Watykan - Wielka Nierządnica

@Cyryl

Ponad rok temu poznałem temat zakwaszenia organizmu, jako że moja matula bardzo interesuje się tematyką zdrowego odżywiania.

Zgłębiła temat i dużo mi zaczęła o tym mówić, ponieważ miała straszne kłopoty z utrzymaniem poprawnej kondycji organizmu. Głównie układ trawienny szwankował co oczywiście przekładało się na funkcjonowanie całego ciała, ale też umysłu.

Sama sobie pomogła i wyleczyła się ze wszystkich dolegliwości tylko i wyłącznie za pomocą informacji znalezionych w internecie. Co się okazało największym problemem okazały się drożdżaki z rodziny candida połączone z zakwaszonym PH organizmu, w którym owe pasożyty najlepiej się rozwijają trując całe ciało, organy jak i sam mózg poprzez neurotoksyny wytwarzane przez grzyby podczas ichniego procesu metabolizmu .

Mieszkamy z matką w dużej odległości od siebie i zazwyczaj komunikujemy się przez internet. Wiadomo, jak pytała o zdrowie zawsze odpowiadałem, że jest OK. Po tym kiedy już wiele wiedziała i przyszło do spotkania, matka rozpoznała u mnie objawy zakwaszenia. Byłem wiecznie zmarznięty, ospały, zdemotywowany i drażliwy..po prostu nie do życia.

Co się okazało, problemem była właśnie zła dieta!

Żyjąc 1,5 roku w Niemczech, będąc początkowo nieświadomy niczego (co właśnie tam się zmieniło i zaczęło poznawanie) popadłem w słodyczowy nałóg. Od małego lubiłem słodycze i później stosowałem dużo cukru. Ale tam, oprócz byle jakiego jedzenia z marketu, zażerałem się łakociami. Były tam tak tanie, że zawsze miałem napchaną całą półkę w szafce i podjadałem regularnie jak tylko dostawałem sygnał do głowy (przez owe neurotoksyny wytwarzane przez candida), że: "Chce mi się słodkiego! Dużo słodkiego".

Niestety lepsze zarobki i stosunkowo niskie ceny żywności dosłownie wpychały człowieka w 'machinę dewastacji organizmu'. Wszelkie produkty sprzedawane w sieciówkach są praktycznie daniami gotowymi. Nafaszerowane różnymi ulepszaczami no i oczywiście - cukrem!

Właśnie ten cukier, którego jest wszędzie pełno jest najgorszym świństwem!

Nie na darmo cukier jaki mamy dostępny w sklepach - cukier rafinowany, jest nazywany BIAŁĄ ŚMIERCIĄ.

Wszystko polega na tym, że węglowodany i wszelkie cukry proste, dwucukry są najlepszym pożywieniem dla większości bakterii, nowotworów, grzybów i innych pasożytów.

Na dodatek sacharoza, którą jesteśmy zasypywani jest bardzo ciężkostrawna i potrzeba wiele insuliny by ją strawić. W skutek tego organizm zakwasza się jeszcze bardziej i praktycznie zaczyna obumierać, nie mówiąc już o rozwijaniu się wszelakiego paskudztwa jak właśnie nowotwory, czy choroby mózgu, które są w dzisiejszych czasach plagą!

Ciało w takim stanie traci swą naturalna odporność, staje się podatne na choroby, traci przyswajalność wielu składników odżywczych jak i mineralnych. Mózg także odmawia posłuszeństwa wprowadzając całą osobę w jeszcze gorszy stan.

Już nawet w reklamach mówią, że problem zakwaszenia dotyczy 80% społeczeństwa!!

Oczywiście, nie wykluczam, że chemtrails może podobnie wpływać na ludzkie organizmy, ale na pewno działa tak na gleby. To już jest udowodnione i problem jest potężny!!

Najlepsze jest to, że jeśli chodzi o gleby i roślinność na niej rosnącą, to problem zakwaszenia objawia się w sumie tak samo!

Rośliny rosnące na takiej zakwaszonej glebie zaczynają zachowywać się dokładnie tak samo jak ludzkie ciało. Słabną, chorują i obumierają.

Ten sam efekt!! Do rolnictwa wprowadza się pestycydy i nasiona GMO, a ludzi faszeruje się szczepionkami i jakimiś SUPLEMENTAMI DIETY.

Wszystko działa na tej samej zasadzie tylko w innej formie..zatruwanie i podawanie trucizny jako odtrutki :/

Ostatnio gadałem z kumplem, który ma ojca rolnika i od dziecka z nim pracował na roli. Poruszyłem temat chemtrails, że to truje nas i ziemię. Potem zwrócił uwagę, że od ładnych paru lat plony stale się kurczą i to drastycznie. Nie ma wielkiego, europejskiego gospodarstwa i nie wszedł w te układy z dotacjami, ani nic. Nie żyją dostatnie, ale w spokoju z tego co sami wyhodują plus co sprzedadzą.
Ojciec jego chcąc się dowiedzieć co jest nie tak, polecił wykonanie badań odczynu gleb z różnych miejsc jego posiadłości. Co się okazało? Gleba jest zakwaszona! Problemu nie da się inaczej pokonać jak przy użyciu drogich pestycydów lub nasion GMO, bo chyba już zostały dopuszczone do obrotu(?)

Umówiłem się z nim, że pożyczy mi wyniki badań do wglądu i chyba wspominał coś o nasionach, więc postaram się zdobyć etykiety.
Swoją drogą postaram się wykonać badania gleby na obecność metali ciężkich..jestem ciekaw jakie już mamy stężenie?
Załączę gdzieś jak już skompletuje.

Niestety chemtrails jest stosowane wszędzie w Europie, albo nawet na większości "półkuli północnej". Proceder trwa przynajmniej od 10 lat i skutki są już straszne..tu u nas w Polsce! Mieszkam teraz w Poznaniu i opryski są regularne..tak ostentacyjne, że już w ogóle się nie cackają..lecą po całości. Czasem obserwuję takie 'naloty', że aż mi się śmiać chce ze słabości! No to już jest bezczelne...

Mam masę zdjęć chemtrails, niestety robione smartphonem, ale mimo to w dobrej jakości. Po prostu koszmar! Nie raz układają się w określony struktury w zależności od kierunku wiatrów. Gdy nie ma wiatrów, walą jak idzie na wszystkie strony..gdzie się da, aż niebo nie zrobi się bialusieńkie.

Podaję tu film który nagrałem przed swoim domem w pewną słoneczną bodajże niedzielę, na którym ewidentnie namalowana smugami jest piramida ze swym szczytem i krzyżującymi się liniami w jej środku, nad którą przebiegało słońce także to po stronie południowej, a na północnej stronie nieba wielki pentagram!

Z góry przepraszam za brzydkie słówko, ale wymknęło mi się... ;]



Brzydkie słowo wyraża moją pogardę dla takich działań nie mówiąc już o okultystycznych znakach nad naszymi głowami..to już są jakieś żarty!!

Teraz niezła wiadomość!! Doradźcie mi..ciekawa sprawa

Moja narzeczona właśnie wróciła z pracy. Dorabia sobie na stoisku w centrum handlowym sprzedając bakalie i zdrowe produkty. Są to okazyjne wystawy czy jarmarki, które odbywają się zawsze przed jakimiś świętami. W miejscu, na którym teraz siedzi przychodzi tam pewien, można powiedzieć 'stały klient', starszy gość, który kiedyś źle zapadł jej w pamięci.
Wszystko z powodu jednej rozmowy, kiedy ten żartobliwie opowiadając coś, zadał jej pytanie, a ona udzieliła mu również zabawnej odpowiedzi niczego się nie spodziewając. Gość się wzburzył coś tam pobuczał i tak go poznała.

Dziś znów spotkała faceta gdyż ten gawędził sporo z jej szefem, także doszło też do konwersacji.
W pewnym momencie facet rzuca, że: "kurcze coś jest w powietrzu, bo co wyjdę na zewnątrz to zaraz kataru dostaje i źle się oddycha"
Na to ona mówi do niego: "to na pewno przez to co samoloty rozpylają nam nad głowami"
Gość nagle się 'ściął' i rzucił na nią podejrzliwym spojrzeniem pytając: "A skąd ty o tym wiesz?!"
Zdziwiła się taką reakcją i wyjaśniła, że ja jej to uświadomiłem i że jest tego pełno w internecie, no i że nie sposób tego nie zauważyć.
Dał jej swoje namiary, że jak coś to lubi czasem pogadać. Niby nic w tym dziwnego, ale okazało się w rozmowie z ochroniarzem pracującym w tym centrum, że podejrzliwy pan jest emerytowanym wojskowym. Sam mówił, że podróżował dużo po świecie i ma wielu znajomych za granicą, a na profilu FB widać, że się jeszcze gdzieś tam udziela.

Widocznie dobrze wie co się dzieje na świecie i być może chciałby się tym podzielić?

Pomyślałem, że może być w posiadaniu jakiś ciekawych informacji lub dokumentów. Postaram się namówić dziewczynę, żeby mu podsunęła jakiś taki kontrowersyjny temat i zobaczyć jak zareaguje i jak bardzo skory do rozmowy będzie. Może by ustawić wspólne spotkanie albo chociaż skype?

Spróbuję coś zakombinować..co mówicie?

Bardzo ciekawe - na pewno taki człowiek będzie wiedział coś więcej, byłoby fajnie, gdyby udało się go namówić na jakąś rozmowę.

Sama od kilku miesięcy współpracuję z pewnym badaczem (na podstawie danych robię mu rysunki wektorowe). Wcześniej nie wiązałam tych danych z niczym, ale teraz mysląc o nich w kontekście chemtrails - wszystko się pięknie układa. NIe wiem, czy on zdaje sobie z tego sprawę. Spróbuję go podpytać o parę rzeczy i powiedzieć mu o tym fakcie. Zobaczymy, co powie, może będę mogła coś przekazać (na razie praca badawcza jest w toku i dopiero się ukaże, póki co jestem zobowiązana do milczenia w kwestii tego, co robi i do liczb).

Jesli chodzi o zakwaszenie - to prawda. Jeśli żywność byłaby czysta, nie ma mowy o zakwaszeniu - ale która jest wolna od chemtrails?
W dodatku całe to sztuczne jedzenie, napoje, słodycze - wszystko pełne chemii i cukru!

Próbuję od pewnego czasu z odkwaszaniem organizmu. Na samym początku kuracji sodą oczyszczoną (mocno alkalizująca i oczyszczająca organizm) - na skórze pojawiało się pełno wyprysków i cyst, a wskaźnik ph pokazywał 5,5, czyli mocne zakwaszenie! Organizm nie radził sobie z wydalaniem toksyn i robił to przez skórę! Po dwóch tygodniach oczyszczania, skóra zrobiła się niesamowicie piękna, nawet znajomi zauważyli super efekty. Nie mówię już o tym, że samopoczucie jest tysiąc razy lepsze niż kiedyś. Udało mi się na stałe uzyskać około 7.0 ph (ph można sprawdzić przy użyciu pasków lakmusowych, najlepiej na czczo przy pierwszym moczu).

Stop the Convicted Criminal Jorge Bergoglio!

Posted on March 29, 2015


​
  
 
 
 
 
 
 

Nieco ochłonąłem po tym poście. Ciekawe co z tewgo wyjdzie. Czy papież pojedzie do USA czy raczej nie.

Zwróćmy uwagę na to, że to papież kieruje wydarzeniami świata i to on wystawia Izrael na odstrzał. Obama jest w chwili obecnej wrogiem Izraela. Nowy Jork to żydowskie miasto i można się spodziewać wielkich demonstracji anty papieskich, które moim zdaniem są praktycznie gwarantowane.

W Wielkiej Brytanii były duże demonstracje podczas wizyty Ratzingera. Po za tym istnieje duży obóz anty watykański w USA i papież nie możne ufać nikomu, że będzie tam bezpieczny. Zwłaszcza, że istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że za tymi wydarzeniami stoi sam... BÓG, prowadzący nas wprost do zniszczenia Babilonu Wielkiego!!!

Obserwujemy więc olbrzymi nacisk publiczny na papieża, który sam przyznał, że gra przegraną walkę!

Może więc postawić na jedyną karę, jaką ma w rękawie, czyli ujawnić upadłe anioły i Nefilimów, czyli... Bestii.



Jeżeli to się stanie, będzie to początek końca Watykanu, porwanie, uprowadzenie Ludu Bożego na pustynię, czyli... Czasy Sądu!

Nie mogę się tego doczekać!

Tak jak już wspomina Henryk jest duży nacisk publiczny na papieża, możemy sobie przypomnieć, że podobny nacisk był już na poprzedniego papieża Ratzingera i co w tym momencie musiał zrobić Benedykt? musiał uciekać z piedestału bo było to zbyt ryzykowne - wieści szybko się przemieszczają więc musiał jak najprędzej abdykować i uciekać.

Pytanie brzmi: co zrobi Franciszek.. jak już dobrze wiem to jest najprawdopodobniej jak nie na 100% ostatni papież, nawet sam Franciszek powiedział żeby nie numerować go jako któregoś z kolei..

przecież niedawno Franek "przewidywał " ze jego pontyfikat nie potrwa długo- czyżby spodziewał się ...czyżby czuł pismo nosem ...

http://joemonster.org/link/pokaz/56737/Papiez_Franciszek_zostaly_mi_dwa_lub_trzy_lata_Wiadomosci

ma "problemy nerwowe"- hmm

Od dłuższego czasu pojawiają się artykuły na całym świecie, które wyjaśniają, że Wielką Nierządnicą jest Izrael a w szczególności Jerozolima, ponieważ także jest na siedmiu wzgórzach.

Powody takich interpretacji są moim zdaniem oczywiste.

Według planu trzech wojen światowych Izrael powinien być zniszczony i akcja zmierzająca do tego celu już jest zaawansowana. Oczywiście kieruje tą akcją król Sodomy, skazany na dożywocie za zbrodnie przeciwko ludzkości, papież Franciszek.

Celem jest wprowadzanie nas w błąd w kwestiach biblijnych.

Wszelkie proroctwa biblijne ukazujące wybawienie Izraela są interpretowane jako walka Izraela o przetrwanie. Nazywanie Izraela i Jerozolimy Wielką Wszetecznicą czy Nierządnicą ma na celu odwrócenia uwagi od rzeczywistej wszetecznicy, czyli Rzymu, a ściślej - Watykanu.

Jest to także forma usprawiedliwienia nienawiści do Izraela, która była podsycana celowo od momentu jego powstania w 1948 roku.

Oczywiście biblijne proroctwa są mylnie interpretowane i jest stosunkowo łatwo to wykazać.

Według Biblii nierząd w proroctwach oznacza... bałwochwalstwo.

Izrael był jedyną czystą duchowo wybranką Boga, w której nie praktykowano bałwochwalstwa. Został nazwany przez Boga Wszetecznicą czy nierządnicą z powodu późniejszej zdrady Boga na rzecz bałwochwalstwa. Budowano ołtarzyki, posągi Baala czy wielbiono ponownie bóstwa Egiptu i Królową Niebios.

Czyli tutaj mamy pierwszy i oczywisty dowód na to, że fałszywy Izrael współczesny jest praktycznie pozbawiony bałwochwalstwa. Jerozolima nie jest znana z bałwochwalstwa. Rzym jest i Babilon starożytny był także znany z bałwochwalstwa, jak wszystkie inne poza biblijne religie, Egipt, Assyria czy inne.

Rev 17:1  I przyszedł jeden z siedmiu aniołów, mających siedem czasz, i tak się do mnie odezwał: Chodź, pokażę ci sąd nad wielką wszetecznicą, która rozsiadła się nad wielu wodami,
Rev 17:2  Z którą nierząd uprawiali królowie ziemi, a winem jej nierządu upijali się mieszkańcy ziemi.

Już początek proroctwa wykazuje nam główną cechę Wszetecznicy. Jest to bałwochwalstwo czyli zamiast oddawania czci Bogu, ludzie pod rządami Nierządnicy oddają hołdy bałwanom, posągom, czyli krucyfiksom, Królowej Niebios - święte obrazy i ikony, różańce, obrazki na ścianach papieży itd. itp.

Ta bałwochwalcza cecha całkowicie wyklucza Jerozolimę.

Rev 17:3  I zaniósł mnie w duchu na pustynię. I widziałem. kobietę siedzącą na czerwonym jak szkarłat zwierzęciu, pełnym bluźnierczych imion, mającym siedem głów i dziesięć rogów.

Oznacza to olbrzymią władzę nad symboliczną Bestią. Wrócimy do tego.

Rev 17:4  A kobieta była przyodziana w purpurę i w szkarłat, i przyozdobiona złotem, drogimi kamieniami i perłami; a miała w ręce swej złoty kielich pełen obrzydliwości i nieczystości jej nierządu.

Głównymi kolorami publicznymi Nierządnicy są purpura i szkarłat.

Watykańska purpura i szkarłat

Czy widział ktoś Żydów w szkarłacie i purpurze na skalę, w jakiej widać to w Watykanie? Mamy więc kolejny element wykluczający Jerozolimę.

Złoty kielich

Czy władcy Jerozolimy znani są z masowego używania złotego kielicha? Czy są przyozdabiani perłami i drogimi kamieniami? Oczywiście że nie.

Następnym problemem jest tożsamość Izraela i mieszkańców Jerozolimy. Ogólnie nie jest to lud Boży i z rzeczywistym Izraelem, Narodem Wybranym przez Boga nie ma on niemal nic wspólnego. To głównie grupa Chazarów, mała część Edomitów i zaledwie garstka rzeczywistych Izraelitów.

Innymi słowy, Izrael i mieszkańcy Jerozolimy to bezbożni i morderczy syjoniści, którzy nie używają purpury, szkarłatu, złotych kielichów i nie uprawiają bałwochwalstwa.

Rev 17:5  A na czole jej wypisane było imię o tajemniczym znaczeniu: Wielki Babilon, matka wszetecznic i obrzydliwości ziemi.

Nie słyszano, aby Jerozolimę nazywano Babilonem Wielkim. Ale bałwochwalstwo Watykanu posiada wyraźne korzenie Babilonu i wielbi się właśnie babilońską Królową Niebios w postaci skrajnego i największego na świecie bałwochwalstwa.

Z Watykanu ów brud bałwochwalczy zniewala całe narody, z Polską włącznie.

Rev 17:6  I widziałem tę kobietę pijaną krwią świętych i krwią męczenników Jezusowych. A ujrzawszy ją, zdumiałem się bardzo.

Nie pisze o pomordowanych prorokach, jak to robiła Jerozolima, ale jest mowa o świętych i męczennikach Jezusowych.

Zbrodnie w Jugosławii w obu wojnach, okrutna Inkwizycja i zwalczanie Biblii to cechy morderczego Rzymu, czyli Wielkiej Nierządnicy.

Rev 18:2  I zawołał donośnym głosem: Upadł, upadł Wielki Babilon i stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego i schronieniem wszelkiego ptactwa nieczystego i wstrętnego.

Definitywnie nie Jerozolima, ponieważ ma być oczyszczona i odrestaurowana przez Boga jako stolica Królestwa Bożego. W Jerozolimie jest święte wzgórze Boga i Izrael nadal niema nad nim kontroli. Po Watykanie nie będzie innego śladu, jak po Sodomie i Gomorze! Podobieństwo w grzechu sodomii i pedofilii także posiada głębokie znaczenie.

Brak owej kontroli także wyklucza Jerozolimę współczesna jako miasto siedmiu wzgórz. Takich miast jest kilka, jak Moskwa, starożytny Babilon (Bagdad) i Bizancjum!

Problem z Jerozolimą tkwi w tym, że jest to naciągane na maksa i nie była ona nigdy nazywana miastem siedmiu wzgórz. Rzym jest tak nazywany od początku swego istnienia i ów termin jest światu doskonale znany, podobnie jak zdanie: wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.

Owszem, wielu syjonistów rządzi w wielu państwach, ale te liczby są celowo przesadzane przez Watykan, który ujeżdża Bestię, a Bestia składa się głównie z poprzednich potęg światowych, czyli panowali głównie Nefilimy oraz ich hybrydy.

I gwóźdź do trymy Jerozolimy, jako Wielkiej Nierządnicy.

Rev 18:4  I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające,

Który to lud Boży ma wyjść z Babilonu?

Ponad połowa państw Chrześcijaństwa słowiańskiego, poważna część rzeczywistego, pozornie zagubionego Izraela, będąca w opresji Rzymu, w okowach jego skrajnego bałwochwalstwa będzie zachęcana przez anioła do opuszczenia Babilonu, aby nie odebrać plag spadających na poszczególne diecezje, sierocińce znane z pedofilii oraz kościoły wypełnione po brzegi bałwanami, krucyfiksami i Królową Niebios.

Tej części nawet na siłę nie można dopasować do z gruntu fałszywej doktryny, jaką jest doktryna Nierządnicy czyli Jerozolimy.

Władza Watykanu nad światem jest obecnie bezsporna i żadne miasto świata nie pasuje do biblijnego opisu z Apokalipsy.

1Pe 5:13  Pozdrawia was zbór w Babilonie, wespół z wami wybrany, i Marek, syn mój.

Apostoł Piotr pisał te słowa z... Rzymu, który był przez Chrześcijan nazywany Babilonem.

Bardzo detaliczne informacje uzupełniające tek krótki post znajdziesz w tym linku - http://www.zbawienie.com/babilon.htm

I jeszcze jedno wyjaśnienie.

Rev 11:8 A ich trupy leżeć będą na ulicy wielkiego miasta, które w przenośni nazywa się Sodomą i Egiptem, gdzie też Pan ich został ukrzyżowany.

Objawienie nie pisze o Babilonie ani o Rzymie. Nie podano także, że owo miasto rządzi światem i nie ma w tym wersecie żadnego połączenia z rozdziałem 17 Objawienia. Jest to oczywiście Jerozolima, która nie ma nic wspólnego z Wielką Nierządnicą, wypełnioną po brzegi bałwochwalstwem..

W zasadzie to zacytuje fragment artykułu tego pana:

fronda.pl napisał:2. Babilon

Co to imię reprezentuje? Apokalipsa 17, 4-5:


A Niewiasta była odziana w purpurę i szkarłat, cała zdobna w złoto, drogi kamień i perły, miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości i brudów swego nierządu. A na jej czole wypisane imię – tajemnica: "Wielki Babilon. Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi".

Sformułowanie "Babulon a megala", "Wielki Babilon" występuje w Apokalipsie pięć razy. Pewne światło na odgadnięcie tej zagadki rzuca fakt, że Babilon jest także nazwany "wielkim miastem" i to aż siedem razy: 16,19; 17,18; 18,10; 18,16; 18,18; 18,19 i 18,21. Ale my wiemy, co to jest "wielkie miasto". Wyjaśnia to jednoznacznie werset 11,8:


A zwłoki ich /leżeć/ będą na placu wielkiego miasta, które duchowo zwie się: Sodoma i Egipt, gdzie także ukrzyżowano ich Pana.

To Jerozolima jest nazywana w Starym Testamencie symbolicznie "Sodomą". Na przykład w Iz 1,10 i Ez 16, 46-56. Ponadto nasz Pan został ukrzyżowany w Jerozolimie, nie w Rzymie. Święty Jan kieruje więc swe słowa przeciw skorumpowanej Jerozolimie, nie przeciw Kościołowi, choć jest to także przestroga i dla nas. Także dla Kościoła.



Prawdą jest, że wielu Ojców Kościoła nazywało także Rzym "Babilonem". Sam Święty Piotr pisząc z Rzymu, w obawie przed ujawnieniem swego miejsca pobytu pisze, że jest w Babilonie (por. 1 P 5,13) Jednak Apokalipsa najwyraźniej wskazuje na Jerozolimę, a Rzym Ojców Kościoła to Rzym pogańskiej stolicy Cesarstwa, gdzie chrześcijanie przelewali męczeńską krew, nie Rzym, który wyrósł z tego zasiewu. (CDN)

Piotr Jaskiernia "Hiob"

http://www.fronda.pl/blogi/zyl-w-ziemi-us-czlowiek-imieniem-hiob-hi-11a/wielka-nierzadnica-w-babilonie,14628.html

A oto info o autorze tych rewelacji:

fronda.pl napisał:Piotr Jaskiernia "Hiob"

Forum: www.katolik.us Blog: www.hiob.us www.jaskiernia.com Ewangelizacja na YouTube: www.katolicyzm.info

http://www.fronda.pl/blogi/zyl-w-ziemi-us-czlowiek-imieniem-hiob-hi-11a,75.html

Zobaczcie kościół katolicki już wcześniej głosił teorie jakoby to dzisiejsza Jerozolima była Wielką Nierządnicą.

Oczywiście kościół katolicki, robi to poprzez swoich "uczonych". Takowa interpretacja Wielkiej Nierządnicy, to rzeczywiście dobre narzędzie do podżegania aby wywołać 3 wojnę światową.

Zobaczcie estera powtórzyła wszystkie argumenty z tego artykułu.

No ale zobaczmy inne katolickie źródło, które także głosi jakoby Jerozolima była Wielką Nierządnicą:

katolik.us napisał:Jest to zgodne z kontekstem całego Starego Testamentu. To właśnie Jerozolima jest miastem, do którego najczęściej odnosi się nazwa "Nierządnica" (szczegónie u proroków, por. Jr 3,1 - 4,4).

http://katolik.us/viewtopic.php?t=1064

Podkreśliłem znowu to aby pokazać, że takie same poglądy głosi estera z Mariuszem.

A także owa teoria obecnie staje coraz bardziej popularna.

Pamiętajmy, teoria Wielkiej Nierządnicy jako Jerozolimy nie jest tylko teorią Mariusza i estery wszak:

"Wszystkie drogi prowadza do Rzymu"

A tu ciekawostka, która może okazać się sensacyjną prawdą....

http://biblia.phorum.pl/viewtopic.php?p=16160&sid=f73368ad6438985d598c261c760f80de

To by dużo wyjaśniało...

.....................................................................

Doradca Banku Światowego oświadcza, że Watykanem rządzi druga rasa inteligentnych istot na Ziemi!!!!!!

Karen Hudes przez dwie dekady pracowała dla Banku Światowego i dosłużyła się pozycji Starszego Doradcy. W pewnym momencie zmieniła front i zaczęła zwalczać swojego pracodawcę. Jak każdy jej podobny poprzednik spotkał ją ostracyzm i kłopoty. Ostatnio Karen udzieliła sensacyjnego wywiadu, w którym oświadczyła, że w Watykanie rządzi ktoś inny niż Homo Sapiens, po jej słowach zapanowała konsternacja.

Hudes twierdzi, że jest realizowany jakiś plan i nikt niepowołany nie ma wpływu na jego rozwój. Poza tym stwierdziła ona, że ważną rolę odgrywa Watykan, który jej zdaniem jest rządzony nie przez papieża, lecz inną inteligentną rasę ludzką, której istnienie nie jest znane zwykłym zjadaczom chleba.

Daje ona do zrozumienia, że w Rzymie rządzi rasa znana jako Homo Capensis. Jak sama mówi ich DNA jest zdecydowanie różne od naszego, dlatego nie ma co liczyć na potomstwo tej rasy i naszej. W wywiadzie Hudes stwierdziła, że Homo Capensis to nie jest rasa pozaziemska, a wręcz przeciwnie, humanoidzi tego gatunku stworzyli zaawansowaną cywilizację w okresie przed poprzednim zlodowaceniem

Karen Hudes twierdzi, że to Homo Capensis stara się utrzymać pod kontolą Homo Sapiens dostarczając ludziom ideologię "dziel i rządź" system monetary i pseudoreligię do manipulowania masami ludzi. Reakcja międzynarodowych mediów na rewelacje Hudes była zgodna z oczekiwaniami, czyli odmówiły one reakcji stosownej do wagi sprawy oczekując na nowe wytyczne i ozostając na z góry upatrzonych pozycjach, czyli w tym wypadku takich, które nie implikowały jakiegokolwiek zaangażowania.

Waga spraw jakie naświetliła Karen Hudes jest tak wielka, że możliwe są tylko dwie interpretacje. Pierwsza zakłada, że wszystko to co ona mówi to prawda i na każdym kroju czyhają ludzie gotowi zaatakować. Druga hipoteza zakłada, że pani Hudes jako pracownik Banku Światowego o zbyt wielkiej wiedzy, została odpowiednio zneutralizowana przez rządzących tym finansowym bajzlem.

Po prostu jej wiedza mogła stać się niebezpieczna, tak jak swego czasu wiedza posła Gabriela Janowskiego, który tak zaciekle bronić interesu polskich cukrowni, że ktoś dosypał mu do napoju środku, który wyzwolił w nim zupełny "odlot" skutkujący miarowym podskakiwaniem na sejmowych korytarzach.

Doprawdy trudno po jednym doniesieniu medialnym stwierdzić, czy Homo Capensis rzeczywiście istnieje. Być może rzeczywiście to do tej zapomnianej cywilizacji należą liczne zdumiewające monumenty spotykane na całym świecie? Hudes twierdzi, że dowodów na istnienie tej drugiej rasy jest aż nadto.

Opcja mniej huraoptymistyczna zakłada, że snucie opowieści o innej rasie z większą pojemnością puszki mózgowej to objaw chorobowy wywołany u Hudes celowo i obliczony na zupełne zdyskredytowanie takich sensacyjnych teorii.

Jeśli jednak władze zadadzą sobie aż tyle trudu aby ośmieszyć twierdzenia Hudes to paradoksalnie dla niektórych będzie to dowodem na to, że pewne dociekania były słuszne a nerwowe reakcje tylko jeszcze bardziej tego dowodzą.

Pisałem o tym niedawno.

Dodam dwa filmy z polskimi napisami.

Definitywnie warto to obejrzeć.

Karen Hudes and Homo Capensis (napisy PL) 1/2




Karen Hudes and Homo Capensis (napisy PL) 2/2

Orgie i morderstwo. Watykanem wstrząsnęły dwa potężne skandale


Ksiądz od­by­wa­ją­cy po­słu­gę w pół­noc­nych Wło­szech zo­stał usu­nię­ty z urzę­du, po­nie­waż na jaw wy­szły in­for­ma­cje do­ty­czą­ce ho­mo­sek­su­al­nych orgii, w któ­rych uczest­ni­czył. Z kolei w po­łu­dnio­wej czę­ści kraju inny du­chow­ny po­dej­rza­ny jest o za­mor­do­wa­nie jed­nej z pa­ra­fia­nek – po­da­je "Times".

http://wiadomosci.onet.pl/religia/orgie-i-morderstwo-watykanem-wstrzasnely-dwa-potezne-skandale/7213zc

czekam na WIĘCEJ ... nieskromnych  info  

Zauważyć trzeba, że o cerkwi prawosławnej nie słychać takich rzeczy.
Cerkiew jest czystsza.
Ale nie bez kozery cerkiew już dawno mówiła o polskim kościele, że to siedlisko "jewrieji" i, że to się źle skończy.

Taka całkiem czysta to nie jest, trochę pedofilii też im się trafiło , (http://wolna-polska.pl/wiadomosci/cerkiew-sodomy-gomory-2014-01) , skromność i ubóstwo też nie jest ich domeną ((http://wyborcza.pl/1,76842,11492009,Rosyjska_Cerkiew_pakuje_sie_w_skandal_za_skandalem.html) - ale faktem jest że o żadnych większych aferach nic nie wiadomo....

Zadna religia w obecnym swiecie szatana nie jest czysta ani troche. Cerkiew to tylko alternatywa dla kosciola. Wchodzac do cerkwii Masz balwany , boszki , posagi , demony , znaki jakies otp juz ten sam fakt pokazuje ze szatan trzyma to w ryzaryzach. Nie dajcie sie temu zwiesc

Słusznie prawisz....

Nie zachwycam się cerkwią. To jedynie spostrzeżenie.

Wielka Nierządnica traci wpływ na Polaków. Zobaczcie na ten artykuł:

http://www.fronda.pl/a/zenujacy-sondaz-polacy-w-razie-wojny-nie-chca-walczyc-z-rosja-skad-ta-postsowiecka-mentalnosc,35148.html

Katolicki portalik Watykanu, chce zachęcić Polaków do wojny z Rosją. A poczytajcie komentarze pod artykułem.

Dosłownie władza Watykanu nad Polakami - ta duchowa, władza autorytetu - nie istnieje.

Polacy wbrew propagandzie nie chcą wojny... to daje nadzieję.

Oto inny sondaż:

https://miziaforum.wordpress.com/2014/03/19/sonadz-interia-pl-67-polakow-popiera-putina-i-aneksje-krymu/

Polacy naprawdę ponownie pomimo prania mózgów wielką mądrość.

W przeciwieństwie do obecnej wojny na Ukrainie, podczas zajęcia Krymu nie zginął żaden człowiek. Tak naprawdę dla ludzi tam mieszkających inwazja Rosji polegała na zmianie paszportów.

Tak naprawdę to wyobraźmy sobie jakby Rosja zajęła Polskę bez wojny. Polacy zmieniliby by tylko paszporty, zaś państwa zachodnie miałby kolosalne kłopoty:

1. Co zrobić z Polakami którzy pracują i mieszkają w ich państwach??? Wywalić ich gospodarka padnie.

2. Utrata Polski i innych państw Słowiańskich to tak naprawdę: REALNA KATASTROFA GOSPODARCZA NIEMIEC I PAŃSTW ZACHODNICH. Ich gospodarki, są uzależnione od zysków które kradną Polakom i innym narodom środkowej i wschodniej Europy - poprzez system bankowy i prawny UE.

Tak naprawdę wojna Polaków nie leży w naszym interesie. Co najśmieszniejsze Rosja jakby przejęła Polskę to zwyczajnie oddłużyła by Polaków jednym dekretem. Wyobraźmy sobie, że Putin w ramach odpowiedzi na sankcje z Zachodu anuluje długi Polski. Dywizje Rosyjskie byłyby gwarantem, że lichwiarze nie mieliby szansy na ściągnięcie długu siłą.



W zasadzie gospodarki państwa Zachodnich padły by szybko. Brak dochodów i nieuznawanie długów przez Rosje która zajęłaby Polskę to potężny cios w Niemcy i całą UE.

Tak naprawdę wojna z Rosją nie leży w naszym interesie. Jeśli Rosja rzeczywiście walczy z Watykanem i jego państwami satelickimi USA i UE to niech te państwa i Nierządnica tłuką się z Rosją i wspierającą ją Bestią.

dzisiaj odbywałem rozmowy z wieloma, na tematy Biblii i polityki. Stwierdziłem że im bardziej człowiek wykształcony tym większe ma problemy ze zrozumieniem zależności polityki i religii. Jest w znacznie większym stopniu podatny na kłamstwa. Inny znajomy zapoznając się z argumentami zaraz poprosił mnie o jakieś linki. Był to tak zwany "prosty człowiek" z średnim wykształceniem może nawet zawodowym.

Podczas gdy Inżynier poszedł grać w grę "Words Of Tanks", wcześniej robiąc mi wykłady na temat nielogiczności argumentów jakie przytaczałem, które zresztą opierał na zasłyszanych jakichś programach uwaga: na DiscaveRY" .

Nie ma wyraźniejszego dowodu na objawy prania mózgu, i widać kto jest bardziej narażony na ten system kontroli. Facet po maturze poszedł czytać może pierwszy raz w życiu Biblię , którą mu podesłałem za pomocą liku, ponieważ chce się samemu upewnić. Podczas gdy inżynier nie widzi nawet konieczności upewnienia się , ponieważ wyszedł z założenia że nie mogę mieć racji jeśli opieram się na Biblii !. Poszedł grać w gę !!!

Wiem że nie wolno generalizować, wiem że podatny może być każdy ale sami powiedzcie komu jest łatwiej przemówić do rozsądku Inżynierowi ? czy robotnikowi?
Jeśli chodzi o tą nieszczęsną UE, to powiem tyle że zależność również się potwierdza między poziomem wykształcenia a opinią na temat tej zbrodniczej organizacji. Bardziej wykształceni pokładają większe nadzieje w UE niż zwykły "robotnik". Znam ludzi którzy chcą ponownie głosować na Komorowskiego.

Obawiam się że elity świata wykorzystują to zjawisko wyprodukowanych mas w nowoczesnych uczelniach. Do utrzymywania marionetkowych rządów , które są zaprojektowane pod kątem "wykształconych ślepców", wykorzystując zwyczajną socjotechnikę do wykorzystania tych ludzi jako własny nieświadomy elektorat.

Dlatego jest oczywisty podział Polski na tak zwanych : wykształciuchów którzy wiecznie uspokajają oraz wyśmiewają nieracjonalne , oraz osoby zwyczajne nazywane ciemnogrodem, tyko dlatego że widzą wszędzie nieracjonalność.

Jeśli chodzi o Watykan to uważam że uwikłał się we własne sidła. Chyba nie docenił syjonistów rządzących ZSRR a potem Rosją. Odwiecznie usłużna "Loża Wschodu", zapewne została przeniknięta przez syjonistyczną sektę B'nai B'rigt, która zapewne wymieniła Putina jakiś czas temu na swojego własnego Putina. Czyli Rosja i Chiny wyrwały się z podległości nierządnicy. Pewnie skończy się to zniszczeniem Watykanu, albo spowoduje zniszczenie przez ujawnienie się siły której jeszcze nie znamy. Jedno jest pewne, ISIS nie ma możliwości wywołać IIIw.ś na tle religijnym. Do puki Iran stoi na drodze. Więc dla syjonistów wojna religijna oznacza likwidację ich ukochanego dystryktu zwanego Izraelem. Dlatego mają dość tego pomysłu, NWO jest ich wspólnym celem i Watykanu, ale nie po trupie ich ulubionego Izraela. Być może zrobił się rozdział w elicie świata. Mają jeden cel, ale nikt nie chce grać roli "trupa".

Bushi poruszyłeś bardzo dobra kwestię.
Mam identyczne spostrzeżenia - im bardziej "wykształcony" (to nie synonim wiedzy) tym bardziej zadufany w swoją rację i "wiedzę".
Będąc przy tym groteskowi i ośmieszając się, co w końcu przybiera formę prostych zaprzeczeń " nie bo nie, bo tak nie może być".

Przykłady są najlepsze a mam kilka takich, jednak najlepsze dwa, które aż mnie biją po oczach a czasem
zdumiewają.

1 - mój szwagier - inżynier z wieloletnim doświadczeniem, katolik praktykujący.
Wiecznie toczymy dyskusje na tematy polityczne i facet mnie zdumiewa. Ostatnio wręcz zapytałem go jak to jest, że tak mądry facet jak on, w kwestiach polityki, historii i innych jest aż tak naiwny?
Kiedy jestem u nich/u niego to oczywiście w tv są fakty i wiadomości i co tam jeszcze "informacyjnego". Uważa te programy za źródło wiedzy...
Oglądamy więc a, kiedy zaczynam poruszać temat od innej strony, on wygląda jakby go ktoś łopatą w głowę uderzył. Naprawdę to tak wygląda. Widać po nim, że dostaje tak silnego dysonansu poznawczego, że finalnie kończy się właśnie na prostych zaprzeczeniach typu "eee co ty, nie jest tak".
Dodać jeszcze trzeba w jego wypadku coś co mi się w głowie nie mieści, a on i większość jemu podobnych w ogóle nie widzą w tym problemu, ba, nie potrafią dostrzec tej schizofrenii w jakiej tkwią.
Jako katolik praktykujący, chodzi do kościoła. Ale w domu czyta wyborczą, która walczy z wiarą, szczególnie chrześcijańską i ogląda telewizje które szydzą z wiary, kościoła itp...
Pytam go o to, a on nie widzi problemu. Uważa że to jakoś tak się dzieje ale nie kłóci się to.


2 - Koleżanka politolog. Co się widzimy to siłą rzeczy zaczynają się dyskusje. Wczoraj umówiliśmy się na rowery, pojechaliśmy daleko w fajne miejsce nad Wisłą, a 3 godzinny postój przerodził się oczywiście w dyskusję. Kobieta 36 lat, politologia i historia zdana celująco, i uważa, że cyt " spiski to jakieś głupoty, po co ktoś miałby tak knuć po kątach..." i tym podobne kuriozalne rzeczy. Każdy zaś inny temat kończy się tym samym "nie bo nie" - brak argumentów.

Z nią praca od podstaw. Wczoraj dotarło do niej, a w zasadzie przełknęła to jak żabę, ale widziałem że wreszcie trafiło - temat spisków.
Zapytałem ją co to są spiski. Walnęła oczywiście tą głupotą, którą ich faszerują w tv.
Dałem przykład rozbiorów Polski.
Jeśli car z cesarzem umówili się, że napadną Polskę i podzielą to jest to spisek?
Tak.
Czyli to zwykłe sprawy w historii?
Tak.
To znaczy, że termin "teoria spiskowa" jest celowo używany aby ośmieszać ludzi którzy myślą samodzielnie i śmią wątpić, a sam termin dostał "łatkę" oszołomskiego.
A skoro doszliśmy do tego, że kiedyś "spisek" nie był niczym dziwnym bo historia świata to historia spisków, to dlaczego uważasz, że teraz, odnośnie współczesnych wydarzeń prawa historii przestały obowiązywać?
Trafiło jak piorun.

Wyjaśniłem jej na koniec, że spisek więc to zwykła sprawa w historii, a spiski się dzieją cały czas obecnie. Owa transparentność zaś jaką wmawiają ludziom jest tylko kłamstwem przykrywającym to co się dzieje pod stołem.


Praca z takimi ludźmi to praca od podstaw. W zasadzie trzeba by im resetować mózgi do poziomu przedszkola.


Na podstawie obserwacji widzę więc jak ich propaganda jest skuteczna. Jest perfekcyjna wręcz.
Mózgi ludzi są tak wyprane, że jakakolwiek refleksja może nastąpić tylko po "walnięciu łopatą".
Najgorszą jednak rzeczą jaką im instalują w głowach to jest blokada na alternatywną wiedzę.
Sądzę, że na to mają specjalne techniki i stworzyli specjalne narzędzia. Mur o jaki się rozbija człowiek chcący czasem choćby zwyczajnie porozmawiać na dany temat, jest tak twardy, że niemożliwością jest aby to był tylko zwykły wytwór umysłu. To wygląda jak pieczęć, która trzeba zerwać.

Mutu napisał:

Na podstawie obserwacji widzę więc jak ich propaganda jest skuteczna. Jest perfekcyjna wręcz.
Mózgi ludzi są tak wyprane, że jakakolwiek refleksja może nastąpić tylko po "walnięciu łopatą".
Najgorszą jednak rzeczą jaką im instalują w głowach to jest blokada na alternatywną wiedzę.
Sądzę, że na to mają specjalne techniki i stworzyli specjalne narzędzia. Mur o jaki się rozbija człowiek chcący czasem choćby zwyczajnie porozmawiać na dany temat, jest tak twardy, że niemożliwością jest aby to był tylko zwykły wytwór umysłu. To wygląda jak pieczęć, która trzeba zerwać.

Trafiłeś jak... 'łopatą'!

Trzeba właśnie szukać owej łopaty. Dlatego tyle pisuję, ponieważ staram się dostarczyć jak najwięcej 'łopat' a ty jednej z nich użyłeś, albo sam na to niezależnie wpadłeś.

Polega to na tym, im dłużej ktoś przebywa pod kontrolą umysłu, tym trudniej jest ją przełamać. Ludzie z wykształceniem posiadają maksymalnie wyprane mózgi z powodu wieloletnich studiów, dalszemu 'samo dokształcaniu' się oraz kontaktowi głównie z ludźmi tego samego pokroju, co jeszcze bardziej wzmacnia uścisk kontroli umysłów.

Byłem pod olbrzymim uściskiem u Świadków Jehowy, którzy mają ten system bardzo dobrze dopracowany.

Zaleca się czytanie Strażnic codziennie, 3 zebrania w tygodniu - 5 godzin intensywnego prania mózgów oraz głoszenie, 2-5 godzin tygodniowo i specjalne schematy, programujące umysły tych, którzy tego się najmniej spodziewają.

Najbardziej efektywny sposób prania mózgu to transmitowanie informacji, które docierają do człowieka, który tego nie słucha.

Przykład.

Siedzisz na zebraniu przez 2 godziny w piątek wieczorem i po pracy padasz ze zmęczenia. Niemal nie słyszysz co mówca mówi z podium.

ALE TWÓJ UMYSŁ TO ZAPAMIĘTUJE!

Czyli wszelkie myśli na jakiś temat są czerpane z tej właśnie wiadomości, o które nie wiesz, że ją otrzymałeś i myślisz, że to ty jest autorem tego czy innego pomysłu.

Jest to najbardziej skuteczne programowanie! Teraz pomyślmy, jak to jest masowo stosowane.

Jedziesz samochodem, gra radio, a ty obserwujesz ruch drogowy i skupiasz się na jeździe. Wszelkie informacje z radia docierają do twego mózgu, z których pewne - nie wszystkie informacje mózg zapamiętuje. W pracy gra radio i także praktycznie go nie słuchasz. W domu chodzi stale TV i też nie wszystko się ogląda, ale wiele jest rejestrowane przez mózg.

Najgorszy znany mi trik to otrzymywanie takich informacji w transie. Czyli jesteś zmęczony i niemal usypiasz przed telewizorem czy w obecności grającego radia.

Dlatego w kosciołach stosuje się monotonne pieśni, dzwony, kadzidło, monotonne kazania i człowiek z kiwającą się głową w półśnie pochłania informacje, które kształtują w jego podświadomości jego... świadomość istniejącego świata.

Do tego dochodzą reklamy, pieśni, alkohol, muzyka i jesteśmy przeważającą część dnia i wieczora pod intensywnym praniem mózgów.

Ostatnio gra się wyjątkowo monotonną muzykę - w celu wywołania stanu półsnu.

Migające obrazy na komputerze z zwłaszcza w TV - czasami oczy bolą i chce się spać - najprawdopodobniej zrobione jest to celowo, aby wywołać stan transu.

Jesteśmy programowani dlatego, że sami chętnie się temu poddajemy.

Wystarczy odciąć się od tego typu rzeczy i programowanie zaczyna STOPNIOWO słabnąć

Nie wiem czy wiecie, ale dzwony kościelne mają za zadanie przywoływanie demonów na msze. Na pogrzeby także zbiegają się demony. W radiu leci szatańska muzyka i na dokładkę dołącza się do nie czary oraz informacje podprogowe.

TV jest z pewnością modulowana i powoduje określone stany umysłowe i na pewno trans z powodu modulacji fal elektromagnetycznych. Czyli NIE OGLĄDANIE TV ale praca czy... czytanie Biblii przy włączonej TV może przyciągać demony w zależności od tego, co jest pokazywane, a dokładkę wprowadza nas ona w trans, w którym absorbujemy śmiecie z TV i mózg odczytuje to we śnie, a my myślimy, że my... myślimy.

A my powtarzamy jak papugi goebelsowską propagandę.

Ciężko jest w to wszystko uwierzyć, a le bliskie spotkania z ludźmi, których życiem rządzą media lub Kościół - jak moherowe berety i natychmiast zauważamy, że rozmowa z nimi da znacznie mniejsze rezultaty niż walenie głowami w ścianę płaczu w Jerozolimie. Z bezdomnym jest łatwiej porozmawiać, nie dlatego, że głupi, ale dlatego, że nie jest pod wpływem masowego prania mózgu.

Warto to sobie dokładnie przemyśleć. Informacje te znalazłem w jednej cennej książce, która mi zginęła a na Internecie znaleźć coś na ten temat jest rzeczą niemal niemożliwą!

Źródło - https://freedomofmind.com//Media/CCMC25.php [EN]

Celna myśl - z bezdomnym łatwiej dlatego, że nie ogląda tv.
U mnie wybudzenie nastąpiło po odstawieniu telewizji wiele lat temu.
W obecnym czasie i nasilonej propagandzie, uważam, że przebudzenie bez wyrzucenia telewizora jest wręcz niemożliwe.

drodzy Przyjaciele- podczas moich poszukiwań cytatów do Opoki- ten wydał mi się jednym z ciekawszych i czeka w kolejce do umieszczenia. Wydaje mi się ze jesteśmy w trakcie lżenia, ukazywania brudów "nietykalnej" nierządnicy

(4) Z powodu wielkiej rozpusty nierządnicy, powabnej, uroczej, czarownej, oszałamiającej narody swoim nagim ciałem, a ludy swoimi czarami,

(5) Oto Ja wystąpię przeciwko tobie - mówi Pan Zastępów - podniosę poły twoich szat na twoją twarz i pokażę ludom twoją nagość, a królestwom twoją sromotę.

(6) I obrzucę cię brudami, zelżę cię i uczynię cię widowiskiem.

(7) Ktokolwiek cię zobaczy, będzie uciekał przed tobą, mówiąc: Niniwa jest zburzona! Któż jej będzie żałował? Nie mogę znaleźć dla ciebie pocieszycieli.

Nahum 3,4

Mutu napisał:Praca z takimi ludźmi to praca od podstaw. W zasadzie trzeba by im resetować mózgi do poziomu przedszkola.


Na podstawie obserwacji widzę więc jak ich propaganda jest skuteczna. Jest perfekcyjna wręcz.
Mózgi ludzi są tak wyprane, że jakakolwiek refleksja może nastąpić tylko po "walnięciu łopatą".
Najgorszą jednak rzeczą jaką im instalują w głowach to jest blokada na alternatywną wiedzę.
Sądzę, że na to mają specjalne techniki i stworzyli specjalne narzędzia. Mur o jaki się rozbija człowiek chcący czasem choćby zwyczajnie porozmawiać na dany temat, jest tak twardy, że niemożliwością jest aby to był tylko zwykły wytwór umysłu. To wygląda jak pieczęć, która trzeba zerwać.

Mutu Henryk ma racje, że Iluminaci nie istnieją.

Iluminaci jako wąska organizacja posiadają władzę nad światem i która zawiązała w tym celu spisek nie istnieje od wielu lat.

Natomiast istnieje coś takiego jak - iluminacja czyli oświecenie. Iluminacją to po prostu pranie mózgów jakie serwuje wszystkim swoim sługom (łącznie z upadłymi aniołami) szatan!!!

Iluminacja jest to obecnie proces masowy. Kiedyś ten proces był na uczelniach, stąd mamy idiotyczne teorie naukowe, które nie trzymają się kupy.

Prosty człowiek ma gdzieś ową iluminacje, dlatego ten proces u niego jest naprawdę mały.

Ale człowiek wykształcony uważa się za najbardziej oświeconego. A skoro ów wykształcony człowiek jest oświecony, lepszy od innych ludzi prostych to ciężej mu zaakceptować to, że jego wiedza to stek bredni.

Zobaczmy kiedyś jak wspominał prof. Wolniewicz, uczelnie wyższe były elitarne, tam studenci musieli włożyć sporo wysiłku i posiadać sporo talentu aby zyskać wykształcenie.

Obecnie uczelnie wyższe są masowe. A jest tak dlatego, ponieważ iluminacja na studiach wyższych - pranie mózgów przynosi największe efekty. Dodatkowo wyższe wykształcenie podnosi danej osobie ego, pychę i zamyka głowę na przyjmowanie prawdy.

Nie zapominajmy uczelnie były dawniej (kiedy były elitarne) wylęgarnią masonerii. Tam masoneria zawsze rekrutowała swoich członków. Teoria ewolucji i inne szatańskie nauki się przyjęły ponieważ masoni opanowali uczelnie.

Tak samo jak jezuici opanowali system nauczania wyższego - który protestanci stworzyli w dobie reformacji. Dosłownie już w czasie potopu szwedzkiego widać było jak jezuici sterują protestantami jak kukiełkami. Po tym co wyczyniali Szwedzi w Polsce nie dziwmy się, że nagłą niechęć do protestantyzmu w Polsce.

Już w tamtym czasie "elity polityczne Szwecji" miały wyprane mózgi. Jak można rabować kraj i jednocześnie chcieć go podbić???? Nie trzeba być geniuszem, żeby przewidzieć, że cała ludność się zbuntuje. I jeszcze słynny satanista Cromwell z Anglii nawołujący Szwedów do zbrodni na Polakach. Dosłownie to w czasie potopu Szwedzkiego, jezuici i Wielka Nierządnica zyskała najwięcej. A protestantyzm w Polsce padł.

Obecnie to najbardziej wyprane mózgi moim zdaniem mają politycy oraz "elity" które rządzą światem. Ponieważ szatan nie dopuścił by do władzy ludzi którzy nie są pod niemal 100% jego kontrolą...

To oczywiste Cyrylu, wiem to bo próbowałem uświadomić kilku przyjaciół
z "dawnych" czasów. Ludzie z którymi studiowałem, dawniej otwarte i światłe umysły, dziś są zamknięci, hermetyczni i odporni na JAKIEKOLWIEK fakty, które zburzyły by ich światopogląd. Wszystko wiedzą lepiej (a najlepiej to że Boga nie ma), nie dopuszczają do siebie możliwości istnienia innej rzeczywistości. Odpuściłem im Boga (odłożyłem te rozmowy na jakiś czas) i spróbowałem płaskiej ziemi - delikatnie. Poprosiłem o jakikolwiek dowód na kulistość i obalałem go w mgnieniu oka. Pokazywałem dowody na płaskość, których obalić nie potrafili. Mimo to ziemia jest kulą , a Boga nie ma... Tylko jeden z nich, człowiek który "odpadł" od naszej paczki bo wpadł w alkoholizm, przepił wszystko, dziś jest bezdomny i głodujący - podjął temat. Tylko on - nie zamknął umysłu... Dziś już bardzo zbliżył się do Chrystusa. Rozmawiamy często, odstawił alkohol, szuka pracy. Myślę że Bóg daje mu drugą szansę...

Podam wam jeden przykład z mojego życia.

Kiedy pracowałem w polskim zborze w Perth, było nas razem ponad setka. Z wieloma się spotykaliśmy prywatnie, na kotlecie, czy na grillu i było to raczej częste.

Kiedy odeszliśmy od ŚJ, żadna z tych osób nigdy nie zadzwoniła i nie zapytała co się z nami stało. Czyli nikt nie wykazał żadnej iskry miłości do bliźniego i nie zapytał: cóż to drodzy bracia, porzucacie Boga? Dlaczego? Może w jakiś sposób moglibyśmy wam pomóc. A 8 osób doprowadziliśmy do chrztu, czyli według ich nauk, bardzo przyczyniliśmy się do uzyskania przez nich paszportu do królestwa Bożego. Przez wiele lat prowadziliśmy wiele studiów biblijnych i zżyliśmy się z wieloma osobami, także w zborach angielskich.

Znaliśmy w sumie ponad 300 braci i sióstr, o ile nie więcej. Do dzisiaj czyli od roku 1995 ani jedna 'życzliwa' dusza nigdy nie zadzwoniła nawet żeby zapytać się, co się z nami stało i czy jakiejś pomocy duchowej nie potrzebujemy.

Nie powiedziałbym o tych braciach złego słowa!

Dopiero teraz rozumiem, dlaczego musiałem to odczuć na własnej skórze Właśnie dla zrozumienia tego wszystkiego Bóg w roku 1974 skierował mnie i żonę do Świadków Jehowy. On wiedział co robi i wyszkolił mnie u nich na Biblii całkiem nieźle.

A gdzie indziej mógł nas posłać? Poznałem, dobrze I Biblię i 'apostoła' Pawła. Teraz widzę, że to było konieczne!

Poznałem także wiele różnych charakterów i poznałem także na własnej skórze niezwykłą siłę kontroli umysłów.

Myślę, że otworzyłem oczy na ten haniebny uścisk umysłów i zrozumiałem bardziej... Boga, który stwarzając nas doskonale wiedział, w jaki sposób funkcjonujemy.

W ten sam sposób zrozumiałem - miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za nich.

Oni są niewinni i pomimo wielu nieświadomych i grzesznych czynów nie są  w większości odpowiedzialni za to, co czynią. Czy to ŚJ unikając ludzi wskazanych przez Strażnicę za przeklętych w oczach Boga, czy też katolików wielbiących bałwany, zupełnie nieświadomych tego, że grzeszą.

Dopiero teraz widzę jasno, że pomiędzy tymi ludźmi w sumie nie ma żadnej różnicy. Zrozumiałem, dlaczego Bóg ma zamiar zmienić serca swego ludu.

Dlatego zachęcam wszystkich nie do osądzania nikogo, ale do patrzenia na naszych bliźnich w taki sposób, w jaki to widzi ich sam Bóg.

Tylko On wie, jak ich uzdrowić i przekonać do wielu prawd.

A my powinniśmy z anielską cierpliwością szukać owej 'łopaty' która otworzy im umysły i jeżeli to się nie stanie, nie załamujmy się. Najlepszym narzędziem jest... własny przykład, kiedy demonstrujemy innym miłość do Boga, do Jego Prawa i do bliźnich.

Ale uścisk kontroli umysłu jest znacznie silniejszy niż się tego spodziewaliśmy.

Szatan to wie i robi wszystko, aby owej kontroli nie utracić.

A teraz spróbujmy sobie wyobrazić podobny tekst do tego co napisałem. Czy ktokolwiek z przeszłych pokoleń zrozumiałby cokolwiek w temacie kontroli umysłów?

Owszem, Bóg ujął to w Biblii w taki sposób, że jest jasne, dlaczego umieści w wielu piersiach inne serca. Widzimy, że On to uwzględnia, aczkolwiek nam tego w detalach nie tłumaczy.