jak działa szatan.
Otóż dialekty czy sofistyka to domena koga jak nie??? Uczonych w piśmie.
Zauważmy jedno Isus ostrzegał kogo obok faryzeuszy jak nie uczonych w piśmie.... czyli wszelkiej maści filozofów i innych naukowców.
Zauważmy te słowa Isusa:
Isus ostrzega przed faryzeuszami i saduceuszami. Jednak tutaj:
Ostrzeżenie jest przed faryzeuszami i Uczonymi w piśmie a nie przed saduceuszami dlaczego???
Ponieważ Isus ostrzegał kogo jak nie naukowców, wszelkiej maści filozofów.
Zauważmy obecnie naukowcy i filozofowie dosłownie przechadzają komara i połykają wielbłąda. To oni rozpowszechnili takie kłamstwa zwane teoriami naukowymi (które powstały wg zasad dialektyki) jak:
- teoria ewolucji
- heliocentryzm,
- ziemia ma miliardy lat
- zboczenia są normalne... i wiele innych kłamstw.
Zauważmy jedno dyskusje dialektyczne czyli stawianie antytezy wobec tezy aby stworzyć syntezę są przecedzaniem komara aby połknąć wielbłąda.
Szatan W czasach Babilonu i Persji miał magów i czarowników, potem w czasach Grecji wyhodował sobie naukowców czyli uczonych w piśmie.
Ja sam będąc po studiach administracyjno prawnych wiem z doświadczenia jak łatwo popadać w pychę i ambicje oraz wykłócać się chociaż się nie ma racji.
Co ciekawe są te słowa Isusa o uczonych w piśmie:
Zobaczmy jedno, Isus mówi, że wielu naukowców staje po stronie prawdy. Np. dr Kent Hovind zwalczał ewolucje i miliardy lat ziemi.
Jednak zauważmy jedno szatan tak naprawdę kontroluje cały czas cały system nauki i szkolnictwa a szczególnie uczelnie.
Dlatego pomyślmy, Luter wywodzi się z zakonu Augustyna, czyli był on w zakonie naukowców.
Jak myślicie czy ta jego reformacja a potem protestantyzm przeciwko komu był przeciwko Szatanowi???
Owoce Lutra oprócz jego nauk to krwawa wojna religijna w Europie.
Ale co jeszcze ciekawsze.Otóż protestanci w swoich Bibliach nie mają takich ksią w Starym Testamencie jak:
Czyli jakich ksiąg:
Zobaczmy są to księgi z kanonu Septuaginty!!!!!!
Protestanci uznają tylko kanon masorecki czyli Tanach.
Otóż nie mamy w nich t.z.w.:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Księgi_Machabejskie
Dlaczego ich nie ma w kanonie masoretów czyli żydów. Przecież te księgi opisują wojnę Judejczyków w obronie prawa Bożego Tory:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_Machabeuszów
Zauważmy jedno protestanci a szczególnie Luter pozbył się tych ksiąg ponieważ pokazywały one jak ważna jest Tora, za nią Judejczycy ginęli w wojnie.
Natomiast nauki Pawła pokazywały, że Tora nie jest ważna. Dlatego Luter i protestanci te księgi usuneli chociaż do takiego czynu nie posunęli się prawosławni i katolicy.
Luter też chciał usunąć list Jakuba, ponieważ ten również zwalczał poglądy Pawła oraz chciał usunąć Apokalipsę.
Jednym słowem celem t.z.w. reformacji było aby z Biblii usunąć kolejne księgi które pokazywały ważność prawa Bożego.
Zauważmy jedno z kanonu ksiąg Starego Testamentu szatanowi udało się usunąć księgę Henocha a także doczepić księgę Estery.
Szatan oczywiście wywołał konflikt i podział w Wielkiej Nierządnicy, aby pozbyć się tych ksiąg.
Wszystko po to aby nauki Pawła miały większą moc oddziaływania na ludzi.
To dlatego w państwach protestanckich np. w Szwecji gdzie panuje Luteranizm kościół Lutra udziela ślubów homoseksualistom.
W Biblii Luteran nie ma ksiąg Machabejskich.
Szatan zastosował swoją metodę dziel i rządź, czyli na jakiś okres wywołał podział w Wielkiej Nierządnicy. Co ciekawe co by było gdyby Lutorowi udało się usunąć z ksiąg protestantów list Jakuba czy Apokalipsę???
A co by było gdyby nie było protestantyzmu ale Lutrowi udało się zreformować kościół katolicki czyli wywalić obok ksiąg deuterokanoniczne List Jakuba i Apokalipsę???
Na jakim poziomie było by nasze poznanie wielu spraw???
Otóż dialekty czy sofistyka to domena koga jak nie??? Uczonych w piśmie.
Zauważmy jedno Isus ostrzegał kogo obok faryzeuszy jak nie uczonych w piśmie.... czyli wszelkiej maści filozofów i innych naukowców.
Zauważmy te słowa Isusa:
Mat 16 napisał:(11) Jakżeż to jest, że nie rozumiecie, iż wam nie o chlebie mówiłem? Strzeżcie się kwasu faryzeuszów i saduceuszów.
(12) Wtedy zrozumieli, że nie mówił, aby się wystrzegali kwasu chlebowego, lecz nauki faryzeuszów i saduceuszów.
Isus ostrzega przed faryzeuszami i saduceuszami. Jednak tutaj:
Mat 23 napisał:(13) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi, albowiem sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy wchodzą.
(14) (Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że pożeracie domy wdów i to pod pokrywką długich modlitw; dlatego otrzymacie surowszy wyrok).
(15) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że obchodzicie morze i ląd, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy nim zostanie, czynicie go synem Gehenny dwakroć gorszym niż wy sami.
(16) Biada wam, ślepi przewodnicy, którzy powiadacie: Kto by przysiągł na świątynię, to nic; ale kto by przysiągł na złoto świątyni, ten jest związany przysięgą.
(17) Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest większe? Złoto czy świątynia, która uświęca złoto?
(18) Oraz: Kto by przysiągł na ołtarz, to nic, ale kto by przysiągł na dar, który jest na nim, ten jest związany przysięgą.
(19) Ślepi! Cóż bowiem jest większe? Dar czy ołtarz, który uświęca dar?
(20) Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga nań i na wszystko, co jest na nim.
(21) I kto przysięga na świątynię, przysięga na nią i na tego, który w niej mieszka.
(22) I kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na tego, który na nim zasiada.
(23) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że dajecie dziesięcinę z mięty i z kopru, i z kminku, a zaniedbaliście tego, co ważniejsze w zakonie: sprawiedliwości, miłosierdzia i wierności; te rzeczy należało czynić, a tamtych nie zaniedbywać.
(24) Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.
(25) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że oczyszczacie z zewnątrz kielich i misę, wewnątrz zaś są one pełne łupiestwa i pożądliwości.
Ostrzeżenie jest przed faryzeuszami i Uczonymi w piśmie a nie przed saduceuszami dlaczego???
Ponieważ Isus ostrzegał kogo jak nie naukowców, wszelkiej maści filozofów.
Zauważmy obecnie naukowcy i filozofowie dosłownie przechadzają komara i połykają wielbłąda. To oni rozpowszechnili takie kłamstwa zwane teoriami naukowymi (które powstały wg zasad dialektyki) jak:
- teoria ewolucji
- heliocentryzm,
- ziemia ma miliardy lat
- zboczenia są normalne... i wiele innych kłamstw.
Mat 23 napisał:(24) Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.
Zauważmy jedno dyskusje dialektyczne czyli stawianie antytezy wobec tezy aby stworzyć syntezę są przecedzaniem komara aby połknąć wielbłąda.
Szatan W czasach Babilonu i Persji miał magów i czarowników, potem w czasach Grecji wyhodował sobie naukowców czyli uczonych w piśmie.
Ja sam będąc po studiach administracyjno prawnych wiem z doświadczenia jak łatwo popadać w pychę i ambicje oraz wykłócać się chociaż się nie ma racji.
Co ciekawe są te słowa Isusa o uczonych w piśmie:
Mat 13 napisał:(44) Podobne jest Królestwo Niebios do ukrytego w roli skarbu, który człowiek znalazł, ukrył i uradowany odchodzi, i sprzedaje wszystko, co ma, i kupuje oną rolę.
(45) Dalej podobne jest Królestwo Niebios do kupca, szukającego pięknych pereł,
(46) Który, gdy znalazł jedną perłę drogocenną, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.
(47) Dalej podobne jest Królestwo Niebios do sieci, zapuszczonej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju,
(48) Którą, gdy była pełna, wyciągnęli na brzeg, a usiadłszy dobre wybrali do naczyń, a złe wyrzucili.
(49) Tak będzie przy końcu świata; wyjdą aniołowie i wyłączą złych spośród sprawiedliwych,
(50) I wrzucą ich w piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
(51) Zrozumieliście to wszystko? Odpowiedzieli mu: Tak.
(52) A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem Królestwa Niebios, podobny jest do gospodarza, który dobywa ze swego skarbca nowe i stare rzeczy.
Zobaczmy jedno, Isus mówi, że wielu naukowców staje po stronie prawdy. Np. dr Kent Hovind zwalczał ewolucje i miliardy lat ziemi.
Jednak zauważmy jedno szatan tak naprawdę kontroluje cały czas cały system nauki i szkolnictwa a szczególnie uczelnie.
Dlatego pomyślmy, Luter wywodzi się z zakonu Augustyna, czyli był on w zakonie naukowców.
Jak myślicie czy ta jego reformacja a potem protestantyzm przeciwko komu był przeciwko Szatanowi???
Mat 7 napisał:(15) Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi!
(16) Po ich owocach poznacie ich. Czyż zbierają winogrona z cierni albo z ostu figi?
(17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, ale złe drzewo wydaje złe owoce.
(18) Nie może dobre drzewo rodzić złych owoców, ani złe drzewo rodzić dobrych owoców.
(19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, wycina się i rzuca w ogień
(20) Tak więc po owocach poznacie ich.
Owoce Lutra oprócz jego nauk to krwawa wojna religijna w Europie.
Ale co jeszcze ciekawsze.Otóż protestanci w swoich Bibliach nie mają takich ksią w Starym Testamencie jak:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kanon_Biblii#Prawos.C5.82awiewikipedia napisał:Protestantyzm[edytuj]
Kościoły protestanckie przyjęły żydowski kanon Starego Testamentu, a tym samym odrzucając niektóre księgi uznawane przez Kościół katolicki i prawosławny jako księgi deuterokanoniczne, zaliczając je do apokryfów. Początkowo niektórzy reformatorzy zastanawiali się nad kanonicznością niektórych ksiąg Nowego Testamentu (np. List Jakuba za sformułowanie wiara bez uczynków jest martwa), jednak żadnej z nich nigdy nie odrzucono i wszystkie Kościoły protestanckie mają identyczny kanon Nowego Testamentu, jak niemal cała reszta chrześcijaństwa.
Czyli jakich ksiąg:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Księgi_deuterokanonicznewikipedia napisał:Prawosławie[edytuj]
Cerkiew prawosławna uznaje niemal cały kanon aleksandryjski występujący w Septuagincie, z wyjątkiem 4 Księgi Machabejskiej, czyli:
- 1 Księga Machabejska (1 Mch);
- 2 Księga Machabejska (2 Mch);
- 3 Księga Machabejska (3 Mch);
- Księga Mądrości (Mdr);
- Mądrość Syracha (Eklezjastyk) (Syr);
- Księga Tobiasza (Tb);
- Księga Judyty (Jdt);
- Księga Barucha (Bar);
- 3 Księga Ezdrasza (3 Ezd);
- Modlitwa Manassesa (MM);
- Psalm 151 (Ps 151).
Ponadto fragmenty uznawane za deuterokanoniczne:
- z księgi Daniela: modlitwa Azariasza (Dn 3,24-90) i dwa ostatnie rozdziały (Dn 13-14);
- fragmenty Księgi Estery w języku greckim
- fragmenty Księgi Jeremiasza i Hioba obecne tylko w Septuagincie
Katolicyzm[edytuj]
Kościół katolicki uznał za natchnione część spośród ksiąg zawartych w kanonie aleksandryjskim (Septuagincie), a nie występujących w Biblii hebrajskiej. Są to:
- 1 Księga Machabejska (1 Mch);
- 2 Księga Machabejska (2 Mch);
- Księga Mądrości (Mdr);
- Mądrość Syracha (Eklezjastyk) (Syr);
- Księga Tobiasza (Tb);
- Księga Judyty (Jdt);
- Księga Barucha (Bar).
Fragmenty uznawane za deuterokanoniczne:
- z księgi Daniela: modlitwa Azariasza (Dn 3,24-90) i dwa ostatnie rozdziały (Dn 13-14);
- fragmenty Księgi Estery w języku greckim
Niektórzy włączają do powyższego spisu fragmenty Księgi Jeremiasza i Hioba, obecne tylko w Septuagincie.
Zobaczmy są to księgi z kanonu Septuaginty!!!!!!
Protestanci uznają tylko kanon masorecki czyli Tanach.
Otóż nie mamy w nich t.z.w.:
wikipedia napisał:Księgi Machabejskie – księgi związane bądź przypisywane Machabeuszom, przywódcom żydowskiego powstania przeciwko dynastii Seleucydów.
Najczęściej termin ten jest odnoszony do wtórnokanonicznych (dla protestantów apokryficznych) ksiąg Starego Testamentu:
- 1 Księga Machabejska, napisana w języku hebrajskim ale zachowana w greckim przekładzie, relacjonuje historię Machabeuszy od 175 do 134 roku p.n.e.
- 2 Księga Machabejska, napisana w języku greckim, odnosi się do roku 161 p.n.e., dotyczy Judy Machabeusza.
Do ksiąg tych wliczane są również dwa późniejsze dzieła, obecne w wielu rękopisach Septuaginty:
- 3 Księga Machabejska, napisana w języku greckim, dotyczy prześladowania Żydów w Egipcie w III wieku p.n.e., niezwiązana z Machabeuszami; kanoniczna dla prawosławnych.
- 4 Księga Machabejska, filozoficzny dyskurs, napisany w języku greckim.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Księgi_Machabejskie
Dlaczego ich nie ma w kanonie masoretów czyli żydów. Przecież te księgi opisują wojnę Judejczyków w obronie prawa Bożego Tory:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_Machabeuszów
Zauważmy jedno protestanci a szczególnie Luter pozbył się tych ksiąg ponieważ pokazywały one jak ważna jest Tora, za nią Judejczycy ginęli w wojnie.
Natomiast nauki Pawła pokazywały, że Tora nie jest ważna. Dlatego Luter i protestanci te księgi usuneli chociaż do takiego czynu nie posunęli się prawosławni i katolicy.
Luter też chciał usunąć list Jakuba, ponieważ ten również zwalczał poglądy Pawła oraz chciał usunąć Apokalipsę.
Jednym słowem celem t.z.w. reformacji było aby z Biblii usunąć kolejne księgi które pokazywały ważność prawa Bożego.
Zauważmy jedno z kanonu ksiąg Starego Testamentu szatanowi udało się usunąć księgę Henocha a także doczepić księgę Estery.
Szatan oczywiście wywołał konflikt i podział w Wielkiej Nierządnicy, aby pozbyć się tych ksiąg.
Wszystko po to aby nauki Pawła miały większą moc oddziaływania na ludzi.
To dlatego w państwach protestanckich np. w Szwecji gdzie panuje Luteranizm kościół Lutra udziela ślubów homoseksualistom.
W Biblii Luteran nie ma ksiąg Machabejskich.
Szatan zastosował swoją metodę dziel i rządź, czyli na jakiś okres wywołał podział w Wielkiej Nierządnicy. Co ciekawe co by było gdyby Lutorowi udało się usunąć z ksiąg protestantów list Jakuba czy Apokalipsę???
A co by było gdyby nie było protestantyzmu ale Lutrowi udało się zreformować kościół katolicki czyli wywalić obok ksiąg deuterokanoniczne List Jakuba i Apokalipsę???
Na jakim poziomie było by nasze poznanie wielu spraw???
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
10th Marzec 2017, 13:16
Doszedłem do ciekawych wniosków.
Szatan dzielił i skłócał ze sobą Wielką Nierządnicę i przez to rządził.
Ale w jaki sposób szatan korzystał na tym podziale???
Zobaczmy te słowa:
Co powiedział Isus szatanowi??? Otóż, że człowiek żywi się każdym słowem które pochodzi z ust Boga i dzięki temu żyje!!!!
A przecież szatan to:
Szatan to morderca ludzi a jego celem jest zamordowanie człowieka wszelkimi metodami.
Szczególnym celem szatana jest to aby w Biblii było jak najmniej ksią zawierających słowa Boga oraz czyny ludzi wypełniających słowa Boga... oraz aby było jak najwięcej słów kłamców.
Zobaczmy Nowy Testament to w większości listy Pawła(nieliczne są listy polemiczne Jakuba, Jana i Judy), mamy dwie z czterech ewangelii uczniów Pawła (Marek i Łukasz ).
Oczywiście jest Apokalipsa nie lubiana przez Lutra, żydów i Pawłowców.
Dlatego strategia szatana polegała na tym aby umieścić jak najwięcej swoich ksią a odrzucić jak najwięcej ksiąg Boga.
Zobaczmy, szatan umieścił księgę estery i wyrzucił księgę Henocha:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Księga_Henocha
Tylko kościół koptyjski zachował tą księgę. Otóż dlaczego???
Ponieważ szatan dzielił chrześcijaństwo i przez te walki umieszczał jakieś swoje księgi (mamy tyle listów Pawła) oraz wyrzucał księgi Boga (wywalenie przez większość kościołów księgi Henocha).
Zobaczmy te wydarzenie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_schizma_wschodnia
Otóż jaki był efekt tej schizmy????
Kościół Katolicki odrzucił Septuagintę i zastąpił ją tekstem masoreckim - Tanachem.
W ten sposób Biblia była tłumaczona nie z języka greckiego ale z języka Babilońskiego hebrajskiego (aramejskiego).
Potem jak opisałem wyżej szatan doprowadził do t.z.w. reformacji i udało mu się wyrzucić szereg ksiąg z kanonu protestantyzmu. Nie udało się szatanowi tylko wyrzucić listów Jakuba i Judy oraz Apokalipsy.
Przy tej okazji w Europie wybuchł krwawy konflikt religijny.
Tak naprawdę protestanci na czele z Lutrem zwalczali te księgi Biblijne które zaprzeczały naukom Pawła z Tarsu.
Zobaczmy szatan przez podziały w chrześcijaństwie starał się jak najmocniej umocnić pozycje Pawła w Biblii i osłabić pozycje Boga w Biblii!!!!
Szatan dzielił i skłócał ze sobą Wielką Nierządnicę i przez to rządził.
Ale w jaki sposób szatan korzystał na tym podziale???
Zobaczmy te słowa:
Mat 4 napisał:(1) Wtedy Duch zaprowadził Isusa na pustynię, aby go kusił diabeł.
(2) A gdy pościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, wówczas łaknął.
(3) I przystąpił do niego kusiciel, i rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem.
(4) A On odpowiadając, rzekł: Napisano: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.
Co powiedział Isus szatanowi??? Otóż, że człowiek żywi się każdym słowem które pochodzi z ust Boga i dzięki temu żyje!!!!
A przecież szatan to:
Jan 8 napisał:(44) Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.
Szatan to morderca ludzi a jego celem jest zamordowanie człowieka wszelkimi metodami.
Szczególnym celem szatana jest to aby w Biblii było jak najmniej ksią zawierających słowa Boga oraz czyny ludzi wypełniających słowa Boga... oraz aby było jak najwięcej słów kłamców.
Zobaczmy Nowy Testament to w większości listy Pawła(nieliczne są listy polemiczne Jakuba, Jana i Judy), mamy dwie z czterech ewangelii uczniów Pawła (Marek i Łukasz ).
Oczywiście jest Apokalipsa nie lubiana przez Lutra, żydów i Pawłowców.
Dlatego strategia szatana polegała na tym aby umieścić jak najwięcej swoich ksią a odrzucić jak najwięcej ksiąg Boga.
Zobaczmy, szatan umieścił księgę estery i wyrzucił księgę Henocha:
wikipedia napisał:Księga Henocha albo 1 Księga Henocha − księga apokryficzna Biblii Hebrajskiej i Starego Testamentu. Koptyjski Kościół Prawosławny jako jedyny włączył ją w swój kanon Pisma Świętego, jako natchnioną. Jest ona kompilacją tekstów powstałych między 170 r. przed Chr. i końcem I w. po Chr.[1]
Krótki urywek z 1 Księgi Henocha (1 Hen 1,9) cytowany jest w Nowym Testamencie (List Judy 1,14-15). Autorstwo cytowanych słów jest tam w sposób jednoznaczny przypisywane „Henochowi, siódmemu po Adamie” (1 Hen 60,.
Istnieją jeszcze dwie księgi apokryficzne przypisywane Henochowi - synowi Jereda: 2 Księga Henocha z I w. po Chr. zachowana jedynie w starosłowiańskim[2] oraz 3 Księga Henocha z V w. po Chr. zachowana w języku hebrajskim[3]. 1 Księga Henocha jest najczęściej cytowana.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Księga_Henocha
Tylko kościół koptyjski zachował tą księgę. Otóż dlaczego???
Ponieważ szatan dzielił chrześcijaństwo i przez te walki umieszczał jakieś swoje księgi (mamy tyle listów Pawła) oraz wyrzucał księgi Boga (wywalenie przez większość kościołów księgi Henocha).
Zobaczmy te wydarzenie:
wikipedia napisał:Wielka schizma wschodnia[a]– rozłam w chrześcijaństwie na Kościół wschodni i zachodni. Za symboliczną datę tego wydarzenia przyjmuje się rok 1054.
