- Milosc
- Liczba postów : 249
Join date : 17/07/2015
Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 14:30
post można usunąć
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 17:11
Hm, ważnym czynnikiem tutaj są słowa : " Pan odstąpił cię i stał się twoim wrogiem" czyli Bóg powiedział ze straci swoje królestwo i raczej od Boga 2 raz by to nie pochodziło..
Skorzystał z usług kobiety która " wzywa" dusze" zmarłych" (demonów) wiec wątpię że Bóg przepowiadał coś przez zmarłego zwłaszcza że tego surowo zabrania i zakazuje.
Pow.Prawa 18
(10) Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej,
(11) Ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych;
(12) Gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą.
A co dzieje się z duszą po śmierci ? Jeśli ja dobrze rozumiem :
Henocha :
22.
1 Stamtąd udałem się na inne miejsce. [Anioł] pokazał mi po stronie zachodniej wielką i wysoką górę z ostrymi skałami.
2 Były tam cztery głębokie i przestronne groty, których wnętrze było bardzo śliskie. Trzy z nich były ciemne, a jedna jasna. Pośrodku niej znajdowało się źródło wody. Powiedziałem wtedy: "Jakże śliskie są te groty, jakże głębokie i ciemne, gdy się na nie patrzy!"
3 Wówczas Rafał, jeden ze świętych aniołów, który był ze mną, odpowiadając mi rzekł: "Te piękne miejsca [przeznaczone są na to], żeby duchy, dusze zmarłych mogły się w nich zgromadzić. Zostały stworzone po to, żeby mogły się zgromadzić tutaj wszystkie dusze synów ludzkich.
4 Groty te zostały stworzone na miejsce pobytu [dusz ludzkich] aż do dnia sądu, aż do wyznaczonego czasu, kiedy nastanie dzień wielkiego sądu nad nimi".
5 I ujrzałem ducha zmarłego człowieka. Głos jego do-szedł do nieba i poskarżył się.
6 Wówczas zapytałem Rafała, anioła, który był ze mną, mówiąc mu: " Czyj jest ten duch i czyj jest głos, który sięga nieba i skarży się?"
7 Odpowiadając rzekł do mnie mówiąc: "To jest duch, który wyszedł z Abla, którego zabił Kain, jego brat. Będzie on się skarżył na niego tak długo, aż jego pokolenie zostanie starte z powierzchni ziemi i spośród potomstwa ludzi jego potomstwo zaginie".
8 Następnie zapytałem go o groty mówiąc: "Dlaczego są one od siebie oddzielone?"
9 Odpowiadając mi rzekł: "Te trzy [miejsca] zostały zrobione po to, żeby mogły oddzielać duchy zmarłych. W ten sposób dusze sprawiedliwych zostały oddzielone. To jest źródło przeźroczystej wody.
10 podobnie zostało stworzone [miejsce] dla grzeszników umierających i pochowanych na ziemi, których nie dosięgnął wyrok za ich życia.
11 Tutaj ich dusze są oddzielone na straszną kaźń aż do dnia wielkiego sądu, kary i męki [przeznaczonych] dla przeklętych na wieki. Jest to odpłata przeznaczona ich duszom. Zostaną tu związani na wieczność.
12 Jest tu również oddzielne miejsce dla tych dusz, które oskarżają i informują o swej śmierci, kiedy to zostali zamordowani w dniach grzeszników.
13 Tak więc to [miejsce] zostało stworzone dla dusz ludzi, którzy nie są sprawiedliwi, ale grzeszni, wypróbowani w czynieniu zła. Ze złoczyńcami będzie ich los. Jednak ich dusze nie zostaną zabite w dniu sądu ani stąd nie powstaną".
14 Wówczas błogosławiłem Pana Chwały i powiedziałem: "Niech będzie błogosławiony mój Pan, Pan Chwały i Sprawiedliwości, który rządzi wszystkim na wieki".
Czyli po prostu gromadzą się w Niebie jeśli dobrze rozumiem i tam czekają na sąd ostateczny i albo życie albo śmierć.
Chrystus nazywa śmierć 1 snem .
Jana 11
(1) A zachorował niejaki Łazarz z Betanii, miasteczka Marii i Marty, jej siostry.
(2) A była to ta Maria, która namaściła Pana maścią i otarła nogi włosami swymi, i jej to brat chorował.
(3) Posłały więc siostry do niego, mówiąc: Panie, oto choruje ten, którego miłujesz.
(4) A usłyszawszy to Isus, rzekł: Ta choroba nie jest na śmierć, lecz na chwałę Bożą, aby Syn Boży był przez nią uwielbiony.
(5) A Isus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza.
(6) A gdy usłyszał, że choruje, został jeszcze dwa dni na miejscu, gdzie przebywał;
(7) Potem rzekł do uczniów swoich: Pójdźmy znowu do ziemi judzkiej.
( Rzekli do niego uczniowie: Mistrzu! Dopiero co chcieli cię Żydzi ukamienować i znowu chcesz tam iść?
(9) Odpowiedział Isus: Czy dzień nie ma dwunastu godzin? Jeśli kto chodzi we dnie, nie potknie się, bo widzi światło tego świata.
(10) Jeśli zaś kto chodzi w nocy, potknie się bo nie ma w sobie światła.
(11) To powiedział, a potem rzekł do nich: Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął; ale idę zbudzić go ze snu.
(12) Tedy rzekli uczniowie do niego: Panie! Jeśli zasnął, zdrów będzie.
(13) Ale Isus mówił o jego śmierci; oni zaś myśleli, że mówił o zwykłym śnie.
Tak naprawdę śmierci tutaj na ziemi tej 1 nie ma czego się bać, jest to niczym sen po prostu śpimy i nie odczuwamy tak tego .
Boją się tylko osoby które nie znają Pana i prawdy, oraz mają dużo na swoim sumieniu .
Apokalipsa 20
(11) I widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi, przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla nich nie było.
(12) I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach.
(13) I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i Hades wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich.
(14) I śmierć, i Hades zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć.
(15) I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego.
dopiero 2 śmierć jest śmiercią ostateczną gdzie zginą wszyscy źli w tym upadli aniołowie , Lucyfer i źli ludzie…
Apokalipsa 21
( Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.
A co oznacza " będziecie razem ze mną " po prostu zginiesz i będziesz nieżywy.
To moja opinia, sam nie raz zastanawiałem się nad tym. Ale jakoś nigdy z nikim porządniej nie rozmawiałem. Sam czekam na opinie ponieważ temat ciekawy
Skorzystał z usług kobiety która " wzywa" dusze" zmarłych" (demonów) wiec wątpię że Bóg przepowiadał coś przez zmarłego zwłaszcza że tego surowo zabrania i zakazuje.
Pow.Prawa 18
(10) Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej,
(11) Ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych;
(12) Gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą.
A co dzieje się z duszą po śmierci ? Jeśli ja dobrze rozumiem :
Henocha :
22.
1 Stamtąd udałem się na inne miejsce. [Anioł] pokazał mi po stronie zachodniej wielką i wysoką górę z ostrymi skałami.
2 Były tam cztery głębokie i przestronne groty, których wnętrze było bardzo śliskie. Trzy z nich były ciemne, a jedna jasna. Pośrodku niej znajdowało się źródło wody. Powiedziałem wtedy: "Jakże śliskie są te groty, jakże głębokie i ciemne, gdy się na nie patrzy!"
3 Wówczas Rafał, jeden ze świętych aniołów, który był ze mną, odpowiadając mi rzekł: "Te piękne miejsca [przeznaczone są na to], żeby duchy, dusze zmarłych mogły się w nich zgromadzić. Zostały stworzone po to, żeby mogły się zgromadzić tutaj wszystkie dusze synów ludzkich.
4 Groty te zostały stworzone na miejsce pobytu [dusz ludzkich] aż do dnia sądu, aż do wyznaczonego czasu, kiedy nastanie dzień wielkiego sądu nad nimi".
5 I ujrzałem ducha zmarłego człowieka. Głos jego do-szedł do nieba i poskarżył się.
6 Wówczas zapytałem Rafała, anioła, który był ze mną, mówiąc mu: " Czyj jest ten duch i czyj jest głos, który sięga nieba i skarży się?"
7 Odpowiadając rzekł do mnie mówiąc: "To jest duch, który wyszedł z Abla, którego zabił Kain, jego brat. Będzie on się skarżył na niego tak długo, aż jego pokolenie zostanie starte z powierzchni ziemi i spośród potomstwa ludzi jego potomstwo zaginie".
8 Następnie zapytałem go o groty mówiąc: "Dlaczego są one od siebie oddzielone?"
9 Odpowiadając mi rzekł: "Te trzy [miejsca] zostały zrobione po to, żeby mogły oddzielać duchy zmarłych. W ten sposób dusze sprawiedliwych zostały oddzielone. To jest źródło przeźroczystej wody.
10 podobnie zostało stworzone [miejsce] dla grzeszników umierających i pochowanych na ziemi, których nie dosięgnął wyrok za ich życia.
11 Tutaj ich dusze są oddzielone na straszną kaźń aż do dnia wielkiego sądu, kary i męki [przeznaczonych] dla przeklętych na wieki. Jest to odpłata przeznaczona ich duszom. Zostaną tu związani na wieczność.
12 Jest tu również oddzielne miejsce dla tych dusz, które oskarżają i informują o swej śmierci, kiedy to zostali zamordowani w dniach grzeszników.
13 Tak więc to [miejsce] zostało stworzone dla dusz ludzi, którzy nie są sprawiedliwi, ale grzeszni, wypróbowani w czynieniu zła. Ze złoczyńcami będzie ich los. Jednak ich dusze nie zostaną zabite w dniu sądu ani stąd nie powstaną".
14 Wówczas błogosławiłem Pana Chwały i powiedziałem: "Niech będzie błogosławiony mój Pan, Pan Chwały i Sprawiedliwości, który rządzi wszystkim na wieki".
Czyli po prostu gromadzą się w Niebie jeśli dobrze rozumiem i tam czekają na sąd ostateczny i albo życie albo śmierć.
Chrystus nazywa śmierć 1 snem .
Jana 11
(1) A zachorował niejaki Łazarz z Betanii, miasteczka Marii i Marty, jej siostry.
(2) A była to ta Maria, która namaściła Pana maścią i otarła nogi włosami swymi, i jej to brat chorował.
(3) Posłały więc siostry do niego, mówiąc: Panie, oto choruje ten, którego miłujesz.
(4) A usłyszawszy to Isus, rzekł: Ta choroba nie jest na śmierć, lecz na chwałę Bożą, aby Syn Boży był przez nią uwielbiony.
(5) A Isus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza.
(6) A gdy usłyszał, że choruje, został jeszcze dwa dni na miejscu, gdzie przebywał;
(7) Potem rzekł do uczniów swoich: Pójdźmy znowu do ziemi judzkiej.
( Rzekli do niego uczniowie: Mistrzu! Dopiero co chcieli cię Żydzi ukamienować i znowu chcesz tam iść?
(9) Odpowiedział Isus: Czy dzień nie ma dwunastu godzin? Jeśli kto chodzi we dnie, nie potknie się, bo widzi światło tego świata.
(10) Jeśli zaś kto chodzi w nocy, potknie się bo nie ma w sobie światła.
(11) To powiedział, a potem rzekł do nich: Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął; ale idę zbudzić go ze snu.
(12) Tedy rzekli uczniowie do niego: Panie! Jeśli zasnął, zdrów będzie.
(13) Ale Isus mówił o jego śmierci; oni zaś myśleli, że mówił o zwykłym śnie.
Tak naprawdę śmierci tutaj na ziemi tej 1 nie ma czego się bać, jest to niczym sen po prostu śpimy i nie odczuwamy tak tego .
Boją się tylko osoby które nie znają Pana i prawdy, oraz mają dużo na swoim sumieniu .
Apokalipsa 20
(11) I widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi, przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla nich nie było.
(12) I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach.
(13) I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i Hades wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich.
(14) I śmierć, i Hades zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć.
(15) I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego.
dopiero 2 śmierć jest śmiercią ostateczną gdzie zginą wszyscy źli w tym upadli aniołowie , Lucyfer i źli ludzie…
Apokalipsa 21
( Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.
A co oznacza " będziecie razem ze mną " po prostu zginiesz i będziesz nieżywy.
To moja opinia, sam nie raz zastanawiałem się nad tym. Ale jakoś nigdy z nikim porządniej nie rozmawiałem. Sam czekam na opinie ponieważ temat ciekawy
_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6
https://liksar.wordpress.com/
- Milosc
- Liczba postów : 249
Join date : 17/07/2015
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 17:29
post można usunąć
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 18:46
Aby zrozumieć gdzie są te groty trzeba przeczytac wczesniejsza czesc :
1 Następnie udałem się na miejsce, w którym nie było nic.
2 Ujrzałem tam rzecz straszną- nie było tam ani wysokiego nieba, ani utwierdzonej ziemi, ale przygotowane pustynne i straszne miejsce.
3 Ujrzałem tam siedem gwiazd nieba związanych razem jak wielkie góry, które płonęły jak ogień.
4 Następnie powiedziałem: "Za jaki grzech związano je i dlaczego je tam wrzucono?"
5 Uriel, jeden ze świętych aniołów, który był ze mną i mnie prowadził i który był wśród nich przywódcą, zwracając się do mnie rzekł: "Henochu! O kogo pytasz? O kogo tak troskliwie rozpytujesz?
6 Są to gwiazdy, które przekroczyły przykazanie Pana Najwyższego. Zostały związane [ do czasu] , aż spełni się dziesięć tysięcy wieków liczby, [ czyli liczba] dni ich grzechu".
7 Stamtąd poszedłem na inne, okropniejsze miejsce. Ujrzałem rzecz straszną: wielki ogień, który się palił i wydawał płomienie, a miejsce to miało szczelinę sięgającą otchłani, pełną wielkich kolumn ognia, które tam wpadały. Nie mogłem dojrzeć ani ich wymiarów, ani rozmiarów, ani też nie mogłem dojrzeć ich źródła.
8 Wtedy powiedziałem: "Jak straszne jest to miejsce i jak bolesny to widok!"
9 Następnie Uriel, jeden ze świętych aniołów, który był ze mną, odpowiadając rzekł do mnie: "Henochu! Dlaczego tak się boisz i lękasz z powodu tego strasznego miejsca, z powodu tego cierpienia?"
10 powiedział do mnie: "Miejsce to jest więzieniem aniołów. Będą tu trzymani na wieki".
22.
1 Stamtąd udałem się na inne miejsce. [Anioł] pokazał mi po stronie zachodniej wielką i wysoką górę z ostrymi skałami.
2 Były tam cztery głębokie i przestronne groty, których wnętrze było bardzo śliskie. Trzy
Czyli to jakieś miejsce według mnie którego nie zrozumiemy.. no bo czy umiesz sobie wyobrazić miejsce gdzie ani nieba nie ma ani ziemi ? Po prostu jakieś miejsce gdzie nigdzie normalna drogą się nie dostaniemy.
Dlaczego był zdenerwowany? Według mnie po prostu kłamał.. demony zawsze kłamią.
Znam różne historie z ich manewrami . Oni często mówią że o
" jaki ty zły bo zbudziłeś mnie z snu "
albo
" to ja twoja kochana babcia, chce ci cos przekazać"
Niestety wykorzystują najczęściej bliskie nam bardzo osoby np. kochanego dziadka ( akurat przykład bliskiej znajomej ) albo np. gdy wprowadzasz sie do starego mieszkania może podać się za jakiegoś tam starego właściciela i najczesciej cos masz zrobic dla niego
etc..
------------------------------------------------------------------
Nie uważam że taka kobieta miałaby aż taką moc żeby wzbudzić z zmarłych ( zauważ że jeśli by go wybudziła faktycznie z zmarłych..to jest to chwilowe zmartwychwstanie !) Co już jak dla mnie smierdzi na 2 km.
Nie wiem ale ostatnio ktoś świetny fragment przytoczył coś że to co upadli wiedze pojeli z nieba i przekazali to tak naprawdę jest bezwartościowa.
No i pytanie powstaje.. jak wzywa taką osobę.? To taka osoba która śpi, słyszy jej głos i zostaje raptownie przebudzona? Poza tym to wskazywałoby na to że Bóg nie ma do końca kontroli nad tym którzy już śpią... nwm. jak dla mnie to po prostu śmierdzi
1 Następnie udałem się na miejsce, w którym nie było nic.
2 Ujrzałem tam rzecz straszną- nie było tam ani wysokiego nieba, ani utwierdzonej ziemi, ale przygotowane pustynne i straszne miejsce.
3 Ujrzałem tam siedem gwiazd nieba związanych razem jak wielkie góry, które płonęły jak ogień.
4 Następnie powiedziałem: "Za jaki grzech związano je i dlaczego je tam wrzucono?"
5 Uriel, jeden ze świętych aniołów, który był ze mną i mnie prowadził i który był wśród nich przywódcą, zwracając się do mnie rzekł: "Henochu! O kogo pytasz? O kogo tak troskliwie rozpytujesz?
6 Są to gwiazdy, które przekroczyły przykazanie Pana Najwyższego. Zostały związane [ do czasu] , aż spełni się dziesięć tysięcy wieków liczby, [ czyli liczba] dni ich grzechu".
7 Stamtąd poszedłem na inne, okropniejsze miejsce. Ujrzałem rzecz straszną: wielki ogień, który się palił i wydawał płomienie, a miejsce to miało szczelinę sięgającą otchłani, pełną wielkich kolumn ognia, które tam wpadały. Nie mogłem dojrzeć ani ich wymiarów, ani rozmiarów, ani też nie mogłem dojrzeć ich źródła.
8 Wtedy powiedziałem: "Jak straszne jest to miejsce i jak bolesny to widok!"
9 Następnie Uriel, jeden ze świętych aniołów, który był ze mną, odpowiadając rzekł do mnie: "Henochu! Dlaczego tak się boisz i lękasz z powodu tego strasznego miejsca, z powodu tego cierpienia?"
10 powiedział do mnie: "Miejsce to jest więzieniem aniołów. Będą tu trzymani na wieki".
22.
1 Stamtąd udałem się na inne miejsce. [Anioł] pokazał mi po stronie zachodniej wielką i wysoką górę z ostrymi skałami.
2 Były tam cztery głębokie i przestronne groty, których wnętrze było bardzo śliskie. Trzy
Czyli to jakieś miejsce według mnie którego nie zrozumiemy.. no bo czy umiesz sobie wyobrazić miejsce gdzie ani nieba nie ma ani ziemi ? Po prostu jakieś miejsce gdzie nigdzie normalna drogą się nie dostaniemy.
Dlaczego był zdenerwowany? Według mnie po prostu kłamał.. demony zawsze kłamią.
Znam różne historie z ich manewrami . Oni często mówią że o
" jaki ty zły bo zbudziłeś mnie z snu "
albo
" to ja twoja kochana babcia, chce ci cos przekazać"
Niestety wykorzystują najczęściej bliskie nam bardzo osoby np. kochanego dziadka ( akurat przykład bliskiej znajomej ) albo np. gdy wprowadzasz sie do starego mieszkania może podać się za jakiegoś tam starego właściciela i najczesciej cos masz zrobic dla niego
etc..
------------------------------------------------------------------
Nie uważam że taka kobieta miałaby aż taką moc żeby wzbudzić z zmarłych ( zauważ że jeśli by go wybudziła faktycznie z zmarłych..to jest to chwilowe zmartwychwstanie !) Co już jak dla mnie smierdzi na 2 km.
Nie wiem ale ostatnio ktoś świetny fragment przytoczył coś że to co upadli wiedze pojeli z nieba i przekazali to tak naprawdę jest bezwartościowa.
No i pytanie powstaje.. jak wzywa taką osobę.? To taka osoba która śpi, słyszy jej głos i zostaje raptownie przebudzona? Poza tym to wskazywałoby na to że Bóg nie ma do końca kontroli nad tym którzy już śpią... nwm. jak dla mnie to po prostu śmierdzi
_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6
https://liksar.wordpress.com/
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 18:51
No bo przecież Bóg decyduje kiedy człowiek umiera.. a jeśli taki zwykła wiedzma mogla częściowo wybudzić z zmarłych/ snu to znaczyłoby że Bóg zewlala na to? Zezwala na to czego zakazuje ? Bez sensu jak dla mnie. Tak Bog nie działa
Śmierć nie jest końcem. Jest to tylko pewna próba.
To tak jakbyś miał grać np w grę.
Taki wstęp do prawdziwej gry ( życia wiecznego) jeśli w prologu ( wstepie) nie nauczysz się podstaw( prawa Bożego i zrozumienia tego wszystkiego)... to dalej nie przejdziesz ! Game Over ( śmierć w jeziorze ognia śmierć 2 )
Ale to tylko moje przemyślenia
Śmierć nie jest końcem. Jest to tylko pewna próba.
To tak jakbyś miał grać np w grę.
Taki wstęp do prawdziwej gry ( życia wiecznego) jeśli w prologu ( wstepie) nie nauczysz się podstaw( prawa Bożego i zrozumienia tego wszystkiego)... to dalej nie przejdziesz ! Game Over ( śmierć w jeziorze ognia śmierć 2 )
Ale to tylko moje przemyślenia
_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6
https://liksar.wordpress.com/
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 18:56
Dla mnie śmierć to taki sen.. w śnie parę godzin mija bardzo szybko. Podobnie jest pewnie tutaj.. czy masz " śnić" 2000 lat czy 20 dni.. to i tak bardzo szybko to zleci.. i obudzisz się na sądzie a potem albo życie albo śmierć.
Chyba że Bóg wcześniej wybudzi Cie w swoich celach. Może też miałby jakiś cel w tym . Kto tam wie co Ojciec mysli i jakie ma plany wobec nas.
W końcu Mojżesz rozmawiał z Chrystusem na górze.. a teorytycznie powinien dalej spać. Wiec dużo zależy jakim jesteś człowiekiem i chyba jaki ma plan wobec Ciebie Bóg.
Pow.Prawa 34
(4) I rzekł Pan do niego: To jest ziemia, którą poprzysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, mówiąc: Twojemu potomstwu dam ją; pokazałem ci ją naocznie, lecz do niej nie wejdziesz.
(5) I umarł tam Mojżesz, sługa Pana, w ziemi moabskiej, zgodnie ze słowem Pana.
(6) I pogrzebał go w dolinie, w ziemi moabskiej naprzeciw Bet-Peor; a nikt nie zna po dziś dzień jego grobu.
Mateusza 17
(1) A po sześciu dniach bierze z sobą Isus Piotra i Jakuba, i Jana, brata jego, i prowadzi ich na wysoką górę na osobność.
(2) I został przemieniony przed nimi, i zajaśniało oblicze jego jak słońce, a szaty jego stały się białe jak światło.
(3) I oto ukazali się im: Mojżesz i Eliasz, którzy z nim rozmawiali.
(4) Na to odezwał się Piotr i rzekł do Isusa: Panie! Dobrze nam tu być i jeśli chcesz, rozbiję tu trzy namioty: dla ciebie jeden, dla Mojżesza jeden i dla Eliasza jeden.
Chyba że Bóg wcześniej wybudzi Cie w swoich celach. Może też miałby jakiś cel w tym . Kto tam wie co Ojciec mysli i jakie ma plany wobec nas.
W końcu Mojżesz rozmawiał z Chrystusem na górze.. a teorytycznie powinien dalej spać. Wiec dużo zależy jakim jesteś człowiekiem i chyba jaki ma plan wobec Ciebie Bóg.
Pow.Prawa 34
(4) I rzekł Pan do niego: To jest ziemia, którą poprzysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, mówiąc: Twojemu potomstwu dam ją; pokazałem ci ją naocznie, lecz do niej nie wejdziesz.
(5) I umarł tam Mojżesz, sługa Pana, w ziemi moabskiej, zgodnie ze słowem Pana.
(6) I pogrzebał go w dolinie, w ziemi moabskiej naprzeciw Bet-Peor; a nikt nie zna po dziś dzień jego grobu.
Mateusza 17
(1) A po sześciu dniach bierze z sobą Isus Piotra i Jakuba, i Jana, brata jego, i prowadzi ich na wysoką górę na osobność.
(2) I został przemieniony przed nimi, i zajaśniało oblicze jego jak słońce, a szaty jego stały się białe jak światło.
(3) I oto ukazali się im: Mojżesz i Eliasz, którzy z nim rozmawiali.
(4) Na to odezwał się Piotr i rzekł do Isusa: Panie! Dobrze nam tu być i jeśli chcesz, rozbiję tu trzy namioty: dla ciebie jeden, dla Mojżesza jeden i dla Eliasza jeden.
_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6
https://liksar.wordpress.com/
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 22:23
Hej kto powiedział że Bóg w pewnych ważnych sprawach nie ożywia choć by samego ducha człowieka do pewnych specyficznych akcji. Saul został specjalnie potraktowany przez Boga, dał mu nauczkę wyciągając Samuela z krainy umarłych, ( czymkolwiek ona jest ), by ten przekazał mu kolejne proroctwo i przy okazji utarł mu uszu. Kraina Umarłych to jest miejsce gdzie przebywa ludzka jaźń po śmierci w kompletnej nieświadomości swojego bytu. Więc Mojżesz czy Samuel w każdej chwili mogą być powołani do jakiegoś zadania, które daje im Bóg. Kto powiedział że Eliasz i Henoch mieszkają w niebie wraz z Bogiem i jego świtą?. Zapewne jest jakieś miejsce gdzie mogą chodzić w pełnej świadomości, Bóg tak chiał. Lecz kraina umarłych to co innego, tam nie ma się świadomości i żaden zwykły człowiek nie ma możliwości pałętania się po ziemi ze swoimi prywatnymi sprawami. Samuel , Mojżesz to wybrańcy, prorocy Boga.Jeśli Bóg będzie chciał posłać ich z zadaniem na ziemię nie będzie dla niego problemem ze zmarli i są w krainie śmierci. Po prostu budzi ich i daje im zadanie, tak jak dawał za życia.
Tak ja to rozumiem.
Lecz należy uważać ponieważ siły bezprawia, demoniczne byty chcą nas koniecznie przekonać że wszyscy po śmierci pląsają po niebie i ziemi szukając wiatru w polu. To są niesamowici kłamcy i oszuści, a mają konkretne możliwości do tego. Więc jeśli przyjdzie do mnie słup światła i poda się za Eliasza to mu śmiało odpowiem:
"proszę pana, wszelkie zasady dobrego obyczaju nakazują najpierw pukać"
Potem potem poproszę Isusa Chrystusa by wylegitymował tego "światła".
Tak ja to rozumiem.
Lecz należy uważać ponieważ siły bezprawia, demoniczne byty chcą nas koniecznie przekonać że wszyscy po śmierci pląsają po niebie i ziemi szukając wiatru w polu. To są niesamowici kłamcy i oszuści, a mają konkretne możliwości do tego. Więc jeśli przyjdzie do mnie słup światła i poda się za Eliasza to mu śmiało odpowiem:
"proszę pana, wszelkie zasady dobrego obyczaju nakazują najpierw pukać"
Potem potem poproszę Isusa Chrystusa by wylegitymował tego "światła".
- Milosc
- Liczba postów : 249
Join date : 17/07/2015
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 23:05
post można usunąć
- Marysia87
- Liczba postów : 197
Join date : 18/03/2015
Skąd : Katowice
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 23:10
Co do Mojżesza i innych proroków to nie jest czasami tak, że ich po prostu Bóg zabrał do nieba?
Wiemy na przykładzie Henocha, że Bóg po śmierci zabrał go do siebie.
Henoch nie wniebowstąpił (bo do nieba może wstąpić jedynie ten, kto z niego zstąpił, czyli Syn Boży), lecz został do niego zabrany: można rzec wniebozabranie
Ja tak to rozumiem, że niektórzy bogobojni ludzie i przyjaciele naszego Stwórcy mieszkają z nim razem w niebie. Reszta ludzi w nieświadomości (jak we śnie) CZEKA na zbudzenie na sąd.
Wiemy na przykładzie Henocha, że Bóg po śmierci zabrał go do siebie.
Henoch nie wniebowstąpił (bo do nieba może wstąpić jedynie ten, kto z niego zstąpił, czyli Syn Boży), lecz został do niego zabrany: można rzec wniebozabranie
Ja tak to rozumiem, że niektórzy bogobojni ludzie i przyjaciele naszego Stwórcy mieszkają z nim razem w niebie. Reszta ludzi w nieświadomości (jak we śnie) CZEKA na zbudzenie na sąd.
- Marysia87
- Liczba postów : 197
Join date : 18/03/2015
Skąd : Katowice
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
4th Styczeń 2016, 23:13
po za tym co do "wołania dusz" po śmierci (z księgi Henocha), to może być to zwykła przenośnia, tak samo jak np miłość, czy mądrość w opisach dostaje cech ludzkich, to nie dlatego , że jest ona osoba, ale po to, aby łatwiej przekazać jakieś opisy itd
- Kasia
- Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
5th Styczeń 2016, 00:27
Jak dla mnie kazdy duch to zwiedzenie.
Jest mnóstwo przypadków i przepowiedni które powstały przez sen czy nawiedzenie lub wywoływanie duchów zmarłych.
To wszystko aby ludzie uwierzyli w życie po śmierci ,piekło ,czyściec itp.
Te zjawiska występują ku zwiedzeniu większości .
Ostatnio mój "mądry synuś"zamiast Boga prosił przed snem swoją zmarłą babcię o pomoc i radę.
Jak mi opowiedział co tej nocy mu się śniło to mi wlosy na głowie stanęły .
Jeżeli Bóg chciałby coś przekazać światu za pomocą ducha zmarłego to kazdy by się dowiedział.
W naszym życiu jeszcze czegoś takiego nie odnotowano tylko jakieś poszczególne przypadki które od Boga na pewno nie są.
Oprócz tego większość nawiedzanych to tzw dzisiejszy świeci jak matka Teresa czy ojciec Pio itp .
Święty to ktoś oddzielony od grzechu ale czy oni faktycznie byli świętymi i czy człowiek ma prawo ustanawiać świętych ?
Dla mnie prawdziwy jest tylko Bóg ,Syn i moc Boża.
Wszystko inne jest zawsze podejrzane,przynajmniej tu,teraz i dzisiaj.
Jest mnóstwo przypadków i przepowiedni które powstały przez sen czy nawiedzenie lub wywoływanie duchów zmarłych.
To wszystko aby ludzie uwierzyli w życie po śmierci ,piekło ,czyściec itp.
Te zjawiska występują ku zwiedzeniu większości .
Ostatnio mój "mądry synuś"zamiast Boga prosił przed snem swoją zmarłą babcię o pomoc i radę.
Jak mi opowiedział co tej nocy mu się śniło to mi wlosy na głowie stanęły .
Jeżeli Bóg chciałby coś przekazać światu za pomocą ducha zmarłego to kazdy by się dowiedział.
W naszym życiu jeszcze czegoś takiego nie odnotowano tylko jakieś poszczególne przypadki które od Boga na pewno nie są.
Oprócz tego większość nawiedzanych to tzw dzisiejszy świeci jak matka Teresa czy ojciec Pio itp .
Święty to ktoś oddzielony od grzechu ale czy oni faktycznie byli świętymi i czy człowiek ma prawo ustanawiać świętych ?
Dla mnie prawdziwy jest tylko Bóg ,Syn i moc Boża.
Wszystko inne jest zawsze podejrzane,przynajmniej tu,teraz i dzisiaj.
_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
Re: Duchy zmarłych - prawda czy zwiedzenie?
5th Styczeń 2016, 00:37
Powiem tak, Księga Henocha to zapis doświadczeń jednego człowieka, który nie potrafi ująć w słowa co widział. Podobnie Jan w wizji apokalipsy:
" widziałem człowieka odzianego w sukno lniane, podobny do syna człowieczego"
Henoch i to co czytamy z jego relacji nie oddaje w pełni tego co widział. Do tego dochodzi jeszcze problem z tłumaczeniami starych słów. Dawid jak wiadomo pod natchnieniem pisał psalmy o których sam nawet nie do końca zdawał sobie sprawę że są proroctwami. Skoro był pod natchnieniem to możemy ufać jego słowom na temat "krainy umarłych", gdzie jasno wynika że tam trafiają zabici, zmarli. Do tego wiemy że nie mają świadomości. Miałem kiedyś doświadczenia z zjawiskiem OOBE ( podróże po za ciałem). Nadmieniam że moja teoria zakłada że nie jest to wyjście z ciała naszej duszy, a raczej wszczepienie naszej jaźni w demona któremu zawdzięczamy ten stan. To coś na zasadzie jak zdalne sterowanie demonem, widzimy jego "oczami" i możemy przemieszczać się za jego pomocą i obserwować. Osobliwą sprawą jest czuć tą przeogromną pustkę kiedy się jest w stanie OOBE. Wymienię wam główne uczucia które moim zdaniem demony czują 24h na dobę.
- strach to pierwsze co się czuje, strach nie przed tym że się boję samego faktu nieznanego, a raczej tego że robię coś zakazanego !
- kompletne uczucie pustki( podobnie jak Henoch nie da się tego owinąć w słowo )
- pogarda czasem nawet nienawiść do siebie samego kiedy na siebie patrzymy oczami demona
Z uwagi że skończyłem bardzo szybko "zabawę" z tym uzależniającym zjawiskiem, nie mogę więcej powiedzieć na ten temat. Ale kiedy śledziłem losy i relacje zaawansowanych "podróżników" to tylko się upewniłem w tym że teoria ta jest prawdą.
Poczytajcie sobie książki o spirytyzmie i relacje co ciekawsze, a zobaczycie jak duchy te są kłamliwe i migają się od trudnych pytań. Kiedy te "zdechlaki" widzą że nikt ich nie kupuje na seansie opętują kogoś z uczestników dla zemsty.
Duchy te są bardzo złośliwe i uwaga :OBRAŻALSKIE!. Lubią kokietować, adorować i obrażać się i gniewać. Kiedy nie mogą za wiele uczynić a mają złość to po prostu suwają krzesłami i włączają i wyłączają światło, stukają pukają gorzej niż szczury. Uwielbiają kiedy ktoś szuka z nimi kontaktu, udają naszych zmarłych byśmy z nimi trzymali kontakt. To wtedy proszą nas o dziwne rzeczy. Żaden człowiek zapisany w księdze życia nie łazi po ziemi w duchu!. To co się "palenta" to demony i nic innego po za tym.
" widziałem człowieka odzianego w sukno lniane, podobny do syna człowieczego"
Henoch i to co czytamy z jego relacji nie oddaje w pełni tego co widział. Do tego dochodzi jeszcze problem z tłumaczeniami starych słów. Dawid jak wiadomo pod natchnieniem pisał psalmy o których sam nawet nie do końca zdawał sobie sprawę że są proroctwami. Skoro był pod natchnieniem to możemy ufać jego słowom na temat "krainy umarłych", gdzie jasno wynika że tam trafiają zabici, zmarli. Do tego wiemy że nie mają świadomości. Miałem kiedyś doświadczenia z zjawiskiem OOBE ( podróże po za ciałem). Nadmieniam że moja teoria zakłada że nie jest to wyjście z ciała naszej duszy, a raczej wszczepienie naszej jaźni w demona któremu zawdzięczamy ten stan. To coś na zasadzie jak zdalne sterowanie demonem, widzimy jego "oczami" i możemy przemieszczać się za jego pomocą i obserwować. Osobliwą sprawą jest czuć tą przeogromną pustkę kiedy się jest w stanie OOBE. Wymienię wam główne uczucia które moim zdaniem demony czują 24h na dobę.
- strach to pierwsze co się czuje, strach nie przed tym że się boję samego faktu nieznanego, a raczej tego że robię coś zakazanego !
- kompletne uczucie pustki( podobnie jak Henoch nie da się tego owinąć w słowo )
- pogarda czasem nawet nienawiść do siebie samego kiedy na siebie patrzymy oczami demona
Z uwagi że skończyłem bardzo szybko "zabawę" z tym uzależniającym zjawiskiem, nie mogę więcej powiedzieć na ten temat. Ale kiedy śledziłem losy i relacje zaawansowanych "podróżników" to tylko się upewniłem w tym że teoria ta jest prawdą.
Poczytajcie sobie książki o spirytyzmie i relacje co ciekawsze, a zobaczycie jak duchy te są kłamliwe i migają się od trudnych pytań. Kiedy te "zdechlaki" widzą że nikt ich nie kupuje na seansie opętują kogoś z uczestników dla zemsty.
Duchy te są bardzo złośliwe i uwaga :OBRAŻALSKIE!. Lubią kokietować, adorować i obrażać się i gniewać. Kiedy nie mogą za wiele uczynić a mają złość to po prostu suwają krzesłami i włączają i wyłączają światło, stukają pukają gorzej niż szczury. Uwielbiają kiedy ktoś szuka z nimi kontaktu, udają naszych zmarłych byśmy z nimi trzymali kontakt. To wtedy proszą nas o dziwne rzeczy. Żaden człowiek zapisany w księdze życia nie łazi po ziemi w duchu!. To co się "palenta" to demony i nic innego po za tym.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach