Alkohol i jego negatywne skutki

No i Miłość, nie można porównywać alkoholu do muchomora... Przecież muchomór raczej nie ma dobrej funkcji, a tylko złą!
Tymczasem tak jak już przytaczaliśmy tu parę cytatów z Biblii wiele wskazuje na to że wino ma nas rozweselać -gdy pijemy je z umiarem. Jeszcze jeden fragment:

ks. Przysłów 31 napisał:
(4) Królom, o Lemuelu, królom nie wypada pić wina albo książętom pragnąć mocnego napoju,

(5) Aby przy piciu nie zapomnieli ustaw i nie naginali prawa wszystkich ubogich.

(6) Dajcie mocny napój ginącemu i wino strapionym na duchu!

(7) Niech piją i zapomną o nędzy i nie pomną już swojego trudu.

Gdzieś nawet trafiłam na fragment mówiący o tym że warto jeść miód, bo jest zdrowy, ale nie wolno przesadzić bo może to wywołać wymioty! Tak samo możesz powiedzieć że mega niezdrowy jest cukier, niszczy zęby, karmi nowotwór, ale czy jeśli ktoś jest zdrowy i nie umie przeżyć dnia bez choć małej ilości czegoś słodkiego to tak jakby jadł muchomora?? Oto dokąd nas prowadzą rozważania pozabiblijne.

Forum dotyczy Biblii i to jej argumenty, to Boże zalecenia są dla nas wiążące, dlatego zważmy na to że Biblia każe nam chyba po prostu mieć na uwadze swoje zdrowie i ... naszą reputację w oczach innych, naszą godność, a dla każdego znaczy to co innego, bo każdy ma swoje inne granice bezpieczeństwa- i lepiej ich oczywiście nie przesuwać

Miłość napisał:Z przykrością stwierdzam, że to Ty Cyrylu nie podajesz dowodów na to, że alkohol jest dobry i zdrowy.
Piszesz o dowodach i zarzucasz mi wywody i hipotezy, gdy jest wręcz przeciwnie, zatrważająca ilość informacji na temat alkoholu definitywnie go potępia czy to w kwestiach zdrowotnych, czy psychicznych, a ja zaledwie odrobinke z tych informacji tutaj przytoczyłem.

Miłość, ten temat jest na temat szkodliwości alkoholu a nie na temat jego dobroczynnych skutków.

A zatem ciężar dowodowy spoczywa na ludziach popierających tezę o szkodliwości alkoholu.

Faktem jest, ze alkohol szkodzi jeśli się go pije w ogromnych ilościach i na dodatek często.

Natomiast ty zrównałeś alkohol z muchomorem. Czyli dałeś tezę, że każda dawka alkoholu niszczy nasze zdrowie tak jak to jest z muchomorem.

Ponadto w swoich zarzutach dotyczących alkoholu intepretowałeś fakty z Biblii pod swoją tezę.

Kropla doskonale pokazał na przykładzie miodu, że alkohol szkodzi jeśli się go przedawkuje.

A teraz pokarzę dowód na to, że alkohol i to mocny jest jednym ze składników naturalnego leku, oto on:

thewordwatcher napisał:Pieciu ważnych składników brakuje.

Miód
Wódka lub spirytus
Cytryna.
Cynamon.
Witamina C w proszku.

Kilka łyżek stołowych dobrej jakości miodu - nie chrzczonego cukrem.
250 gram wódki.

Jedna cytryna, najlepiej zmielona ze skórą, ale trzeba uważać, bo może skóra być spryskiwana chemikaliami.

W razie przeziębienia lub grypy pije się taką miksturę 50 gram co 2-3 godziny. Je się tylko twarogi, jajka i wszystko co alkaliczne.

24 godziny maximum i zdrowie wraca.

Bez wódki jeżeli profilaktycznie.

Profilaktycznie jedna mała łyżeczka do letniej wody z samego rana na pusty żołądek.

Codziennie piję z rana szklankę wody z pół cytryny soku, szczyptę cynamonu, łyżkę deserową miodu, kilka kropel octu jabłkowego, 1 gram witaminy C.

Od roku nie miałem nawet kataru.

Miód jest niesamowity, wspaniały na poparzenia i bakteriobójczy.

https://zbawienie.forumotion.com/t32-zdrowe-odzywianie

Miłość zacytuje tutaj ciebie:

Miłość napisał:Picie alkoholu nie jest złamaniem pierwszego przykazania, przeczytaj dokładnie.
Henryk pytał, które przykazanie mam na myśli. Nie pytał, które przykazanie zakazuje picia alkoholu.
Lecz to pytanie było nieprecyzyjne, bo ja pisałem o szkodliwości alkoholu dla zdrowia, nie o tym, czy jest grzechem czy nie, więc również odpowiedziałem nieprecyzyjnie, czyli że pierwsze przykazanie.

Henryk zadał ci pytanie precyzyjne. Stwierdziłeś wcześniej, że wg ciebie alkohol to czyste zło, czyli picie alkoholu jak jest złem to powinno łamać jakieś przykazania Boga, Henryk spytał się o jakie przykazanie ci chodzi.

Odpowiedziałeś, że o pierwsze.

Bracie proponuje abyś trochę wyluzował i złapał zdrowy dystans do tego tematu.

Przemyśl czy aby twoje argumenty są trafne, czy twoja obecna teza jest spójna. Zobacz tutaj:

https://zbawienie.forumotion.com/t101-kofeina-nie-daje-energii-powoduje-stres-i-zakloca-sen

Spróbowałem przez ponad miesiąc nie pić kawy (obecnie ją piję znowu) aby przekonać się na własnej skórze jak ona na mnie działa.

Przez ponad miesiąc niepicia kawy czy herbaty - czyli nie przyjmowałem żadnego źródła kofeiny, byłem spokojniejszy. Zrozumiałem jak kawa wpływa na moje zachowanie. Dzięki temu pijąc kawę mam świadomość, ze musze kontrolować swoje emocje.

Kawa ma pozytywne jak i negatywne skutki.

Ale nie określiłbym kawy jako zła. Jest to napój o konkretnych właściwościach a dla cukrzyków jest to lekarstwo!!!

Tak samo jest z alkoholem.

Dlatego w tym temacie zalecałbym powstrzymać się od radykalnych ocen.

Pozdrawiam

post można usunąć

To może podsumuje bo naprawdę chyba ta dyskusja zeszła na złe tory i pora ją zakończyć .


Czy Bóg zabrania picia alkoholu ? Nie.

Czy alkohol szkodzi ? Tak , spożywany w dużych ilościach i często.

Czy alkohol można wykorzystywać w celach leczniczych? Jak najbardziej.

A więc pijmy jeśli mamy okazję czy potrzebę, ale ZAWSZE z głową i rozsądkiem.

Mam nadzieje , że kiedyś wszyscy zasiądziemy wspólnie przy jednym stole z Chrystusem i będziemy mogli spróbować wina z winnic z naszych ziem które utraciliśmy