Najlepsze lekarstwo na każdą chorobę

post można usunąć

Milosc napisał:
Czy to raczej nasza wiara jest zbyt mała, aby uznać Boga za naszego jedynego lekarza?

Ludzie się modlą, i czym bardziej chorzy tam więcej, ale pewnie modlą się źle czyli i do Boga, i Jego Syna i matki i aniołków i świętych. No i nie dzieła niestety.
Poza tym pewnie 99% chorych łamie jakieś z 10 przykazań no i też siła modlitwy maleje.

Jak się powie choremu że ma się modlić, to jeszcze straci w ogóle wiarę, bo powie że nic innego nie robi od lat.

No i jak mu pomóc? Co z tym zrobić?

Miłość...

Pominąłeś ciekawy werset. Mnie on utkwił w głowie dawno temu.  W jaki sposób Bóg spowodował wyzdrowienie Hiskiasza.

2Ki 20:7  Następnie Izajasz polecił: Przynieście placek z fig. A gdy przyniesiecie i położycie go na wrzód, zagoi się.

Jest wielce interesujące, czy ktokolwiek sprawdzał tę metodę. Czy to tylko jest w tym jednym przypadku, czy placek figowy może rzeczywiście uleczyć wrzodu czy cysta.

polskapaw

Z powyższego wersetu możemy wywnioskować, że lekarz jest czymś w rodzaju wróżbity.
Podobną analogię tutaj widzimy, coś na wzór człowieka, który zamiast radzić się Boga, radził się wróżbitów.

Wniosek jest prawidłowy nawet dzisiaj, kiedy lekarze robią niemal wszystko, abyś chorował i większość z nich to... nasienie węża.

A co powiecie o lekarzu 'ewangeliście' Łukaszu!?

post można usunąć

Zaciekawiły mnie te figi....  

"Owoce figi mają duże znaczenie w medycynie naturalnej. Posiadają właściwości wzmacniające i oczyszczające organizm. Zawarty w niej cynk wspomaga funkcjonowanie układu hormonalnego, błonnik leczy zaparcia. Figa ma działanie przeciwbakteryjne, wykrztuśne, wspomaga leczenie wrzodów żołądka. Polecana jest przy schorzeniach sercowo-naczyniowych i niedokrwistości. W Gruzji dodatkowo przy kaszlu i przeziębieniach stosuje się odwar z liści, a sok mleczny do leczenia ran.
...
Zastosowanie zewnętrzne- zaleca się owoce figowca na hemoroidy, odmrożenia, ropiejące rany, wypryski, czyraki . W owrzodzeniach dziąseł,w stanach zapalnych jamy ustnej i gardła- najlepszy jest sok mleczny z figowca. Gorące okłady z figi są pomocne przy grypie, zmiękczają naskórek, zaś olejek lotny ma działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. Sok z liści figowca ma właściwości przeciwzapalne i zmiękczające, leczy się nim skórę wągrowatą i nadmiernie wysuszoną. Ficynaza wyodrębniona z soku mlekowego wykorzystywana jest do produkcji serów i przetworów mięsnych.


( https://hipokrates2012.wordpress.com/2013/08/04/o-fidze/ )


Czyli po raz kolejny wychodzi na to, że najlepsze LEKI pochodzą od naszego Ojca   
Idę kupić figi   


ps. placek figowy z tego co udało mi się znaleźć jest sporządzany wyłącznie ze sprasowanych suszonych fig, jest to jedna z rodzimych potraw np w Albanii.


___
Miłość, oczywiście, że bez Bożej pomocy nic by nie pomogło. Ale weź też pod uwagę to, że Bóg wskazał konkretne 'zioło' na tą dolegliwość. Gdyby wszystkie rośliny miały moc placebo, to czy nie uwłaczałoby to Chwale Bożej? To doskonałe dzieło Boże, które ma słuzyć ludziom.  A ludzie mimo to odwracają sie od mądrości Bożej ku mądrościom wężowym...

post można usunąć

Miłość według mnie masz absolutną rację. Bóg uzdrawia, natomiast narzędzie za pomocą którego to zrobi jest drugorzędną sprawą.
Jest też racją, że wszelką roślinność Bóg dał dla naszego zdrowia na ciele i o tym też jest napisane. Ale problemem jest to, że dzisiejsza roślinność również jest słabej jakosci na skutek działań nasienia węża.
Ja bym zwrócił natomiast uwagę na inny aspekt tego co poruszyłeś. Pytanie brzmi czy dziś (teraz) możemy się spodziewać takiego bezpośredniego działania Boga w naszym indywidualnym przypadku jak za czasów nazwijmy to biblijnych? Czy nie jesteśmy na tyle zanieczyszczeni w oczach Boga, aby On w zgodzie ze swoim prawem niemógł nam w pełni okazać swych łask? Bóg oczywiście chroni swój lud i wszelka nasza pomyślność jest związana właśnie z ochroną Jego ludu.
Jesteśmy w niewoli i obowiązują nas prawa ludzi zniewolonych, czyli do wszystkich naszych przywilejów jeszcze nie mamy dostępu. Gdy Bóg nas wyzwoli wtedy nie będzie wątpliwości. Wiec wydaje się, że teraz przedewszystkim należy się skoncentrować na naszym oczyszczeniu (odrzuceniu wszelkich form bałwochwalstwa) i nawoływaniu do naszego wyzwolenia.
A właściwie wołaniu do Boga aby nas wyzwolił, abyśmy mogli się oczyścić i aby znowu na ziemi był ktoś, kto będzie sławił Pana, Jego dzieła i Jego prawo. Oczywiście jest wielu ludzi, którzy tak robią, ale chodzi o to, aby to było dzieło instytucjonalne.

???????????

Marysiu...

Czyli po raz kolejny wychodzi na to, że najlepsze LEKI pochodzą od naszego Ojca Smile

Dokładnie.

Bóg jak każdy dobry Ojciec spodziewa się od nas wysiłku w celu poprawienia swoim warunków życia. Nie przepada On za mazgajami, którzy zamiast coś robić potrafią jedynie błagać Go o pomoc.

Najpierw musi być walka. Jeżeli przegrywamy, wtedy nie mamy wyjścia i dopiero wtedy On nam pomaga.

Ale nasza modlitwa jest także potrzebna On sie cieszy, kiedy Jego prosimy nie będąc w stanie dać sobie rady, pomimo naszych wielkich wysiłków.

Można to porównać do jednego dowcipu.

Wielka powódź i woda przybiera. Gość stoin na dachu samochodu i podpływa motorówka.

- Wsiadaj pan, uratujemy -

- Nie potrzeba mi waszej pomocy, wierzę w Boga i On mnie może uratować -

Łódź odpłynęła a woda wezbrała, Facet stoi na dachu domu. Podpływa motorówka ale gość odmawia pomocy mówiąc że on wierzy w Boga i Jego pomoc.

Trzecia scena - facet stoi na kominie a woda sięga jego ust.

Taka sama odpowiedź na ofertę pomocy gość zatonął.

Staje na sądzie i ma pretensje do Boga, że mu pozwolił utonąć.

- Ty kpisz sobie ze mnie - powiedział Bóg.

- Wysłałem ci dwie łodzie i helikopter!!!!

post można usunąć

Miłość.. choroba jest karą ? Teraz trochę przesadziłeś. Zdajesz sobie sprawę ile ludzi o dobrym sercu cierpi na różne choroby? Ile niewinnych dzieci od urodzenia cierpi ?

Choroba może być Karą, ale może być przede wszystkim brakiem naszej odpowiedzialności za to co jemy , jak żyjemy etc.

Np. ja. był okres że biegałem, i przez to bardzo rozwaliłem sobie kolana.. to kara Boga.. czy moja własna głupota że nie rozgrzewałem ich dobrze etc ?

Duża część chorób wynika z tego w jak zatrutym świecie żyjemy.. oraz niektóre z zniszczonego DNA , bądź przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Chodzi o to Miłość, że tak jak Henio napisał w tym dowcipie, czasami Bóg nie musi działać otwarcie aby nam pomóc, ale może wysłać odpowiednich ludzi aby przez nich nam pomóc

Gdy ja ostatnio byłem przeziębiony, to prosiłem Boga o zdrowie.. ale wcześniej zajadałem się czosnkiem z miodem i gorącą herbatą z %

Gdy jestem głodny to idę do lodówki i jem , dziękując Bogu za to że mogę.

Gdybym nie miał co jeść to prosiłbym Boga wtedy o pomoc.

Gdy jestem chory to próbuję wyleczyć się tym czym mogę, i dziękuje Bogu że mam czym się leczyć.

Gdybym nie miał jak a choroba byłaby nieuleczalna wtedy prosiłbym o inną reakcje Boga .


Poza tym nigdy nie mamy pewności czy Bóg przez taką chorobę chce nam coś pokazać, czy wynika z naszego zaniedbania o zdrowie.

post można usunąć

Miłość, mi chodzi tylko o to stwierdzenie że każda choroba jest karą, z tym się Bracie po prostu nie zgodzę

A fakt że Bóg może wyleczyć z każdej choroby w pół sekundy podpisuję się 1000% .

Mi chodziło tylko o te stwierdzenie i tyle

Nikt tematu nie neutralizuje Bracie, nikt nie przyćmiewa mocy Boga bo on może zesłać chorobę oraz uzdrowienie, ale nie znaczy że tak jest zawsze . Po to jest forum Bracie aby każdy mógł powiedzieć swoją opinie , nie ?

post można usunąć

Drogi Bracie.....
chyba źle się zrozumieliśmy.

Nie neguję w żadnym momencie mocy Bożej, jest mi bardzo przykro, że tak napisałeś. Gdybym polegała jedynie na lekarzach i lekach to pewnie nie wyszłabym cało z ostatniej opresji i wiem, że to wspólne modlitwy pomogły przezwyciężyć chorobę, i iść odpowiednim torem. 
Modliłam się nawet o  lekarzy, aby otrzymali mądrość od Boga. Ostatecznie (nie wiem, czy czytałeś temat) na ostatniej wizycie ordynator powiedział mi prosto w twarz, że "ktoś nade mną bardzo mocno czuwa" i aby podziękowała za to Bogu! To było wspaniałe, niesamowite uczucie, takie dosadne pokazanie, że nasz Ojciec miał nad wszystkim pieczę!
I to dzięki Niemu się udało, dzięki Niemu zajęli się mną odpowiedni ludzie w odpowiedni sposób.

A jeśli chodzi o zioła, to np kupiłam wczoraj te figi, m.in. ze względu, że robią mi się czasami małe owrzodzenia. Nawet nie wiesz, jak się cieszyłam i dziękowałam Ojcu, że nakierował mnie na tą rzecz, dzięki temu tematowi! Oczywiście po nocy z figa przyłożoną do chorego miejsca, rano stan skóry niesamowicie się poprawił.


Oczywiście wiem, o czym mówisz, jak Chrystus był na Ziemi, to wystarczyło się dotknąć jego szaty, aby zostać uzdrowionym. A nawet nie chodziło o to dotykanie, ale o wiarę i ufność!

Mat 9:  (20) Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. (21) Bo sobie mówiła: żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa. (22) Jezus obrócił się, i widząc ją, rzekł: Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła. I od tej chwili kobieta była zdrowa.

 
a jeśli chodzi o przykład Hiskiasza:

3 Ach, Panie! Wspomnij, proszę, że postępowałem wobec ciebie wiernie i szczerze i czyniłem to, co dobre w twoich oczach. Następnie Hiskiasz wybuchnął wielkim płaczem.

Wg tej wypowiedzi Hiskiasz nie miał większego grzechu i przez wzgląd na wierność Bóg przedłużył mu zycie!
A wcześniej prorok Izajasz JEDYNIE przepowiedział mu śmierć (nie była to kara Boża, tylko obwieszczenie prawdy). Hiskiasz zachorował i poprosił Ojca o uleczenie.
Podobnie było z Hiobem - wracamy do podstaw - kto stał za jego cierpieniami? Bóg je sprowadzał? Czy raczej szatan?!     
Nie każda choroba jest karą za grzech, to samo była za czasów Isusa - jedni byli chorzy, bo grzeszyli, a inni byli chorzy, aby mogła się na nich ukazać moc Boża.

dokładnie Marysiu pisałam o tym na starym forum. Jest to doskonale wyjaśnione w opowieści o ślepcu. Sam Chrystus wyjaśnia nam że nie jest to niczyja wina...

"(1) A przechodząc, ujrzał człowieka ślepego od urodzenia.

(2) I zapytali go uczniowie jego, mówiąc: Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy rodzice jego, że się ślepym urodził?

(3) Odpowiedział Isus: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, lecz aby się na nim objawiły dzieła Boże"


Ew.Jana 9,1

choroba jest konsekwencją grzechu pierwszych rodziców

Zrozummy jedno, obecnie szatan i jego słudzy przy pomocy technologii i kontroli nad światem taką jakiej nie było od czasów potopu, zyskali możliwość zatruwania wszystkiego!!!

Dlatego najlepszym lekarstwem jest wypełnianie się proroctw Boga !!!!

Lekarze no cóż, są tak samo ogłupiani - a może nawet bardziej - jak my.

Ten fragment z księgi Henocha mi utknął w pamięci:

Hen 69 napisał:10 Ludzie bowiem nie zostali stworzeni po to, aby wzmacniali swoją wiarę piórem i atramentem.

11 Ludzie bowiem zostali stworzeni po to, aby stali się jak aniołowie, czyli sprawiedliwi i czyści, i aby ich nie dotknęła wszystko niszcząca śmierć. Jednakże z powodu owej nauki idą ku zagładzie i z powodu owej mocy niszczy ich śmierć.

Co to oznacza???

Bardzo wiele, ale przede wszystkim, ludzie zostali stworzeni przez Boga jako istoty cielesne. Otóż ciało służy ludziom do zdobywania wiedzy!!!

Dlatego Bóg i jego syn Isus wielokrotnie mówili, ze należy wypełniać prawo Boga ciałem. Apostoł Jakub w swoim liście mówił abyśmy nie byli słuchaczami ale gorliwie wypełniali prawo Boga.

Isus w przypowieściach o talentach mówił, ze Bóg wynagradza ludzi za to, że rozwijają swoje dary, talenty dane im przez Boga !!!

A co jest podstawowym darem talentem człowieka jak nie sprawność fizyczna i jej polepszanie???

Tutaj:

Utwardzanie piszczeli w karate, kick-boxingu, muay thai
https://www.youtube.com/watch?v=Ko_NUZ9xVzs

jest dowód na to, że ciało człowieka co trzy miesiące zmienia się na lepsze dziei ćwiczeniom fizycznym.

A co daje nam dzisiejsza szatańska cywilizacja, jak nie wszelkie sposoby na unikanie wysiłku fizycznego!!!

Zobaczmy ile jest prac biurowych i prac w którym ludzie używają maszyn a nie własnego ciała. I konsekwencje tego są straszne.

Ten film i skutki siedzące trybu życia (tak pracownik biura czy kierowca jakiejś maszyny prowadzą taki tryb życia) jest dowodem na prawdziwość słów z księgi Henocha czyli, ze ludzie nie są stworzeni do zdobywania wiedzy piórem i atramentem czyli zdobywania nowych umiejętności czy wiedzy bez użycia swego ciała!!!

Kiedyś nie było takiej mechanizacji i nasi przodkowie pomimo jedzenia wieprzowiny byli zdrowi!!! Dlaczego ponieważ się ruszali, gdyż ich prace nie były tak zmechanizowane. Dziś rolnik używa maszyn i dziś posiada on brzuch a kiedyś widział ktoś rolnika z brzuchem???

Natomiast Słowianie czyli Polacy i Rosjanie wymyślili wspaniały przyrząd do ćwiczeń:

Wschodnia Siła - odc. 1 - Co to jest Kettlebell ?
https://www.youtube.com/watch?v=AVe80ayiKVE
Kettlebell HardStyle - odc. 2 - Zanim zaczniesz trenować z odważnikami.
https://www.youtube.com/watch?v=2MmU1zNAh08
Kettlebell HardStyle - odc. 3 - Martwy Ciąg
https://www.youtube.com/watch?v=8oW8MP8rzCo
Kettlebell HardStyle - odc. 5 - Clean
https://www.youtube.com/watch?v=jJyzCbHf_v8
Kettlebell HardStyle - odc. 4 - Swing
https://www.youtube.com/watch?v=u3jQS_k85dM
Kettlebell HardStyle - odc. 6 - Goblet Squat
https://www.youtube.com/watch?v=G8MJiI6LcHk
Kettlebell HardStyle - odc. 7 - Military Press
https://www.youtube.com/watch?v=3G_PcvN4wug
Kettlebell HardStyle - odc. 8 - TGU - Wstawanie z odważnikiem
https://www.youtube.com/watch?v=M7Am2CvXL4w
Kettlebell HardStyle - odc. 9 - Snatch
https://www.youtube.com/watch?v=Q9vwzuDZSTY

z
https://www.youtube.com/channel/UCVxxjIq01kyLjUb-BSvrUJg/videos

oczywiście tych ćwiczeń jest więcej. Za darmo w internecie ludzie uprawiający sport pokazują za darmo jak można ćwiczyć tymi kulami.

Najlepsze ze sztangą są ćwiczenia wielostawowe: martwe ciągi, wyciskania żołnierskie czy na ławeczce, przysiady ze sztangą. Do tego odpowiednia dieta i można poprawić swój standard życia i zachować jak najdłużej zdrowie w tym skażonym szatańskim świecie.

Sam to stosuje.

Co do pożywienia to przed posiłkiem polecam odtłuszczony len z wodą (do ugotowanej wody dać dwie łyżeczki odłuszczonego lnu).

Ale ruch jest podstawą zdrowia ludzi.

post można usunąć

Tak zgodzę się z tym.
Nawet podczas wyjścia z niewoli Bóg nie przenosił Izraelitów w cudowny sposób, ale szli oni na pieszo i nas najprawdopodobniej czeka to samo

Ale jest także druga strona medalu i przed tym też trzeba przestrzec. Chodzi mi o tak zwany kult ciała. Dziś jest wielu takich (mam tu na myśli głównie młodzież, oraz osoby przechodzące tzw. kryzys wieku średniego), którzy w pogoni za swoją upragnioną sylwetką, lub sukcesami sportowymi popadają w paranoje i dążą do tego za wszelką cenę wyniszczając tak naprawdę swoje organizmy. Nie będę się rozpisywał bo pisałem już o tym w innym temacie.

Aktywność fizyczna - tak, ale racjonalna aktywność fizyczna.

Wiem o co chodzi Milosci w swoim temacie.
O to że lekarstwem na wszystkie choroby i nie tylko jest sam Stwórca. OK

Jednak jeżeli sami nie zadbamy o siebie to Bóg za nas tego nie zrobi.
Dobrym przykładem jest tu post Cyryla (nie tylko ten jeden. W innych tematach też zachwala ćwiczenia siłowe)

Zostalismy stworzeni aby sie ruszać, tak jak samochód aby jeździć.

Na moim przykładzie można powiedzieć że wysiłek fizyczny to zdrowie.
Całe życie pracowałem ciężko (jestem już na emeryturze) i chodzę regularnie na siłownie.
Mam 46 lat i ponad miesiąc temu były na mojej siłowni robione badania za darmo dla chętnych na okreslenie procentowe mięsni, tłuszczu , wody w organizmie i na konec podawany był wiek biologiczny.
Mój wiek wyszedl mi na 30 lat czyli minus 16:)
Powiem że każdy z badanych miał ten wiek biologiczny troche niższy niż swój "normalny"
To własnie efekt ćwiczeń.

A w zdrowym ciele podobno tez i zdrowy duch:)

Zgadzam sie z Cyrylem że ze zwykłą sztangą można zdziałac cuda. Można ćwiczyc nią praktycznie wszystkie partie mięsniowe. Sztanga + hantle i mamy w domu już mini siłownie.

Kule w poscie Cyryla troche mnie zainteresowały. Traktowalem je jak hantle tylko troche inne.
Musze na ten temat poczytac więcej.

Milosc przepraszam jesli znowu nie na temat. Większosc tematów nieraz "zbacza" z głownych torów.
Jednak mysl przewodnią czyli zdrowie zachowalem.

Mój Tato zawsze mawia że najdroższa na świecie jest głupota! czyli brak wiedzy.

Muszę się przyznać że jak pierwszy raz otworzyłem zbawienie.com to doznałem szoku. Zrozumiałem że do tej pory miałem poważnie ograniczoną nie może wiedzę ale nie potrafiłem używa swojego intelektu, analizować itp. bo po prostu myślałem utartymi schematami myślowymi które narzucała mi kultura, religia itp.

Najlepszym lekarstwem jest nasza wrodzona intuicja w parze z zdobywaną wiedzą która daje nam możliwości odpowiednio reagować na te lub inne przypadki chorobowe.
Każdy z nas jest osobnym przypadkiem ale wszyscy posiadamy wrodzona intuicję. Do tego można dodać oczywiście łaskę Bożą i udzielanego przez Boga namaszczenia ( to może za duże słowo ) do konkretnego postępowania i misji w swoim życiu.

Kolejny lekarstwem jest upór, nawet popatrzcie na ten klasyczny przykład walki Jakuba z Bogiem:

Rdz 32: 24-30 Jakub zaś pozostał sam. I mocował się z nim pewien mąż aż do wzejścia zorzy. A gdy widział, że go nie przemoże, dotknął Jakuba szeroką część uda i szeroka część uda była odrętwiała podczas zapasów z nim. I rzekł: Puść mnie, bo już wzeszła zorza. Ale on odpowiedział: Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz. Wtedy rzekł do niego: Jakie jest imię twoje? I odpowiedział: Jakub. Wtedy rzekł: Nie będziesz już nazywał się Jakub, lecz Izrael, bo przeważyłeś z Bogiem i będziesz potężny pomiędzy ludźmi. A Jakub zapytał, mówiąc: Powiedz mi, proszę, jakie jest imię twoje? Na to odpowiedział: Dlaczego pytasz o imię moje? I tam mu błogosławił. I nazwał Jakub to miejsce Twarz Boga, mówiąc: Oglądałem Boga twarzą w twarz, a jednak ocalało życie moje.

Przypomina mi się moja osobista sytuacja. Przez dwadzieścia lat miałem problem z niedosłuchem, jedno ucho nawet miało 70% niedosłuchu. Na początku było wielu lekarzy, klinik. Diagnoza zawsze ta sama uszkodzenie ucha wewnętrznego medycyna nie jest w stanie tego wyleczyć. Dałem se spokój i zacząłem żyć z tym moim krzyżem, nawet sobie wiele łask przez to przypisywałem. Ale w pewnym momencie właśnie jak gdzieś na tym forum przeczytałem słowa któregoś z Braci, chyba Henryka ale nie jestem pewien. Brzmiało to tak że przecież Chrystus nikomu nigdy nie odmówił! leczył każdego kto tylko chciał tego! Doznałem totalnego oświecenia i zacząłem szukać rozwiązania na wyleczenie. Robiłem to z pokorą nie że zaraz ukląkłem i ".. Boże mam być już teraz zdrowy!..." Nie dochodziłem poprzez wiedzę do wyleczenia. Ostatecznie też to moja siostra rodzona dała mi namiar na klinikę leczącą poprzez biorezonans i urządzenie sweeper. Wystarczyło tylko godzina aby wystawić diagnozę. Miałem 8 różnych patogenów takich jak np candida i ... wirus epstei barr który obsiada nerwy słuchowe oraz w zatokach na czole. Dziś słyszę i cieszę się z życia za co Bogu dziękuję.

Ale tutaj był potrzebny upór bo to trochę trwało już nie pamięta rok, półtorej jak odnalazłem biorezonas czy on mnie .
Wiedza też bo jak wyleczyłem wszystkie 8 patogenów to zacząłem kaszleć, myślę co się dzieje? okazało się że nie zastąpiłem pustki po dość dużym obszarze występowania np candidy i organizm ..... więc w ruch poszły probiotyki, kiszone ogórki i kapusta i się unormowało. Doszedłem do tego sam bo ... posiadałem wiedzę.