Go down
Kasia
Kasia
Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów

Słońce to zdrowie! Empty Słońce to zdrowie!

4th Maj 2015, 11:15
Bóg nie po to stworzył słońce by nam zagrażało zdrowiu lub życiu ale po to by nam służyło na zdrowie.

W prawdzie użyje go przeciwko ludzkości w Wielkim Ucisku ale póki co mozemy sie nim cieszyć i z niego korzystać .


Elity nami rzadzące kolejny już raz zabawili sie naszym kosztem.
I znowu mają trzy w jednym:
-zarabiają na kremach do opalania
-napędzają ludzi koncernom farmaceutycznym(w razie chorobom skórnym)
-regularnie,powoli uśmiercają ludzi (nieodwracalny rak skóry)

Kremy do opalania są prawdziwą przyczyną epidemi raka skóry!


Zanim wyjdziemy na plażę może warto dowiedzieć się, co spowodowało, że w ostatnich latach liczba zachorowań na raka skóry wzrosła tak drastycznie? Czy tak naprawdę powinniśmy za to winić wyłącznie słońce i dziurę ozonową?



Naukowcy znaleźli dowód na to, że czarne dziury nie istnieją!!!



Skoro czarne dziury są też przyczyną powiększania się dziury ozonowej to pewnie jej też nie ma.

A tak ogólnie to jak można udowodnić coś co nie istniało???



Profesor Laura Mersini-Houghton z University of North Carolina w Chapel Hill powiedziała, że czarne dziury nie mogą istnieć, ponieważ jej zdaniem to jest niemożliwe. Co więcej przeprowadziła badania i, jak twierdzi, posiada dowód matematyczny, który potwierdza jej zaskakującą dla wielu naukowców teorię.

"Wciąż jestem zszokowana swoimi wynikami. Zajmuję się tym zagadnieniem od 50 lat" - powiedziała Laura Mersini-Houghton.
Naukowiec posiada dowód matematyczny, który ma popierać jej teorię. Nie wszyscy uczeni zgadzają się z jej twierdzeniami ale jej badania zapewne zostaną poddane odpowiedniej analizie. Jeśli teoria profesora Mersini-Houghton okaże się prawdziwa, MOŻE ONA PODWAŻYĆ TEORIĘ WIELKIEGO WYBUCHU, którą zdaje się dziś popierać wielu naukowców.

Jezeli dowód ten może podważyć teorie WIelkiego Wybuchu to na pewno analiza ta wyjdzie negatywnie;)Czyli odrzucą jej twierdzenia.

Główny „winowajca” i jego promienie

Na nasze potrzeby możemy je podzielić na dwie główne długości fal ; UV-A i UV-B.

UV- B – rozpoznajemy jako przyjazne, ponieważ dzięki nim organizm produkuje niezbędną witaminę D – która jest jego „tarczą” antynowotworową. Czy UV-B może spowodować złośliwą odmianę raka skóry, czyli czerniaka?  Nie ma żadnych podstaw naukowych, żeby tak stwierdzić.  Producenci specyfików przeciwsłonecznych uznają zakres UV – B jako niekorzystny, ponieważ może powodować groźne oparzenia słoneczne.. Filtry w specyfikach do opalania głównie wychwytują promienie UV-B – blokując przy tym wytwarzanie witaminy D. Najwięcej UV-B dociera do ziemi w środku dnia.

UV- A – rozpoznajemy jako zakres mniej przyjazny, ponieważ może powodować uszkodzenia, a nawet raka skóry. UV-A utrzymuje się przez cały dzień bez względu na porę roku.

Oba zakresy powodują opaleniznę, choć zakres UV – A penetruje skórę głębiej i jest min. głównym sprawcą  starzenia się skóry. Statystyki dowodzą, że występowanie zachorowań na raka skóry nie może być z samego założenia związane tylko z ekspozycją na promienie słoneczne. U robotników przebywających cały dzień na słońcu nie stwierdzono większej zachorowalności – ich skóra była zdolna wytworzyć pewne mechanizmy obronne. Wnioski nasuwają się same – stopniowa ekspozycja na słońce, podczas której skóra może powoli dostosowywać się do nowych warunków jest bezpieczniejsza, niż nabranie koloru w 1 czy 2 dni, zwłaszcza w sztucznych warunkach, np. w solarium. Kluczem do zagadki jest także wytwarzana dzięki słońcu witamina D, która w sposób nadzwyczajny potrafi chronić organizm. Również wątroba przekształca witaminę D w kalcytriol, który jest używany do regeneracji szkód wyrządzonych przez min. komórki rakowe.

OKOŁO 75 PROCENT PRZYPADKÓW RAKA SKÓRY WYSTĘPUJE W MIEJSCACH STOSUNKOWO MAŁO EKSPONOWANYCH NA SŁOŃCE.

Co drzemie w kremie?

Sun Protective Factor – generalnie trzeba przyjąć zasadę, że im wyższy, tym więcej syntetycznych substancji zawartych jest w kremie lub olejku do opalania. Liczbowo, SPF (wskaźnik tylko dla UV-B) zawiera się w przedziale od 2 do 30 i więcej, co ma zapewnić skórze  ochronę od 30 do 98 %, przede wszystkim przed UV-B , mniej przed  UV-A ! (patrz wyżej). Problem z tego typu środkami jest również taki, że są one nagrzewane i wchłaniane przez skórę. Już po krótkiej chwili od momentu jak znajdą się one na jej powierzchni, śladowe ilości niektórych składników możemy znaleźć w wątrobie, nerkach i w każdym innym organie. W tym przypadku najlepiej zastosować zasadę – nie kładź na swoją skórę niczego, czego byś nie położył na język. Zanim zgodnie z zaleceniami dermatologa starannie nałożymy kolejną warstwę specyfiku, powinniśmy sobie o tej zasadzie przypomnieć.

UWAGA: im wyższe SPF środka na opalanie, tym mniej ochronnej witaminy D   wyprodukuje nasz organizm!

Na które podejrzane związki chemiczne zawarte w wielu specyfikach do opalania zwrócić szczególną uwagę?

Jednym z nich jest kwas para-aminobenzoesowy – PABA i benzofenole, a w szczególności benzofenol -3.  Wystawione na działanie promieni słonecznych, powodują powstawanie wolnych rodników, które niszczą komórki (Free Radical Biology –październik 2006) Nie można pominąć parabenów na tej liście składników. Są one znajdowane w guzkach nowotworowych piersi. Jeżeli chodzi o tlenek cynku i dwutlenek tytanu, mogą być one dla nas grożne, jeżeli znajdują się w specyfiku do opalania w postaci nanocząsteczek.

Trzeba też pamiętać, że delikatna skóra dziecka chłonie więcej. Nierozwinięty układ odpornościowy dziecka nie radzi sobie jeszcze z unieszkodliwianiem toksyn.

Dziwna zależność

KAŻDEGO ROKU WZRASTA SPRZEDAŻ SPECYFIKÓW Z FILTRAMI UV  I CO ROKU ODNOTOWANYCH JEST WIĘCEJ  PRZYPADKÓW ZACHOROWAŃ NA RAKA SKÓRY!



Tysiące badań naukowych potwierdza, że witamina D jest absolutnie niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu i dla naszej ochrony przed rozmaitymi chorobami!  Rozsądne przebywanie na słońcu powinniśmy traktować jako jeden z podstawowych  elementów  profilaktyki zdrowotnej.



...no ale po co nam słoneczko ???

Czy nie wystarczająco dużo witaminy D leży po aptekach czekających na pacjentów ???
Marysia87
Marysia87
Liczba postów : 197
Join date : 18/03/2015
Skąd : Katowice

Słońce to zdrowie! Empty Re: Słońce to zdrowie!

4th Maj 2015, 13:39
Message reputation : 100% (1 vote)
a tutaj film, gdzie widać, jak działa krem przeciwsłoneczny (od 1m 45).
Całkowicie blokuje promienie słoneczne.

(oczywiście jest to kampania, aby używac kremów z filtrem...)

lusia
lusia
Liczba postów : 1388
Join date : 18/03/2015
Skąd : wawa
http://mojaopoka.blogspot.com/

Słońce to zdrowie! Empty Re: Słońce to zdrowie!

4th Maj 2015, 16:10
Kasia napisał:


Czy nie wystarczająco dużo witaminy D leży po aptekach czekających na pacjentów ???

Kasiu nikt tu nie odrzuca słońca- ale nie jestem pewna czy zauważyłaś że nasz kraj znajduje się w strefie gdzie słońca brakuje ( czego ja np. żałuje ). I co mamy zrobić - solarium ( szkodliwe http://jejswiat.pl/11735,solarium-powiedz-stanowczo-nie )  czy naturalna witamina D ?  Są wyniki że witamina D znakomicie poprawia kondycję osób chorych na SM . Na pewno każdy z nas zna osobę chorą na SM , gdyż w tych czasach to dość popularna choroba...znacznie dezorientująca   życie  1 na 1000 mieszkańców- teraz może i 1 na 800  jest chory . Proszę przekażcie to chorym znajomym i bliskim Smile   .Moi drodzy pamiętajmy w Polsce w kraju Północy słońca nie mamy zbyt wiele i opalanie się nie wystarczy...

W ostatnich parunastu latach liczne prace dowiodły, że nasze zapotrzebowanie na witaminę D jest o wiele wyższe niż kiedyś sądzono, a z drugiej strony nasz organizm produkuje coraz mniej witaminy D, w związku ze zmianami stylu życia - coraz rzadszą i krótszą ekspozycją na światło słoneczne ( witamina D powstaje z prowitaminy w skórze pod wpływem promieni UVB). W latach 80-tych i 90-tych w badaniu populacyjnym w USA stwierdzaono średnie stężenie witaminy D w surowicy na poziomie 74 nmol/l , w dziesięć lat później o 19% niższe ! tj. na poziomie 60 nmol/l. Te nagłe obniżenie poziomu witaminy D w populacji łączy się ze zmianą stylu życia (coraz więcej czasu spędzamy w pomieszczeniach) oraz epidemią otyłości.


https://tacyjakja.pl/cgblog/198/Czy-niedobor-witaminy-D-ma-zwiazek-z-SM.html

_________________
"Jak łania tęskni do wód strumieni, tak dusza moja tęskni do Ciebie, Boże! "
Psalm 42



    Nie pamiętaj nam win naszych przodków, niech rychło przyjdzie ku nam miłosierdzie Twoje: bo bardzo jesteśmy słabi. Wspomóż nas Boże zbawienia naszego, przez wzgląd na chwałę Twojego Imienia i wyzwól nas i odpuść nasze grzechy przez wzgląd na Twoje Imię. (Psalm 79:8-9 .




___________________________________________________________________________________________________________

http://mojaopoka.blogspot.com/
Kasia
Kasia
Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów

Słońce to zdrowie! Empty Re: Słońce to zdrowie!

4th Maj 2015, 18:56
Tak Lusiu -masz racje. Very Happy

Głównie chodziło mi o to ,ze ludzie unikają słońca ze względu :
"Unikaj słońca bo dostaniesz raka!"

Opalanie się (oczywiście w granicach)wyjdzie nam tylko na zdrowie.
Kasia
Kasia
Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów

Słońce to zdrowie! Empty Re: Słońce to zdrowie!

4th Maj 2015, 19:02
Z naturalnej medycyny :


"Miliony lat ludzie żyli w zgodzie ze słońcem.
Miliony lat tworzyły się dziury ozonowe, zamykały i znów tworzyły. Wszystko było OK do końca dwudziestego wieku, kiedy to przemysł lodówkowy postanowił wymienić wszystkie lodówki na świecie i „odkrył”, że dziury ozonowe powstały z powodu freonu i wystraszył cały świat że dziury są bardzo, ale to bardzo groźne ponieważ przepuszczają promienie ultrafioletowe.

Dzisiaj po wymianie wszystkich lodówek nagle skończyło się wielkie „ozonowe niebezpieczeństwo” i o ozonowych dziurach nawet mysz pod miotłą nie piśnie.

Ale na ozonowym interesie zarobili nie tylko lodówkowcy.

Mając doskonale rozkręconą medialną nagonkę na UV za ciosem poszli producenci kremów do opalania i oczywiście producenci okularów.

UV jest niedobre. UV jest szkodliwe. UV powoduje raka.

A jak jest w rzeczywistości?

Światło słońca jest najpotężniejszym naturalnym czynnikiem podtrzymującym życie i zdrowie.

Światło słońca jest czystym lekarstwem i jest darmowe.

Światło słońca jest „producentem” witaminy D, bez której nie ma Zdrowia.

To nie jest tak, że słońce to tylko witamina D, której brak to tylko krzywica.

W książce „Rak nie jest chorobą” Andreas Moritz udowadnia czarno na białym że:
brak światła słonecznego może być współodpowiedzialny za prawie każdy rodzaj choroby, włączając w to raka skóry i inne jego odmiany.

Używając przeciwsłonecznych środków ochronnych chronisz jedynie wielomilionowy przemysł produkujący je oraz przemysł nowotworowy, zamiast obrony swojej skóry czy życia.

Weź pod uwagę następujące fakty, które zostały udowodnione naukowo.
Światło ultrafioletowe to nie tylko najtańsze źródło witaminy D ale również:
Poprawia wyniki elektrokardiogramu.
Obniża ciśnienie krwi i spoczynkowy rytm serca.
Poprawia wydolność serca w razie potrzeby (co nie przeczy niskiemu spoczynkowemu rytmowi serca).
Obniża cholesterol, jeśli jest to potrzebne.
Podnosi poziom glikogenu magazynowanego w wątrobie.
Reguluje zawartość cukru we krwi.
Zwiększa energię, wytrzymałość i siłę mięśni.
Poprawia się odporność ciała na infekcje ze względu na zwiększony indeks limfocytów i fagocytów (średnia ilość bakterii wchłoniętych przez leukocyt we krwi pacjenta).
Zwiększa się możliwość transportowania tlenu przez krew.
Wzrasta ilość hormonów płciowych.
Poprawia się odporność skóry na infekcje.
Zwiększa się odporność na stres i zmniejsza się depresja.

Ciało ludzkie zostało zaprogramowane do tego, aby wchłaniać promieniowanie UV dla swoich korzyści: w przeciwnym wypadku rodzilibyśmy się z naturalnymi tarczami przeciwsłonecznymi w naszej skórze i oczach.

Jednym z najważniejszych powodów jest to, że promieniowanie UV jest niezbędne do dzielenia się komórek. Brak światła zaburza normalny rozwój komórek, co może prowadzić do raka.

Noszenie okularów przeciwsłonecznych, włączając w to zwykłe okulary i soczewki odbijające promieniowanie UV, jest w dużej mierze odpowiedzialne za choroby degeneracyjne oczu, jak zwyrodnienie plamki żółtej oka. Większość osób, które noszą regularnie okulary przeciwsłoneczne uskarża się na ciągle pogarszający się wzrok. Pozbawianie oczu odpowiedniego wystawienia się na promieniowanie ultrafioletowe może mieć poważne konsekwencje dla skóry i nawet może zagrozić twojemu życiu.

Jeśli koniecznie musisz używać kremów do opalania, ponieważ nie możesz uniknąć wystawiania się na działanie słońca około południa upewnij się, że będą one zawierały głównie naturalne składniki.

Najlepsze rozwiązanie to najprostrze czyste nie rafinowane oleje do natłuszczenia skóry, bez żadnych (groźnych dla zdrowia!!!) filtrów, stosowane w czasach kiedy nie było nagonki na UV.
Olej lniany, olej słonecznikowy, olej rzepakowy
Masło Shea i jaśmin
Olej kokosowy
Czysta oliwa z oliwek

Pamiętaj!
Zachowaj umiar!
Wyrzuć okulary przeciwsłoneczne.
Znajdź choć pół godziny dziennie na spotkanie ze Słońcem.

Jeżeli zdarzy się że w pierwszych dniach na słońcu przeholujesz i poparzysz skórę, polecamy najlepszy i najtańszy środek ratunkowy – Ratownik.
Balsam Ratownik
Witamina D, to bezpłatny Dar od słońca.

Jean-Marc Dupuis redaktor naczelny francuskojęzycznej edycji newslettera Poczta Zdrowia – Santé, Nature, Innovation tak pisze o witaminie D.

Wśród nowości ze świata medycyny, które nie zostały opublikowane przez żadne duże dzienniki – tak w Polsce, jak i we Francji – znajduje się badanie, które dotyczy nas wszystkich; zaprezentowano je podczas warsztatów prowadzonych przez American Heart Association (Amerykańskie Stowarzyszenie Kardiologiczne) w 2009 roku.

Nasi czytelnicy wiedzą, że witamina D jest niezbędna dla kości: niedobór jej prowadzi do krzywicy, czyli zaburzenia związanego z gospodarką wapniowo-fosforanową kości.

To badanie pokazało jednak, że niedobór witaminy D wpływa także na zwiększenie liczby zgonów! W grupie 27 000 osób w wieku ponad 50 lat, które nigdy nie miały problemów z układem krążenia, ryzyko przedwczesnego zgonu okazało się znacznie większe u osób, u których stężenie witaminy D było bardzo małe (poniżej 15 ng/ml), niż u pozostałych.

Ryzyko zgonu u tych osób wzrosło o 77%; ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca – o 45%, a ryzyko powstania udaru mózgu – o 78% w porównaniu z osobami, u których stężenie witaminy D było w normie (>30 ng/ml).

Z kolei Kanadyjskie Stowarzyszenie Pediatryczne potwierdza:
Niedobór witaminy D jest powiązany z występowaniem:
osteoporozy, astmy, chorób autoimmunologicznych takich jak reumatoidalne zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, stany zapalne jelit, cukrzyca, zaburzenia funkcjonowania mięśni, brak odporności na gruźlicę, oraz z występowaniem niektórych rodzajów raka. Aż tyle!

Witamina D jest wytwarzana głównie przez skórę, dzięki udziałowi cholesterolu i słońca.

Witaminę D można znaleźć w tłustych rybach, maśle oraz wątróbce. Należy więc regularnie spożywać te potrawy, jednak bez oczekiwania cudów. Nawet jeżeli jesz ich sporo, to spożycie witaminy D zawartej w jedzeniu nigdy nie przekracza 15% zapotrzebowania na nią.

Podczas czterominutowej pełnej ekspozycji na promienie słoneczne możemy wytworzyć nawet 4000 j.m. witaminy D, co odpowiada wypiciu 40 szklanek mleka wzbogaconego w witaminę D oraz około 6 porcjom grillowanego łososia!

Organizm zdrowej młodej osoby wytwarza 1000 j.m. witaminy D – wystarczy więc bardzo krótki pobyt na słońcu, to jest około czterech minut, kiedy promieniowanie UV jest na średnim poziomie i wystawienie na działanie słońca około jednej czwartej powierzchni skóry (twarzy, ramion i części nóg).

Przy wystawieniu całego ciała na słońce na 16 minut wytwarza się 16 000 j.m. witaminy D.

Produkcja prekursora witaminy D w skórze zmniejsza się wraz z wiekiem, więc rozsądnym jest przedłużenie czasu przebywania na słońcu przez osoby starsze.

Zgodnie z najnowszą wiedzą naukową, racjonalne dzienne zapotrzebowanie na witaminę D u większości osób wynosi 1000 j.m. Małe dzieci, kobiety w ciąży i kobiety karmiące piersią powinny dostarczać organizmowi od 1500 do 2000 j.m. dziennie, ponieważ witamina ta jest konieczna do budowy kości.

Oficjalnie zalecane normy wkrótce zostaną zapewne podniesione.

A teraz UWAGA:
W Wielkiej Brytanii niedostateczna ekspozycja niemowląt na słońce jest odpowiedzialna za ponowne pojawienie się krzywicy, która może dotykać nawet 40% dzieci, jak stwierdzono w badaniu opublikowanym w „British Journal of Medicine”.

W przeciwieństwie do krzywicy, która występowała u dzieci klasy robotniczej w Londynie na początku XX wieku i która była wynikiem niedożywienia, obecnie krzywica dotyka wszystkie warstwy społeczne w Wielkiej Brytanii. Przyczyną jej jest paranoiczne podejście do słońca, rozpowszechniane przez władze i media.

Wielu rodziców jest obecnie przekonanych, że kiedy jest ładna pogoda, należy zakrywać dzieci, zakładać im kapelusze i smarować je kremem przeciwsłonecznym. Na skutek tego w organizmach dzieci nie jest syntetyzowana witamina D i zaczyna się krzywica."

Ciekawostka:
Kąpiele słoneczne jako metodę leczenia krzywicy opisał, w 1822 roku, Jędrzej Śniadecki.
lusia
lusia
Liczba postów : 1388
Join date : 18/03/2015
Skąd : wawa
http://mojaopoka.blogspot.com/

Słońce to zdrowie! Empty Re: Słońce to zdrowie!

4th Maj 2015, 19:40
ja tam nigdy nie stosuję filtra- no tyko w Egipcie stosowałam...uwielbiam słońce, morze, plaże  sunny

w Polsce w okresie zimy:
wychodzę do pracy- ciemno
wracam do domu- ciemno
ech ... takie życie w świecie szatana
dlatego biorę naturalną wit D !!!

_________________
"Jak łania tęskni do wód strumieni, tak dusza moja tęskni do Ciebie, Boże! "
Psalm 42



    Nie pamiętaj nam win naszych przodków, niech rychło przyjdzie ku nam miłosierdzie Twoje: bo bardzo jesteśmy słabi. Wspomóż nas Boże zbawienia naszego, przez wzgląd na chwałę Twojego Imienia i wyzwól nas i odpuść nasze grzechy przez wzgląd na Twoje Imię. (Psalm 79:8-9 .




___________________________________________________________________________________________________________

http://mojaopoka.blogspot.com/
Kasia
Kasia
Liczba postów : 1213
Join date : 18/03/2015
Skąd : Tarnów

Słońce to zdrowie! Empty Re: Słońce to zdrowie!

4th Maj 2015, 22:43
Ja rownież zamiast zimy i nart wolę słońce i wodę

Egipt ,ciepłe kraje...morze,palmy...Lusia mogę sobie tylko pomarzyć ...

_________________
"A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy"
Sponsored content

Słońce to zdrowie! Empty Re: Słońce to zdrowie!

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach