Wzajemna pomoc

Jako, że jest już na forum temat z intencjami modlitwy, chciałbym założyć nieco podobny, a dotycz on również pomocy, ale tej na płaszczyźnie materialnej.

Będąc jeszcze czytelnikiem, pamiętam akcję pomocową zorganizowaną dla pewnego człowieka. Z tego co pamiętam akcja wywołała spory odzew i generalnie zakończyła się powodzeniem. Chodziło wówczas o pomoc finansową.

Wiadomo kolorowo nie jest. Nieraz człowiek w pojedynkę nic nie zdziała i trzeba się organizować, żeby zaradzić ciężkiej sytuacji.

Stąd też pomysł na stworzenie takiego miejsca tu na forum, w którym takie apele pomocowe będzie można zamieszczać.

Każdy z nas na pewno zna ludzi dobrego serca, którzy borykają się ze swoimi problemami, i tylko wiara w Boga utrzymuje ich przy nadziei na to, że kiedyś odmieni się los. Takich ludzi jest pełno wokół. Niekiedy może nie wiedzą do kogo zwrócić się o pomoc, może się wstydzą albo podupadli na duchu i nie widzą dla siebie rozwiązania.

My możemy im pomóc!

Nie ważne czy ktoś z użytkowników prosi o pomoc dla siebie czy dla kogoś z rodziny, może dla znajomego albo sąsiada. Może też słyszał historię, która go poruszyła i uważa, że trzeba pomóc. Może zna matkę samotnie wychowującą dziecko, która ledwo wiąże koniec z końcem albo kogoś kto stracił pracę i nie ma za co żyć. Zdaje się też, że grupa na fb chłopaków z forum całkiem prężnie działa więc może i tam znajdzie się ktoś w trudnym położeniu. Nie ma się co ograniczać. Każdy ma sumienie ono pomoże mu właściwie wybrać.

Nie chodzi tu tylko o pomoc finansową. Każdy dysponuje czymś co jest mu zbędne, a gdzieś ktoś może właśnie tego potrzebuje. Ubrania, jedzenie, pralka, zabawki dla dzieci, rower z którego ktoś wyrósł, plecak do szkoły czy zastawa obiadowa. Dosłownie chodzi o wszystkie przedmioty niezbędne do życia, ale również i te, które mogą wywołać uśmiech na czyjejś twarzy. Mało tego, może ktoś potrzebuje pomocy fachowca, ale nie ma środków by mu zapłacić. Być może pośród nas jest właśnie ktoś taki i w dodatku mieszka blisko. Może znajdzie się też prawnik, kierowca, opiekun albo lokalny dziennikarz który dysponuje wolną chwilą i chętnie posłuży bezinteresowną pomocą.

Gorąco zachęcam do sporej aktywności. Ludzi potrzebujących pomocy w obecnych czasach nie brakuje. Jestem pewny, że ludzi chętnych nieść pomoc również.
Szczególnie tu na tym forum oraz pośród licznej grupy, która przygląda się temu o czym tu piszemy z boku.

Osobiście nie mam zbyt dużego zaufania do organizacji charytatywnych i pomocowych w tym, a może przede wszystkim tych działających pod patronatem kościoła. Stąd między innymi ta idea, która propagowana pośród ludzi bojących się Boga, pozwoli, w co wierzę, zminimalizować ryzyko nadużyć.

Na koniec dodam, że jeśli komuś zależy na dyskrecji można też oczywiści pisać prywatnie choć wiadomo wtedy odzew będzie znacznie mniejszy.

Pozwólmy więc pomóc sobie i innym.

Tchnijmy w ten smutny świat choć odrobiną Bożego ciepła.

Pytanie tylko jak ma to działać, ludzie mają pisać na email do nas ? pisać krótką historię wyjaśnienia i podawać konto albo adres na który można wysłać rzeczy ?

Najprościej rzecz ma się w sytuacji, w której osoba zainteresowana albo ktoś z użytkowników w imieniu zainteresowanej osoby, krótko opisuje historię i otwarcie prosi o pomoc. W zależności od tego jaka pomoc jest potrzebna podaje numer konta, adres do wysyłki np. przedmiotów albo numer kontaktowy. Post taki widoczny jest dla każdego przeglądającego forum i pomoc może zostać udzielona natychmiastowo.

Nieco inaczej może wyglądać procedura w sytuacji gdy ktoś potrzebuje pomocy, ale z własnych względów nie chcę tej prośby upublicznić. Wówczas jeśli jest to osoba znajoma któregoś z użytkowników można spróbować załatwić sprawę za jej pośrednictwem. Czyli osoby te ustalają między sobą jaką formę ma mieć ogłoszenie. Następuje publikacja ogłoszenia i zainteresowane osoby z forum kontaktują się w prywatnej wiadomości z osobą, która zamieściła ogłoszenie. Ta z kolei w odpowiedzi przesyła szczegółowe informacje.

Sytuacja komplikuje się w przypadku gdy do akcji chcą się włączyć osoby z poza forum. Nie mają możliwości kontaktu na pw, a treść apelu nie jest kompletna w niezbędne dane.

Żeby więc usprawnić cały proces, mam pewien pomysł.

Otóż jestem gotów pośredniczyć między zainteresowanymi pomocą czytelnikami forum, a osobami których sprawa dotyczy (bądź też ich pośrednikami z forum).

W praktyce wyglądało by to następująco:

Wariant A:
- pojawia się ogłoszenie, niekompletne w dane, jest tylko zarys sytuacji i forma w jakiej dana osoba oczekuje pomocy
- zainteresowane osoby z forum kontaktują się z osobą, która upubliczniła apel, a ta w odpowiedzi podaje całą resztę

Wariant B:
- upubliczniam swojego maila
- pojawia się ogłoszenie
- osoby spoza forum chcące pomóc, kontaktują się ze mną i opisują sprawę, o którą chodzi
- kontaktuje się z osobą z forum, która upubliczniła apel, ta z kolei przesyła mi dane, które przekazuje osobie, która się ze mną skontaktowała

Chcę jasno podkreślić, że wskazany mail służyć będzie tylko w jednym celu.
Celem tym jest pośrednictwo między osobą potrzebującą pomocy, a osobą spoza forum chcącą pomóc.
Z racji tego, że jestem założycielem tego tematu, nie umieszczę w nim żadnego apelu, w niczyjej sprawie.

To można zorganizować tylko w naszym znajomym środowisku by uniknąć naciągaczy czy takich osób które mogłyby wykorzystać to dla swoich celów.

Przykładowo-Marysia wrzuca tekst ze ktoś potrzebuje pilnie wuzek inwalidzki a jest to jej sąsiadka lub np corka sąsiadki.
Wtedy wiemy że jest to zgodne z prawdą i jakoś wspólnymi siłami próbujemy coś zorganizować.

W innym przypadku ,maila może przysłać każdy i o wszystko co może być raz :bardzo uciążliwe a dwa:nieprawdziwe.

Kasia napisał:To można zorganizować tylko w naszym znajomym środowisku by uniknąć naciągaczy czy takich osób które mogłyby wykorzystać to dla swoich celów.

Może niezbyt jasno się wyraziłem.

Jeszcze raz napiszę. Post z apelem umieszczają tylko osoby zainteresowane. Mogą to zrobić w swoim imieniu, bądź też imieniu osób, którym ufają i wiedzą, że faktycznie są w potrzebie. To miałem na myśli.

Co do maila, którego podam, to też jak pisałem służy on tylko i wyłącznie do tego, aby szerszej grupie umożliwić włączenie się do akcji, ale tylko w charakterze osoby udzielającej pomocy, a nie proszącej o pomoc.

Z choinki się nie urwałem. Wiem, że rodzi to pewną obawę nadużyć. Stąd też tu taką akcję chciałem zapoczątkować, bo jak ufam ludzie bojący się Boga, nie są skłonni do tego typu rzeczy. Nawet im przez myśl nie przejdzie oszustwo.

Obyś miał rację

Mi do dzisiaj  zdarza się "urwać z choinki".

Jednak uczę się całe życie na bieżąco i mimo wszystko często się zdarza że coś zawodzi.

Niech Pan Bóg wynagrodzi ci twoje myślenie i powodzenia w pomocy potrzebującym.

Ja jestem za .

Jest taka stronka https://zrzutka.pl/

Można tam umieścić ogłoszenie i zbierać pieniążki.
Dodatkowo mogą dorzucić się również inni ludzie, którzy niekoniecznie znają nasze forum.

A i całość ułatwi sprawę, bo nikt nie dowie się, kto jest adresatem zbiórki. No chyba, że ktoś chciałby przestawić swój problem bardziej oficjalnie

Myślę, że pomysł na akcję ogólnie  bardzo fajny.

Napisała do mnie pewna czytelniczka, starsza Pani mieszkająca we Wrocławiu, która poprosiła mnie o stworzenie możliwości spotkania lub kontaktu telefonicznego w celu rozmowy na tematy biblijne, w których potrzebowała by pomocy w wyjaśnieniu trudniejszych kwestii.

Podejrzewam, że z racji wieku (71 lat) łatwiej jej będzie porozumieć się słownie niż pisemnie za pośrednictwem internetu.

Piszę tu w jej imieniu, ponieważ boi się ona korzystać z FB gdzie mogłaby poszukać zaufaną osobę chociażby na naszej grupy, a ponadto zależy jej na kimś wiarygodnym, bo wiadomo, że forum czyta wiele osób, także nasi wrogowie.

Dlatego, jeśli jest tu ktoś z najbliższego otoczenia ludzi z forum, kto wyraziły by chęć pomocy tej Pani i spotkania gdzieś we Wrocławiu, proszę o kontakt na mój mail kamilesq@gmail.com, a ja mógłbym wtedy do niej przekierować.

Z góry dziękuję w jej imieniu.