Mój blog i nowy wpis

Mutu , jak zwykle masz sporo racji.... Ale żeby zło zwyciężyło , wystarczy nic nie robić... Mojej zgody na triumf zła nie ma i nie będzie. To oczywiście kwestia sumienia czy chcemy się złu przeciwstawić czy nie. Ale uważam ze zostając w sobotę w domu - mówimy złemu wprost : podoba mi się to co robisz, podobają mi się rządy PO, uwielbiam jak mnie ktoś okrada i okłamuje, kocham islam i masz moją zgodę na kolejne 4 lata. Może i masz rację że mój głos nic nie zmieni. Ale wstając w niedzielę rano - będę mógł spokojnie spojrzeć w lustro mając świadomość że stanąłem po przeciwnej stronie .

Zobaczcie, i tak oto temat wyborów parlamentarnych pokazuje jak trudne są wszelkie WYBORY w naszym życiu, jak różne może być nasze spojrzenie na wiele spraw. Niechaj sumienie będzie nam dobrym drogowskazem w niedzielę i nie tylko!

Olo, jak zwykle to kwestia odpowiedniego umotywowania.
Ja motywuję swoje nieiście na wybory tak: " nie chcę mieć z tym szatańskim systemem nic wspólnego".
Idąc na wybory uczestniczysz w ICH systemie, który ci narzucili jako jedyny i wspaniały.Ty tylko weź współudział w naszym systemie, żebyś się identyfikował z nami i nas wspierał kiedy zaczniemy być niewiarygodni przez swoje czyny.

Olo..przecież wiadomo jak funkcjonuje system i komu on podlega. Nikomu innemu jak szatanowi i nasz wybór i głos niczego nie zmieni. Jak możesz się przeciwstawić komuś, kto tworzy ten chory ustrój, używając instrumentów danych przez twórcę tego ustroju?? To nie ma sensu..nie rozumiecie tego?

Ja oddaję swój głos na Królestwo Boże i na Chrystusa Króla i po prostu nie mam nawet ochoty brać udziału w tym nędznym szatańskim przedstawieniu.

Jedyny słuszny rząd dla Chrześcijan to Królestwo Boga, a nie ziemskie rządy pod panowaniem szatana.

Chłopaki, wiem że jest tak jak piszecie, wiem że zasadniczo liczy się TYLKO Królestwo, przecież jesteśmy po tej samej stronie... Ale czy wy nie widzicie że Wasz bunt jest....śmieszny...? Przecież gdyby iść za waszym torem rozumowania każde wyjście z domu jest poddaniem się systemowi złego. Przecież gdzieś pracujecie, prawda ? No więc nie powinniście brać wypłaty bo cała ziemska kasa jest w jego rękach i jest fantastycznym narzędziem do usidlania ludzi. Nie powinniście korzystać z banków, nie powinniście korzystać z jakichkolwiek wyrobów korporacyjnych, nie powinniście kupować żywności - to są wszystko elementy systemu "drugiej strony".... O internecie już nie wspomnę... Ale korzystacie z tego. Ja też. Wybierając bank - też dokonujecie wyboru "wewnątrz" jego systemu. Dokładnie tak jak to opisuje Mutu - " nie chcę mieć z tym szatańskim systemem nic wspólnego". Ale niestety masz....

Olo póki co musimy jeść ,póki co musimy wyżywić nasze rodziny czyli nie mamy wyjścia (jeszcze) niestety musimy w tym szatańskim świecie nie w bezpośredni ale pośredni sposób uczestniczyć.Taka jest wola Boga.
Wyjątkiem bedzie przyjęcie znamienia.
Wtedy nie bedzie juz albo-albo.

Teraz idąc na wybory nabijamy kasę tylko tym którzy wygrają i dalej bedą nas wyniszczać jak jest zaplanowane bez względu na to czy wygra mniejsze czy większe"zło ".

Jedyne wyjście to siedzieć w domu w dniu wyborów i modlić się by jak najszybciej wygrał Chrystus i by idługo nie zwlekał.

A teraz zobaczmy dlaczego i po co ludzie głosują ?

Nie obrażając nikogo ale to są zwykle kpiny i nieodpowiedzialność ludzi .

-bo tata mi kazał
-bo zawsze na nich głosuję itp...

Kasiu, myślisz że ONI nie czytają Biblii ? Naprawdę uważasz że będziesz miała wybór przy przyjęciu znamienia ? Plany są takie że bez niego nie będziesz miała możliwości zrobienia zakupów, posiadania konta bankowego, nie będziesz mogła skorzystać z usług lekarza, nie będziesz mogła zrobić wpisu w księgach wieczystych (czyli zabiorą ci mieszkanie lub dom), twoje dzieci nie będą mogły po Tobie dziedziczyć itp... Kasiu - ja wiem , modlitwa i Bóg wszystko może, ale ciągle nie wiem czy On nie chce jakiegokolwiek działania z naszej strony. Czy nie powinniśmy Go wspierać ? Trochę tym "nie robieniem niczego" przypominamy krnąbrne leniwe dzieci "nowobogackich" rodziców które dokładnie tak się zachowują - nic nie robią bo po co ? Zadzwonią do taty i tata załatwi... My też mówimy że po co coś robić ? - pomódlmy się , Tata wszystko może...CZY JEMU NAPRAWDĘ O TO CHODZI...? Czy sami się nie oszukujemy...?

Olo... nie staniesz po przeciwnej stronie, ponieważ takiej nie ma!

Obie strony są szatańskie, wszystkie partie to mniej lub bardziej otwarci sataniści, masoni, nasienie węża.

Szatan zwodzi cały świat.

Ktokolwiek z tej 'przeciwnej' strony mówi o żydowskich r5ządach, o masowym satanizmie w mas mediach a zwłaszcza w muzyce?

Ktokolwiek modli się do Boga publicznie i nawołuje do porzucenia bałwochwalstwa?



Wspomina ktoś o Słowianach jako narodzie wybranym przez Boga?


W chwili obecnej oni idą już na całego i nie dbają co o nich myślimy i nawet się nie ukrywają.

Ale niestety masy Polaków nadal wierzą w ich obietnice i nie zdają sobie sprawy z tego, że głosując na kogokolwiek kręcą na własny zad duży bat, który zawsze jest używany.

Jeżeli się mylę, proszę mi pokazać jeden przykład rządu powojennego w Polsce, który był rzeczywiście uczciwy, bogobojny, stojący po stronie Boga, przykazań i był dobry dla narodu.

Od 1945-2015 to 70 lat podzielić na 4 to było ponad siedemnaście wyborów.

I teraz... jeżeli nadal masz nieco zaufania, że tym razem będzie lepiej, jesteś co najmniej wyjątkowo naiwny.

To można porównać do faceta, który zdradziecko kopnął cię 17 razy w tyłek a ty mu nadal wierzysz, że 18 razem pogłaszcze cię po głowie.

Trudno naiwność nazwać grzechem ale mądrością jej także nie można nazywać.

No cóż... owa naiwność to skutki nałogowego oglądania skrzynki dla idiotów, która skutecznie pierze ludziom mózgi.

Aleksander dla mnie przy nakazie przyjęcia znamienia będę miała wybór nie przyjęcia go -umrę z głodu czy z zimna a moze mnie zabiją ale zrobię to dla Boga a co do moich dzieci to juz dawno ofiarowałam (jezeli w ogole mogę tak to napisać )je Bogu bo pod tylko Jego pieczą mogą byc bezpieczne.

Widzisz kazdy ma prawo do swojego zdania i jezeli uważasz jak uważasz i jest to zgodne z Twoim sumieniem to niech cię dalej Bog prowadzi.

thewordwatcher napisał:Olo... nie staniesz po przeciwnej stronie, ponieważ takiej nie ma!

Obie strony są szatańskie, wszystkie partie to mniej lub bardziej otwarci sataniści, masoni, nasienie węża.

Szatan zwodzi cały świat.

Ktokolwiek z tej 'przeciwnej' strony mówi o żydowskich r5ządach, o masowym satanizmie w mas mediach a zwłaszcza w muzyce?

Ktokolwiek modli się do Boga publicznie i nawołuje do porzucenia bałwochwalstwa?



Wspomina ktoś o Słowianach jako narodzie wybranym przez Boga?



Nic dodać, nic ująć. Samo sedno.

W chwili obecnej oni idą już na całego i nie dbają co o nich myślimy i nawet się nie ukrywają.

Ale niestety masy Polaków nadal wierzą w ich obietnice i nie zdają sobie sprawy z tego, że głosując na kogokolwiek kręcą na własny zad duży bat, który zawsze jest używany.

Jeżeli się mylę, proszę mi pokazać jeden przykład rządu powojennego w Polsce, który był rzeczywiście uczciwy, bogobojny, stojący po stronie Boga, przykazań i był dobry dla narodu.

Od 1945-2015 to 70 lat podzielić na 4 to było ponad siedemnaście wyborów.

I teraz... jeżeli nadal masz nieco zaufania, że tym razem będzie lepiej, jesteś co najmniej wyjątkowo naiwny.

To można porównać do faceta, który zdradziecko kopnął cię 17 razy w tyłek a ty mu nadal wierzysz, że 18 razem pogłaszcze cię po głowie.

Trudno naiwność nazwać grzechem ale mądrością jej także nie można nazywać.

No cóż... owa naiwność to skutki nałogowego oglądania skrzynki dla idiotów, która skutecznie pierze ludziom mózgi.

Samo sedno.

Iść na wybory zorganizowane przez system i służące systemowi, i liczyć na to, że się za ich pomocą ten system obali czy oszuka...naiwność.

Więc tylko rewolucja ???? (żart oczywiście...)

Mam do was prośbę . O radę , bo nie wiem co mam robić... Mam kolegę , przyjaciela , może to za duże słowo... Jest osobą niepełnosprawną. Umysłowo... Facet 50-cio letni o czystym umyśle 14-latka. Kompletnie nie radzący sobie w życiu (ale fizycznie w pełni sprawny), nie potrafiący liczyć(!!!) ledwo potrafiący czytać... (komplikacje po urazie czaszki). Sierota, bezdomny.. Ma przyznaną rentę socjalną (całe 560 pln). Tyle płaci za wynajmowany pokój. Trochę go w związku z tym dokarmiamy z przyjaciółmi, kupujemy jakieś ciuchy itp.. Ale gość jest ambitny i nie chce być ciężarem - poszukał sobie pracę - w kiosku ruchu. Tam nie potrzeba kwalifikacji - bałem się że nie poradzi sobie z kwestią wydawania reszty bo ma problemy z liczeniem ale okazało się że z kalkulatorem sobie radzi. Problemy ma za to z szefową - przyjęła do na zbójecką stawkę 5 pln na godzinę. Umowa - zlecenie. I nawet z tego go okrada. Gość wstaje codziennie o 3:30, musi się przedostać na drugi koniec miasta bo o 5:00 kiosk musi być otwarty - dzień w dzień 8 godzin, a czasami 16. I wypłata - bez żadnego rozliczenia, po prostu kasa do łapy - 350 PLN !!!! wg wypracowanych godzin powinien mieć koło 900 pln. Rozmowy z nią to tylko wyzwiska, przekleństwa i straszenie żeby się nie wpier...ć, bo go zwolni. Co radzicie ...?

Jezeli nie zdaje sobie sprawy ze jest wykorzystywany ze względu na swoje upośledzenie i jest mu z tym dobrze (ma zajęcie i zarazem samodowartosciowanie się) to każda interwencja moze mu tylko zaszkodzić .

Kobieta ta tak czy tak poniesie zasłużoną karę a Bóg tego człowieka na pewno nie opuści .

Sam piszesz ze tak czy tak mu pomagacie ...

Jedynym rozwiązaniem jest nowa praca u uczciwego człowieka .

Niestety wiem ze to trudne...

Straszy bo sama czegoś się boi..że ktoś ją oskarży o wyzysk upośledzonej osoby.

Zgłoście ją, że robi wałki i niech nawet zwolni twojego znajomego. Może znajdzie lepszą prace w czym też możecie mu pomóc.

Nie wiem czy donoszenie na innych jest postawą godną naśladowców Chrystusa choć dana sytuacja by tego wymagała .

Myślę ze trzeba to na zimno i logicznie przemyśleć .

Myślałem raczej o zwykłym zgłoszeniu w celu kontroli i sprawdzenia czy rachunek względem pracownika jest prawidłowo rozliczany i czy nie dochodzi do oszustwa.

Można również grzecznie poinformować ową kobietę, że macie na uwadze sposób w jaki opłaca waszego kolegę i możecie powiadomić odpowiednie instytucje o przestępstwie.

To nie jest grzech.

"Grzecznie" już próbowaliśmy - zawsze jest bariera wrzasków i ordynarnych wyzwisk.. A Wojtek (ten mój przyjaciel) powoli się załamuje - ta sytuacja trwa od maja... Przy jego upośledzeniu naprawdę ciężko znaleźć mu pracę.... Pamiętajcie , że z tych 350 pln wydaje 120 na miesięczny bilet MPK czyli za taką harówę zostaje mu 230 pln w kieszeni.. Czyli ma dziennie 7 pln na życie...

Co za ludzie

No trudno..nie ma u was innego takiego kiosku? Ma już doświadczenie to by sobie poradził, bo z taką babą to lepiej sobie chyba po prostu odpuścić i spróbować poszukać czegoś innego..

..wiem, łatwo się mówi.

Pracę mu znajdziemy, bo jak widać sobie radzi, ale zastanawiamy się co zrobić z tą sytuacją. Brzydzę się kłamstwem i oszustwem , a jak ktoś oszukuje osobę niepełnosprawną - dostaję drgawek...A ten babsztyl ma kilka kiosków i zatrudnia tylko inwalidów - każda z tych osób jest tak samo okradana. Po pierwsze - bierze duże pieniądze z urzędu pracy za zatrudnienie osoby niepełnosprawnej, po drugie każdej z tych osób płaci mniej więcej 1/3 tego co powinna. . Po trzecie - w myśl umowy wypłata powinna być do 10-go. Dziś jest 23 - nikt jeszcze kasy nie widział i tak jest co miesiąc...

Zgłoście to do urzędu! Trzeba pomóc tym okradanym ludziom. Możecie najpierw powiedzieć, że jeśli nie będzie traktowała swoich pracowników tak, jak należy, to sprawa idzie do urzędu.
Jeśli już tak mówiliście, to po prostu to zróbcie. Niech zwróci należne tym ludziom pieniądze! A kolega niech spróbuje pracy w innym miejscu, ważne, ze chce pracować. Jest sporo miejsc, gdzie przyjmuja osoby niepełnosprawne, choćby np. ochrona (trochę kuriozalne, ale tak jest). Są też ogłoszenia w Urzędach Pracy dla osób niepełnosprawnych - z normalnymi umowami o pracę. Właściwie pod tym kątem inwalida ma nawet łatwiej w znalezieniu pracy, niż osoba zdrowa.

Wracając do tematu wyborów...

...widzieliście tego gościa? Słyszeliście go? Ciśnie tam wprost..hmm niby normalny, prosty Kowalski.

post można usunąć

Miałem do czynienia z Kowalskim oko w oko. A ja mam dobrą intuicję co do ludzi.
To jest facet, który działa naprawdę z pobudek patriotycznych. Jest konkretny i szczery.
To jest typ takiego kapitana. Proste (nie mylić z prostackim) szczere myślenie i przekaz.

A to, że tak a nie inaczej zareagował na "izraelitów"? Temat jest w sumie bardzo nowy, przynajmniej dla szerszej publiki nie zajmującej się tematem z pasji.
O nie musi wiedzieć wszystkiego, a to, że nie wie, nie oznacza również, że ma złe intencje.
Ciekawe co by było "miłość" jakbym zapytał Cię o to samo powiedzmy 3 lata temu. Albo w czasie kiedy jeszcze o tym nie wiedziałeś (bo wiedzy tej nie miałeś jak sądzę od urodzenia). Odpowiedziałbyś podobnie. A ja miałbym Cie zakwalifikować jako? No właśnie, kogo? Oszusta?

No i ta broń...On jest z "sekcji" siłowej, uważającej, że jak się sam nie obronisz to nikt za Ciebie tego nie zrobi.
Prosto jest mówić o wstręcie do broni kiedy się siedzi za biurkiem przy laptopie, z kawką pod ręką, z ciepłym kaloryferem itp.
Inaczej mówią pacyfiście kiedy nastają warunki wojenne. I kiedy pod ich dom przychodzi jakaś banda z zamiarem obrabowania go, zgwałcenia jego żony i córek, i zabicia jego samego. A on nie ma broni...

Znam sędzię, która tak właśnie brzydziła się bronią. Kiedy jednak zaczęła sądzić mafię, i poczuła się zagrożona na skutek pogróżek, sama poszła na strzelnicę nauczyć się strzelać.

No tak... ale ruch Mariana Kowalskiego nie kandyduje, a na fejsbuku udziela poparcia Korwinowi...