Mój blog i nowy wpis

Wreszcie wszystko stało się jasne odnośnie proroctw biblijnych. Rola prezydenta Trumpa także jest wyjaśniona i cele jego są także już jasne.

Widziałem poniższy film, niezmiernie rzadki, który niemal wszystko wyjaśnił oraz wyjaśnił wystarczająco pewne szczegóły, które pozwoliły mnie na zrozumienie sytuacji światowej w połączenie z biblijnymi proroctwami.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=95&v=86nvbLfJzEc

Zdajmy więc sobie sprawę z tego, że wszelkie wydarzenia światowe są kierowane tylko i wyłącznie proroctwami biblijnymi.

Link do artykułu z podkastem.

http://www.proroctwa.com/wreszcie-wszystko-jest-jasne.htm

Teraz będziemy patrzeć na wydarzenia światowe pod nieco innym kątem!

Bardzo dobry podkast. Dziekuje
Do podobnych wniosków sprzd okolo roku temu doszedl nasz kolega z forum Lotion. Mnie natomiast dalej razi po oczach ów slynny film, na ktorym Franciszek ( Jezuita-
Nierzadnica) cmoka  rączki jednej z rodzin z nasienia węża ( moim zdaniem chyba rotszildy)

https://zbawienie.forumotion.com/t3p525-watykan-wielka-nierzadnica#13608




Druga dziwna sprawa:
E.Rotszild grozi palcem Ksieciu Karolowi ( tez nasienie weza), gdzie jest " szacunek"?

Trzecia sprawa :
Slynny wpis na Twitterze, latorosli rodu D.Rotszilda do prezydenta Trumpa.
Nie dość, że na ty to jeszcze powiedziane z przekleństwem- publicznie do prezydenta mocarstwa USA !!! Rozmowa na temat ich banku

Napisałem nowy artykuł:
https://cyryl27.wordpress.com/2019/01/10/prawo-boga-cz-2-malzenstwo-czyli-czystosc-seksualna-i-atak-zmasowany-atak-szatanskiego-swiata-mass-mediow-na-nia/

Z jakiś powodów jest napisane, że mamy się modlić aby dzień naszej ucieczki nie nastąpił zimą...

Według mnie to jest ostrzeżenie Jezusa, więc ja się o to modlę i wiem, że inni też.

Rozumiem, że dla wielu oznaczałoby to koniec udręk, ale plan to szatan ma pewnie na zimę, ale nie nasz Bóg. Więc módlmy się bo jakiś jest tego powód i nie śpieszmy się do ewakuacji zimą.

Cofnąłem się kilka lat wstecz z wpisami na forum i wiemy, że wielokrotnie już wychodziliśmy i za każdym razem już na 90 %, bo teraz coś się dowiedzieliśmy i nam się zazębiło.

Ja bym tam wolał nie zimą, bo ostrzegał o tym Jezus i On wie lepiej, a zima u nas przynajmniej jeszcze 2 m-ce.

Co do zacytowanego postu Lotiona przez Lusię, to ma swoje racje. Filmik z kłanianiem się papieża może oznaczać, że władza nierządnicy się sypie, może być to także przedstawienie, ale mimo wszystko tylko jedna stolica miesza wino w kielichu i je przyrządza.

Co do podkastu Henryka. To moim zdaniem mówi on wiele prawdy.

1. Żydzi nie tylko w różnym czasie uciekali do innych państw aby tam jako agenci zdobywać władzę. Żydzi zmieniają również barwy polityczne i jak jest ku temu okazja to popierają potencjalnych zwycięzców. Zobaczmy żydzi popierają Le Pen z uwagi na protest żółtych koszulek:
https://nczas.com/2019/01/09/zydzi-ida-na-wspolprace-z-narodowcami-we-francji-le-pen-na-drodze-do-wladzy/

2. Widać, że Watykan i syjoniści mają inne wizje swoich NWO. Watykan chce odtworzyć Babilon Wielki na całym świecie natomiast dla syjonistów Babilon Wielki i Nierządnica powoli staje się przeszkodą, do zdobycia władzy.

Syjoniści zatem do zniszczenia Babilonu Wielkiego i Nierządnicy użyją zniewolonych narodów, wykorzystają ich niezadowolenie. Oto co mówi w tym wywiadzie poseł Winnicki od 5 min 50 sekundy:



O tym że elity UE czyli Watykanu, chcą stworzyć Babilon czy też odtworzyć wieżę Babel. Zauważmy jedno UE to kopia USA - czyli Babilonu Wielkiego. USA to podobnie jak USA zjednoczone stany czyli państwa zaś Amerykanie to mieszanka różnych narodów oraz ras. To Watykan przy pomocy jezuitów i masonerii stworzył USA, czyli Babilon Wielki. Wcześniej Watykan stworzył Niemcy, czyli również zjednoczone państwa i narody. Teraz Watykan chce tak uczynić z całą Europą w tym ze Słowianami, poprzez wymieszanie ich i zniszczenie narodów poprzez UE. 

Syjoniści wiedzą, że w planie Watykanu oni także zostaną zniszczeni. Dlatego oni zapewne stoją za ruchem żółtych kamizelek i ruchami narodowymi.  Chcą oni zniszczyć Watykan i USA aby wprowadzić swoje NWO czyli kult Bestii. 

3. Dlaczego Isus mówi:

Mat 24 napisał:
(15) Gdy więc ujrzycie na miejscu świętym ohydę spustoszenia, którą przepowiedział prorok Daniel - kto czyta, niech uważa -

Odpowiedź jest prosta. Postawienie ohydy siejącej spustoszenie w miejscu świętym, czyli na górze Syjon, będzie oficjalnym aktem wypowiedzenia wojny Bogu. Bóg nie zezwala nikomu na stawianie na swojej górze żadnych symboli bałwochwalczych. Dlatego to spowoduje gwałtowną reakcje samego Boga. 

Dopóki nie ma owej ohydy na wzgórzu Syjon to oznacza, że upadli liczą się nadal z Bogiem i nie pozwalają sobie na wprowadzenie NWO. 

Pojawienie się tej ohydy będzie dla syjonistów oznaką, że upadli już nie liczą się z Bogiem i wszelkie więzy posłuszeństwa zostały ze Stwórcą zerwane. 

Zobaczmy na termin "Ohyda siejąca spustoszenie" co ona oznacza??? Otóż kiedy Bestia obejmie władzę to nie tylko ludzie będą umierać z powodu rządu Bestii. Także Bóg będzie zsyłał plagi i kary na ludzi aby ci nie przyjęli znamienia Bestii. Tereny pod władzą Bestii będą atakowane plagami Boga. I tak jedna trzecia ludzkości zginie z powodu szóstej trąby. 

Bóg w ten sposób pokaże, że Bestia ma małą władzę skoro nie potrafi swoich poddanych ochronić przed karami Boga. Tymczasem na pustyni Izraelici będą bezpieczni od władzy Bestii, która nie będzie wstanie zagrozić Słowianom.

A zatem Bóg da całemu światu pokaz jak nie tylko niesprawiedliwa ale słaba jest Bestia i smok względem Boga. Tak, ze każdy człowiek będzie wiedział kim jest Bóg prawdziwy!!!!

Co do syjonistów, trudno jest powiedzieć, co oni kombinują. Według Planu III Wojny mają ich przynajmniej częściowo zniszczyć.

III Wojna na pewno jest na wokandzie i nie wiele brakuje do niej, a jest grana dokładnie i zgodnie z planem.

Jedynie Bóg im może to pokrzyżować.

Watykan i USA to są definitywnie nie potrzebne już organizacje. Watykan stworzył z masonami USA oraz syjonizm. Teraz Watykan nie popiera syjonizmu ale dąży do III Wojny.

I najważniejszy poza biblijny dowód - Chabad Lubawitch nie jest związany z syjonizmem. jest to odrębna i niezwykle mocna religijna organizacja. To najprawdopodobniej oni kontrolują Putina, Trumpa (Kushner)
i Netanyahu i to oni dążą do fałszywego mesjasza.

Ale jedno jest już bezsporne. Zniszczenie syjonizmu może nastąpić, co oznaczałoby przejęcie nad Izraelem całkowitej kontroli przez Chabad. A Chabadowi kłania się Putin, Trump, Watykan i wielu innych.

Celem Chabadu jest III Świątynia także.

I w tym świetle wygląda na to, że to wszystko może się wydarzyć i Jerozolima będzie... stolicą świata, o ile im na to Bóg pozwoli.

Ale nie myślę, że postawią świątynię.

Objawienie nie wspomina o świątyni w czasach końca, ale wspomina o postawieniu obrzydliwości czyniącej spustoszenie na MIEJSCU ŚWIĘTYM, najprawdopodobniej na wzgórzu Syjon.

A może... nie będą mieli już czasu na zbudowanie świątyni!?

W tym filmie mamy potwierdzenie częściowe moich badań, gdzie jest Syjon i Syjon jest potwierdzony w nieoczekiwany sposób.



Film jest po angielsku, ale lektor mówi i pokazuje na modelu świątyni, gdzie dokładnie i jakiej wielkości w stosunku do świątyni była ta twierdza rzymska!!!

Ściana płaczu jest kłamstwem w sensie ściany świątyni, ponieważ jest to ściana twierdzy Antonia.

Ale nawet to jest pewnym błędem ponieważ owa twierdza nie dotykała do świątyni, tylko była kilka set metrów poza nią i była ona wielka, mogła pomieścić 6 tyś wojska.

Są nawet historyczne dowody na to, ze rzeczywiście po świątyni nie pozostał nawet kamień na kamieniu, tak dokładnie ją Rzymianie zburzyli. Mówi o tym także historyk Jozephus.



Czyli Syjon jest bardzo bliski miejsca, które zakreśliłem na zdjęciu, a ściana płaczu jest kilkaset metrów wyżej. Czyli świątynia była niżej niż Syjon, poniżej tego wzgórza. Strona główna zbawienie.com

Biorąc to wszystko pod uwagę można przewidywać III WŚ, upadek syjonistów i przejecie władzy przez Chabad wraz z ich fałszywym mesjaszem i stolicą w Jerozolimie, o ile na to wszystko Bóg pozwoli.

Święte miejsce to Syjon, chociaż sama Jerozolima jest także świętym miejscem a nawet cała Ziemia Obiecana.

Teraz jest ewidentne, że siły szatana grają dokładnie według proroctw biblijnych, pragnąc je zrealizować w taki sposób, aby udowodnić Chrześcijaństwu wypełnienie się biblijnych proroctw ponownego zgromadzenia Izraela w Ziemi Obiecanej oraz panowania 'narodu wybranego' przed szatana nad całym światem. 

To już jest widoczne! 

Oto dlaczego pastorzy nasienia węża nie ujawniali tych proroctw religiom Chrześcijaństwa.


Zamykali im Królestwo a sami do niego nie wchodzili także.

Widać teraz wyraźnie, ze oni znają te proroctwa bardzo dobrze i celem ich jest maksymalne zwiedzenie Chrześcijan.

Pozostaje nadal pytanie, do jakiego stopnia Bóg pozwoli się im posunąć w tych oszustwach.

Ale ich działania wskazują jednoznacznie, ze proroctwa te są także przez nasienie węża dobrze znane i oni je dlatego realizują w oszukańczy sposób!

Ponownie wyjaśniam nowe zrozumienie proroctw i to wszystko wygląda jeszcze bardziej realnie.

Nowy artykuł na http://www.proroctwa.com/do-czego-to-wszystko-zmierza.htm

Tym razem wszystko jest opisane bardzo jasno i klarownie.

Możemy się spodziewać wcześniej czy później, ze siły szatana same zaczną nam udowadniać, ze Bóg dał władzę obecnemu Izraelowi. Niestety nie jest to Bóg, ale... bóg tego grzesznego świata, szatan!

Napisałem nowy artykuł:
https://cyryl27.wordpress.com/2019/01/13/szlachetne-zdrowie-czyli-rzecz-o-szczepionkach-i-innych-kwestiach-zdrowotnych-cz-1/

Nowy krótki artykuł na proroctwa.com

http://www.proroctwa.com/jak-daleko-siegaja-zbrodnie.htm

Omówiony film o pedofilii. Przerażająca otwartość pedofilów i morderców nasienia węża.

Kolejna część kłamstw i herezji Pawła.

http://www.zbawienie.com/ohydne-klamstwa-Pawla-2.htm

Znalazłem na witrynie już nie żyjącej Sherry Shriner stronę na temat Pawła, której wcześniej nie widziałem i link nigdy mi nie wpadł pod rękę.

Ona miała pewne problemy ze zrozumieniem Biblii i raczej jej unikałem. Sprzedawała tzw. orgonity oraz wiele materiałów spod jej klawiatury nie dało się przetrawić. Niemniej informacje o Pawle, pomimo chaosu oraz ciągłego powtarzania tych samych wersetów są... co najmniej warte analizy.

