Kręgosłup- jak utrzymać jego zdrowie jak radzić sobie z występującymi już problemami.

Witam założyłem ten temat licze na wsparcie filmikowo zdjęciowe , szczegolnie ćwiczeń wzmacniających kręgosłup i ogólnie plecy jak i korekcyjne ćwiczenia w przypadku jakieś wady bądź urazu. Zakładam temat bo sam uległem głupiemu wypadkowi przy wynoszeniu pralki i efektem jest wypadnięty dysk i kilka miesięcy bólu.

Spróbuj tego może, sam odkryłem to 2 dni temu i robiłem z 2 razy wiec ciężko mi powiedzieć o jakiś wynikach  



to oryginał z Japonii :

Temat kręgosłupa podejmował wcześniej chyba Obserwator.

Dopóki dysk nie jest ustawiony prawidłowo, to będą bóle, okresy remisji (uśpienia objawów) i nawroty co za tym idzie pogarszanie się stanu kręgosłupa.

Spojrzałem tylko na pierwszy filmik Liksara (kadr z filmiku), gdzie na rysunku człowiek ma podłożony wałek pod odcinek lędźwiowy kręgosłupa, no i się przeraziłem.
W życiu nikomu z dyskopatią nie radziłbym czegoś takiego.

Są ćwiczenia dla zdrowych i dla chorych - i TO JEST ZUPEŁNIE INNA BAJKA.

Proponuję przy dyskopatii, zainteresować się metodą Mc Kenziego. Dysk wysuwa się do tyłu w lewo lub w prawo, chyba że przepuklina pęka i problem jest z dwóch stron, ale to już dosyć drastyczne jest.

A więc położyć się na brzuchu i oprzeć się na łokciach i laptop czy też książka na kilkanaście minut w tej pozycji. Kilka razy dziennie. Jeśli to możliwe i nie boli i nie promieniuje do nogi to robić w tej pozycji - przeprosty w formie pompek ale nogi i biodra mają stykać się z podłożem.

Można otrzymać skierowanie z NFZ.

Dobra napisze tak. Polskapaw ma racje, inne ćwiczenia są dla osób zdrowych a inne dla osób chorych.

Aleksandrze, no cóż najlepiej idź do rehabilitanta.

Najlepsze ćwiczenia na wzmacnianie mięśni, pleców czy innych to ćwiczenia siłowe wielostawowe, ale trzeba je dobrze technicznie wykonywać. Oprócz wytrzymalszych i grubszych kości, mięśni, stawów, ścięgien wyrabiamy sobie prawidłową sylwetkę oraz odpowiednią pamięć ruchową do podnoszenia ciężkich rzeczy.

Jednak znowu te ćwiczenia są dobre dla osób zdrowych lub osób które podleczyły się u rehabilitanta.

Niestety w przypadku przepukliny czy dyskopatii, to oprócz ćwiczeń Mc Kenziego, potem trzeba spróbować wykonywać ćwiczenia siłowe, typu martwy ciąg, przysiady ze sztangą. Oczywiście ciężary nie są tak duże, jednak to pozwoli zbudować odpowiedni gorset mięśniowy chroniący mięśnie. 

Tak naprawdę wielu ludzi nie potrafi trzymać sylwetki prostej (klatka do przody, łopatki do tyły), a potem szarpie jakiś ciężki przedmiot bez napięcia wszystkich mięśni i kręgosłup dostaje w tyłek.

Natomiast trójboiści wykonują np 5 razy martwy ciąg 300 kg i plecy mają zdrowe.  Tymczasem głupie 50 kg może zniszczyć komuś plecy ponieważ robi to bez techniki i wiedzy.

Sprawa z kontuzjami jest trudna i tutaj lepiej zasięgnąć rad osób znających się na rehabilitacji.

Dzięki za porady , ja już chodze na rehabilitacje i tam mam cwiczenia do domu zadane, ale jak to tam wytłumaczyli to niezbyt pamiętam pozycje itd te cwiczenia mckenziego są dobrze opisane i już od wczoraj ćwicze , co do ciężarów nie robią na mnie większego wrażenia gdyż pracuje na kopalni , dowaliła mnie ta pralka albo własna głupota bo wiem jak dźwiga się ciężary żeby się nie uszkodzić a za nią zabrałem się jak zupełny amator w dodatku sam i w wielkich nerwach więc sam siebie uszkodziłem. Dziękuje wszystkim za rady i pozdrawiam z Bogiem.

Jakimś cudem pominąłem tego posta.

Sam miałem podobne problemy a także moja żona miała olbrzymie problemy.

Olbrzymie magnesy bardzo pomagają na rozluźnienie mięści.

Ale dwie rzeczy pomagają i to natychmiast.

1. Wieszanie się na drążku czy... kupno kul pachowych.



Te z prawej. Miałem kiedyś wypadek. Niosłem 20 l beczkę z rozpuszczalnikiem i wyskoczył mnie dysk.

Ledwie doszedłem do końca warsztatu. A na końcu miałem rurkę mocną i na niej się powiesiłem za obie ręce. Zacząłem na początku poruszać nogami, coraz mocniej i w końcu dysk mi prawidłowo sam wskoczył na miejsce.

Wsiadłem do samochodu i normalnie pojechałem do domu, jakby się nigdy nic nie stało.

Miałem czasami małe problemy z tego powodu ale u lekarza nigdy nie byłem. Żona miała tego rodzaju poważny problem i pewnego dnia kupiłem owe kule.

Można w nich regulować wysokość.

Wystarczy pochodzić z 5 minut i kręgosłup się sam ustawia. Działa i na mnie i na moją żonę.

Waga nóg i większości ciała rozszerza przerwę pomiędzy kręgami, które podczas takiego chodzenia same się ustawiają.

Jeżeli Andrzej nie pisuje na forum, proszę mu to przekazać. Na pewno nie będzie za późno!

Dzięki Henryk mało pisze bo niewiele nowego bym wniósł . Co do kręgosłupa dzięki Bogu już jest lepiej oczywiscie wiszenie na drązku to podczas rehabilitacji to było moje sztandarowe cwiczenie. Teraz już jest lepiej ale dzieki za pamięć

Używam wapna w naturalnej formie od kilku lat. Skorupki z jajek, wyczyszczone i dokładnie wymyte, suszone na słońcu po czym zmielone na drobny pył.

Po zmieleniu pakujemy je do przezroczystych kapsułek i dziennie bierzemy po 2 kapsułki.

Ma to poważny wpływ na zęby i oczywiście na kręgosłup także. I niemal nic nie kosztuje oraz owo wapno jest jak najbardziej naturalne.

Moim zdaniem problemem nie są same cukry, ale t.z.w. "dieta zbilansowana", czyli energie czerpie się z 50% do 60% węgli (10% cukrów), od 20 do 30% tłuszczy i od 10% do 15% białek. Otóż węgle potrzebują wapnia. I tu jest sedno problemu jemy za dużo węgli a potem potrzebujemy ogromu wapnia. Tak samo duża ilość kwasów omega 6, tłuszczy roślinnych, powoduje, że potrzebujemy ogromnych ilości witaminy C, gdyż omega 6 powodują stany zapalne które leczy witamina C. 

Otóż niedobory wapnia czy problemy z kręgosłupem to jest efekt, uwaga. Zbyt niskiej ilości tłuszczów czy produktów zwierzęcych, szczególnie kolagenu, jaj (żółtek), podrobów np. wątróbki. Generalnie kiedyś ludzie jak robili np. rosół z kaczki to gotowano go tak, że kości stawały się miękkie i z rosołu robiła się żelatyna. Taka potrawa dosłownie to odbudowa naszego kręgosłupa.

Problemem są tutaj proporcje, które kiedyś były z akcentem na tłuszcze, węglowodanów nie jadano tak wiele. W tym filmie:


W tym filmie,  dr Natashy Campbell-McBride Rosjanka podaje, że generalnie rośliny służą do oczyszczania naszego ciała (i tak dieta wegańska to tak naprawdę post oczyszczający dla naszego organizmu i powinien być stosowany okresowo) a produkty zwierzęce, służą do odbudowy naszego organizmu.

A zatem skoro mamy problemy z kręgosłupem to nasza dieta powinna być wysoko tłuszczowa, bogata w produkty zwierzęce, aby ten kręgosłup odbudować. W takim przypadku wapno dostarczane do ciała będzie przeznaczone na odbudowę kości a nie metabolizm węgli. 

Tutaj kwestia proporcji to moim zdaniem kwestia indywidualna.

Oto dobry film, jak ktoś ma problemy z oddychaniem i bolą go łopatki: