Rodzaj ludzki, małżeństwo biblijne - genetyka - powrót do podstaw.

Gen 2:24  Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem.

Reszta to dodatki. Jeżeli weźmiesz kobietę do łóżka, staje się twoją żoną w oczach Boga - do śmierci.

post można usunąć

Ismael był pełnoprawnym synem Abrahama, lecz Hagar nie była czysta prawdopodobnie miała już wcześniej partnera seksualnego, co spowodowało że każde następne jej potomstwo odziedziczy mentalność, cechy po nim. Dzisiaj to zapomniana nauka , która była powszechnie znana jeszcze 100 lat temu a nazywa się "telegonia".
więcej na temat telegonii :
http://kopalniawiedzy.pl/telegonia-Arystoteles-owocowki-muszki-owocowe-dziedziczenie-niegenowe-wielkosc-Angele-Crean,21127

Ja nie rozumiem o co chodzi z tą Telegonią:

"Zjawisko utrwalania pamięci o genotypie pierwszego mężczyzny w żeńskich genitaliach nazywa się telegonią. Pierwszy zaś mężczyzna, który nie zostaje jednak ojcem dziecka, umieszcza biologiczną podstawę potomstwa kobiety niezależnie od tego, kiedy i z kogo je urodzi. Mężczyzna, który pozbawia kobietę dziewictwa, zostaje genetycznym ojcem jej przyszłych dzieci."

Przecież jeśli dziewica robi to pierwszy raz bez zabezpieczenia to zazwyczaj zajdzie w ciążę??? A jeśli panna ma wielu partnerów to zawsze musi się zabezpieczać??? To jak przechodzą na nią te geny??? Chyba, że mowa tu o kobietach którym bardzo trudno zajść w ciążę, lub o takich które ciążę za każdym razem usuwają?? Ewentualnie zabezpieczenia farmakologiczne, ale najpopularniejszym zabezpieczeniem jest prezerwatywa! Kto z chłopaków nie nosił na pierwszą randkę...

Poruszamy się po temacie, który obserwujemy, ale nikt go nie zbadał. Monika Burzyńska mówiła w swoich wykładach, że 90% to zapis elektryczny a nie genetyczny. (Nie wiem, skąd skąd wzięła akurat liczbę 90%, równie dobrze może to być inna liczba z przedziału 1 – 99). Ale dowody na dziedziczenie inne niż genowe są.
I jeszcze są tego inne aspekty.
Nie wiem gdzie to w biblii jest, ale jest wspomniana sytuacja kiedy kobieta przekazuje swoje nowonarodzone dziecko innej, w celu karmienia piersią. Taka sytuacja może być np. przy trojaczkach, śmierci mamy w połogu lub innych. Wtedy to karmione dziecko staje się potomkiem swojej mamy oraz swojej mamki, więc w ten sposób też coś dziedziczy. Nie wiemy co. Być może też cześć tego elektrycznego zapisu.
Zwróciliście uwagę na piękne słowa z księgi rodzaju, że mąż i żona stają się jednym? Tu też jest jakaś wymiana informacji, choć nie wiemy czego dokładnie, ale mogę powiedzieć że sama to zaobserwowałam. Myślę, że stosowanie zabezpieczenia nic nie zmienia, bo to nie zapis genetyczny, tylko inny.
Monika Burzyńska mówiła, że dochodzi do takiego zapisu zawsze, tylko w jej ciekawych wykładach brakowało mi dowodów. Pomimo tego polecam je obejrzeć, może z lekkim dystansem.

Też to oglądałem już jakiś czas temu,  jeśli pamiętam dobrze to mówi na koniec ze można taki " zapis" skasować. Albo poprzez kąpiel w czystym jeziorze w blasku księzyca gdzie oboje partnerzy obmywają się z świadomościa i miloscia o oczyszczeniu . Albo uprawianie długiego stosunku pełnego miłości ale z bardzo silnym nastawieniem psychicznym partnerów na to aby się własnie oczyścić.
Inaczej mówiąc .. prawdziwa miłość do 2 osoby.  Co do 1 metody to brzmi dla mnie bardzo dziwnie i raczej nie przekonuje mnie.

Ale jestem ciekawy co do tej prawdziwej czystej milości.  Może jakby do tego dołożyć bogobojną modlitwę do Boga to dałoby się jakoś cofnąć " grzeszki " kobiety która niestety straciła dziewictwo z innym nie tym co trzeba. ? W sensie wyczyścić ten " zapis"

Może to i będzie jakieś wyjście gdy Bóg wyprowadzi swój lud  i oczyści go z ich grzechów, w tym własnie z tego.

No bo jak taka np. biedna nastolatka która została tak omamiona tym światem i straciła dziewictwo z jakimś kolega który też się upił i zmusił ją po części do tego?  Wina wiadomo obojga,  ale to dzieci którzy zostali omamieni tą szatańską doktrynacją..  to smutne że taka dziewczyna później nie mogłbaby mieć dziecka którego ojciec był w 100% tego mężczyznę którego pokochała później

 Ezechiela 36
(25) I pokropię was czystą wodą, i będziecie oczyszczeni od wszystkich waszych nieczystości i od wszystkich waszych bałwanów was oczyszczę.

Może i tutaj Bóg o tym mówi ?

Kasia napisał:Nie będziemy się żenić i wychodzić za mąż.

Milosc napisał:Czyli w Królestwie Bożym będą się żenić i za mąż wychodzić, na przekór religiom i Pawłowi.

Kasia napisał:No jasne to z Łukasza.
Przepraszam .

No nie bardzo rozumiem dlaczego na tym stanęliście- co powiecie na to- (z Mat 22):
"(28) Przy zmartwychwstaniu tedy któregoż z tych siedmiu żoną będzie? Wszak ją wszyscy mieli.
(29) A Isus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej.
(30) Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie."
Ogólnie ciekawi mnie bardzo co oznacza że będą [i]JAK ANIOŁOWIE W NIEBIE...[i]

Rozumiem... nie wziąłem pod uwagę zanieczyszczenia innego niż biologiczne. Kiedyś Henryk pisał o swoich obserwacjach jak woził taksówką prostytutki, że mają one wymieszane charaktery. Zastanawiałem się jak to możliwe bo przecież zawsze się zabezpieczają.

Ale faktycznie... nawet mówi się, że ludzie w związku się "docierają", często jedna osoba przejmuje dobre cechy drugiej (ale także i złe), czyli możliwe, że odbywa się to między innym dzięki współżyciu. Dlatego tak ważna jest czystość.

Gdy ktoś miał wielu przygodnych partnerów z raczej szemranych środowisk staje się "magazynem" złych cech tych wszystkich osób... czyli z każdym kolejnym partnerem przybliża się do samozagłady... ;/

post do usuniecia

Miłość... jakby całowanie miało aż takie znaczenie.. .to WSZYSCY praktycznie byliby kompletnie zanieczyszczeni . Zawsze mowa jest o stosunku a nie o całowaniu , jeśli dobrze ja wszystko rozumiem.

No i podobno to tylko kobieta może przejąć cechy mężczyzny... W sumie gdzieś kiedyś czytałem, że kobieta uprawiając seks bez zabezpieczenia może bardzo łatwo zarazić się AIDS od męskiego nasienia, natomiast mężczyźnie jest się trudno zarazić od chorej kobiety. Może do tego dojść tylko w przypadku gdyby miał jakieś otwarte rany/przetarcia na swoim członku.

Czyli wychodzi na to, że to działa tylko w jedną stronę. W dodatku Biblia jakoś specjalnie nie potępia korzystania z nałożnic przez mężczyzn. Ostatnio czytałem fragment w którym Król izraelski pyta się swoich żołnierzy czy w ciągu ostatnich kilku dni mieli kobiety bo muszą być czyści żeby złożyć podziękowanie Bogu za wygraną bitwę. Oznacza to, że korzystanie z kobiet co kilka dni przez żołnierzy nie było raczej niczym dziwnym, a skoro byli daleko od domu nie chodziło raczej o żony. Jak znajdę ten fragment to wrzucę.

Z powodu ich zatwardziałości serc tak było.

Po Chrystusie mamy zupełnie inne na to spojrzenie.

Nawet gdy wzrokiem nie odpowiednio patrzymy na kobietę to już grzeszymy w duchu.

Ale że tak powiem " wyższy" poziom dzisaj mamy świadomości ludzi niż wtedy i o wiele więcej rozumiemy.

Nawet jakby Bóg nie zakazywał korzystania z usług kobiet... to i tak moje sumienie by mi nie pozwoliło a później bym chyba mnie samo zniszczyło .

Poza tym jeśli seks to zwiazek wiec nawet taka nałożnica dzisaj ma swojego gdzieś 1 " niby" męża.. a my jako świadomi tego ludzie zgrzeszylibysmy jeszcze bardziej ponieważ stalibyśmy się jej kochankami wiec złamalibysmy i prawo.

Co innego nieświadomy grzech a co innego świadomy.

Dla Nas Bóg tak wiele nie wybaczy jak dla tych nieświadomych ludzi, ponieważ dużo rozumiemy.

Oczywiście i przywileje zapewne będziemy mieli większe później za tą bardziej wyboistą drogę.

Coś za coś

Bardzo interesujący jest jednak fragment z Księgi Ozeasza:

1:1-9 (wersety 10-11 są z Gdańskiej, w Warszawskiej ich nie ma)

"1 Słowo Pana, które doszło Ozeasza, syna
Beeriego, w czasach Uzjasza, Jotama,
Achaza, Hiskiasza, królów judzkich, i w
czasach Jeroboama, syna Joasa, króla izraelskiego.
2. Poczatek poselstwa Pana przez Ozeasza.
Pan rzekł do Ozeasza: Idz, wez sobie
za zone nierzadnice i miej z nia dzieci
z nierzadu, gdyz kraj przez nierzad stale
odwraca sie od Pana.
3. Poszedł wiec i pojał Gomere, córke Diblaima;
a ona poczeła i urodziła mu syna.
4. I rzekł Pan do niego: Daj mu na imie Jezreel,
bo juz wkrótce pomszcze sie za przelew
krwi w Jezreelu na domu Jehu i połoze
kres królestwu domu Izraela.
5. W owym dniu złamie łuk Izraela na
równinie Jezreel.
6. Potem znowu poczeła i urodziła córke.
I rzekł Pan do niego: Daj jej na imie Niemiłowana,
bo juz nie bede dłuzej okazywał
miłosci domowi Izraela ani im nigdy nie
przebacze.
7. Lecz nad domem Judy zmiłuje sie i wybawie
ich przez Pana, ich Boga, ale nie wybawie
ich za pomoca łuku ani miecza, ani
wojny, ani koni, ani jazdy.
8. A gdy odstawiła od piersi Niemiłowana,
jeszcze raz poczeła i urodziła syna.
9. I rzekł Pan: Daj mu na imie Niemójlud,
bo wy nie jestescie moim ludem, a Ja nie
jestem waszym Bogiem.

10 Wszakże liczba synów Izraelskich będzie jako piasek morski, który ani zmierzony ani
zliczony być może; i stanie się, że miasto tego, co im rzeczono: Nie jesteście wy ludem moim,
rzeczono im będzie: Wyście synami Boga żyjącego.
11 I będą zgromadzeni synowie Judzcy i synowie Izraelscy wespół, a postanowiwszy nad
sobą głowę jednę, wynijdą z tej ziemi; bo będzie wielki dzień Jezreela"


oraz 3:1-5

"3 Potem Pan rzekł do mnie: Idz, pokochaj
jeszcze kobiete, która kocha innego i
cudzołozy, tak jak Pan miłuje synów Izraela,
chociaz oni zwracaja sie do innych bogów
i lubia placki z rodzynkami.
2. Nabyłem ja wiec sobie za pietnascie
srebrników i za półtora korca jeczmienia
3. i powiedziałem do niej: Siedz spokojnie
u mnie przez wiele dni, nie uprawiaj nierzadu
i nie oddawaj sie innemu mezczyznie,
ja tez nie zblize sie do ciebie!
4. Gdyz synowie Izraela beda przez dłuzszy
czas bez króla i bez ksiecia, bez ofiary
i bez posagu, bez efodu i bez terafów.
5. Potem synowie Izraela sie nawróca i
znów beda szukac Pana, swojego Boga, i
Dawida, swojego króla, i w dniach ostatecznych
z bojaznia zwróca sie do Pana i jego
dobroci."

Nierząd kobiety jest przyrównany do nierządu ludzi względem Boga (bożki, bałwany itp).
Bóg jednak nakazuje Ozeaszowi się ożenić z nierządnicą i spłodzić dzieci. (w Gdańskiej jest napisane żeby SPŁODZIŁ dzieci, w Warszawskiej żeby miał).
wychodzi na to, że małżeństwo jest niezależne od współżycia (Józef też pojął Marię za żonę, a współżyli dopiero po narodzeniu Jezusa).

Wogóle wydaje mi się, że z poślubianiem kobiety, która współżyła już z innym nie zawsze musi być złe... choćby przez fakt że:
mężczyzna mógł ożenić się z żoną swojego zmarłego brata, a nawet miał obowiązek zapenić przetrwanie jego rodu
kobieta mogła oddać mężowi inną kobietę na kilka nocy, by ta urodziła im dzieci
Bogaci mężczyźni mieli kilka żon i nałożnice

coś mi się widzi, że jednak cudzołożenie oznacza współżycie z osobami będącymi w małżeństwie, a nie z takimi, które już współżyły z kim innym (ale nie poślibiły nikogo).

nie wiem czy nie namieszałem trochę swoim tokiem rozumowania.
Pozdrawiam.

:" Idz, wez sobie
za zone nierzadnice i miej z nia dzieci
z nierzadu, gdyz kraj przez nierzad stale
odwraca sie od Pana. "

Zauważ że Bóg nazywa to nierządem i dzieci również są z nierzadu..

dlaczego?

Bo Oblubienica ( izrael ) też dopuścił się tego nierządu odwracając się od Pana ( męża) i go zdradziła swoimi grzechami ( bałwochalstwem etc.)

" Daj mu na imie Jezreel,
bo juz wkrótce pomszcze sie za przelew
krwi w Jezreelu na domu Jehu i połoze
kres królestwu domu Izraela. "

Jest to nie jako zemsta Boga za to co uczynił Izreael i owe małżeństwo nierządu obrazuje własnie to czego dokonał Izrael wobec swego męża ( Boga) czyli nierządu

:" Daj mu na imie Jezreel,
bo juz wkrótce pomszcze "

"jeszcze raz poczeła i urodziła syna.
9. I rzekł Pan: Daj mu na imie Niemójlud,
bo wy nie jestescie moim ludem, a Ja nie
jestem waszym Bogiem.

mamy dokładnie to wyjaśnione :

3 Potem Pan rzekł do mnie: Idz, pokochaj
jeszcze kobiete, która kocha innego i
cudzołozy, tak jak Pan miłuje synów Izraela,
chociaz oni zwracaja sie do innych bogów
i lubia placki z rodzynkami.

Bóg kocha swój lud, ale on cudzołoży z innymi "bogami" oddając cześć demonom i bóstwom .

W całym rozdziale 2 masz o tym że nierzadnica to Izraelici którzy oddalili się od Pana i przyrównani są własnie do tej kobiety

(4) Oskarżajcie waszą matkę, oskarżajcie, gdyż ona nie jest moją żoną, a ja nie jestem jej mężem, niech usunie znaki swojego nierządu ze swojego oblicza, a znaki swojego cudzołóstwa spomiędzy swoich piersi.

(5) Bo inaczej rozbiorę ją do naga i ukażę ją taką, jaką była w dzień swojego narodzenia, i uczynię ją podobną do pustyni, i sprawię, że będzie jak wyschnięta ziemia, i umrze z pragnienia.

(6) Nie będę także miłował jej dzieci, gdyż są dziećmi nierządu,

(7) Bo ich matka uprawiała nierząd, a ich rodzicielka postępowała bezwstydnie. Mówiła bowiem: Pobiegnę za moimi kochankami, którzy mi dają chleb i wodę, wełnę i len, oliwę i napój.

( Dlatego oto Ja zagrodzę jej drogę cierniem i odgrodzę ją murem tak, że nie znajdzie swoich ścieżek.

(9) Gdy będzie biegać za swoimi kochankami, nie dogoni ich, a gdy szukać ich będzie, nie znajdzie. Wtedy powie: Nuże, wrócę do pierwszego swojego męża, gdyż wtedy mi było lepiej niż teraz.

(10) Ale ona nie wie, że to ja dawałem jej zboże, moszcz i oliwę, dawałem jej w obfitości srebro i złoto, z którego oni robili Baala.

(11) Dlatego zabiorę w swoim czasie z powrotem swoje zboże i swój moszcz w porze właściwej i pozbawię ją mojej wełny i mojego lnu, którym okrywała swoją nagość.

(12) A teraz obnażę ją na oczach jej kochanków i nikt jej nie wyrwie z mojej ręki.

(13) I położę kres wszelkiemu jej weselu, jej świętom, jej nowiom, jej sabatom i wszelkim jej uroczystościom.

(14) I spustoszę jej winnice i jej figowe sady, o których mówiła: To jest zapłata, którą mi dali moi kochankowie. I zamienię je w leśną gęstwinę, z której się żywią zwierzęta polne.

(15) I pomszczę się na niej za dni Baalów, którym spalała ofiary, i strojąc się w swoje obrączki i klejnoty, chodziła za swoimi kochankami, lecz o mnie zapomniała - mówi Pan.

(16) Dlatego teraz ja zwabię ją i zaprowadzę na pustynię, i przemówię do jej serca.

(17) I dam jej tam winnice, a z doliny Achor uczynię bramę nadziei, i słuchać mnie tam będzie jak w dniach młodości i jak w dzień swojego wyjścia z ziemi egipskiej.

(18) W owym dniu - mówi Pan - powie do mnie: Mężu mój! I nigdy już nie powie do mnie: Baalu mój!

(19) Wtedy usunę z jej ust imiona Baalów, tak że ich imion nie będzie się już wspominać.

(20) W owym dniu ustanowię dla niej przymierze ze zwierzętami polnymi i ptactwem latającym pod niebem, i płazami ziemi, a łuk i miecz, i wojnę zniosę z ziemi i sprawię, że będzie mieszkać bezpiecznie.

(21) I zaręczę cię z sobą na wieki; Zaręczę cię z sobą na zasadzie sprawiedliwości i prawa, miłości i zmiłowania.

(22) I zaręczę cię z sobą na zasadzie wierności, i poznasz Pana.

(23) W owym dniu wysłucham - mówi Pan - wysłucham nieba, a ono wysłucha ziemi,

(24) A ziemia wysłucha zboża, moszczu i oliwy, a te wysłuchają Jezreela.

(25) I zasieję sobie lud w kraju, i zmiłuję się nad Niemiłowaną, i powiem do Nie-ludu: Ty jesteś moim ludem, a on powie: Boże mój!

oraz mowa o ponownym małżeństwie ( zebraniu Izraela ponownie )

(1) Przyłóż trąbę do swoich ust jak stróż w domu Pana! Złamali bowiem moje przymierze i sprzeniewierzyli się mojemu zakonowi

(2) Krzyczą do mnie: Znamy cię, Boże!

(3) Izrael odrzucił to, co dobre, niechże go ściga nieprzyjaciel!

(4) Powołują królów, lecz beze mnie, ustanawiają książąt, lecz bez mojej wiedzy. Ze swojego srebra i złota uczynili sobie bałwany na własną zgubę

(5) Odrzuciłem twojego cielca, Samario! Zapłonął mój gniew przeciw nim. Jak długo dom Izraela pozostanie bez kary?

(6) A przecież on nie jest bogiem! Rzemieślnik go zrobił! Zaiste - w drzazgi rozleci się cielec Samarii.

(7) Bo sieją wiatr i będą zbierać burzę. Zboże nie ma kłosa, nie da więc mąki, a choćby nawet dało, obcy ją zjedzą.

( Zginął Izrael, jest teraz wśród ludów jak naczynie, na które nie ma popytu.

I tak dalej i tak dalej Bóg bardzo często w ST porównywał Izrael do kobiety która cudzołożyła.. czyli zdradziła po prostu