Wieczne życie na ziemii
+4
Marysia87
Rafal81
Bushi
Milosc
8 posters
- Milosc
- Liczba postów : 249
Join date : 17/07/2015
Wieczne życie na ziemii
21st Lipiec 2015, 08:17
post można usunąć
Re: Wieczne życie na ziemii
21st Lipiec 2015, 08:51
Hej nie rozpaczaj, Chrystus powiedział do Żydów:
"gdy by Bóg chciał , wskrzesił by lud Mojżeszowi z tego kamienia"
Chrystus leczył niemożliwe choroby, powiedział do "dwunastu", "będziecie robić to co ja, a nawet większe rzeczy".
Myślę że Królestwo Boże nie będzie raczej przypominać, zjazdu weteranów wojennych.
"gdy by Bóg chciał , wskrzesił by lud Mojżeszowi z tego kamienia"
Chrystus leczył niemożliwe choroby, powiedział do "dwunastu", "będziecie robić to co ja, a nawet większe rzeczy".
Myślę że Królestwo Boże nie będzie raczej przypominać, zjazdu weteranów wojennych.
- Milosc
- Liczba postów : 249
Join date : 17/07/2015
Re: Wieczne życie na ziemii
21st Lipiec 2015, 11:23
post można usunąć
Re: Wieczne życie na ziemii
21st Lipiec 2015, 12:40
Miłość wersety, które podałeś jak najbardziej są prawdziwe i o tym Chrystus nauczał.
Lecz zauważyłem bardzo ważną kwestię w rozumieniu słów Chrystusa - Jego Ewangelii. Ogólnie mogę to również "przypisać" do ogólnego rozumowania.
Zauważyłem to od dawna ale bardzo dokładnie to dostrzegłem na moim blogu gdzie różne "rzeczy" chcieli przeforsować - przeciwko moim twierdzeniom oczywiście na podstawie Słowa Bożego. Jak np że możemy zabijać/mordować.
Świat posługuje się NADinterpretacją co jest CAŁKOWICIE BŁĘDNA ponieważ nie ma PODSTAW w FAKTACH/PRAWDZIE.
Tutaj Miłość w kwestii kalek w Królestwie Bożym dokładnie podążasz tym "znamiennym" stylem - jakże ludzkim - NADinterpretacji.
Zauważ, Bushi podał Ci świetne dowody, że NIE BĘDZIE żadnych kalek bez rąk w KB. Nie pamiętam teraz, które to był wersety ale jasno Biblia podaje, że UZDROWI, ULECZY wszystkich - taki jest w sumie CAŁY przekaz Bożej Dobrej Nowiny.
Dla mnie jest OCZYWISTE - że w Królestwie Bożym nie będzie kalek. Skoro Bóg uzdrowił WSZYSTKICH, których chciał na tej upadłem ziemi czyz nie zrobi tego WSZYSTKIM, którzy UKOCHALI GO i uwierzyli w Niego?
O tym mówi CAŁOŚCIOWO Dobra Nowina.
I wracając do tych słów naszego Pana. Przeczytaj jeszcze raz:
Miłość tutaj mamy IDEALNY przykład na Twoim przykładzie ,na podążanie BŁĘDNYM tokiem rozumowania - który bardziej wolę nazywać jako NADinterpretację.
Jest to bardzo ludzki schemat i stąd tak WIELE ludzi znających NAWET dobrze Biblię są zwiedzeni przez protestanckie kościoły właśnie w kwestii MORDOWANIA/ZABIJANIA (jestem w trakcie pisania na ten temat bardzo obszernego artykułu).
Zauważcie, że Chrystus NIE mówi tu że lepiej dla ciebie BYĆ kaleką w Królestwie Bożym lecz "lepiej dla Ciebie WEJŚĆ kalką..."
TO SĄ DWA FUNDAMENTALNIE RÓŻNE twierdzenia. Natomiast ZDECYDOWANA większość ludzi będzie SCHEMATYCZNIE myślała tą pierwszą opcją - nawet to Bushi uważam że zrobił...
A moja odpowiedź do Ciebie Miłość brzmi - tak WEJDĄ do Królestwa Bożego chromi, bez nogi, bez rąk ale Chrystus IM JE NA NOWO STWORZY Czyż jest to problem dla Wszechmocnego Stwórcy? Wszyscy wiemy, że NIE
Dlatego to co podałeś NIE MÓWI o tym, że będą kalecy w Królestwie Bożym lecz to że WEJDĄ tylko jako kalecy a świadectwo Dobrej Nowiny mówi nam , że TEGO NIE BĘDZIE bo Bóg uleczy i otrze każdą z łez
Na koniec przyrównam to ROZUMOWANIE PRAWIDŁOWE (bez nadinterpretacji) do przykładu "życiowego":
Była sobie bardzo bogata dziewczyna, która miała bardzo bogatych rodziców.
Zakochała się ona w bardzo wspaniałym i uczciwym mężczyźnie, który był NĘDZARZEM lecz wspaniałego serca, które pokochało ją równie mocno jak ona jego.
Wzięli ze sobą ślub, huczny - cała rodzina bogaczów cieszyła się z nowego członka rodziny pomimo, że BYŁ NĘDZARZEM - ponieważ był bardzo uczciwy i prawy i co najważniejsze kochał ponad życie ich córkę/siostrę.
Czyż ten NĘDZARZ o wspaniałym sercu nie WSZEDŁ do rodziny jako NĘDZARZ? - oczywiście, że TAK.
Ale...
Czy będąc już członkiem ów rodziny nadal możemy go nazywać NĘDZARZEM...? - odpowiedź zostawiam Wam
Jeszcze na koniec chciałbym Was UCZULIĆ właśnie na tego typu NADinterpretacje ponieważ W BARDZO ŁATWY sposób można ukazać jak BEZPODSTAWNE są doktryny/twierdzenia zwodzicielskich organizacji religijnych, które tak naprawdę oparte są właśnie na DOMYSŁACH, tej "NADinterpretacji".
Pamiętajcie co Bóg daje przede wszystkim swoim uczniom:
Pozdrawiam
Lecz zauważyłem bardzo ważną kwestię w rozumieniu słów Chrystusa - Jego Ewangelii. Ogólnie mogę to również "przypisać" do ogólnego rozumowania.
Zauważyłem to od dawna ale bardzo dokładnie to dostrzegłem na moim blogu gdzie różne "rzeczy" chcieli przeforsować - przeciwko moim twierdzeniom oczywiście na podstawie Słowa Bożego. Jak np że możemy zabijać/mordować.
Świat posługuje się NADinterpretacją co jest CAŁKOWICIE BŁĘDNA ponieważ nie ma PODSTAW w FAKTACH/PRAWDZIE.
Tutaj Miłość w kwestii kalek w Królestwie Bożym dokładnie podążasz tym "znamiennym" stylem - jakże ludzkim - NADinterpretacji.
Zauważ, Bushi podał Ci świetne dowody, że NIE BĘDZIE żadnych kalek bez rąk w KB. Nie pamiętam teraz, które to był wersety ale jasno Biblia podaje, że UZDROWI, ULECZY wszystkich - taki jest w sumie CAŁY przekaz Bożej Dobrej Nowiny.
Dla mnie jest OCZYWISTE - że w Królestwie Bożym nie będzie kalek. Skoro Bóg uzdrowił WSZYSTKICH, których chciał na tej upadłem ziemi czyz nie zrobi tego WSZYSTKIM, którzy UKOCHALI GO i uwierzyli w Niego?
O tym mówi CAŁOŚCIOWO Dobra Nowina.
I wracając do tych słów naszego Pana. Przeczytaj jeszcze raz:
* lepiej jest dla ciebie wejść kaleką do żywota,
* lepiej jest dla ciebie wejść kulawym do żywota
* lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do Królestwa Bożego
Miłość tutaj mamy IDEALNY przykład na Twoim przykładzie ,na podążanie BŁĘDNYM tokiem rozumowania - który bardziej wolę nazywać jako NADinterpretację.
Jest to bardzo ludzki schemat i stąd tak WIELE ludzi znających NAWET dobrze Biblię są zwiedzeni przez protestanckie kościoły właśnie w kwestii MORDOWANIA/ZABIJANIA (jestem w trakcie pisania na ten temat bardzo obszernego artykułu).
Zauważcie, że Chrystus NIE mówi tu że lepiej dla ciebie BYĆ kaleką w Królestwie Bożym lecz "lepiej dla Ciebie WEJŚĆ kalką..."
TO SĄ DWA FUNDAMENTALNIE RÓŻNE twierdzenia. Natomiast ZDECYDOWANA większość ludzi będzie SCHEMATYCZNIE myślała tą pierwszą opcją - nawet to Bushi uważam że zrobił...
A moja odpowiedź do Ciebie Miłość brzmi - tak WEJDĄ do Królestwa Bożego chromi, bez nogi, bez rąk ale Chrystus IM JE NA NOWO STWORZY Czyż jest to problem dla Wszechmocnego Stwórcy? Wszyscy wiemy, że NIE
Dlatego to co podałeś NIE MÓWI o tym, że będą kalecy w Królestwie Bożym lecz to że WEJDĄ tylko jako kalecy a świadectwo Dobrej Nowiny mówi nam , że TEGO NIE BĘDZIE bo Bóg uleczy i otrze każdą z łez
Na koniec przyrównam to ROZUMOWANIE PRAWIDŁOWE (bez nadinterpretacji) do przykładu "życiowego":
Była sobie bardzo bogata dziewczyna, która miała bardzo bogatych rodziców.
Zakochała się ona w bardzo wspaniałym i uczciwym mężczyźnie, który był NĘDZARZEM lecz wspaniałego serca, które pokochało ją równie mocno jak ona jego.
Wzięli ze sobą ślub, huczny - cała rodzina bogaczów cieszyła się z nowego członka rodziny pomimo, że BYŁ NĘDZARZEM - ponieważ był bardzo uczciwy i prawy i co najważniejsze kochał ponad życie ich córkę/siostrę.
Czyż ten NĘDZARZ o wspaniałym sercu nie WSZEDŁ do rodziny jako NĘDZARZ? - oczywiście, że TAK.
Ale...
Czy będąc już członkiem ów rodziny nadal możemy go nazywać NĘDZARZEM...? - odpowiedź zostawiam Wam
Jeszcze na koniec chciałbym Was UCZULIĆ właśnie na tego typu NADinterpretacje ponieważ W BARDZO ŁATWY sposób można ukazać jak BEZPODSTAWNE są doktryny/twierdzenia zwodzicielskich organizacji religijnych, które tak naprawdę oparte są właśnie na DOMYSŁACH, tej "NADinterpretacji".
Pamiętajcie co Bóg daje przede wszystkim swoim uczniom:
„Wiemy także, że Syn Boży przyszedł i obdarzył nas ZDOLNOŚCIĄ ROZUMU, abyśmy poznawali Prawdziwego. Jesteśmy w prawdziwym Bogu, w Synu Jego, Jezusie Chrystusie. On zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym.” 1 List Św. Jana 5,20
Pozdrawiam
- Marysia87
- Liczba postów : 197
Join date : 18/03/2015
Skąd : Katowice
Re: Wieczne życie na ziemii
21st Lipiec 2015, 12:42
Miłość napisał:Marka 9
43 A jeśli cię gorszy ręka twoja, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie wejść kaleką do żywota, niż mieć dwoje rąk, a pójść do piekła, w ogień nieugaszony,
Chodzi tu o to, że W DOCZESNYM życiu należy robić wszystko, aby być dobrym człowiekiem. Więc jeśli przeszkadza w tym np ręka, należy ja odciąć.
I tu jest sedno, lepiej WEJŚĆ kaleką do żywota. WEJŚĆ. Jeśli gdzieś wchodzimy, to przekraczamy pewien "próg", a za nim czeka nas to, czego nie widać z zewnątrz.
Natomiast poruszyłeś pewną kwestię, do której napisania zabierałam się już długi czas (DOSKONAŁY WYGLĄD LUDZI)
Zacznijmy od początku.
Jak wyglądał Syn Człowieczy tu na Ziemi? (w każdym przekładzie nieco inaczej przetłumaczone, wrzucam dwa:
Izajasza 53:
(2)Wyrósł bowiem przed nim jako latorośl i jako korzeń z suchej ziemi. Nie miał postawy ani urody, które by pociągały nasze oczy i nie był to wygląd, który by nam się mógł podobać. (3) Wzgardzony był i opuszczony przez ludzi, mąż boleści, doświadczony w cierpieniu jak ten, przed którym zakrywa się twarz, wzgardzony tak, że nie zważaliśmy na Niego.
Septuaginta.
O Panie, kto dał wiarę naszej nowinie? Komu się objawiło ramię Pana? Wyrósł przy nim jako chłopiec, jak korzeń ze spragnionej wilgoci ziemi. Nie ma w nim urody ani chwały. Gdy go ujrzeliśmy, nie miał krasy ani piękna. Jego wygląd był szpetny, bardziej ohydny niż u kogokolwiek z ludzi. Był jak jakiś człowiek pod chłostą. Wydawało się, że dźwiga jakąś chorobę, bo twarz jego była wykrzywiona. Był wzgardzony, nie liczono się z Nim.
Czyli podsumowując - Chrystus był z wyglądu szpetny.
W NT jedyną wskazówka co do jego wyglądu jest to, że Judasz musiał go wskazać pocałunkiem - więc wynika z tego, że Isus nie był nikim, kto się wyróżnia ponad innych, albo był tak szpetny, że ludziom, którzy mieli go pojmać ciężko byłoby uwierzyć w to, że ktoś "taki" może być Mesjaszem dla innych.
Idźmy dalej.
Co dzieje się po zmartwychwstaniu???
Jana 20:
(11) Ale Maria stała zewnątrz grobu i płakała. A płacząc nachyliła się do grobu
(12) I ujrzała dwóch aniołów w bieli siedzących, jednego u głowy, a drugiego u nóg, gdzie leżało ciało Isusa.
(13) A ci rzekli do niej: Niewiasto! Czemu płaczesz? Rzecze im: Wzięli Pana mego, a nie wiem, gdzie go położyli.
(14) A gdy to powiedziała, obróciła się za siebie i ujrzała Isusa stojącego, a nie wiedziała, że to Isus.
(15) Rzekł jej Isus: Niewiasto! Czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona, mniemając, że to jest ogrodnik, rzekła mu: Panie! Jeśli ty go wziąłeś, powiedz mi, gdzie go położyłeś, a ja go wezmę.
----------
(19) A gdy nastał wieczór owego pierwszego dnia po sabacie i drzwi były zamknięte tam, gdzie uczniowie z bojaźni przed Żydami byli zebrani, przyszedł Isus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam!
(20) A to powiedziawszy, ukazał im ręce i bok. Uradowali się tedy uczniowie, ujrzawszy Pana.
Widać powyżej, że nikt nie rozpoznał zmartwychwstałego Chrystusa (+Tomasz).
Maria Magdalena myślała, że to ogrodnik, a uczniowie uwierzyli w momencie, kiedy Isus pokazał im 'ręce i bok'.
Wygląda na to, że kiedy Isus zmazał nasze grzechy, odzyskał też doskonały wygląd! Możliwe, że zostawione zostały tylko rany na Jego ciele, aby ludzie zrozumieli, że to on.
Jest to ewidentny przykład, że po zmartwychwstaniu do życia wiecznego (lub wejściu do niego) ludzie będą doskonali również fizycznie! A wielu z nich wręcz zmieni się nie do poznania!
Jesli natomiast chodzi o ból...
Ap. 21
(4) I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. (5) I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe. I mówi: Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe.
Nie będzie łez. Łzy są wynikiem bólu, czy to psychicznego, czy fizycznego.
Gdzieś w Biblii było o tym, ze "nawet noga nie potknie się o kamień" (nie umiem teraz tego znaleźć).
Sądzę, ze ludzie będą tak doskonali, że nawet, gdyby mogło się im coś stać, to zaraz się samo zagoi. Teraz tego nie rozumiemy, tak jak przed zmartwychwstaniem Chrystusa nie rozumiano, co oznacza właśnie zmartwychwstanie.
A jeśli chodzi o to:
Owoc ich nie zabił, tylko nieposłuszeństwo sprowadziło śmierć.Miłość napisał:Skoro mogli zjeść owoc, który ich zabije (...)
Po zjedzeniu tego owocu Adam żył i tak ponad 900 lat.
Nie myl tego z trującym jedzeniem, które owszem występuje...
Re: Wieczne życie na ziemii
21st Lipiec 2015, 14:09
Nasz Bóg Ojciec, jest wszechmocny..nie ma dla niego rzeczy niemożliwych o czym wyraźnie powiedział Isus, gdy mówił o ludziach bogatych i ich wejściu do Królestwa Bożego (mam stary telefon by skopiować werset, więc przytoczę z pamięci).
"Łatwiej będzie przejść wielbłądowi przez dziurę w igle, niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego
Gdy uczniowie zapytali jak to jest możliwe by wielbłąd mógł tego dokonać, Chrystus odrzekł wprost: "Dla Ojca nie ma rzeczy niemożliwych"
Co do tych wersetów:
Chrystus wypowiadał wiele ze swych nauk i proroctw w "podobieństwach", czyli nie znaczy to, że należy je zawsze brać dosłownie..przecież nasz Zbawiciel nie zachęcałby nas byśmy się okaleczali aby łatwiej unikać grzechu
To tak jak Jego nauką "żeby nie rzucać pereł między świnie". Wiadomo, że nie chodzi tu o biżuterię, ale by będąc przykładnym człowiekiem, nie wdawać się w złe towarzystwo, które psuje i wodzi na manowce.
Tak w przypadku powyższych wersetów, wyolbrzymione jest, jak puste pragnienia naszych ciał są grzeszne, że nie warto z ich powodu się kalać by utracić zbawienie.
Co do życia na ziemi po zbawieniu Ludu Bożego i Armagedonie, to nastąpi 1000 letnie panowanie Chrystusa i Jego współkróli 144 000 wybranych z Izraela. Sam Izrael natomiast będzie miał obfitość Bożych błogosławieństw i podejrzewam, że będzie panował tam swego rodzaju "Raj na ziemi" ku chwale Stwórcy na świadectwo innym narodom.
Myślę też, że po Sądzie i Armagedonie, pracą ludzkości będzie doprowadzanie Ziemi do porządku, jako 1000 letnie zadanie przygotowujące wszystki z czterech krańców Ziemi, życia w ładzie i harmonii wraz z Bogiem.
Po 1000 lat nastąpi nowe stwarzanie
Cyryl ma na swoim blogu ciekawe rzeczy w tym temacie.
Będzie dobrze Miłość..cierpliwości
"Łatwiej będzie przejść wielbłądowi przez dziurę w igle, niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego
Gdy uczniowie zapytali jak to jest możliwe by wielbłąd mógł tego dokonać, Chrystus odrzekł wprost: "Dla Ojca nie ma rzeczy niemożliwych"
Co do tych wersetów:
"Marka 9
43 A jeśli cię gorszy ręka twoja, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie wejść kaleką do żywota, niż mieć dwoje rąk, a pójść do piekła, w ogień nieugaszony,
44 gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie.
45 A jeśli cię gorszy noga twoja, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie wejść kulawym do żywota, niż mieć dwie nogi, a być wrzuconym do piekła,
46 gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie.
47 I jeśli cię gorszy oko twoje, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do Królestwa Bożego, niż mieć dwoje oczu, a być wrzuconym do piekła, 48 gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie."
Chrystus wypowiadał wiele ze swych nauk i proroctw w "podobieństwach", czyli nie znaczy to, że należy je zawsze brać dosłownie..przecież nasz Zbawiciel nie zachęcałby nas byśmy się okaleczali aby łatwiej unikać grzechu
To tak jak Jego nauką "żeby nie rzucać pereł między świnie". Wiadomo, że nie chodzi tu o biżuterię, ale by będąc przykładnym człowiekiem, nie wdawać się w złe towarzystwo, które psuje i wodzi na manowce.
Tak w przypadku powyższych wersetów, wyolbrzymione jest, jak puste pragnienia naszych ciał są grzeszne, że nie warto z ich powodu się kalać by utracić zbawienie.
Co do życia na ziemi po zbawieniu Ludu Bożego i Armagedonie, to nastąpi 1000 letnie panowanie Chrystusa i Jego współkróli 144 000 wybranych z Izraela. Sam Izrael natomiast będzie miał obfitość Bożych błogosławieństw i podejrzewam, że będzie panował tam swego rodzaju "Raj na ziemi" ku chwale Stwórcy na świadectwo innym narodom.
Myślę też, że po Sądzie i Armagedonie, pracą ludzkości będzie doprowadzanie Ziemi do porządku, jako 1000 letnie zadanie przygotowujące wszystki z czterech krańców Ziemi, życia w ładzie i harmonii wraz z Bogiem.
Po 1000 lat nastąpi nowe stwarzanie
Cyryl ma na swoim blogu ciekawe rzeczy w tym temacie.
Będzie dobrze Miłość..cierpliwości
Re: Wieczne życie na ziemii
21st Lipiec 2015, 16:00
Jest jedna ważna rzecz, którą powinniśmy poruszyć.
Otóż 1000 letnie królestwo nie da nam życia wiecznego. Nadal będzie śmierć, ze starości czy z powodu jakiegoś wypadku, co raczej nie będzie zbyt częste, aczkolwiek możliwe.
Starożytny Izrael za Dawida a potem Salomona - to było właśnie Królestwo Boże.
Tym razem ma trwać 1000 lat a dopiero po usunięciu szatana nastąpi zwycięstwo nad śmiercią.
Dopiero wtedy zamieszka z ludźmi sam Bóg.
Wcześniej w Apokalipsie mamy:
Czyli życie wieczne dopiero po śmierci szatana!
Nie oznacza to chorób w Królestwie Bożym. Śmierć nastąpi z powodu starości i to po stu latach życia. Śmierć będzie praktycznie bezbolesna i zmarli będą oczekiwać na zmartwychwstanie.
Ale..., jako nie skalani z 'kobietami' czyli bałwochwalstwem mamy wielkie szanse na... porwanie!!!
Czyli pójście do nieba!
Nie ma w żadnym znanym mi proroctwie zapowiedzi życia wiecznego w 1000 letnim Królestwie.
Na forum o tym pisałem i podałem także w nowym artykule... http://www.zbawienie.com/dobra-nowina-2.htm
Jeżeli się mylę, proszę przedstawić wersety, ze jest inaczej!
Czyli bałwochwalcy nie będą mieli szansy na bycie częścią 144.000!
Ale... widząc tyle niezwykłych dzieł Bożych nawet umierający nie będą rozpaczali z powodu utraty życia ponieważ będą na 100% pewni, że zmartwychwstaną do życia wiecznego.
Dzisiaj dla większości śmierć jest absolutną tragedią, ale poznawszy nieco moc Boga wszystko będzie wyglądać inaczej.
Zamiast martwić się śmiercią, zastanówmy się, jak zapewnić sobie członkostwo w 144.000!
Otóż 1000 letnie królestwo nie da nam życia wiecznego. Nadal będzie śmierć, ze starości czy z powodu jakiegoś wypadku, co raczej nie będzie zbyt częste, aczkolwiek możliwe.
Starożytny Izrael za Dawida a potem Salomona - to było właśnie Królestwo Boże.
Tym razem ma trwać 1000 lat a dopiero po usunięciu szatana nastąpi zwycięstwo nad śmiercią.
Dopiero wtedy zamieszka z ludźmi sam Bóg.
Rev 21:3 I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi. 4 I otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już. nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły.
Wcześniej w Apokalipsie mamy:
Rev 20:10 A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków.
Rev 20:11 I widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi, przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla nich nie było.
Rev 20:12 I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach.
Rev 20:13 I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich.
Rev 20:14 I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć.
Rev 20:15 I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego.
Czyli życie wieczne dopiero po śmierci szatana!
Nie oznacza to chorób w Królestwie Bożym. Śmierć nastąpi z powodu starości i to po stu latach życia. Śmierć będzie praktycznie bezbolesna i zmarli będą oczekiwać na zmartwychwstanie.
Ale..., jako nie skalani z 'kobietami' czyli bałwochwalstwem mamy wielkie szanse na... porwanie!!!
Czyli pójście do nieba!
Nie ma w żadnym znanym mi proroctwie zapowiedzi życia wiecznego w 1000 letnim Królestwie.
Na forum o tym pisałem i podałem także w nowym artykule... http://www.zbawienie.com/dobra-nowina-2.htm
Jeżeli się mylę, proszę przedstawić wersety, ze jest inaczej!
Izajasza 65:20 Nie będzie już tam niemowlęcia, które by żyło tylko kilka dni, ani starca, który by nie dożył swojego wieku, gdyż za młodzieńca będzie uchodził, kto umrze jako stuletni, a kto grzeszy, dopiero mając sto lat będzie dotknięty klątwą.
Czyli bałwochwalcy nie będą mieli szansy na bycie częścią 144.000!
Ale... widząc tyle niezwykłych dzieł Bożych nawet umierający nie będą rozpaczali z powodu utraty życia ponieważ będą na 100% pewni, że zmartwychwstaną do życia wiecznego.
Dzisiaj dla większości śmierć jest absolutną tragedią, ale poznawszy nieco moc Boga wszystko będzie wyglądać inaczej.
Zamiast martwić się śmiercią, zastanówmy się, jak zapewnić sobie członkostwo w 144.000!
_________________
Izajasza 10:(22) Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko resztka z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości. (23) Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
Re: Wieczne życie na ziemii
21st Lipiec 2015, 17:47
Właśnie..wychodzi na to, że 1000 letnie Królestwo będzie nadal tym światem, w którym żyjemy obecnie z tą różnicą, że rządzić będzie Isus, a nie szatan.
Będzie jedno Boże Królestwo ze stolicą w Jerozolimie, a reszta narodów, która wyjdzie z Wielkiego Ucisku, będzie mu podległa. Chrystus i 144000 będą sprawowali władzę jako Boży 'rząd globalny' działający uczciwie i sprawiedliwie.
Co do tego wersetu:
Ja to rozumiem tak, że każdy będzie miał szanse dożyć stu lat w pełni sił życiowych. nie wiem tylko co myśleć o tych co będą grzerzyć? Czyżby oznaczało to, że ktoś taki kończąc sto lat, trafi do 'wiecznego ognia'??
Czy 144000 nie są wybierani przez samego Boga??
Czy my możemy coś zrobić by dostąpić tego zaszczytu (tego w Biblii też nie ma)??
Myślę, że Ojciec sam wybiera te osoby wg wspomnianych w Objawieniu kryteriów znając wybranych lepiej niż oni siebie.
Zohaczmy również, że watykan masowo wpędza Izraelitów w bałwochwalstwo już od najmłodszych lat, co znacznie zawęża grono osób pretendujących do 'Bożej Pieczęci'.
Ostatnio tak bardzo rośnie poznanie ja od dawna powtarzam sobie, że "wszystko w swoim czasie" i na pewno tak będzie też ze zrozumieniem.
A w takim gronie osób jak tutaj na forum to, aż miło
Będzie jedno Boże Królestwo ze stolicą w Jerozolimie, a reszta narodów, która wyjdzie z Wielkiego Ucisku, będzie mu podległa. Chrystus i 144000 będą sprawowali władzę jako Boży 'rząd globalny' działający uczciwie i sprawiedliwie.
Co do tego wersetu:
Izajasza 65:20
Nie będzie już tam niemowlęcia, które by żyło tylko kilka dni, ani starca, który by nie dożył swojego wieku, gdyż za młodzieńca będzie uchodził, kto umrze jako stuletni, a kto grzeszy, dopiero mając sto lat będzie dotknięty klątwą.
Ja to rozumiem tak, że każdy będzie miał szanse dożyć stu lat w pełni sił życiowych. nie wiem tylko co myśleć o tych co będą grzerzyć? Czyżby oznaczało to, że ktoś taki kończąc sto lat, trafi do 'wiecznego ognia'??
Czy 144000 nie są wybierani przez samego Boga??
Czy my możemy coś zrobić by dostąpić tego zaszczytu (tego w Biblii też nie ma)??
Myślę, że Ojciec sam wybiera te osoby wg wspomnianych w Objawieniu kryteriów znając wybranych lepiej niż oni siebie.
Zohaczmy również, że watykan masowo wpędza Izraelitów w bałwochwalstwo już od najmłodszych lat, co znacznie zawęża grono osób pretendujących do 'Bożej Pieczęci'.
Ostatnio tak bardzo rośnie poznanie ja od dawna powtarzam sobie, że "wszystko w swoim czasie" i na pewno tak będzie też ze zrozumieniem.
A w takim gronie osób jak tutaj na forum to, aż miło
- Marysia87
- Liczba postów : 197
Join date : 18/03/2015
Skąd : Katowice
Re: Wieczne życie na ziemii
21st Lipiec 2015, 21:51
przestawmy szyk tego pogrubionego zdania, aby było łatwiejsze w zrozumieniu:Izajasza 65:20
Nie będzie już tam niemowlęcia, które by żyło tylko kilka dni, ani starca, który by nie dożył swojego wieku, gdyż za młodzieńca będzie uchodził, kto umrze jako stuletni, a kto grzeszy, dopiero mając sto lat będzie dotknięty klątwą.
1) za młodzieńca będzie uchodził ten, kto umrze jako stuletni;
2) Nie będzie starca, który by nie dożył swoich dni"
A jakie będą dni starca?
Zapewne będą to dni liczone w setkach lat, tak jak liczy sie wiek drzew.Iz 65:22
(22) Nie będą budować tak, aby ktoś inny mieszkał, nie będą sadzić tak, aby ktoś inny korzystał z plonów, lecz jaki jest wiek drzewa, taki będzie wiek mojego ludu, i co zapracowały ich ręce, to będą spożywać moi wybrani.
Natomiast jeśli chodzi o tą część:
Izajasza 65:20
Nie będzie już tam niemowlęcia, które by żyło tylko kilka dni, ani starca, który by nie dożył swojego wieku, gdyż za młodzieńca będzie uchodził, kto umrze jako stuletni, a kto grzeszy, dopiero mając sto lat będzie dotknięty klątwą.
Aby zrozumieć ten werset należy cofnąć się nieco wcześniej:
Iz 65
(15) I pozostawicie swoje imię moim wybranym na przysłowiowe przekleństwo: Niech Wszechmogący Pan cię zabije! Lecz moim sługom będzie nadane inne imię.
Przekleństwo jest równoznaczne z klątwą (mówi się: rzucać na kogoś klątwę/przekleństwo).
Czyli jeśli klatwa brzmi: Wszechmogący Pan cię zabije, to oznacza tylko tyle, że grzesznicy mając sto lat - mimo braku chorób zostaną zgładzeni przez samego Boga.
Obserwator napisał:Czy 144000 nie są wybierani przez samego Boga??
Czy my możemy coś zrobić by dostąpić tego zaszczytu (tego w Biblii też nie ma)??
Tego nie wiem. Na pewno byli na świecie ludzie, którzy zostali wybierani przez Boga jeszcze przed narodzinami, np. Jan Chrzciciel i masę osób ze starego testamentu, choćby sam Mojżesz, który nie przypadkiem trafił jako niemowlę do egipcjanki.
Na kwestię 144 tys. może rzucić światło ten werset:
Ap 17
(14) Ci będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo Panem jest panów i Królem królów - a także ci, co z Nim są: powołani, wybrani i wierni.
Mat 24
(21) Będzie bowiem wówczas wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd i nigdy nie będzie. (22) Gdyby ów czas nie został skrócony, nikt by nie ocalał. Lecz z powodu wybranych ów czas zostanie skrócony. (23) Wtedy jeśliby wam kto powiedział: Oto tu jest Mesjasz albo: Tam, nie wierzcie! (24) Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych.
Wynika chyba z tego, że 144tys. są to osoby wybranego przez Boga, które będą współkrólować z Chrystusem.
Ale nawet wybrani mogą zostać zwiedzeni i wówczas szansa przepadnie.
- Milosc
- Liczba postów : 249
Join date : 17/07/2015
Re: Wieczne życie na ziemii
31st Lipiec 2015, 12:19
post można usunąć
Re: Wieczne życie na ziemii
31st Lipiec 2015, 12:41
Miłość ostatnio na moim profilu FB właśnie Pani Anna zadała mi właśnie tego typu pytanie - pod moim artykułem właśnie odnośnie ślubów.
Napiszę jej pytanie bo również jest adekwatne do Twojego jak i moją odpowiedź.
Moja odpowiedź, która również mogę "przypisać" dla Ciebie brzmi:
Pani Anno tak naprawdę do końca nie można być tego pewien jak to będzie. To jest jedno z pytań na które nie znam odpowiedzi - tak , nie wszystko wiem co może poniektórym się wydawać dziwne wink emoticon Ten przykład ze Słowa Bożego można oczywiście rozumieć tak jak to odbieramy w sumie - że nie będziemy się żenić itp. Lecz również Słowo Boże nam mówi, że w owych dniach będzie niemowlę wkładało rączkę w norę żmiji czy mały chłopiec, który będzie poganiał lwa smile emoticon o czym świadczy Izajasz. Bóg nas stworzył byśmy się opiekowali ziemią i rozmnażali ku Jego chwale i z tego co rozumię chce powrócić do swojego POCZATKOWEGO planu, gdzie będzie mieszkał pośród Swoich umiłowanych stworzeń - ludzi. Ale oczywiście do końca nie wiemy jak będzie jeszcze - szczegóły - ale wiem jedno - BĘDZIE WSPANIALE
****************
Z pewnością WSZYSCY, którzy znajdą się już po "Sądzie Ostatecznym" na Nowej Ziemi będą oddawali Chwałę Bogu. To nie ulega wątpliwości.
Lecz chwałę Bogu można rówież oddawać mając żonę i dzieci bo staram się to na każdym kroku robić dziękując Mu za wszystko czym nas obdarza.
Do tego nas stworzył Pan, byśmy żyli KU CHWALE JEGO. Nie własnej - JEGO.
Natomiast co do ślubów/rozmnażania i jak to będzie wyglądało to naprawdę nie wiem i myślę, że jest to temat na który nie ma JEDNOZNACZNEJ odpowiedzi w Słowie Bożym.
Musimy sobie zdawać sprawę, że na wszystko nie znajdziemy odpowiedzi bo ... nie jesteśmy NAJWYŻSZYM
Jestem ciekawy Waszych poglądów
Napiszę jej pytanie bo również jest adekwatne do Twojego jak i moją odpowiedź.
Pani Anna napisał:"czy któryś fragment z Pisma św. wskazuje na to, że po śmierci faktycznie będzie nam dane być ze swą ziemską połówką? Twierdzisz, że w to wierzysz, jednak ja mam tylko w głowie te słowa Chrystusa, przytoczę fragment Biblii (Mt 22): 23 W owym dniu przyszli do Niego saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli go 24 w ten sposób: "Nauczycielu, Mojżesz powiedział: Jeśli kto umrze bezdzietnie, niech jego brat weźmie wdowę po nim i wzbudzi potomstwo swemu bratu. 25 Otóż było u nas siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł, a ponieważ nie miał potomstwa, zostawił swoją żonę bratu. 26 Tak samo drugi i trzeci - aż do siódmego. 27 W końcu po wszystkich umarła ta kobieta. 28 Do którego więc z tych siedmiu należeć będzie przy zmartwychwstaniu? Bo wszyscy ją mieli [za żonę]". 29 Jezus im odpowiedział: "Jesteście w błędzie, nie znając Pisma ani mocy Bożej. 30 Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie. 31 A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: 32 Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych". 33 A tłumy, słysząc to, zdumiewały się nad Jego nauką. " Już od jakiegoś czasu mnie to nurtuje więc będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam! "
Moja odpowiedź, która również mogę "przypisać" dla Ciebie brzmi:
Pani Anno tak naprawdę do końca nie można być tego pewien jak to będzie. To jest jedno z pytań na które nie znam odpowiedzi - tak , nie wszystko wiem co może poniektórym się wydawać dziwne wink emoticon Ten przykład ze Słowa Bożego można oczywiście rozumieć tak jak to odbieramy w sumie - że nie będziemy się żenić itp. Lecz również Słowo Boże nam mówi, że w owych dniach będzie niemowlę wkładało rączkę w norę żmiji czy mały chłopiec, który będzie poganiał lwa smile emoticon o czym świadczy Izajasz. Bóg nas stworzył byśmy się opiekowali ziemią i rozmnażali ku Jego chwale i z tego co rozumię chce powrócić do swojego POCZATKOWEGO planu, gdzie będzie mieszkał pośród Swoich umiłowanych stworzeń - ludzi. Ale oczywiście do końca nie wiemy jak będzie jeszcze - szczegóły - ale wiem jedno - BĘDZIE WSPANIALE
****************
Z pewnością WSZYSCY, którzy znajdą się już po "Sądzie Ostatecznym" na Nowej Ziemi będą oddawali Chwałę Bogu. To nie ulega wątpliwości.
Lecz chwałę Bogu można rówież oddawać mając żonę i dzieci bo staram się to na każdym kroku robić dziękując Mu za wszystko czym nas obdarza.
Do tego nas stworzył Pan, byśmy żyli KU CHWALE JEGO. Nie własnej - JEGO.
Natomiast co do ślubów/rozmnażania i jak to będzie wyglądało to naprawdę nie wiem i myślę, że jest to temat na który nie ma JEDNOZNACZNEJ odpowiedzi w Słowie Bożym.
Musimy sobie zdawać sprawę, że na wszystko nie znajdziemy odpowiedzi bo ... nie jesteśmy NAJWYŻSZYM
Jestem ciekawy Waszych poglądów
- Marysia87
- Liczba postów : 197
Join date : 18/03/2015
Skąd : Katowice
Re: Wieczne życie na ziemii
31st Lipiec 2015, 13:03
ok, przenoszę też swój post z tamtego tematu:
Nie wiadomo, czy ludzie, którzy przeżyją (czyli nie będą zmartwychwstawać) też nie będą mogli się żenić, albo trwać w małżeństwie, które zawarli wcześniej?
W końcu związek jest do śmierci...
Z drugiej strony zaznaczone jest, że żaden z mężów wdowy NIE DAŁ JEJ POTOMSTWA. Czy to ma znaczenie? Możliwe, dziecko to geny dwóch osób.
Nie wiem, ciężki temat... Ale na pewno Bóg zna nas lepiej i przyszykuje nam wspaniałe życie
Chociaż ciężko mi to teraz pojąć, bo człowiek od samego stworzenia był w związku.
Natomiast wydaje mi się, że dzieci już nie będą się rodzić (bo tak naprawdę Bóg musiałby sądzić każdego narodzonego, a Królestwo ma być doskonałe; nie wiadomo jakiej maści człowiek się narodzi...). Może wszyscy staną się bezpłciowi (jak aniołowie?). Na początku Bóg kazał się rozmnażać, aby zaludnić Ziemię, ale w pewnym czasie Ziemia będzie już zaludniona i wtedy Bóg zabierze tą możliwość?
To, że dzieci nie będą się rodzić, nie jest sprzeczne z informacjami o niemowlętach, ponieważ niemowlęta też zmartwychwstaną (?) i może to o nich mowa?
Milosc napisał:
Czy w Królestwie Bożym nadal ludzie będą zawierali ze sobą śluby?
Mat 22:
(25) Było tedy u nas siedmiu braci; i pierwszy pojąwszy żonę, umarł, i nie mając potomstwa, zostawił żonę swoją bratu swemu.
(26) Podobnie i drugi, i trzeci, aż do siódmego.
(27) A w końcu po wszystkich zmarła i ta niewiasta.
(28) Przy zmartwychwstaniu tedy któregoż z tych siedmiu żoną będzie? Wszak ją wszyscy mieli.
(29) A Isus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej.
(30) Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie.
Nie wiadomo, czy ludzie, którzy przeżyją (czyli nie będą zmartwychwstawać) też nie będą mogli się żenić, albo trwać w małżeństwie, które zawarli wcześniej?
W końcu związek jest do śmierci...
Z drugiej strony zaznaczone jest, że żaden z mężów wdowy NIE DAŁ JEJ POTOMSTWA. Czy to ma znaczenie? Możliwe, dziecko to geny dwóch osób.
Nie wiem, ciężki temat... Ale na pewno Bóg zna nas lepiej i przyszykuje nam wspaniałe życie
Chociaż ciężko mi to teraz pojąć, bo człowiek od samego stworzenia był w związku.
Natomiast wydaje mi się, że dzieci już nie będą się rodzić (bo tak naprawdę Bóg musiałby sądzić każdego narodzonego, a Królestwo ma być doskonałe; nie wiadomo jakiej maści człowiek się narodzi...). Może wszyscy staną się bezpłciowi (jak aniołowie?). Na początku Bóg kazał się rozmnażać, aby zaludnić Ziemię, ale w pewnym czasie Ziemia będzie już zaludniona i wtedy Bóg zabierze tą możliwość?
To, że dzieci nie będą się rodzić, nie jest sprzeczne z informacjami o niemowlętach, ponieważ niemowlęta też zmartwychwstaną (?) i może to o nich mowa?
Re: Wieczne życie na ziemii
31st Lipiec 2015, 13:32
Marysia87 napisał:"Natomiast wydaje mi się, że dzieci już nie będą się rodzić (bo tak naprawdę Bóg musiałby sądzić każdego narodzonego, a Królestwo ma być doskonałe; nie wiadomo jakiej maści człowiek się narodzi...)"
Masz rację, tymi dziećmi o których wiemy, że z lwiątkami będą się bawić i z wężami - mogą to być dzieci zmartwychwstałe. Jak najbardziej możliwe.
Lecz moim zdaniem przypuszczenie o tym, że dzieci nie mogły by się rodzić bo Bóg by musiał ich sądzić to nie pasuje mi do całości Słowa Bożego.
Wtedy już nie będzie "piętna" grzechu pierworodnego. Ludzie będą narodzeni z Boga i będziemy - i JUŻ JESTEŚMY - dziećmi Bożymi. O ile JESZCZE wisi nad nami "piętno" grzechu pierworodnego to wtedy JUŻ NIE BĘDZIE.
Marysia87 napisał:Na początku Bóg kazał się rozmnażać, aby zaludnić Ziemię, ale w pewnym czasie Ziemia będzie już zaludniona i wtedy Bóg zabierze tą możliwość?
Marysia przecież dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych więc nie ma W OGÓLE mowy o czymś jak SKOŃCZONOŚĆ
Poza tym o ile dla teorii kulistej ziemi - na zewnątrz czy wewnątrz - jest to trochę dla nas "niepojęte" (ale oczywiście dla Boga "NO PROBLEM ) to dla PŁASKIEJ ZIEMI - nie ma kompletnie problemu bo Bóg tylko "dostawia" następną połać WSPANIAŁEGO LĄDU i mamy miejsca dla następnych dzieci Bożych
Dokładnie tak samo jak w grach "strategicznych" kończą Ci się kwadraty to... dokupujesz nowe obok
Ale co do topiku to nie mamy podstaw w Słowie Bożym byśmy mogli być pewni - możemy przypuszczać ale nic więcej
3maj się
- Marysia87
- Liczba postów : 197
Join date : 18/03/2015
Skąd : Katowice
Re: Wieczne życie na ziemii
31st Lipiec 2015, 14:11
hihi nawet nie przeszło mi przez myśl to "dostawianie" Ziemi fakt - przecież można ją powiększać!
Natomiast:
Z drugiej strony "pomógł" im w tym szatan, a jego też juz nie będzie...
Zastanawiające jest też to, że w księdze Henoha pisze, że dary typu: umiejętnośc pisania, wytapiania metali, a nawet makijaż itd to "dary i wiedza" od upadłych... Wg tej księgi człowiek nie został stworzony by zapisywać.. Czyżby pisma nie będzie? To tez ciekawe zagadnienia.
Natomiast:
Adam i Ewa też byli bez piętna grzechu, byli doskonali, a mimo to zgrzeszyli.Rafał81 napisał:Wtedy już nie będzie "piętna" grzechu pierworodnego.
Z drugiej strony "pomógł" im w tym szatan, a jego też juz nie będzie...
Zastanawiające jest też to, że w księdze Henoha pisze, że dary typu: umiejętnośc pisania, wytapiania metali, a nawet makijaż itd to "dary i wiedza" od upadłych... Wg tej księgi człowiek nie został stworzony by zapisywać.. Czyżby pisma nie będzie? To tez ciekawe zagadnienia.
Re: Wieczne życie na ziemii
1st Sierpień 2015, 19:27
Pisałem w swoim poście "Pozdrawiamy" i wkleję także tutaj:
Miłość...co do Twojego pytania, które ostatnio zadałeś na forum chciałem coś napisać, ale nie miałem jeszcze okazji.
Mam swoje przemyślenia w tym temacie i po przeczytaniu odpowiedzi innych chciałbym dodać coś od siebie.
Zastanawiam się dlaczego w Królestwie Bożym nie mielibyśmy nadal tworzyć par ludzkich???
Nie zgadzam się z takim założeniem z prostej przyczyny..ponieważ tak zostaliśmy stworzeni do życia na ziemi.
W Królestwie nadal będziemy ludźmi żyjącymi na niej i tylko z połączenia mężczyzny i kobiety może wyjść potomstwo, które ją zaludni tak, jak Pan zamierzał to od początku.
Nie wiem jak to może być w stosunku do 144000, ale mają oni przecież sprawować władzę tu na ziemi wraz z Chrystusem. Czy zatem nie będą oni niczym 12 synów Jakuba, z których w Królestwie Bożym odrodzi się czysty naród Izraelski, Ród Królewski???
Są to moje odczucia i mam takie przekonanie, że tak właśnie będzie..także głowa do góry Miłość!!
Nasz Ojciec oraz Isus na pewno dobrze wiedzą jak wielkim i niezbędnym błogosławieństwem dla człowieka jest miłość łącząca mężczyznę i kobietę
Re: Wieczne życie na ziemii
2nd Sierpień 2015, 07:26
Dodam też moje odczucia w tym temacie, choć może będzie to słabo umotywowane wersetami, bo akurat w tym temacie niewiele ich znam.
Bóg stworzył mężczyznę i kobietę. To wiemy z opisu stworzenia. Kobieta miała być pomocą dla mężczyzny. Nie widzę powodu, żeby nie miało tak być także później. Od początku miał to być duet i mieli działać w parze.
Adam i Ewa zostali stworzeni jako para, to ich małżeństwo mogło trwać wieczność. Nie widzę powodu, by później mieli się rozejść. Nie widzę też powodu, dla którego niektórzy mieliby być uprzywilejowani i mogli zachować swoje małżeństwo z teraźniejszego życia a inni mieliby być zdegradowani pomimo niepopełnienia grzechu.
Z apokalipsy wiemy, że po nastaniu królestwa i odnowieniu ziemi ma nie być płaczu, krzyku, smutku. Niewątpliwie rozstaniu męża i żony musi towarzyszyć smutek. Ma też być wiele radości, a ślubom zawsze towarzyszy radość. W każdej kulturze na ziemi, nawet jeśli małżeństwo traktuje się raczej jako kontrakt, jest to powód do radości, bo tak jesteśmy stworzeni, do życia w parze.
Też zastanawiałam się czy zawsze będziemy się rozmnażać czy tylko do pewnego momentu, potem koniec, bo mieliśmy zaludnić ziemię.
Przypomniały mi się pewne słowa z Izajasza i sprawdziłam dokładnie i Miłość, przeczytaj sam
Isa 60:19 Światłością w dzień nie będzie ci już słońce, a blask księżyca nie będzie ci już świecił, lecz Pan będzie twoją wieczną światłością, a twój Bóg twoją chlubą.
Isa 60:20 Twoje słońce już nie będzie zachodziło, a twój księżyc znikał, gdyż Pan będzie twoją wieczną światłością i skończą się dni twojej żałoby.
Isa 60:21 A twój lud będą stanowić tylko sprawiedliwi, na wieki posiądą ziemię jako latorośl zasadzona przeze mnie, dzieło moich rąk, aby się wsławić.
Isa 60:22 Najmniejszy rozmnoży się w tysiąc, a najmłodszy stanie się potężnym narodem: Ja, Pan, w stosownym czasie, rychło tego dokonam.
Na pewno jest to opis po 1000 letnim królestwie, bo pokrywa się z opisem w objawieniu Jana, kiedy cała ziemia będzie stworzona na nowo.
Rev 21:23 A miasto nie potrzebuje ani słońca ani księżyca, aby mu świeciły; oświetla je bowiem chwała Boża, a lampą jego jest Baranek.
Tak więc Miłość ufaj Panu i czekaj na Jego przyjście. Później będzie już tylko lepiej
Bóg stworzył mężczyznę i kobietę. To wiemy z opisu stworzenia. Kobieta miała być pomocą dla mężczyzny. Nie widzę powodu, żeby nie miało tak być także później. Od początku miał to być duet i mieli działać w parze.
Adam i Ewa zostali stworzeni jako para, to ich małżeństwo mogło trwać wieczność. Nie widzę powodu, by później mieli się rozejść. Nie widzę też powodu, dla którego niektórzy mieliby być uprzywilejowani i mogli zachować swoje małżeństwo z teraźniejszego życia a inni mieliby być zdegradowani pomimo niepopełnienia grzechu.
Z apokalipsy wiemy, że po nastaniu królestwa i odnowieniu ziemi ma nie być płaczu, krzyku, smutku. Niewątpliwie rozstaniu męża i żony musi towarzyszyć smutek. Ma też być wiele radości, a ślubom zawsze towarzyszy radość. W każdej kulturze na ziemi, nawet jeśli małżeństwo traktuje się raczej jako kontrakt, jest to powód do radości, bo tak jesteśmy stworzeni, do życia w parze.
Też zastanawiałam się czy zawsze będziemy się rozmnażać czy tylko do pewnego momentu, potem koniec, bo mieliśmy zaludnić ziemię.
Przypomniały mi się pewne słowa z Izajasza i sprawdziłam dokładnie i Miłość, przeczytaj sam
Isa 60:19 Światłością w dzień nie będzie ci już słońce, a blask księżyca nie będzie ci już świecił, lecz Pan będzie twoją wieczną światłością, a twój Bóg twoją chlubą.
Isa 60:20 Twoje słońce już nie będzie zachodziło, a twój księżyc znikał, gdyż Pan będzie twoją wieczną światłością i skończą się dni twojej żałoby.
Isa 60:21 A twój lud będą stanowić tylko sprawiedliwi, na wieki posiądą ziemię jako latorośl zasadzona przeze mnie, dzieło moich rąk, aby się wsławić.
Isa 60:22 Najmniejszy rozmnoży się w tysiąc, a najmłodszy stanie się potężnym narodem: Ja, Pan, w stosownym czasie, rychło tego dokonam.
Na pewno jest to opis po 1000 letnim królestwie, bo pokrywa się z opisem w objawieniu Jana, kiedy cała ziemia będzie stworzona na nowo.
Rev 21:23 A miasto nie potrzebuje ani słońca ani księżyca, aby mu świeciły; oświetla je bowiem chwała Boża, a lampą jego jest Baranek.
Tak więc Miłość ufaj Panu i czekaj na Jego przyjście. Później będzie już tylko lepiej
- Milosc
- Liczba postów : 249
Join date : 17/07/2015
Re: Wieczne życie na ziemii
2nd Sierpień 2015, 07:57
post można usunąć
- anowi
- Liczba postów : 99
Join date : 18/03/2015
Re: Wieczne życie na ziemii
5th Sierpień 2015, 22:58
Milosc napisał:Zgodnie z życzeniem Rafal81 zadam moje pytanie tutaj:
Czy w Królestwie Bożym nadal ludzie będą zawierali ze sobą śluby?
Dokładniej mówiąc, czy mężczyzna będzie mógł normalnie zapoznać kobiete, jakaś randka itp. potem ślub dom dzieci i rodzina?
Czy tam każdy dla Boga będzie żył i tylko Jemu chwałe oddawał?
Może to banalne, ale nie znam odpowiedzi. Wy napewno szerzej znacie ten temat.
Sądzę, że w tym wersecie znajduje się odpowiedź na Twoje pytanie.
Ezechiela 44:22
Nie będą brać za żonę wdowy ani rozwódki, lecz tylko pannę spośród potomstwa domu izraelskiego; mogą jednak pojąć za żonę wdowę po kapłanie.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach