Następca Judasza

Tylko, że my Judaszowi nie musimy wybaczać, bo nie zdradził Ciebie czy mnie tylko Isusa. Chrystus pewnie mu wybaczył, ale czy minie go za to kara. Wg mnie śmierć samobójcza Judasza nie jest jeszcze karą, a żałowanie tego co zrobił nie jest zmyciem winy. Zmycie winy było by wtedy gdyby poszedł w świat i nauczał tego co mówił Isus. Zmyciem winy było by jego świadectwo dla ludzi o Chrystusie. On wybrał samobójstwo, wg mnie to jest tchórzostwo.

Kasiu a skąd wiesz o 40 dniach przed Wniebowstąpieniem? Skąd posiadasz taką informacje? Z Dziejów Apostolskich. A co wiemy o tym okresie po zmartwychwstaniu z ewangelii Mateusza:

(1) A po sabacie, o świcie pierwszego dnia tygodnia, przyszła Maria Magdalena i druga Maria, aby obejrzeć grób.

(2) I oto powstało wielkie trzęsienie ziemi, albowiem anioł Pański zstąpił z nieba i przystąpiwszy odwalił kamień i usiadł na nim.

(3) A oblicze jego było jak błyskawica, a jego szata biała jak śnieg.

(4) A strażnicy zadrżeli przed nim ze strachu i stali się jak nieżywi.

(5) Wtedy anioł odezwał się i rzekł do niewiast: Wy się nie bójcie; wiem bowiem, że szukacie Isusa ukrzyżowanego.

(6) Nie ma go tu, bo wstał z martwych, jak powiedział; chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał.

(7) A idąc śpiesznie powiedzcie uczniom jego, że zmartwychwstał, i oto poprzedza was do Galilei, tam go ujrzycie; oto powiedziałem wam.

( I odeszły prędko od grobu z bojaźnią i wielką radością, i pobiegły oznajmić to uczniom jego.

(9) A oto Isus zastąpił im drogę i rzekł: Bądźcie pozdrowione! One zaś podeszły, objęły go za nogi i złożyły mu pokłon.

(10) Wtedy rzekł do nich Isus: Nie bójcie się! Idźcie i oznajmijcie braciom moim, aby poszli do Galilei, a tam mnie ujrzą.

(11) A gdy one szły, oto niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło.

(12) Ci zaś zebrali się wraz ze starszymi i po naradzie dali sporo pieniędzy żołnierzom,

(13) Mówiąc: Powiedzcie, że uczniowie jego w nocy przyszli i ukradli go, gdy spaliśmy.

(14) A jeśliby o tym usłyszał namiestnik, my go przekonamy i wam bezpieczeństwo zapewnimy.

(15) Wzięli więc pieniądze i postąpili tak, jak ich pouczono. I rozniosła się ta wieść wśród Żydów aż po dzień dzisiejszy.

(16) A jedenastu uczniów poszło do Galilei, na górę, gdzie im Isus przykazał.

(17) I gdy go ujrzeli, oddali mu pokłon, lecz niektórzy powątpiewali.

(18) A Isus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi.

(19) Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię moje,

(20) Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.

Nic tu nie ma o 40 dniach, nawet jest mowa o 11 uczniach którzy tam poszli. Więc nie mogło tam być ani Macieja ani Józefa bo byłaby wzmianka o 12 apostołach.

Bardzo ciekawe i słuszne wnioski na temat Józefa Łukasz!!

Rzeczywiście, Józef nie bał się swego czynu i z odwagą pochował Jezusa w swym grobie, mimo wysokiej pozycji jaką piastował.

Apokryficzna ewangelia Nikodema, do której podałem link opisuje nieco szerzej postać Józefa i faktycznie w chwili, gdy Jezus już zmartwychwstał, on miał do czynienia z kapłanami i starszymi ludu.

Prawdopodobnie Józef poświęcił się dla służby głoszenia Dobrej Nowiny sprzeciwiając się woli sanhedrynu, z którym miał na pieńku i który chciał go zabić.

Co do Judasza...

My nie mamy mu czego wybaczać, gdyż nie nas on zdradził.

Faktycznie Kasiu, Jezus dałby piękny przykład aktem wybaczenia zdrady, ale jak stoi w Ewangelii "aby wypełniło się Pismo", Bóg zaplanował to wcześniej i dobrał Synowi grupę ludzi "oprócz syna zatracenia".

Myślę więc, że nad Judaszem sądu dokona Bóg lub już to zrobił.

Łukasz.s napisał:Kasiu a skąd wiesz o 40 dniach przed Wniebowstąpieniem? Skąd posiadasz taką informacje? Z Dziejów Apostolskich.  

Tak,racja jednak to nie zmienia faktu czy to było czterdzieści dni czy mniej.

Oprócz tego nie wszystko jest spisane i nie wiemy dokładnie ile zostało zmienione a ile wyrzucone.

Ew.Jana 21
25) Wiele też innych rzeczy dokonał Isus, które, gdyby miały być spisane jedna po drugiej, mniemam, że i cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by należało napisać.



Jedno jest pewne że zarówno ty jak i ja tylko gdybamy.

Obserwator założył konkretny i jasny temat "Następca Judasza" a nie "Domniemany" czy "Możliwy następca Judasza"


Niechciałabym aby przez pomyłkę czy niezrozumienie czytelników forum głoszono że forum zbawienie wniosło czy wnosi na piedestał fałszywego apostoła .

Celowo napisałem "następca", ponieważ wierzę, że skoro w Ewangelii Mateusza jest napisane o Józefie, jako uczniu Jezusa, tak samo jak o 12 apostołach, śmiem twierdzić, że to właśnie on zastąpił Judasza.

Jeśli Ewangelia Mateusza podaje, że Józef faktycznie stał się uczniem Jezusa, to nie rozumiem za bardzo, dlaczego ktokolwiek miałby zarzucać nam promowanie jakiegoś "fałszywego apostoła" ???

Proszę nie rozumieć mnie źle...

Nie zakładam tym podobnych tematów, by kogokolwiek zwodzić czy wprowadzać zamęt...chyba się nie rozumiemy

Zastanawia mnie jedna postać z ew. Jana, mianowicie Natanael. Wg wikipedii jest napisane, że to ta sama osoba co Bartłomiej z ew. Mateusza. A kto tak przyjął? Kościół rzymskokatolicki!

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bartłomiej_Apostoł

A co jeśli Bartłomiej i Natanael to dwie różne osoby? A co jeśli Kościół rzymskokatolicki specjalnie uznał że to Bartłomiej i Natanael to dwie te same osoby po to aby w ten sposób wiarygodność jako 12 apostoł po śmierci Judasza zyskał niejaki Maciej z Dziejów apostolskich?

Co o tym myślicie?

Podam jeszcze fragmenty z ew. Jana, gdzie jest wzmianka o Natanaelu:

J 1

(40) Andrzej, brat Szymona Piotra, był jednym z tych dwóch, którzy to słyszeli od Jana i poszli za nim.

(41) Ten spotkał najpierw Szymona, brata swego, i rzekł do niego: Znaleźliśmy Mesjasza (to znaczy: Chrystusa).

(42) I przyprowadził go do Isusa. Isus, spojrzawszy na niego, rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazwany Kefas (to znaczy: Piotr).

(43) Następnego dnia chciał udać się do Galilei; i spotkał Filipa, i rzekł do niego: Pójdź za mną!

(44) A Filip był z Betsaidy, miasta Andrzeja i Piotra.

(45) Filip spotkał Natanaela i rzekł do niego: Znaleźliśmy tego, o którym pisał w zakonie Mojżesz, a także prorocy: Isusa, syna Józefa, z Nazaretu.

(46) Wtedy Natanael rzekł do niego: Czy z Nazaretu może być coś dobrego? Filip na to: Pójdź i zobacz!

(47) A gdy Isus ujrzał Natanaela, idącego do niego, rzekł o nim: Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma fałszu.

(48) Rzecze mu Natanael: Skąd mnie znasz? Odpowiedział mu Isus i rzekł: Zanim cię zawołał Filip, widziałem cię, gdy byłeś pod drzewem figowym.

(49) Odpowiedział mu Natanael: Mistrzu! Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela.

(50) A Isus odpowiadając, rzekł do niego: Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci, iż cię widziałem pod figowym drzewem? Ujrzysz większe rzeczy niż to.

(51) Powiedział też do niego: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, ujrzycie niebo otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego.

I drugi fragment:

J 21

(1) Potem ukazał się znowu Isus uczniom nad Morzem Tyberiadzkim, a ukazał się tak:

(2) Byli razem: Szymon Piotr i Tomasz zwany Bliźniakiem, i Natanael z Kany Galilejskiej, i synowie Zebedeusza, i dwaj inni z uczniów jego.

Co ciekawe, pozostali apostołowie mają takie same imiona jak w ew. Mateusza. Dziwne, że tylko jeden ma zmienione tak wyraźnie imię, bo nijak Bartłomiej nie jest podobne do Natanaela.