Czas nieczystości kobiecej
26th Lipiec 2016, 15:13
"Witam,
od ponad dwóch lat zaczęłam ponownie i na nowo wierzyć w Boga, bez przynależenia do żadnej religii. Sprawił to Bóg, dając mi mojego obecnego męża, który swoją dotychczasową wiedzą wytłumaczył mi jak bardzo byłam w błędzie będąc od tylu lat pod tak wielkim wpływem szatana i nasienia węża. Razem idąc przez życie analizujemy Słowo Boże w oparciu o Pańskie artykuły które są niezwykle pomocne, za co serdecznie Panu dziękujemy. Ostatnio wróciliśmy do fragmentów z Księgi Kapłańskiej, a dokładnie rozdziału 15 dotyczącego czasu nieczystości kobiecej. Analizując ten fragment dłuższy czas temu stwierdziłam , że po zakończeniu "normalnej miesięcznej nieczystości kobiecej" należy odliczyć siedem dni, po czym moja nieczystość zniknie. Jednak po powrocie do analizy nasunęły się wątpliwości czy oby na pewno chodzi o zwykłą nieczystość miesięczną, czy może o stan określony w wersecie 25 15 rozdziału Księgi Kapłańskiej. Stąd nasza prośba o pomoc w analizie tegoż fragmentu. Czy odliczenie 7 dni po upływie odnosi się do upływu nadzwyczajnego określonego w wersecie 25 czy tyczy się wszystkich upływów, również tego zwykłego, który kobieta ma co miesiąc? Doszliśmy do wniosku ( nie podważając oczywiście Słowa Bożego), że wtedy oznaczałoby to 14 dniowa nieczystość co miesiąc dla kobiety, a jeśli tyczy się to w celu zachowania czystości, to pozostawałaby ona 14 dni co miesiąc w tej nieczystości, i żeby małżonek również nie był nieczysty musiałaby ona nie przybywać z nim przez połowę każdego miesiąca, co budzi wątpliwości co do odliczania 7 dni po każdym zwyczajnym upływie kobiecym.
Będziemy bardzo wdzięczni za cenne uwagi, ponieważ są to bardzo ważne fragmenty.
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuje za odpowiedź,
Joanna"
_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6
https://liksar.wordpress.com/
- Kasia
- Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów
Re: Czas nieczystości kobiecej
26th Lipiec 2016, 16:05
Wszystkie zakazy czy nakazy biblijne są ważne i jest bardzo wskazane by się do nich stosować.
Czasami jest dla nas coś nie zrozumiałe lub nie do "przeskoczenia"ze względu na inne czasy w których żyjemy.
Nie jesteśmy w stanie np. ofiarowywać regularnie ofiary dziękczynnej jakim było jagnięcie bo skąd możemy je ciągle brać?
Co do czystości kobiecej to już kiedyś nad tym myślałam zwłaszcza po ogladnieciu
jakiegoś filmu gdzie kobieta w swoich dniach zachowywała się jak opętana.
Gdzie nie usiadła -to po wstaniu wszystko dokładnie szorowała szczotką ponieważ miejsce to stało się też nie czyste.
To samo dotyczyło się podłogi i wszystkich rzeczy których się dotknęła...
Dopóki nie mam konkretnych nakazów od samego Boga
to ograniczyłam się ze względu na Biblię do jednego a mianowicie w czasie menstruacji nie współżycie z mężem.
Myślę że to jest sednem nakazu Boga a cała reszta która jest dość skomplikowana jak pisze Joanna będzie nam dokładnie już wytłumaczona czy nakazana w Królestwie Bożym .
...ale Wy może macie inne zdanie na ten temat.
Czasami jest dla nas coś nie zrozumiałe lub nie do "przeskoczenia"ze względu na inne czasy w których żyjemy.
Nie jesteśmy w stanie np. ofiarowywać regularnie ofiary dziękczynnej jakim było jagnięcie bo skąd możemy je ciągle brać?
Co do czystości kobiecej to już kiedyś nad tym myślałam zwłaszcza po ogladnieciu
jakiegoś filmu gdzie kobieta w swoich dniach zachowywała się jak opętana.
Gdzie nie usiadła -to po wstaniu wszystko dokładnie szorowała szczotką ponieważ miejsce to stało się też nie czyste.
To samo dotyczyło się podłogi i wszystkich rzeczy których się dotknęła...
Dopóki nie mam konkretnych nakazów od samego Boga
to ograniczyłam się ze względu na Biblię do jednego a mianowicie w czasie menstruacji nie współżycie z mężem.
Myślę że to jest sednem nakazu Boga a cała reszta która jest dość skomplikowana jak pisze Joanna będzie nam dokładnie już wytłumaczona czy nakazana w Królestwie Bożym .
...ale Wy może macie inne zdanie na ten temat.
_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
Re: Czas nieczystości kobiecej
27th Lipiec 2016, 10:32
Dawno temu już zauważyłam, że jakość tłumaczenia szczegółowych przepisów prawa z pięcioksiągu jest bardzo niska. Prowadzi to do takich wnoisków, że kobieta musi opuścić dom przez połowę swego życia na zmianę co 2 tygodnie lub zamiast niej mąż musi spać gdzieś pod gołym niebem
Okres trwa 3-7 dni. Niezależnie od tego nieczystość rytualna trwa 7 dni, czyli jeśli dziewczyna ma okres 3 dni, to jeszcze 4 dni po zakończeniu okresu jest nieczysta rytualnie. Jeśli ma okres 7 dni, to jej nieczystość mija równo z okresem. Mąż może być w domu i spać w tym samym łóżku, też jest wówczas nieczysty 7 dni (przez spanie w jednym łóżku).
Nieprzebywanie w domu podczas okresu żony dotyczy chyba tylko kapłanów sprawujących służbę w świątyni, czyli przez tydzień lub 2 tygodnie w roku. Jest więc możliwe zorganizowanie tego.
Interpretacja niektórych przepisów szczegółowych jest naprawdę karkołomna i polecam to robić tylko tam, gdzie wiadomo o co chodzi
Okres trwa 3-7 dni. Niezależnie od tego nieczystość rytualna trwa 7 dni, czyli jeśli dziewczyna ma okres 3 dni, to jeszcze 4 dni po zakończeniu okresu jest nieczysta rytualnie. Jeśli ma okres 7 dni, to jej nieczystość mija równo z okresem. Mąż może być w domu i spać w tym samym łóżku, też jest wówczas nieczysty 7 dni (przez spanie w jednym łóżku).
Nieprzebywanie w domu podczas okresu żony dotyczy chyba tylko kapłanów sprawujących służbę w świątyni, czyli przez tydzień lub 2 tygodnie w roku. Jest więc możliwe zorganizowanie tego.
Interpretacja niektórych przepisów szczegółowych jest naprawdę karkołomna i polecam to robić tylko tam, gdzie wiadomo o co chodzi
- efraimita
- Liczba postów : 292
Join date : 27/01/2016
Re: Czas nieczystości kobiecej
29th Lipiec 2016, 23:40
Według mnie sprawa nie jest aż tak bardzo skomplikowana i napisze jak ja to rozumiem.
Przy normalnej miesiączce kobiety, kobieta jest nieczysta przez 7 dni (nawet jeśli okres skończy się przed siódmy dniem, zakładamy, że w tamtych czasach kobiety był zdrowsze niż dzisiaj) wszystko czego się dotknie było nieczyste DO WIECZORA! Więc nie demonizujmy, że kobieta musiała opuszczać dom czy łoże po prostu to czego się dotknęła było nieczyste do wieczora, na drugi dzień rzeczy były już czyste, przy ubraniach był tylko ten warunek, że trzeba je było jeszcze wyprać.
Mężczyzna nie musiał się pozbywać kobiety z domu, tylko musiał być świadomy, że jeżeli miał kontakt z rzeczami z którymi stykała się kobieta, to DO WIECZORA był nieczysty.Było to ważne, aby mężczyzna nie zanieczyszczał przybytku Boga, jeśli był nie czysty nie mógł się tam znaleźć aby nie umrzeć. Mógł normalnie funkcjonować, a następnego dnia już był czysty, więc nie sądzę, żeby to było aż tak kłopotliwe
Sprawa się wydłużała, jeśli kobieta miała nazwijmy to"nieterminowy okres" wtedy po zakończeniu krwawienia trzeba było odczekać jeszcze 7 dni, ale cała reszta miała te same zasady, wszystko co się zetknęło z kobietą było nieczyste do wieczora.
Zauważcie, że nawet stosunek z kobietą w czasie jej nieczystości był dopuszczalny, ale wtedy mężczyzna był nieczysty tak jak kobieta, czyli przez 7 dni, a nie tylko do wieczora.
Tak więc ja osobiście nie widzę w tym nic aż tak skomplikowanego i nieprzystającego do dzisiejszych czasów Nie sądzę, żeby było konieczne pozbywać się kobiety z domu czy z łóżka, a należało tylko być świadomym swojej nieczystości, aby nie stwarzać dla siebie sytuacji zagrożenia. Wyjątkiem były sytuacje, gdy mężczyzna musiał zachować czystość (np służba w przybytku, czy bitwa w czasie wojny) wtedy musiał pamiętać, aby się nie zbliżać do kobiety w czasie jej nieczystości lub nie dotykać przedmiotów z którymi miała kontakt (ale tylko od rana do momentu swojej służby czy bitwy)
Głównie więc chodziło o świadomość bycia nieczystym a przez to o ochronę siebie, a świadczy o tym moim zdaniem ten wers:
Przy normalnej miesiączce kobiety, kobieta jest nieczysta przez 7 dni (nawet jeśli okres skończy się przed siódmy dniem, zakładamy, że w tamtych czasach kobiety był zdrowsze niż dzisiaj) wszystko czego się dotknie było nieczyste DO WIECZORA! Więc nie demonizujmy, że kobieta musiała opuszczać dom czy łoże po prostu to czego się dotknęła było nieczyste do wieczora, na drugi dzień rzeczy były już czyste, przy ubraniach był tylko ten warunek, że trzeba je było jeszcze wyprać.
Mężczyzna nie musiał się pozbywać kobiety z domu, tylko musiał być świadomy, że jeżeli miał kontakt z rzeczami z którymi stykała się kobieta, to DO WIECZORA był nieczysty.Było to ważne, aby mężczyzna nie zanieczyszczał przybytku Boga, jeśli był nie czysty nie mógł się tam znaleźć aby nie umrzeć. Mógł normalnie funkcjonować, a następnego dnia już był czysty, więc nie sądzę, żeby to było aż tak kłopotliwe
Sprawa się wydłużała, jeśli kobieta miała nazwijmy to"nieterminowy okres" wtedy po zakończeniu krwawienia trzeba było odczekać jeszcze 7 dni, ale cała reszta miała te same zasady, wszystko co się zetknęło z kobietą było nieczyste do wieczora.
Zauważcie, że nawet stosunek z kobietą w czasie jej nieczystości był dopuszczalny, ale wtedy mężczyzna był nieczysty tak jak kobieta, czyli przez 7 dni, a nie tylko do wieczora.
Tak więc ja osobiście nie widzę w tym nic aż tak skomplikowanego i nieprzystającego do dzisiejszych czasów Nie sądzę, żeby było konieczne pozbywać się kobiety z domu czy z łóżka, a należało tylko być świadomym swojej nieczystości, aby nie stwarzać dla siebie sytuacji zagrożenia. Wyjątkiem były sytuacje, gdy mężczyzna musiał zachować czystość (np służba w przybytku, czy bitwa w czasie wojny) wtedy musiał pamiętać, aby się nie zbliżać do kobiety w czasie jej nieczystości lub nie dotykać przedmiotów z którymi miała kontakt (ale tylko od rana do momentu swojej służby czy bitwy)
Głównie więc chodziło o świadomość bycia nieczystym a przez to o ochronę siebie, a świadczy o tym moim zdaniem ten wers:
Kpł 15
(31) Tak ochraniajcie synów izraelskich od ich nieczystości, aby nie pomarli z powodu swojej nieczystości przez to, że zanieczyszczają przybytek mój, który jest pośród nich.
_________________
Iz 45, 22 Do mnie się zwróćcie, wszystkie krańce ziemi, abyście były zbawione, bo Ja jestem Bogiem i nie ma innego.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach