Czy kobieta powinna pracować?
+2
Obserwator
Marysia87
6 posters
- Marysia87
- Liczba postów : 197
Join date : 18/03/2015
Skąd : Katowice
Czy kobieta powinna pracować?
28th Październik 2015, 08:53
Przeklejam część postu Henryka o tym, czy kobieta powinna pracować.
Temat jest na tyle rozległy i ważny, że zakładam nowy wątek
Zacznijmy od tego, że wychowanie dzieci to już praca! i do takiej pracy powołał kobiety Bóg. Mają one dbać o dom, męża i swoje potomstwo. Mąż natomiast powinien zapewnić rodzinie byt.
Spójrzmy tez na to, co dzieje się z dziećmi?! Często są pozostawione na pastwę losu. Nie są wychowywane przez kochających rodziców, a przez szatańską propagandę. Porównajmy dzieciaki choćby pokolenie wstecz, do tego, co dzieje się dzisiaj. Czasami strach wyjść na ulicę!
Tak, doskonały plan szatana na wyniszczenie wszystkiego!
Oczywiście w dzisiejszych czasach, pomijając nawet chęć zrobienia kariery, ludzie są po prostu ZMUSZENI pracować. Wciąż za małe wynagrodzenia i zbyt wysoki koszt życia powoduje, że ludzie nie mają wyjścia i kosztem rodziny, małżeństwa idą "robić (wymuszoną) karierę".
To samo tyczy się szkoły. W dzisiejszym społeczeństwie studia to normalka. Każdy, kto nie uzyska "odpowiedniego" poziomu nauczania jest przez społeczeństwo traktowany, jako ktoś gorszy. A przecież my wiemy, że szkoła to kolejne miejsce, gdzie szatan wykorzystuje okazję, aby oddalić nas od Boga. Przecież tak "światłe" osoby, które mają "dużą" wiedzę, nie mogą już wierzyć w Boga, bo to "śmieszne".
Kobiety nie powinny pracować. Niestety dzisiejszy świat nie pozwala na taki stan rzeczy. Stoimy często między młotem, a kowadłem: albo nasze dzieci wychowają się same, albo nie będzie na rachunki.
Czy jest jakieś rozsądne wyjście, które aż tak bardzo nie zniszczy instytucji rodziny?
Myślę, że praca dodatkowo w domu byłaby najmniej inwazyjnym rozwiązaniem. Sama prowadzę mały sklepik internetowy. Zabiera mi tylko chwilę czasu, wtedy, kiedy sobie go wyznaczę. Mam czas na zadbanie o dom, zrobienie obiadu i zajęcie się dzieckiem. Wieczorem, po powrocie męża, możemy odwiedzić rodzinę lub spędzić czas razem.
Nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy pójścia do "normalnej" pracy, bo wiem, że odbyłoby się to kosztem mojej rodziny.
To taka mała podpowiedź, że dla chcącego, nic trudnego Początki zawsze są trudne, ale pamiętajmy, że możemy poprosić o pomoc naszego Ojca, który na pewno z radością nam pomoże!!!
Oczywiście byłoby wspaniale, gdyby praca męża wystarczała na życie, a my mogłybyśmy w spokoju zająć się naszą powinnością..
Temat jest na tyle rozległy i ważny, że zakładam nowy wątek
Kobieta ma prawo tylko i wyłącznie do męża i dzieci. Oto jedyny ważny cel kobiety i bez tego celu ludzkość nie jest w stanie istnieć.
Wmawianie kobietom kariery w biznesie, wysokich stanowisk, samodzielności a zwłaszcza niezależności od mężczyzny właśnie powoduje rozpad naszej cywilizacji i jest źródłem naszego upadku.
Szatan doskonale wie, jak nas zniszczyć i niszczy nas GŁÓWNIE rękami kobiet.
Moim zdaniem kobiety nie powinny pracować. Nie mają na to czasu starając się o własne dzieci, których powinny mieć co najmniej dwoje, abyśmy mogli istniej jako Naród Wybrany.
A jak się wychowa dwójkę czy trójkę dzieci, zaczynają się wnuki, potem zaczyna się menopauza, starość i śmierć.
Na cokolwiek innego kobieta nie ma czasu i siły.
Jeżeli ten proces jest zmieniony, dzieci są wychowywane przez szatański system a rezultaty ich wychowywania znamy doskonale.
Szczególną bronią szatana jest podniecanie kobiecej próżności.
Czyli niemal rozebrana kobieta otrzymuje nagle wielką moc nad mężczyznami, którzy są gotowi na wiele, aby się z nią przespać.
W pracy jest jeszcze gorzej.
Ciągłe przebywanie nieskromnie ubranych pań w miejscach pracy, szczególnie w biurach jest doskonałą receptą na rozbijanie małżeństw.
Wspólnie pracujący ze sobą codziennie mężczyźni i kobiety zaczynają najpierw delikatnie flirtować, potem są różne imprezy w zakładach, aby głównie owe zapoznawanie się bliższe cementować i zaczynają się rozwody, sprawy sądowe o dzieci, masowe samobójstwa ojców tracących nagle żony, dzieci i dorobek całego życia.
Tych tragedii jest mnóstwo, ale media otrzymały zakaz raportowania tych samobójstw. W Perth zdarzało się w latach 90-tych niemal co tydzień. Mężowie zabijali i dzieci i siebie. Opinia publiczna wywierała naciski na rząd, aby zmienić niesprawiedliwe dla mężczyzn prawa i... zaprzestano raportów i tych samobójstwach.
To są rezultaty kobiet pracujących z mężczyznami. Tutaj, gdzie ja pracuję widzę wyraźnie jak to funkcjonuje.
Prosty przykład. 30% studentek jest zadurzonych lub nawet zakochanych w wykładowcy.
Dlatego szatan popędził kobiety do pracy i obiecał im dużo seksu i dużo pieniędzy.
Dał im możliwość zrobienia kariery w biurze i możliwości wyładowania swych popędów do władzy nad mężczyznami.
Uzbrojone w najkrótsze mini, najbardziej podkreślające kształty piersi bluzki, wymalowane jak na jarmark, dumne z posiadanej władzy nad garniturowanymi mężczyznami, którzy nie bardzo mogą pokazywać swoje wdzięki, panie te czynią straszliwe żniwo wyniszczając w ten sposób rasę ludzi białych za pomocą rozbijanych małżeństw.
Mężczyźni nie są wcale niewinni ale tę pułapkę zorganizował dla na szatan. Wielu kobiet i mężczyzn nie zdaje sobie z tego sprawy.
Ich najniższe instynkty zostały wyolbrzymione, media, filmy stale pokazuj je jako zwyciężczynie nad 'ohydnymi' mężczyznami.
Niestety kobiety uwierzyły jak... Ewa. I nadal mu wierzą i wierzą w najbardziej kretyńskie kobiece magazyny, podsycające w nich tę szaloną subkulturę wyniszczającą rodzaj ludzki.
Kiedyś wiozłem jedną panią około 35 lat, która była wściekła na faceta, który po obiedzie kazał jej zapłacić połowę. Żaliła mi się w taxi, że szuka od pół roku mężczyzny, który chciałby z nią mieć dzieci i oczywiście się ożenić.
Nie mogła się nadziwić, że mężczyźni na takie propozycje natychmiast uciekają. Stanęliśmy pod jej domem, pokazała ręką na dom i z dumą powiedziała, że spłacony, że ma niezłe stanowisko w pracy i nadszedł dla niej czas na założenie rodziny. Zapytała mnie, czy nie jestem żonaty!
Myślałem ze parsknę śmiechem. I jakoś mi jej nie było żal.
Któż odważy się ożenić z taką ladacznicą?
Twarda ocena? No to może nazwiemy ją dziewicą? A z kim miała seks przez 20 lat?
Niestety szatan uderzył w najbardziej czuły punkt w ludzkości i trafił w 10-tkę. Uderzył w kobiety.
I w ten sposób upadają całe narody.
Jeżeli czytają to Chrześcijanki, które nie chcą zrozumieć ich roli w rodzinie, to obawiam się że nie dla nich jest planowane przez Boga Królestwo Boże.
Zacznijmy od tego, że wychowanie dzieci to już praca! i do takiej pracy powołał kobiety Bóg. Mają one dbać o dom, męża i swoje potomstwo. Mąż natomiast powinien zapewnić rodzinie byt.
Spójrzmy tez na to, co dzieje się z dziećmi?! Często są pozostawione na pastwę losu. Nie są wychowywane przez kochających rodziców, a przez szatańską propagandę. Porównajmy dzieciaki choćby pokolenie wstecz, do tego, co dzieje się dzisiaj. Czasami strach wyjść na ulicę!
Tak, doskonały plan szatana na wyniszczenie wszystkiego!
Oczywiście w dzisiejszych czasach, pomijając nawet chęć zrobienia kariery, ludzie są po prostu ZMUSZENI pracować. Wciąż za małe wynagrodzenia i zbyt wysoki koszt życia powoduje, że ludzie nie mają wyjścia i kosztem rodziny, małżeństwa idą "robić (wymuszoną) karierę".
To samo tyczy się szkoły. W dzisiejszym społeczeństwie studia to normalka. Każdy, kto nie uzyska "odpowiedniego" poziomu nauczania jest przez społeczeństwo traktowany, jako ktoś gorszy. A przecież my wiemy, że szkoła to kolejne miejsce, gdzie szatan wykorzystuje okazję, aby oddalić nas od Boga. Przecież tak "światłe" osoby, które mają "dużą" wiedzę, nie mogą już wierzyć w Boga, bo to "śmieszne".
Kobiety nie powinny pracować. Niestety dzisiejszy świat nie pozwala na taki stan rzeczy. Stoimy często między młotem, a kowadłem: albo nasze dzieci wychowają się same, albo nie będzie na rachunki.
Czy jest jakieś rozsądne wyjście, które aż tak bardzo nie zniszczy instytucji rodziny?
Myślę, że praca dodatkowo w domu byłaby najmniej inwazyjnym rozwiązaniem. Sama prowadzę mały sklepik internetowy. Zabiera mi tylko chwilę czasu, wtedy, kiedy sobie go wyznaczę. Mam czas na zadbanie o dom, zrobienie obiadu i zajęcie się dzieckiem. Wieczorem, po powrocie męża, możemy odwiedzić rodzinę lub spędzić czas razem.
Nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy pójścia do "normalnej" pracy, bo wiem, że odbyłoby się to kosztem mojej rodziny.
To taka mała podpowiedź, że dla chcącego, nic trudnego Początki zawsze są trudne, ale pamiętajmy, że możemy poprosić o pomoc naszego Ojca, który na pewno z radością nam pomoże!!!
Oczywiście byłoby wspaniale, gdyby praca męża wystarczała na życie, a my mogłybyśmy w spokoju zająć się naszą powinnością..
Re: Czy kobieta powinna pracować?
28th Październik 2015, 10:28
Ja krótko napiszę, że tradycyjny, odwieczny podział ról między mężczyzną a kobietą, jest dla mnie perfekcyjny i sprawdza się znakomicie! Nie ma co ukrywać
Czasy są jakie są i wiadomo..ciężko wyżyć, ale jakoś dajemy rade. Żona idzie 2 razy w tygodniu dorobić po parę godzin, co starcza na żywność, a ja pracuję na całą resztę. Ona ma czas na dom, na siebie i dla mnie. Wszystko piękie się zgrywa i szczerze mówiąc marzy mi się własna, samowystarczalna osada gdzie dzielimy między siebie zadania, jak to było przed wiekami
Czasy są jakie są i wiadomo..ciężko wyżyć, ale jakoś dajemy rade. Żona idzie 2 razy w tygodniu dorobić po parę godzin, co starcza na żywność, a ja pracuję na całą resztę. Ona ma czas na dom, na siebie i dla mnie. Wszystko piękie się zgrywa i szczerze mówiąc marzy mi się własna, samowystarczalna osada gdzie dzielimy między siebie zadania, jak to było przed wiekami
Re: Czy kobieta powinna pracować?
28th Październik 2015, 13:45
Kasia
Wyobraźmy sobie, że mama uczy dzieci Biblii, uczy o Bogu, uczy tego, czego nie uczy szkoła i sama musi często zaglądać na internet aby wiedzieć czego dziatwę uczyć. Np. aby dzieci jak dorosną doceniały wartość dziewictwa.
Nie myśleliśmy o tym do tej pory, prawda?
Czy można taki temat zaniedbać?
Mówiąc szczerze... cieszę się, że nie jestem młody.
Będą młodym i mając dzieci to niezwykłe ryzyko i olbrzymia odpowiedzialność przed Bogiem.
W sumie planowanie rodziny to straszliwe ryzyko!!!
Grożą szczepionki, porwania dzieci jak p. Henrykowskiemu, edukacja gender i reklamowanie przez rząd homoseksualizmu, wychowanie seksualne dla dzieci. Na dokładkę zakazy i nakazy rządowe, kary za danie klapsa, za nauczanie o Biblii, za nauczanie o grzechu co jest obrazą dla władz.
Dalszy problem to czy nas stać na dzieci. Praca żony w obliczu dzieci to ryzyka związanie z pracą oraz wychowywanie dzieci przez rząd i TV.
Nie można nawet czegokolwiek sugerować. Po prostu każdy zadecyduje o tym, co nakazuje sumienie.
Czy czekać na Królestwo Boże w zaufaniu do Boga, czy spłodzić potomstwo, którego wychowanie będzie być może wysiłkiem ponad nasze możliwości.
Ale nikt nie zna dokładnie przyszłości i nikt nie ma prawa nakazywaniu innym, co POWINNI zrobić.
Starajmy się pamiętać o tym, że sekty wydają wiernym rozkazy.
My możemy jedynie wskazywać na ryzyko w tej czy innej kwestii.
Reszta należy do ewentualnych rodziców i ich decyzje spadają na ich sumienia.
Mogą się mylić ale i my możemy się mylić.
Moja rada dla Obserwatora i jego przemiłej żonki: róbta co chceta.
Czyli rozważcie to sobie w spokoju, najlepiej z modlitwą i róbcie jak wam sumienie dyktuje.
Oczywiście byłoby wspaniale, gdyby praca męża wystarczała na życie, a my mogłybyśmy w spokoju zająć się naszą powinnością.
Wyobraźmy sobie, że mama uczy dzieci Biblii, uczy o Bogu, uczy tego, czego nie uczy szkoła i sama musi często zaglądać na internet aby wiedzieć czego dziatwę uczyć. Np. aby dzieci jak dorosną doceniały wartość dziewictwa.
Nie myśleliśmy o tym do tej pory, prawda?
Czy można taki temat zaniedbać?
Mówiąc szczerze... cieszę się, że nie jestem młody.
Będą młodym i mając dzieci to niezwykłe ryzyko i olbrzymia odpowiedzialność przed Bogiem.
W sumie planowanie rodziny to straszliwe ryzyko!!!
Grożą szczepionki, porwania dzieci jak p. Henrykowskiemu, edukacja gender i reklamowanie przez rząd homoseksualizmu, wychowanie seksualne dla dzieci. Na dokładkę zakazy i nakazy rządowe, kary za danie klapsa, za nauczanie o Biblii, za nauczanie o grzechu co jest obrazą dla władz.
Dalszy problem to czy nas stać na dzieci. Praca żony w obliczu dzieci to ryzyka związanie z pracą oraz wychowywanie dzieci przez rząd i TV.
Nie można nawet czegokolwiek sugerować. Po prostu każdy zadecyduje o tym, co nakazuje sumienie.
Czy czekać na Królestwo Boże w zaufaniu do Boga, czy spłodzić potomstwo, którego wychowanie będzie być może wysiłkiem ponad nasze możliwości.
Ale nikt nie zna dokładnie przyszłości i nikt nie ma prawa nakazywaniu innym, co POWINNI zrobić.
Starajmy się pamiętać o tym, że sekty wydają wiernym rozkazy.
My możemy jedynie wskazywać na ryzyko w tej czy innej kwestii.
Reszta należy do ewentualnych rodziców i ich decyzje spadają na ich sumienia.
Mogą się mylić ale i my możemy się mylić.
Moja rada dla Obserwatora i jego przemiłej żonki: róbta co chceta.
Czyli rozważcie to sobie w spokoju, najlepiej z modlitwą i róbcie jak wam sumienie dyktuje.
_________________
Izajasza 10:(22) Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko resztka z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości. (23) Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
Re: Czy kobieta powinna pracować?
28th Październik 2015, 14:48
Hehe..dziwnie się złożyło, bo akurat żonka zaczęła mi słać przed chwilą smsy z pytaniami czy chciałbym mieć bobasa i że ostatnio często o tym myśli
I właśnie jedyną obawą jaką mam to to, co napisałeś:
Mimo to zdaję się na Wolę Boga..jak nam da potomstwo, to da, a w modlitwach nie raz wspominam by miał naszą pomyślność na uwadze również pod tym względem.
I właśnie jedyną obawą jaką mam to to, co napisałeś:
Grożą szczepionki, porwania dzieci jak p. Henrykowskiemu, edukacja gender i reklamowanie przez rząd homoseksualizmu, wychowanie seksualne dla dzieci. Na dokładkę zakazy i nakazy rządowe, kary za danie klapsa, za nauczanie o Biblii, za nauczanie o grzechu co jest obrazą dla władz.
Dalszy problem to czy nas stać na dzieci. Praca żony w obliczu dzieci to ryzyka związanie z pracą
Mimo to zdaję się na Wolę Boga..jak nam da potomstwo, to da, a w modlitwach nie raz wspominam by miał naszą pomyślność na uwadze również pod tym względem.
- Zwykły
- Liczba postów : 161
Join date : 18/03/2015
Re: Czy kobieta powinna pracować?
28th Październik 2015, 16:45
Ścierwomedia już od dawna zajmują się obrzydzaniem tradycyjnego podziału ról między kobietą a mężczyzną.
Pranie mózgu jest olbrzymie.
http://republikakobiet.pl/psychologia/partnerstwo/podzial-obowiazkow-fikcja/
http://www.polskieradio.pl/9/307/Artykul/1075097,Kobiety-do-garow-a-mezczyzni-do-roboty-Czy-plec-determinuje-podzial-zadan
http://www.focus.pl/czlowiek/partnerstwo-czy-patriarchat-czyli-jak-wyglada-podzial-rol-w-polskiej-rodzinie-10227
http://natemat.pl/11905,kobieta-do-garow-mezczyzna-do-mlotka-w-polsce-nadal-kroluja-stereotypy
Pranie mózgu jest olbrzymie.
http://republikakobiet.pl/psychologia/partnerstwo/podzial-obowiazkow-fikcja/
http://www.polskieradio.pl/9/307/Artykul/1075097,Kobiety-do-garow-a-mezczyzni-do-roboty-Czy-plec-determinuje-podzial-zadan
http://www.focus.pl/czlowiek/partnerstwo-czy-patriarchat-czyli-jak-wyglada-podzial-rol-w-polskiej-rodzinie-10227
http://natemat.pl/11905,kobieta-do-garow-mezczyzna-do-mlotka-w-polsce-nadal-kroluja-stereotypy
- anileve
- Liczba postów : 102
Join date : 18/03/2015
Age : 55
Skąd : Gniezno
Re: Czy kobieta powinna pracować?
28th Październik 2015, 21:46
Ja jestem za tym ,aby kobiety nie pracowały,dopóki mają dzieci w domu. Ja nawet teraz gdy jestem już babcią,nie mam czasu za wiele dla wnuków i w domu ciężko,bo to wiek już nie taki młody jak kiedyś.
Bóg bardzo dobrze to zaplanował. Jestem zdania,że kobieta to kobieta ,a mężczyzna to mężczyzna i to jest najzdrowsze dla wszystkich.
Bóg bardzo dobrze to zaplanował. Jestem zdania,że kobieta to kobieta ,a mężczyzna to mężczyzna i to jest najzdrowsze dla wszystkich.
- Olo
- Liczba postów : 440
Join date : 21/03/2015
Age : 63
Skąd : Kraków / Polska
Re: Czy kobieta powinna pracować?
2nd Listopad 2015, 00:45
Wiele małżeństw rozpada się z powodu pracy kobiety...Chyba nie tak nam to Bóg zaplanował....
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach