Pozytywny odzew od czytelników i ich uwagi

Świeżakowa napisał:Dwa miesiące temu obudziła się moja wiara, przez ten czas przeszłam nieprawdopodobnie intensywną drogę poznawania prawdy o świecie i kkk. Od miesiąca codziennie zaglądam na blog Henryka i sycę się wszystkimi Waszymi postami, chłonę każde Słowo. Z niemal czułością patrzę na licznik odwiedzających gości w danym momencie i zastanawiam się, czy są wśród nich tak samo szczęśliwi Poszukujący, jak ja. Cieszę się, gdy liczba gości wzrasta.
Nie wiem, o co chodzi w sporze na linii Henryk-Rafał, ale pewnego dnia weszłam z ciekawości na tamto rafałowe forum. Jako zupełny „świeżak”, osoba niezorientowana wyczułam w tonie postów ekipy… agresję, złość, negację. Wszystko, co absolutnie jest obce dobrej, pokornej postawie wyznawców Chrystusa.
Zostawcie ich! Nie marnujcie swojej energii na niepotrzebne działania, bo wg mnie niewiele wskóracie. Pozwólcie, aby takie „świeżaki” jak ja same intuicyjnie wyczuły, że na tamtym forum dobra i miłości nie ma – nie ma też zatem Prawdy, tak więc i Boga. My to naprawdę wyczuwamy.
Macie tak wiele do roboty, że lepiej skupcie się na badaniu Słowa. Nie warto rozmieniać się na drobne.

P.S. Dobrze by było, gdyby Henryk troszkę zmienił tytuł ostatniego artykułu, bo „Trafiłeś na jedyne źródło prawdy na świecie!” (plus pierwsze zdania wprowadzenia) brzmi troszkę w stylu reklamy telewizyjnej: „Mamy jedyny lek na wypadanie włosów”, „U nas możesz kupić najlepiej piorący proszek” Mnie osobiście trochę „przyhamował”, czyli nieco się zjeżyłam wewnętrznie, zrodził też podskórną nieufność. Zapachniał marketingowymi wytycznymi dla akwizytorów sprzedających garnki. Gdyby nie fakt, ze nieco już siedzę w temacie i mam do Was zaufanie, odrzuciłabym jego czytanie. Oczywiście to tylko moja sugestia.

Pozdrawiam i dziękuję za wszystko.

Mnie osobiście trochę „przyhamował”, czyli nieco się zjeżyłam wewnętrznie, zrodził też podskórną nieufność. Zapachniał marketingowymi wytycznymi dla akwizytorów sprzedających garnki. Gdyby nie fakt, ze nieco już siedzę w temacie i mam do Was zaufanie, odrzuciłabym jego czytanie.

Świeżakowa napisał:Melduję się dzisiaj ponownie

Zupełnie jakby przez przypadek zainicjowałeś coś, co mi chodziło po głowie od dawna. Cieszę się Obserwatorze, że założyłeś wątek z opiniami niezarejestrowanych gości.

Wasze forum zapewne słusznie blokuje możliwość wypowiedzi przez osoby z zewnątrz i ja to rozumiem. Ale może warto dać możliwość zabrania głosu ludziom dopiero raczkującym w temacie, ponieważ mogą Wam pomóc w dobraniu sposobu i metod docierania do innych. Podejrzewam, że są tacy, którzy na swoim przykładzie podpowiedzą, jakie środki przekazu zadziałały i otworzyły im oczy.
Wy działacie już na innej płaszczyźnie, my – dopiero raczkujemy. Potrzebujemy innych bodźców.

Może warto stworzyć właśnie dla nich adres skrzynki e-mailowej i zamieścić go na portalu? Kilka zaufanych osób spośród Was miałoby do niej hasło i regularnie zaglądało, wyrzucając niepotrzebne śmieci. W ten sposób nikt nie zostanie obciążony dodatkowym zadaniem, bo będzie to praca zespołowa, na zasadzie dobrowolności.
Oczywiście nie chodzi mi o to, aby skrzynka e-mailowa została zapchana życiowymi historiami. Wierzę, że napiszą Ci, którzy naprawdę mają coś do powiedzenia, a raczej PODPOWIEDZENIA.
Mnie tytuł artykułu Henryka od początku raził i dziwił. Jakby wkradł po to, aby zniechęcić, a nie odwrotnie. Być może jestem jedną z nielicznych, która to tak odebrała, bardziej przeczuloną. Ale warto zawsze dmuchać na zimne.

I jeszcze przykład.
Kiedy czytałam artykuły Henryka i Wasze posty na temat Słowian, nie miałam problemów z uwierzeniem. Ale ostatecznie to przypadkowo znaleziony w internecie, stary artykuł (chyba z Newsweeka?) o historii Słowian (absolutnie bez kontekstu religijnego) przybił pieczęć zrozumienia. Potem znalazłam jeszcze inny. Nie wiem, czy wnoszą rzetelne informacje. Ale zapamiętałam z nich kilka rzeczy, które mnie olśniły i pokazały, że wbrew pozorom Słowianie żyli częściowo wg Bożego Prawa. Byli ubodzy, ale z wyboru (ta mądrość zapewniała im ochronę przed łupieżcami). Opiekowali się troskliwie słabszymi. Nie przywiązywali uwagi do dóbr materialnych, więc nie zdobili bogato np. naczyń – miały im po prostu służyć. I najważniejsze: przewodnikiem i wodzem danej grupy stawał się nie ten, co miał najwięcej dóbr, ale ten, który… najwięcej ich rozdawał innym, z majątku wypracowanego własnymi rękoma. I ciekawostka: jako jedyni modlili się leżąc na plecach i patrząc w niebo.
A potem przeżyli traumę chrystianizacji kk…

Dla mnie Słowianie żyli zatem niemal ewangelicznie, mimo wielbienia bałwanów. Wiem, że bzdurnie to zabrzmiało, ale nasuwa się pytanie: Skąd mieli w sobie tę głęboką mądrość, której nie posiadały inne narody? My wiemy, prawda?
I kiedy przeczytałam te artykuły, chciałam się podzielić odkryciem. Zapewne Wy wszyscy dawno to już wiecie, a ja nie odkryłam niczego nowego. Niemniej dla mnie, przedszkolaka w Poszukiwaniach, takie informacje pomagają. Są ciepłe i dobre. I o ile są rzetelne, mogłyby uzupełniać Wasze artykuły, działając na niedowiarków. Powinniście szukać podobnych łączników pomiędzy dwoma skrajnymi światami: Waszymi poszukiwaniami, a wytworami pracy innych, którzy nie stanowią zespołu forum. Tym sposobem budujecie most, który ułatwia przejście między stanami świadomości i jednocześnie łagodzi szok dysonansu poznawczego, który często kończy się odrzuceniem Prawdy.

Chciałam zatem napisać do Henryka poprzez wewnętrzny komunikator, ale on nie działa, jak należy. Otwiera się godzinami.
Adres e-mailowy byłby wygodniejszy.

Może jest techniczna możliwość wpuszczenia gości tylko do jednego wątku forum? Jakiegoś podforum?

Pozdrawiam raz jeszcze.

P.S. Według mnie proces wyprowadzania Ludu Bożego już trwa w najlepsze: zmieniają się nasze serca i duchowo uwalniamy się od TEGO świata. Tworzycie szwadrony Boga, które będą iść na czele. Postaramy się Was dogonić.

Załóżcie na blogu licznik, aby sprawdzić, ilu nas już jest.

Dociekliwy napisał:Świetny artykuł, brawo! wyłożone prostym i zrozumiałym językiem Co do Efraima podzielam twoją argumentację.
Takie mądre artykuły są bardzo potrzebne dla ludzi gotowych na przebudzenie. Dam przykład siebie samego. Wiele lat siedziałem w hinduizmie, buddyzmie i w tych bredniach pod sztandarem new age. I myślę, że Stwórca nie mógł już więcej patrzeć na moje błazeństwa i podesłał mi Henryka. Było to jak bardzo zimny prysznic, przeczytałem wszystko to co napisał Henryk i po kilku latach w tej mojej siwej łepetynie nareszcie się poukładało. Uratował mnie przede wszystkim Bóg, potem Henryk (dzięki ci za to) i mój elastyczny umysł. Myślę, że takich ludzi gotowych do przebudzenia będzie przybywało i dlatego tak ważne są wasze artykuły!

Szary Człowiek napisał:

Witam. Nie lubię pisać maili, ale ten muszę napisać. Chciałem pozdrowić Ciebie i pozostałe osoby z waszego forum za to że dążycie do Prawdy. Do niedawna byłem katolikiem ale 2 miesiące temu w odmętach internetu trafiłem na wątek o Słowianach. Szukając dalej przypadkowo trafiłem na stronę Henryka zbawienie.com a później na forum. Zawarte tam informację zmieniły moje podejście, otworzyły oczy i uszy. Jestem w fazie czytania Biblii. Praktycznie do czasu trafienia na forum czytałem Biblię ale nie rozumiałem tego co czytam np. dekalog, że różni się od nauczanego w kościele. Później przeglądałem dalej wasze blogi. Wszystkie są bardzo ciekawe. Robisz bardzo dobrą sprawę na swoim blogu. Artykuły o historii świąt chrześcijańskich czy o iluminatach w muzyce są fantastyczne. Pozwalają wiele zrozumieć. Trzymajcie tak dalej. Ty, Henryk, Obserwator i pozostali robicie dużo dobrego, nie przejmujcie się atakami złego, gdyż nic wam nie są wstanie zrobić gdy zaufaliście Bogu i przestrzegacie jego prawa. Na pokrzepienie serca opiszę mój sen, który miałem ok 2 lat temu:
Wracałem do domu rodzinnego, będąc na skrzyżowaniu, skąd widać mój dom zauważyłem na podwórku są dwa duże, czarne psy. Przestraszyłem się ich, ale wiedziałem że są za ogrodzeniem, więc uspokoiłem się bo wiedziałem, że nic mi nie zrobią. Wtedy oba zaczęły skakać na płot i go przechylać. Wiedziałem, że zaraz go przewrócą i będą wstanie zrobić mi krzywdę. Gdy go przewróciły i zaczęły biec w moim kierunku czułem że zaraz mnie rozszarpią, ale wtedy uklęknąłem i zacząłem mówić Ojcze Nasz i stało się tak, że psy przebiegły obok mnie w ogóle nie zwracając na mnie uwagi.Czułem, że jestem chroniony Potem się obudziłem.
Jak widać na przykładzie tego snu, oddając się pod opiekę Boga, modląc się do Niego i przestrzegając jego prawa zło nic nie może nam zrobić. Chwała Bogu i Synowi.

Janusz napisał:

Szukając czegoś na YouTube natrafiłem na biblijny potop. zaintrygowany oglądnąłem kilka filmów o potopie. Następnie natrafiłem na dziwny temat Płaska ziemia, kilka komentarzy skłoniło mnie do oglądnięcia tego. Temat mnie tak poruszył i zmienił mnie nie do poznania. Można powiedzieć, po tym na nowo się narodziłem. Bóg poprzez pokazanie mi kształtu Ziemi otworzył mi oczy i dał mi poznanie prawdy tego świata. Jest Bóg i jest jego największy przeciwnik - Szatan. Po manipulacjach NASA Bóg pokazał
mi NWO, szatański ewolucjonizm, reformacje i kontrreformacje, Jezuici i inne tajne stowarzyszenia, Watykan i , państwo Izrael.

Krzysztof napisał:

Witaj Obserwatorze

Na początku chciałbym zaznaczyć, że innego kontaktu nie mam z Tobą lub innymi osobami z forum Henryka Kubika więc piszę to w komentarzu. Jeśli nie chcesz to nie zamieszczaj go tutaj bo to co chcę napisać w sumie komentarzem nie jest.

2 lipca przyjąłem chrzest na zjeździe czytelników bloga Detektywa Prawdy. To co nastąpiło tuż przed chrztem oraz zaraz po nim utwierdziło mnie w przekonaniu że popełniłem wiele błędów i właśnie jeden za Twoim pośrednictwem chciałbym naprawić.

20 lipca oficjalnie zakończyłem działalność na blogu www.panjezusjedynadroga.pl i zająłem się "naprawą" kontaktów z ludźmi, których przez swoją pychę i "świadomość" posiadania wyjątkowej wiedzy uraziłem.

Okazało się że ja mimo poznania prawdy nadal jestem ślepy. Zaznaczam że nie odrzucam żadnych ksiąg biblijnych a cała moja wiedza opiera się w tej chwili na wierze w Boga i w Jezusa Chrystusa. Nie mam zamiaru prowadzić na ten temat żadnych dyskusji ani sporów, ponieważ miłość do bliźniego nie polega na wytykaniu błędów i przepychankach związanych z posiadaniem wiedzy. Wiara jest ponad to wszystko i choć niektórzy nazwali to "ekumenią" w moim przypadku to nie mam zamiaru walczyć o to kto ma rację bo tak naprawdę gdy staniemy przed naszym Stwórcą może się okazać że nie wiemy nic.

Dlatego też jeśli kiedykolwiek swoją dotychczasową działalnością uraziłem Ciebie lub jakąkolwiek osobę na forum Zbawienie to przepraszam i proszę o wybaczenie.

Proszę Cię także o przekazanie tych przeprosin członkom forum.

Jeśli chcesz jakoś odnieść się do tego co napisałem to pisz na @, z którego to napisałem.

Dziękuję Bogu za otwarcie mi oczu.


Pozdrawiam w Jezusie Chrystusie

Krzysztof

Bloom napisał:

Bloom 14 Grudzień 2016 o 16:36
Podzielę się swoim własnym doświadczeniem, może się komuś przyda. Od jakichś 2 miesięcy zaczynam w wolnym czasie doczytywać wątek płaskiej ziemi, który mnie zastrzelił (podczas kiedy wklęsłą od razu odrzuciłem, zbyt to wszystko się ze sobą nie trzyma kupy…). Z kilkoma osobami miałem już okazję porozmawiać i podzielić się swoimi poszukiwaniami i zauważyłem bardzo duży i zupełnie zrozumiały opór. Trochę się nad tym zastanowiłem i patrząc na moje doświadczenia zauważyłem, że bez uwzględnienia sfery duchowej, płaska ziemia jest nie do przyjęcia. Wiem to po sobie. Sam wykształcony w heliocentryzmie zostałem dotknięty „ateizmem”, bo będąc człowiekiem rozumnym próbowałem połączyć wiarę z nauką. Jestem po 30ce i nie udało mi się. No bo niby jak? Skoro mamy tak ogromny kosmos, rzeczą wydaje się być logiczną, że takich ziemii musi być conajmniej dużo i prawdopodobieństwo życia/cywilizacji też. A w tym świetle wyjątkowość człowieka i w ogóle istnienia Boga stawało sie conajmniej dyskusyjne. Dziwiłem się ludziom jak oni w ogóle są w stanie wierzyć. To są owoce heliocentryzmu.!!! I o to tutaj tak naprawdę chodzi!!! Bo ludzie się pytają, po co by taka konspiracja, po co? Bardzo logiczne pytanie, przy którym większość osób się zatrzymuje zanim nawet pójdzie dalej. Bo to wymaga zbyt wielkiego przemodelowania światopoglądu i swojego miejsca… A jak to śpiewał Lech Janerka – Patrzcie jak się lata, jak dupa jest wolna od bata… fajnie tak się lata bez odpowiedzialności, wiem coś o tym, bo oscylowałem też między wiarą a niewiarą…
I nagle natrafiłem na teorię płaskiej ziemii, jej zastrzeżeniami co do heliocentryzmu i wszystko wróciło na swoje miejsce. Chociaż trochę to zajęło – kropkę nad i postawiły badania Rona Wyatta, kompletnie niedoceniane.

PO OWOCACH ICH POZNACIE.

Apokalipsa pisze, że pod koniec czasu będzie wielkie zaślepienie/oszustwo (ang. deception). I to właśnie obserwujemy. Ludzie wierzą w kulę ziemię dopiero od kilku pokoleń. Mniej więcej w tym samym czasie co ewolucjonizm, explozja UFO itd., itp.

Tzw. nowoczesna nauka to żniwa duchowe… to do was należy, co z tym zrobicie. Wasza odpowiedzialność.

Bez tego założenia nie zrozumiemy o co w tym chodzi. Po prostu – jeśli nie zrozumiemy, że tu chodzi o walkę o ludzkie dusze, nie zrozumiemy tego. Po prostu.

Najwięcej użytkowników 111 było obecnych 10th Luty 2017, 22:35

Witaj bracie. Ostatnio czytalam ksiege Izajasza. Dla mnie jest , to najbardziej pokrzepiajaca ksiega . Poplakalam sie, gdy Bog mowil , ze jestesmy jego robaczkami. Plakalam czaly czas , gdy czytalam ta  ksiege.. Czytalam tez nowo dodane dwa artykuly przez HK. Pokrzepily ma dusze.HK jest podobny wizurenkiem do mojego meza i mysle , ze jest dobrym czlowiekiem. Moj maz , tez jest dobry, bo pozwolil mi na wiele zmian, szanuje mnie i kocha.Bog mnie zmienil od kiedy zaczelam czytac Biblie, nie jestem agresywna , jestem pokorna. Bylam grzeszna. Cierpialam na depresje, mialam glosy , ktore mowily mi , zeby uderzyc kogos w twarz. Ale prosilam Boga , zeby zabral , to odemnie i to zrobil.Pomagajcie ludziom jak mozecie, nie poddawajcie sie nigdy. Ludzie szukaja bezposrednirgo kontaktu z Bogiem.Jezeli masz kontakt z HK , to powiedz mu , ze robi dobra robote i zasluguje na 144000. Pozdrawiam , choc chcialabym kiedys porozmawiac z HK.

Henryk kiedyś napisał, o sposobie pobierania arytkułów za pomocą rozszerzenia .mht
3 grudnia na forum napisał, że najnowsza wersja Firefox nie używa już mht



Otóż posiadam najnowszą wersję 59.0.2 i sposób wciąż działa ???? !

Można to zrobić w bardzo łatwy I szybki sposób:



Uruchamiamy przeglądarkę -> Wchodzimy na interesujący nas artykuł -> ctrl+s -> zmieniamy “Save as type”na “All files” -> W polu “File name” po nazwie artykułu dopisujemy “.mht“ -> zapisujemy

Działa elegancko I pliki są już u nas bezpieczne na dysku.

Pisaliśmy lata temu....widząc zbliżający się Dzień Pański trzeba się wziąć za siebie czy nie znasz społeczności chrystusowej w Polsce która odrzuca nauki Pawła chętnie poznam ale podejrzewam że nie ma takiej, znalazłem że jest w Czechach jakiś kościoł, a w Australii maksymalna temperatura,w 2018 w Europie była największa temperatura w historii czy to początek bóli porodowych?