Pewne zdania są niezwykle trafne i bardzo dosadne.

1 Kor 15
(9) Ja bowiem jestem najmniejszym z apostołów i nie jestem godzien nazywać się apostołem, gdyż prześladowałem Kościół Boży.

(10) Ale z łaski Boga jestem tym, czym jestem, a łaska jego okazana mi nie była daremna, lecz daleko więcej niż oni wszyscy pracowałem, wszakże nie ja, lecz łaska Boża, która jest ze mną.

Sam nawet przyznaje, że nie powinno się z niego czynić apostoła, a jest czym jest.. czyli kim ?

Napisałem nowy artykuł:
https://cyryl27.wordpress.com/2019/02/02/prawo-boga-cz-3-balwochwalstwo-i-czczenie-obrazu-czyli-dlaczego-biblia-to-zakazuje/

Zawiera on argumentacje która obala wszelkie usprawiedliwienia chrześcijan (katolików, prawosławnych) w kwestii czczenia obrazów.

Kult obrazów czy symboli jest o wiele bardziej niebezpieczny z punktu widzenia prawa Boga niż wielu by przypuszczało!

Napisałem nowy artykuł:
https://cyryl27.wordpress.com/2019/02/07/ostatnia-wieczerza-co-tygodniowa-eucharystia-a-moze-coroczna-pascha/

Cyrylu... wspaniały artykuł. Co roku zapominam o celebracji Paschy. Ale dzięki twojemu artykułowi tym razem nie zapomnę i wreszcie znajdę prawidłową datę Paschy i w tym roku będę ją celebrował i zachęcał każdego, kto zechce to uczcić.

Pascha jest symbolem wyjścia z Egiptu a my jesteśmy na progu wyjścia z 'Egiptu' czyli ze szponów nasienia węża.

Isus nakazał nam praktycznie takie obchodzenie Paschy, jakiego dokonał podczas ostatniej wieczerzy ze swoimi uczniami.

Proponuję więc uczynić także w tym roku w identyczny sposób i w ten sposób wypełnić nakaz czyli polecenie Isusa.

Przykazania Boze są przykazaniami i nie ma żadnych wątpliwości co do tego. One są najważniejsze, ale to jest nakaz Isusa - to czyńcie na moją pamiątkę. 

Zamiast Paschy róbcie to na pamiątkę raz do roku.

Nie wiem jak to wyjdzie z datą, ponieważ żydowskim obliczeniom nie można wcale ufać, katolickim tym bardziej ale coś trzeba ustalić.

Jako pierwsza myśl przychodzi mi Wielka Sobota czyli Wielki Sabat = Pascha.

Ale to trzeba lepiej sprawdzić i przemyśleć. Jeżeli czujemy się Narodem Wybranym, rzeczywista Wieczerza w nowożytnych czasach nigdy się jeszcze nie wydarzyła.

Chyba na to czas. 

Jeden sabat poświęćmy dla Syna Bożego jako pamiątkę Jego Ofiary. Według Jego polecenia.

Uaktualniłem właśnie mój artykuł:
https://cyryl27.wordpress.com/2019/02/07/ostatnia-wieczerza-co-tygodniowa-eucharystia-a-moze-coroczna-pascha/

Siostra Elwira zauważyła rzecz ciekawą:

Elwira napisał:ELWIRA CIESIELSKA LUTY 11, 2019 O 3:14 PM EDYCJA
Witaj Cyrylu!
Chciałabym zwrócić uwagę na jeden szczegół związany z Paschą. Jedynym ewangelistą, który wspomina o pamiątce jest Łukasz uczeń Pawła i tylko on użył słów ” czyńcie to na moją pamiątkę”. Jan i Mateusz o tym nie piszą.
Być może coś przeoczyłam, to jak możesz to wskaż mi , bo nie chcę tkwić w błędzie.
Porównałam te fragmenty ewangelii.
Mateusza 26; 17-35
Marka 14; 13-25
Łukasza 22
Jana 13
Pozdrawiam

Ja sprawdziłem te wersy i rzeczywiście. Tylko u Łukasza czarownika, jest nakaz aby ostatnią wieczerzę czynić na pamiątkę Isusa czyli ją powtarzać!!!! Zatwm Apostołowie Isusa tej wieczerzy nie powtarzali wcale, gdyż ostania wieczerza paschalna była wieczerzą pożegnalną Isusa !!!

Naprawdę Elwira moim zdaniem dokonała przełomowego odkrycia!!!!

Niech Bóg Izraela jej błogosławi!!!!

Jeszcze jest nieścisłość ponieważ w Dziejach Apostolskich jest o łamaniu chleba oraz pseudo apostoł Paweł (rzeczywiste imię Szaweł) opisywał celebrację pamiątki ostatniej wieczerzy.

Ja oczywiście nie sprawdziłem tego dokładnie, ale... nie jest to ciekawe, że do tej pory zawsze o tym zapominałem?

Zanim rozpoznałem fałszywego apostoła Szawła, obchodziłem pamiątkę co roku w domu i nawet doświadczyłem czegoś niezwykłego, ale do dzisiaj nie mogę powiedzieć, czy to było od Boga czy od szatana.

Czyli uwaga jest słuszna, Paschy także raczej nie możemy celebrować z powodu braku nieskażonego baranka rocznego itp.

Ale wiemy, że w ten dzień jest rzeczywisty sabat i nie zapomnijmy tym razem chociaż o sabacie!

A ty Cyrylu pochwal kobietę Bożą, Elwirę i napisz artykuł na ten temat, wskazując na błędne obchodzenie przez Świadków Jehowy oraz katolików tzw. ostatniej wieczerzy.

Myślę, że należy oddzielić Paschę od pamiątki podczas ostatniej wieczerzy

jak wiadomo Pascha była obchodzona co roku przez Izraelitów:
pascha to jest święto na pamiątkę wyprowadzenia ludu z niewoli egipskiej, jak wspomniał Henryk

Ks Liczb 9
(4) Mojżesz powiedział więc synom izraelskim, aby obchodzili Paschę.
(5) I obchodzili Paschę w pierwszym miesiącu, czternastego dnia tego miesiąca, pod wieczór, na pustyni Synaj. Synowie izraelscy uczynili wszystko tak, jak Pan rozkazał Mojżeszowi.
(6) Znaleźli się jednak mężowie, którzy stali się nieczystymi przez zetknięcie ze zwłokami ludzkimi i nie mogli w tym dniu obchodzić Paschy. Przystąpili oni tego samego dnia do Mojżesza i do Aarona.

Ks Wyj. 12
(27) Odpowiecie: Jest to rzeźna ofiara paschalna dla Pana, który omijał domy synów Izraela w Egipcie, gdy Egipcjanom zadawał ciosy, a domy nasze ochronił. I lud pochylił głowy, i oddał pokłon.
(28) I poszli synowie izraelscy, i uczynili tak, jak Pan nakazał Mojżeszowi i Aaronowi; tak uczynili.

Jana 13
(1) Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował. (2) W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty syna Szymona, aby Go wydać, (3) wiedząc, że Ojciec dał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie, (4) wstał od wieczerzy i złożył szaty.

pascha była na drugi dzień

na drugi dzień było przesłuchanie przez Piłata
i to wtedy właśnie w Święto Paschy był zwyczaj uwalniania więźnia dlatego wołali Barabasza więc go uwolnił

o samym święcie wiemy także że:

Kapł. 23
5) W miesiącu pierwszym, czternastego dnia tegoż miesiąca o zmierzchu jest Pascha Pana,
(6) A piętnastego dnia tegoż miesiąca jest Święto Przaśników Pana. Przez siedem dni będziecie jedli przaśniki.
(7) Pierwszego dnia będzie dla was ogłoszone święte zgromadzenie; żadnej ciężkiej pracy wykonywać nie będziecie,
(8 ) Lecz będziecie składać Panu ofiary ogniowe przez siedem dni. Siódmego dnia będzie święte zgromadzenie, nie będziecie wykonywać żadnej ciężkiej pracy.

Tak więc według informacji zawartych w Piśmie wiemy, że Paschę obchodzono co roku od momentu wyprowadzenia Ludu Bożego z Egiptu, natomiast pamiątka opisana przez Łukasza. jak i ohydny akt kanibalizmu opisany przez Szawła celebrowany w kościołach jak eucharystia)  nie ma raczej nic wspólnego z jakimikolwiek nakazami obchodzenia świąt przez Boga.

Może to być kolejna wredna Pawełkowa manipulacja prowadząca do wdrożenia jajcowatych świąt (Wielkanocy) celebracją drogi do śmierci i kultu krzyża, jako oficjalnego narzędzia zbrodni na Synu Bożym

Zatem zostaje kwestią otwartą, czy obchodzić Święto Paschy wiedząc, że było ono przeznaczone dla Izraelitów.
My nie znamy swojej tożsamości na 100%, więc trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie jak dalej postąpić, mając na względzie że będzie trudno złożyć ofiarę z baranka...

czy zatem robimy to na miarę naszych możliwości, czy raczej nie

co będzie milsze Bogu?

jak uważacie?

Lotionie podzielam w tej kwestii zdanie Nathaniela:

Nathaniel napisał:Pasha jest świętem, rocznicą wyjścia Izraelitów z Egiptu póki lud Boży żyje w niewoli celebrowanie święta na cześć wyzwolenia nie ma większego sensu, co innego sabat
Eucharystia po grecku oznacza dziękczynienie, najlepszą formą Eucharystii jest… modlitwa
https://basileia785.wordpress.com/2018/07/18/eucharystia/
Nawet Didache (gr. nauka) mówi o składaniu dziękczynienia a nie o zjadaniu Boga i piciu jego krwi
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teofagia

https://cyryl27.wordpress.com/2019/02/07/ostatnia-wieczerza-co-tygodniowa-eucharystia-a-moze-coroczna-pascha/
Również się zgadzam.

Paschę ustanowił Bóg, jako podziękowanie Izraelitów za wyprowadzenie z niewoli Egiptu i ustanowienie im państwa.

Obecnie owo święto gdy ponownie jesteśmy pod niewolą Egiptu (Watykanu) nie większego ma sensu.

Można świętować, czyli dziękować Bogu za wyzwolenie nas z jakiegoś grzechu czy jakąś pomoc dla nas w formie modlitwy.

Natomiast Pascha była świętem narodowym, w określonych warunkach. Czyli Izraelici a potem Judejczycy posiadali świątynie oraz swoje państwo i tożsamość narodową.

Obecnie moim zdaniem jest czas pokuty i postów z powodu niewoli w jakiej znalazł się zaginiony Izrael. Święto takiej rangi jak pascha pojawi się dopiero kiedy Izrael zostanie ponownie zebrany przez Boga na pustynie.

Natomiast świętowanie sabatu ma ogromny sens. Gdyż jest to odpoczynek dla naszego ciała i ducha w czasach tej niewoli i rozproszenia Izraela.

Widzę, że siostra Elwira uprzedziła mnie z tym Łukaszem i chwała Bogu za to:)

A skoro zostało to już napisane, to krótko podzielę się moimi innymi przemyśleniami w tym temacie.

Isus wraz z uczniami obchodził święto paschy, bo jako Izraelici przestrzegali Tory.

Zaś podczas ostatniej paschy w ziemskim życiu Isusa wykonał On gest polegający na połamaniu chleba i podaniu go do spożycia swoim uczniom, z którymi ucztował oraz na podaniu im kielicha pełnego wina, aby wszyscy się z niego napili.

Isus przy tej okazji wyjaśnił swoim uczniom znaczenie tego gestu, przyrównując chleb do Jego ciała, a wino do Jego krwi, która za wielu – zwróćmy na to uwagę - dopiero miała zostać wylana na odpuszczenie ich grzechów.

Ponadto już sam fakt, że Pan Isus celowo uczynił ten gest w paschę nadaje mu dodatkowe symboliczne znaczenie.

Bowiem tak jak pascha była corocznym symbolem, czynionym przez Izraelitów na pamiątkę wyzwolenia ich z niewoli egipskiej, tak od momentu uczynienia przez Isusa tego gestu picie krwi i spożywanie Jego ciała, czyli spożywanie tego jedynego chleba żywego, chleba Bożego przez Jego uczniów, jest symbolem wyzwolenia przez Isusa ludzi (a więc już nie tylko genetycznych Izraelitów) wierzących w Niego spod władzy szatana, a tym samym wyzwolenia ich spod niewolnictwa prowokowanego przez szatana grzechu, w wyniku czego w nagrodę otrzymają oni od Niego życie wieczne.

Ale czy to oznacza, że Isus poprzez ten gest ustanowił dla nas jakąś nową paschę i że w ten sposób dał nam polecenie spożywania chleba i wina raz na rok?

Albo czy Isus poprzez ten gest zmienił dotychczasowe przepisy Tory dotyczące paschy?

Moim zdaniem nie.

Ewangelia Jana 6:26-63 mówi wprost o tym, co oznacza spożywać ciało i krew Pana Isusa, a mianowicie chodzi o to, aby codziennie, a nie raz na rok, karmić się nauką Pana Isusa, czyli Jego słowami, które są słowami Jego i naszego Boga Ojca.

I w tym zakresie Ewangelia Jana i Mateusza są ze sobą w pełni zbieżne.

Bo zobaczmy, co Isus powiedział w Ewangelii Mateusza:

Mt 26:
(26) A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. (27) Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy, (28) bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. (29) Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego.

To jest dokładnie to samo znaczenie, co w Ewangelii Jana.

Zaś to, że akurat podczas ostatniej paschy za swojego ziemskiego życia Pan Isus powiedział do swoich uczniów słowa podane w Mt 26 wcale nie oznacza, że Pan Isus w ten sposób zmienił dotychczasową paschę opisaną w Torze.

Isus po prostu podczas tradycyjnie spożywanej paschy wykonał ten niezwykle symboliczny gest, nadając mu opisane w tych dwóch Ewangeliach takie samo znaczenie, ale był to jedynie gest jednorazowy, niepowtarzalny.

Co innego, gdyby Isus nakazał nam ten gest powtarzać – wtedy rzeczywiście Isus zmieniłby Torę w zakresie obchodzenia paschy.

A skoro słowa Isusa z Mt 26 wypowiedziane w czasie Jego ostatniej paschy nie oznaczają także, że przez ten gest Isus ustanowił dla nas polecenie celebrowania jakieś nowej paschy i powtarzania tych czynności z łamaniem się chlebem i piciem wina raz na rok, to jak dla mnie oznacza, że słowa te w połączeniu z gestem chleba i wina uczynionym właśnie w czasie paschy, to jest to jedynie symbol tego, że codzienne karmienie się jego krwią (symbolizowaną tutaj przez wino) i jego ciałem (symbolizowanym tutaj przez chleb, gdzie jak Isus powiedział to On sam jest chlebem Bożym, chlebem żywym), czyli kierowanie się jego słowem, jest czynione przez nas samych na uczczenie Jego ofiary jako Baranka Bożego, która wyzwoliła jego lud (czyli ludzi, którzy w Niego uwierzyli i kierowali się Jego słowami) ze wszystkich jego wszystkich grzechów.

Dlatego ewangelia Mateusza i Jana mówią dokładnie o tym samym, tyle że ewangelia Matusza podaje nam kiedy Pan Isus wypowiedział te słowa, aby nadać im w ten sposób określone znaczenie, a nie po to, aby obchodzić teraz jakąś nową paschę poprzez fizyczne jedzenie chleba i picie wina – to był tylko jednorazowy gest, którym posłużył się Isus właśnie tego dnia, aby w ten sposób podkreślić, jakie znaczenie ma codzienne przestrzeganie jego słów – że przestrzeganie jego nauki jest dla nas codziennym symbolem Jego zwycięstwa nad szatanem i nad tym światem, Jego zwycięstwa nad śmiercią pierwszą i przez to symbolem naszego wyzwolenia spod władzy szatana i grzechu za pomocą ofiary Isusa.

Oddanie przez Isusa swojego życia w ofierze za grzechy Jego ludu spośród całej ludzkości oraz Jego zmartwychwstanie uświęciło słowa Isusa i sprawiło, że Jego słowa stały się dosłownie chlebem żywym, a więc ciałem i krwią Isusa, których codzienne spożywanie, karmienie się nimi, czyli ich przestrzeganie daje życie wieczne

Zatem moim zdaniem Pan Isus nie ustanowił w Mt 26 żadnej nowej paschy i nie dał nam żadnego polecenia corocznego spożywania tego dnia (czyli obecnie kiedy???) chleba i wina, aby obchodzić w ten sposób jakąś nową paschę.

Poza tym czysto teoretycznie - kiedy mielibyśmy ją teraz prawidłowo obchodzić??

No właśnie, księżyc sobie, a każdy obchodzi szabat, kiedy może.

I Bóg doskonale wiedział o tym, że tak będzie w czasie naszej niewoli.

Wiec taki nakaz ustanowiony przez Boga za pośrednictwem Isusa, abyśmy obchodzili teraz paschę albo fizycznie tego dnia spożywali chleb i wino byłby bez sensu, bo nic w takich warunkach nie trzymałoby się kupy.

A tylko Paweł i „Ewangelia” Łukasza mówią o jedzeniu chleba i piciu wina na pamiątkę, co dla mnie oznacza, że Isus niczego takiego nie ustanowił.

Zatem moim zdaniem Isus nie ustanowił żadnej nowej paschy ani jej nie zmienił (podczas niej wykonał tylko jednorazowy gest z chlebem i winem wobec swoich uczniów, aczkolwiek niezwykle symboliczny dla wszystkich Jego uczniów), tylko Isus w Ewangelii Mateusza potwierdził dokładnie to, o czym napisał też apostoł Jan, czyli dał nam polecenie: jedzcie moje ciało i picie moją krew, czyli abyśmy kierowali się codziennie Jego nauką, bo tylko to gwarantuje nam otrzymanie życia wiecznego.

Zaś wypowiedzenie tych słów celowo w paschę – jak to wynika z Ewangelii Mateusza - oraz pokreślenie tych słów fizycznie za pomocą chleba i wina jest jedynie symbolem pokazującym znaczenie, jakie dla nas ma codzienne przestrzeganie tego polecania naszego Króla, a nie nakazem powtarzania tego gestu, czy to w paschę, której Isus nie nakazał obchodzić, czy to w inny dzień, czego także Isus nie nakazał czynić.

Poza tym, co Pan Isus powiedział odnośnie wina i Jego krwi:

„Pijcie z niego wszyscy, (28) bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.”

Zatem jakbyśmy teraz co roku pili wino, to za co?

Za krew, która będzie dopiero wylana?

Przecież to byłoby bez sensu, bowiem ta krew już została wylana, ale nie została ona jeszcze wylana w dniu, w którym Isus wypowiedział te słowa.

Więc te słowa o fizycznym spożyciu wina mają sens tylko przed Jego śmiercią na palu, a nie po niej.

Po niej te słowa są jedynie symbolem codziennego spożywania Jego krwi, która jest już odtąd Krwią Przymierza, która za wielu została już jednorazowo przelana przez Pana Isusa.


Oczywiście jak ktoś chce, to może przestrzegać Paschy wg. Tory, a może też łamać się co roku chlebem i pić wino tego dnia, ale ani jednego, ani drugiego Isus nie przykazał czynić swoim uczniom, bo nie taki jest sens Jego słów o piciu Jego krwi i spożywania Jego ciała.

W naszym przypadku to nie jest ani gest jednorazowy, ani powtarzany raz w roku.

Picie krwi i spożywanie ciała Isusa, który jest chlebem żywym, bo spożywanie tego chleba i picie krwi Isusa daje nam życie wieczne oznacza moim zdaniem codzienne kierowanie się Jego słowami.


Natomiast jeżeli już ktoś chce przestrzegać paschy ściśle wg Tory, to powinien nie tylko zabić baranka, ale też – aby ją prawidłowo obchodzić i być konsekwentnym – wyliczyć sobie wg kalendarza Izraelitów prawidłowy dzień jej obchodzenia, a także – w konsekwencji -przestrzegać szabatów wg tego samego kalendarza.

Tyle tylko, że o żadnej z tych rzeczy Isus nie wspomniał w Jego nauce, ani nawet nie zacytował Tory w zakresie przepisów dotyczących paschy, a więc żadna z tych rzeczy nie stała się Jego przykazaniami, których przestrzeganie Isus zalecił tym, którzy w Niego wierzą.

Dlatego też uważam, że nie potrzeba nam dzisiaj obchodzić paschy wg Tory, bo tego Isus nam nie zalecił w swojej nauce, ani obchodzić żadnej pamiątki, o której piszą jedynie Paweł i Łukasz w swojej „ewangelii” i to obojętne, czy to w domniemanym czasie paschy, czy w innym czasie, bo tego również Isus nam nie polecił czynić.

Nie ma o tym słowa w Ewangelii Mateusza i Jana, a piszą o tym tylko Paweł i Łukasz, co dla mnie przynajmniej jest wystarczającą przesłanką do tego, aby uznać, że Isus żadnej tego rodzaju pamiątki ani żadnej nowej paschy polegającej na corocznym powtarzaniu Jego gestu z chlebem i winem nie ustanowił.

Tak to wygląda wg mojego zrozumienia.

Odrodzony

Oczywiście jak ktoś chce, to może przestrzegać Paschy wg. Tory, a może też łamać się co roku chlebem i pić wino tego dnia, ale ani jednego, ani drugiego Isus nie przykazał czynić swoim uczniom, bo nie taki jest sens Jego słów o piciu Jego krwi i spożywania Jego ciała.

Częściowo trzeba się z tym zgodzić.

Ale są dwa aspekty.

1. Literalny, czyli obowiązek przestrzegania 10-ciu Przykazań. O tym wiedział Syn Boży i wiedzieli Jego uczniowie jeszcze przed ową paschą.

Ale jest druga możliwość.

Wielu obchodzi ucztę weselną. Czy jest to w Prawie? Raczej nie! A czy Isus był na uczcie weselnej?
Wiemy  że tak.

Jeżeli miłujemy Boga i Prawo, staramy się je stosować i z naszej chęci także chcielibyśmy stosować się do przykładu Isusa i raz w roku z NASZEJ chęci celebrować Paschę z udziałem przaśników i czerwonego wina - nie widzę żadnej przyczyny aby Bóg czy Syn potraktował to negatywnie.

Robimy często rzeczy nie znane nam z Biblii, ceremonie pogrzebowe czy radujemy się z urodzin dziecięcia, w tym nie ma nic zdrożnego i to wielu z nas pomaga utrzymywanie naszego postrzegania życia z soczewką na Bogu. Chcemy Go uczcić w sposób dla nas zrozumiały aczkolwiek nie wymagany.

Jeżeli nie grzeszymy - nie jest to grzechem i każda czynność zgodna z wolą Bożą, która powoduje, ze robimy więcej w danym momencie niż nam nakazano, a robimy to z całego naszego serca, na pewno nie spowoduje naszego potępienia ale może spowodować Boże błogosławieństwo.

Dlatego uważam, ze ktokolwiek zacznie w ten sposób naśladować Isusa Mesjasza, będzie to mile widziane przez Boga.

Mamy także inne kwestie. Nie każdy posługuje się biegle Internetem, komputerem, nie każdy ma dar mówienia, pisania, formułowania myśli, poznawania Prawa itp.

I jeżeli ktoś nie mając zbyt wiele albo nie mając wielkiej wiedzy czy zrozumienia, zacznie w tym dniu naśladować Mesjasza, będzie mu to poczytane jako miłość do Boga i do Syna.

Dlatego myślę, że każdy powinien uczynić to, co mu sumienie nakazuje i w ten sposób wyrazić swoją czystą miłość do Boga i Syna. Nie publicznie czy na pokaz ale prywatnie czy nawet w samotności, we własnym domu, czcząc w ten sposób Boga i Syna.

Zgoda, ze Bóg tego nie wymaga. Ale ochotne serce Bóg zawsze ceni i nagradza.

Zgadzam się z Tobą Henryku.

Isus bowiem nie nakazał czy to obchodzenia paschy, czy to fizycznego dzielenia się tego dnia chlebem i winem, ale również i tego nie zakazał, co oznacza, że każdy, kto tak czyni nie łamie przez to żadnego z przykazań Isusa, a więc tym samym - nie popełnia przez to grzechu.

Niemniej jednak uważam, że dzielenie się chlebem i winem „na pamiątkę”, czy to raz na tydzień, czy raz na rok w czasie paschy, bierze się u części osób z nieprawidłowego w moim osobistym przekonaniu zrozumienia przez nie słów Isusa o spożywaniu Jego ciała i piciu Jego krwi poprzez nieumyślne spłycanie znaczenia tego gestu i sprowadzanie go do powtarzanego co jakiś czas fizycznego aktu spożywania chleba i wina.

Dlatego myślę sobie, że jeżeli nawet ktoś będzie dzisiaj celebrował paschę albo będzie tego dnia fizycznie spożywał chleb i wino - co nie jest grzechem i co zapewne będzie miłe w oczach Boga - i będzie to robił raz na rok, albo raz na tydzień, czy nawet codziennie, ale wierząc w Isusa nie będzie przy tym przestrzegał minimum 10 przykazań, to w żaden sposób nie pomoże mu to w uzyskaniu zbawienia.

Czyli jak ktoś np. chce dzisiaj obchodzić „pamiątkę” ostatniej wieczerzy w paschę albo co niedziela, albo obchodzić paschę wg Tory, czy też przestrzegać innych jeszcze przepisów Tory, które nie stały się przykazaniami Isusa i np. nie jeść wieprzowiny, to jak najbardziej może, bo Isus tego nie zabronił.

Natomiast jeżeli ktoś chce otrzymać życie wieczne, to - obok obchodzenia „pamiątki” czy też przestrzegania przepisów Tory nie będących przykazaniami Isusa - powinien wg Jego słów przestrzegać przede wszystkim Jego przykazań, co najmniej w postaci dekalogu.

Bo to właśnie na codziennym przestrzeganiu min. dekalogu polega spożywanie ciała i picie krwi Pana Isusa.


Dowody na to są zawarte w Jego słowach.

Skoro bowiem Isus powiedział, że:

1) życie wieczne otrzyma ten, kto w Niego uwierzy:

J 3:
(14) A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, (15) aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. (16) Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.

(36) Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.

2) że jeżeli człowiek chce otrzymać życie wieczne, to niech przestrzega przykazania, wskazując przy tej okazji przede wszystkim na dekalog, który przecież należy do Jego przykazań:

Mt 19:
(16) A oto podszedł do Niego pewien człowiek i zapytał: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne? (17) Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania.(18) Zapytał Go: Które? Jezus odpowiedział: Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, (19) czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!

3) że przestrzeganie Jego przykazań jest dowodem na miłość człowieka do Niego oraz do Boga Ojca:

J 14:
(15) Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania.

(21) Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie.

4) że przestrzeganie Jego przykazań oznacza trwanie w Jego miłości, a więc oznacza to trwanie w Nim samym:

J 15:
(4) Wytrwajcie we Mnie, a Ja /będę trwał/ w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - o ile nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. (5) Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. (6) Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. (7) Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. ( Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. (9) Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! (10) Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.

5) że trwa w Panu Isusie ten, kto spożywa Jego ciało i pije Jego krew:

J 6:
(56) Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.

6) oraz że ten, kto spożywa Jego ciało i pije Jego krew otrzyma życie wieczne:

J 6:
(48) Jam jest chleb życia. (49) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. (50) To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. (51) Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.

(53) Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. (54) Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. (55) Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. (56) Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. (57) Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. (58) To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

to oznacza, że aby otrzymać życie wieczne od Pana Isusa, to trzeba przestrzegać Jego przykazań - minimum w postaci dekalogu, bowiem przestrzeganie Jego przykazań oznacza trwanie w Jego miłości, czyli trwanie w Nim samym, które z kolei oznacza codzienne karmienie się Jego ciałem i Jego krwią, czyli Jego słowami aż do śmierci pierwszej.

Bowiem jak powiedział Pan Isus:

Mt 24:
(13) Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.

Ze wszystkim się zgadzam co napisałeś, Odrodzony.

Dobrze, ze ten temat został poruszony i dlatego wiemy, ze Łukasz, Marek i Paweł to zjednoczeni ze sobą słudzy szatana, którzy albo byli opętani
albo pisali pod dyktando samego szatana, aby rzeczywistych sług Bożych wprowadzić w błąd. 

I wprowadzili... Ale nie ma kłamstwa, które by światła dziennego nie ujrzało.


Nowy artykuł o satanizmie.

http://www.zbawienie.com/szalenstwa-satanistow.htm

Kiedykolwiek spotkamy się z satanistami, którzy uważają Boga za swego wroga, w tym artykule mamy mnóstwo poważnych argumentów na to, że sataniści praktycznie nie mają żadnych powodów, aby wielbić szatana, ponieważ on nigdy nic dobrego nie zrobił.

Proszę to przeczytać i szaleństwo ludzi wielbiących szatana staje się samo ewidentne.

Muszę to skorygować, co napisałem powyżej.

Jest to niezbyt właściwe zrozumienie tzw. ostatniej wieczerzy. Teraz wszystko sobie przypomniałem, jak dwa lata walczyłem z wyjaśnieniem tego tematu i nigdy nie mogłem sobie dać z tym rady. Ale kiedy obchodziłem Ostatnią Wieczerzę z żoną, przeżyliśmy coś nadprzyrodzonego i dopiero teraz mnie się to przypomniało.

Świadkowie Jehowy mieli to prawie dobrze wyjaśnione. Co było błędem i u nich i u mnie, to fakt, ze 'apostoł' Paweł wszystko zepsuł.

Szatan doskonale zdawał sobie sprawę z ważności owego polecenia Isusa i je celowo zmasakrował listami Pawła i Łukasza Dziejami Apostolskimi itp.

Najważniejszy czynnik: owa wieczerza nie jest nigdzie powtórzona, nie ma o niej w Objawieniu. Żaden człowiek spoza... rządu Isusa nie brał w niej udziału.



Co to oznacza?

Że była to wieczerza dla apostołów i najprawdopodobniej ten cytat dotyczy tylko 144.000 współkroli Isusa.

Nie chodzi o Przykazania, które współkrólowie muszą przestrzegać jak wszyscy inni. Chodzi o 144.000 dlatego szatan tak to straszliwie zamotał.

Ponieważ apostołowie, prorocy oraz 144.000 tysiące to rząd Isusa który zmiecie z ziemi siły szatana i upadłych aniołów. 

Dlatego szatan zaciekle zwalcza 144.000 i będzie gorzej do tego stopnia, ze nastąpi ich porwanie do nieba.

Tam zostaną przygotowani do walki i wykonania wyroku na szatanie i upadłych aniołach w bitwie Armagedonu.

Tak to mniej więcej wygląda.

Muszę posprawdzać wiele wersetów i swoje dwa poprzednie artykuły i porównać z tym, co już wiem i zaczynam pisać nowy artykuł.

Nie zapominajmy, ze 144.000 będzie śpiewać pieśń, której nikt nie może się nauczyć.

Objawienie14:1 I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca. 2  I usłyszałem głos z nieba jakby szum wielu wód i jakby łoskot potężnego grzmotu; a głos, który usłyszałem, brzmiał jak dźwięki harfiarzy, grających na swoich harfach. 3  I śpiewali nową pieśń przed tronem i przed czterema postaciami i przed starszymi; i nikt się tej pieśni nie mógł nauczyć, jak tylko owe sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy zostali wykupieni z ziemi.

Dlatego Ostatnia Wieczerza nie dotyczy wszystkich Słowian ale 144.000 wybranych i dlatego Isus spożywał ją ze swymi wybranymi 11 apostołami.

Chyba wiem Henryku, co masz na myśli.

Sam się dzisiaj zacząłem nad tym zastanawiać, po co Isus wykonał taki gest wobec Jego apostołów z fizycznym spożywaniem chleba i wina i to akurat w ostatnią paschę Jego ziemskiego życia, towarzyszący Jego przykazaniu spożywania Jego ciała i picia Jego krwi?

Bo to, że w spożywaniu Jego ciała i Jego krwi chodzi o codzienne przestrzeganie Jego przykazań co najmniej w postaci dekalogu wcale nie wymagało od Niego wykonania takiego gestu, aby stało się to dla Jego apostołów zrozumiałe (a jak widać po owocach jedenastu z nich, oni prawidłowo rozumieli te słowa Isusa), bo jak to pokazałem w poście wyżej wynika to wprost z Jego słów.

Więc z punktu widzenia wyjaśnienia tego przykazania ten gest był zbędny.

A jednak Isus go wykonał.

Mało tego – uczynił to akurat w ostatnią wieczerzę paschalną Jego ziemskiego życia i to wyłącznie wobec Jego apostołów, który byli przecież ówczesnymi wybrańcami Boga dla swojego Syna…


Więc po co w takim razie Isus porównywałby swoje ciało do fizycznego chleba, a swoją krew do fizycznego wina, skoro wcale nie po to, aby wyjaśnić im znaczenie Jego przykazania o spożywaniu Jego ciała i piciu Jego krwi, oraz po co polecił właśnie swoim apostołom, aby oni podczas Jego ostatniej wieczerzy paschalnej fizycznie spożyli chleb i wino, jeżeli ten gest Isusa z chlebem i winem nie miałby być przez Jego ówczesnych, jak i obecnych wybrańców powtarzany raz do roku i to nawet w sytuacji, kiedy Isus nie powiedział wprost, jak to celowo napisał jedynie Paweł z Łukaszem, abyśmy "czynili to na Jego pamiątkę"?

Być może właśnie po to Isus wykonał ten gest i to w powtarzalne co roku święto, aby jego dzisiejsi wybrańcy w liczbie 144.000 wykonywali ten gest raz na rok i to pomimo tego, że Isus nie dał nam takiego bezpośredniego polecenia, skoro ani Mateusz, ani Jan nic nie wspominają i nie piszą o obchodzeniu jakieś pamiątki?

Zaś to, że jedynie Paweł i Łukasz dopisali do tego rzekome słowa Isusa, abyśmy czynili to na Jego pamiątkę, miało jedynie na celu wprowadzenie w błąd dzisiejszych wybrańców Isusa, czyli chłopczyka Niewiasty - Izrael w kwestii powtarzania tego gestu Isusa raz do roku.

Dlaczego?

Bowiem wybrańcy Isusa, którzy kierują się tylko i wyłącznie słowami Boga i Jego Syna, a wiec którzy odrzucają szatańskie nauki Pawła, Łukasza i Marka, kiedy przeczytaliby w słowach Pawła i Łukasza, że Pan Isus rzekomo nakazał obchodzić pamiątkę ostatniej wieczerzy, to uznają, że Isus wcale niczego takiego nie nakazał, skoro piszą o tym jedynie Paweł i Łukasz.

Zatem Isus raczej z pewnością nie powiedział takich słów "to czyńcie na moją pamiątkę", skoro piszą o nich jedynie Paweł i Łukasz, a nie piszą o nich Jego dwaj prawdziwi apostołowie Mateusz i Jan, ale to wcale nie znaczy, że Isus w ogóle nie polecił swoim wybrańcom powtarzania tego gestu raz do roku.

Wręcz przeciwnie – przy tym założeniu Isus poleciłby jednak tak czynić swoim wybrańcom, choć nie powiedział przy tym słów „czyńcie to na Moją pamiątkę”.

I to byłoby źródło nieporozumienia z tym, czy Isus nakazał, czy też nie nakazał łamać się chlebem i dzielić winem raz na rok, aby w ten symboliczny sposób oddać cześć naszemu Królowi Isusowi, który zwyciężył świat, pokonał szatana oraz śmierć pierwszą i którego ciało i krew spożywane codziennie poprzez przestrzeganie min. dekalogu daje nam życie wieczne.

Dlatego szatan wprowadziłby do 1 listu do Koryntian oraz do „ewangelii” Łukasza te słowa o pamiątce, abyśmy uznali, że Isus w ogóle nie polecił powtarzania tego gestu, nawet raz na rok.

A być może jest wręcz przeciwnie...

Zaś szatan w ten sposób chciałby podstępem odwieść nas od rozpoznania i przestrzegania kolejnego przykazania Pana Isusa...

Nie wiem, czy to miałeś na myśli Henryku?

Hmmm... prawie dobrze. 
Ja to rozumiem tak. 

Isus jadł i pił ze swymi uczniami. Miał to czynić ponownie  po zmartwychwstaniu w niebie.

Mnie się wydaje, ze trzeba napisać artykuł omawiający to dokładnie i każdy z braci osobiście zadecyduje, czy przygotuje się do takiej Paschy spożycia - nazwę to tak - z obecnym Isusem.

On nie mówił abyśmy sami to czynili. Sam nie wiem dokładnie co z tym zrobić ale widzę że sprawa jest niezwykle poważna i nie mamy za wiele czasu.

Mt 26:(26) A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. (27) Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy, (28) bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. (29) Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy, w królestwie Ojca mojego.

Przeczytałem cały rozdział 6 Jana ale on mówi o czymś innym. Nie poleca spożywania Jego ciała ale mówi:


Jana 6:57  Jak mię posłał Ojciec, który żyje, a Ja przez Ojca żyję, tak i ten, kto mnie spożywa, żyć będzie przeze mnie.


Ten tekst mówi o posłuszeństwie wobec przykazań. Najwyraźniej Isus chciał, przesiać słuchaczy

Jana 6:50  Tu natomiast jest chleb, który zstępuje z nieba, aby nie umarł ten, kto go spożywa. 51  Ja jestem chlebem żywota, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, który Ja dam, to ciało moje, które Ja oddam za żywot świata. 52  Wtedy sprzeczali się Żydzi między sobą, mówiąc: Jakże Ten może dać nam swoje ciało do jedzenia? 53  Na to rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie. 54  Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55  Albowiem ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. 56  Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka, a Ja w nim. 

Jego mowa jest podobna do mówienia za pomocą przypowieści ale je On tłumaczył tylko swoim uczniom.


I ten przypadek to celowe odseparowanie Żydów od apostołów, którzy przy Isusie pozostali i nie zgorszyli się Nim.


Muszę to dobrze przestudiować z modlitwą.