Nie był to jednorazowy akt, lecz proces, który rozciągał się w szerokich ramach chronologicznych, trwający aż do XIII w. Wtedy wiele osób nie zdawało sobie sprawy z istnienia schizmy. Winą za jej powstanie obarcza się zarówno Rzym, jak i Konstantynopol.
Wielką schizmę poprzedziły dwie inne: schizma akacjańska (484–519) i schizma Focjusza (861).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_schizma_wschodnia
Otóż jaki był efekt tej schizmy????
Kościół Katolicki odrzucił Septuagintę i zastąpił ją tekstem masoreckim - Tanachem.
W ten sposób Biblia była tłumaczona nie z języka greckiego ale z języka Babilońskiego hebrajskiego (aramejskiego).
Potem jak opisałem wyżej szatan doprowadził do t.z.w. reformacji i udało mu się wyrzucić szereg ksiąg z kanonu protestantyzmu. Nie udało się szatanowi tylko wyrzucić listów Jakuba i Judy oraz Apokalipsy.
Przy tej okazji w Europie wybuchł krwawy konflikt religijny.
Tak naprawdę protestanci na czele z Lutrem zwalczali te księgi Biblijne które zaprzeczały naukom Pawła z Tarsu.
Zobaczmy szatan przez podziały w chrześcijaństwie starał się jak najmocniej umocnić pozycje Pawła w Biblii i osłabić pozycje Boga w Biblii!!!!
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
10th Marzec 2017, 13:41
Szatan przez całą historie chrześcijaństwa celowo je dzielił i skłócał ze sobą (w myśl zasady którą wymyślił czyli dziel i rządź)
Wszystko to aby wywalić jak najwięcej ksiąg Biblijnych które albo zawierały słowa Boga (np. księga Henocha) albo zawierały czyny ludzi którzy stawali w obronie prawa Bożego (księgi machabejskie).
Dodatkowo w całym tym zamieszaniu umieszczał jak najwięcej swoich ksiąg (pisma Pawła i jego uczniów czy księgę Estery) lub też swoje tłumaczenia (zamiast Septuaginty cały zachód karmi się tekstem masoreckim).
Zauważmy jedno przyczyną wielu schizm i rozłamów były kłótnie nad tym które z ksiąg Biblijnych są natchnione lub które tłumaczenia ksiąg są prawdziwsze (grecki czy hebrajski).
Otóż szatan w tych sporach stosował metodę dialektyki czyli na każdą tezę stawiamy antytezę i wychodzi synteza (czyli kompromis).
Np Kościół Koptyjski jako jedyny zachował księgę Henocha, ponieważ inne kościoły wcześniej kłóciły się o jej natchnienie. W czasie tych kłótni większość kościołów odrzuciło tezę o natchnieniu księgi Henocha i w imię syntezy (czyli kompromisu) jak wyrzuciło.
Np. Reformacja Luter zwalczał tezę czyli podważał prawdziwość ksiąg deuterokanoniczne oraz listy Jakuba i Judy i Apokalipsę stawiając antytezę o ich fałszu. Protestantyzm to synteza czyli kompromis dlaczego????
Ponieważ nie wyrzucono z kanonu ksiąg protestanckich listów Jakuba i Judy oraz Apokalipsy ale wyrzucono księgi deuterokanoniczne.
Tutaj zauważmy proporcje.
Najmłodszy protestantyzm ma najwięcej ksiąg Pawła i jego uczniów (Marka i Łukasza), ma najmniej ksiąg Starego Testamentu i dodatkowo jego Atary Testament opiera się o tłumaczenie masoretów.
Kościół Katolicki ma za to tłumaczenie masoreckie Biblii. Oczywiście mają też księgi Pawłowe.
Kościół Prawosławny ma już Septuagintę. Ma też księgi Pawłowe.
Natomiast kościół koptyjskie ma Septuagintę, oraz księgę Henocha. Ma też sporo ksią Pawłowych.
A na początku chrześcijaństwa wiele kościołów mało mało lub wcale pism Pawła a za to ogrom ksiąg zawierających słowa Boga.
Już nie wspomnę o tym jaki kanon mieli Apostołowie Baranka.
Czyli podstawowa strategia szatana polegała na wywalaniu jak najwięcej ksiąg natchnionych przez Boga i dodawania jak najwięcej ksiąg zawierających nauki diabła.
Wszystko po to aby zminimalizować moc słów Boga, a zwiększyć moc nauk Pawła z Tarsu.
Czy teraz wiecie dlaczego państwa protestanckie są tak bogate???
Ponieważ szatan zawsze doskonale wynagradza swoje sługi pod względem mamony!!!!
Otóż to diabeł na tym świecie rozdaje bogactwo i biedę:
Chwałę owych Królestw czyli ich bogactwo.
Wszystko to aby wywalić jak najwięcej ksiąg Biblijnych które albo zawierały słowa Boga (np. księga Henocha) albo zawierały czyny ludzi którzy stawali w obronie prawa Bożego (księgi machabejskie).
Dodatkowo w całym tym zamieszaniu umieszczał jak najwięcej swoich ksiąg (pisma Pawła i jego uczniów czy księgę Estery) lub też swoje tłumaczenia (zamiast Septuaginty cały zachód karmi się tekstem masoreckim).
Zauważmy jedno przyczyną wielu schizm i rozłamów były kłótnie nad tym które z ksiąg Biblijnych są natchnione lub które tłumaczenia ksiąg są prawdziwsze (grecki czy hebrajski).
Otóż szatan w tych sporach stosował metodę dialektyki czyli na każdą tezę stawiamy antytezę i wychodzi synteza (czyli kompromis).
Np Kościół Koptyjski jako jedyny zachował księgę Henocha, ponieważ inne kościoły wcześniej kłóciły się o jej natchnienie. W czasie tych kłótni większość kościołów odrzuciło tezę o natchnieniu księgi Henocha i w imię syntezy (czyli kompromisu) jak wyrzuciło.
Np. Reformacja Luter zwalczał tezę czyli podważał prawdziwość ksiąg deuterokanoniczne oraz listy Jakuba i Judy i Apokalipsę stawiając antytezę o ich fałszu. Protestantyzm to synteza czyli kompromis dlaczego????
Ponieważ nie wyrzucono z kanonu ksiąg protestanckich listów Jakuba i Judy oraz Apokalipsy ale wyrzucono księgi deuterokanoniczne.
Tutaj zauważmy proporcje.
Najmłodszy protestantyzm ma najwięcej ksiąg Pawła i jego uczniów (Marka i Łukasza), ma najmniej ksiąg Starego Testamentu i dodatkowo jego Atary Testament opiera się o tłumaczenie masoretów.
Kościół Katolicki ma za to tłumaczenie masoreckie Biblii. Oczywiście mają też księgi Pawłowe.
Kościół Prawosławny ma już Septuagintę. Ma też księgi Pawłowe.
Natomiast kościół koptyjskie ma Septuagintę, oraz księgę Henocha. Ma też sporo ksią Pawłowych.
A na początku chrześcijaństwa wiele kościołów mało mało lub wcale pism Pawła a za to ogrom ksiąg zawierających słowa Boga.
Już nie wspomnę o tym jaki kanon mieli Apostołowie Baranka.
Czyli podstawowa strategia szatana polegała na wywalaniu jak najwięcej ksiąg natchnionych przez Boga i dodawania jak najwięcej ksiąg zawierających nauki diabła.
Wszystko po to aby zminimalizować moc słów Boga, a zwiększyć moc nauk Pawła z Tarsu.
Czy teraz wiecie dlaczego państwa protestanckie są tak bogate???
Ponieważ szatan zawsze doskonale wynagradza swoje sługi pod względem mamony!!!!
Mat 6 napisał:(24) Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.
Otóż to diabeł na tym świecie rozdaje bogactwo i biedę:
Mat 4 napisał:( Znowu wziął go diabeł na bardzo wysoką górę i pokazał wszystkie królestwa świata oraz chwałę ich.
(9) I rzekł mu: To wszystko dam ci, jeśli upadniesz i złożysz mi pokłon.
(10) Wtedy rzekł mu Isus: Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz.
Chwałę owych Królestw czyli ich bogactwo.
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
7th Kwiecień 2017, 22:48
Publikuję moją polemikę z Detektywem Prawdy:
http://detektywprawdy.pl/2017/04/06/franciszek-twierdzi-ze-jezus-stal-sie-diablem-wezem-radio-i-tv-watykanska-pomijaja-te-slowa/
Detektyw Prawdy napisał:
Bóg nie może być Bogiem, najpierw musi on stać się diabłem. (…) Muszę przyznać boskość diabłu za krótką godzinę i niech diabelskość będzie przypisana do naszego Boga. Ale to pierwsze dni jeszcze. W końcu możemy rzeczywiście powiedzieć: Jego dobroć i lojalność panuje nad nami.
Źródło: Wider die stürmenden Bauern, Weimar Edition of Luther’s Writings 31, s. 249.
Martin Luter
Odpowiedz
[list=children]
[*]
admin
6 kwietnia 2017 at 22:20
nie znam wiarygodności tego źródła, ale jedno jest pewne: cały świat antyChrystusowy pracuje by zdyskredytować JEZUSA.
Nawet święta sol invictus są świętami Bożego Narodzenia a Nie Jezusa.
Jak wiemy za boga uważa sie także pan tego świata – szatan….
Odpowiedz
[list=children]
[*]
Karol Szulawiak
7 kwietnia 2017 at 07:41
http://zdrowanauka.info/index.php/2016/11/04/czy-luter-napisal-ze-bog-nie-moze-byc-bogiem-on-musi-stac-sie-najpierw-diablem/
Czyż to nie dziwne, że na bluźnierstwa papieża, odpowiadasz, cytując rzekome bluźnierstwo Lutra, zamiast po prostu odrzucić ich obu, jeśli są bluźniercami?
Odpowiedz
[list=children]
[*]
Cyryl
7 kwietnia 2017 at 19:20
Karol autor potwierdził te słowa.
Co do krytyki rozumu, to Luter go nie lubił:
„Rozum to jest największa k… a diabelska; z natury swojej i sposobu bycia jest szkodliwą k… ą; jest prostytutką, prawdziwą k… ą diabelską, k… ą zeżartą przez świerzb i trąd, którą powinno się zdeptać nogami i zniszczyć ją i jej mądrość. Rzuć jej w twarz plugastwo, aby ją oszpecić. Rozum jest utopiony i powinien być utopiony w Chrzcie… Zasługiwałby na to, ohydny, aby go wyrzucono w najbrudniejszy kąt domu, do wychodka.
Opis: kazanie o rozumie w Wittenberdze z 1546.
Źródło: Jacques Maritain, Trzej reformatorzy, Luter, Kartezjusz, Rousseau, wyd. Fronda, 2005
Zobacz też: rozum”
A co pisze Apokalipsą (którą Luter chciał wywalić ze swojej Biblii):
(18) Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć. Ap 13
(9) Tu trzeba umysłu obdarzonego mądrością. Siedem głów, to siedem pagórków, na których rozsiadła się kobieta, i siedmiu jest królów; Ap 17
(3) Ale i ja mam rozum jak i wy, nie jestem też gorszy od was. Któż miałby nie znać tych rzeczy? Hioba 12
(32) Lecz kto cudzołoży z zamężną, jest pozbawiony rozumu, a kto chce samego siebie zgubić, niech tak robi.Prz 6
(16) Więcej warte jest nabycie mądrości niż złota, a cenniejsze jest nabycie rozumu niż srebra. Przys 16
(2) Nadstawiając ucha na mądrość i zwracając serce do rozumu,
(3) Jeżeli przywołasz rozsądek i donośnie wezwiesz roztropność,
(4) Jeżeli szukać jej będziesz jak srebra i poszukiwać jej jak skarbów ukrytych,
(5) Wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga;
(6) Gdyż Bóg daje mądrość, z jego ust pochodzi poznanie i rozum. Przys 2
(34) Daj mi rozum, abym zachował zakon twój I przestrzegał go całym sercem! Ps 119
(11) Wino i moszcz odbiera rozum. Oz 4
Cyctatów chwalących rozum jest wiele. Bądźmy roztropni jak węże i nieskazitelni jak gołębie. A tutaj Luter krytykuje rozum na całego i w swojej krytyce rozumu mówi, że Bóg musi stać się diabłem.
Karol znam kontekst wypowiedzi Lutra i ten kontekst czyni z Lutra kolejnego papieża. Przecież Papieże także krytykowali rozum i samodzielne studiowanie Biblii i to samo czynił Luter.
Odpowiedz
[/list]
[*]
Cyryl
7 kwietnia 2017 at 19:11
Piotrze tutaj masz film i komentarze mówiące o tym cytacie:
https://purytanin.wordpress.com/2010/06/02/marcin-luter-i-ks-prof-dr-hab-tadeusz-guz/
Jest to film i strona protestanta i zwolennika Lutra.
Żaden zwolennika Lutra nie udowodnił, że są nie są to słowa Lutra.
Tutaj masz inny artykuł:
http://zdrowanauka.info/index.php/2016/11/04/czy-luter-napisal-ze-bog-nie-moze-byc-bogiem-on-musi-stac-sie-najpierw-diablem/
A w nim jest potwierdzenie, że Luter te słowa napisał. Autor coś pisze o kontekście jego wypowiedzi, ale tak samo będą bronić papieża Franciszka teolodzy katoliccy podobnie jak bronią Lutra jego teolodzy.
Czyli moje śledztwo pokazuje, że te słowa Lutra są autentyczne.
Odpowiedz
[/list]
[*]
Magdalena
7 kwietnia 2017 at 07:29
Cyrylu – już kiedyś w komentarzu pisałam, że ks.dr. jakiś tam (niestety nie pamiętam nazwiska) w swoim zajadłym zwalczaniu i oczernianiu Marcina Lutra stwierdził, że powołuje się na „cudownie” odnalezione lisy i inne dokumenty rzekomo pisane przez Lutra i wydane przez ks.jezuitę na początku XX wieku. Byłabym ostrożna z powoływaniem się na niepewne źródła.
Odpowiedz
[list=children]
[*]
Magdalena
7 kwietnia 2017 at 08:01
Tutaj link do wykładu ks. szkalującego M.Lutra i reformację (wiadomo komu zależało i zależy na obsmarowywaniu reformatorów i reformacji). Sam ks. mówi, skąd czerpie informacje.
https://www.youtube.com/watch?v=3Y_7_Ox10ao
Obrzydliwe – to co sami myślą i w co wierzą (widać po papieżu) wkładają w usta swoich przeciwników.
Odpowiedz
[list=children]
[*]
admin
7 kwietnia 2017 at 08:04
ooo dziękuję
Odpowiedz
[list=children]
[*]
Magdalena
7 kwietnia 2017 at 08:13
Nie jestem pewna czy to w tym wykładzie mówi o źródłach swojej wiedzy, bo nie mam czasu na sprawdzenie. Wykładów na temat reformacji i M.Lutra tego „kaznodziei” jest więcej. Szczerze mówiąc słuchać tego się nie da – stek kłamstw, ohydnych kłamstw Tak się robi ludziom wodę z mózgu i buduje nienawiść, dzieląc ludzi i nastawiając jednych przeciwko innym
Odpowiedz
[list=children]
[*]
Magdalena
7 kwietnia 2017 at 08:57
Taka wrzutka – wojsko „Królowej Polski”
Odpowiedz
[/list]
[/list]
[*]
Kosik
7 kwietnia 2017 at 08:32
Dziękuję za info
Odpowiedz
[*]
Cyryl
7 kwietnia 2017 at 19:29
Magdaleno w dwóch powyższych komentarzach pokazałem, że są to słowa Lutra. Dodatkowo kontekst jego wypowiedzi (w którym krytykuje rozum) stawia go na równi z papieżami.
Żaden zwolennik Lutra nie podważył jego słów droga Magdo, żaden.
Obrona tych słów Lutra przez jego zwolenników jest jeszcze gorsza. Kościół Katolicki rzecz jasno pomija ten kontekst wypowiedzi,, ponieważ tak samo krytykuje rozum jak Luter. Ale dla mnie Luter i papieże to ta sama ekipa.
Dla mnie rozum to dar od Boga abym wypełniał prawo Boga w każdej sytuacji. Dla Lutra rozum, to… noc cóż pominę ten wulgaryzm.
Pozdrawiam.
Odpowiedz
[list=children]
[*]
Magdalena
7 kwietnia 2017 at 20:00
Cyrylu
Nie jestem zwolenniczką Lutra, ani jego przeciwniczką. Jestem zwolenniczką PRAWDY. A prawda jest taka, że jezuici (powołani do walki z reformacją) z pewnością używali i używają wszelkich chwytów do udowodnienia jakimi „podłymi” ludźmi byli refomatorzy, a jak wspaniałymi i broniącymi „prawdy” jest papiestwo, w tym jezuici. Rzekome teksty Lutra (piszę rzekome, bo nie mam żadnej pewności co do pochodzenia owych dokumentów)) słów Lutra z 1744 r. a więc „odnalezione” i wydane ponad 200 lat po przybiciu 95 tez – czyli początku reformacji (przy zajadłym zwalczaniu przeciwników Rzymu) nie stanowi dla mnie źródeł wiarygodnych. Ks.prof. Guz, wyjątkowy krytyk Lutra i reformacji, w którymś ze swoich wykładów dokładnie podaje na jakie teksty się powołuje i chwali ks. jezuitę, który te teksty opublikował. Sam oceń na ile wiarygodne są to teksty. Nawet jeśli są sfabrykowane, z pewnością wielu ludzi przyjmuje je za prawdziwe. W całej tej historii zbyt dużo jest jezuitów, a tam, gdzie oni są należy spodziewać się manipulacji , bo przecież w tym zakresie to mistrzowie nad mistrzami. Mnie osobiście nie bardzo taka nauka pasuje do Marcina Lutra, ale to moje zdanie i nikt nie musi się ze mną zgadzać.
Odpowiedz
[list=children]
[*]
Cyryl
7 kwietnia 2017 at 22:18
Your comment is awaiting moderation.
Magdalena powtarzam, żaden protestant zwolennik Lutra nie zanegował tych słów Lutra oraz wielu innych. Żaden z protestantów – zwolenników Lutra – nic nie wspomina o fałszerstwach Jezuitów tekstów Lutra. Żaden.
Magda tutaj masz napisane:
„Luter był niezwykle płodnym pisarzem. Pisał po łacinie i niemiecku. Stworzył ponad 680 różnych dzieł, nie licząc listów, oraz tłumaczenia Pisma Świętego. Były to dzieła bardzo różnorodne, od krótkich pism, po obszerne kilkuset stronicowe dzieła. Tematyka dzieł jest także zróżnicowana: od wykładów akademickich na temat ksiąg biblijnych (na przykład Księgi Psalmów, czy Listu do Rzymian), przez Katechizmy, traktaty, pisma przedstawiające postulowane przez niego zmiany w Kościele, tezy dysput akademickich, pisma interwencyjne na aktualne tematy, dzieła polemiczne, aż po liczne kazania.
Pisma te już za życia Reformatora cieszyły się ogromną popularnością, a dzięki sojuszowi Reformacji z jeszcze świeżym, przełomowym wynalazkiem druku rozprzestrzeniały się szybko.
Te ponad 680 dzieł do 1546 roku, to jest roku śmierci Reformatora, miały 3897 znanych nam dziś wydań. Jeśli przyjmiemy, że każde z nich drukowano w nakładzie 1000 egzemplarzy to daje prawie 4 miliony wydanych egzemplarzy pojedynczych pism Reformatora i ich zbiorów, a to tylko do jego śmierci. Już za życia Reformatora zaczęto przygotowywać wydania zbiorcze jego pism. Pierwsze z takich wydań było dziełem bazylejskiego drukarza Johanna Frobena, powstało w 1518 roku i obejmowało dotychczasowy dorobek Lutra w języku łacińskim. Natomiast pierwsze wydanie zbiorcze pism niemieckich ukazało się już w 1520 roku i było dziełem także drukarza z Bazylei, Andreasa Crantandera.”
http://luter2017.pl/marcin-luter/dziela/
Czyli Luter pisał dużo i nie jest dziwne, że niektóre jego prace zbierano nawet 200 lat po ich publikacji.
Napisze jeszcze raz, żaden zwolennik Lutra nawet nie pomyślał, że te słowa Lutra są sfałszowane.
Zwolennik protestantyzmu tak broni Lutra i jego słów:
„Poszukałem w internecie, oto link do tego tekstu (przewinąć do str. 249). Ale znalazłem również link do pdf wcześniejszego wydania tego dzieła z roku 1744, które jest inaczej zredagowane, ma śródtytuły, a cytowany tekst znajduje się w akapicie 52, zatytułowanym „Daher diese Wahrheit von der Welt und der Vernunft für Lügen gehalten wird” (Dlatego ta prawda przez świat i rozum jest uważana za kłamstwo).
Strona tytułowa wydania z roku 1744: D. Martini Lutheri Auserlesene erbauliche Kleine Schriften. Fragment cytowany przez ks. prof. znajduje sie w komentarzu do Psalmu 117 na str. 530. Luter komentuje tutaj Psalm 117 i pisze o nastawieniu nieodrodzonego / przewrotnego umysłu wobec łaski, wierności i prawdy Bożej. Pisze między innymi, że dla takiego umysłu:
.
„… Boża wierność i prawda zawsze musi najpierw stać się wielkim kłamstwem, zanim stanie się prawdą, dlatego że dla tego świata jest ona bzdurą.”
I w końcu dokonuje następującego podsumowania:
.
„Und Summa, Gott kann nicht Gott sein, Er muss zuvor (in den Augen der verkehrten Vernunft) ein Teufel werden.“ Co znaczy: „Podsumowując, Bóg nie może być Bogiem, on musi najpierw (w oczach przewrotnego rozumu) stać się diabłem.”
Co robi ks. prof. z tym stwierdzeniem? Wyrywa ten fragment z kontekstu, obcina słowa – (w oczach przewrotnego rozumu), i wkłada w usta Lutra, jako jego pogląd. Następnie twierdzi, że to jest główna teza nauki Lutra, na której są zbudowane wszystkie inne tezy.”
http://zdrowanauka.info/index.php/2016/11/04/czy-luter-napisal-ze-bog-nie-moze-byc-bogiem-on-musi-stac-sie-najpierw-diablem/
Potwierdza on słowa Lutra o rozumie.
„Rozum to jest największa k… a diabelska; z natury swojej i sposobu bycia jest szkodliwą k… ą; jest prostytutką, prawdziwą k… ą diabelską, k… ą zeżartą przez świerzb i trąd, którą powinno się zdeptać nogami i zniszczyć ją i jej mądrość. Rzuć jej w twarz plugastwo, aby ją oszpecić. Rozum jest utopiony i powinien być utopiony w Chrzcie… Zasługiwałby na to, ohydny, aby go wyrzucono w najbrudniejszy kąt domu, do wychodka.
Opis: kazanie o rozumie w Wittenberdze z 1546.
Źródło: Jacques Maritain, Trzej reformatorzy, Luter, Kartezjusz, Rousseau, wyd. Fronda, 2005
Zobacz też: rozum”
A oto co Bóg mówi o rozumie:
„2) I spocznie na nim Duch Pana; Duch mądrości i rozumu, Duch rady i mocy, Duch poznania i bojaźni Pana.
(3) I będzie miał upodobanie w bojaźni Pana. Nie według widzenia swoich oczu będzie sądził ani według słyszenia swoich uszu rozstrzygał,
(4) Lecz według sprawiedliwości będzie sądził biednych i według słuszności rozstrzygał sprawy ubogich na ziemi. Rózgą swoich ust będzie chłostał zuchwalca, a tchnieniem swoich warg zabije bezbożnika.
(5) I będzie sprawiedliwość pasem jego bioder, a prawda rzemieniem jego lędźwi.” Iz 11
A oto co syn Boży mówi o rozumie:
(16) Oto Ja posyłam was jak owce między wilki, bądźcie tedy roztropni jak węże i niewinni jak gołębice. Mat 10
Czyli ksiądz obcinając słowa – przewrotny rozum – te słowa Lutra przekłamał, ponieważ ich właściwy kontekst jest jeszcze bardziej satanistyczny.
Pisałem jeszcze o tym jak Luter chciał wywalić z Biblii protestanckiej lity Judy i Jakuba oraz Apokalipsę tutaj:
http://detektywprawdy.pl/2017/02/28/a-co-gdyby-polska-byla-protestancka/#comment-87981
Znowu jest to autentyczne jego dzieło. Ponieważ Lutrowi udało się wywalić kilka ksiąg ze Starego Testamentu w Bibliach Protestanckich. Gdyby Biblie protestanckie miały ten sam kanon ksiąg Starego Testamentu co Septuaginta, czy tekst masoretów… to jeszcze można by się zastanawiać nad prawdziwością tekstów Lutra. A tak mamy kolejny dowód.
A zatem Magdo poza twoimi domysłami nie masz żadnych dowodów, że nie są to pisma Lutra.
Odpowiedz
[/list]
[/list]
[/list]
[/list]
[/list]
http://detektywprawdy.pl/2017/04/06/franciszek-twierdzi-ze-jezus-stal-sie-diablem-wezem-radio-i-tv-watykanska-pomijaja-te-slowa/
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
7th Kwiecień 2017, 22:51
A teraz przedstawiam specjalny artykuł Piotra, związany z naszą dyskusją:
http://detektywprawdy.pl/2017/04/07/zanim-bog-stal-sie-bogiem-musial-najpierw-stac-sie-diablem-zonglerka-cytatem-lutra/
Detektyw Prawdy napisał:
„Zanim Bóg stał się Bogiem, musiał najpierw stać się diabłem” – żonglerka cytatem Lutra.
admin
7 kwietnia 2017
Zwiedzenie
2 komentarze
W zasadzie dzięki Cyrylowi podjąłem się obrony Lutra, mimo, że nie podpisuje się pod Luteranizmem.
Ten kontrowersyjny cytat w tyutle brzmi jak herezja, ale przeczytajmy kontekst jaki znalazłem w sieci a wszystko się zmieni:
„To, co jest prawdą o łasce, jest też prawdą o Bożej wierności i prawdzie. Na zewnątrz Jego łaska wydaje się tylko gniewem, jest tak głęboko ukryta jak pod dwoma grubymi skórami. Nasi przeciwnicy oraz świat potępiają ją lub unikają jak plagi albo jak Bożego gniewu. Nasze uczucia co do niej nie są inne.
Prawdziwie pisze Piotr (2P 1:19), że Słowo jest jak lampa świecąca w ciemnym miejscu. Z całą pewnością jest to ciemne miejsce! Boża wierność i prawda zawsze musi najpierw stać się wielkim kłamstwem, zanim stanie się prawdą. Świat nazywa tę prawdę herezją. I my także ciągle jesteśmy kuszeni do wiary, że Bóg nas porzuci lub nie dotrzyma słowa. W ten sposób w naszych sercach staje się kłamcą. W skrócie, Bóg nie może być Bogiem, jeśli najpierw nie stanie się diabłem. Nie możemy iść do nieba, jeśli najpierw nie pójdziemy do piekła. Nie możemy stać się dziećmi Boga, jeśli najpierw nie staniemy się dziećmi diabła. Wszystko co Bóg mówi lub robi, najpierw diabeł musi powiedzieć lub zrobić. I nasze ciało się z tym zgadza. Dlatego to właśnie Duch jest Tym, który oświeca i naucza nas Słowa, abyśmy wierzyli inaczej. W ten sam sposób kłamstwa świata nie mogą stać się kłamstwami, jeśli najpierw nie stały się prawdą. Bezbożni nie mogą iść do piekła, jeśli najpierw nie poszli do nieba. Nie stają się dziećmi diabła, jeśli najpierw nie byli dziećmi Boga.”
http://forum.protestanci.info/viewtopic.php?t=14636
Widać jak na dłoni, że wyrwane z kontekstu zdanie jest manipulacją metafory Lutra i myślę, że przeciętny gimnazjalista to zrozumie.
To ksiądz Guz a jakże z kościoła Rzymu tak nam namalował Lutra jak gnostyka i heretyka.
Cyrylu, mylisz się.
http://detektywprawdy.pl/2017/04/07/zanim-bog-stal-sie-bogiem-musial-najpierw-stac-sie-diablem-zonglerka-cytatem-lutra/
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
7th Kwiecień 2017, 23:09
Napisze tak:
1. Musze pochwalić Piotra pomimo różnicy poglądów pomiędzy nami, nie cenzurował moich wypowiedzi ale z nimi polemizował.
2. Jestem wdzięczny Piotrowi i jego czytelników ponieważ sami udowodnili wszystkie moje przypuszczenia o Lutrze.
Zauważmy jedno, problemem Piotra i jego zwolenników jest ich wiara w Pawła z Tarsu.
Piotr naprawdę jest zwodzony przez każdego. Zobaczmy te słowa Lutra:
Przecież doktrynę o zbawieniu z łaski a nie z uczynków głosił Paweł... tymczasem w Biblii słowa Boga mówią jasno, że zbawienie jest z uczynków.
To dlatego Luter chciał się pozbyć m.in. listu Jakuba który polemizował z Pawłem i jego doktryną o zbawieniu z łaski i z samej wiary a nie z uczynków:
A oto słowa Pawła z którymi polemizował Jakub:
Czyli wg Pawła zbawienie nie jest z uczynków ale z samej wiary i łaski (ponieważ skoro nasze uczynki nic nie znaczą dla Boga to on nam daje je łaskawie, ot tak z kaprysu).
Dlatego Luter się wygadał, że ten którego czci zbawia z łaski i dlatego w skrócie:
Zobaczmy nawet dla Lutra w jego sumieniu nauka, że sama wiara bez uczynków da nam zbawienie z łaski, jawiła się jako wielki kłamstwo:
Luter pisze, że jego bóg musi stać się diabłem, że Pawłowa prawda o zbawieniu z wiary i łaski a nie z uczynków jest wielkim kłamstwem i że zwolennicy Pawła muszą stać się wpierw dziećmi diabła... a co mówi Isus???
Zauważmy jedno, Paweł i Jakub w swoich sporach posługiwali się przykładem Abrahama.
Dla Pawła Abraham to człowiek który zbawił się z wiary a nie z uczynków.
Jakub polemizując z Pawłem stwierdził, że Abraham został zbawiony z uczynków ponieważ chciał poświęcić Izaaka.
A co mówi Isus o Abrahamie:
Czyli wychodzi na to, ze Jakub był uczniem Isusa zaś Paweł nie.
Zaś Luter to uczeń Pawła.
Podsumujmy... Luter pokazuje nam jak niebezpieczny jest Paweł i jakie nauki on tak naprawdę głosił. Te słowa Lutra to tak naprawdę głęboka analiza nauk Pawła z Tarsu.
Nie dziwmy się, że Luter chciał wywalić z Biblii listy Judy i Jakuba oraz Apokalipsę. Szczególnie, że Lutrowi udało się wywalić kilka ksiąg z Starego Testamentu w Bibliach Jakuba.
Piotr dyskutując ze mną pokazał mi tą oczywistość.
Co ciekawe Magda jego czytelniczka chce przypisać te słowa Lutra jezuitom, zaś Piotr uznaje je za słowa Lutra tylko, że są one wyrwane z kontekstu.Czyli obydwoje sobie zaprzeczają.
Ale jestem i tak wdzięczny im za dostarczeniu dowodów przeciwko Lutrowi.
1. Musze pochwalić Piotra pomimo różnicy poglądów pomiędzy nami, nie cenzurował moich wypowiedzi ale z nimi polemizował.
2. Jestem wdzięczny Piotrowi i jego czytelników ponieważ sami udowodnili wszystkie moje przypuszczenia o Lutrze.
Zauważmy jedno, problemem Piotra i jego zwolenników jest ich wiara w Pawła z Tarsu.
Piotr naprawdę jest zwodzony przez każdego. Zobaczmy te słowa Lutra:
Luter napisał:„To, co jest prawdą o łasce, jest też prawdą o Bożej wierności i prawdzie.
Przecież doktrynę o zbawieniu z łaski a nie z uczynków głosił Paweł... tymczasem w Biblii słowa Boga mówią jasno, że zbawienie jest z uczynków.
To dlatego Luter chciał się pozbyć m.in. listu Jakuba który polemizował z Pawłem i jego doktryną o zbawieniu z łaski i z samej wiary a nie z uczynków:
List Jakuba rozdz. 2 napisał:(17) Tak i wiara, jeżeli nie ma uczynków, martwa jest sama w sobie.
(18) Lecz powie ktoś: Ty masz wiarę, a ja mam uczynki; pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, a ja ci pokażę wiarę z uczynków moich.
(19) Ty wierzysz, że Bóg jest jeden? Dobrze czynisz; demony również wierzą i drżą.
(20) Chcesz przeto poznać, nędzny człowieku, że wiara bez uczynków jest martwa?
(21) Czyż Abraham, praojciec nasz nie został usprawiedliwiony z uczynków, gdy ofiarował na ołtarzu Izaaka, syna swego?
(22) Widzisz, że wiara współdziałała z uczynkami jego i że przez uczynki stała się doskonała.
(23) I wypełniło się Pismo, które mówi: I uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało ku usprawiedliwieniu, i nazwany został przyjacielem Boga.
(24) Widzicie, że człowiek bywa usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary.
(25) W podobny sposób i Rahab, nierządnica, czyż nie z uczynków została usprawiedliwiona, gdy przyjęła posłów i wypuściła ich inną drogą?
(26) Bo jak ciało bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa.
A oto słowa Pawła z którymi polemizował Jakub:
List do Rzymian 4 napisał:(1) Cóż tedy powiemy, co osiągnął Abraham, praojciec nasz według ciała?
(2) Bo jeśli Abraham z uczynków został usprawiedliwiony, ma się z czego chlubić, ale nie przed Bogiem.
(3) Bo co mówi Pismo? Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.
(4) A gdy kto spełnia uczynki, zapłaty za nie nie uważa się za łaskę, lecz za należność;
(5) Gdy zaś kto nie spełnia uczynków, ale wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, wiarę jego poczytuje mu się za sprawiedliwość,
(6) Jak i Dawid nazywa błogosławionym człowieka, któremu Bóg udziela usprawiedliwienia, niezależnie od uczynków;
(7) Błogosławieni, którym odpuszczone są nieprawości I których grzechy są zakryte;
( Błogosławiony mąż, Któremu Pan grzechu nie poczyta.
(9) Czy więc to błogosławieństwo odnosi się tylko do obrzezanych, czy też i do nieobrzezanych? Mówimy bowiem: Wiara została poczytana Abrahamowi za sprawiedliwość.
(10) W jakich więc okolicznościach została poczytana? Było to po obrzezaniu czy przed obrzezaniem? Nie po obrzezaniu, lecz przed obrzezaniem.
(11) I otrzymał znak obrzezania jako pieczęć usprawiedliwienia z wiary, którą miał przed obrzezaniem, aby był ojcem wszystkich wierzących nieobrzezanych i aby im to zostało poczytane za sprawiedliwość,
(12) I aby był ojcem obrzezanych, którzy nie tylko są obrzezani, ale też wstępują w ślady wiary ojca naszego Abrahama z czasów przed obrzezaniem.
(13) Albowiem nie na podstawie zakonu była dana obietnica Abrahamowi bądź jego potomstwu, że ma być dziedzicem świata, lecz na podstawie usprawiedliwienia z wiary.
(14) Bo jeśli dziedzicami są tylko ci, którzy polegają na zakonie, tedy wiara jest daremna i obietnica wniwecz się obróciła;
(15) Gdyż zakon pociąga za sobą gniew; gdzie bowiem nie ma zakonu, nie ma też przestępstwa.
(16) Przeto obietnica została dana na podstawie wiary, aby była z łaski i aby była zapewniona całemu potomstwu, nie tylko temu, które polega na zakonie, ale i temu, które ma wiarę Abrahama, ojca nas wszystkich,
(17) Jak napisano: Ustanowiłem cię ojcem wielu narodów, zapewniona przed Bogiem, któremu zaufał, który ożywia umarłych i który to, czego nie ma, powołuje do bytu.
(18) Abraham wbrew nadziei, żywiąc nadzieję, uwierzył, aby się stać ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co powiedziano: Takie będzie potomstwo twoje.
(19) I nie zachwiał się w wierze, choć widział obumarłe ciało swoje, mając około stu lat, oraz obumarłe łono Sary;
(20) I nie zwątpił z niedowiarstwa w obietnicę Bożą, lecz wzmocniony wiarą dał chwałę Bogu,
(21) Mając zupełną pewność, że cokolwiek On obiecał, ma moc i uczynić.
(22) I dlatego poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.
(23) A nie napisano tego, że mu poczytano tylko ze względu na niego,
(24) Ale ze względu na nas, którym ma to być poczytane i którzy wierzymy w tego, który wzbudził Isusa, Pana naszego, z martwych,
(25) Który został wydany za grzechy nasze i wzbudzony z martwych dla usprawiedliwienia naszego.
Czyli wg Pawła zbawienie nie jest z uczynków ale z samej wiary i łaski (ponieważ skoro nasze uczynki nic nie znaczą dla Boga to on nam daje je łaskawie, ot tak z kaprysu).
Dlatego Luter się wygadał, że ten którego czci zbawia z łaski i dlatego w skrócie:
Martin Luter napisał:W skrócie, Bóg nie może być Bogiem, jeśli najpierw nie stanie się diabłem. Nie możemy iść do nieba, jeśli najpierw nie pójdziemy do piekła. Nie możemy stać się dziećmi Boga, jeśli najpierw nie staniemy się dziećmi diabła. Wszystko co Bóg mówi lub robi, najpierw diabeł musi powiedzieć lub zrobić. I nasze ciało się z tym zgadza. Dlatego to właśnie Duch jest Tym, który oświeca i naucza nas Słowa, abyśmy wierzyli inaczej. W ten sam sposób kłamstwa świata nie mogą stać się kłamstwami, jeśli najpierw nie stały się prawdą. Bezbożni nie mogą iść do piekła, jeśli najpierw nie poszli do nieba. Nie stają się dziećmi diabła, jeśli najpierw nie byli dziećmi Boga.
Zobaczmy nawet dla Lutra w jego sumieniu nauka, że sama wiara bez uczynków da nam zbawienie z łaski, jawiła się jako wielki kłamstwo:
Martin Luter napisał:Boża wierność i prawda zawsze musi najpierw stać się wielkim kłamstwem, zanim stanie się prawdą. Świat nazywa tę prawdę herezją. I my także ciągle jesteśmy kuszeni do wiary, że Bóg nas porzuci lub nie dotrzyma słowa. W ten sposób w naszych sercach staje się kłamcą.
Luter pisze, że jego bóg musi stać się diabłem, że Pawłowa prawda o zbawieniu z wiary i łaski a nie z uczynków jest wielkim kłamstwem i że zwolennicy Pawła muszą stać się wpierw dziećmi diabła... a co mówi Isus???
Jana 8 napisał:(44) Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.
Zauważmy jedno, Paweł i Jakub w swoich sporach posługiwali się przykładem Abrahama.
Dla Pawła Abraham to człowiek który zbawił się z wiary a nie z uczynków.
Jakub polemizując z Pawłem stwierdził, że Abraham został zbawiony z uczynków ponieważ chciał poświęcić Izaaka.
A co mówi Isus o Abrahamie:
Jana 8 napisał:(39) Odpowiadając, rzekli mu: Ojcem naszym jest Abraham. Isus im rzecze: Jeżeli jesteście dziećmi Abrahama, spełniajcie uczynki Abrahama.
(40) Lecz teraz chcecie zabić mnie, człowieka, który wam mówił prawdę, którą usłyszałem od Boga: Abraham tego nie czynił.
(41) Wy spełniacie uczynki swojego ojca. Na to mu rzekli: My nie jesteśmy zrodzeni z nierządu; mamy jednego Ojca, Boga.
(42) Rzekł im Isus: Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie, Ja bowiem wyszedłem od Boga i oto jestem. Albowiem nie sam od siebie przyszedłem, lecz On mnie posłał.
(43) Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego.
(44) Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.
Czyli wychodzi na to, ze Jakub był uczniem Isusa zaś Paweł nie.
Zaś Luter to uczeń Pawła.
Podsumujmy... Luter pokazuje nam jak niebezpieczny jest Paweł i jakie nauki on tak naprawdę głosił. Te słowa Lutra to tak naprawdę głęboka analiza nauk Pawła z Tarsu.
Nie dziwmy się, że Luter chciał wywalić z Biblii listy Judy i Jakuba oraz Apokalipsę. Szczególnie, że Lutrowi udało się wywalić kilka ksiąg z Starego Testamentu w Bibliach Jakuba.
Piotr dyskutując ze mną pokazał mi tą oczywistość.
Co ciekawe Magda jego czytelniczka chce przypisać te słowa Lutra jezuitom, zaś Piotr uznaje je za słowa Lutra tylko, że są one wyrwane z kontekstu.Czyli obydwoje sobie zaprzeczają.
Ale jestem i tak wdzięczny im za dostarczeniu dowodów przeciwko Lutrowi.
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
8th Kwiecień 2017, 03:36
Mnie się wydaje, że takie dyskusje nie przynoszą wielkich rezultatów. Nie chciałbym krytykować Cyryla, który włożył w to wiele pracy i znalazł wiele dowodów na fałsz przywódców religijnych.
Ale zadajmy sobie proste pytania.
Kto to przeczyta?
Kto to zrozumie?
Dlatego stałem się naśladowcą Chrystusa a On wskazywał na nieomylność swego Ojca i wskazywał na potrzebę żywienia się słowami Ojca, tak, jak sam Isus to robił.
Są tego dwie przyczyny.
1. Bóg z góry WSZYSTKO wie, zanim pewne myśli przyjdą nam do głowy. On zna nas sposób myślenia. Jest jeszcze gorzej. On zna sposób myślenia aniołów i znał sposób myślenia szatana.
Bóg, Projektant życia i Prawa doskonale wiedział, do czego doprowadzi nieposłuszeństwo wobec Jego Prawa, zanim szatan rozpoczął przeciwko niemu otwartą walkę.
2. Bóg w taki sposób opracował Prawo, że stosowanie się do najprostszych wymagań Prawa chroni nas na bardzo długi dystans.
Dlatego Bóg obiecał błogosławieństwo dla tysięcznego pokolenia tych, którzy go słuchają.
Piszę o tym dlatego, że artykuł na temat szefa Protestantów jest dobry, ale bardzo ograniczona ilość czytelników będzie tym zainteresowana. Ale dla takich, informacje, które znalazłeś Cyrylu są wiele warte.
Ja uważam, że ciągłe wskazywanie na słowa Boga są najważniejsze i ich mądrość jest oczywista prosta, ale owa mądrość na nadal wielkie problemy dotarcia do większości ludzi.
Znam modlitwę Ojcze Nasz od dziecka i dopiero ostatnio zrozumiałem wagę słów Boga Ojca, które przekazał nam Jego Syn.
I tam mamy właśnie - bądź wola Twoja.
Czyli niech się dzieje woja Boga, który wymaga posłuszeństwa wobec swych Przykazań.
W swoich dyskusjach z ludźmi zauważam, że najprostszy sposób ukazywania Ewangelii zawartej w Ojcze Nasz jest kluczem do ich umysłów.
Sataniści doskonale to rozumieją i z tych przyczyn zniesławiają Syna Bożego, odbierają mu autorytet, aby przypadkiem słowa Boga i Syna nie miały wpływu na ludzkość.
Sataniści na dźwięk słowa - Chrystus dostają szalu. Demony także!
Dlatego, że Bóg nauczył Syna w jaki sposób wskazywać drogę ku zbawieniu. Ową drogą jest posłuszeństwo wobec woli Boga.
Krótki cytat w rozmowach, które przytoczyłeś Cyrylu o potrzebie panowania woli Boga rozbiłby ową dyskusję w drobny pył.
Cała moc Sowa w tym przypadku polega na tym, że wszyscy doskonale te słowa znają. Ale mało kto się zastanawia, co jest wolą Boga.
Przykłady Lutra, Kalwina i innych przekonały mnie do jednej prawdy. Ci ludzie to satanisci jak zdecydowana większość przywódców Chrześcijaństwa.
Szatan podzielił Chrześcijaństwo na wiele obozów wzajemnie się zwalczających aby Chrześcijaństwo podzielić, kontrolować oraz.... ośmieszyć i wybrudzić zbrodniami panujących sług szatana.
Niestety w tym przypadku szatan odniósł zwycięstwo i Chrześcijaństwo jest jednym wielkim fałszerzem woli Boga.
Ale zadajmy sobie proste pytania.
Kto to przeczyta?
Kto to zrozumie?
Dlatego stałem się naśladowcą Chrystusa a On wskazywał na nieomylność swego Ojca i wskazywał na potrzebę żywienia się słowami Ojca, tak, jak sam Isus to robił.
Są tego dwie przyczyny.
1. Bóg z góry WSZYSTKO wie, zanim pewne myśli przyjdą nam do głowy. On zna nas sposób myślenia. Jest jeszcze gorzej. On zna sposób myślenia aniołów i znał sposób myślenia szatana.
Bóg, Projektant życia i Prawa doskonale wiedział, do czego doprowadzi nieposłuszeństwo wobec Jego Prawa, zanim szatan rozpoczął przeciwko niemu otwartą walkę.
2. Bóg w taki sposób opracował Prawo, że stosowanie się do najprostszych wymagań Prawa chroni nas na bardzo długi dystans.
Dlatego Bóg obiecał błogosławieństwo dla tysięcznego pokolenia tych, którzy go słuchają.
Piszę o tym dlatego, że artykuł na temat szefa Protestantów jest dobry, ale bardzo ograniczona ilość czytelników będzie tym zainteresowana. Ale dla takich, informacje, które znalazłeś Cyrylu są wiele warte.
Ja uważam, że ciągłe wskazywanie na słowa Boga są najważniejsze i ich mądrość jest oczywista prosta, ale owa mądrość na nadal wielkie problemy dotarcia do większości ludzi.
Znam modlitwę Ojcze Nasz od dziecka i dopiero ostatnio zrozumiałem wagę słów Boga Ojca, które przekazał nam Jego Syn.
I tam mamy właśnie - bądź wola Twoja.
Czyli niech się dzieje woja Boga, który wymaga posłuszeństwa wobec swych Przykazań.
W swoich dyskusjach z ludźmi zauważam, że najprostszy sposób ukazywania Ewangelii zawartej w Ojcze Nasz jest kluczem do ich umysłów.
Sataniści doskonale to rozumieją i z tych przyczyn zniesławiają Syna Bożego, odbierają mu autorytet, aby przypadkiem słowa Boga i Syna nie miały wpływu na ludzkość.
Sataniści na dźwięk słowa - Chrystus dostają szalu. Demony także!
Dlatego, że Bóg nauczył Syna w jaki sposób wskazywać drogę ku zbawieniu. Ową drogą jest posłuszeństwo wobec woli Boga.
Krótki cytat w rozmowach, które przytoczyłeś Cyrylu o potrzebie panowania woli Boga rozbiłby ową dyskusję w drobny pył.
Cała moc Sowa w tym przypadku polega na tym, że wszyscy doskonale te słowa znają. Ale mało kto się zastanawia, co jest wolą Boga.
Przykłady Lutra, Kalwina i innych przekonały mnie do jednej prawdy. Ci ludzie to satanisci jak zdecydowana większość przywódców Chrześcijaństwa.
Szatan podzielił Chrześcijaństwo na wiele obozów wzajemnie się zwalczających aby Chrześcijaństwo podzielić, kontrolować oraz.... ośmieszyć i wybrudzić zbrodniami panujących sług szatana.
Niestety w tym przypadku szatan odniósł zwycięstwo i Chrześcijaństwo jest jednym wielkim fałszerzem woli Boga.
_________________
Izajasza 10:(22) Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko resztka z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości. (23) Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
8th Kwiecień 2017, 21:17
Henryku uważam, że moja dyskusja z Piotrem jednak oprócz wymiany argumentów i dojścia dzięki temu do prawdy miała jeszcze inny cel.
Otóż, dzięki tej dyskusji nauczyłem się - pomimo różnic w poglądach - szanować i miłować moich oponentów, przeciwników ale jednak braci (ponieważ ja, Piotr i inni jego czytelnicy to Polacy i Słowianie).
Nie obrażam się na Piotra za jego odmienny pogląd, nie gniewam się na niego i nie osądzam jego samego.
Tutaj Isus mówi jasno, mamy nie gniewać się na naszych braci z powodu odmiennych poglądów (które są wynikiem kontroli umysłów i dysonansu poznawczego) oraz mamy się z nimi pojednać czyli nie obrażać ich naszymi pomówieniami ponieważ:
Czyli osąd zostawiam Bogu, natomiast w dyskusji staram się nikogo nie obrażać ale wręcz przeciwnie.
Tak jak im większy ciężar na treningu dźwigam to tym bardziej jestem silniejszy, to taka dyskusja z ludźmi niezgadzającymi się z moimi poglądami (zachowując przy tym kontrolę nad swoimi emocjami, słowami niczym podczas ćwiczenia zachowuje się technikę i kontrolę nad ciężarem i ciałem) czyni nas lepszymi uczniami Isusa.
Wbrew pozorom moja dyskusja przyniosła pewne owoce:
Magdalena przyznała mi racje, że słowa Lutra i ostatnie słowa papieża Franciszka są identyczne.
Oczywiście Magdalena uznaje, że te słowa Lutra napisali jezuici... na co nie ma poza przypuszczeniami dowodów. Jednak widać, że moja dyskusja nie poszła na marne.
Seler starał się mnie sprowokować.... jednak no cóż ja nie będę się z nim kłócić, ponieważ nie ma to sensu:
Jestem wdzięczny Piotrowi ponieważ dzięki niemu i jego czytelnikom nauczyłem się lepiej wypełniać nauki Isusa.
Uważam, że ludzie którzy odrzucili Pawła to zbór w Efezie. Posłuchajmy co mówi Isus do tego zboru:
Odrzucenie Pawła powoduje, że ludzie z innych zborów nasi bracia nas atakują w obronie Pawła (inne zbory nie odgadły kim był Paweł), dlatego w skutek tych ataków grozi nam oziębłość i to, że przestajemy miłować bliźnich. Dlatego tak ważne jest opamiętanie się i miłowanie jednak naszych braci pomimo, że się z nami nie zgadzają i nas czasami atakują.
Dlatego owa dyskusja na blogu Detektywa Prawdy to było dobre duchowe ćwiczenie.
Otóż, dzięki tej dyskusji nauczyłem się - pomimo różnic w poglądach - szanować i miłować moich oponentów, przeciwników ale jednak braci (ponieważ ja, Piotr i inni jego czytelnicy to Polacy i Słowianie).
Nie obrażam się na Piotra za jego odmienny pogląd, nie gniewam się na niego i nie osądzam jego samego.
Mat 5 napisał:(21) Słyszeliście, iż powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd.
(22) A ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego bez przyczyny, pójdzie pod sąd, a kto by rzekł bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień Gehenny.
(23) Jeślibyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie,
(24) Zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.
(25) Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia słudze, i abyś nie został wtrącony do więzienia.
(26) Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz.
Tutaj Isus mówi jasno, mamy nie gniewać się na naszych braci z powodu odmiennych poglądów (które są wynikiem kontroli umysłów i dysonansu poznawczego) oraz mamy się z nimi pojednać czyli nie obrażać ich naszymi pomówieniami ponieważ:
Mat 12 napisał:(34) Plemiona żmijowe! Jakże możecie mówić dobrze, będąc złymi? Albowiem z obfitości serca mówią usta.
(35) Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca dobre rzeczy, a zły człowiek wydobywa ze złego skarbca złe rzeczy.
(36) A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu.
(37) Albowiem na podstawie słów twoich będziesz usprawiedliwiony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony.
Czyli osąd zostawiam Bogu, natomiast w dyskusji staram się nikogo nie obrażać ale wręcz przeciwnie.
Tak jak im większy ciężar na treningu dźwigam to tym bardziej jestem silniejszy, to taka dyskusja z ludźmi niezgadzającymi się z moimi poglądami (zachowując przy tym kontrolę nad swoimi emocjami, słowami niczym podczas ćwiczenia zachowuje się technikę i kontrolę nad ciężarem i ciałem) czyni nas lepszymi uczniami Isusa.
Wbrew pozorom moja dyskusja przyniosła pewne owoce:
detektyw prawdy napisał:
Magdalena
7 kwietnia 2017 at 20:34
Czy was nie dziwi zbieżność słów Franciszka – jezuity z „rzekomymi” (piszę rzekomymi, bo skąd pewność, że reformator rzeczywiście ich używał) słowami M. Lutra ? Są identyczne! Dużo jezuitów przewija się w kontekście tekstów Lutra. Wiadomo, że robili wszystko, aby zwalczyć reformację. Swoje poglądy przypisywali innym ?
Magdalena przyznała mi racje, że słowa Lutra i ostatnie słowa papieża Franciszka są identyczne.
Oczywiście Magdalena uznaje, że te słowa Lutra napisali jezuici... na co nie ma poza przypuszczeniami dowodów. Jednak widać, że moja dyskusja nie poszła na marne.
Seler starał się mnie sprowokować.... jednak no cóż ja nie będę się z nim kłócić, ponieważ nie ma to sensu:
detektyw prawdy napisał:
[size=15]seler
7 kwietnia 2017 at 22:26
motto wypowiedzi Lutra wg selera:
nie powstaniesz Człowieku, dopóki nie upadniesz
na dno… i wtedy zrozumiesz Boga Ojca,
a On podniesie Cię, albowiem
diabłem nie jest…
———
Cyrylu, szie tak lekko zapytam, czy „płaska ziemia” zaczęła szie zaokrąglać, czy jeszcze nie ?[/size]
Odpowiedz
[list=children]
[*]
Cyryl
8 kwietnia 2017 at 11:19
Seler zrozum jedno… temat ziemi płaskiej i tematyka Pawła na blogu Piotra nie poruszam, ponieważ znam poglądy Piotra na ten temat. Nie chce się z Piotrem niepotrzebnie kłócić, tylko merytorycznie dyskutować.
Piotr czy ja pozostaliśmy przy swoich stanowiskach. A ja opisuje przebieg naszej dyskusji na forum zbawienie z punktu widzenia krytyki Pawła. Dlatego już dalej tutaj nie będą poruszał tego wątku.
Piotrowi jestem wdzięczny za to, że pomimo różnicy pomiędzy mną (i kilkoma braćmi i siostrami z jego bloga uczestniczącymi w naszej dyskusji) a nim nie żywimy do siebie nienawiści czy gniewu.
Piotr dyskutując ze mną nauczył mnie lepiej dyskutować i panować nad sobą oraz nauczył mnie szacunku i nie okazywania gniewu wobec bliźniego, brata. Wbrew pozorom to jest bardzo trudna umiejętność, którą nakazał nam czynić Isus:
„(22) A ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego bez przyczyny, pójdzie pod sąd, a kto by rzekł bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień Gehenny.
(23) Jeślibyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie,
(24) Zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.
(25) Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia słudze, i abyś nie został wtrącony do więzienia.
(26) Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz.” Mat 5
Z Piotrem czy innymi ludźmi z tego forum się nie muszę zgadzać, ale dzięki tej dyskusji sporo się nauczyłem.
Gniew trzeba nauczyć się nad nim panowac:
„(6) I rzekł Pan do Kaina: Czemu się gniewasz i czemu zasępiło się twoje oblicze?
(7) Czyż nie zgrzeszyłeś, skoro słusznie o tym wspomniałeś, ale nie słusznie tego nie rozróżniłeś? Bądź spokojny, tobie będzie on uległy, i ty będziesz panował nad nim. Rodz. 4.”
„(29) Człowiek nierychły do gniewu jest bardzo roztropny, lecz porywczy pomnaża swoją głupotę.
(30) Umysł spokojny zapewnia ciału życie, lecz namiętność toczy członki jak robak.” Przys 14
Jeszcze raz pozdrawiam was bracia i siostry i dzięki za tą owocną dyskusje. Niech Bóg wam błogosławi !!!
[/list]
Jestem wdzięczny Piotrowi ponieważ dzięki niemu i jego czytelnikom nauczyłem się lepiej wypełniać nauki Isusa.
Uważam, że ludzie którzy odrzucili Pawła to zbór w Efezie. Posłuchajmy co mówi Isus do tego zboru:
Ap 2 napisał:(1) Do anioła zboru w Efezie napisz: To mówi Ten, który trzyma siedem gwiazd w prawicy swojej, który się przechadza pośród siedmiu złotych świeczników:
(2) Znam uczynki twoje i trud, i wytrwałość twoją, i wiem, że nie możesz ścierpieć złych, i że doświadczyłeś tych, którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że są kłamcami.
(3) Masz też wytrwałość i cierpiałeś dla imienia mego, a nie ustałeś.
(4) Lecz mam ci za złe, że porzuciłeś pierwszą twoją miłość.
(5) Wspomnij więc, z jakiej wyżyny spadłeś i opamiętaj się, i spełniaj uczynki takie, jak pierwej; a jeżeli nie, to przyjdę do ciebie i ruszę świecznik twój z jego miejsca, jeśli się nie opamiętasz.
(6) Na swoją obronę masz to, że nienawidzisz uczynków nikolaitów, których i ja nienawidzę.
Odrzucenie Pawła powoduje, że ludzie z innych zborów nasi bracia nas atakują w obronie Pawła (inne zbory nie odgadły kim był Paweł), dlatego w skutek tych ataków grozi nam oziębłość i to, że przestajemy miłować bliźnich. Dlatego tak ważne jest opamiętanie się i miłowanie jednak naszych braci pomimo, że się z nami nie zgadzają i nas czasami atakują.
Dlatego owa dyskusja na blogu Detektywa Prawdy to było dobre duchowe ćwiczenie.
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
9th Kwiecień 2017, 02:06
Pod względem kultury w tych dyskusjach jesteś wzorowy Cyrylu. Wręcz cie podziwiam za twą powściągliwość, której mnie czasami brak!
Więc... ćwicz dalej....!
Więc... ćwicz dalej....!
_________________
Izajasza 10:(22) Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko resztka z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości. (23) Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
10th Kwiecień 2017, 22:12
Notki od Nathaniela...
Kronikarz Łukasz podał nam całkiem odmienny rodowód Krystusa od Boga do Isusa łącznie 77 osób, śnięty Augustyn uznawał to także za symboliczne….
Hipolit, rzymski ”święty” antypapież żyjący w III wieku… otrzymał święcenia kapłańskie. Cała historia jest praktycznie pisana przez zwycięzców.
Oczywiście jako filary kościoła wymienia się Piotra, Jana, Jakuba i ”Pawła.
”Kerygmata Petrou przedstawiają Pawła jako oszusta i nauczyciela fałszywej Ewangelii.”
Saul wypromował styl życia ascety czyli masochisty. Jak można pomóc innym jeśli swój majątek rozda się? Nie lepiej za pomocą pieniędzy dać człowiekowi wędkę zamiast ryby?
Kiedyś nad tym nie myślałem ale teraz widzę że to właśnie ten sprzedawca własnej ewangelii jest stwórcą Nihilizmu a nie Nietzsche. Ból istnienia, niewolnictwo, wojny, tortury i podpieranie swego autorytetu Bogiem….
Ireneusz i Tertulian nie widzieli różnic pomiędzy listami Saula a Apostołów, a Orygenes i Klemens Aleksandryjski oczywiście widzieli tam wątki mistyczne. Przypominam że Orygenes to ten co zezwolił wraz z Hieronimem na niszczenie Przekładu 72. Sam już nie wiem czy tłumaczy było 70 czy 72. Wykaz ich imion wydaje się być wiarygodny, tylko jedno tam nie pasuje – Sześciu Danitów w Aleksandrii jako translatorzy. Możliwe że kilku Danitów zostało w Filistynie a także Efraimitów, bo przecież nie wydalono na północ wszystkich. Pozostali głównie Judejczycy.
Izraelici dostawali srogi łomot od Mesraimitów (w Egipcie) a później od Asyryjczyków. Asyryjczycy w odwecie zostali podbici przez Scytów (10 Narodów Jakuba). Następnie przyszli Chaldejczycy, Medowie, Persowie, Grecy, Rzymianie.
Co ciekawa Biblia (po grecku Księga) Estery jako jedyna szkaluje Persów, a także zionie od niej stronniczą postawą. Jako jedyna ubóstwia Judejczyków niesłusznie nazwanych Żydami (cała Biblia od początku do końca ukazuje nam zepsucie rzeczywistego narodu wybranego).
Nigdzie też nie mamy (Ks. Ezdrasza), że Persowie byli nazbyt źli dla Judy czy Efraima. Cyrus nazwany został Chrystusem (Pomazańcem), a język i kultura perska przypomina Perską i Sanskrycką. Moim zdaniem Wedy i Awesta to spoganizowana Biblia. Zwłaszcza zaciekawiła mnie Awesta.
Ciekawe że ludy Słowiańskie są powszechnie znane jako ludy… Irańskie czyli Perskie
Arachozjanie, Alanowie w tym spokrewniony z nimi lud… Serboi, Saka, Masageci, Arianie, Aorsi, Antowie, Sarmaci, Scytowie i wielu innych. Dodajmy jeszcze ludy ”germańskie”
Inaczej mówiąc Teza Antyteza i Synteza powstały na fundamentach listach Saula, zaś Luter to kolejny faryzeusz. W złym świelle natomiast wypada ”patron protestantów” Augustyn.
Sama pusta deklaracja Miłości Saula czy Augustyna jest nieważna.
Inna nazwa góry Hermon to Senir lub Sirion albo Ba’al Hermon.
”W apokryficznej Księdze Henocha góra Hermon jest wymieniana jako miejsce przyjścia na ziemię klasy upadłych aniołów. Na tej górze złożyli oni przysięgę, że wezmą sobie żony wśród córek ludzi i wrócą.”
Kronikarz Łukasz podał nam całkiem odmienny rodowód Krystusa od Boga do Isusa łącznie 77 osób, śnięty Augustyn uznawał to także za symboliczne….
Hipolit, rzymski ”święty” antypapież żyjący w III wieku… otrzymał święcenia kapłańskie. Cała historia jest praktycznie pisana przez zwycięzców.
Oczywiście jako filary kościoła wymienia się Piotra, Jana, Jakuba i ”Pawła.
”Kerygmata Petrou przedstawiają Pawła jako oszusta i nauczyciela fałszywej Ewangelii.”
Saul wypromował styl życia ascety czyli masochisty. Jak można pomóc innym jeśli swój majątek rozda się? Nie lepiej za pomocą pieniędzy dać człowiekowi wędkę zamiast ryby?
Kiedyś nad tym nie myślałem ale teraz widzę że to właśnie ten sprzedawca własnej ewangelii jest stwórcą Nihilizmu a nie Nietzsche. Ból istnienia, niewolnictwo, wojny, tortury i podpieranie swego autorytetu Bogiem….
Ireneusz i Tertulian nie widzieli różnic pomiędzy listami Saula a Apostołów, a Orygenes i Klemens Aleksandryjski oczywiście widzieli tam wątki mistyczne. Przypominam że Orygenes to ten co zezwolił wraz z Hieronimem na niszczenie Przekładu 72. Sam już nie wiem czy tłumaczy było 70 czy 72. Wykaz ich imion wydaje się być wiarygodny, tylko jedno tam nie pasuje – Sześciu Danitów w Aleksandrii jako translatorzy. Możliwe że kilku Danitów zostało w Filistynie a także Efraimitów, bo przecież nie wydalono na północ wszystkich. Pozostali głównie Judejczycy.
Izraelici dostawali srogi łomot od Mesraimitów (w Egipcie) a później od Asyryjczyków. Asyryjczycy w odwecie zostali podbici przez Scytów (10 Narodów Jakuba). Następnie przyszli Chaldejczycy, Medowie, Persowie, Grecy, Rzymianie.
Co ciekawa Biblia (po grecku Księga) Estery jako jedyna szkaluje Persów, a także zionie od niej stronniczą postawą. Jako jedyna ubóstwia Judejczyków niesłusznie nazwanych Żydami (cała Biblia od początku do końca ukazuje nam zepsucie rzeczywistego narodu wybranego).
Nigdzie też nie mamy (Ks. Ezdrasza), że Persowie byli nazbyt źli dla Judy czy Efraima. Cyrus nazwany został Chrystusem (Pomazańcem), a język i kultura perska przypomina Perską i Sanskrycką. Moim zdaniem Wedy i Awesta to spoganizowana Biblia. Zwłaszcza zaciekawiła mnie Awesta.
Ciekawe że ludy Słowiańskie są powszechnie znane jako ludy… Irańskie czyli Perskie
Arachozjanie, Alanowie w tym spokrewniony z nimi lud… Serboi, Saka, Masageci, Arianie, Aorsi, Antowie, Sarmaci, Scytowie i wielu innych. Dodajmy jeszcze ludy ”germańskie”
Wikipedia:
”Według Alistera McGratha dopiero Augustyn z Hippony zorientował myśl Kościoła zachodniego ku kategoriom Pawłowym, podkreślając skażenie człowieka grzechem pierworodnym i konieczność łaski Bożej dla zbawienia”
”Myśl Augustyna (z wyjątkiem radykalnej nauki o predestynacji) kontynuowana była przez średniowieczną teologię scholastyczną. Istotną rolę myśli Pawła przyznała reformacja. Teologiczny przełom w myśli Marcina Lutra, który skłonił go do wystąpienia przeciwko ówczesnym autorytetom kościelnym, wynikał z jego lektury Listu do Rzymian i interpretacji Pawłowej nauki o usprawiedliwieniu[30]. Dla Filipa Melanchtona, jednego z przedstawicieli reformacji luterańskiej, teologia Pawła stanowiła wzorzec wszelkiej prawdziwej teologii. Zdaniem teologa dzieła Pawłowe dostarczają najbliższego poznania Chrystusa, co więcej – dokładne poznanie Chrystusa poza pismami Pawła nie jest możliwe.”
”W okresie nowożytnym odżyły tendencje do przeciwstawiania nauki Pawła innym nurtom wczesnochrześcijańskim. Ferdinand Christian Baur interpretował naukę Pawła w duchu dialektyki heglowskiej jako antytezę judeochrześcijaństwa; późniejsze pisma Nowego Testamentu miały reprezentować zbliżenie stanowisk, a pisma Janowe – syntezę[34]. Negatywne stanowisko wobec Pawła reprezentował np. Robert Eisemann, dla którego to Jakub, brat Jezusa, miał być prawdziwym uczniem Jezusa, a Pawła uważał za jego wroga i przypisywał mu nawet zastosowanie fizycznej przemocy wobec Jakuba[35]. Z kolei pozytywne stanowisko reprezentował luterański teolog Ernst Käsemann, dla którego pisma Pawła stanowiły kanon w kanonie, wyznacznik, według którego osądzać należy wszystkie inne pisma nowotestamentowe; stwierdzenia sprzeczne z Pawłową nauką o usprawiedliwieniu traktował jako przejaw „wczesnego katolicyzmu” (Frühkatholizismus) i odrzucał ich miarodajność dla chrześcijańskiej teologii[36][37].”
Inaczej mówiąc Teza Antyteza i Synteza powstały na fundamentach listach Saula, zaś Luter to kolejny faryzeusz. W złym świelle natomiast wypada ”patron protestantów” Augustyn.
Sama pusta deklaracja Miłości Saula czy Augustyna jest nieważna.
Inna nazwa góry Hermon to Senir lub Sirion albo Ba’al Hermon.
”W apokryficznej Księdze Henocha góra Hermon jest wymieniana jako miejsce przyjścia na ziemię klasy upadłych aniołów. Na tej górze złożyli oni przysięgę, że wezmą sobie żony wśród córek ludzi i wrócą.”
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
13th Sierpień 2017, 21:18
Podaje ciekawy film:
W nim ksiądz Jacek Międlar pokazuje, że Luter w zasadzie czcił Królową Niebios. Oto dane z wikipedia:
[ltr]
[/ltr]
Jak widać Luter czcił Królową Niebios, Boginię. Oczywiście zrezygnował z różańca ale inne modlitwy do Marii czy nabożeństw nie zlikwidował.
Oczywiście, Luter zlikwidował wiele ksiąg z Starego Testamentu oraz chciał usunąć Listy Jakuba i Judy a nawet Apokalipsę. Ale jakoś nie zlikwidował bałwochwalczego kultu Marii.
Przypominam w tamtym czasie kult Marii nie był tak rozwinięty w kościele katolickim jak teraz. A zatem Marcin Luter nie różnił się poglądami w sprawie Marii od katolików w tamtym czasie.
Jak widać Detektyw Prawdy nie zgłębił dostatecznie tematu Lutra. Dla Lutra Maria to była matka boga - czyli bogini. Luter podzielał pogląd, że Maria była zawsze dziewicą, choć ewangelia Mateusza mówi coś innego. Maria miała potem dzieci z Józefem.
Dzisiejszy Luteranizm uznaje Maria za boginię oraz za wieczną dziewicę.
Luter uznawał katolicki dogmat o niepokalanym poczęciu Marii:
Przyjęcie tego dogmatu oznacza, że Maria nie umarła ale została wzięta do nieba. Pamiętajmy w Biblii Henoch nie zaznał śmierci i został wzięty do nieba.
A zatem Luter był zwolennikiem Wniebowzięcia Marii. Dlaczego???
Ponieważ dogmat o niepokalanym poczęciu, oznacza, że Maria nie mogła umrzeć (gdyż śmierć jest wynikiem grzechu w Edenie). A zatem jeśli nie mogła umrzeć to musiano orzec, że została wzięta do nieba. To tak jak alfabet jeśli powiesz A to musisz powiedzieć drugie B.
Jak zatem widać Luter nie szczególnie zwalczał bałwochwalstwo w kościele katolickim ale je w pełni akceptował.
W nim ksiądz Jacek Międlar pokazuje, że Luter w zasadzie czcił Królową Niebios. Oto dane z wikipedia:
wikipedia napisał:Maria w luteranizmie[edytuj]
[ltr]Maria z Nazaretu, Maria (Maryja) Panna, Matka Boża jest w luteranizmie otaczana czcią, chociaż zasadniczo nie kultem.[/ltr]
"Narodziny Marii Panny" - kopia obrazu Carlo Maratta z 1685 r. z luterańskiego kościoła Bückeburger Stadtkirche(Niemcy)
[ltr]
Kościoły ewangelicko-augsburskie mają swój początek w XVI-wiecznej reformacji protestanckiej, która powstała w wyniku sprzeciwu m.in. wobec (zdaniem reformatorów) nadmiernie rozwiniętego katolickiego kultu maryjnego.[/ltr][ltr]Spis treści
[ukryj] [/ltr]
- 1Podstawy mariologii
- 2Opinie Lutra
- 3Księgi symboliczne luteranizmu
- 4Maria Panna w ujęciu luterańskim
- 5Kult maryjny w luteranizmie
- 6Zobacz też
- 7Przypisy
[ltr]Podstawy mariologii[edytuj kod]
W luteranizmie maryjne rozważania teologiczne mają niewielkie znaczenie. Mariologia luterańska, która nie stanowi odrębnego działu teologii, opiera się na:[/ltr]
- Biblii, która w opinii apologetów luterańskich nie zawiera dostatecznego potwierdzenia roli i znaczenia, przypisywanych Marii Pannie w katolicyzmie.
- odrzuceniu Tradycji katolickiej, poza nauką wczesnego Kościoła powszechnego, zawartą w trzech wyznaniach wiary pierwotnego Kościoła: apostolskiego, nicejsko-konstantynopolitańskiego i atanazjańskiego.
- księgach symbolicznych, czyli Corpus Doctrinae (Liber Concordiae, Księga zgody) z 1580 r., które są oficjalnym wykładem doktryny luterańskiej i obowiązują wszystkie Kościoły luterańskie (traktują one kwestie maryjne marginalnie). Są one wykładem Biblii w ujęciu luterańskim.[1]
[ltr]Opinie Lutra[edytuj kod]
[/ltr]
[ltr]
Marcin Luter o Marii Pannie wyrażał się z wielką czcią, podkreślając głównie macierzyństwo Marii, jej wiarę oraz cnoty, takie jak pokora, uczciwość, uniżenie się, zupełne oddanie siebie samej w służbę Boga. Luter nazywa Marię Pannę "największą niewiastą w niebie i na ziemi", "najwyższą, najszlachetniejszą, najświętszą Matką....", "najdrogocenniejszym klejnotem po Chrystusie w całym chrześcijaństwie", "...była czystą, nieskalaną Dziewicą i stała się Matką Bożą przez Ducha Świętego", "...niewiastą ponad wszystkie niewiasty. Księżną pośród całego rodzaju ludzkiego. Żadna niewiasta na ziemi nie jest Ci równa. Takiej Matki jak Ty nie ma na ziemi, bo Ty jesteś Matką Pana mojego i owoc Twojego żywota jest ponad wszystkie owoce żywota".[1]
W swoich pieśniach na Boże Narodzenie Luter głosi: "Pochwaleń Jezu Chryste bądź, że raczyłeś ciało wziąć Z Dziewicy czystej, radość stąd, Więc chwali Cię aniołów rząd. Kyrie eleison!" i "Słuchajcie! Oto Bóg wam śle Anielskiej krasy Dziecię Swe, Z Dziewicy czystej daje rad Dzieciątko, Które zbawi świat"
Luter podzielał naukę Kościoła katolickiego o tym, że Maria była "Zawsze Dziewicą" (Semper Virgo, Aeiparthenos). W swoich pismach i kazaniach Reformator bronił także orzeczenia III Soboru w Efezie z roku 431 o Marii Pannie jako Matce Bożej, Theotokos, Dei Genitrix:[/ltr]
„Być Matką Bożą jest przywilejem tak wielkim, tak zaszczytnym, że przekracza wszelkie zrozumienie. Żadne wywyższenie, żadna szczęśliwość nie może się porównać z chwałą osoby, która jedyna spośród całego rodzaju ludzkiego została wyniesiona do tego, nie mającego sobie równych przywilejów, ażeby mieć z Ojcem niebiańskim wspólnego (jedynego) Syna. W tym jednym słowie mieści się cała chwała Maryi. Nikt nie zdołałby nic wspanialszego na jej cześć powiedzieć, nawet gdyby posiadł tyleż języków, ile jest kwiatów i traw na ziemni, gwiazd na niebie i ziaren piasku na dnie mórz."
[ltr]
[1]
Swoją wiarę Marcin Luter wyraził w słowach Małego Katechizmu: "Wierzę, że Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg, z Ojca w wieczności zrodzony i zarazem prawdziwy człowiek, z Marii Panny narodzony, jest moim Panem...".
Dla Lutra Maria Panna nie jest pełną łaski, ale obdarzoną łaską od Boga. Dlatego uważał, że jej życie "nie jest chwałą jej osoby, lecz jedynie chwałą okazanej jej niezmiernej łaski Bożej".[1]
Ówczesnym zwyczajem Luter odprawiał także nabożeństwa w święta maryjne. Uważał, że należy celebrować nabożeństwa przede wszystkim w te święta, które mają swoje uzasadnienie w Nowym Testamencie. W pozabiblijne święta wygłaszał również kazania. Znane są kazania Marcina Lutra wygłaszane w święta maryjne: Oczyszczenie (2 luty), Zwiastowanie (25 marca), Nawiedzenie (2 lipiec), Wniebowzięcie (15 sierpień).[1]
Bronił także modlitw maryjnych, takich jak Pozdrowienie Anielskie, jednak stanowczo odrzucał odmawianie różańca.
Luter pisał: "Zaprawdę, Maria jest godną chwały i nigdy nie może być dosyć chwalona". "Powinno się także Ją czcić..." Jednak rozumiał to jako cześć ograniczoną przez chrystocentryzm: "aby się jej nie postawiło wyżej niż powinna być (...), aby przez to Chrystus nie był pomniejszony i przez to serca nie były nastawione więcej do Marii, niż do samego Chrystusa". Dlatego Luter starał się ograniczać kult maryjny, krytykując większość elementów tego kultu o tradycji katolickiej, np. antyfonę Salve Regina (gdyż raził go zawarty w niej tytuł Królowej) oraz modlitwę Ora pro nobis (gdyż odrzucał orędownictwo i pośrednictwo Matki Bożej).[1][/ltr]
[ltr]
Luter radził pozostawić w kościołach figury i obrazy Marii czy też nazwy kościołów noszących imię Marii Panny, bowiem miała być ona dla wyznawców wzorem godnym naśladowania.
Luter bronił także aż do końca swojego życia doktryny o Niepokalanym Poczęciu Marii[2]. W późniejszym luteranizmie tę doktrynę odrzucono.
Osobiste opinie Lutra na temat Marii Panny nie mają we współczesnym luteranizmie mocy obowiązującej.[1]Księgi symboliczne luteranizmu[edytuj kod]
[/ltr]
- Konfesja augsburska jest najstarszą z ksiąg symbolicznych luteranizmu, jednak nic nie wspomina o kulcie Marii Panny ani też o mariologii. W artykule 21 mówi jednak ogólnie "o czci świętych" (co odnosi się także do Marii Panny): "O czci świętych nauczamy, że pamięć świętych może być postawiona jak wzór do naśladowania ich wiary i dobrych uczynków". Nie może to jednak prowadzić do "wzywania świętych, albo błagania pomocy od świętych", zgodnie z zasadą, że Najwyższym Orędownikiem jest tylko Chrystus. Ta księga symboliczna oddaje jednak Maryi należną jej cześć, określając ją jako "Dignissima amplissimis honoribus" ("najgodniejsza najwyższej czci") ze wszystkich ludzi na ziemi i zbawionych w niebie. [1]
- Artykuły szmalkaldzkie z roku 1537, w artykule De invocatione sanctorum potwierdzają dotychczasową naukę o świętych. Odnoszą się też bezpośrednio do Marii Dziewicy określając ją kilkoma słowami: "Filius ita factus est homo, ut a spiritu sancto sinse virili operae conciperetur et ex Maria pura, sancta, semper Virgine nasceretur", ("Przeto Syn stał się człowiekiem w ten sposób, że poczęty został z Ducha Świętego bez udziału męża i został zrodzony z Marii, czystej, świętej, zawsze Dziewicy").[1]
- Formuła Zgody (Formula Concordiae) potwierdza uchwałę Soboru w Efezie z r. 431, że Maria Panna jest Theotokos - Matką Bożą: "Dziewica Maria poczęła i porodziła nie tylko - ścisłe biorąc - zwykłego człowieka, ale prawdziwego Syna Bożego. Stąd słusznie bywa nazywana MATKĄ BOŻĄ - i tak jest w rzeczywistości!"[1]
[ltr]Maria Panna w ujęciu luterańskim[edytuj kod]
Maria jest we współczesnym luteranizmie:[/ltr]
- Matką Bożą - Bogarodzicą,
- Świętą, czystą, zawsze Dziewicą,
- Najchwalebniejszą i najgodniejszą najwyższej czci ze wszystkich kobiet żyjących w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości na ziemi.
[ltr]
Nie jest jednak: Orędowniczką, Współodkupicielką, Królową niebios i ziemi, Niepokalanie poczętą i Wniebowziętą.[1]Kult maryjny w luteranizmie[edytuj kod]
Chociaż kult maryjny w luteranizmie istnieje tylko szczątkowo, to i tak jest zachowany w największym stopniu w porównaniu do innych wyznań protestanckich (np. kalwinizmu). Brak specjalnych modlitw i nabożeństw maryjnych. Obrazy i rzeźby maryjne pełnią tylko funkcję dydaktyczną, a nie kultową. Jednak Maria Panna wymieniana jest w każdym ewangelickim nabożeństwie niedzielnym i świątecznym, gdyż jej imię zawiera wspólnie wyznanie wiary apostolskie lub nicejsko-konstantynopolitańskie. Ponadto Kalendarz liturgiczny Kościołów ewangelicko-augsburskich zawiera trzy święta, upamiętniające Marię Pannę:[/ltr]
[ltr]
W wielu kościołach luterańskich na świecie odprawiane są jeszcze nieszpory, zwłaszcza w ewangelickich diakonatach (zgromadzeniach sióstr ewangelickich), na konferencjach pastorów, w męskich diakonatach i zgromadzeniach braterskich. Nieszpory te odprawiane są według najstarszej Liturgii godzin, a w związku z tym śpiewany jest zawsze hymn maryjny "Magnificat" poprzedzony antyfoną: "Chrystusa naszego Zbawiciela, wiecznego Boga, Syna Marii, uwielbiajmy na wieki".
Chociaż dawniej istniały specjalne luterańskie pieśni maryjne (jedną z nich napisał sam Luter), to obecnie brak ich w kancjonałach, a imię Marii wymieniane jest tylko w kilku pieśniach kościelnych.[1][/ltr]
[ltr]
[/ltr]
Jak widać Luter czcił Królową Niebios, Boginię. Oczywiście zrezygnował z różańca ale inne modlitwy do Marii czy nabożeństw nie zlikwidował.
Oczywiście, Luter zlikwidował wiele ksiąg z Starego Testamentu oraz chciał usunąć Listy Jakuba i Judy a nawet Apokalipsę. Ale jakoś nie zlikwidował bałwochwalczego kultu Marii.
Przypominam w tamtym czasie kult Marii nie był tak rozwinięty w kościele katolickim jak teraz. A zatem Marcin Luter nie różnił się poglądami w sprawie Marii od katolików w tamtym czasie.
Jak widać Detektyw Prawdy nie zgłębił dostatecznie tematu Lutra. Dla Lutra Maria to była matka boga - czyli bogini. Luter podzielał pogląd, że Maria była zawsze dziewicą, choć ewangelia Mateusza mówi coś innego. Maria miała potem dzieci z Józefem.
Dzisiejszy Luteranizm uznaje Maria za boginię oraz za wieczną dziewicę.
Luter uznawał katolicki dogmat o niepokalanym poczęciu Marii:
wikipedia napisał:Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny (łac. Immaculata Conceptio Beatæ Virginis Mariæ) – twierdzenieteologiczne definiujące szczególny stan świętości będący przywilejem Marii z Nazaretu, ogłoszone w Kościele katolickim 8 grudnia 1854 roku przez Piusa IX jako dogmat wiary. Ta prawda wiary jest częścią szerszego zagadnienia konsekwencji grzechu pierwszych rodziców Adama i Ewy (grzech pierworodny), którym została objęta cała ludzkość. Katolicka refleksja teologiczna przyjmuje, że łaska Niepokalanego Poczęciapredysponowała Maryję do permanentnej przyjaźni z Bogiem, zdolności niezwykle łatwego wchodzenia z Nim w autentyczny kontakt i oświecała Jej umysł wiedzą wlaną, która skłaniała Ją do wybierania zawsze tego co doskonalsze, lepsze. Skutkiem tej łaski była żywa wiara: najdoskonalsze wypełnianie przez Maryję Dekalogu i największego z przykazań, czyli przykazania miłości Boga i bliźniego.[ltr]Spis treści
[ukryj] [/ltr]
- 1Treść dogmatu
- 2Historia dogmatu
- 2.1Okres patrystyczny
- 2.2Średniowiecze
- 2.3Okres Odrodzenia i później
- 2.4Ogłoszenie dogmatu
3Biblijne źródła dogmatu 4W liturgii
4.1Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 5Stanowisko pozostałych wspólnot chrześcijańskich 6Zobacz też 7Przypisy 8Bibliografia 9Linki zewnętrzne Treść dogmatu[edytuj]
Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny został ogłoszony konstytucją apostolską Ineffabilis Deus 8 grudnia 1854 roku przez papieża Piusa IX. Brzmi on:Było to orzeczenie wygłoszone ex cathedra, co oznaczało odwołanie się do najwyższego stopnia autorytetu papieskiego w nauczaniu chrześcijańskich prawd wiary i moralności.
(...) ogłaszamy, orzekamy i określamy, że nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia – mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmogącego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego – została zachowana jako nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, jest prawdą przez Boga objawioną, i dlatego wszyscy wierni powinni w nią wytrwale i bez wahania wierzyć[1].
Bulla ujmuje zachowanie Maryi od grzechu z zastosowaniem metody negatywnej, tzn. nie opisuje, jak to się stało i na czym konkretnie polegała jej świętość. Definiuje jedynie od czego została ustrzeżona. By zrozumieć, o czym konkretnie mowa w definicji, trzeba zauważyć, że teologia katolicka odróżnia winę (łac. culpa) od kary (pœna). Karą są zarówno kary doczesne np. zranienie ludzkiej natury poprzez osłabienie woli i umysłu, pożądliwość /concupiscentia/, podleganie cierpieniom i śmierci, jak i kara wieczna, tzn. kara wiecznego potępienia (pœna damni). Dogmat stwierdzając, że Maryja została zachowana jako nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, mówi jedynie o ustrzeżeniu Maryi od wszelkiej winy (culpa). Dogmat nie wyklucza więc tego, że Maryja, jako człowiek, mogła wespół z całym stworzeniem (por. Rz 8,20) doświadczyć kar doczesnych, np. cierpienia lub śmierci (i faktycznie ich doświadczała będąc Królową Męczenników), ale nawet te nie spowodowały w niej najmniejszego grzechu. Wszystkie dzieci Adama i Ewy niosą na sobie winę i skutki grzechu pierworodnego[2] i mogą w wierze dostąpić usprawiedliwienia i wyzwolenia poprzez udział w misterium paschalnym Chrystusa[3]. Dogmat Piusa IX oznacza, że Maryja dostąpiła tego usprawiedliwienia i wyzwolenia w sposób uprzedzający, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa. Mówi o tym następujące zdanie orzeczenia:W momencie poczęcia Maryi przez jej świętych rodziców Joachima i Annę nie było jeszcze na ziemi Odkupiciela i odkupienia. Syn Boży, Słowo, jeszcze się nie narodził i nie dokonał tajemnicy paschalnej, ale Jego moc sięgała w przeszłość aż do Adama: podczas gdy wszyscy są odkupieni (redempti), Maryja jest uprzednio-odkupiona (præ-redempta). Współczesna teologia wskazuje na pozytywny aspekt orzeczenia, mianowicie, napełnienie Duchem Świętym[4].
...mocą szczególnej łaski i przywileju Wszechmogącego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego...
Kwestię uprzedniego odkupienia Maryi Dawid Gospodarek tłumaczy posługując się porównaniem do uobecnienia wielkopiątkowej ofiary Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy (w czwartek): "chrześcijanie wierzący w to, że już w Wielki Czwartek, podczas Ostatniej Wieczerzy, Pan Jezus uobecnił misterium, które wydarzyło się później, nie powinni mieć problemu ze zrozumieniem tajemnicy objęcia zbawieniem Maryi jeszcze przed narodzeniem Zbawiciela"[5].
Jan Paweł II w encyklice Redemptoris Mater podkreślił, że poprzez swe Niepokalane Poczęcie Maryja była jakby zwiastunką nadchodzącego odkupienia. Porównał ją do gwiazdy porannej (Stella Matutina), która odbijając światło słoneczne, zwiastuje bliski wschód słońca:Jak zauważył C.S. Napiórkowski, katolicy, odwrotnie do protestantów, są zdania, że Niepokalane Poczęcie nie tylko nie przeczy prawdzie wiary, która mówi, że jedynie dzięki łasce człowiek może dostąpić zbawienia, lecz jest ono najlepszym przykładem absolutnej skuteczności łaski, która nie tylko uwalnia od grzechu, ale w osobie Maryi zachowuje od niego w sposób doskonały[4].
Wówczas, gdy definitywnie przybliżyła się „pełnia czasu”, gdy zbawczy adwent Emanuela stał się bliski swego wypełnienia, Ta, która została odwiecznie przeznaczona na Jego Matkę, była już na ziemi (...) pośród „nocy” adwentowego oczekiwania zaczęła świecić jako prawdziwa „Gwiazda zaranna” (Stella Matutina). Istotnie, tak jak gwiazda owa, „jutrzenka”, poprzedza wschód słońca, tak Maryja, od swego Niepokalanego Poczęcia, poprzedziła przyjście Zbawiciela, wschód Słońca sprawiedliwości w dziejach rodzaju ludzkiego[6]. (Redemptoris Mater, 4)Historia dogmatu[edytuj]
Okres patrystyczny[edytuj]
Przekonanie o tym, że Matka Jezusa była wyjęta spod powszechnego panowania grzechu pierworodnego – ze względu na świętość jej Syna Chrystusa – istniało od pierwszych wieków Kościoła. Augustyn z Hippony na przykład, w kontekście sporu z pelagianami, którzy sprzeciwiali się prawdzie wiary o grzechu pierworodnym, uznawał, że Matka Chrystusa była wyłączona spod wpływu jakiegokolwiek grzechu. Gdy Biskup Hippony dowodził faktu powszechnego poddania ludzkości grzechowi – Maryja była dla niego oczywistym wyjątkiem. W „O naturze i łasce” pisał on:W VII-VIII w. we wschodnim chrześcijaństwie zaczęto celebrować tajemnicę poczęcia Marii w liturgii, nazywając ten dzień Świętem poczęcia Najświętszej, bądź Świętem poczęcia Najczystszej. W IX w. przeszło ono do liturgii zachodniej jako Święto poczęcia[4].
Z wyłączeniem Najświętszej Dziewicy Maryi, wobec której – gdy mowa o grzechach – ze względu na cześć [należną] Panu nie chcę podejmować absolutnie żadnej dyskusji. Skąd bowiem możemy wiedzieć, jak ogromna łaska dla zwyciężenia wszystkiego, co dotyczy grzechu, została udzielona tej, która zasłużyła, by począć i porodzić Tego, o którym stwierdzono, że nie ma żadnego grzechu?[7].
Średniowiecze[edytuj]
Bernard z Clairvaux, mistyk i teolog znany z gorącej czci do Marii, uznawał, że należy odrzucić twierdzenia o niepokalanym poczęciu[8]. Również Tomasz z Akwinu nie przyjmował niepokalanego poczęcia. Komentując nauczanie Augustyna zawarte w dziele O naturze i łasce, uznawał łaskę absolutnej, niepokalanej świętości Maryi, mającej źródło w Chrystusie i będącej odbiciem jego świętości. Łaska niepokalaności została, według tego doktora Kościoła, udzielona Maryi jeszcze przed jej narodzeniem, ale już po poczęciu. Jednak Tomasz z Akwinu nie miał żadnej wątpliwości co do nieskalanej świętości Marii:Franciszkanin Jan Duns Szkot (zm. 1308) w swym dziele Opus Oxoniense wprowadził pojęcie Chrystusa doskonałego Odkupiciela, twierdząc, że do doskonałości odkupienia należy całkowite zachowanie Marii od grzechu, także w poczęciu. Odwoływał się do chwały Chrystusa. Był to przełom w refleksji wybitnych teologów.
Chrystus przewyższył Błogosławioną Dziewicę w tym, że począł się i urodził bez grzechu pierworodnego. Błogosławiona zaś Dziewica chociaż urodzona została już bez grzechu pierworodnego, jednak poczęta została w nim (...) Jej najwyższa czystość obejmuje zarówno uwolnienie od winy, gdyż ta Dziewica nie popełniła żadnego ciężkiego ani lekkiego grzechu, jak i od kary. Trzy bowiem spadły przekleństwa na człowieka z racji grzechu[9][10]..
Okres Odrodzenia i później[edytuj]
W 1439 r. dogmat o niepokalanym poczęciu ogłosił Sobór w Bazylei, jednak był on soborem schizmatyckim.
W 1477 r. Sykstus IV, franciszkanin, jako pierwszy z papieży, konstytucją Cum praeexcelsa zatwierdził Święto Poczęcia i zabronił atakowania nauki o niepokalanym poczęciu, stwierdzając, że jest to powszechne przekonanie wiernych, wyrażające się m.in. w liturgii mszalnej i brewiarzowej. Sam obchodził święto uroczyście w Kurii Rzymskiej w dniu 8 grudnia. Papież ten potwierdził swoje nauczanie w 1483 r. w konstytucji Grave nimis.
W 1538 r. papież Paweł III w konstytucji Breviarium Divini Officii zatwierdził oficjum brewiarzowe, które wyraźnie mówiło o niepokalanym poczęciu.
W 1546 r. Sobór Trydencki, wykładając naukę o powszechności grzechu pierworodnego, zastrzegł, że nie dotyczy on osoby Marii. Było to jednoznaczne opowiedzenie się po stronie przekonania o wyjęciu jej spod skutków grzechu pierwszych rodziców.
Pius V, dominikanin, który wdrażał postanowienia Soboru, w bulli Super Speculum (1570 r.), przypomniał postanowienia Sykstusa IV sprzed stu laty i również zakazał dyskusji, z wyjątkiem dyskusji akademickich.
W 1708 r. papież Klemens XI wpisał dzień 8 grudnia na listę świąt obowiązkowych[11].
W 1879 r. papież Leon XIII podniósł święto Niepokalanego Poczęcia do rangi zdwojonego rytu pierwszej klasy (duplex primae classis) i rozciągnął na cały Kościół[11].
Ogłoszenie dogmatu[edytuj]
Do ogłoszenia dogmatu doszło w XIX w. Papież Pius IX w encyklice Ubi primum (2 lutego 1849 r.) poprosił biskupów całego Kościoła o pisemną opinię. Otrzymał 604 odpowiedzi. Jedynie czterech bądź pięciu biskupów nie widziało możliwości ogłoszenia dogmatu. Dalszych dwudziestu czterech nie negowało samej prawdy wiary, ale dystansowało się od ogłoszenia jej jako prawdy dogmatycznej. Pozostali dali pozytywną odpowiedź. Pius IX uznał to za najważniejszy i wystarczający argument teologiczny: jednomyślną interpretację Tradycji i wiary Kościoła oraz tekstów Pisma Świętego. 8 grudnia 1854 r. bullą Ineffabilis Deus ogłosił dogmat mający rangę uroczystego nauczania wiary[12].
W 4 lata po ogłoszeniu dogmatu przez Piusa IX Matka Boża miała ukazać się Bernadetcie Soubirous. Było to w Lourdes 11 lutego 1858 r. Katolicy uznają, że wypowiedziane przez Matkę Bożą słowa: „Ja jestem Niepokalane Poczęcie” są potwierdzeniem dogmatu.Biblijne źródła dogmatu[edytuj]
Choć Biblia nie mówi wprost o niepokalanym poczęciu Maryi, Kościół katolicki poprzez ogłoszenie dogmatu stwierdził, że zachowanie Maryi od grzechu jest logiczną konsekwencją biblijnego Objawienia. Za uzasadnienie biblijne tego dogmatu służą m.in. słowa archanioła Gabriela, które w tłumaczeniu Wulgaty (uznawanej w chwili ogłoszenia dogmatu za jedyną wersję Biblii dozwoloną w nauczaniu i dogmatyce katolickiej) oraz w przekładach katolickich brzmią następująco: „Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą!” (Łk 1,28), skierowane do Maryi podczas zwiastowania. Według teologów katolickich pokazują one, że w duszy Dziewicy z Nazaretu nie było miejsca na grzech, skoro była wypełniona łaską Boga, natomiast teologowie niektórych innych Kościołów i wspólnot uważają taką interpretację tych wersetów za zbyt daleko idącą i opartą jedynie na przekładzie Wulgaty. Pozdrowienie anioła Gabriela w przekładach protestanckich brzmi następująco:
- „Bądź pozdrowiona, łaską udarowana” (Biblia Gdańska)
- „Bądź pozdrowiona, łaską obdarzona” (Biblia Warszawska)
W publikacji „Kościół dogmatów i tradycji” Jan Grodzicki zwrócił uwagę iż ksiądz Czesław Jakubiec, profesor Akademii Teologii Katolickiej w książce „Stare i Nowe Przymierze” napisał:Z drugiej strony, łacińskie gratia plena oddaje w przybliżeniu wszystkie te znaczenia, tym bardziej że można je tłumaczyć również jako pełna wdzięku.
„Łaski pełna” jest to znów nie dość ścisłe tłumaczenie wyrazu greckiego kecharitomene, który w tym wypadku jest jakby tytułem Marii: „Szczególnie umiłowana...”, „Najpiękniejsza” albo nawet „Najczcigodniejsza”. Natomiast nie wyrażają one, przynajmniej jeśli chodzi o zasadnicze znaczenie tego wyrazu greckiego, najwyższego stopnia łaski czy świętości Maryi...[13]
Jako podstawę biblijną podaje się również inne cytaty, np. błogosławiona jesteś między niewiastami (Łk 1,42), choć niektórzy zwracają uwagę, że określenie to nie jest zarezerwowane wyłącznie dla Maryi, gdyż w Księdze Sędziów anioł pański określił tak również Jael (Jahel), żonę Chebera Kenity (Sdz 5,24).
Do niepokalanego poczęcia odnosi się również słowa:
- Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej; ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę (protoewangelia – Rdz 3,14) – znajduje się tu obietnica zwycięstwa nad grzechem,
- Cała piękna jesteś, przyjaciółko moja, i nie ma w tobie skazy (Pnp 4,7) – bez skazy, czyli immaculata,
- Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w Słońce i Księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu (Ap 12,1) – blask światła oznacza świętość.
W liturgii[edytuj]
W Kościele katolickim niepokalane poczęcie Najświętszej Maryi Panny liturgicznie czczone było w XV w.
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny[edytuj]
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia jest świętem nakazanym i przypada na dzień 8 grudnia. Katolicy w Polsce na mocy dekretu Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z 4 marca 2003 r. są zwolnieni z tego obowiązku, ponieważ nie jest to dzień ustawowo wolny od pracy.
W krajach takich jak Austria, Hiszpania, Portugalia i Włochy dzień ten jest dniem wolnym od pracy. Na Placu Hiszpańskim w Rzymie papież modli się tego dnia pod pomnikiem Niepokalanie Poczętej Maryi. Zgodnie z tradycją figurę Maryi kwiatami dekoruje ambasada Hiszpanii.
Ta sekcja jest niekompletna. Jeśli możesz, rozbuduj ją.Stanowisko pozostałych wspólnot chrześcijańskich[edytuj]
Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Maryi Panny nie jest uznawany przez Kościoły prawosławne (podkreślają one jednak wolność Maryi od grzechu osobistego)[14], protestanckieoraz Świadków Jehowy[15]. Dogmat ten odrzucają również Kościoły starokatolickie w Deklaracji utrechckiej z 1889 r., z tym że w kościołach mariawickich i Kościołach polskokatolickich Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny mimo szczególnego szacunku, jakim się ją otacza, traktowane jest jako prawda wiary, a nie jako dogmat, co znaczy, że wiara w nie nie jest uważana za konieczną do zbawienia.
Przyjęcie tego dogmatu oznacza, że Maria nie umarła ale została wzięta do nieba. Pamiętajmy w Biblii Henoch nie zaznał śmierci i został wzięty do nieba.
A zatem Luter był zwolennikiem Wniebowzięcia Marii. Dlaczego???
Ponieważ dogmat o niepokalanym poczęciu, oznacza, że Maria nie mogła umrzeć (gdyż śmierć jest wynikiem grzechu w Edenie). A zatem jeśli nie mogła umrzeć to musiano orzec, że została wzięta do nieba. To tak jak alfabet jeśli powiesz A to musisz powiedzieć drugie B.
Jak zatem widać Luter nie szczególnie zwalczał bałwochwalstwo w kościele katolickim ale je w pełni akceptował.
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
14th Sierpień 2017, 17:16
Cyryl napisał:
Dla Lutra Maria to była matka boga - czyli bogini.
Zwrócimy uwagę na ten głupi tok myślowy.
Jeśli Chrystus = Bóg Ojciec a Maryja jest matką Chrystusa, to jest też matką Boga Ojca.
czyli
Istota stworzona przez Boga urodziła tego Boga.
rozumiemy ten absurd ?
Istota stworzona parę tysiecy po stworzeniu świata rodzi Boga który ten świat stworzył.........
Logika zwolenników Maryi i Chrystusa Boga Ojca czasami moim zdaniem przebija głupotę satanistow...
chociaż ich to nic chyba nie może przebić .
to tak jakby w zwykłej rodzinie córka twierdziła że urodziła swojego Ojca !!!
_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6
https://liksar.wordpress.com/
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
6th Wrzesień 2017, 14:10
Detektyw Prawdy, pisał artykuły w których mówił o potrzebie przestrzegania prawa Bożego.
Niestety Piotr jest nadal wyznawcą Pawła z Tarsu i ostatni artykuł pokazał jakie poglądy ma Piotr na temat kto dostąpi zbawienia:
http://detektywprawdy.pl/2017/09/06/twoje-dobre-uczynki-cie-nie-zbawia/
Jak widać na tym przykładzie, Paweł swoimi naukami zaciemnił całkowicie fakt kto jest zbawiony wg Boga.
Piotr wierząc Pawłowi niestety przestaje wierzyć Bogu. Oto co mówi Bóg na temat kto będzie zbawiony:
Zauważmy to są słowa Boga a nie jakiegoś człowieka czyli Pawła. Tutaj jest jasno powiedziane, że to uczynki mogą zbawić człowieka.
Te słowa pokazują, jakim kłamcą i zwodzicielem jest Paweł który twierdzi, że uczynki nie mogą zbawić człowieka.
Piotr niestety przez bycie wyznawcą Pawła - pomimo ogromnej wiedzy Biblijnej - nie rozumie podstawowej prawdy z Biblii o warunku zbawienia człowieka. A tym warunkiem jest wypełnianie prawa Bożego czyli uczynki.
W tym artykule:
http://detektywprawdy.pl/2017/09/05/mniej-niz-05-ludzi-bedzie-zbawionych/
Piotr wylicza kto będzie zbawiony i podaje jakąś liczbę.
Piotr nie rozumie sensu Biblii. Otóż Biblia jest świadectwem o prawie Bożym, którego wypełnianie gwarantuje zbawienie. Ludzie nie muszą znać Biblii jednak ich sumienia pozwalają im wypełniać prawo Boże.
Natomiast Paweł pisze, że uczynki - czyli wypełnianie Tory - nie zbawiają. W ten sposób Paweł neguje całe przesłanie Biblii i całe przesłanie Boga, które na kartach Biblii jest wielokrotnie artykułowane przez samego Boga i jego Syna.
Niestety ten artykuł pokazuje, że Paweł jest naprawdę groźnym zwodzicielem skoro taki Piotr - znający Biblie o wiele lepiej od zwykłego człowieka - nie zna warunków potrzebnych do zbawienia.
Niestety Piotr jest nadal wyznawcą Pawła z Tarsu i ostatni artykuł pokazał jakie poglądy ma Piotr na temat kto dostąpi zbawienia:
Detektyw Prawdy napisał:
TWOJE DOBRE UCZYNKI CIĘ NIE ZBAWIĄ
admin
6 września 2017
Bez kategorii
5 komentarzy
Dawid Wilkerson
Jezus powstał z martwych, jako nasza jedyna sprawiedliwość – nasz jedyny sposób, by podobać się Bogu.
Ojciec powiedział o Jezusie, „Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem” (Mat 3:17). Apostoł Paweł przypomina nam o tym ciągle na nowo w swoich listach, nauczając, że Chrystus jest naszą sprawiedliwością w oczach Bożych.
„Ale teraz niezależnie od zakonu objawiona została sprawiedliwość Boża, o której świadczą zakon i prorocy, i to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich wierzących. Nie ma bowiem różnicy, gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie” (Rzymian 3:21-24).
Apostoł mówi, „Moja własna sprawiedliwość jest z zakonu, a sprawiedliwość Chrystusa przychodzi na podstawie wiary.”
Możemy dawać biednym i potrzebującym; możemy być uprzejmi; możemy myśleć o tym co dobre i godne pochwały. Możemy sami siebie przekonywać, że te dobre uczynki pomogą nam i uchronią w dniu sądu. Tak nie jest! Gdybym nawet żył przez wiele lat nie przekraczając Słowa Bożego w uczynku i myślach, nic by mi to nie pomogło. „Zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego” (Tytusa 3:5).
Nie mówię nic z tego lekko. Każdemu trudno jest tego słuchać, „Twoje dobre uczynki cię nie zbawią.” Nie potrafimy nikogo przekonać. Takie przekonanie wymaga cudu Bożego miłosierdzia i jest czymś, co może uczynić tylko Duch Święty.
____________
Niedawno dowiedziałem się, że Dawid zmarł bardzo dobrą śmiercią, bo klęcząc podczas modlitwy…..
http://detektywprawdy.pl/2017/09/06/twoje-dobre-uczynki-cie-nie-zbawia/
Jak widać na tym przykładzie, Paweł swoimi naukami zaciemnił całkowicie fakt kto jest zbawiony wg Boga.
Piotr wierząc Pawłowi niestety przestaje wierzyć Bogu. Oto co mówi Bóg na temat kto będzie zbawiony:
Ez 18 napisał:(3) Jakom żyw - mówi Wszechmocny Pan - że już nie będziecie wypowiadali w Izraelu tego przysłowia.
(4) Oto wszyscy ludzie są moi, zarówno ojciec, jak syn - są moimi. Każdy, kto grzeszy, umrze.
(5) Lecz jeżeli kto jest sprawiedliwy i wykonuje prawo i sprawiedliwość,
(6) Nie je mięsa ofiarnego na górach i nie podnosi oczu ku bałwanom domu izraelskiego, nie hańbi żony swojego bliźniego, nie obcuje z żoną podczas jej nieczystości,
(7) Nie uciska nikogo i dłużnikowi zwraca jego zastaw, nie dopuszcza się gwałtu, udziela chleba głodnemu, a nagiego przyobleka w szatę,
( Nie pożycza na lichwę i nie bierze odsetek, powstrzymuje swoją rękę od złego, w sporach między ludźmi rozsądza zgodnie ze słusznością,
(9) Postępuje według moich przykazań i przestrzega wiernie moich praw: ten jest sprawiedliwy, on też na pewno będzie żył - mówi Wszechmocny Pan.
(10) Lecz jeżeli spłodził syna - rozbójnika, przelewającego krew, który popełnił jeden z tych grzechów -
(11) Chociaż on sam tego wszystkiego nie popełnił - syna, który bierze udział w ucztach ofiarnych na wzgórzach i hańbi żonę swojego bliźniego,
(12) Uciska ubogiego i biednego, dopuszcza się gwałtu, zastawu nie zwraca i podnosi oczy swoje ku bałwanom, popełnia ohydne czyny,
(13) Pożycza na lichwę i bierze odsetki - na pewno nie będzie żył, ponieważ popełnił wszystkie te ohydne czyny. Na pewno poniesie śmierć; jego krew będzie na nim.
(14) A oto, jeżeli spłodzi syna, a ten widzi wszystkie grzechy, które popełnia jego ojciec, i chociaż je widzi, nie popełnia ich,
(15) Nie bierze udziału w ucztach ofiarnych na wzgórzach i nie podnosi swoich oczu ku bałwanom domu izraelskiego, żony swojego bliźniego nie hańbi,
(16) Nikogo nie uciska, nie bierze zastawu i nie dopuszcza się gwałtu, głodnemu udziela swojego chleba, a nagiego przyobleka w szatę,
(17) Powstrzymuje swoją rękę od złego, nie pożycza na lichwę i nie bierze odsetek, przestrzega moich praw, postępuje według moich przykazań - ten nie umrze za winę swojego ojca, na pewno będzie żył.
(18) A że jego ojciec popełnił gwałt, dopuszczał się rabunku, nad swoim współbratem czynił pośród swojego ludu to, co nie jest dobre, więc umrze za swoją winę.
(19) Lecz wy mówicie: Dlaczego syn nie ponosi kary za winę ojca? Wszak syn wypełniał prawo i czynił sprawiedliwość, przestrzegał wszystkich moich przykazań i wypełniał je, więc na pewno będzie żył.
(20) Człowiek, który grzeszy, umrze. Syn nie poniesie kary za winę ojca ani ojciec nie poniesie kary za winę syna. Sprawiedliwość będzie zaliczona sprawiedliwemu, a bezbożność spadnie na bezbożnego.
(21) Lecz gdy bezbożny odwróci się od wszystkich swoich grzechów, które popełnił, i będzie przestrzegał wszystkich moich przykazań, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość, na pewno będzie żył, nie umrze.
(22) Nie będzie mu się przypominać żadnych jego przestępstw, które popełnił, będzie żył przez sprawiedliwość, którą się kierował.
(23) Czy rzeczywiście mam upodobanie w śmierci bezbożnego - mówi Wszechmocny Pan - a nie raczej w tym, by się odwrócił od swoich dróg i żył?
(24) A gdy sprawiedliwy odwróci się od swojej sprawiedliwości i popełnia bezprawie, i czyni wszystkie te ohydne rzeczy, których dopuszcza się bezbożny, czy ma żyć? Nie będzie mu się przypominało tych wszystkich sprawiedliwych czynów, które spełnił; z powodu niewierności, której się dopuścił, i z powodu swojego grzechu, który popełnił, umrze!
(25) A wy mówicie: Nie jest słuszne postępowanie Pana. Słuchajcie więc, domu izraelski! Alboż moje postępowanie nie jest słuszne? Czy nie raczej wasze postępowanie jest niesłuszne?
(26) Gdy sprawiedliwy odwraca się od swojej sprawiedliwości i popełnia bezprawie, umrze; z powodu swojego bezprawia, które popełnił, umrze.
(27) A gdy bezbożny odwróci się od swojej bezbożności, której się dopuszczał, spełnia prawo i czyni sprawiedliwość, zachowa przy życiu swoją duszę.
(28) Spostrzegł się i odwrócił od wszystkich swoich przestępstw, które popełnił; na pewno więc będzie żył, nie umrze.
(29) Lecz dom izraelski mówi: Nie jest słuszne postępowanie Pana. Alboż moje postępowanie nie jest słuszne, domu izraelski? Czy nie raczej wasze postępowanie jest niesłuszne?
(30) Dlatego każdego według jego postępowania będę sądził, domu izraelski - mówi Wszechmocny Pan. Nawróćcie się i odwróćcie od wszystkich waszych przestępstw, aby się wam nie stały pobudką do grzechu!
(31) Odrzućcie od siebie wszystkie swoje przestępstwa, które popełniliście przeciwko mnie, i stwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha! Dlaczego macie umierać, domu izraelski?
(32) Gdyż nie mam upodobania w śmierci śmiertelnika, mówi Wszechmocny Pan. Nawróćcie się więc, a żyć będziecie!
Zauważmy to są słowa Boga a nie jakiegoś człowieka czyli Pawła. Tutaj jest jasno powiedziane, że to uczynki mogą zbawić człowieka.
Te słowa pokazują, jakim kłamcą i zwodzicielem jest Paweł który twierdzi, że uczynki nie mogą zbawić człowieka.
Piotr niestety przez bycie wyznawcą Pawła - pomimo ogromnej wiedzy Biblijnej - nie rozumie podstawowej prawdy z Biblii o warunku zbawienia człowieka. A tym warunkiem jest wypełnianie prawa Bożego czyli uczynki.
W tym artykule:
http://detektywprawdy.pl/2017/09/05/mniej-niz-05-ludzi-bedzie-zbawionych/
Piotr wylicza kto będzie zbawiony i podaje jakąś liczbę.
Piotr nie rozumie sensu Biblii. Otóż Biblia jest świadectwem o prawie Bożym, którego wypełnianie gwarantuje zbawienie. Ludzie nie muszą znać Biblii jednak ich sumienia pozwalają im wypełniać prawo Boże.
Natomiast Paweł pisze, że uczynki - czyli wypełnianie Tory - nie zbawiają. W ten sposób Paweł neguje całe przesłanie Biblii i całe przesłanie Boga, które na kartach Biblii jest wielokrotnie artykułowane przez samego Boga i jego Syna.
Niestety ten artykuł pokazuje, że Paweł jest naprawdę groźnym zwodzicielem skoro taki Piotr - znający Biblie o wiele lepiej od zwykłego człowieka - nie zna warunków potrzebnych do zbawienia.
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
6th Wrzesień 2017, 16:07
Jeżeli pójdziemy tropem Pawła, to szatan powinien być zbawiony z powodu wiary w Boga i Syna Bożego.
W takim przypadku oskarżamy Boga o kłamstwo i niesprawiedliwość z powodu najbardziej wierzącej osoby w Chrystusa, szatana.
Co spowodowało wyrok Boga na szatanie. Szatańska niegodziwość czyli złe uczynki. Adam i Ewa. Za brak wiary zostali ukarani? Nie! Za bunt czyli za swe uczynki!
Czy Judasz został ukarany za brak wiary czy za złe uczynki?
Co powiemy o potopie, buncie aniołów? Wiarę upadli mają do dzisiaj, ale nie mają dobrych uczynków a jedynie złe.
Cała Biblia oprócz chwastu Pawła mówi nam z Objawieniem włącznie, że tylko uczynki się liczą.
Kiedy świat zobaczy Syna, nie będzie niewierzących. Czyli zabawieni zostaniemy z uczynków a nie z wiary, ponieważ wszyscy uwierzą, ale niewielu zmieni swe ohydne uczynki.
Niestety... Chrześcijaństwo jeszcze tego nie rozumie, ale mają oni szczęście, że Bóg ich rozumie i rozumie omotanie ludzkości przez fałszywych proroków i nauczycieli, określonych w Biblii przez Syna Bożego jako chwasty i kąkol, przeznaczony na spalenie w czasie końca.
I tutaj tkwi wielkie niebezpieczeństwo dla kąkolu.
Jeżeli się nie zmienią, zginą w dniu sądu!
Sam termin - SĄD!
Sądzi się wiarę czy też... UCZYNKI!?
Czasu na opamiętanie się jest coraz mniej.
Każdy musi zadecydować, komu będzie posłuszny - Pawłowi czy Isusowi, Pomazańcowi, Królowi naszemu. Nie Paweł będzie naszym królem i nie on będzie wydawał rozkazy.
W takim przypadku oskarżamy Boga o kłamstwo i niesprawiedliwość z powodu najbardziej wierzącej osoby w Chrystusa, szatana.
Co spowodowało wyrok Boga na szatanie. Szatańska niegodziwość czyli złe uczynki. Adam i Ewa. Za brak wiary zostali ukarani? Nie! Za bunt czyli za swe uczynki!
Czy Judasz został ukarany za brak wiary czy za złe uczynki?
Co powiemy o potopie, buncie aniołów? Wiarę upadli mają do dzisiaj, ale nie mają dobrych uczynków a jedynie złe.
Cała Biblia oprócz chwastu Pawła mówi nam z Objawieniem włącznie, że tylko uczynki się liczą.
Kiedy świat zobaczy Syna, nie będzie niewierzących. Czyli zabawieni zostaniemy z uczynków a nie z wiary, ponieważ wszyscy uwierzą, ale niewielu zmieni swe ohydne uczynki.
Niestety... Chrześcijaństwo jeszcze tego nie rozumie, ale mają oni szczęście, że Bóg ich rozumie i rozumie omotanie ludzkości przez fałszywych proroków i nauczycieli, określonych w Biblii przez Syna Bożego jako chwasty i kąkol, przeznaczony na spalenie w czasie końca.
I tutaj tkwi wielkie niebezpieczeństwo dla kąkolu.
Jeżeli się nie zmienią, zginą w dniu sądu!
Sam termin - SĄD!
Sądzi się wiarę czy też... UCZYNKI!?
Czasu na opamiętanie się jest coraz mniej.
Każdy musi zadecydować, komu będzie posłuszny - Pawłowi czy Isusowi, Pomazańcowi, Królowi naszemu. Nie Paweł będzie naszym królem i nie on będzie wydawał rozkazy.
_________________
Izajasza 10:(22) Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko resztka z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości. (23) Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
6th Wrzesień 2017, 21:08
Mnie bardziej intryguje to, do czego może prowadzić takie nauczanie jak w przypadku powyższych artykułów Piotra?
Z jednej strony rozumiem, że pod wpływem ślepej wiary, wielu Chrześcijan zwyczajnie błądzi i nie rozumie sensu i przesłania Słowa Bożego, ale z drugiej strony nie potrafię pojąć, jak ktoś kto rzekomo obcuje z Biblią na codzień i nie należy więcej do żadnej organizacji religijnej, uparcie forsuje nauki, które tak naprawdę nie są w żaden sposób potwierdzalne w wypowiedziach Boga Ojca lub naukach Jego Syna Chrystusa.
Jestem bardzo podejrzliwie nastawiony do działalności takich osób i mam mieszane uczucia, ponieważ wiele już zdążyłem zaobserwować przez te kilka lat.
W przypadku zwykłego człowieka, który wierzy i rzeczywiście chce być dobry normalne jest, że pod wpływem nawet fałszywych nauk, jego postępowanie i tak będzie dobre.
Jednak w odniesieniu do "nauczycieli" i "przewodników" sprawa wygląda moim zdaniem zupełnie inaczej.
Nie jestem w stanie uwierzyć, że takie osoby działają zupełnie nieświadomie, zwłaszcza jeśli mowa jest o tych, którzy rzekomo wyrwali się ze szponów religii fałszywych, a mimo to działają wprost identycznie jak one.
Biblia wyraźnie ostrzega nas przed fałszywymi pasterzami, którzy w sposób świadomy działają na rzecz zła i w tym przypadku można na jej podstawie łatwo ustalić, kto intencje ma szczere, a kto tylko gra i udaje prawdziwego, stwarzając pozory szczerości.
Do tego mamy tak zwane "owoce uczynków", po których mamy rozpoznawać owe osoby.
Dziś natknąłem się na FB na artykuł Piotra o tym, że tylko 0,5% Polaków będzie zbawiona. Stwierdziłem, że to bardzo sekciarskie twierdzenie, które jest sprzeczne z Apokalipsą, co pokazałem na przykładzie rozdziału 7 o wielkiej rzeszy, i stawianie tym podobnych tez jest bardzo naiwne i schematyczne.
W odpowiedzi zostałem zrugany, osądzony i pokazany, jako najgorszy...jak zwykle...
http://detektywprawdy.pl/2017/09/05/mniej-niz-05-ludzi-bedzie-zbawionych/#comment-101172
Takie zachowanie tych osób naprowadza mnie na pewne wnioski...
Zauważcie, że reakcja na mój wpis jest alergiczna i bardzo agresywna z mnóstwem personalnych zaczepek i osądów, byle tylko pokazać mnie/nas w najgorszym świetle.
Tak jest praktycznie ze wszystkimi tymi chrześcijańskimi blogami i witrynami...ich administratorzy działają wedle jednego i tego samego schematu.
Najciekawsze jest, że gdy wzbudził się ten ruch przebudzenia w sieci, wiele z tych osób poniekąd współpracowało ze sobą w celu ukazywania oczywistych prawd i faktów, oraz demaskowania kłamstw.
Wiele z tych osób dziwnym trafem otaczało osobę Henryka, współpracowało i pomagało w odkrywaniu nowych rzeczy, a następnie, gdy zbudowały wokół siebie jakiś autorytet, wyciągały drażliwy temat, stawiały kompletnie przeciwne twierdzenia, a następnie atakowały Heńka próbując zrobić z niego kłamce i zwodziciela.
Zawsze jeden i ten sam schemat działania...czy to jest przypadek???
Gdy się sprawdzi dawne artykuły Piotra z przed paru lat, to widać, że podzielał on wiele tematów, jak np. prawdziwą wymowę Imienia Isusa, kwestie bluźnierczego zwrotu "amen", ważność i aktualność Prawa itp. Ale tak samo w jego przypadku, nagle pojawił się temat, w którym Piotr odbił i stworzył konflikt, po którym zaczął forsować kłamliwe nauki i subtelnie oczerniać osoby z naszego forum.
Znany nam już dobrze schemat, prawda?
Tak więc, czy działalność takich osób, którą można bardzo łatwo zweryfikować po ich postępowaniu, wyciągając właściwe wnioski oparte o wskazówki ze Słowa Bożego , nie jest przypadkiem celowa i dobrze zorganizowana???
Przecież tak chorobliwe zamiłowanie do Pawła z Tarsu zakrawa na kult jednostki, a jak już zdołaliśmy się przekonać i zauważyć, nauki Szawła, jako najbardziej zwodnicze, są wykorzystywane wyłącznie przez ludzi służących bestii...Paweł jest apostołem bestii, fundamentem nauk Wielkiej Nierządnicy!
To oni lubują się w stawianiu dogmatów, osądzaniu kto będzie zbawiony, a kto nie, kłamliwym ocenianiu drugich, stawianiu siebie ponad innymi, wynoszeniu pobożności przed siebie i życia z przyjmowanych za swą działalność korzyści...wszystko wedle schematu, czyż nie???
Skoro ten schemat jest tak bardzo powtarzalny i popularny w dobie przebudzenia do Prawdy, czy nie jest on przypadkiem ścisłym planem działania bestii w walce z Bogiem i Barankiem???
Przecież forsowanie nauk Pawła jest walką z Nimi...tego nie da się podważyć.
Skąd niby wzięło się to przebudzenie rozpoczęte masowo kilka lat temu? Myślę, że to pochodziło od Boga, że posłał On Ducha Prawdy i ludzie zaczęli otwierać oczy.
Na przykładzie przypowieści o pszenicy i kąkolu mamy pokazane, jak w tej sytuacji postępuje diabeł. Wysyła on swoich synów aby siali kłamstwa i zwodzili ludzi i według mnie ten schemat działa obecnie, a jego cel jest oczywisty...
...zdyskredytować osobę i nauki Isusa Chrystusa, by podsunąć nam pod nos fałszywego proroka, który będzie mamił ludzkość cudami i śpiewkami o zbawieniu z samej tylko wiary, na której znak trzeba będzie oddać pokłon wizerunkowi bestii i przyjąć jej znamie, cokolwiek to będzie.
Myślę, że w tym rolę odegrają także nauki Pawła, czyli dzieło upadłych, a w nim postać pawłowego chrystusa,
pod którego mogą równie dobrze podszywać się sami upadli, chwaląc i wyróżniając tych, którzy już dziś dla nich pracują, udając wielce nobliwych i pobożnych.
Fałszywy prorok, to może być coś w rodzaju nowego systemu, religii wiodącej ludzi na zatracenie, reprezentowanej przez zorganizowaną grupę osób, a nie jednostkę, jak to twierdzą Chrześcijanie ostrzegający wciąż przed antychrystem, którego typują przy okazji każdego, kto nagle pojawia się na scenie politycznej.
Farsa prowadzona przez zwolenników, czy raczej naśladowców Pawła jest wstępem do tego i przygotowaniem do zwiedzenia!!!
Z jednej strony rozumiem, że pod wpływem ślepej wiary, wielu Chrześcijan zwyczajnie błądzi i nie rozumie sensu i przesłania Słowa Bożego, ale z drugiej strony nie potrafię pojąć, jak ktoś kto rzekomo obcuje z Biblią na codzień i nie należy więcej do żadnej organizacji religijnej, uparcie forsuje nauki, które tak naprawdę nie są w żaden sposób potwierdzalne w wypowiedziach Boga Ojca lub naukach Jego Syna Chrystusa.
Jestem bardzo podejrzliwie nastawiony do działalności takich osób i mam mieszane uczucia, ponieważ wiele już zdążyłem zaobserwować przez te kilka lat.
W przypadku zwykłego człowieka, który wierzy i rzeczywiście chce być dobry normalne jest, że pod wpływem nawet fałszywych nauk, jego postępowanie i tak będzie dobre.
Jednak w odniesieniu do "nauczycieli" i "przewodników" sprawa wygląda moim zdaniem zupełnie inaczej.
Nie jestem w stanie uwierzyć, że takie osoby działają zupełnie nieświadomie, zwłaszcza jeśli mowa jest o tych, którzy rzekomo wyrwali się ze szponów religii fałszywych, a mimo to działają wprost identycznie jak one.
Biblia wyraźnie ostrzega nas przed fałszywymi pasterzami, którzy w sposób świadomy działają na rzecz zła i w tym przypadku można na jej podstawie łatwo ustalić, kto intencje ma szczere, a kto tylko gra i udaje prawdziwego, stwarzając pozory szczerości.
Do tego mamy tak zwane "owoce uczynków", po których mamy rozpoznawać owe osoby.
Dziś natknąłem się na FB na artykuł Piotra o tym, że tylko 0,5% Polaków będzie zbawiona. Stwierdziłem, że to bardzo sekciarskie twierdzenie, które jest sprzeczne z Apokalipsą, co pokazałem na przykładzie rozdziału 7 o wielkiej rzeszy, i stawianie tym podobnych tez jest bardzo naiwne i schematyczne.
W odpowiedzi zostałem zrugany, osądzony i pokazany, jako najgorszy...jak zwykle...
http://detektywprawdy.pl/2017/09/05/mniej-niz-05-ludzi-bedzie-zbawionych/#comment-101172
Takie zachowanie tych osób naprowadza mnie na pewne wnioski...
Zauważcie, że reakcja na mój wpis jest alergiczna i bardzo agresywna z mnóstwem personalnych zaczepek i osądów, byle tylko pokazać mnie/nas w najgorszym świetle.
Tak jest praktycznie ze wszystkimi tymi chrześcijańskimi blogami i witrynami...ich administratorzy działają wedle jednego i tego samego schematu.
Najciekawsze jest, że gdy wzbudził się ten ruch przebudzenia w sieci, wiele z tych osób poniekąd współpracowało ze sobą w celu ukazywania oczywistych prawd i faktów, oraz demaskowania kłamstw.
Wiele z tych osób dziwnym trafem otaczało osobę Henryka, współpracowało i pomagało w odkrywaniu nowych rzeczy, a następnie, gdy zbudowały wokół siebie jakiś autorytet, wyciągały drażliwy temat, stawiały kompletnie przeciwne twierdzenia, a następnie atakowały Heńka próbując zrobić z niego kłamce i zwodziciela.
Zawsze jeden i ten sam schemat działania...czy to jest przypadek???
Gdy się sprawdzi dawne artykuły Piotra z przed paru lat, to widać, że podzielał on wiele tematów, jak np. prawdziwą wymowę Imienia Isusa, kwestie bluźnierczego zwrotu "amen", ważność i aktualność Prawa itp. Ale tak samo w jego przypadku, nagle pojawił się temat, w którym Piotr odbił i stworzył konflikt, po którym zaczął forsować kłamliwe nauki i subtelnie oczerniać osoby z naszego forum.
Znany nam już dobrze schemat, prawda?
Tak więc, czy działalność takich osób, którą można bardzo łatwo zweryfikować po ich postępowaniu, wyciągając właściwe wnioski oparte o wskazówki ze Słowa Bożego , nie jest przypadkiem celowa i dobrze zorganizowana???
Przecież tak chorobliwe zamiłowanie do Pawła z Tarsu zakrawa na kult jednostki, a jak już zdołaliśmy się przekonać i zauważyć, nauki Szawła, jako najbardziej zwodnicze, są wykorzystywane wyłącznie przez ludzi służących bestii...Paweł jest apostołem bestii, fundamentem nauk Wielkiej Nierządnicy!
To oni lubują się w stawianiu dogmatów, osądzaniu kto będzie zbawiony, a kto nie, kłamliwym ocenianiu drugich, stawianiu siebie ponad innymi, wynoszeniu pobożności przed siebie i życia z przyjmowanych za swą działalność korzyści...wszystko wedle schematu, czyż nie???
Skoro ten schemat jest tak bardzo powtarzalny i popularny w dobie przebudzenia do Prawdy, czy nie jest on przypadkiem ścisłym planem działania bestii w walce z Bogiem i Barankiem???
Przecież forsowanie nauk Pawła jest walką z Nimi...tego nie da się podważyć.
Skąd niby wzięło się to przebudzenie rozpoczęte masowo kilka lat temu? Myślę, że to pochodziło od Boga, że posłał On Ducha Prawdy i ludzie zaczęli otwierać oczy.
Na przykładzie przypowieści o pszenicy i kąkolu mamy pokazane, jak w tej sytuacji postępuje diabeł. Wysyła on swoich synów aby siali kłamstwa i zwodzili ludzi i według mnie ten schemat działa obecnie, a jego cel jest oczywisty...
...zdyskredytować osobę i nauki Isusa Chrystusa, by podsunąć nam pod nos fałszywego proroka, który będzie mamił ludzkość cudami i śpiewkami o zbawieniu z samej tylko wiary, na której znak trzeba będzie oddać pokłon wizerunkowi bestii i przyjąć jej znamie, cokolwiek to będzie.
Myślę, że w tym rolę odegrają także nauki Pawła, czyli dzieło upadłych, a w nim postać pawłowego chrystusa,
pod którego mogą równie dobrze podszywać się sami upadli, chwaląc i wyróżniając tych, którzy już dziś dla nich pracują, udając wielce nobliwych i pobożnych.
Fałszywy prorok, to może być coś w rodzaju nowego systemu, religii wiodącej ludzi na zatracenie, reprezentowanej przez zorganizowaną grupę osób, a nie jednostkę, jak to twierdzą Chrześcijanie ostrzegający wciąż przed antychrystem, którego typują przy okazji każdego, kto nagle pojawia się na scenie politycznej.
Farsa prowadzona przez zwolenników, czy raczej naśladowców Pawła jest wstępem do tego i przygotowaniem do zwiedzenia!!!
- Jacek86
- Liczba postów : 291
Join date : 31/08/2015
Age : 38
Skąd : Bydgoszcz
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
6th Wrzesień 2017, 22:44
Dodajmy teraz jeszcze wszystkich patriotów, uzdrowicieli, antysystemowców...
Sanjaja, Zięba, Kowalski, Kaczyński, Trump, Nacht, Braun, Międlar, Kukiz, Mikke są ich dziesiątki!
Zawsze ten sam schemat, przypodobanie się ludziom, 80% prawdy i pah.. New Age albo inne dziadostwo!
Nie macie wrażenia jakby prześcigali się w tej robocie, żeby pokazać się przed kimś?
Sanjaja, Zięba, Kowalski, Kaczyński, Trump, Nacht, Braun, Międlar, Kukiz, Mikke są ich dziesiątki!
Zawsze ten sam schemat, przypodobanie się ludziom, 80% prawdy i pah.. New Age albo inne dziadostwo!
Nie macie wrażenia jakby prześcigali się w tej robocie, żeby pokazać się przed kimś?
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
14th Wrzesień 2017, 23:08
Piotr napisał artykuł o mnie:
Otóż Piotr pisze:
Piotr oczywiście przypadkowo czyta mój blog. To bardzo ciekawe. A potem stawia mi zarzut:
Natomiast ty Piotrze przyznajesz, że zaglądasz na mojego bloga a potem stwierdzasz, że to jednak tylko ja zaglądam na twojego bloga. Owszem zaglądam na twojego bloga . Otóż Piotrze ja zaglądam na twojego bloga i wiele informacji uważam za wartościowych, dlatego mam w zwyczaju, że na naszym forum czy swoim blogu podaje źródło z którego korzystam i dlatego podaje m.in. twoje strony.
Zaglądam na wiele witryn i innych stron z którymi poglądami autorów się nie zgadzam.
Jak widać Piotr w swoim artykule sam sobie zaprzecza.
Skoro nie jestem popularny to dlaczego Piotrze mając popularniejszą stronę od mojego bloga poświęcasz mi cały artykuł???
W ten sposób nabijasz mi popularność. W sumie dziękuję co za darmową reklamę na swoim blogu.
Czy Luter lub Kalwin zginęli na stosie???
A zresztą czy kościół zabronił czytać listów Pawła kiedykolwiek???
To jest opinia człowieka ,a nie jest to opinia Boga oraz jego syna Isusa.
A Piotr podaje na obronę Pawła słowa Pawła ;-)
"Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie". Ponadto jedynym sądem są słowa Boga a nie ludzi. Więc dlaczego Piotr na obronę Pawła nie podał słów samego Boga???
Ponieważ takowych słów nie ma.
Natomiast Paweł w swoich naukach atakuje słowa samego Boga.
Dobre.
Jak na razie Piotrze sam wykazałeś w swoim artykule brak logicznej argumentacji.
Tak samo ludzie giną za komunizm czy islam czy to oznacza, ze ich wiara jest prawdziwa???
Jak na razie Piotr pokazał kompletny brak argumentów.
Jednak sam artykuł odbieram pozytywnie. Piotr podał linka do mojego artykułu więc wiele osób może zobaczyć prawdę o Pawle.
http://detektywprawdy.pl/2017/09/11/jak-mozna-zbladzic-doszukujac-sie-spiskow-w-biblii-na-przykladzie-cyryla/detektyw prawdy napisał:
Jak można zbłądzić doszukując się spisków w biblii na przykładzie Cyryla.
admin
11 września 2017
Zwiedzenie
12 komentarzy
Cyryl jest użytkownikiem forum zbawienie.com
Dziś przypadkiem natknąłem się na bardzo symboliczną wypowiedź zwolennika herezji traktujących Pawła jako fałszywego apostoła:
Kłamstwo Pawła nr 4 kim jest „bóg tego świata”????
Jest to komentarz Cyryla pod tekstem jego autorstwa.
Niestety, ale taki jest skutek pokładania wiary w samego siebie, a nie w Boga. Cyryl twierdzi, że apostoł Paweł był upadłym aniołem.
Ktoś może teraz się zaśmiać na głos, ale jeśli spojrzymy na to bardziej horyzontalnie, to nie jest to coś do śmiechu. Co prawda blog owego Cyryla nie jest popularny, ale jest on jakby prawą ręką Henryka Kubika ze zbawienie.com. Tam to wszelkie zło przypisują apostołowi Pawłowi łącznie z satanizmem.
Słynni reformatorzy ginęli na stosie za to , by Cyryl i inni spiskowcy mogli czytać m.in listy apostoła Pawła, ale z powodu braku poznania Cyryl oskarżył Pawła o satanizm.
Cyrylu, nie poznałeś jeszcze Boga a powyższy komentarz tego dowodzi. Tak samo jak pokrętne i pozbawione logiki twierdzenie z Twojego tekstu komentującego cytat z Pawła:
”
„(4) W KTÓRYCH BÓG ŚWIATA TEGO ZAŚLEPIŁ UMYSŁY NIEWIERZĄCYCH, ABY IM NIE ŚWIECIŁO ŚWIATŁO EWANGELII O CHWALE CHRYSTUSA, KTÓRY JEST OBRAZEM BOGA.” 2 LIST DO KORYNTIAN 4
Otóż w tym fragmencie Paweł w zasadzie pokazuje, że jest on wrogiem Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, Boga Izraela!!! Gdyż tutaj Paweł jasno mówi, że walczy z Bogiem tego świata.”
Bóg Ci nie dał tego poznać, ponieważ nie poszukujesz Boga.
Myślę, że gdybyś zaczął chodzić do jakiegoś zboru, to po kilku miesiącach zrozumiałbyś jakiego gola sobie strzeliłeś.
Otóż przypominam scenę z kuszenia Jezusa:
„8 Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych 9 i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon». 10 Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»6. 11 Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.”
Jasno wynika z kuszenia, IŻ bogiem tego świata tak jak napisał Paweł jest szatan. To szatan zaoferował Jezusowi wszystkie królestwa ziemi.
Żeby jeszcze bardziej wykazać brak Twoje logiki pragnę zwrócić uwagę na fakt, że HAARP, Chemtrails uważasz za spiski świata szatana, a więc mają oni kontrolę nad światem.
Taki jest skutek opierania się na spiskach, kiedy fundamentem nie jest Jezus Chrystus.
Pod tekstem Cyryla czytelnik Adam słusznie ostrzega przed blogiem Cyryla, ponieważ analiza Cyryla przypomina bardziej sektę Esseńczyków niż wiarę, za którą ginęli ludzie. Wiarę, którą rozumieją teraz tak samo Chińczycy, Koreańczycy jak i baptyści, adwentyści.
Oczywiście rozumiem, że znajdą się i fani takich ekstrawaganckich teorii. Znajdą się tak samo jak fani Sai Baby i Kryszny.
Bóg zadbał o swój kanon włączając do niego apostoła Pawła. Mój, nasz Bóg jest Bogiem wszechmogącym.
Na koniec:TO SPISKOWCY ZAGLĄDAJĄ NA BLOGI EWANGELICZNE A NIE NA ODWRÓT.
Otóż Piotr pisze:
detektyw prawdy napisał:Cyryl jest użytkownikiem forum zbawienie.com
Dziś przypadkiem natknąłem się na bardzo symboliczną wypowiedź zwolennika herezji traktujących Pawła jako fałszywego apostoła
Piotr oczywiście przypadkowo czyta mój blog. To bardzo ciekawe. A potem stawia mi zarzut:
detektyw prawdy napisał:Na koniec:TO SPISKOWCY ZAGLĄDAJĄ NA BLOGI EWANGELICZNE A NIE NA ODWRÓT.
Natomiast ty Piotrze przyznajesz, że zaglądasz na mojego bloga a potem stwierdzasz, że to jednak tylko ja zaglądam na twojego bloga. Owszem zaglądam na twojego bloga . Otóż Piotrze ja zaglądam na twojego bloga i wiele informacji uważam za wartościowych, dlatego mam w zwyczaju, że na naszym forum czy swoim blogu podaje źródło z którego korzystam i dlatego podaje m.in. twoje strony.
Zaglądam na wiele witryn i innych stron z którymi poglądami autorów się nie zgadzam.
Jak widać Piotr w swoim artykule sam sobie zaprzecza.
detektyw prawdy napisał:Co prawda blog owego Cyryla nie jest popularny, ale jest on jakby prawą ręką Henryka Kubika ze zbawienie.com.
Skoro nie jestem popularny to dlaczego Piotrze mając popularniejszą stronę od mojego bloga poświęcasz mi cały artykuł???
W ten sposób nabijasz mi popularność. W sumie dziękuję co za darmową reklamę na swoim blogu.
Detektyw Prawdy napisał:
Słynni reformatorzy ginęli na stosie za to , by Cyryl i inni spiskowcy mogli czytać m.in listy apostoła Pawła, ale z powodu braku poznania Cyryl oskarżył Pawła o satanizm.
Czy Luter lub Kalwin zginęli na stosie???
A zresztą czy kościół zabronił czytać listów Pawła kiedykolwiek???
Detektyw Prawdy napisał:Cyrylu, nie poznałeś jeszcze Boga a powyższy komentarz tego dowodzi. Tak samo jak pokrętne i pozbawione logiki twierdzenie z Twojego tekstu komentującego cytat z Pawła:
”
„(4) W KTÓRYCH BÓG ŚWIATA TEGO ZAŚLEPIŁ UMYSŁY NIEWIERZĄCYCH, ABY IM NIE ŚWIECIŁO ŚWIATŁO EWANGELII O CHWALE CHRYSTUSA, KTÓRY JEST OBRAZEM BOGA.” 2 LIST DO KORYNTIAN 4
Otóż w tym fragmencie Paweł w zasadzie pokazuje, że jest on wrogiem Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, Boga Izraela!!! Gdyż tutaj Paweł jasno mówi, że walczy z Bogiem tego świata.”
Bóg Ci nie dał tego poznać, ponieważ nie poszukujesz Boga.
To jest opinia człowieka ,a nie jest to opinia Boga oraz jego syna Isusa.
A Piotr podaje na obronę Pawła słowa Pawła ;-)
"Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie". Ponadto jedynym sądem są słowa Boga a nie ludzi. Więc dlaczego Piotr na obronę Pawła nie podał słów samego Boga???
Ponieważ takowych słów nie ma.
Natomiast Paweł w swoich naukach atakuje słowa samego Boga.
Dobre.
Detektyw Prawdy napisał:Żeby jeszcze bardziej wykazać brak Twoje logiki pragnę zwrócić uwagę na fakt, że HAARP, Chemtrails uważasz za spiski świata szatana, a więc mają oni kontrolę nad światem.
Jak na razie Piotrze sam wykazałeś w swoim artykule brak logicznej argumentacji.
detektyw Prawdy napisał:Pod tekstem Cyryla czytelnik Adam słusznie ostrzega przed blogiem Cyryla, ponieważ analiza Cyryla przypomina bardziej sektę Esseńczyków niż wiarę, za którą ginęli ludzie. Wiarę, którą rozumieją teraz tak samo Chińczycy, Koreańczycy jak i baptyści, adwentyści.
Oczywiście rozumiem, że znajdą się i fani takich ekstrawaganckich teorii. Znajdą się tak samo jak fani Sai Baby i Kryszny.
Tak samo ludzie giną za komunizm czy islam czy to oznacza, ze ich wiara jest prawdziwa???
Jak na razie Piotr pokazał kompletny brak argumentów.
Jednak sam artykuł odbieram pozytywnie. Piotr podał linka do mojego artykułu więc wiele osób może zobaczyć prawdę o Pawle.
- Jacek86
- Liczba postów : 291
Join date : 31/08/2015
Age : 38
Skąd : Bydgoszcz
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
14th Wrzesień 2017, 23:56
Chłopakowi płacą chyba jakiś abonament i musi od niechcenia, co jakiś czas, napisać taki artykuł!!! Bo na tyle, jak dla mnie, widać w tym zaangażowania...
Jak można porównywać wypociny duchowo - filozoficzne Pawła, do słów Isusa i Boga,
którzy mówili w tak pięknie prosty ale logiczny sposób, zrozumiały dla każdego zwykłego, dobrego człowieka...
Jak można porównywać wypociny duchowo - filozoficzne Pawła, do słów Isusa i Boga,
którzy mówili w tak pięknie prosty ale logiczny sposób, zrozumiały dla każdego zwykłego, dobrego człowieka...
Re: Sprawa Lutra... czyli moja polemika z Detektywem Prawdy!!!
15th Wrzesień 2017, 13:44
Przykre jest to, ze Chrystus oddał za nasze GRZECHY swoje życie, aby nam je mógł legalnie Bóg Ojciec przebaczyć.
Tymczasem Chrześcijaństwo bardzo rzadko cytuje Zbawiciela, natomiast ulubionym 'bohaterem' większości Chrześcijan jest morderca Szczepana, 'apostoł' Saul, który w konspiracji żydowskiej zmienił swoje imię na Pawła.
Typowy Żyd, członek nasienia węża i synagogi szatana.
Pada czasami odpowiedź, że Paweł napisał kilka dobrych i mądrych rzeczy.
I Marx, i Engels i wielu satanistów mówiło i pisało o wielu wzniosłych rzeczach, z Hitlerem na czele.
Ale ich kwas moralny jest nie do strawienia.
Po za tym porównywanie Saula do Chrystusa, Saula - człowieka, który przeklął apostołów z Piotrem włącznie a nawet wyklął aniołów, którzy będą nam zwiastowali Dobrą Nowinę i to publicznie - tylko dlatego, że ewangelia Chrystusa i Bożych aniołów jest sprzeczna z pseudo 'ewangelią' Pawła.
Isus Chrystus oddał życie nie tylko za nasze grzechy ale za Ojca Boga oraz za fundamentalną Prawdę, która pozwala Bogu, na podstawie ofiary Syna za grzechy odpuścić nam, ludziom niedoskonałym nasze grzechy.
Nie oznacza to bezkarnego powrotu do grzechu!
Ową fundamentalną Prawdą jest porzucenie grzechu, czyli łamania Przykazań.
Za ich łamanie czeka na ludzkość Sąd Ostateczny. Wyraźnie o tym mówi Objawienie.
Królestwo Boże na ziemi - które Paweł odrzucił to Królestwo oparte na Prawie Bożym.
Bez Prawa byłoby to Królestwo bezprawia i wiecznego grzechu.
Kwestia grzechu i Prawa jest tak banalnie prosta, i z tych przyczyn wielu braci i sióstr, którzy ową Prawdę rozpoznali wpada w osłupienie, kiedy nauczyciele internetowi nauczają... BEZPRAWIA.
Pozostaje zadać sobie wielce niepokojące pytanie.
Czy jest to zwykła ludzka niedoskonałość, brak podstawowego zrozumienia, czy też czysta postawa kąkolu, drapieżnie zwalczająca Boga i jego Prawo.
A Chrystus wyraźnie o takim kąkolu nas ostrzegał.
Ostatnio słuchałem wywiad z Jordanem Maxwelem, niezwykłym autorytetem odnośnie spisków na ziemi. Oczywiście władza szatana to także spisek i nawet Paweł o tym pisał.
Jordan wypowiedział coś tak niezwykłego.
Pokazuje się nam piramidę z okiem, ale nie pokazuje się rzeczywistego spisku, który jest nieco ukryty.
W rzeczywistości są to dwa kierunki czy też dwie kolumny masońskie.
Władze nie rządzą -to jedna kolumna z wież masońskich.
Druga kolumna to kościoły i sprawy duchowe. Także całkowicie kontrolowane przez szatana.
Nadzoruje to szatan a upadłe anioły kontrolują jedną kolumnę - rząd kontrolujący ludzkość i szkolnictwo oraz drugą kolumnę, czyli sprawy duchowe - religia, muzyka oraz wszelkie akty artystyczne.
Na szachownicy odbywają się wojny kontrolowane przez upadłych i szatana.
W tym świetle nawet papież jest kontrolowany i wykonuje polecenia szatana.
Masoneria jest ponad rządem oraz ponad religiami i otrzymuje rozkazy od upadłych oraz hybryd, czyli Iluminatów - nasienia węża. Świadkowie Jehowy powstali od masona.
Piramida z okiem ma najprawdopodobniej jeszcze inne znaczenie.
Co z tego wszystkiego wynika?
Że jeżeli chrześcijańscy nauczyciele szydzą z tych, którzy te rzeczy rozumieją, najwyraźniej owi pseudo nauczyciele są według zapowiedzi Chrystusa bezpośrednim kąkolem na żołdzie spiskowca szatana, który każe im mówić że spiski nie istnieją.
Zaprzeczanie spiskom to typowa reakcja na Prawdę nasienia węża!
Strategia nasienia węża?
Śpij dalej, spiski nie istnieją. Niemal każdy przeciwnik prawdy czyli ujawniania spisków to członek nasienia węza - mniej lub więcej świadomy.
Chrystus spiskom nie zaprzeczał, wręcz przeciwnie.
Dlatego Saul nakazywał się podporządkować każdej władzy, ponieważ każda władza pochodzi od Boga.
Syjonista Paweł - pewnie także nie dostrzegł spisku szatana na życie Chrystusa.
Przecież Syna Bożego ukrzyżowali żołnierze władzy, która rzekomo pochodzi od Boga, dla naszego dobra!
Aj waj...
Tymczasem Chrześcijaństwo bardzo rzadko cytuje Zbawiciela, natomiast ulubionym 'bohaterem' większości Chrześcijan jest morderca Szczepana, 'apostoł' Saul, który w konspiracji żydowskiej zmienił swoje imię na Pawła.
Typowy Żyd, członek nasienia węża i synagogi szatana.
Pada czasami odpowiedź, że Paweł napisał kilka dobrych i mądrych rzeczy.
I Marx, i Engels i wielu satanistów mówiło i pisało o wielu wzniosłych rzeczach, z Hitlerem na czele.
Ale ich kwas moralny jest nie do strawienia.
Po za tym porównywanie Saula do Chrystusa, Saula - człowieka, który przeklął apostołów z Piotrem włącznie a nawet wyklął aniołów, którzy będą nam zwiastowali Dobrą Nowinę i to publicznie - tylko dlatego, że ewangelia Chrystusa i Bożych aniołów jest sprzeczna z pseudo 'ewangelią' Pawła.
Isus Chrystus oddał życie nie tylko za nasze grzechy ale za Ojca Boga oraz za fundamentalną Prawdę, która pozwala Bogu, na podstawie ofiary Syna za grzechy odpuścić nam, ludziom niedoskonałym nasze grzechy.
Nie oznacza to bezkarnego powrotu do grzechu!
Ową fundamentalną Prawdą jest porzucenie grzechu, czyli łamania Przykazań.
Za ich łamanie czeka na ludzkość Sąd Ostateczny. Wyraźnie o tym mówi Objawienie.
Królestwo Boże na ziemi - które Paweł odrzucił to Królestwo oparte na Prawie Bożym.
Bez Prawa byłoby to Królestwo bezprawia i wiecznego grzechu.
Kwestia grzechu i Prawa jest tak banalnie prosta, i z tych przyczyn wielu braci i sióstr, którzy ową Prawdę rozpoznali wpada w osłupienie, kiedy nauczyciele internetowi nauczają... BEZPRAWIA.
Pozostaje zadać sobie wielce niepokojące pytanie.
Czy jest to zwykła ludzka niedoskonałość, brak podstawowego zrozumienia, czy też czysta postawa kąkolu, drapieżnie zwalczająca Boga i jego Prawo.
A Chrystus wyraźnie o takim kąkolu nas ostrzegał.
Ostatnio słuchałem wywiad z Jordanem Maxwelem, niezwykłym autorytetem odnośnie spisków na ziemi. Oczywiście władza szatana to także spisek i nawet Paweł o tym pisał.
Jordan wypowiedział coś tak niezwykłego.
Pokazuje się nam piramidę z okiem, ale nie pokazuje się rzeczywistego spisku, który jest nieco ukryty.
W rzeczywistości są to dwa kierunki czy też dwie kolumny masońskie.
Władze nie rządzą -to jedna kolumna z wież masońskich.
Druga kolumna to kościoły i sprawy duchowe. Także całkowicie kontrolowane przez szatana.
Nadzoruje to szatan a upadłe anioły kontrolują jedną kolumnę - rząd kontrolujący ludzkość i szkolnictwo oraz drugą kolumnę, czyli sprawy duchowe - religia, muzyka oraz wszelkie akty artystyczne.
Na szachownicy odbywają się wojny kontrolowane przez upadłych i szatana.
W tym świetle nawet papież jest kontrolowany i wykonuje polecenia szatana.
Masoneria jest ponad rządem oraz ponad religiami i otrzymuje rozkazy od upadłych oraz hybryd, czyli Iluminatów - nasienia węża. Świadkowie Jehowy powstali od masona.
Piramida z okiem ma najprawdopodobniej jeszcze inne znaczenie.
Co z tego wszystkiego wynika?
Że jeżeli chrześcijańscy nauczyciele szydzą z tych, którzy te rzeczy rozumieją, najwyraźniej owi pseudo nauczyciele są według zapowiedzi Chrystusa bezpośrednim kąkolem na żołdzie spiskowca szatana, który każe im mówić że spiski nie istnieją.
Zaprzeczanie spiskom to typowa reakcja na Prawdę nasienia węża!
Strategia nasienia węża?
Śpij dalej, spiski nie istnieją. Niemal każdy przeciwnik prawdy czyli ujawniania spisków to członek nasienia węza - mniej lub więcej świadomy.
Chrystus spiskom nie zaprzeczał, wręcz przeciwnie.
Dlatego Saul nakazywał się podporządkować każdej władzy, ponieważ każda władza pochodzi od Boga.
Syjonista Paweł - pewnie także nie dostrzegł spisku szatana na życie Chrystusa.
Przecież Syna Bożego ukrzyżowali żołnierze władzy, która rzekomo pochodzi od Boga, dla naszego dobra!
Tak w rzeczywistości wygląda Pawłowy nonsens!!!
Aj waj...
_________________
Izajasza 10:(22) Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko resztka z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości. (23) Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach