Sąd Boży na pustyni
+12
Cyryl
Edwedere
Gregor
Wróg Kozłów
Obserwator
Bushi
Kasia
Skiper
lusia
Liksar
Łukasz.s
Henry Kubik
16 posters
Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Re: Sąd Boży na pustyni
16th Listopad 2016, 13:31
Pięknie to ująłeś Obserwatorze.
Chcę właśnie podobnych ludzi hipotetycznie postawić przez Sądem i pokazać w ten sposób miłość Chrystusa w wybaczaniu ale także srogość w stosunku do satanistów udających Chrześcijan.
Każdy z nas mając pewność, że wypełnia Prawo będzie miał także pewność zbawienia.
Chcę właśnie podobnych ludzi hipotetycznie postawić przez Sądem i pokazać w ten sposób miłość Chrystusa w wybaczaniu ale także srogość w stosunku do satanistów udających Chrześcijan.
Każdy z nas mając pewność, że wypełnia Prawo będzie miał także pewność zbawienia.
_________________
Mateusza 24:22 A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota,
lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com http://www.proroctwa.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Sąd Boży na pustyni
16th Listopad 2016, 13:47
Ale nie bawmy sie ani w prawdziwe ani w hipotetyczne stawianie ludzi przed sadem. Uwazam, ze nie tedy droga. Tak, mowmy o sadzie, o tym ze dotyczyc bedzie Izraelitow, ale i pozostałych ludzi. Mowmy o tym ze czas ten jest bliski, jak juz sie nie dzieje. Ja uwazam ze sad na swiatem dzieje sie ciagle od upadku pierwszych ludzi, jedynie musi minac pewien czas, znany np. z ksiegi henocha, kiedy szatan i ci ktorzy za nim poszli pojda na zatracenie, a dobrzi i prawi pojda do krolestwa, ktore bedzie tu na ziemi. Nie piszmy scenariuszy dotyczących wygladania sadu, bo to nie my bedzemy sadzic. A co jesli na podstawie tych wyobrażeń, scenariuszy ktos pomysli sobie ze jeszcze ma czas na poprawe i dalej bedzie zyl tak jak zyje do dzisiaj, czyli w grzecu. Na te forum wchodza ludzie, ktorzy szukaja prawdy a nie naszych domyslow. Prawda jest sąd Boży, ale juz jego przebieg jest domyslem. Mozemy dyskutowac czy sąd bedzie na pustyni czy wczesniej ale tworzenie wizju sadu zostawmy przepowiadaczom przyszlosci, wrozkom i innym tego typu ludziom.
Re: Sąd Boży na pustyni
16th Listopad 2016, 15:02
Łukasz, ale o co Ci chodzi z tworzeniem wizji Sądu???
O jakiej Ty wizji mówisz?
Zobrazowanie procesu sądowego, to tylko przykład w jaki sposób może być zastosowane Prawo podczas pobytu na pustyni.
Nie snujemy domysłów, tylko przedstawiamy możliwy sposób działania Sądu w oparciu o to, jak przedstawia to Słowo Boże.
Czy my kogoś tutaj osądzamy? Czy bawimy się w tworzenie jakiś wizji?
To forum nie jest miejscem zabaw, ale dyskusji w tematach biblijnych, w których Sąd jest ściśle związany z Prawem Bożym i jest konsekwencją jego zastosowania.
A zatem poruszamy tą kwestię, aby lepiej zrozumieć zasadność przejścia przez Sąd Boży i ukazać jego rzeczywiste znaczenie.
To działa na naszą wyobraźnię i sumienie, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że sami możemy stanąć na Sądzie, na którym zostaniemy rozliczeni.
Chcielibyśmy wypaść jak najlepiej, prawda?
Jest więc to bodźcem popychającym nas do tego, by pilnować Przykazań i w świetle Prawa zostać ułaskawionym.
W moim przypadku tak to działa i skłania do przemyśleń nad sobą, ponieważ nie chciałbym zawstydzić się przed naszym Bogiem i Jego Synem.
___________________________________
PS.
Jeśli mielibyśmy przestać dociekać, badając i stawiając przy tym różne hipotezy oraz porównując domysły, to równie dobrze można by zamknąć to forum...
...Łukasz, jeśli nie odpowiada Tobie ten temat, to go zostaw i już. Twoje osobiste odczucia niewiele tu wnoszą, a dla niektórych temat może być interesujący i pożyteczny.
O jakiej Ty wizji mówisz?
Zobrazowanie procesu sądowego, to tylko przykład w jaki sposób może być zastosowane Prawo podczas pobytu na pustyni.
Nie snujemy domysłów, tylko przedstawiamy możliwy sposób działania Sądu w oparciu o to, jak przedstawia to Słowo Boże.
Czy my kogoś tutaj osądzamy? Czy bawimy się w tworzenie jakiś wizji?
To forum nie jest miejscem zabaw, ale dyskusji w tematach biblijnych, w których Sąd jest ściśle związany z Prawem Bożym i jest konsekwencją jego zastosowania.
A zatem poruszamy tą kwestię, aby lepiej zrozumieć zasadność przejścia przez Sąd Boży i ukazać jego rzeczywiste znaczenie.
To działa na naszą wyobraźnię i sumienie, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że sami możemy stanąć na Sądzie, na którym zostaniemy rozliczeni.
Chcielibyśmy wypaść jak najlepiej, prawda?
Jest więc to bodźcem popychającym nas do tego, by pilnować Przykazań i w świetle Prawa zostać ułaskawionym.
W moim przypadku tak to działa i skłania do przemyśleń nad sobą, ponieważ nie chciałbym zawstydzić się przed naszym Bogiem i Jego Synem.
___________________________________
PS.
Jeśli mielibyśmy przestać dociekać, badając i stawiając przy tym różne hipotezy oraz porównując domysły, to równie dobrze można by zamknąć to forum...
...Łukasz, jeśli nie odpowiada Tobie ten temat, to go zostaw i już. Twoje osobiste odczucia niewiele tu wnoszą, a dla niektórych temat może być interesujący i pożyteczny.
- Kasia
- Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów
Re: Sąd Boży na pustyni
16th Listopad 2016, 15:23
Sąd tak czy inaczej bedzie miał miejsce.
Bez znaczenia w taki czy inny sposób.
Poruszając ten temat otwiera wyobraźnię i porusza nasza sumienia.
Wielu w tym przypadku zastanowi się i przemyśli swoje postępowanie .
Ilu z was ,z nas myślało o tym wcześniej???
Jeżeli tak to przez chwilę w pośpiechu a przed Sądem nie jeden dałby wszystko by wrócić do teraźniejszych współczesnych czasów by mieć możliwość jeszcze raz przypomnienia sobie :Halo ,stop ,przystopuj...kiedyś będę sadzony przez samego Boga Najwyższego więc czas bym się zastanowił czy oby nie zawstydzę się przed Jego Majestatem.
Może być że właśnie ten temat poruszy wielu błądzących a nawet zmieni swoje postępowanie.
Bez znaczenia w taki czy inny sposób.
Poruszając ten temat otwiera wyobraźnię i porusza nasza sumienia.
Wielu w tym przypadku zastanowi się i przemyśli swoje postępowanie .
Ilu z was ,z nas myślało o tym wcześniej???
Jeżeli tak to przez chwilę w pośpiechu a przed Sądem nie jeden dałby wszystko by wrócić do teraźniejszych współczesnych czasów by mieć możliwość jeszcze raz przypomnienia sobie :Halo ,stop ,przystopuj...kiedyś będę sadzony przez samego Boga Najwyższego więc czas bym się zastanowił czy oby nie zawstydzę się przed Jego Majestatem.
Może być że właśnie ten temat poruszy wielu błądzących a nawet zmieni swoje postępowanie.
_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Sąd Boży na pustyni
16th Listopad 2016, 22:01
Kamilu, temat jest ważny, mnie tylko rażą te wizję. Każdy z nas ma jakoś tam wizję i na jednego zadziała taka wizja na drugiego zadziała inna, ale
sprawę wizji zostawmy każdemu z osobna. My skupmy się na tym aby mówić o tym sądzie, bo Kasia trafnie zauważyła, że wielu ludzi może sobie nie
zdawać z tego sprawy lub bagatelizować sąd Boży. Uważam, że ktoś kto bagatelizuje sprawę sądu, czytając pierwszy post Henryka może np.
pomyśleć, e spoko jak tak ma wyglądać sąd to luzik, będzie spotkanko, jeden Anioł coś powie, drugi Anioł coś powie i będzie wyrok i zapomni o tym, że
taki sąd w ogóle będzie miał miejsce. Dla mnie kwestia sądy Bożego jest bardzo ważna i poważna, widząc ten temat bardzo się ucieszyłem, że został
poruszony, ale niestety wszedłem, przeczytałem pierwszy post i byłem zdegustowany. Nie wiem ile osób też tak ma, nie jest to istotne. Dla tego
skomentowałem tak jak skomentowałem. Była to moja pierwsza reakcja na to co przeczytałem. Dalej mamy filmik, miejsce takiego filmiku jest na
wysypisku śmieci, ewentualnie w zakładce o kawałach. Ale dobra, przestańmy już drążyć ten temat wizji. Skupmy się głównymi istotami sądu Bożego,
tzn. Kiedy się odbędzie? Jaki będzie miał nas wpływ? Czy trzeba się go obawiać? itd. Temat wielce ważny, cieszę się że jest, bo wielu ludzi, którzy
przeglądają te forum zda sobie z tego sprawę i przestanie może bagatelizować sąd Boży. Zauważcie, że chrześcijanie wierzą, że sąd Boży ma się odbyć
po śmierci, że po tym sądzie jedni trafią do Nieba, drudzy do piekła, a pozostali do czyśca, mało tego wierzą, że stanie się to dzięki łasce i faktowi że
wierzą w Boga. Sam tak kiedyś myślałem, na szczęście teraz już tak nie myślę.
P.S
Henryk napisał w pierwszym poście:
Zrozumienie Prawa pomaga nam utrzymywać czyste sumienia i w związku z tym czuć się bezpiecznie wiedząc, że nie łamiemy Bożego Prawa a więc nie podlegamy sądowi.
To, że nie łamiemy prawa Bożego nie znaczy, że sądowi nie podlegamy. Podlegamy, tylko możemy spać spokojnie, bo sąd Boży skończy się dla nas dobrze. Taka moja mała dygresja.
P.S 2
Kamilu, przepraszam za to że domysły nie są ważne, użyłem złego słowa na wyrażenie mej myśli i niestety zostałem źle zrozumiany. Domysły są ważne,
bo dają nam bodźca do szukania. Mój błąd. Jeszcze raz przepraszam.
Pozdrawiam was bracia i siostry. Niech Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba będzie z wami.
sprawę wizji zostawmy każdemu z osobna. My skupmy się na tym aby mówić o tym sądzie, bo Kasia trafnie zauważyła, że wielu ludzi może sobie nie
zdawać z tego sprawy lub bagatelizować sąd Boży. Uważam, że ktoś kto bagatelizuje sprawę sądu, czytając pierwszy post Henryka może np.
pomyśleć, e spoko jak tak ma wyglądać sąd to luzik, będzie spotkanko, jeden Anioł coś powie, drugi Anioł coś powie i będzie wyrok i zapomni o tym, że
taki sąd w ogóle będzie miał miejsce. Dla mnie kwestia sądy Bożego jest bardzo ważna i poważna, widząc ten temat bardzo się ucieszyłem, że został
poruszony, ale niestety wszedłem, przeczytałem pierwszy post i byłem zdegustowany. Nie wiem ile osób też tak ma, nie jest to istotne. Dla tego
skomentowałem tak jak skomentowałem. Była to moja pierwsza reakcja na to co przeczytałem. Dalej mamy filmik, miejsce takiego filmiku jest na
wysypisku śmieci, ewentualnie w zakładce o kawałach. Ale dobra, przestańmy już drążyć ten temat wizji. Skupmy się głównymi istotami sądu Bożego,
tzn. Kiedy się odbędzie? Jaki będzie miał nas wpływ? Czy trzeba się go obawiać? itd. Temat wielce ważny, cieszę się że jest, bo wielu ludzi, którzy
przeglądają te forum zda sobie z tego sprawę i przestanie może bagatelizować sąd Boży. Zauważcie, że chrześcijanie wierzą, że sąd Boży ma się odbyć
po śmierci, że po tym sądzie jedni trafią do Nieba, drudzy do piekła, a pozostali do czyśca, mało tego wierzą, że stanie się to dzięki łasce i faktowi że
wierzą w Boga. Sam tak kiedyś myślałem, na szczęście teraz już tak nie myślę.
P.S
Henryk napisał w pierwszym poście:
Zrozumienie Prawa pomaga nam utrzymywać czyste sumienia i w związku z tym czuć się bezpiecznie wiedząc, że nie łamiemy Bożego Prawa a więc nie podlegamy sądowi.
To, że nie łamiemy prawa Bożego nie znaczy, że sądowi nie podlegamy. Podlegamy, tylko możemy spać spokojnie, bo sąd Boży skończy się dla nas dobrze. Taka moja mała dygresja.
P.S 2
Kamilu, przepraszam za to że domysły nie są ważne, użyłem złego słowa na wyrażenie mej myśli i niestety zostałem źle zrozumiany. Domysły są ważne,
bo dają nam bodźca do szukania. Mój błąd. Jeszcze raz przepraszam.
Pozdrawiam was bracia i siostry. Niech Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba będzie z wami.
- Edwedere
- Liczba postów : 211
Join date : 21/03/2015
Re: Sąd Boży na pustyni
16th Listopad 2016, 23:56
Kochani Nie kłućcie się , na moje ten pomysł jest fajny ale też mam co do niego zastrzeżenia Łukasz dał swoje zdanie , aczkolwiek czytając Henryka pomysł jednak gdzieś ciarki mnie przeszły i daje to do myślenia Pan nas Osądzi wszystkich więc nie ma co się sprzeczać ! Każdy ma prawo wyrazić swoją opinie Kochani
Re: Sąd Boży na pustyni
17th Listopad 2016, 10:09
W Biblii mamy częste napomnienia abyśmy sądzili sprawiedliwie. Sprawiedliwość to wynik sądu. Mojżesz także sądził Izraela oraz każdy król.
Oznacza to tylko jedno. Każdy człowiek ma sumienie funkcjonujące według 10-ciu przykazań i dlatego każde z nas posiada zdolności SPRAWIEDLIWEGO sądzenia.
Każdy z nas jest w stanie ocenić czy coś jest sprawiedliwe czy też nie. Dlatego wiemy, że rządy syjonistyczne są dla Polaków niesprawiedliwe i wiele innych powszechnych rzeczy.
Dlatego sądy nasze są w około 90% zgodne z sądem Bożym. Z tych przyczyn warto jest nieco bardziej wyostrzyć nasze sumienia a to oznacza, że będziemy sami siebie bardziej krytycznie oceniali i zaczniemy bardziej aktywnie wypełniać w życiu codziennym Prawo.
Oczywiście, że każdy ma prawo wyrażenia swojej opinii.
Niemniej temat jest wybitnie dotkliwy i zmusza wielu z nas do przyjrzenia się naszym przeszłym oraz obecnym czynom.
Dezaprobata jest więc zrozumiała. Ale pamiętajmy o jednym niezwykle ważnym wersecie proroka Daniela.
I wyjaśnienie dlaczego...
Temat będzie kontynuowany...
Oznacza to tylko jedno. Każdy człowiek ma sumienie funkcjonujące według 10-ciu przykazań i dlatego każde z nas posiada zdolności SPRAWIEDLIWEGO sądzenia.
Każdy z nas jest w stanie ocenić czy coś jest sprawiedliwe czy też nie. Dlatego wiemy, że rządy syjonistyczne są dla Polaków niesprawiedliwe i wiele innych powszechnych rzeczy.
Dlatego sądy nasze są w około 90% zgodne z sądem Bożym. Z tych przyczyn warto jest nieco bardziej wyostrzyć nasze sumienia a to oznacza, że będziemy sami siebie bardziej krytycznie oceniali i zaczniemy bardziej aktywnie wypełniać w życiu codziennym Prawo.
Oczywiście, że każdy ma prawo wyrażenia swojej opinii.
Niemniej temat jest wybitnie dotkliwy i zmusza wielu z nas do przyjrzenia się naszym przeszłym oraz obecnym czynom.
Dezaprobata jest więc zrozumiała. Ale pamiętajmy o jednym niezwykle ważnym wersecie proroka Daniela.
Dan 12:3 Lecz roztropni jaśnieć będą jak jasność na sklepieniu niebieskim, a ci, którzy wielu wiodą do sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki wieczne.
I wyjaśnienie dlaczego...
Dan 12:9 Wtedy rzekł: Idź, Danielu, bo słowa są zamknięte i zapieczętowane aż do czasu ostatecznego.
Dan 12:10 Wielu będzie oczyszczonych, wybielonych i wypławionych, lecz bezbożni będą postępować bezbożnie. Żaden bezbożny nie będzie miał poznania, lecz roztropni będą mieli poznanie.
Temat będzie kontynuowany...
_________________
Mateusza 24:22 A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota,
lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com http://www.proroctwa.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
Re: Sąd Boży na pustyni
17th Listopad 2016, 21:47
W sprawie Sadu Boga na pustyni napisałem w tej kwestii taki post:
https://zbawienie.forumotion.com/t171p100-prawo-boze-co-nas-obowiazuje-a-co-nie
Zrozumiałem jedną rzecz.
Otóż Tora jaką Bóg dał Mojżeszowi była programem naprawczym dla Izraelitów, którzy swój styl życia uczynili na wzór Egipcjan.
Tak Izraelici przez lata przebywania wśród Egipcjan zostali przez nich zdemoralizowani.
Ponadto Izraelici przesiąkli kulturą Egiptu, stąd niezwykłe podobieństwa w wielu kwestiach u Izraelitów i Egipcjan.
Otóż Bóg na pustyni szykuje dla nas specjalne prawo, które oprócz zapisów z Tory danej Mojżeszowi będzie zawierało wiele innych przepisów aby nas naprawić i sprawdzić czy nadajemy się do życia w Królestwie Bożym!!!
Te słowa pokazują, że przebaczanie czy panowanie nad sercem to nie wiedza ale siła. Siłę można wytrenować przez trening. Dlatego Isus jest naszym jedynym nauczycielem przygotowującym nas do życia w Królestwie i Sądu na pustyni.
Cyryl napisał:Otóż zrozummy jedno. Prawo jakie dał Bóg Izraelitom przez Mojżesza było programem naprawczym dla Izraelitów którzy przez lata przebywania w niewoli wśród Egipcjan się zdemoralizowali.
Nie zapominajmy, że upadli aniołowie byli bóstwami dla Egipcjan i ich demoralizowali. Izraelici będąc w niewoli u Egipcjan także zaczęli przyjmować zwyczaje Egipcjan.
Zobaczmy na te prawa:Kapłańska 20 napisał:(7) Uświęcajcie się i bądźcie świętymi, gdyż Ja, Pan, jestem Bogiem waszym,
( Będziecie przestrzegać moich ustaw i wypełniać je; Ja Pan, który was uświęcam.
(9) Ktokolwiek złorzeczy swemu ojcu i swojej matce, poniesie śmierć. Złorzeczył swojemu ojcu i swojej matce, przeto krew jego spadnie na niego.
(10) Mężczyzna, który cudzołoży z żoną swego bliźniego, poniesie śmierć, zarówno cudzołożnik jak i cudzołożnica.
(11) Mężczyzna, który obcuje cieleśnie z żoną swego ojca, odkrył nagość swego ojca; oboje poniosą śmierć; krew ich spadnie na nich.
(12) Mężczyzna, który obcuje cieleśnie ze swoją synową, razem z nią poniesie śmierć; popełnili ohydę, krew ich spadnie na nich.
(13) Mężczyzna, który obcuje cieleśnie z mężczyzną tak jak z kobietą, popełnia obrzydliwość; obaj poniosą śmierć; krew ich spadnie na nich.
(14) Jeżeli mężczyzna pojmie za żonę kobietę oraz jej matkę, to jest to sprośność. W ogniu spalą jego i je, aby nie było sprośności wśród was.
(15) Mężczyzna, który obcuje cieleśnie ze zwierzęciem, poniesie śmierć; zwierzę także zabijcie.
(16) Kobietę, która zbliży się do jakiegoś zwierzęcia, aby się z nim parzyć, zabijesz, zarówno kobietę jak i zwierzę to także; oboje poniosą śmierć i krew ich spadnie na nich.
(17) Mężczyzna, który pojmie za żonę swoją siostrę, córkę swego ojca lub córkę swojej matki, i ujrzy jej nagość, a ona ujrzy jego nagość, to jest to rzecz haniebna. Zostaną zabici na oczach swojego ludu. Odsłonił nagość swojej siostry. Poniosą swoją winę.
(18) Mężczyzna, który obcuje cieleśnie z kobietą w czasie jej miesięcznego krwawienia i odsłania jej nagość oraz obnaża źródło jej upływu krwi, a ona też odsłoni źródło upływu krwi swojej, to oboje zostaną wytraceni spośród swego ludu.
(19) Nie będziesz odsłaniał nagości siostry swojej matki ani siostry swojego ojca, gdyż obnażyłbyś swoją krewną. Poniosą swoją winę.
(20) Mężczyzna, który obcuje cieleśnie ze swoją ciotką, odkrywa nagość swego wuja. Poniosą swój grzech, umrą bezdzietnie.
(21) Mężczyzna, który pojmie żonę swego brata, dopuszcza się rzeczy haniebnej, odkrył on nagość swego brata, będą bezdzietni.
(22) Będziecie przestrzegać wszystkich moich ustaw i wszystkich moich praw i będziecie je wypełniać, aby nie wyrzuciła was ziemia, do której Ja was prowadzę, abyście w niej mieszkali.
(23) A nie postępujcie według ustaw ludu, który Ja wypędzam przed wami, gdyż to wszystko czynili i obrzydziłem ich sobie.
(24) I rzekłem do was: Wy odziedziczycie ich ziemię, a Ja dam ją wam, abyście ją posiedli, ziemię opływającą w mleko i miód. Ja, Pan, jestem Bogiem waszym, który was oddzieliłem od ludów.
Zobaczmy dlaczego takie prawa były zawarte w Torze??? Ponieważ wielu Izraelitów nauczyło się tych zwyczajów od Izraelitów.
Dlaczego Izraelici zostali wypędzeni z ziemi obiecanej i rozproszeni wśród narodów. Ponieważ podobnie jak wcześniej od Egipcjan tak od Kananejczyków przejęli z chęcią ich obrzydliwe prawa dotyczące seksu a odrzucili Torę.
Zrozummy jedno, obecnie Słowianie znajdują się w gorszej niewoli niż to było za czasów niewoli Egipcjan dlaczego???
Ponieważ obecnie technologia umożliwia pranie mózgów ludzi na większą skalę. Ponadto obecnie tak jak przed potopem cała ziemia w zasadzie jest skażona.
W Egipcie nie było tv, komputerów, gazet i innych środków propagandy.
W Egipcie jednak nie było skażonych roślin z GMO, były jednak zwierzęta czyste. Obecnie to świnia w jakiegoś małego rolnika w Polsce jest bardziej czysta od kurczaków i innego ptactwa produkowanych masowo.
Jak myślicie jak będzie wyglądał sad na pustyni???
Na dodaniu zapewne jeszcze większej ilości zakazów i nakazów. Założę się, że Bóg zabroni spożywania słodyczy na taką skalę czy takich napojów jak Cola czy inne. Dla wielu to nie zakaz jedzenie wieprzowiny ale zakaz spożywania słodyczy będzie trudniejszym testem.
Tak wieprzowina nie uzależnia tak jak cukier. Indianie w Ameryce Południowej mają popsute zęby ponieważ uzależnieni są od cukierków.
Pisałem o tym tutaj:
https://cyryl27.wordpress.com/2016/06/03/ewangelia-mateusza-czyli-przygotowanie-zaginionego-izraela-do-sadu-boga-na-pustyni/
Zrozummy na pustyni spodziewajmy się wielu nowych zakazów i nakazów. Wszystkie te nowe prawa, Bóg przygotuje dla nas aby nas oczyścić z nawyków jakie przyjęliśmy żyjąc tyle lat w szatańskiej niewoli.
Tora czyli prawo Boga to jedyna deska ratunku dla nas. Tora czyli ów plan ratunkowy ulega modyfikacji w zależności od tego jakie złe nawyki wpoi nam szatański świat.
Zobaczmy te błogosławieństwo:Mat 5 napisał:(5) Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię.
Cisi czyli ludzie którzy bez szemrania wykonają każdy przepis prawa Bożego w tym te nowe, które Bóg dla nas zapewne przygotował aby nas oczyścić.
Tylko tacy wejdą do ziemi obiecanej ponownie!!!
https://zbawienie.forumotion.com/t171p100-prawo-boze-co-nas-obowiazuje-a-co-nie
Zrozumiałem jedną rzecz.
Otóż Tora jaką Bóg dał Mojżeszowi była programem naprawczym dla Izraelitów, którzy swój styl życia uczynili na wzór Egipcjan.
Tak Izraelici przez lata przebywania wśród Egipcjan zostali przez nich zdemoralizowani.
Ponadto Izraelici przesiąkli kulturą Egiptu, stąd niezwykłe podobieństwa w wielu kwestiach u Izraelitów i Egipcjan.
Otóż Bóg na pustyni szykuje dla nas specjalne prawo, które oprócz zapisów z Tory danej Mojżeszowi będzie zawierało wiele innych przepisów aby nas naprawić i sprawdzić czy nadajemy się do życia w Królestwie Bożym!!!
Dlatego Sąd na Pustyni uważam za priorytetowy temat!!!!
Zrozumiałe jedno, ewangelia Mateusza to:
Dlaczego???
Ponieważ w niej Isus kładł największy nacisk na naukę przebaczenia i ugodowości!!!!
Zobaczmy te słowa:
Mat 5 napisał:(17) Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić.
(18) Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie.
(19) Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios.
(20) Albowiem powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do Królestwa Niebios
(21) Słyszeliście, iż powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd.
(22) A ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego bez przyczyny, pójdzie pod sąd, a kto by rzekł bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień Gehenny.
(23) Jeślibyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie,
(24) Zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.
(25) Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia słudze, i abyś nie został wtrącony do więzienia.
(26) Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz.
(27) Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył.
(28) A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.
(29) Jeśli tedy prawe oko twoje gorszy cię, wyłup je i odrzuć od siebie, albowiem będzie pożyteczniej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby całe ciało twoje miało pójść do Gehenny.
(30) A jeśli prawa ręka twoja cię gorszy, odetnij ją i odrzuć od siebie, albowiem będzie pożyteczniej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby miało całe ciało twoje znaleźć się w Gehenny.
(31) Powiedział też: Ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list rozwodowy.
(32) A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży.
(33) Słyszeliście także, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, ale dotrzymasz Panu przysiąg swoich.
(34) A Ja wam powiadam, abyście w ogóle nie przysięgali ani na niebo, gdyż jest tronem Boga,
(35) Ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem stóp jego, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla;
(36) Ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym lub czarnym.
(37) Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak - tak, nie - nie, bo co ponadto jest, to jest od złego.
(38) Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb.
(39) A Ja wam powiadam: Nie sprzeciwiajcie się złemu, a jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi.
(40) A temu, kto chce się z tobą procesować i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz.
(41) A kto by cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie.
(42) Temu, kto cię prosi, daj, a od tego, który chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się.
(43) Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego.
(44) A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują.
(45) Abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
(46) Bo jeślibyście miłowali tylko tych, którzy was miłują, jakąż macie zapłatę? Czyż i celnicy tego nie czynią?
(47) A jeślibyście pozdrawiali tylko braci waszych, cóż osobliwego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?
(48) Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz, który jest w niebie doskonały jest.
Przecież te słowa są nauką jak postępować z bliźnimi w sytuacjach konfliktowych.
A teraz wyobraźmy sobie stłoczonych na pustyni Słowian - których będzie miliony. W tej sytuacji będą wybuchać konflikty.
Tylko słuchając i wypełniając codziennie te nauki można w się nauczyć przebywania wśród stłoczonych ludzi.
Zrozummy na pustyni najtrudniej będzie utrzymywać relacje z nowo poznanymi ludźmi, dodatkowo będąc stłoczonym.
Zobaczmy jak w więzieniach jest atmosfera agresji i wrogości z powodu stłoczenia ogromnej ilości osób w jednym miejscu.
Zobaczmy dlaczego Isus to powiedział:
Mat 23 napisał:( Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi.
Ponieważ tylko Isus może nas najlepiej przygotować do Sądu Boga na pustyni, który będzie dla nas testem!!!!
Brein Breaker popełnił ten błąd, że niczym faryzeusz:
Mat 23 napisał:(23) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że dajecie dziesięcinę z mięty i z kopru, i z kminku, a zaniedbaliście tego, co ważniejsze w zakonie: sprawiedliwości, miłosierdzia i wierności; te rzeczy należało czynić, a tamtych nie zaniedbywać.
(24) Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.
Dosłownie, jego dieta czy obrzezanie niewiele będzie znaczyć jeśli na każdą krytyczną uwagę reaguje agresją i nienawiścią jak małe dziecko, któremu zwróci się uwagę.
Krystian dosłownie połknął wielbłąda analizując Torę.
Na pustyni większość czasu będziemy stykać się z innymi ludźmi a Bóg będzie obserwował i oceniał nasze relacje z bliźnimi.
Nasza zdolność do przebaczenia czy panowania nad emocjami to taka sama siła jak siła fizyczna. Te dwie siły trzeba wytrenować poprzez systematyczny trening.
Zrozumiałem to kiedy zacząłem trening siłowy.
Hen 69 napisał:10 Ludzie bowiem nie zostali stworzeni po to, aby wzmacniali swoją wiarę piórem i atramentem.
Te słowa pokazują, że przebaczanie czy panowanie nad sercem to nie wiedza ale siła. Siłę można wytrenować przez trening. Dlatego Isus jest naszym jedynym nauczycielem przygotowującym nas do życia w Królestwie i Sądu na pustyni.
- Wróg Kozłów
- Liczba postów : 156
Join date : 28/09/2016
Re: Sąd Boży na pustyni
18th Listopad 2016, 23:24
Ponieważ nikt właściwie nie zrozumiał o czym pisał Łukasz zasadne jest przypomnienie pewnego fragmentu:
Zwróćcie uwagę na Ewangelię Jana (5):
(24) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota.
(25) Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, zbliża się godzina, owszem już nadeszła, kiedy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, co usłyszą, żyć będą.
(26) Jak bowiem Ojciec ma żywot sam w sobie, tak dał i Synowi, by miał żywot sam w sobie.
(27) I dał mu władzę sądzenia, bo jest Synem Człowieczym.
(28) Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego;
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
(30) Nie mogę sam z siebie nic uczynić. Jak słyszę, tak sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy, bo staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który mnie posłał".
Ja z tego wnioskuje, że Sąd odbywa się cały czas. Niektórzy, którzy czynią/czynili dobrze (i żywi i umarli) nie pójdą pod Sąd, gdyż już zostali pozytywnie osądzeni!
Więc sprawa nie jest taka jednoznaczna.
Zwróćcie uwagę na Ewangelię Jana (5):
(24) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota.
(25) Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, zbliża się godzina, owszem już nadeszła, kiedy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, co usłyszą, żyć będą.
(26) Jak bowiem Ojciec ma żywot sam w sobie, tak dał i Synowi, by miał żywot sam w sobie.
(27) I dał mu władzę sądzenia, bo jest Synem Człowieczym.
(28) Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego;
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
(30) Nie mogę sam z siebie nic uczynić. Jak słyszę, tak sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy, bo staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który mnie posłał".
Ja z tego wnioskuje, że Sąd odbywa się cały czas. Niektórzy, którzy czynią/czynili dobrze (i żywi i umarli) nie pójdą pod Sąd, gdyż już zostali pozytywnie osądzeni!
Więc sprawa nie jest taka jednoznaczna.
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 02:00
144.000 także nie stanie na sądzie Mojżesz nie będzie sądzony i wielu innych bogobojnych ludzi. Sąd jest potrzebny w sytuacji, w której nie pewności i trzeba sporną kwestię rozsądzić.
Kiedy są różnice w opiniach, wtedy trzeba to rozsądzić. W tym świetle staje się jasne, że...
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
Nie stawia się w sprawiedliwym sądzie ludzi przed sądem, jeżeli są czyści i niewinni i nikt nie ma do nich zarzutów.
W tym sensie masz całkowitą rację, że sąd będzie dla ludzi. którzy czynili wiele zła.
Kiedy są różnice w opiniach, wtedy trzeba to rozsądzić. W tym świetle staje się jasne, że...
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
Nie stawia się w sprawiedliwym sądzie ludzi przed sądem, jeżeli są czyści i niewinni i nikt nie ma do nich zarzutów.
W tym sensie masz całkowitą rację, że sąd będzie dla ludzi. którzy czynili wiele zła.
_________________
Mateusza 24:22 A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota,
lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com http://www.proroctwa.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
- Wróg Kozłów
- Liczba postów : 156
Join date : 28/09/2016
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 02:23
Mamy więc konsensus.
Gwoli prawdy to nie ja tylko Łukasz na to pierwszy zwrócił uwagę.
A Sąd jest NIEZMIERNIE ważną sprawą!
Ale wizje jak będzie wyglądał już niekoniecznie.
Wielu czytających może być zdegustowanych więc lepiej zająć się poważniejszymi sprawami.
Gwoli prawdy to nie ja tylko Łukasz na to pierwszy zwrócił uwagę.
A Sąd jest NIEZMIERNIE ważną sprawą!
Ale wizje jak będzie wyglądał już niekoniecznie.
Wielu czytających może być zdegustowanych więc lepiej zająć się poważniejszymi sprawami.
- Łukasz.s
- Liczba postów : 102
Join date : 25/09/2016
Skąd : Warszawa
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 08:56
Ja nie na to zwrocilem uwage, mylilem co istoty sądu. Ten fragment jasno i dobitnie pokazuje, że tylko Ci co nie przestrzegają prawa podlegają sądowi. Czyli potwierdza to co wiemy, że prawo Boże jest ważne i istotne i powinniśmy mówić o tym przy każdej możliwej okazji.
W ogóle czytając dalej ten rozdział z Jana, jest tam napisane, że oskarżycielem Izraelitów jest sam Mojżesz.
W ogóle czytając dalej ten rozdział z Jana, jest tam napisane, że oskarżycielem Izraelitów jest sam Mojżesz.
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 11:40
Wrogu Kozłów...temat może być niesmaczny dla osób, które obawiają się samego Sądu, gdyż w tej sytuacji wyjdą na wierzch ich niesmaczne czyny.
Nie wiem, może niektórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem, ponieważ już kilka razy pisałem, że zobrazowanie przykładowego procesu sądowego nie jest toczeniem wizji czy jakimś proroczym wieszczeniem!!
Sąd na pustyni odbędzie się czy to się komu podoba czy nie.
Jest oczywiste, że osoby sprawiedliwe nie będą przed nim stawały, ponieważ osób niewinnych nie stawia się w ogóle przed sądem.
A co z masą ludzi, którzy mają wyprane mózgi i grzeszą, choć nie do końca świadomie??? Może oni mają dobre serca i co? Mają dostać wyrok będąc tak upośledzonymi przez szatański system???
Zbywanie tego tematu jest moim zdaniem dziwne
Macie coś do ukrycia?? Macie podstawy Biblijne by uznawać rozmowy na temat przebiegu i zasadności Sądu Bożego za niestosowne lub grzeszne???
Nie wiem, może niektórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem, ponieważ już kilka razy pisałem, że zobrazowanie przykładowego procesu sądowego nie jest toczeniem wizji czy jakimś proroczym wieszczeniem!!
Obserwator napisał:
Zobrazowanie tego w sposób, jaki zrobił to Henryk jest tylko przykładowym opisem mającym ukazać powagę sytuacji podczas takiej rozprawy...
...przecież to nie jest prorocza wizja Sądu tylko przykładowy obraz.
Sąd na pustyni odbędzie się czy to się komu podoba czy nie.
Jest oczywiste, że osoby sprawiedliwe nie będą przed nim stawały, ponieważ osób niewinnych nie stawia się w ogóle przed sądem.
A co z masą ludzi, którzy mają wyprane mózgi i grzeszą, choć nie do końca świadomie??? Może oni mają dobre serca i co? Mają dostać wyrok będąc tak upośledzonymi przez szatański system???
Obserwator napisał:
Dzisiaj większość ludzi zna te podstawowe Przykazania, ale mamy problem z praniem mózgów. Jednak jest zasadnicza różnica między człowiekiem dobrym a złym...
I to musi być rozsądzone przed wejściem do Królestwa.
Zbywanie tego tematu jest moim zdaniem dziwne
Macie coś do ukrycia?? Macie podstawy Biblijne by uznawać rozmowy na temat przebiegu i zasadności Sądu Bożego za niestosowne lub grzeszne???
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 13:43
Wrogu Kozłów nie ma ważniejszych spraw!!!!
Napisze tak, zobaczmy co pisze w ewangelii Mateusza:
W jaki sposób Isus zbawi zaginiony Izrael z jego grzechów???
Przez swoją śmierć, cuda a szczególnie przez swoje nauki.
Otóż na pustyni Bóg, zleci aby Isus dał prawo zjednoczonym Słowianom i ich z tego prawa przetestował. Ci ze Słowian którzy słuchali nauk Isusa i je wypełniali, będą mieli największe szanse na przejście tego Sadu.
Zobaczmy jeszcze te słowa:
Zobaczmy Isus będzie nas sądził na pustyni i jego słowa na pustyni będą oznaczały wole Boga.
Zobaczmy te słowa:
Zobaczmy skoro Mojżesz był dla swego brata Aarona jakby Bogiem to, Słowianie na pustyni będą musieli słuchać rozkazów i sądów Isusa tak jakby ich sadził Bóg.
Cała ewangelia Mateusza to najlepszy materiał szkoleniowy dla Izraelitów do przygotowania się do testu i sądu na pustyni.
Zobaczmy jedno, w tych słowach Isus powiedział nam jaka będzie Tora na pustyni:
Otóż każde nasze uzależnienie, nałóg to grzech który trzeba przez pokutę wyeliminować. Dlatego Isus tak powiedział:
Na pustyni Isus będzie dokonywał cudów i jeśli ktoś nie zacznie pokutować i zrywać z grzechem to biada mu.
Natomiast ci ludzie, którzy pod wpływem tylko samej ewangelii Mateusza już teraz zaczynają zmieniać swoje grzeszne nawyki i pokutują na pustyni będą mieli lżej.
Sąd na pustyni moim zdaniem można porównać do zawodów sportowych. Jak się do nich wcześniej solidnie przygotowujesz to masz lżej.
Celem Pawła oczywiście było i jest zagłuszenie ewangelii Mateusza i zachęta do duchowego lenistwa i braku pokuty i pracy nad sobą.
Zobaczmy dwie przypowieści o pannach mądrych i głupich oraz talentach:
Zobaczmy czym jest oliwa do lamp??? Tym samym co talenty, czyli rozwój swoich zdolności twórczych oraz wypełnianie nauk Isusa oraz prawa Bożego!!!
Jest to ciężka praca nad sobą!!!!
Na pustyni ludzie którzy nie starali się wypełniać swojego sumienia, przebaczać i zwalczać swoich słabości mogą nie mieć dość sił aby ten Sąd przejść.
Dlatego oni nie wejdą do ziemi obiecanej ale ich się pozostawi na zewnątrz, wśród innych narodów.
Naprawdę tylko w kontekście zrumienia czym jest Sąd na pustyni można zrozumieć ewangelię Mateusza czy ewangelię Jana.
Napisze tak, zobaczmy co pisze w ewangelii Mateusza:
Mat 1 napisał:(20) I gdy nad tym rozmyślał, oto ukazał mu się we śnie anioł Pański i rzekł: Józefie, synu Dawidowy, nie lękaj się przyjąć Marii, żony swej, albowiem to, co się w niej poczęło jest z Ducha Świętego.
(21) A urodzi syna i nadasz mu imię Isus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego.
(22) A to wszystko się stało, aby się spełniło słowo Pańskie, wypowiedziane przez proroka:
(23) Oto dziewica pocznie i porodzi syna, i nadadzą mu imię Immanuel, co się wykłada: Bóg z nami.
W jaki sposób Isus zbawi zaginiony Izrael z jego grzechów???
Przez swoją śmierć, cuda a szczególnie przez swoje nauki.
Otóż na pustyni Bóg, zleci aby Isus dał prawo zjednoczonym Słowianom i ich z tego prawa przetestował. Ci ze Słowian którzy słuchali nauk Isusa i je wypełniali, będą mieli największe szanse na przejście tego Sadu.
Mat 13 napisał:(3) I mówił do nich wiele w podobieństwach. I rzekł: Oto wyszedł siewca, aby siać.
(4) A gdy siał, padły niektóre ziarna na drogę i przyleciało ptactwo i zjadło je.
(5) Inne zaś padły na grunt skalisty, gdzie nie miały wiele ziemi, i szybko powschodziły, gdyż gleba nie była głęboka.
(6) A gdy wzeszło słońce, zostały spieczone, a że nie miały korzenia, uschły,
(7) A inne padły między ciernie, a ciernie wyrosły i zadusiły je.
( Jeszcze inne padły na dobrą ziemię i wydały owoc, jedne stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny.
(9) Kto ma uszy, niechaj słucha.
(10) I przystąpiwszy uczniowie, rzekli ma: Dlaczego mówisz do nich w podobieństwach?
(11) A On, odpowiadając rzekł: Wam dane jest znać tajemnice Królestwa Niebios, ale tamtym nie jest dane.
(12) Albowiem temu, kto ma, będzie dane i obfitować będzie; a temu kto nie ma i to, co ma, będzie odjęte.
(13) Dlatego w podobieństwach do nich mówię, bo patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją.
(14) I spełnia się w nich proroctwo Izajasza, które powiada: Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli; będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie.
(15) Albowiem otępiało serce tego ludu, uszy ich dotknęła głuchota, oczy swe przymrużyli, żeby oczami nie widzieli a uszami nie słyszeli, i sercem nie rozumieli i nie nawrócili się, a Ja żebym ich nie uleczył.
(16) Ale błogosławione oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą,
(17) Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.
(18) Wysłuchajcie więc podobieństwa o siewcy.
(19) Do każdego, kto słucha słowa o Królestwie i nie rozumie, przychodzi Zły i porywa to, co zasiano w jego sercu: to jest ten, kto jest posiany na drogę.
(20) A posiany na gruncie skalistym, to ten, kto słucha słowa i zaraz z radością je przyjmuje,
(21) Ale nie ma w sobie korzenia, nadto jest niestały i gdy przychodzi ucisk lub prześladowanie dla słowa, wnet się gorszy.
(22) A posiany między ciernie, to ten, który słucha słowa, ale umiłowanie tego świata i ułuda bogactwa zaduszają słowo i plonu nie wydaje.
(23) A posiany na dobrej ziemi, to ten, kto słowa słucha i rozumie; ten wydaje owoc: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, a inny trzydziestokrotny.
Zobaczmy jeszcze te słowa:
Te słowa ewidentnie pokazują, że Isus przygotowuje swój lud do sądu na pustyni:Mat 7 napisał:(24) Każdy więc, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce.
(25) I spadł deszcz ulewny, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, ale on nie runął, gdyż był zbudowany na opoce.
(26) A każdy, kto słucha tych słów moich, lecz nie wykonuje ich, przyrównany będzie do męża głupiego, który zbudował swój dom na piasku.
(27) I spadł ulewny deszcz, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, i runął, a upadek jego był wielki.
Mat 15 napisał:(24) A On odpowiadając, rzekł: Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela.
Zobaczmy Isus będzie nas sądził na pustyni i jego słowa na pustyni będą oznaczały wole Boga.
Zobaczmy te słowa:
Wyjść 4 napisał:(14) Wtedy rozgniewał się Pan na Mojżesza i rzekł: Czy nie ma Aarona, brata twego, Lewity? Wiem, że on umie mówić; a nawet jest już w drodze i idzie na spotkanie twoje, a gdy cię zobaczy, uraduje się w sercu swoim.
(15) Ty będziesz mówił do niego i włożysz słowa w usta jego, a Ja będę z ustami twoimi i z ustami jego i pouczę was, co macie czynić.
(16) On będzie mówił za ciebie do ludu, on będzie ustami twoimi, a ty będziesz dla niego jakby Bogiem.
(17) A laskę tę weź do ręki swojej, bo nią będziesz dokonywał znaków.
Mat 1 napisał:(23) Oto dziewica pocznie i porodzi syna, i nadadzą mu imię Immanuel, co się wykłada: Bóg z nami.
Zobaczmy skoro Mojżesz był dla swego brata Aarona jakby Bogiem to, Słowianie na pustyni będą musieli słuchać rozkazów i sądów Isusa tak jakby ich sadził Bóg.
Cała ewangelia Mateusza to najlepszy materiał szkoleniowy dla Izraelitów do przygotowania się do testu i sądu na pustyni.
Zobaczmy jedno, w tych słowach Isus powiedział nam jaka będzie Tora na pustyni:
Mat 5 napisał:(29) Jeśli tedy prawe oko twoje gorszy cię, wyłup je i odrzuć od siebie, albowiem będzie pożyteczniej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby całe ciało twoje miało pójść do Gehenny.
(30) A jeśli prawa ręka twoja cię gorszy, odetnij ją i odrzuć od siebie, albowiem będzie pożyteczniej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby miało całe ciało twoje znaleźć się w Gehenny.
Otóż każde nasze uzależnienie, nałóg to grzech który trzeba przez pokutę wyeliminować. Dlatego Isus tak powiedział:
Mat 11 napisał:(20) Wtedy zaczął grozić miastom, w których dokonało się najwięcej jego cudów, że nie pokutowały.
(21) Biada tobie, Chorazynie, biada tobie, Betsaido, bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się te cuda, które u was się stały, dawno by w worze i popiele pokutowały.
(22) Ale powiadam wam: Lżej będzie Tyrowi i Sydonowi w dniu sądu aniżeli wam.
(23) A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba wywyższone będziesz? Aż do Hadesu zostaniesz strącone, bo gdyby się w Sodomie dokonały te cuda, które się stały u ciebie, stałaby jeszcze po dzień dzisiejszy.
(24) Ale powiadam wam: Lżej będzie ziemi sodomskiej w dniu sądu aniżeli tobie.
(25) W tym czasie odezwał się Isus i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom.
(26) Zaprawdę, Ojcze, bo tak się tobie upodobało.
Na pustyni Isus będzie dokonywał cudów i jeśli ktoś nie zacznie pokutować i zrywać z grzechem to biada mu.
Natomiast ci ludzie, którzy pod wpływem tylko samej ewangelii Mateusza już teraz zaczynają zmieniać swoje grzeszne nawyki i pokutują na pustyni będą mieli lżej.
Sąd na pustyni moim zdaniem można porównać do zawodów sportowych. Jak się do nich wcześniej solidnie przygotowujesz to masz lżej.
Celem Pawła oczywiście było i jest zagłuszenie ewangelii Mateusza i zachęta do duchowego lenistwa i braku pokuty i pracy nad sobą.
Zobaczmy dwie przypowieści o pannach mądrych i głupich oraz talentach:
Mat 25 napisał:(1) Wtedy podobne będzie Królestwo Niebios do dziesięciu panien, które, wziąwszy lampy swoje, wyszły na spotkanie oblubieńca.
(2) A pięć z nich było głupich, pięć zaś mądrych.
(3) Głupie bowiem zabrały lampy, ale nie zabrały z sobą oliwy.
(4) Mądre zaś zabrały oliwę w naczyniach wraz z lampami swymi.
(5) A gdy oblubieniec długo nie nadchodził, zdrzemnęły się wszystkie i zasnęły.
(6) Wtem o północy powstał krzyk: Oto oblubieniec, wyjdźcie na spotkanie.
(7) Wówczas ocknęły się wszystkie te panny i oporządziły swoje lampy.
( Głupie zaś rzekły do mądrych: Użyczcie nam trochę waszej oliwy, gdyż lampy nasze gasną.
(9) Na to odpowiedziały mądre: O nie! Gdyż mogłoby nie starczyć i nam i wam; idźcie raczej do sprzedawców i kupcie sobie.
(10) A gdy one odeszły kupować, nadszedł oblubieniec i te, które były gotowe, weszły z nim na wesele i zamknięto drzwi.
(11) A później nadeszły i pozostałe panny, mówiąc: Panie! Panie! Otwórz nam.
(12) On zaś, odpowiadając, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was.
(13) Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie.
(14) Będzie bowiem tak jak z człowiekiem, który odjeżdżając, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek,
(15) I dał jednemu pięć talentów, a drugiemu dwa, a trzeciemu jeden, każdemu według zdolności i odjechał.
(16) A ten, który wziął pięć talentów, zaraz poszedł, obracał nimi i zyskał dalsze pięć.
(17) Podobnie i ten, który wziął dwa, zyskał dalsze dwa.
(18) A ten, który wziął jeden, odszedł, wykopał dół w ziemi i ukrył pieniądze pana swego.
(19) A po długim czasie powraca pan owych sług i rozlicza się z nimi.
(20) I przystąpiwszy ten, który wziął pięć talentów, przyniósł dalsze pięć talentów i rzekł: Panie! Pięć talentów mi powierzyłeś. Oto dalsze pięć talentów zyskałem.
(21) Rzekł mu Pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego.
(22) Potem przystąpił ten, który wziął dwa talenty, i rzekł: Panie! Dwa talenty mi powierzyłeś, oto dalsze dwa talenty zyskałem.
(23) Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego.
(24) Wreszcie przystąpił i ten, który wziął jeden talent, i rzekł: Panie! Wiedziałem o tobie, żeś człowiek twardy, że żniesz, gdzieś nie siał, i zbierasz, gdzieś nie rozsypywał.
(25) Bojąc się tedy, odszedłem i ukryłem talent twój w ziemi; oto masz, co twoje.
(26) A odpowiadając, rzekł mu pan jego: Sługo zły i leniwy! Wiedziałeś, że żnę, gdzie nie siałem, i zbieram, gdzie nie rozsypywałem.
(27) Powinieneś był więc dać pieniądze moje bankierom, a ja po powrocie odebrałbym, co moje, z zyskiem.
(28) Weźcie przeto od niego ten talent i dajcie temu, który ma dziesięć talentów.
(29) Każdemu bowiem, kto ma, będzie dane i obfitować będzie, a temu, kto nie ma, zostanie zabrane i to, co ma.
(30) A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Zobaczmy czym jest oliwa do lamp??? Tym samym co talenty, czyli rozwój swoich zdolności twórczych oraz wypełnianie nauk Isusa oraz prawa Bożego!!!
Jest to ciężka praca nad sobą!!!!
Na pustyni ludzie którzy nie starali się wypełniać swojego sumienia, przebaczać i zwalczać swoich słabości mogą nie mieć dość sił aby ten Sąd przejść.
Dlatego oni nie wejdą do ziemi obiecanej ale ich się pozostawi na zewnątrz, wśród innych narodów.
Naprawdę tylko w kontekście zrumienia czym jest Sąd na pustyni można zrozumieć ewangelię Mateusza czy ewangelię Jana.
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 15:24
Nasza opinia nie ma absolutnie żadnego znaczenia, ponieważ jesteśmy niedoskonali czyli na poziomie 10-letnich dzieci, o których wspomniał Isus.
Mamy więc dwie możliwości.
Stajemy sie posłuszni, otrzymujemy doskonałość, i dużą moc od Boga. Dopiero wtedy jeszcze lepiej zrozumiemy cele Boga i docenimy w pełni to, co On przygotował dla tych, którzy Mu ufają. Dzisiaj pozostaje praktycznie ślepa wiara oparta na wewnętrznych odczuciach człowieka
Za tych z wypranymi do cna mózgami Isus złożył ofiarę.
A Bóg dokonuje sądu: abo dana osoba nadaje się do Królestwa, albo będzie krzywdzić innych i aby zapobiec dalszym nieszczęściom taka osoba musi być pozbawiona prawa do życia.
Względem Prawa nie ma negocjacji i jedynym częściowym usprawiedliwieniem jest szatańska kontrola umysłu.
Nawet pod tą kontrolą wielu bałwochwalców katolickich to wspaniali, miłujący Boga i bliźniego ludzie i ich grzechy bałwochwalstwa na podstawie ofiary Chrystusa zmyją ich grzechy bałwochwalstwa, co Bóg już dawno zapowiedział jasno i wyraźnie.
Czyli zbrodniarze łamiący Przykazania dla własnych zboczonych pomysłów nie mają szansy na zbawienie.
Dlatego temat sądu jest nie tyle najważniejszy ale jest wielką pomocą w zrozumieniu całkowitej zależności od Boga i Jego Prawa.
Czyli albo droga ku zbawieniu i życiu wiecznemu, wysłana wersetami Prawa, albo droga ku śmierci, wysłana grzechami tego świata.
Temat ten pomaga zrozumieć naszą pozycję wobec Boga.
Niestety wielu ludzi szanuje bardziej człowieka na stanowisku niż Boga. A powinno być odwrotnie.
Mamy więc dwie możliwości.
Stajemy sie posłuszni, otrzymujemy doskonałość, i dużą moc od Boga. Dopiero wtedy jeszcze lepiej zrozumiemy cele Boga i docenimy w pełni to, co On przygotował dla tych, którzy Mu ufają. Dzisiaj pozostaje praktycznie ślepa wiara oparta na wewnętrznych odczuciach człowieka
Za tych z wypranymi do cna mózgami Isus złożył ofiarę.
A Bóg dokonuje sądu: abo dana osoba nadaje się do Królestwa, albo będzie krzywdzić innych i aby zapobiec dalszym nieszczęściom taka osoba musi być pozbawiona prawa do życia.
Względem Prawa nie ma negocjacji i jedynym częściowym usprawiedliwieniem jest szatańska kontrola umysłu.
Nawet pod tą kontrolą wielu bałwochwalców katolickich to wspaniali, miłujący Boga i bliźniego ludzie i ich grzechy bałwochwalstwa na podstawie ofiary Chrystusa zmyją ich grzechy bałwochwalstwa, co Bóg już dawno zapowiedział jasno i wyraźnie.
Czyli zbrodniarze łamiący Przykazania dla własnych zboczonych pomysłów nie mają szansy na zbawienie.
Dlatego temat sądu jest nie tyle najważniejszy ale jest wielką pomocą w zrozumieniu całkowitej zależności od Boga i Jego Prawa.
Czyli albo droga ku zbawieniu i życiu wiecznemu, wysłana wersetami Prawa, albo droga ku śmierci, wysłana grzechami tego świata.
Temat ten pomaga zrozumieć naszą pozycję wobec Boga.
Niestety wielu ludzi szanuje bardziej człowieka na stanowisku niż Boga. A powinno być odwrotnie.
Ale jeżeli to nam nie pasuje - jak powiedziała nierozumna żona Lota - złorzecz Bogu i... umrzyj.
_________________
Mateusza 24:22 A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota,
lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com http://www.proroctwa.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
- Wróg Kozłów
- Liczba postów : 156
Join date : 28/09/2016
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 17:17
Obserwator napisał:Wrogu Kozłów...temat może być niesmaczny dla osób, które obawiają się samego Sądu, gdyż w tej sytuacji wyjdą na wierzch ich niesmaczne czyny.
Zbywanie tego tematu jest moim zdaniem dziwne
Macie coś do ukrycia?? Macie podstawy Biblijne by uznawać rozmowy na temat przebiegu i zasadności Sądu Bożego za niestosowne lub grzeszne???
Nie za bardzo rozumiem tej krytyki.
Czy chodzi o ten wpis:
"Re: Sąd Boży na pustyni
Pisanie by Wróg Kozłów Today at 02:23
Mamy więc konsensus. Very Happy
Gwoli prawdy to nie ja tylko Łukasz na to pierwszy zwrócił uwagę.
A Sąd jest NIEZMIERNIE ważną sprawą!
Ale wizje jak będzie wyglądał już niekoniecznie. Wink "
Przecież ja tu WYRAŹNIE PISZĘ, że temat Sądu jest "niezmiernie ważną sprawą".
Tak ważny, że nie powinniśmy tego tematu "tabloidyzować"!
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 18:54
Krzysztof...chodzi mi o prosty przykład zobrazowania Sądu jakim posłużył się Henryk. Wasza opinia, co do przytoczonego przykładu niczego nie wnosi do tematu, a wiadomo, że to tylko przykład - NIE WIZJA i jak widzicie, chodzi o wyciągnięcie wniosków. To właśnie staramy się uczynić, jak Cyryl, który ukazał tak mądre spostrzeżenia i nauki Boże.
Nasz Zbawiciel Chrystus, tłumacząc różne ważne kwestie Prawa i postępowania, posługiwał się do tego...przypowieściami.
Przypowieści to obrazowe przykłady określonych sytuacji, które dawały w prosty sposób do myślenia na drodze do zrozumienia kwestii najistotniejszych.
Przykład z jakim wyszedł Henryk jest najprostrzym przykładem, który każdy z nas jest w stanie sobie wyobrazić i poczuć powagę tematu.
Nie dziwcie się bracia, że starając się naśladować naszego Nauczuciela, będziemy posługiwać się podobnymi metodami co On, by ukazać przesłanie Słowa Bożego...
...po prostu
Nasz Zbawiciel Chrystus, tłumacząc różne ważne kwestie Prawa i postępowania, posługiwał się do tego...przypowieściami.
Przypowieści to obrazowe przykłady określonych sytuacji, które dawały w prosty sposób do myślenia na drodze do zrozumienia kwestii najistotniejszych.
Przykład z jakim wyszedł Henryk jest najprostrzym przykładem, który każdy z nas jest w stanie sobie wyobrazić i poczuć powagę tematu.
Nie dziwcie się bracia, że starając się naśladować naszego Nauczuciela, będziemy posługiwać się podobnymi metodami co On, by ukazać przesłanie Słowa Bożego...
...po prostu
- Iraeneus
- Liczba postów : 585
Join date : 16/03/2016
Skąd : Lubelskie
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 21:24
Wróg Kozłów napisał:Ponieważ nikt właściwie nie zrozumiał o czym pisał Łukasz zasadne jest przypomnienie pewnego fragmentu:
Zwróćcie uwagę na Ewangelię Jana (5):
(24) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota.
(25) Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, zbliża się godzina, owszem już nadeszła, kiedy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, co usłyszą, żyć będą.
(26) Jak bowiem Ojciec ma żywot sam w sobie, tak dał i Synowi, by miał żywot sam w sobie.
(27) I dał mu władzę sądzenia, bo jest Synem Człowieczym.
(28) Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego;
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
(30) Nie mogę sam z siebie nic uczynić. Jak słyszę, tak sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy, bo staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który mnie posłał".
Ja z tego wnioskuje, że Sąd odbywa się cały czas. Niektórzy, którzy czynią/czynili dobrze (i żywi i umarli) nie pójdą pod Sąd, gdyż już zostali pozytywnie osądzeni!
Więc sprawa nie jest taka jednoznaczna.
Uważam że to zdanie jest źle zrozumiane przez Was, nie bierzecie pod uwagę ogólnych nauk pawłoszczyzny,:
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
Ci co dobrze czynili wg Pawła to zbawienie z wiary!!! i posłuszni jego "ewangelii" zaś źli ("... którzy źle czynili... ") to ci którzy nie uznawali jego "ewangeli" i trzymali się Zakonu i tego co powiedział Chrystus.
A rozeznaliście te zdanie jakby dotyczyło prawdziwej nauki Chrystusa. I tutaj jak się wydaje jest błąd, który pociąga daleko idące konsekwencje w dalszym zaciemnianiu Zakonu i nauki Chrystusa.
A tak logicznie patrząc każdy musi stanąć na sąd by się okazało że jest sprawiedliwy i dobry czy też nie sprawiedliwy i zły. Bez sądu nie ma ani sprawiedliwego ani nie sprawiedliwego!!!
Zresztą sam Bóg mówi żebyśmy nie sądzili, uczyni to On! Jest to wielką pawłoszczyzną uważać już dziś że my jesteśmy lub ktoś inny może być sprawiedliwy!
Bóg nas wszystkich osądzi i jego sąd nas podzieli na godnych i niegodnych Królestwa Bożego.
_________________
Mt 22:37-39 Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.
Re: Sąd Boży na pustyni
19th Listopad 2016, 22:10
O tym czym będzie sąd na pustyni informuje nas sam Bóg:
Zobaczmy Bóg co powiedział Ezechielowi???
1. Izraelici zostali zdemoralizowani przez Egipcjan i woleli ich styl życia i ohydne praktyki.
2. Z tego powodu Bóg wyprowadził ich na pustynie aby ich osądzić. Czym był ów sąd na pustyni nad Izraelem???
Tak, Bóg daje jasno do zrozumienia, że zbierze ponownie rozproszony Izrael ze względu na swoje imię i podda ich surowemu sądowi, który będzie testem wierności i posłuszeństwa wobec Boga i jego praw!!!
Bóg po to posłał swego syna Isusa aby nas do tego wyniosłego wydarzenia przygotował!!!!
Iraeneus ma racje. Bóg jest zmuszony odbyć nad nami Sąd, czyli poddać nas próbie.
Jednak Bóg także do tego surowego testu posłał nam najlepszego nauczyciela swojego syna Isusa, który swoją ofiarą, czynami i naukami ma nas do tego przygotować!!!!
Ez 20 napisał:(5) I powiedz im: Tak mówi Wszechmocny Pan: W dniu, gdy wybrałem Izraela, przysiągłem potomstwu domu Jakuba i objawiłem im się w ziemi egipskiej, przysiągłem im, mówiąc: Ja, Pan, jestem waszym Bogiem.
(6) W owym dniu przysiągłem im, że wyprowadzę ich z ziemi egipskiej do ziemi, którą przeznaczyłem dla nich, opływającą w mleko i miód, która jest klejnotem wśród wszystkich ziem.
(7) I rzekłem do nich: Niech każdy z was odrzuci obrzydliwości miłe dla jego oczu, a nie kalajcie się bałwanami egipskimi - Ja, Pan, jestem waszym Bogiem.
( Lecz oni byli przekorni wobec mnie i nie chcieli mnie słuchać; nikt nie odrzucił obrzydliwości miłych dla swoich oczu i nie opuścili bałwanów egipskich. Wtedy postanowiłem wylać na nich swoją zapalczywość i dać upust swojemu gniewowi na nich pośród ziemi egipskiej.
(9) Brałem jednak wzgląd na moje imię, aby nie zostało zbezczeszczone w oczach narodów, wśród których byli i na oczach których dałem im znać, że wyprowadzę ich z ziemi egipskiej.
(10) I wyprowadziłem ich z ziemi egipskiej, i powiodłem ich na pustynię.
(11) I dałem im moje przykazania, i objawiłem im moje prawa, które jeżeli człowiek wykonuje, żyje dzięki nim,
(12) Nadałem im również moje sabaty, aby były znakami między mną a nimi, aby wiedzieli, że Ja, Pan, jestem tym, który ich uświęca.
(13) Lecz dom izraelski był przekorny wobec mnie na pustyni, nie postępował według moich przykazań, wzgardził moimi prawami, które jeżeli człowiek wykonuje, żyje dzięki nim; i bezcześcili bardzo moje sabaty. Wtedy postanowiłem wylać na nich swoją zapalczywość na pustyni, aby ich wytępić.
(14) Brałem jednak wzgląd na moje imię, aby nie zostało zbezczeszczone w oczach narodów, na oczach których ich wyprowadziłem.
(15) Ponadto przysiągłem im na pustyni, że nie zaprowadzę ich do ziemi, którą chciałem im dać, opływającą w mleko i miód, która jest klejnotem wśród wszystkich ziem,
(16) Ponieważ wzgardzili moimi prawami i nie postępowali według moich przykazań, i bezcześcili moje sabaty, gdyż chodzili za miłymi ich sercu bałwanami.
(17) Lecz moje oko zlitowało się nad nimi i nie wytępiłem ich; i nie wytraciłem ich doszczętnie na pustyni.
(18) I rzekłem do ich synów na pustyni: Nie postępujcie według przykazań waszych ojców i nie przestrzegajcie ich praw, i nie kalajcie się ich bałwanami!
(19) Ja, Pan, jestem waszym Bogiem. Postępujcie według moich przykazań i przestrzegajcie moich praw, i wykonujcie je!
(20) Święćcie moje sabaty i niech będą znakiem między mną a wami, aby wiedziano, że Ja, Pan, jestem waszym Bogiem!
(21) Lecz i synowie byli przekorni wobec mnie, nie postępowali według moich przykazań i nie przestrzegali moich praw - które, jeżeli człowiek wykonuje, żyje dzięki nim. Bezcześcili moje sabaty. Wtedy postanowiłem wylać na nich moją zapalczywość na pustyni, aby dać upust mojemu gniewowi na nich.
(22) Lecz Ja powstrzymałem moją rękę, a uczyniłem tak przez wzgląd na moje imię, aby nie zostało zbezczeszczone w oczach narodów, na oczach których wyprowadziłem ich.
(23) Również przysiągłem im na pustyni, że rozrzucę ich między narodami i rozproszę ich po krajach
(24) Za to, że nie wykonywali moich praw i wzgardzili moimi przykazaniami, i zbezcześcili moje sabaty, a ich oczy zwrócone były ku bałwanom ich ojców.
(25) Dałem im również przykazania, które nie były dobre, oraz prawa, dzięki którym nie mogli życia zachować,
(26) I dopuściłem, że kalali się przez swoje ofiary, przeprowadzając przez ogień wszystkich pierworodnych, aby ich napełnić zgrozą, aby poznali, że Ja jestem Pan.
(27) Dlatego, synu człowieczy, przemów do domu izraelskiego i powiedz im: Tak mówi Wszechmocny Pan: Jeszcze i tym obrazili mnie wasi ojcowie, że popełnili wobec mnie wiarołomstwo,
(28) Gdy wprowadziłem ich do ziemi, którą przysiągłem im dać, gdy zobaczyli jakiekolwiek wysokie wzgórze i jakiekolwiek rozłożyste drzewo, składali tam swoje krwawe ofiary i przynosili swoje gorszące dary, tam także składali przyjemnie woniejące swoje ofiary i tam wylewali swoje ofiary z płynów.
(29) A chociaż mówiłem do nich: Cóż to za wzgórze, na które wychodzicie? Jednak nazywano je wzgórzem ofiarnym aż do dzisiaj.
(30) Dlatego powiedz domowi izraelskiemu: Tak mówi Wszechmocny Pan: Czy chcecie się kalać na sposób swoich ojców i uprawiać nierząd z ich ohydami?
(31) Gdy składacie swoje dary, przeprowadzając przez ogień własne dzieci, kalacie się wszelkimi swoimi bałwanami aż do dnia dzisiejszego. Czy Ja mam pozwolić wam mnie się radzić, domu izraelski? Jakom żyw, mówi Wszechmocny Pan, nie pozwolę wam mnie się radzić!
(32) I nie stanie się to, co wam na myśl przychodzi, gdy mówicie: Będziemy jak narody, jak plemiona ziemi, będziemy wielbić przedmioty i kamienie.
(33) Jak żyję - mówi Wszechmocny Pan - będę królował nad wami, ręką mocną i ramieniem wzniesionym oraz wylewem gniewu.
(34) I wyprowadzę was spośród narodów, i zgromadzę was z ziem, w których zostaliście rozproszeni, ręką mocną i ramieniem wzniesionym oraz wylewem gniewu.
(35) I zaprowadzę was na pustynię ludów, i tam będę was sądził twarzą w twarz;
(36) Jak sądziłem waszych ojców na pustyni ziemi egipskiej, tak będę was sądził - mówi Wszechmocny Pan.
(37) I spowoduję wasze przejście pod rózgą, i dokładnie was przeliczę.
(38) I oddzielę od was bezbożnych i buntowników; wyprowadzę ich z miejsc w których przebywają, lecz do ziemi izraelskiej nie wejdą - i poznacie, że Ja jestem Pan.
(39) Lecz wy, domu izraelski - tak mówi Wszechmocny Pan - odrzućcie od siebie wasze ohydne praktyki. Lecz potem na pewno będziecie mnie słuchać i mojego świętego imienia już nie będziecie bezcześcili swoimi darami i swoimi bałwanami.
(40) Gdyż na mojej świętej górze, na wysokiej górze izraelskiej - mówi Wszechmocny Pan - tam służyć mi będzie cały dom izraelski na wieczność, wtedy was zaakceptuję. I będę łaskawie przyjmował ich pierwociny i pierwociny waszych darów wraz wszystkie wasze święte dary.
(41) Przyjmę was łaskawie wraz z przyjemnie woniejącą ofiarą, gdy was wyprowadzę spośród narodów i zgromadzę was z państw, w których zostaliście rozproszeni; i uświęcę się pomiędzy wami na oczach narodów.
(42) Wtedy poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wprowadzę was do ziemi izraelskiej, do ziemi, co do której uniosłem moją rękę aby dać ją waszym ojcom.
(43) I tam przypomnicie sobie swoje drogi i wszystkie swoje czyny, którymi się splamiliście; i będziecie opłakiwać siebie za wszystkie wasze niegodziwości.
(44) I poznacie, że Ja jestem Pan, gdy w taki sposób postąpię z wami, gdyż moje imię nie może być znieważane przez wasze złe postępowanie oraz przez wasze haniebne czyny, domu izraelski - mówi Pan.
Zobaczmy Bóg co powiedział Ezechielowi???
1. Izraelici zostali zdemoralizowani przez Egipcjan i woleli ich styl życia i ohydne praktyki.
2. Z tego powodu Bóg wyprowadził ich na pustynie aby ich osądzić. Czym był ów sąd na pustyni nad Izraelem???
Testem wierności i posłuszeństwa wobec Boga!!!
Tak, Bóg daje jasno do zrozumienia, że zbierze ponownie rozproszony Izrael ze względu na swoje imię i podda ich surowemu sądowi, który będzie testem wierności i posłuszeństwa wobec Boga i jego praw!!!
Bóg po to posłał swego syna Isusa aby nas do tego wyniosłego wydarzenia przygotował!!!!
Iraeneus ma racje. Bóg jest zmuszony odbyć nad nami Sąd, czyli poddać nas próbie.
Jednak Bóg także do tego surowego testu posłał nam najlepszego nauczyciela swojego syna Isusa, który swoją ofiarą, czynami i naukami ma nas do tego przygotować!!!!
Re: Sąd Boży na pustyni
20th Listopad 2016, 00:07
Zwróćmy uwagę na dwa bardzo wymowne wersety.
(11) I dałem im moje przykazania, i objawiłem im moje prawa, które jeżeli człowiek wykonuje, żyje dzięki nim,
(13) Lecz dom izraelski był przekorny wobec mnie na pustyni, nie postępował według moich przykazań, wzgardził moimi prawami, które jeżeli człowiek wykonuje, żyje dzięki nim; i bezcześcili bardzo moje sabaty. Wtedy postanowiłem wylać na nich swoją zapalczywość na pustyni, aby ich wytępić.
W tych wersetach jest esencja najważniejszej Prawdy. Życie nasze zależy od przestrzegania Prawa oraz Przykazań. Tylko wyłącznie przestrzeganie Prawa utrzymuje przy życiu każdą istotę Bożą.
Bunt przeciwko Prawu, czyli bunt szatana i upadłych aniołów spowodował katastrofalne skutki. Bóg mógł wykonać wyrok na nich natychmiast ale nie uczynił tego.
Pozwolił na kontynuację bezprawia po to, aby człowiek i inne stworzenia Boże ujrzały na własne oczy, do czego prowadzi ignorancja Prawa i jakie są katastrofalne tego skutki.
Oznacza to wymownie, ze w przyszłości Bóg już nie będzie czekał, aż zło sie rozprzestrzeni i miliony istnień zginą po to, aby jakiś złoczyńca mógł być ukarany za popełnienie zła.
Wyrok będzie wykonywany natychmiast, aby taki człowiek nie zdążył nikogo skrzywdzić. Teraz mamy lekcję ważności Prawa i ta lekcja jest na wieczność.
Ew. Jana nie niczego wspólnego z Pawłem.
(28) Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego;
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
Po prostu ludzie dobrzy, czyli postępujący zgodnie z sumieniami i Prawem powstaną do życia, a ci, którzy łamali Prawo powstaną sąd.
W Objawieniu mamy pewien szczególny obraz sądu.
Obj_11:13 I w tejże godzinie powstało wielkie trzęsienie ziemi, i dziesiąta część miasta zawaliła się, i zginęło w tym trzęsieniu ziemi siedem tysięcy ludzi, pozostali zaś przerazili się i oddali cześć Bogu niebieskiemu.
Owi pozostali pod wpływem mocy Boga zrozumieli, że albo posłuszeństwo i życia, albo zło i śmierć. I ci właśnie to zrozumieli i z powodu chęci życia, oddali Bogu cześć. Być może ujrzeli swoją pomyłkę i poznali moc szatana i upadłych aniołów jest zerem w porównaniu z mocą Boga. Dlatego oddali chwałę Bogu i na sądzie najprawdopodobniej otrzymają ułaskawienie.
To jest wszystko bardzo proste, jak wielka autostrada jednokierunkowa. Po obu stronach są przepaście i można jechać tylko do przodu. Jakiekolwiek nieposłuszeństwo spowoduje wyrzucenie z tej autostrady, chociażby z powodu blokady ruchu.
Żyje się tylko w zgodzie z Prawem. Bez posłuszeństwa życia dla nas nie ma.
Jak sami widzimy, żyle wielu ludzi zgodnie z Prawem i to nie jest uciążliwe. Jest to gwarancją naszego bezpieczeństwa i naszego szczęścia.
Odnośnie Pawła, tylko jeden grzech nie miał według Pawła przebaczenia.
Gal 1:8 Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty!
Największym grzechem według Pawła to zwiastowanie innej Ewangelii niż Ewangelia Pawła, ponieważ Paweł nie głosił Ewangelii Chrystusa o Królestwie Bożym. Rzeczywiści apostołowie głosili Ewangelię Chrystusa.
To właśnie zdanie obnaża całkowicie Pawła i jego rzeczywiste intencje.
(11) I dałem im moje przykazania, i objawiłem im moje prawa, które jeżeli człowiek wykonuje, żyje dzięki nim,
(13) Lecz dom izraelski był przekorny wobec mnie na pustyni, nie postępował według moich przykazań, wzgardził moimi prawami, które jeżeli człowiek wykonuje, żyje dzięki nim; i bezcześcili bardzo moje sabaty. Wtedy postanowiłem wylać na nich swoją zapalczywość na pustyni, aby ich wytępić.
W tych wersetach jest esencja najważniejszej Prawdy. Życie nasze zależy od przestrzegania Prawa oraz Przykazań. Tylko wyłącznie przestrzeganie Prawa utrzymuje przy życiu każdą istotę Bożą.
Bunt przeciwko Prawu, czyli bunt szatana i upadłych aniołów spowodował katastrofalne skutki. Bóg mógł wykonać wyrok na nich natychmiast ale nie uczynił tego.
Pozwolił na kontynuację bezprawia po to, aby człowiek i inne stworzenia Boże ujrzały na własne oczy, do czego prowadzi ignorancja Prawa i jakie są katastrofalne tego skutki.
Oznacza to wymownie, ze w przyszłości Bóg już nie będzie czekał, aż zło sie rozprzestrzeni i miliony istnień zginą po to, aby jakiś złoczyńca mógł być ukarany za popełnienie zła.
Wyrok będzie wykonywany natychmiast, aby taki człowiek nie zdążył nikogo skrzywdzić. Teraz mamy lekcję ważności Prawa i ta lekcja jest na wieczność.
Uważam że to zdanie jest źle zrozumiane przez Was, nie bierzecie pod uwagę ogólnych nauk pawłoszczyzny,:
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
Ci co dobrze czynili wg Pawła to zbawienie z wiary!!! i posłuszni jego "ewangelii" zaś źli ("... którzy źle czynili... ") to ci którzy nie uznawali jego "ewangeli" i trzymali się Zakonu i tego co powiedział Chrystus.
Ew. Jana nie niczego wspólnego z Pawłem.
(28) Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego;
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
Po prostu ludzie dobrzy, czyli postępujący zgodnie z sumieniami i Prawem powstaną do życia, a ci, którzy łamali Prawo powstaną sąd.
W Objawieniu mamy pewien szczególny obraz sądu.
Obj_11:13 I w tejże godzinie powstało wielkie trzęsienie ziemi, i dziesiąta część miasta zawaliła się, i zginęło w tym trzęsieniu ziemi siedem tysięcy ludzi, pozostali zaś przerazili się i oddali cześć Bogu niebieskiemu.
Owi pozostali pod wpływem mocy Boga zrozumieli, że albo posłuszeństwo i życia, albo zło i śmierć. I ci właśnie to zrozumieli i z powodu chęci życia, oddali Bogu cześć. Być może ujrzeli swoją pomyłkę i poznali moc szatana i upadłych aniołów jest zerem w porównaniu z mocą Boga. Dlatego oddali chwałę Bogu i na sądzie najprawdopodobniej otrzymają ułaskawienie.
To jest wszystko bardzo proste, jak wielka autostrada jednokierunkowa. Po obu stronach są przepaście i można jechać tylko do przodu. Jakiekolwiek nieposłuszeństwo spowoduje wyrzucenie z tej autostrady, chociażby z powodu blokady ruchu.
Żyje się tylko w zgodzie z Prawem. Bez posłuszeństwa życia dla nas nie ma.
Jak sami widzimy, żyle wielu ludzi zgodnie z Prawem i to nie jest uciążliwe. Jest to gwarancją naszego bezpieczeństwa i naszego szczęścia.
Odnośnie Pawła, tylko jeden grzech nie miał według Pawła przebaczenia.
Gal 1:8 Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty!
Największym grzechem według Pawła to zwiastowanie innej Ewangelii niż Ewangelia Pawła, ponieważ Paweł nie głosił Ewangelii Chrystusa o Królestwie Bożym. Rzeczywiści apostołowie głosili Ewangelię Chrystusa.
To właśnie zdanie obnaża całkowicie Pawła i jego rzeczywiste intencje.
_________________
Mateusza 24:22 A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota,
lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com http://www.proroctwa.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
- Wróg Kozłów
- Liczba postów : 156
Join date : 28/09/2016
Re: Sąd Boży na pustyni
20th Listopad 2016, 02:21
Iraeneus napisał:Uważam że to zdanie jest źle zrozumiane przez Was, nie bierzecie pod uwagę ogólnych nauk pawłoszczyzny,:
(29) I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd
Ci co dobrze czynili wg Pawła to zbawienie z wiary!!! i posłuszni jego "ewangelii" zaś źli ("... którzy źle czynili... ") to ci którzy nie uznawali jego "ewangeli" i trzymali się Zakonu i tego co powiedział Chrystus.
A rozeznaliście te zdanie jakby dotyczyło prawdziwej nauki Chrystusa. I tutaj jak się wydaje jest błąd, który pociąga daleko idące konsekwencje w dalszym zaciemnianiu Zakonu i nauki Chrystusa.
LUDZIE, OPAMIĘTAJCIE SIĘ!
Ewangelia Jana to już nie jest prawdziwa nauka Chrystusa?
Co Ewangelia Jana ma wspólnego z Pawłem?
- Iraeneus
- Liczba postów : 585
Join date : 16/03/2016
Skąd : Lubelskie
Re: Sąd Boży na pustyni
20th Listopad 2016, 03:18
Henryk napisał:Ew. Jana nie niczego wspólnego z Pawłem.
Myślę że Autor jak najbardziej nie ma nic wspólnego ale to co masoreci żydowscy przy tłumaczeniach dodali mogło mieć już coś wspólnego z Pawłem.
I dla tego to tak opisałem co do tylko tego zdania że może być takie podejrzenie.
Ogólnie jestem waszego zdania co do Ewangelii Jana i Mateusza.
Nie mniej co do np Ewangelii Jana, mam największe zastrzeżenia co do tego fragmentu, czy aby to rzeczywiście napisał to Jan czy może masoreci w późniejszych wiekach??
J 6 napisał:(41) Wtedy Żydzi szemrali przeciwko niemu, iż powiedział: Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba.
(42) I mówili: Czy to nie jest Isus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jakże więc teraz może mówić: Z nieba zstąpiłem?
(43) Wtedy Isus odpowiedział i rzekł im: Nie szemrajcie między sobą!
(44) Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
(45) Napisano bowiem u proroków: I będą wszyscy pouczeni przez Boga. Każdy, kto słyszał od Ojca i jest pouczony, przychodzi do mnie.
(46) Nie jakoby ktoś widział Ojca: Ojca widział tylko Ten, który jest od Boga.
(47) Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto wierzy we mnie, ma żywot wieczny.
(48) Ja jestem chlebem żywota.
(49) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i poumierali;
(50) Tu natomiast jest chleb, który zstępuje z nieba, aby nie umarł ten, kto go spożywa. (51) Ja jestem chlebem żywota, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, który Ja dam, to ciało moje, które Ja oddam za żywot świata.
(52) Wtedy sprzeczali się Żydzi między sobą, mówiąc: Jakże Ten może dać nam swoje ciało do jedzenia?
(53) Na to rzekł im Isus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli
ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie.
(54) Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
(55) Albowiem ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem.
(56) Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka, a Ja w nim.
(57) Jak mię posłał Ojciec, który żyje, a Ja przez Ojca żyję, tak i ten, kto mnie spożywa, żyć będzie przeze mnie.
(58) Taki jest chleb, który z nieba zstąpił, nie taki, jaki jedli ojcowie i poumierali; kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki.
(59) To mówił, gdy nauczał w synagodze w Kafarnaum.
Dla mnie jest to podstawka do przeistoczenia we mszy św. i cały kult RK opierający się na spożywaniu ciała Chrystusa. Nie sądzę że napisał to Jan!!
A wy jak myślicie???
Koźli Wrogu ja też Cię proszę o opamiętanie! nie reaguj tak emocjonalnie m. in. na moje wpisy! I nie wyciągaj z moich wypowiedzi tak daleko idących domysłów których ja nie wypowiedziałem lub co do których nie dałem podstaw. Ja tylko odniosłem się do jednego zdania a nie do całej Ewangelii Jana !!!
_________________
Mt 22:37-39 Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.
Re: Sąd Boży na pustyni
20th Listopad 2016, 04:43
Wyjaśnienie jest raczej proste.
Chrystus jest także nazywany Słowem, które pochodzi od Boga.
Jeżeli utożsamimy Słowo i Chleb to spożywanie obu oznacza to samo, czyli absorbowanie wszelkich informacji od Syna Bożego, wręcz życie jego Słowem oraz karmienie się tym Słowem, Chlebem.
Detalicznie Isus wyjaśnił to wcześniej z powodu cudu nakarmienia tłumów chlebem i rybami.
(26) Odpowiedział im Isus i rzekł: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, szukacie mnie nie dlatego, że widzieliście cuda, ale dlatego, że jedliście chleb i nasyciliście się.
(27) Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa, o pokarm żywota wiecznego, który wam da Syn Człowieczy: na nim bowiem położył Bóg Ojciec pieczęć swoją.
(28) Rzekli więc do niego: Cóż mamy czynić, aby wykonywać dzieła Boże? Odpowiedział Isus i rzekł im:
(29) To jest dzieło Boże: wierzyć w tego, którego On posłał.
(30) Rzekli tedy do niego: Jaki więc znak czynisz, abyśmy widzieli i uwierzyli tobie? Jakie dzieło wykonujesz?
(31) Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Chleb z nieba dał im, aby jedli.
(32) Wtedy rzekł im Isus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba.
(33) Albowiem chleb Boży to ten, który z nieba zstępuje i daje światu żywot.
(34) Wtedy rzekli do niego: Panie! Dawaj nam zawsze tego chleba!
(35) Odpowiedział im Isus: Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie.
(36) Lecz powiedziałem wam: Nie wierzycie, chociaż widzieliście mnie.
(37) Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz;
(38) Zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał.
(39) A to jest wola tego, który mnie posłał, abym z tego wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wskrzesił to w dniu ostatecznym.
(40) A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.
W dalszej części wiedział On, kto jest przeciwko niemu i najwyraźniej dążył do zniechęcenia ich, aby sobie odeszli i dlatego użył metafory, której wrogowie nie byli w stanie strawić.
(59) To mówił, gdy nauczał w synagodze w Kafarnaum.
(60) Wielu tedy spośród uczniów jego, usłyszawszy to, mówiło: Twarda to mowa, któż jej słuchać może?
(61) A Isus, świadom, że z tego powodu szemrzą uczniowie jego, rzekł im: To was gorszy?
(62) Cóż dopiero, gdy ujrzycie Syna Człowieczego, wstępującego tam, gdzie był pierwej?
(63) Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem,
(64) Lecz są pośród was tacy, którzy nie wierzą. Isus bowiem od początku wiedział, którzy są niewierzący i kto go wyda.
(65) I mówił: Dlatego powiedziałem wam, że nikt nie może przyjść do mnie, jeśli mu to nie jest dane od Ojca.
(66) Od tej chwili wielu uczniów jego zawróciło i już z nim nie chodziło.
(67) Wtedy Isus rzekł do dwunastu: Czy i wy chcecie odejść?
(68) Odpowiedział mu Szymon Piotr: Panie! Do kogo pójdziemy? Ty masz słowa żywota wiecznego.
(69) A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Boga żywego.
Isus użył wspaniałego porównania manny na pustyni i cudu jakiego On dokonał. Dla niedowiarków podał metaforę nieco za trudną dla nich aby odseparować owce od kozłów.
Oczywiście Kościół to w swój szatański sposób wykorzystał.
Chrystus jest także nazywany Słowem, które pochodzi od Boga.
Jeżeli utożsamimy Słowo i Chleb to spożywanie obu oznacza to samo, czyli absorbowanie wszelkich informacji od Syna Bożego, wręcz życie jego Słowem oraz karmienie się tym Słowem, Chlebem.
Detalicznie Isus wyjaśnił to wcześniej z powodu cudu nakarmienia tłumów chlebem i rybami.
(26) Odpowiedział im Isus i rzekł: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, szukacie mnie nie dlatego, że widzieliście cuda, ale dlatego, że jedliście chleb i nasyciliście się.
(27) Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa, o pokarm żywota wiecznego, który wam da Syn Człowieczy: na nim bowiem położył Bóg Ojciec pieczęć swoją.
(28) Rzekli więc do niego: Cóż mamy czynić, aby wykonywać dzieła Boże? Odpowiedział Isus i rzekł im:
(29) To jest dzieło Boże: wierzyć w tego, którego On posłał.
(30) Rzekli tedy do niego: Jaki więc znak czynisz, abyśmy widzieli i uwierzyli tobie? Jakie dzieło wykonujesz?
(31) Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Chleb z nieba dał im, aby jedli.
(32) Wtedy rzekł im Isus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba.
(33) Albowiem chleb Boży to ten, który z nieba zstępuje i daje światu żywot.
(34) Wtedy rzekli do niego: Panie! Dawaj nam zawsze tego chleba!
(35) Odpowiedział im Isus: Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie.
(36) Lecz powiedziałem wam: Nie wierzycie, chociaż widzieliście mnie.
(37) Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz;
(38) Zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał.
(39) A to jest wola tego, który mnie posłał, abym z tego wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wskrzesił to w dniu ostatecznym.
(40) A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.
W dalszej części wiedział On, kto jest przeciwko niemu i najwyraźniej dążył do zniechęcenia ich, aby sobie odeszli i dlatego użył metafory, której wrogowie nie byli w stanie strawić.
(59) To mówił, gdy nauczał w synagodze w Kafarnaum.
(60) Wielu tedy spośród uczniów jego, usłyszawszy to, mówiło: Twarda to mowa, któż jej słuchać może?
(61) A Isus, świadom, że z tego powodu szemrzą uczniowie jego, rzekł im: To was gorszy?
(62) Cóż dopiero, gdy ujrzycie Syna Człowieczego, wstępującego tam, gdzie był pierwej?
(63) Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem,
(64) Lecz są pośród was tacy, którzy nie wierzą. Isus bowiem od początku wiedział, którzy są niewierzący i kto go wyda.
(65) I mówił: Dlatego powiedziałem wam, że nikt nie może przyjść do mnie, jeśli mu to nie jest dane od Ojca.
(66) Od tej chwili wielu uczniów jego zawróciło i już z nim nie chodziło.
(67) Wtedy Isus rzekł do dwunastu: Czy i wy chcecie odejść?
(68) Odpowiedział mu Szymon Piotr: Panie! Do kogo pójdziemy? Ty masz słowa żywota wiecznego.
(69) A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Boga żywego.
Isus użył wspaniałego porównania manny na pustyni i cudu jakiego On dokonał. Dla niedowiarków podał metaforę nieco za trudną dla nich aby odseparować owce od kozłów.
Oczywiście Kościół to w swój szatański sposób wykorzystał.
_________________
Mateusza 24:22 A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota,
lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni.
----------------------------------------------------------------------------------------
henrykubik@gmx.com
http://www.zbawienie.com http://www.proroctwa.com
https://www.youtube.com/thewordwatcher
https://www.youtube.com/HenryKubik
- Iraeneus
- Liczba postów : 585
Join date : 16/03/2016
Skąd : Lubelskie
Re: Sąd Boży na pustyni
20th Listopad 2016, 08:49
Masz Henryku racje.
Ja mam tylko jeden problem.
Jako były katolik aż nadto przywiązuje te słowa do tzw. przeistoczenie i nie potrafię odnaleźć ich nowego znaczenia w kontekście prawdziwej Ewangelii o Królestwie Bożym??
Zwłaszcza te zdanie:
(53) Na to rzekł im Isus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli
ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie.
Tutaj jest wyraźny nakaz spożywania ciała i krwi Chrystusa bo bez tego nie będziemy mieli żywota w sobie.
Czy to jest opisane w Objawieniu lub proroctwach Ezechiela i innych że np będziemy jedli i pili ciało i krew Chrystusa w Królestwie Bożym. ???
Przy moim stanie wiedzy oraz tego co wyczytuje na forum nie jestem w stanie odnaleźć fragmentów które uwiarygodniały by te zdanie ( i całość ) w kontekście Królestwa Bożego. Stąd też moja konkluzja jak w wcześniejszych postach.
Wizje Ewangelii o Królestwie Bożym jasno mówi o królu Chrystusie, 144 tys. wybranych a reszta ma mieć Zakon wyryty w mięsistych sercach. Ma mieć miejsce nowe Jeruzalem bez świątyni, z której związane kapłaństwo przekreślił Chrystus poprzez swoje przymierze. Kapłaństwo i ofiara odeszła w zapomnienie na rzecz ofiary przebaczenia którą każdy z osobna realizuje w swoim sercu.
Gdzie tu jest mowa o jedzeniu ciała i piciu krwi Chrystusa????
Ja mam tylko jeden problem.
Jako były katolik aż nadto przywiązuje te słowa do tzw. przeistoczenie i nie potrafię odnaleźć ich nowego znaczenia w kontekście prawdziwej Ewangelii o Królestwie Bożym??
Zwłaszcza te zdanie:
J 6
(53) Na to rzekł im Isus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli
ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie.
Tutaj jest wyraźny nakaz spożywania ciała i krwi Chrystusa bo bez tego nie będziemy mieli żywota w sobie.
Czy to jest opisane w Objawieniu lub proroctwach Ezechiela i innych że np będziemy jedli i pili ciało i krew Chrystusa w Królestwie Bożym. ???
Przy moim stanie wiedzy oraz tego co wyczytuje na forum nie jestem w stanie odnaleźć fragmentów które uwiarygodniały by te zdanie ( i całość ) w kontekście Królestwa Bożego. Stąd też moja konkluzja jak w wcześniejszych postach.
Wizje Ewangelii o Królestwie Bożym jasno mówi o królu Chrystusie, 144 tys. wybranych a reszta ma mieć Zakon wyryty w mięsistych sercach. Ma mieć miejsce nowe Jeruzalem bez świątyni, z której związane kapłaństwo przekreślił Chrystus poprzez swoje przymierze. Kapłaństwo i ofiara odeszła w zapomnienie na rzecz ofiary przebaczenia którą każdy z osobna realizuje w swoim sercu.
Gdzie tu jest mowa o jedzeniu ciała i piciu krwi Chrystusa????
_________________
Mt 22:37-39 Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.
Re: Sąd Boży na pustyni
20th Listopad 2016, 12:23
_________________
Nawróćcie się, synowie izraelscy, do tego, od którego tak bardzo się oddaliliście! Izajasza 31:6
https://liksar.wordpress.com/
Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|